Morte
Ostatnia aktywność
avatar
Morte

23.05.2009 16:34

0

Ra-v - jak on dał ciała w Brazylii ? Zaryzykowali z oponami i na tym zyskali. Szkoda spina Glocka, może i Robert chociaż w Q2 z FI powalczył :)

avatar
Morte

22.05.2009 21:08

0

zawiedziony - może inaczej, Todt, Brown, Schumacher taka kolejność ;)

avatar
Morte

22.05.2009 19:03

0

jesteś*

avatar
Morte

22.05.2009 19:02

0

A tak ubóstwiano Montoye za szczerość... Adu 352 pewny jestem tego "Nie było sezonu" ? ;)

avatar
Morte

22.05.2009 18:53

0

Zawsze w czołówce, szczególnie w sezonie 80 :P

avatar
Morte

22.05.2009 16:50

0

Brabham, Lotus, Ligier, Tyrrell, Jordan, Alfa Romeo, Cooper, Hesketh, Copersucar, Wolf, Arrows, Minardi, BRM - a mi ich nadal brakuje ;) Wiem, wiem kilka z nich jest teraz pod zmienioną nazwą niestety z powodów finansowych. Szkoda, że pasja tak została zabita no cóż taki już mój sentyment :)

avatar
Morte

04.10.2008 18:01

0

Ech szkoda, że Frank nie ma kasy na zrobienie porządnego bolidu. Pomysłów pewnie Patrickowi Headowi nie brakuje ale jak się nie ma pieniędzy na testowanie ich wszystkich to trzeba oszczędzać. I tak pozostanie Nakajima w F1, ponieważ silniki Toyoty są w miarę tanie dzięki temu kierowcy. Moim marzeniem zawsze było, aby Robert jeździł w Williamsie ale cóż nie te czasy... A szkoda ;/ Wierzę nadal, że jeszcze czegoś dokonają bo, aż nie mogę uwierzyć aby odeszli w taki sposób. Co do Nicko Hulkenberga to wy lekko przeginacie xD od razu chłopaka z F3 chcielibyście wbijać do F1. Nie za szybko ? A co do Heidfelda. Bankowo zobaczymy go w 2009 w BMW ;)

Przejdź do wpisu Williams nie zmienia składu

avatar
Morte

25.08.2008 23:16

0

Kiedyś były goodyeary i nikt nie płakał więc po co lamentować ?

avatar
Morte

08.08.2008 20:19

0

Historia narazie jest po stronie zawodników, których no w tym przypadku ojcowie niestety z nami nie są. Chodzi mi tutaj o Hilla i Villeneuva.

avatar
Morte

08.08.2008 18:38

0

Jak dla mnie skład Toro Rosso na 2009 - Bourdais i ktoś z Force India. Buemi jest chyba testerem w Red Bullu. Jak dla mnie za wcześnie byście pchali młodych kierowców do F1 co może być zabójcze dla nich. Lepiej spaść na słomę niż na beton ;)

avatar
Morte

07.08.2008 14:20

0

Aż chce się powiedzieć... Równe BMW, bez problemów technicznych jakby chodź trochę pracowali nad tegorocznym modelem to można by pięknie korzystać z takich prezentów od McLarena i Ferrari ale to inna bajka. Jak dla mnie to Kimiemu brakuje tylko dobrego quala. Ktoś pisał, że bał się wyprzedzać xD myślałem, że spadnę z krzesła. Tor na Węgrzech jest jak monako tylko, że bandy troszku dalej. Więc nie dziwota, że Alonso nie wyprzedził bo na okr. był "tylko" o 0,8xx sec szybszy. W dzisiejszej F1 musisz mieć o 1,5 sec do 2 sec szybszy bolid, żeby normalnie starać się o wyprzedzenie rywala. A co do Massy... on po mistrzowsku jedzie jak ma PP, jest pierwszy i nikogo nie ma przed sobą. No chyba, że ktoś go objedzie i odrazu zniknie z pola widzenia. Zaraz będą głosy co do wyprzedzania na starcie... Porównanie Massa łyka Hamiltoa dlaczego ? Bo Lewis nic nie zrobił, był zbyt pewny siebie, nie próbował spychać Massy tylko dał mu pole do wyprzedzania. Kimi - również super start ale ktoś pomyślał, żeby nie dać się za łatwo i pokazał mu brudną część toru...

Przejdź do wpisu Hill stawia na Raikkonena

avatar
Morte

28.07.2008 13:37

0

To tak dodam cosik... Jak dla mnie team orders było i będzie. Co najważniejsze powinno być ! Nikt przez ponad 40 lat F1 nie krzyczał o team-orders bo wszyscy wiedzieli. Topowe zespoły najczęściej brały kierowców i szufladkowały na nr.1 i nr.2 i nie było gadania. Np. Gilles Villeneve musiał pomagać Schecterowi bo się na to zgodził. Wszystko rozpoczyna się od dominacji Ferrari i Schumachera. Wszystkim nie pasowało to, że jakiś kierowca trzaska wraz z zespołem wyniki i nikt nie daje rady wejść na wyższy poziom od nich. No to zaczęto wyciągać, że tutaj Rubens jest poszkodowany bo śmo i owo... Tylko, że on się na to zgodził. To samo jest w McLarenie, gdzie wszystko będzie podporządkowane pod Hamiltona, a partner ma mu jak się da pomagać. Jak dla mnie zespół powinnien ingerować w roszady pomiędzy swoimi kierowcami, bo jest to zespół i jest to ich sprawa jak to rozgrywają.

avatar
Morte

14.07.2008 19:16

0

manwe - zeru tu chamstwa, popatrz na Williamsa: Toyota daje silniki i chce mieć japońskiego kierowce. Proste i logiczne - chcesz taniej, masz wstawić naszego do fotela nr.2. Ja jednak przy całej symaptii do Giancarlo żałuję, że w 2005 roku to on zasiadł za kierownicą Renault, a nie Mark Webber.

avatar
Morte

14.07.2008 18:59

0

jakieś 10 lat temu Frank Williams by powiedział - mała kasa lecz dobry bolid ale cóż nie te czasy, brak przemysłu tytoniowego w F1.

Przejdź do wpisu Vettel chce wygrywać

avatar
Morte

19.06.2008 10:28

0

Tak Voight ale trzeba też jasno powiedzieć, że oni wiedzieli na co się godzili. Raz wystąpiła sytuacja taka, iż nr.1 został nie tak traktowany jak trzeba - Piquet : Mansell po wypadku Franka Williamsa w 1986.

avatar
Morte

18.06.2008 21:59

0

Voight Gillesowi team orders zabrały tytuł ? xD posłuchaj Gilles wiedział na co idzie, podpisał kontrakt z wiedzą, iż jestem nr. 2 i pracuje na rzecz Scheckterka i robił to świetnie mimo, iż mógł wygrać na Monzy pozwolił wygrać mistrzostwo Jodyemu - bo musiał ;). A pamiętasz 82 ? Wtedy Pironi miał pracować na rzecz Villeneuva. Na Imoli nie wytrzymał i wyprzedził Gillesa. A później wszyscy wiedzą jak było... Co do Jacquesa, jak nigdzie nie chcą to się puka gdzie się da... DTM, Le Mans, Nascar... A teraz F1.

avatar
Morte

18.05.2008 23:19

0

Senna przysnął xD W jednym z F1 Racing, gdy przypominano to GP była o tym mowa.

Przejdź do wpisu Pożar w domu Hakkinena

avatar
Morte

18.05.2008 23:08

0

Frank Williams i Patrick Head wielka para tego sportu. Całemu teamowi Williams, a w szczególności tym panom życzę jak najszybszego powrotu na szczyt ;)

avatar
Morte

18.05.2008 23:02

0

Tak tylko, że Heidfeld wyprzedził dwóch walczących kierowców + jechał za jednym w mini tunelu aero i zyskał jak na BMW dobrą vmax do wyprzedzania ;) Co do Malezji to klasą był Jos "The Boss" Verstappen w Arrowsie. Coś pięknego sezon 2001.

Przejdź do wpisu Pożar w domu Hakkinena

avatar
Morte

18.05.2008 22:28

0

A ja dalej nie rozumiem dlaczego jego manewr ocenia się jako najlepszego w historii. Schumacher miał problem z silnikiem, dobra wyprzedził przy tym Zonte dublera, przy takiej mocy z 2000 r. McLarena to nie była wielka sztuka. A przyrównanie przez Voighta walki Villeneuva i Arnoux wręcz śmieszy. Znacznie lepszym manewrem było wyprzedzanie Senny przez Piqueta na Hungaroring, przy nawet Senny przez Mansella też na Hunagaroring.

Przejdź do wpisu Pożar w domu Hakkinena

avatar
Morte

18.05.2008 21:52

0

Mickey nie byli bo ich ojcowie kiedy oni dorastali byli cały czas poza domem. Jacques miał 11, gdy Gilles tragicznie zginął na Zolder,a Damon 15 lat, gdy Graham Hill zginął w katastrofie lotniczej. Im mniej ojciec - były kierowca, się nie wtrąca w F1, gdy syn jeździ tym lepiej. Zbyt momentami wielką presję i ciśnienie to tworzy.

avatar
Morte

10.05.2008 17:50

0

A ja tylko powiem, że Kimi popełnił błąd na ostatnim zakręcie. W Tv było wyraźnie widać, że kontrował bolid z powodu podsterowności.

avatar
Morte

06.05.2008 21:51

0

Ciekawe ile prawdziwych fanów Ferrari, a ilu sezonowych :)

Przejdź do wpisu Raikkonen czeka na Turcję

avatar
Morte

06.05.2008 10:52

0

Może ktoś napisze, że Super Aguri nie ma już w F1 ?

avatar
Morte

06.05.2008 00:31

0

No to tak Monako to tor uznawany od lat za miejsce odkrywania wielkich talentów. Nie trzeba tam wygrać - Nigel Mansell, ale pokazać swoją jazdą wielkość umiejętności ponad bolid. A ja polecem poszukać wywiadu z Sir Jackie Stewartem podczas którego opowiada mistrz o Monako... coś wspaniałego :)

avatar
Morte

04.05.2008 12:49

0

Powiem tak. Wszystko do szczęścia już mają, kierowców Jensona, który za wszelką cenę będzie chciał pokazać, że to on zasługuję na uznanie kibiców w Wielkiej Brytanii,a nie Hamilton. Rubens chce udowodnić, że wcale nie był gorszy od Schumachera w Ferrari. Ich duet jest również niesamowicie doświadczony co umożliwia dostarczenie najlepszych informacji zespołowi pod kontem budowy bolidu + Ross genialny strateg i osoba świetnie organizująca pracę w całym teamie. Teraz tylko dać im torchę czasu. Toyota powinna wkońcu zatrudnić kogoś ala Ross w swoim zespole, aby nie było takiej farsy, że główne kierownictwo jest w Japonii, a jacyś wysłannicy w Niemczech. Jeżeli nie zorganizują kadry w jednym miejscu to pieniądze nadal będą płynneły, a wyników nie będzie. Sry za OT co do Toyoty ale nie mogłem się powstrzymać xd

avatar
Morte

04.05.2008 12:40

0

Omg ruszcie makówkami bo widze, że od wiosennego słońca wam się przegrzały. Jego testy będą bardziej ala pokazem jak Vettel w Krakowie. Prosta - obrót - prosta :P Chętnie bym z chłopakiem się zamienił, aby w takich testach uczestniczyć.

avatar
Morte

04.05.2008 12:31

0

Hm mnie bardziej ciekawi, czy najmłodszy z rodziny Andrettich odziedziczył talent po dziadku :)

avatar
Morte

03.05.2008 22:39

0

obi216 spokojnie zatrudnienie Rossa to była najlepsza decyzja teamu Honda od paru lat. Poustawiało to team i powoli idą właściwą drogą, a jak wiesz w F1 nic nie dzieje się nagle jak za pstryknięciem palców. Jak narazie praca domowa odrobiona - zatrudnienie Rossa, teraz dajmy im dwa lata.

avatar
Morte

03.05.2008 17:15

0

Oczywiście i dlatego napisałem, iż taki kierowca świetnie pasuje do np. IndyCar ;) Pojedynki z Schumim ? Chyba najlepszy był na SPA jak Montoya wręcz objechał Michaela wchodząc w przystanek autobusowy :)

Przejdź do wpisu Williams przed GP Turcji

avatar
Morte

03.05.2008 13:38

0

Ok trochę zmienie wywpowiedź bo masz słuszność. Montoya był szybki i jego wkład w zespół był mały ;) Ustawienia ustawieniami nie może wpadać w skrajności, że Ralf nic nie robił bo tak nie było.W 2002 mieli świetny bolid tuż za Ferrari. Jechali bardzo równo Ralf wygrał 1, ale przegrał w generalce z Montoyą. W 2003 wkońcu Montoya pokazał, że jest lepszy od Ralfa co jest jak dla mnie sprawą bezdyskusji. Lecz Montoya miał wadę - zbytnią porywczość. Tacy kierowcy są właśnie świetni w Stanach, ponieważ publika kocha wręcz dzikie, szalone manewry np. Zanardi na Laguna Seca - w F1 pewnie zostałby zdyskwalifikowany.

Przejdź do wpisu Williams przed GP Turcji

avatar
Morte

03.05.2008 10:06

0

Williamsowi bardziej jest potrzebny duży sponsor niżeli kierowca, który nic nie wnosi do teamu czyt. Montoya. Nie zależnie od postawy teamu Williams zawsze będę oklaskiwał Franka Williamsa i Patricka Heada za ponad 30 lat - chyba dokładnie 33 lata pracy w F1 i umiejętności dostosowywania się do zmian w motoryzacji. Mam nadzieję, że za kilka lat będą mogli się cieszyć z 10 tytułu Mistrzów Konstruktorów.

Przejdź do wpisu Williams przed GP Turcji

avatar
Morte

03.05.2008 09:48

0

A ja na przekór powiem, że byli lepsi od Senny :P Tego nie da się porównać kto w całej historii F1 był najlepszym kierowcą. Jest to poprostu niewykonalne. Co do Bruna ciężka ciężka sprawa. Oby wszedł do F1 ale nie za sprawą nazwiska, a umiejętności.

avatar
Morte

02.05.2008 12:40

0

Voight jak to nie ma seks-skandali ? A Mosley ? ;)

avatar
Morte

01.05.2008 21:43

0

A co do pani Patrick to nie zapominajmy wygrała na owalu, poczekajmy na jej wyścigi na torach podobnych do tych jakie widzimy w F1.

avatar
Morte

01.05.2008 21:35

0

Nie błyszczeli ? A Mario Andretti ? No tak to czasy dinozaurów...

avatar
Morte

01.05.2008 21:12

0

Jeden z największych, najwybitniejszych, najbardziej utalentowanych kierowców odszedł 14 lat temu... [*]

Przejdź do wpisu Ayrton Senna - Simply The Best

avatar
Morte

28.04.2008 18:44

0

W sumie oba teamy... Tylko, że Toyota nawet zwycięstwa nie ma, a budżet ich na pewno był jak nie nadal jest największy ;)

Przejdź do wpisu Super Aguri po wyścigu

avatar
Morte

28.04.2008 16:16

0

Pierwsze primo - dużo SC, drugie primo - Sato był ostatnim z zawodników, który przekroczył linię mety, brak problemów - dodatkowych pit stopów. Gdyby nie Toyota można by w ciemno powiedzieć, że bez kasy w F1 nie masz czego szukać...

Przejdź do wpisu Super Aguri po wyścigu

avatar
Morte

28.04.2008 07:30

0

No w Hiszpanii to był błąd Sutila. Pchał się przed Coultharda nie mając tam kompletnie miejsca po wewnętrznej ( jechał bolidem po całej tarce ). I niestety załatwił tak wyścig jeszcze nie dość, że sobie to i Vettelowi.

avatar
Morte

28.04.2008 07:15

0

Podobieństwo tu żadne prócz ataku od tyłu... Wtedy była jazda za SC za którym powinno się szczególnie uważać + został wykluczony zawodnik, który walczył o punkty.

avatar
Morte

27.04.2008 21:33

0

Mnie tam delikatnie irytuje Coulthard. Wypadek z Buttonem w Turcji i Glockiem w Barcelonie identyczne. Kierowca jadący z tyłu próbuje wejść pod łokieć Szkotowi ten porusza się środkiem toru i wykonuje delikatne ruchy w stronę którą atakuje przeciwnik. Coś ala jak ktoś chce zobaczyć na przykładzie walka Hakkinena i Schumachera na SPA w 2000 roku.

avatar
Morte

27.04.2008 18:17

0

Voight co do tego przycisku to działa jak w A1 GP, każdy zawodnik ma określoną liczbę możliwości użycia tego przycisku w celu dodania sobie kilku koni mechanicznych.

avatar
Morte

27.04.2008 10:46

0

Spokojnie Voight tutaj sporo osób to ludzie z kubicomanii więc oni widzą tylko Piqueta :P Co do Michaela. Zawsze go podziwiałem za załatwienie spraw media - rodzina. Media praktycznie wiedziały o jego rodzinie to co on chciał, aby napisano... czyli praktycznie nic. Za to naprawdę szacunek dla Schumachera. Po drugie, czy on pcha syna na tor ? Czy był na tamtych wyścigach ? Może poprostu jego syn chciał tego spróbować ? A że są możliwości materialne, aby zapewnić dziecku wszelkie jego potrzeby to dlaczego mamy mu tego zabraniać ? Różnie bywało z dziećmi sławnych mistrzów. Hill i Villeneuve nie mieli kompletnie wsparcia od ojców z wiadomych przyczyn. Nico Rosberg wręcz nie dopuszcza ojca do informacji na temat co robią teraz w Williamsie. Michael Andretti syn Mario jedynie był dobry w USA. W F1 poszło mu fatalnie w teamie McLarena.

avatar
Morte

26.04.2008 17:03

0

Zazwyczaj to w qualu lepszy jest Webber ;) Który w Jaguarze potrafił wywalczyć właśnie w kwalifikacjach np. 3 pozycję startową.

avatar
Morte

25.04.2008 10:09

0

Był i taki film : Jackie Stewart - The Flying Scot Miał niegdyś powstać film o ojcu i synie - Villeneuve. Ale nie wiem, czy doszło to do skutku. Więc dlaczego nie o Schumacherze ? Jak sądzę na pewno powstało coś o Hillach.

avatar
Morte

22.04.2008 16:34

0

To ja chętnie wytłumaczę :) Sezon 2005 - Ferrari wystawia model 2004 z lekką modyfikacją ( F2004M ), niestety to za mało, gorączkowe przygotowanie F2005 ale to znowu za mało sezon spisany został na straty i zaczęto pracę nad Ferrari 248. Jak dobrze pamiętasz w sezonie 2006 Renault używało niedozwolonych części wybaczcie nie pamiętam co to dokładnie było. Po wycofaniu tychże dodatków nagle Ferrari bardzo mocno zaczęło dochodzić ekipę Francuską. Gdyby nie wybuch silnika w Japonii Schumachera Mś nie miał by Twój As ;) I jak tu można mówić, że wygrywał gorszym bolidem ? xD

Przejdź do wpisu Schumi III

avatar
Morte

19.04.2008 16:55

0

Tak to już jest, brak kasy = out. Jakby się chciało, aby wróciły teamy typu : Lotus, Tyrrell, Ligier itp... Taka kolej rzeczy.

Przejdź do wpisu Co dalej z Super Aguri?

avatar
Morte

19.04.2008 16:47

0

fisicofan - wystarczy, że Bridgeston przywiezie opony o odpowiedniej mieszance, która będzie szybciej się rozgrzewać. W innym przypadku zespoły obniżą ciśnienie opon.

Przejdź do wpisu Honda: robimy postępy

avatar
Morte

17.04.2008 20:12

0

Tak wiem chodzi o dokładanie w zależności od miejsca na mecie dodatkowych kg do samochodu. Lecz nie wiem, czy w F1 zdałoby to egazmin. Po pierwsze problem z balastem - gdzie te kg umieścić, wiele zmian pod względem kształtu budowy bolidu. Ja bym jednak wolał ograniczenia co do "luźnego aero". Jedna sprawa jest ważna i którą poruszyłeś, jeżeli jakiekolwiek zmiany podczas testów dadzą wynik negatywny, będą zwiększały znacząco niebezpieczeństwo na torze to powinny zostać wycofane. A tak co do WTCC to faktycznie świetna liga, mnóstwo walk kontaktowych. Ostatni jeszcze przyglądam się serii BTCC, gdzie również walki jest bezliku ;)

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu