Domenicali: Alonso lepszy od Raikkonena
Stefano Domenicali, szef Ferrari uważa, że nowy nabytek tego zespołu – Fernando Alonso będzie bardziej pożyteczny dla zespołu, niż Kimi Raikkonen.„Raikkonen był bardzo szybki, ale był też bardzo zamknięty. W bolidzie, który był zdolny do wygrywania, był i będzie świetny. Ale jeżeli bolid potrzebuje rozwoju, Alonso jest lepszy."
Domenicali nie obawia się, że w Ferrari dojdzie do sytuacji podobnej do tej z McLarena, kiedy jeździł tam Hiszpan:
„Rozmawiałem z Fernando o tym, co stało się w McLarenie. Czuł się zdradzony, dodał także, że jego stosunki z Lewisem nie były zawsze poprawne. W Maranello tak się nie stanie. Mogę to zagwarantować” – zakończył.
komentarze
1. lechart
Fernando ma na pewno lepsze wyniki w F1 od Raikkonena. Trudno jednak jest porównywać ludzi. Alonso ma południowy temperament, ale jest również rozważny w jeździe na torze i lubi F1. Podobny temperament ma też Hamilton, dlatego nie mogli się zgodzić. Myślę, że Alonso będzie w sezonie 2010 "ciężkim orzechem do zgryzienia" dla innych. Każdy jest jednak do pokonania......
2. przemoziom99
no ba to wiadomo od zawsze że Fernando jest najlepszy !!!!!!!!!
3. FAster92
2. przemoziom99 był, jest i bedzie zawsze NAJLEPSZY!!! ;-)
4. Master666
Usunięty
5. dody
Mam watpliwosci. Czyzby Alonso jest lepszy od Hamiltona? Alonso jest bardziej porowniwalny do Shumachera, a Hamilton do Senny. Ale ciesze sie rewalizacja tych dwoch swietnych kierowcow.
6. reso303
5. tak szczerze to nie porownywalbym Hamiltona do Senny jesli wogole takie porownania sa mozliwe,za Hamiltonerm totalnie nie przepadam i nie bardzo mi on imponuje stylem jazdy,a Senna to moj idol jesli chodzi o F1 wiec chyba dlatego jakos mnie tak zdenerwowala ta opinia
7. BMWbmw
5. dody - haha fajny dzieciak z Ciebie, jak porównujesz Hamiltona to Senny...według mnie Senna to najlepszy kierowca F1, i nikt mu nie dosięga do pięt
8. kacperboss
Tak... alonso świetnie rozwija bolid, rzeczywiście. Tak świetnie, że reno od kilku sezonów jest zerowym zespołem. W jednym w czym na pewno alonso jest lepszy od Kimiego to w aferach zespołowych.
9. Zakrza
Cóż za niespodziewana wypowiedź! Przecież nie powie: "Alonso jest słabszy od Kimiego, żałujemy, ze go zatrudniliśmy".
10. pawel3012
8. kacperboss ale jakbys z nimi pracował to od którego więcej byś się dowiedział jak się prowadzi bolid i co należy zmienić - od człowieka zamkniętego jak Kimi czy bardziej otwartego jak Fernando??
11. Kozi009
O tym wiemy że Fernando daje bolidowi 0.3 czy 0.4 na torze od dawna choć tego niebyło widać choćby w sezonie 2009.Co do Kimiego to jest prawda że 110% wyciąga z bolidu można było zauważyć chociażby w poprzednim sezonie podczas Gp Belgi na Spa gdzie w przeciętnym bolidzie wygrał wyścig co o Fernando nie można powiedzieć.W tym żecz że los i nieszczęsne silniki z sezonu 2003 czy 2005 skrzywdziły Kimiego.
12. Konik_mekr
Lepszy, bo więcej gada?:) Na pewno lepszy w tym, że chce się ścigać w F1.
13. Ra-v
Stefan musi troche powłazic w dupe ferdkowi i na odwrot... mozna sie bylo tego spodziewac. Tyle tylko, ze Whitmarsh niegdy nie narzekał na Raikkonena, a wrecz przeciwnie, chwalil sobie jego wkład w rozwój bolidu, to samo Andrea Stella, no ale Alonso sam konstruuje bolidy, a potem je tak rozwija, ze trzeba zwolnic polowe inzynierow bo są zbędni. Mowie wam Alonso wychodzi jutro a wraca wczoraj ;]
14. ekimmu
Też intuicyjnie wydaje mi się że całościowo Alonso jest lepszy od Kimiego, choć przyznaje że jest to mocno subiektywne. Po prostu duże wrażenie zrobił na mnie Alonso w sezonie 2005 i 2006, i nie chodzi o wynik, ale o styl w jakim jeździł. U Kimiego czegoś takiego nie widziałem.. zresztą jak jest lepszy od Kimigo to i od Massy jak dla mnie..
15. dody
Hamilton moze lepszy od Senny. 7BMWbmw Dlaczego nie lubisz Hamiltona, skora nie podoba? Albinosie. Albo jestes sfrustrowany ze twoj BMW zniknal z F1. Nastepnym roku Hamiton lub Button bedzie mistrzem. Hamilton, Vettel, Alonso, Button moze Kimi to najlepszy kierowcy. Pozostalych ja bym nie ztrudnil. Ja wiem tych chlopakow, bo ja scigalem sie z nimi
16. BMWbmw
15. dody - Możesz mi napisać gdzie ja napisałem że nie lubię Hamiltona ? Albinosie....Hamilton nawet się nie umywa do Senny i tyle ! To ty jesteś tak zapatrzony w tego Lewiska że jeszcze trochę i wejdziesz mu w dupę :)
P.S Naucz się czytać ze zrozumieniem ;)
17. lukasz1
Ciężko ich ocenic bo jeździli różnymi bolidami, ale osiągnięciami Alonso przerasta Raikonena. Warto terz zwrócic uwage że Raikonen ma pare rekordów toru i raz był mistrzem świata.
18. Cwirs
Ktos kiedys sie powolywal na tabele i punkty, zatem Alonso > Raikkonen (2:1)
19. dziarmol@biss
15. dody Ty być przestać pisać głupoty ;-))My wszyscy być albinosy i kochać Lewis Hamilton.. ;-))
20. RoninRonin
Śmieszą mnie te gadki. Facet jeszcze nic nie pokazał a już robią z niego Schumachera w Ferrari ... niech pokaże kim jest jazdą na torze a nie gadaniem. Mam nadzieję, że Massa nie da z siebie wycieraczki robić.
21. Raven89
dody: Jesteś po prostu żenująco żałosny...
22. dziarmol@biss
20. RoninRonin- Że niby kto nic nie pokazał?? Alonso?? Dziwne... wydawało mi się że Alonso to dwukrotny mistrz świata który jako jedyny(obok bodajże Hakkinena) dwakroć z rzędu pokonał Schumachera w bezpośredniej walce...no ale to jak widać za mało ;-))
23. Cwirs
popieram dziarmol, nic dodac, nic ujac
24. Gosu
15. dody - zamień literę w nicku z Y na A i wszystko będzie pasować.
25. zakop
To tylko reklama.
26. dody
Mistrzowie na naepujace lata
2010 Hamilton McL
2011Vettel Mercedes
2012 Hamilton Ferrari / Wielka katastrofa i tsunami w Ameryce Ale innych czesciach swiata ok
2013 Hamilton Ferrary
2014 Button Williams/Honda
2015 Hamiton Mercedes
2016 Ahokniken Williams/Honda
2017 Ahokniken Mercedes
2018 Hamilton Mercedes
2019 Vettel Ferrrari
2020 Ricciardo Lotus/Honda
Hostradamus
27. dody
Ahokniken narazie ma 10 lat. On bedzie najmlodszym mistrzem swiata w wieku 17.
Nostradamus
28. Lizak
Dziarmol chyba nie ogladasz za dlugo F1. W 2005 pokonal hah dostal prezent od Raikkonena ale jak chcesz to niech Ci bedzie ze pokonal Schumiego ale Schumi w ogole sie w tamtym sezonie nie pokazal baaa to byl jeden z najgorszych sezonow Ferrari wiec skonczcie prosze was pokonal fo w 2006 wiec tylko raz!!!
29. Asturia
@dody jeśli chodzi o naepujace lata to może i racje bo jeśli chodzi o następujące czy kolejne to nie sądzę by tak się stało. A i jeszcze jedno widzę że lubisz bajki, polecam Andersena, pisze bardziej przejrzyście. A co do przepwiedni Nostradamusa to ciężko je w ogóle zinterpretować.
30. Asturia
*racja
31. elin
Raikkonen nie miał problemu z rozwojem bolidu w McLarenie ani w Ferrari, kiedy szefem zespołu był Todt. Jeana zastąpił Stefano i nagle się okazało, że Kimi nie ma motywacji i nie potrafi pracować z inżynierami ( nieważne, że Stella bardzo chwali sobie współpracę z Finem - przecież to tylko jego inżynier wyścigowy, więc pewnie nie wie co mówi ;-))). Cud, że Domenicali w ogóle przyznaje, iż Kimi potrafi jeździć ...
Ciekawe tylko, co powie, jeśli Alonso nie okaże się drugim Schumacherem. I kto wówczas wyleci z zespołu ( za brak rozwoju bolidu ;-)) ... Massa, czy jednak Fernando ... ?
Bo jak dla mnie, to nie Raikkonen był błędem, a Domenicali ( jako szef ), który nie potrafił właściwie wykorzystać umiejętności Fina. Dodatkowo, te wszystkie wpadki jakie w ciągu ostatnich dwóch sezonów przytrafiały się Ferrari ...
Ale, niech wierzy, że zatrudnienie Fernando wszystko zmieni. Ciekawie się czyta te wzajemne komplementy na lini Alonso - Ferrari ( jeszcze przed rozpoczęciem wspólnej pracy ) ...
32. Asturia
*przepowiedni
33. Cwirs
dody, obok andersena dobre sa dzieci z bullerbyn, czytalem jak bylem maly - polecam :]
34. dody
Nostradamus napisal 'w 2013 roku caly swiat bedzie mowil o Czarnym Jezdziecu na Czerwonym koniu' 'w 2016 mlody ksiaze Akoki z Polnocy pomoze Krolowi w wozku invalidzkim /chodzi o Williamsie/ by ponownie odzyskac honory. Zamiast gadac kto jest lepszy czytajcie Nostradamusa.
35. elin
34. dody - sorki, ale według Kalendarza Majów dożyjemy tylko do 21. 12. 2012 ... ;-)
36. Ra-v
34. a licz z totka czasem ten twoj nostradamus nie przepowiedzial ? To jest portal o F1 jakbys zauwazył a nie jakichs zabobonach.
37. Ra-v
liczb*, jakbys nie zauwazyl*
oj przydala by sie edyta...
38. Marti
Panie Stefku, trochę spoźnione to stwierdzenie...
O tym, że Kimi nie posiada takich predyspozycji jak Schumi, które są bardzo porządane w Ferrari (wkład w rozwój bolidu, motywowanie zespołu, posiadanie cech przywódczych), pisałam już zanim pana poprzednik - Todt, ściągnął jego do zespołu.
Skoro w ostatnich dwóch latach Domenicali w kwestii Raikkonena robił dobrą minę do złej gry, to teraz po wymówieniu jemu umowy nie powinien go krytykować. Po co to robi - wiadomo, aby schlebiać Alonso. Możemy się zatem spodziewać, iż w przeciągu kilku dni nastapi odpowiedź Fernanda na słowo Stefano - nałoży kolejną warstwę miodu do i tak już przesłodzonego piernika ;-))
31. elin - moim zdaniem z perspektywy kierowcy Alonso bardziej pasuje do Ferrari aniżeli Raikkonen. Nie chcę się jednak kłócić, ponieważ w tym temacie nie osiągniemy żadnego konsensusu ;-) Całą przygodę Alonso z Ferrari może "spartoczyć" jego nieciekawy charakter (nie ukrywam, że byłoby to po mojej myśli ;-)) i ogólne zamiłowanie do tajemniczych działań ;-) jak będzie rzeczywiście, to się okaże :-)
Ja te wszystkie wypowiedzi i komplementy ze strony Alonso oraz Ferrari z kategorii "miód, cud i orzeszki" segreguję w jednym folderze, aby mieć je pod ręką za kilka miesięcy, gdyby się okazało, że na wskutek różnych wydarzeń ich wypowiedzi przybiorą zupełnie inny ton ;-))
pozdrawiam serdecznie :)
39. Asturia
Czytałam książkę o przepowiedniach Nostradamusa i naprawdę ciężko jest jego wizje zinterpretować. Nawet jeśli przyjmiemy że czerwony koń to bolid a czarny jeździec to kierowca to co Nostradamus wiedział o wózkach inwalidzkich? No cóż tak już jest że każdy widzi to co chce widzieć.
40. ..Iceman..
stwierdzenie ''potrzebujemy kogos na miare Schumachera'' to bajka PR dla glodnych fanow Ferrari.Za sukcesami wielkiegoo oSZUsta stal sztab ludzi,ktorych po czesci juz dzis w SF nie ma,pozatym byly to calkiem inne bolidy sterowane radyjkiem z boksu,legendy o tym kraza jak mogli zarzadzac bolidem inzynierowie za pomocom komputerow w boksach,byla TC i tajne klauzule SF z FIA o ktorych dopiero niedawno kazdy sie dowiedzial
,ze naprawde isnialy.Ludzie , ktorzy wierza ze te zwycieswa byly zasluga samego Szumachera sa poprostu naiwni.Co do rozwoju bolidow przez kierowcow to tylko sie posmiac mozna z tego,Alonso kiedys sam przyznal w wywiadzie ze to bzdura,kierowcy maja wplyw na setup,ewentualnie przy produkcji nowych czesci sa brane pod uwage ich osobiste preferencje ,nadster , podster itd.Nikt nie mowi inzynierom , co maja i jak maja budowac to JEST BZDURA.Wszyscy uwazali ze najlepszy w setupach i wskazowkach byl legendarny Ayrton,jest na YT film jak Senna podaje wskazowki na odprawie swoim inzynierom z McL,polecam obejrzec,to jeden belkot i jeszcze w slabej angielszczyznie--little bit bumpy there ,and then it goes more bumpy---zadne fachowe wskazania co do ustawien zawieszenia czy jakich kolwiek innych parametrow--poprostu opis odczuc podczas przejazdu okrazenia.Takie zastawiki ze ktos rozwija bolid to jest bajeczka.Fakt jest taki ze Alonso przyszedl do SF na zyczenie Santandera a szefostwo teraz kreuje go na wiekliego boba budowniczego bolidow zeby zatrec fakt iz santander wywarl presje ktora doprowadzila do zatrudnienia Alonso o 1 rok wczesniej niz planowano.Jak slusznie juz wczesniej jeden z kolegow zauwazyl Alonso Reno rozwijal i gdzie to Reno bylo ??? Zastanowcie sie ludzie i nie lykajcie tego chlamu.
pozdrawiam
41. dody
Nostradamus napisal 'w 2009 wielkie swieto na wyspach angielskich po brazowych /Brawn/ deszczach. Pan Wielki Nos /Chyba Kubica/ odejdzie do krainy Gallow gdie panuje wielki smutek. /Renault/ Krol Barbartorianow /Briatori/ zostanie zamkniety na cale zycie. Widzicie Albinosie wszystko pasuje.
42. jim
czy to jakaś nowa gra? Punkty są przyznawane za notki w kategoriach idiotyzm i skala kontrowersji? Proponuję nie komentować notek które pisane są tylko po to aby wywołać burzę. Psujemy forum.
43. conrad30
41. dody -Brawn to salceson a brązowy to Brown
44. conrad30
15. dody -tak tak skora podoba i oni najlepszy kierowcy,ja też wiem tych chłopaków.
45. dziarmol@biss
28. Lizak- fakt ze ktoś ogląda zbyt krótko F1 ;-)) nie oznacza że nie ma racji :-)))
W 2005 roku Alonso zdobywając mistrzostwo wywalczył 133 punkty podczas gdy drugi Raikkonen zdobył ich o 21 mniej . Więc gdzie ten prezent?? A przypomnę Ci że ówczesne Renault też nie należało do najlepszych w stawce (to w kontekście do Schumachera) Jakoś ciężko niektórym przyznać że Alonso jest "debeściakiem" w najlepszym wykonaniu :-)) Lecz w zamian wolą obrzucać go błotem . (nie twierdzę że Ty to robisz)
46. -Zarathustra-
Niech moderacja zrobi mi przyjemność i "spali na stosie" użytkownika dody, obniża poziom tego tematu o 85%...
47. dziarmol@biss
41. dody- Hłe hłe hłe jak zapewne zaśmiałby się imć pan Zagłoba, w zamian proponuję Ci przeczytać objawienie lub księgę Daniela... znacznie bardziej zajmująca a co najważniejsze wiarygodna ;-))
48. kowalsky
26. dody .Co ty bierzesz napisz . Ja tez chciałbym miec takie wizje ...:)
49. walerus
Raikonen lepszy - sorry...
50. mariusz-f1
34.dodA - Tym czarnym jeźdźcem w 2013 roku będzie zapewnie Barack Obama , bo właśnie od
tego roku ma
jeździc w USF 1 !!
51. Lizak
Dziarmol nie obrzucam go błotem lecz stwierdzam fakty a te są takie, że Kimi Raikkonen przez awarie nie zdobył tytułu w 2005 roku a także w 2003. Tam był bliski pokonania Michaela ale brakowało mu szczęścia i nadal brakuje, a w 2005 choćby Nuerburgring i ostatnie okrążenie. Alonso zdobywa 10 oczek a Kimi nic. Tak samo w San Marino i USA i wyliczając tylko te 2GP Kimi traci 28 pkt i było tego więcej, a z tego co ja pamiętam to Alonso stracił tylko w GP Kanady gdzie startował z 3 a nie ukończył więc sam widzisz. Tu nie ma co gdybać tak tylko pisze ale weźcie to pod uwage bo gdyby nie awaryjne bolidy to Kimi miałby teraz minimum 3MŚ na swoim koncie więc gadanie, że Kimi jest słaby itp itd jest grubo przesadzone niestety. Wystarczy spojrzeć jest rok 2003, W. Brytania gdzie Kimi Raikkonen na jednym okrążeniu wyprzedza 3 kierowców i wskakuje z 5 na 2 miejsce. Kiedyś to był driver i walczył teraz może to nie ten sam kierowca ale umiejetnosci i talentu sie nie traci więc naprawde przesadzacie. Co do Alonso. 2MŚ mówią same za siebie i tu nie ma co gdybać lecz Raikkonen w niczym mu nie ustepuje no chyba, że temperamentem. Nie przepadam za Alonso ale też nie, że nienawidzę. Wiem, że jest świetnym driverem ale stracił w moich oczach ale, że to jeden z najlepszych kierowców w stawce nikt nie powinien mieć wątpliwości. Pozdro
52. elin
38. Marti - częściowo konsensus osiągnięty ponownie - Alonso bardziej niż Kimi pasuje do Ferrari pod względem " słodzenia ", które uwielbia " Rodzinka " i jej fani ;-)
A, tak poważniej, to jeszcze tego nie wiem. Szczerze mówiąc ( pisząc ), to jakoś nigdy mnie ten kierowca specjalnie nie interesował ( nawet w okresie zdobywania swoich dwóch tytułów ). Ale, z tego co zauważyłam, to jego " legenda " jako kogoś, kto potrafi niemalże zaprojektować, zbudować, ustawić i zwyciężyć tym bolidem ;-)) najbardziej urosła po odejściu z McLarena, czyli w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy właściwie niczego specjalnego w Renault nie pokazał. Dlatego w przyszłym sezonie będę musiała albo zweryfikować swoją opinię o Fernando, albo upewnię się w swoim zdaniu - przereklamowany !
Co do zamiłowania Alonso do afer ( które " przyciąga ", ale których udowodnić nie można ) i konfliktów z zespołowymi kolegami, to myślę, że Hiszpan będzie się wyjątkowo mocno pilnował. Opcja McLarena już odpada, więc jeśli nie wyjdzie współpraca z Ferrari, to więcej możliwości na przejście do mistrzowskiego zespołu nie ma ( no może Mercedes ). Mam jednak nadzieję, że Massa nie będzie ułatwiał życia Fernando i nie pozwoli się szybko sprowadzić do nr 2 ... ;-)
A, przy okazji - uważam, że Schumacher za bardzo " rozpuścił " Ferrari. Rozwój bolidu i cechy przywódcze jeszcze rozumie, ale żeby kierowca musiał motywować zespół ..., lekka przesada. Niech każdy dba o to we własnym zakresie ... ;-)
Również Pozdrawiam Serdecznie :-)
53. elin
* jej włoscy fani
54. bartoszpl
Usunięty
55. dziarmol@biss
51. Lizak - nigdy nie twierdziłem że Kimi jest kiepskim kierowcą ;-)) Ale jak sam zauważyłeś, wypalił się , stracił motywację do walki. Bardziej 'ukochał" pieniądze niż rywalizację w F1. I tu u mnie stracił . może w WRC bedzie mu lepiej tam media nie są tak natarczywe jak w "królowej" ;-)) pozd.
56. Budyn_F1
Alonso bedzie musial sie przyzwyczaic do bolidu Ferrari bo przeciez on sie inaczej prowadzi niz bolid Renault.
57. Lizak
MI się wydaję, że nie pieniądze pokochał bardziej tylko F1 mu sie znudziła przez co poszedł do WRC. Pewnie było tak ustalone. Jak nie McLaren i nie moje żądania to odchodze. Jak mu się nie powiedzie z negocjacjami z McLarenem to luuz jeszcze jest WRC gdzie na chwilę obecną go bradziej ciągnie więc wydaje mi się, że Kimi się nawet cieszył ale to tylko moja opinia. Pewnie miał spore wymagania względem Maca bo wiedział, że stracić nic nie straci natomiast może zyskać jak Mac się zgodzi podczas gdy go i tak WRC kręci bardziej tak więc nic straconego. Pozdro
58. Marti
52. elin - przynajmniej w temacie Alonso w dużej mierze się zgadzamy ;-)
Uważam, że lata (bądź tylko rok - kto to wie ;)) Fernada w Ferrari będą sprawdzianem dla jego samego. Niezmiernie ciekawi mnie, jak on tam się (ogólnie) zachowa, czy się zintegruje z zespołem i jakie będą jego relacje z Massą, który zapewne nie da sobie w kaszę pluć. Na razie ten drugi słownie prowokuje tego pierwszego, zobaczymy jak sprawa będzie wyglądała po rozpoczeciu bezpośredniej rywalizacji na torze.
Co do wkładu w rozwój bolidu Scuderii nie mam wątpliwości (i mimo mojej niechęci do tego seniora obiektywnie to przyznaję) - będzie większy niż wkład Kimiego.
Piszesz, że w ostatnich dwóch latach w Renault Alonso nic szczególnego nie pokazał, owszem, ale to tylko dowodzi, że nawet tak bardzo utalentowany kierowca jak Alonso nie jest w stanie (w normalnych warunkach i bez przekrętów) wygrywać. Wcześniej w F1 taki kunszt był możliwy, teraz specyfika oraz aerodynamika bolidów jest tak bardzo zmieniona, że zwyczajnie na to nie pozwala. Cała nadzieja więc w Ferrari, że nie zdołają skonstruować jemu rakiety do wygrywania ;-)))
Z motywacją teamu może być różnie, jeśli wszystko pójdzie po mysli Hiszpana i będzie w SF odgrywał pierwsze skrzypce, nie będzie spięć na linii kierowca-zespół, to będzie motywował swój zespół. Jeśli jednak będzie odwrotnie, to zaczną się wyrzuty ze strony Alonso, niesnaski, nieporozumienia i konflikty a co za tym idzie - zagęszczenie atmosfery.
Czy Alonso w przyszłości będzie stronił od "afer, których udowodnić nie można"? Nie wiem, ja w każdym bądź razie ręki do ognia za niego nie włożę :-)
Czy Schumacher "rozpuścił" Ferrari? Wręcz przeciwnie, MSC postawił ten zespół na nogi. Przed jego przyjsciem panowała tam zwykła anarchia i każdy robił co chciał. Jego obecność wiele tam zmieniła na plus, co było widoczne gołym okiem.
Wydaje mi się, że Ferrari to dosyć specyficzny zespół, panuje tam specyficzna atmosfera i nie każdy kierowca do niego się nadaje (celowo tutaj nie wymienię kto np. :-)) nie każdy kierowca wie jak "ugryźć" ten zespół, Schumi to wiedział, co zaowocowało wieloletnią i utytułowaną współpracą. Po jego odejściu (oczywiście Brawna i Todta też) zespół stał się znowu bardziej "rozlazły" z prostej przyczyny - brak w nim takiego motywatora na skalę Schumiego, ponieważ nic tak nie motywuje zespół jak permanentne wygrywanie wyścigów przed odpowiedniego kierowcę ;-)
59. pjc
@Marti ja bym sytuację w Ferrari nazwał głęboką reorganizacją zespołu. Zanim staną na nogi zajmie im to jeszcze ze 2 lata.
Gdy Schumacher do nich przechodził byli w niemal identycznej sytuacji.
Szukają swojej drogi. Myślę, że to dobry kierunek.
60. iceman09
w magazynie "Pit Stop" wyraźnie słyszałem, że Raikkonen decydując się na rajdy będzie musiał wnieść do zespołu swój budżet, jakieś swoje pieniądze. Więc jeśli ktoś jest nadal tak bardzo przekonany, że Kimi odszedł z F1 bo mu za mało oferowali kasy to ma na to odpowiedz. dziarmol@biss oglądnij sobie ten odcinek magazynu jeśli nie wierzysz
61. dziarmol@biss
60. iceman09- No tak, tylko czemu nie podpisał kontraktu z Mclarenem?? przecież bardzo go chcieli i to iceman odmówił właśnie ze względu na "sałatę"(mała ilość) ;-))
62. Lizak
Nie przez kase tylko przez to ze nie chcieli sie zgodzic na obnizenie dni PR-owych oraz na to zeby Kimi mogl wziasc udzial w trakcie sezonu w kilku rajdach
63. grzes12
Nie sposób się ze Stefano nie zgodzić , tą wypowiedzią świetnie podsumował obu kierowcą .;)
@ elin piszesz że przez dwa lata Alonso nic nie pokazał jeśli chodzi o rozwój bolidu .... Według mnie , wystarczy spojrzeć na to jak Renault zaczynało i kończyło sezon 2008 , a odpowiedz sama się nasuwa . Również początek tego sezonu pod względem rozwoju nie był zły... ,zanim zespół nie skupił się na następnym sezonie . Ja osobiście twierdzę że znaczący wpływ na to miał Alonso , który trafnie potrafi podpowiedzieć inżynierom w którym kierunku iść ...
A co do afer , to dlaczego nie iść dalej ? przecież za rok Bridgestone odchodzi z F1 ..., a jeśli wejdzie Michelin , to afera sama się nasuwa ;) heheh , tylko że mało prawdopodobna ;)
59 pjc
Jak dla mnie to właśnie Ferrari zarówno wśród kierowców jak i zespołowo jest głównym kandydatem do majstra ... I zgadzam się ,że Alonso , będzie tym który wskaże im właściwą drogę ...;)
dziarmol ,A Ty od kiedy oglądasz F1 ? heheh ....
pozdrawiam ;)
64. dziarmol@biss
63. grzes12- no według niektórych(skoro tak twierdzą to znaczy że wiedzą) odkąd pojawił się Kubica chyba... sam już nie wiem cholera ;-)) pozd.
65. grzes12
Jak tak, to ja poczytam Nostradamusa , może tam znajdę jakieś info ?
66. Marti
Oczywiście ma być "przez odpowiedniego kierowcę" na końcu pod 58.
59. pjc - zgadzam się, szukają swojej drogi, reorganizują zespół, ale nie zgodzę się, że w momencie przyjścia MSC byli w niemal takiej samej sytuacji - byli w dużo gorszej.
Obrany przez nich kierunek teoretycznie powinien być właściwym wyborem, jak będzie w praktyce, to się przekonamy :-)
67. elin
58. Marti - w temacie przyszłości Alonso w Ferrari bardzo się zgadzamy ;-)
Jednak nie tylko Schumiego brakuje w obecnym zespole, ale również szefa z osobowością Todta.
Jedno jest pewne - w Renault można było powiedzieć : wspaniały kierowca, niestety słaby bolid, nic nie można było z tym zrobić, osiągnięć nie ma ... Teraz w Ferrari coś takiego się nie uda : bolid będzie słaby, ale i tak odpowiedzialność za brak odpowiednich wyników spadnie tylko na kierowce ...
Obecnie Fernando jest wyczekiwanym i uwielbianym " następcą Schumachera " ( z tego co pamiętam, po zdobyciu mistrzostwa włoscy fani zespołu, również tak nazwali Kimiego ), ale niech tylko " podwinie się jemu noga ", to zaraz będzie miał wypomniane i " tajemnicze maile " z 2007, i odrzucenie oferty pracy w Ferrari na początku swojej zawodowej kariery ... - taki mały dodatek do wymarzonej pracy z " Rodzinką " ;-))
63. grzes12 - uważam, że Alonso jest jednym z najlepszych ( obecnie jeżdżących ) kierowców, ale nie jedynym najlepszym. Według Ciebie, Fernando w 2008 i 2009 wspaniale rozwijał bolid - dla mnie w tym okresie nie wyróżnił się niczym szczególnym na tle innych kierowców. Każdy ma swoje zdanie ... A ze zmianą ( lub nie ) mojego, wolę poczekać do przyszłego sezonu, kiedy zobaczę co pokaże w Ferrari ...
68. mapol
FREDZO rob swoje na torze a wiecej na tym forum niektorych niezobaczymy
ALONSO CAMPEON
69. Jonatan
jak czytam co tu piszecie to mi rece opadaja co ten Alonso zrobil przez 2 lata 2008 i 2009 nic taki dobry jest prawda jest taka ze jesli zespol nie zrobi dobrego bolidu to nikt nie da rady go poprawic nawet taki Alonso!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
70. Jonatan
ta i w Ferrari bedzie zdradzony jak nie beda go traktowac jako pierwszego kierowce na samym poczadku ma problem bo bedzie jezdzil z zoltym pierdulkiem na czubku bolidu i wyzszym numerem startowym
71. Jonatan
zeby niebylo nie mam nic przeciw Alonso
72. robtusiek
Widzę że znów porównywanie kierowców i gdybanie ten ma większego pecha ten mniejszego a ja twierdzę,- każdy kierowca jest dobry, o ile tylko pozwala mu na to bolid- pięknym przykładem z tego roku jest BUTTON.
73. mapol
to dlaczego kimi ani luis ani sebastian niewygrali majac dobre bolidy
ALONSO CAMPEON
74. Marti
67. elin - zdecydowanie brakuje w SF szef z osobowością Todta :)
Racja, tifosi reagują bardzo emocjonalnie zarówno w fazie sukcesów jak i porażek, więc może się zdarzyć, że te grzeszki zostaną jemu wypomniane, gdy sobie "nagrabi".
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz