Kierowcy Ferrari zdominowali trzecią sesję treningową przed GP Hiszpanii wyprzedzając zawodników Mercedesa. Obie zacięcie rywalizujące o zwycięstwa w tym roku ekipy miały jednak problemy techniczne ze swoimi bolidami.
Pogoda w okolicy Barcelony cały czas utrzymuje się na stabilnym poziomie. W sobotę rano warunki na torze były podobne do tych z wczoraj. Jest słonecznie i sucho.W trzecim treningu kierowcy korzystali ze wszystkich trzech mieszanek opon dostarczonych przez firmę Pirelli na ten wyścig. Na początku sesji w użyciu były twarde opony, nieco później średnie, a pod sam koniec treningu kierowcy wyjechali, aby sprawdzić swoje tempo kwalifikacyjne na miękkim ogumieniu.
Kierowcy Ferrari po wczorajszych treningach zbytnio nie przejmowali się stratą jaką odnotowali do zespołu Mercedesa. Dzisiejsze wyniki potwierdzają, że nie mieli ku temu powodów, aczkolwiek ekipa Mercedesa zawsze potrafi wykrzesać dodatkowe osiągi ze swojego bolidu podczas czasówki.
Dzisiaj rano miała jednak nieco większe problemy niż zazwyczaj. Valtteri Bottas na tor wyjechał dopiero na 8 minut przed końcem sesji po tym jak jego zespół przed treningiem dopatrzył się drobnego wycieku wody z jego bolidu.
Lewis Hamilton na swoim najszybszym okrążeniu na miękkich oponach stracił do Kimiego Raikkonena blisko 0,4 sekundy. Valtteri Bottas, który w sobotę rano pokonał skromne 7 okrążeń zdołał awansować na czwarte miejsce ze stratą do lidera przeszło 0,6 sekundy.
Za liderami tegorocznych mistrzostw tradycyjnie uplasowali się kierowcy Red Bulla, stanowiący trzecią siłę w tym roku. Max Verstappen tracąc 0,8 sekundy do Raikkonena, był jednocześnie o 0,2 szybszy od Daniela Ricciardo.
Nico Hulkenberg po raz kolejny uplasował się za Red Bullem, a do czołowej dziesiątki przed sesją kwalifikacyjną zdołali awansować także Felipe Massa, Carlos Sainz oraz "sensacyjnie" Fernando Alonso, który z nową jednostką napędową stracił do Raikkonena blisko 1,9 sekundy.
Tuż za czołową dziesiątką znaleźli się kierowcy Haasa, Grosjean przed Magnussenem, a także zawodnicy Force India, Perez przed Oconem.
Cały czas poniżej oczekiwań na torze pod Barceloną spisuje się tegoroczny debiutant Lance Stroll, który na tle swojego partnera zespołowego, doświadczonego Felipe Massy, od początku sezonu wypada bardzo blado. Stroll trzecią sesję treningową zakończył z 17 czasem wyprzedzając tylko Palmera, Vandoorne'a oraz Wehrleina.
Mimo iż kierowcy Ferrari zdominowali trzeci trening, nastroje w zespole z Maranello mogą się popsuć, gdyż pod koniec treningu w aucie Sebastiana Vettela pojawiły się bliżej nieokreślone problemy techniczne.
13.05.2017 12:11
0
nowe ciśnienia i mercedes traci jak w singapurze 2015 i jest ciepło więc też ferrari zyskuje
13.05.2017 12:17
0
Powrót Ferrari, Panie Levski? Hahahaha!
13.05.2017 12:34
0
Brawo Ferrari. Ericsson ponownie 16.
13.05.2017 12:57
0
Brawo Alonso i Botas. Jeden zlomem uzyskal 10 czas a drugi przejechal pare kolek i tez niezle jak na te okolicznosci. Stroll to jakas porazka nie kierowca. Talentu nie kupisz - na szczescie, tylko zal Williamsa. Moze Ferdka zaprosza? No ale kto za to zapłaci? :/ Moze to Renowki zamiast Palmera? bo ten tez cos kiepsciutko. Rozowe landrynki tez ponizej oczekiwan. No i na szczescie mamy walke o pierwsze 4 miejsca a nie tylko o 2 jak w zeszlym roku.
13.05.2017 13:02
0
Chyba przegram tego dychacza :D zobaczymy po wyscigu :)
13.05.2017 13:12
0
PALMER PROSZE ODEJDŹ ! Czemu Renault musi jeździć tylko jednym kierowcą :(
13.05.2017 13:19
0
Palmer palmerem, co w williamsie sie dzieje paydriver i emeryt
13.05.2017 13:29
0
Mam nadzieję, że Mercedes w kwalifikacjach pobije Ferrari.
13.05.2017 13:38
0
Wszyscy podniecali się poprawkami Mercedesa i już uważali że ten będzie uciekał reszcie stawki a tu proszę...Ferrari i tak górą.
13.05.2017 14:35
0
#9 i pewnie mordke cieszysz jak małpka co dostała banana.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się