Jak donosi serwis autosport.com FIA wraz z początkiem sezonu 2008 zamierza wprowadzić zmiany w sposobie funkcjonowania stewardów podczas każdego wyścigu Grand Prix.
Od początku sezonu 2006 stałym członkiem rady stewardów był Tony-Scott Andrews. Oprócz Amerykanina w skład zespołu sędziowskiego wchodziło dwóch wybieranych na każdy wyścig stewardów. Z końcem ubiegłego roku zakończyła się kadencja Andrewsa, a FIA chce wykorzystać okazję do przeprowadzenia zmian, które wpłyną na rzetelność i szybkość podejmowanych przez sędziów decyzji.Według wstępnych ustaleń w składzie sędziowskim nie będzie stałych członków, a każdorazowo wybieranych będzie trzech niezależnych stewardów, którym będzie towarzyszył przedstawiciel prezydenta FIA- Alan Donnelly. Niezależność stewardów oznaczać ma, że żaden z nich nie będzie pochodził z kraju któregokolwiek z kierowców uczestniczących w Grand Prix.
24.01.2008 16:04
0
no zobaczymy czy pomysł się sprawdzi...
24.01.2008 16:08
0
Miejmy nadzieje
24.01.2008 16:10
0
to FIAmilton smutny ????????????? :-)
24.01.2008 16:12
0
oby byli sprawiedliwi...............
24.01.2008 16:21
0
Ciekawe jak teraz wzrosną stawiki od dobrej decyzji....;-)
24.01.2008 16:25
0
I poco kombinują?
24.01.2008 16:28
0
nowy sposób na pomoc czarnuchowi hehe :p
24.01.2008 16:32
0
afx, jemu nic nie może w tej sprawie pomóc. Tylko ewentualnie zaszkodzić ;) Wiadomo, że każda zmiana będzie tylko na gorsze. Gość ma teraz komfort i jest przecież faworyzowany przez sędziów.
24.01.2008 16:36
0
wiem, to był żart, tak naprawde cieszy mnie ta wiadomośc, oby decyzje stewardów były teraz bardziej sprawiedliwe...
24.01.2008 16:42
0
Więcej pracy dla Hamiltona. :P Ale może się sprawdzi.
24.01.2008 17:24
0
Hamilton faworyzowany? Dajcie mi jeden solidny przykład poza rozdmuchanym przez polskie media incydentem z Kubicą.
24.01.2008 17:37
0
do aro 101 chyba przespałeś pare wyścigów i kwalifikacji
24.01.2008 17:44
0
aro101 - niebezpieczna jazda za SC.
24.01.2008 17:53
0
A Indianapolis jak zajechał droge Fredkowi na prostej.
24.01.2008 17:56
0
albo jak go z gravel trapa wyciagneli i kontynuował wyścig
24.01.2008 18:00
0
Wszystkie sporne sytuacje stewardzi rozstrzygali na jego korzyść. Przy Lewisie nawet święty miał by coś na sumieniuł
24.01.2008 18:01
0
zawsze ktos ominie zakaz :) taka prawda
24.01.2008 18:53
0
Niebezpieczna jazda za SC była poruszona dopiero po wyścigu i to i tak było dosyć naciągane. Torro Rosso chciało zwalić winę za incydent, który zepsuł im prawdopodobnie potencjalnie najlepszy występ grupy Red Bull w historii f1. Zajechał drogę na indianapolis? Manewr był zgodny z przepisami z tego co pamiętam. To, czego nie można robić w F1, to jazda slalomem. Raz zmienić linię jazdy można, w czym tkwi problem? Innych by też wtedy wyciągneli na Nurburgringu, gdyby tylko nie zgasili silników. A sytuacje sporne, to właśnie mają do siebie, że zawsze będzie ktoś pokrzywdzony.
24.01.2008 18:59
0
aro101 ale Ty jesteś bez krytyczny a ja swoje wiem i tego się będe trzymał.
24.01.2008 18:59
0
Na Indianapolis wszystko było git podczas obrony na prostej można wykonac raz zmianę toru jazdy. aro101 sam nie dałeś nic z konkretów za SC nie można właśnie jechac slalomem , próbowac go wyprzedzic, a tak właśnie wręcz jechal Lewis , nie jechał Best Line tylko bokiem i nagle znalazł się po zawnętrznej stronie toru jakby miał defekt , Webber mocno zwalnia, aby go nie wyprzedzic a ten sobie wolniutko drepcze, Vettel nie reaguje w czas na hamowanie Webbera i BUM. Wina Hamiltona niebezpieczna jazda za SC i to jeszcze w jakich warunkach.
24.01.2008 19:00
0
A i za SC trzeba jechac w bezpiecznej odleglosci a nie podwijac się mu pod boczek...
24.01.2008 19:07
0
Alonso zawsze trzymał dystans za SC tak jak to powinno być, ale Lewis jest takim ''expertem'' więc po co miałby uczyć się od bardziej doświadczonych
24.01.2008 20:09
0
Morte, wiem, że było git na GP USA :P I nie dałem kontretów, bo czemu miałbym dawać? Jest takie coś w prawie, jak domniemanie niewinności. To winę właśnie się udowadnia. Wiem, że za safety carem nie można jeździć slalomem, po to właśnie on jest, żeby kierowcy nie najechali na nic złego, gdy jeszcze tor jest sprzatany. Quick B, dobrze, rozumiem, Alonso jest thebest. Daje zespołom 0,6s, tylko one już takie złe i niedobre są, że przeciwko niemu co roku spiskują! Tak, przeciw niemu zawsze wszyscy spiskują ;( I on biedny musi walczyć o prawo i sprawiedliwość :D Tylko wiesz, gdy jest czerwona lampa zapalona, to sie z pitów nie wyjeżdża... A dobrze wiesz co się działo w Montrealu. Kierowcy już czasem zapominają o takich rzeczach, to w końcu tylko ludzie :P
24.01.2008 20:16
0
Strasznie się uśmiałam jak próbowali wyciągnąć Hamiltona ze żwiru w Chinach...chyba z nowymi sędziami minął jego "specjalne względy"...
24.01.2008 20:37
0
Bezprzecznie można powiedzieć że jeśli ten przepis o stewardach obowiązywałby w sezonie 2007 to pan Hamilton nie uzyskałby tylu punktów, nie zostałby nawet vicemistrzem oraz nie mogłby tak sie przechwalać jaki to on jest znakomity. I z moim komentarzem mam nadzieję zgodzą sie nawet najwieksi zwolennicy talentu Lewisa:)
24.01.2008 20:58
0
no jak wyciagali tak ze nie wiem. :) Szef Zespolu Makow tak pchal przez monitor jak by to mialo cos pomuc hamiltonowi. Nawet przez odleglosc chcail mu pomoc. Krzyczal WYCAIgAC GO KUR... :D
24.01.2008 21:16
0
k... mać a jak się trafią akurat fani Hamiltona??? a on wpadnie w żwirowisko! to mogą sami pobiec do pchania aby biedaczysko wybawić z opresji !..... Tfu, tfu, tfu lepiej nie zapeszać , moim zdaniem to dobry pomysł a mógł się zrodzić m.in. za sprawą FIAmiltona bo nikt w ostatnim roku ślepy nie był -jak mu uchodziły taaaakie numery że można by nimi kilku kierowców obdarzyć i większość z nich z hukiem wyleciała by z wyścigu.
24.01.2008 21:49
0
"będzie trzech niezależnych stewardów, którym będzie TOWARZYSZYŁ przedstawiciel prezydenta FIA- Alan Donnelly". Ciekawi mnie, czy będzie przewodniczącym, czy będzie robił herbatkę?
24.01.2008 22:06
0
Pomysł dość ciekawy , ale czy skuteczny ? To , że stewardzi nie będą mieli swojego narodowego pupila w F1 , wcale nie oznacza , iż będą jakoś specjalnie obiektywni. Nie liczyłbym na to .... he he he ..... Jakoś tak się w życiu układa , iż mozliwości finansowe szły w parze z manipulacją. Bez względu na to czy nam się to podoba , czy też nie he he.
24.01.2008 22:17
0
Generalnie to pomysł jest dobry.Ciężko jednak w tej chwili przewidzieć jakie będzie miał skutki.Wydaje mi się,że dość trudno będzie znależć odpowiednich fachowców z krajów "neutralnych" na każdy wyścigowy weekend.
24.01.2008 22:24
0
czemu.... przecież Rusków, Chińczyków, Indian, Afrykańców, Azjatów nawet tych z USA i Kanady jest jeszcze dużo......;-)
24.01.2008 22:26
0
Witam Kazik. Też mi się tak wydaje( Twoje ostatnie zdanie )
24.01.2008 22:36
0
A o bahaterach przedwczorajszej dyskusji zapomniałeś Walerus ;-) ?!
24.01.2008 22:40
0
No jak do ściany...
24.01.2008 22:42
0
Czy mi sie zdaje,czy pan(aro101) NIE NAZYWAŁ sie ostatnio Andrzej opolski?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się