Lewis Hamilton po pierwszym wyścigu jest zadowolony, że mógł udowodnić wielu obserwatorom Formuły 1, że się mylili w kwestii oceniania jego decyzji o przejściu z McLarena do Mercedesa.
W świecie F1 po ogłoszeniu decyzji Hamiltona nastąpiło spore poruszenie i fala komentarzy, które głównie negowały decyzję Brytyjczyka, który wydawało się zamienił pozycję w ustabilizowanym, topowym zespole F1, na miejsce w Mercedesie, który w ubiegłym sezonie nie spisywał się najlepiej, mimo pierwszej wygranej w Chinach.Nowy W04 okazał się jednak konkurencyjny zarówno podczas zimowych testów, jak i podczas pierwszego wyścigu sezonu, GP Australii na torze w Melbourne.
Hamilton ma satysfakcję, że takie osobistości jak Sir Stirling Moss czy Sir Jackie Stewart myliły się: „Oni nie wiedzą o czym mówią.”
„Miło jest udowodnić, że ludzie się mylili” przyznawał 28-latek po wylądowaniu w Malezji. „Wszyscy mnie krytykowali, zwłaszcza wszyscy byli kierowcy, twierdzili, że to najgorsza decyzja.”
„Zespół [Mercedesa] odwalił dobrą robotę, jestem z niego bardzo dumny. Jestem także dumny ze swojej decyzji” dodawał.
Hamiltonowi łatwo cieszyć się po pierwszym wyścigu gdyż zespół McLarena wyjątkowo słabo rozpoczął sezon i wydaje się mieć poważne problemy z nowym MP4-28. Nie można jednak zapominać, że zespół z Woking już nie raz udowodnił, że bardzo szybko potrafi się pozbierać i wrócić do najwyższej formy.
19.03.2013 07:44
0
licze ze hamilton na GP Malezji bedzie na podium
19.03.2013 08:10
0
z Massą na czele.
19.03.2013 08:15
0
„Miło jest udowodnić, że ludzie się mylili” - chyba trochę za wcześnie na takie słowa.
19.03.2013 08:25
0
3. Gosu Dokładnie :) Chyba gorąca głowa Lewisa znowu się odezwała ... Poczekajmy rok , dwa , aby wyciągać takie wnioski , tym bardziej ze już w Barcelonie McLaren może przed Mercem . Ja bym się wcale nie zdziwił , wiedząc jak ten zespół potrafi wychodzić z dołka :)
19.03.2013 08:34
0
tez tak mysle , hamilton nieumial utrzymac tepa czolowki choc jego opony byly w lepszym stanie
19.03.2013 08:46
0
Spokojnie...dajcie się Lewisowi oswoić z nową maszyną a zobaczycie co potrafi.....W Malezji będzie podium....
19.03.2013 08:48
0
Jak na razie zmiana wyszła mu na lepsze
19.03.2013 08:55
0
6. marek007 życzę Lewisowi jak najlepiej, ale Mercedes nie ma tempa wyścigowego przez dużą degradację opon na długich przejazdach. Malezja nie jest łaskawa dla ogumienia ze względu na wiele bardzo szybkich zakrętów. Wysokie temperatury powinny trochę pomóc, ale nie liczyłbym na Merca w ten weedend.
19.03.2013 09:00
0
"Nowy W04 okazał się jednak konkurencyjny zarówno podczas zimowych testów, jak i podczas pierwszego wyścigu sezonu, GP Australii na torze w Melbourne." O tak, 45 sekund straty do Raikkonena to fantastyczny wynik, o włos od zwycięstwa buahahahhahaha
19.03.2013 09:06
0
Dokładnie hahaha.Jeżeli dla Hamiltona okupowanie czwartych i piątych miejsc to sukces ,no to gratuluje.
19.03.2013 09:30
0
Prędzej McL wróci do formy, niż Merc o tytuł mistrzowski. Nadal uważam, że Lewis jeszcze może żałować tej decyzji. McL to wybitna ekipa. Merc może im buty czyścić... ;]
19.03.2013 09:31
0
Z drugiej strony jednak Lewis może być zadowolony - nie mógł oczekiwać nie wiadomo czego. Bycie w czołowej piątce w kilku wyścigach i kilka podiów, a może nawet zwycięstwo, to z pewnością sukces.
19.03.2013 09:43
0
Patrząc na formę Mclarena w wyścigu inauguracyjnym to był strzał w dziesiątkę, Lewis uciekł z tonącego okrętu.
19.03.2013 09:55
0
narazie jest dobrze ale mclaren jak wyjdzie z opał to już nie bedzie tak dobrze.z punktami Force India ma tyle samo punktów co mercedes.A z jazdy Sutila widac ze mgą przegnic mercedesa lub tez mclaren'a.
19.03.2013 10:01
0
Spokojnie, Lewis ten się śmieje, kto się śmieje ostatni !!!! 5 miejsce gdy McL bardziej walczy z samym sobą, to sukces ??? 5+2 = 7 miejsce czyli jakby bez zmian i to z takim geniuszem jak ty na pokładzie...
19.03.2013 10:12
0
Za wcześnie na takie słowa, nie może tego stwierdzać po pierwszym wyścigu.
19.03.2013 10:37
0
Dokładnie, zgadzam się z większością, jedna jaskółka... . Nawet tego jednego wyścigu nie ma co porównywać do zeszłorocznego, bo początki każdy ma różne. @Grzesiek . 12 rok czy dwa to nawet trochę za długo, liczy się ten rok bo przyszły stoi pod wielkim znakiem zapytania ze względu na nowe silniczki małolitrażowe. W połowie sezonu będziemy widzieć gdzie jest McLaren i Mercedes i co wtedy będzie mówił Ham. i Per. A słów Mossa i Stewarta nie rzucałbym jeszcze do kosza.
19.03.2013 11:12
0
17. zuzek. Nie wiem czy czytałeś moje wpisy odnośnie przenosin Hamiltona do Mercedesa .... Zawsze uważałem że to jest krok w dobrą stronę Lewisa . Nawet przewidywałem ze włączy się już w tym roku do walki o tytuł . A w swoim czarnowidztwie spodziewałem się problemów McLarena ... tylko że trochę później , po tym sezonie :P Jak będzie to zobaczymy ... Ale jak czytam po pierwszym wyścigu coś takiego to minie nieco mdli ... Jeden wyścig a ten się cieszy jak dziecko że Mclaren jest w czarnej ..... Jednak sadzę ze na wnioski trzeba poczekać trochę dłużej . Na pewno nie rok ... zwłaszcza jak piszesz przepisy się zmieniają . A to oznacza że układ sił z sezonu 2014 może się utrzymywać dłużej . I w tym kontekście co się będzie działo w 2014 i który zespół będzie silniejszy za rok da odpowiedz czy przenosiny Hamiltona były słuszne :P Dzisiaj jedno jest pewne, przenosinami zyskał w oczach u niektórych , gdyż miał jajca przenieść się do niepewnego zespołu i rozstać się z McLarenem , któremu jak do tej pory wszystko zawdzięcza :)
19.03.2013 11:20
0
Z pewnością przejście Hamiltona do Mercedesa było lepszym krokiem niż zatrudnienie przez McLarena Sergio Pereza.
19.03.2013 11:24
0
Tak, ja nie mówię że przejście z Maca do Merca było błędną decyzją Lewisa, ani że była dobrą, zgadzamy sie natomiast z tym że potrzeba trochę czasu aby negującym tą (tę) decyzje zamknąć usta, moje też. Po połowie sezonu będziemy wiedzieć czy to sie opłaciło (i nie chodzi mi o finansową stronę) a przyszły rok pokaże cz będą w stanie zbudować praktycznie od podstaw konkurencyjny bolid mając w swoim składzie właśnie Hamiltona, no i nie zapominajmy jeszcze o Nico. W sumie to masz rację trzeba poczekać jeszcze te dwa lata aby wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Pozdro.
19.03.2013 11:24
0
@20. dot. Q18 :)
19.03.2013 11:25
0
ehh, nie Q18 a @18 przepraszam za zamotanie :)
19.03.2013 12:31
0
Hamilton pod wpływem emocji podejmuje decyzje a potem następuje seria sprostowań, udowodnień i temu podobnych wypowiedzi. Zespół środka, jakim jest Mercedes, zawsze ma szanse na wygraną co jest chyba oczywiste. Niemniej taką szansę trzeba wykorzystać, a to już trudne zadanie. Stawka jest mocno ściśnięta i chętnych do podium nie brak, z McL łacznie.
19.03.2013 12:41
0
Bo takie nazwiska jak Sir Stirling Moss czy Sir Jackie Stewart to wypowiadają się jak taki niedzielny kibic, który włącza tylko Polsat w niedziele od 14:00 - o innych godzinach nie ogląda w ogóle ;) Mają takie zasługi przed wieloma laty, ale ich wypowiedzi tego nie potwierdzają.
19.03.2013 12:46
0
Za kilka wyścigów zmieni zdanie co do konkurencyjności bolidu
19.03.2013 12:58
0
@ 3 Gosu zgadzam się z Tobą po jednym wyścigu to zdecydowanie za szybko na hurra optymizm a co będzie mówił Lewis gdy Mercedes dostanie''zadyszki''też będzie tak chwalił swoją ekipę?i jest jeszcze jedna rzecz,ktora mi się nie bardzo podoba-te nieprzychylne komentarze o byłym''pracodawcy'' i byłym ''partnerze zespołowym.Z takimi opiniami to warto poczekać do połowy sezonu i wtedy można powiedzieć czy zrobił dobrze zmieniając team czy też był to''strzał w stope''.
19.03.2013 13:04
0
Brawnowi potrzebny był kierowca taki jak Hamilton. On nie zapomnial jak sie tworzy świetne auta, poprostu nie miał kierowcy który rzeczowo opisywałby swoje uwagi. Coś na wzór Schumiego z Ferrari. Gdy wrócił bolidy sie zmieniły, i współpraca nie byłą już tak owocna.
19.03.2013 13:37
0
Moim zdaniem aktualna poprawa bolidu merca ma nie wiele wspólnego z osobą Hamiltona. Merc jako jeden z pierwszych w sezonie 2012 przerzucił siły na ten sezon i raczej w tym upatrywałbym poprawy. Hamilton mógł im pomóc tylko podczas testów a to było już stosunkowo późno... Poza tym merc w dalszym ciągu (tylko częściowo) rozwiązał problem zjadania opon. Nie wspominając już o większej awaryjności jak narazie i w testach i w Australii w wyścigu. Więc ta ejakulacja Hamiltona jest bezpodstawna. Nawiązując do mojej wypowiedzi i wątków, które poruszyłem w temacie powrotu MCL do starszej wersji bolidu może się okazać, iż MCL bardzo szybko udowodni Lewis' owi kto tak naprawdę miał rację...
19.03.2013 13:48
0
Siemka, może takie inne pytanie ale mam problem z kompem kupiłem nowego kompa Wymagania ponad 4 razy lepsze od gry. Gdy nie gram Temperatura wynosi około 38.C gdy odpalam F1 2011 po 5minutach temperatura podskakuje do 50-60C. i nie da się grać. Mógłby mi ktoś pomóc o co chodzi?
19.03.2013 14:29
0
Ciekawe ile tytułów powinien zdobyć Lewis żeby też zostać szlachcicem? Bo Sir Moss nie był mistrzem nigdy, za to Sir Stewart był 3 razy.
19.03.2013 14:43
0
Tylko głupi myślą , że Lewis w tym sezonie nie stanie na podium lub wygra ;d
19.03.2013 14:48
0
Lewis dobrze zrobił .... Najważniejsze , żeby on się cieszył i dobrze mu było w zespole , a Mercedesem na 99% wygra jakiś wyścig .. Dużo osób skreślało Barce ze pokona Milan i co wygrali tak samo z Lewisem on wygra
19.03.2013 15:27
0
Mercedes będzie zawsze szybki gdy na torze będą panowały niskie temperatury. Oni najlepiej sobie z nimi radzą, gorzej będzie np na takich torach jak Węgry, Włochy, Bahrajn. Mercedes to dobra konstrukcja ale chyba nie do końca wyeliminowali problem z degradacją opon, bo skoro w Q3 Lewis był szybszy od Ferrari a w wyścigu mieli taką samą strategie, to powinien sie przed nimi utrzymać. A tempem wyścigowym od nich odstawał. Zobaczymy jak będzie w Malezji ; )
19.03.2013 15:47
0
Myślę,że Lewis ocenia to w trochę innych kategoriach niż może się wydawać. Od dnia przejścia do Merca nie było mowy o dominacji, czy byciu na czele stawki, ba, sam Lewis mówił nawet,że w tym roku nie ma szans na tytuł mistrzowski. Wszyscy w Mercedesie są nastawieni na przyszły rok i jeszcze przed 2,3 miesiącami 5 miejsce teraz nie było wcale tak oczywiste. Hamilton z pewnością ma podstawy do mówienia,że jest dobrze, przecież zna informacje na temat rozwoju bolidu. I tak dla jasności- w jego wypowiedzi nie ma nic o tym, że cieszy się,że odszedł z McLarena,bo w pierwszym wyścigu poszło im fatalnie. Duma wynika raczej z podjęcia tak ogromnego ryzyka, które może go zaprowadzić na szczyt lub w przeciwną stronę, na razie jednak wszystko zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że za to właśnie uwielbiają go kibice, niewielu zdecydowałoby się taki krok i Lewis doskonale o tym wie. Widzę,że niektórzy tutaj rozumieją jego słowa trochę inaczej niż powinni i dodają wiele od siebie.
19.03.2013 16:08
0
@34 oba kciuki do gory za ta wypowiedz. Zgadzam sie z Toba. Merc mnie rowniez pozytywnie zaskoczyl w pierwszym wyscigu sezony, i oby tak dalej.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się