Zespoły szykują się do protestu?
Jak donoszą plotki z padoku F1 zespoły Formuły 1 szykują się do protestu przeciwko trzem zespołom, które zdecydowały się na użycie w swoich bolidach kontrowersyjnych dyfuzorów, wykorzystujących nieścisłość w regulaminie technicznym.O ewentualnej dyskwalifikacji zespołów będą w Australii decydowali stewardzi. Czy „dyfuzorowa afera” przyćmi otwarcie nowego sezonu 2009 przekonamy się już wkrótce.
komentarze
1. Vysogota
czy ci cholerni ludzie w FIA nigdy nie mogą stworzyć jasnych zasad?!?
2. atomic
igrzyska uważam za otwarte.
3. Skoczek130
Mam nadzieje, że nie. Wyścig z siedmioma zespołami (14 kierowcami), w dodatku bez trzech poważnych teamów w walce o podia nie będzie dobra.
4. troyanin
Nie wiem co to będzie ale jak uznają racje jednej strony to zacznie protestować druga strona i vice versa, może na koniec uznają aby wszystkie zespoły jeździły starymi maszynami.
5. LOL85
to wszystko zaczyna robić sie śmieszne
6. huku
Co roku to samo...
7. Peti
Widocznie nie jest proste szybko zaadoptować bolidu do "nielegalnego " dyfuzora bo zamiast protestów wszystkie teamy miałyby w zanadrzu już gotowe takie rozwiazanie i nie byłoby rzadnych protestów.
8. tomek83f
uuuu bedzie sie dzialo
9. walerus
ściema...
10. sivshy
dyfuzor, z tego co wiem, jest dość sporym komponentem, jeśli chodzi o rozmiary. Wdrożenie nowego wiązałoby się z koniecznością przeprojektowania całego podwozia, więc trudno to zrobić przed Australią, czy też w trakcie sezonu... Mimo wszystko uważam, że FIA powinna zaakceptować te dyfuzory. W końcu zawsze dziury w regulaminach były motorem rozwoju. Bez nich F1 nie byłaby dzisiaj królową :]
11. Raczej27
jest jedno ale... RB i Renault twierdzi ze pytali się o tą konstrukcję i FIA im powiedziała że są nieelegalne. Jeśli to prawda i teraz puszczą innemu Teamowi ten dyfuzor to skandal
12. morek150
sivshy człeku nie było zadnych dziur, tylko ostatnio z silnikami sie pojawiło te przekręty. W f1 cos mozna było albo nie mozna bo zawsze byłu protesty jesli chodzi o dyfuzory to była kiedys podobna sprawa z wiatrakiem i alfą romeo. A poza tym praktycznie od 2000 roku zaczęły sie masowe poprawki regulaminu
13. matwit
czyli: Albo wystartuje 7 zespołów albo 3 :/ Chyba, że protest będzie wyglądał inaczej.
14. orinocoPL
albo inne zespoly zablokuja boksy trzem podejrzanym :)))
15. lukash
Jeśli będzie protest zespołów po dopuszczeniu tych samochodów przez stewardów, to i tak w Austaralii wystartują wszyscy. Ten problem będzie później rozpatrzony przez sąd apelacyjny FIA. Nie było mowy o bojkocie i nikt tego nie zaryzykuje.
16. D.S.
Protestowac to bedzie McLaren, jezeli poczuja, ze sa bezlilni. Przypominam koniec sezonu 2007.
17. alert119
Boziu ale problem, gdzieś czytałem ze ten dyfuzor daje 0,5 s przewagi. Co to za problem aby pozostale 7 zespołów taki miało ? Jak daje 0,5s to juz dawno powinni mieć taki sam dyfuzor nieprawdaż ?
18. Novy
Mam nadzieje ze wszystkie zespoly wystartują. Ale tez zeby wszystko było jasne wg regulaminu
19. plastek21
tępić ich jak sie nie umiom do przepisow przystosowac
20. tomaszek f1
jak nie ma idealnego prawa bez luk tak nie moze byc i w tym przypadku luk w zasadach nie ma rzeczy ktare sa idealne... "niegdy nie bedzie tak dobrze by nie moglo byc lepiej"
21. niza
już raz bojkot miał być w Silverstone w 2008 roku ale już nie pamiętam za co. I co, i nic, każdy pojechał w wyścigu i nikomu nie przyszło na myśl żeby protestować. Tak będzie pewnie i tym razem, widocznie zespoły boją się, że Williams, Toyota i Brawn GP mogą być konkurencyjni i już to nie jest po myśli co poniektórych. Osobiście bardzo wątpię w taki przebieg zdarzeń na inaugurację sezonu
22. Angulo
Jeśli Ferrari nie protestuje to FIA uzna te dyfuzory za legalne.
23. robertmagna
karty zostaną rozdane przy zielonym stoliku , jak zwykle .
Cytując : atomica
" igrzyska uważam za otwarte "
24. Łuki
jeżeli jest luka w przepisach to bardzo dobrze że zespoły (Toyota, Wiliams i Brown GP) ją wykorzystały. To jest rozwój, ale jeżeli takiej luki nie ma to należy się stosowna kara
25. kamil7671
ludzie!!! Robert w Melbourne bez KERS!!! potwierdzone przez 1 dobre zrodlo...
26. kamil7671
dodam, ze Heidfeld podobno bedzie go mial...
27. mirekmiras
niza, bojkot w Silverstone miał dotyczyć podwyżek za superlicencje, więc to zupełnie inna bajka... Zgadzam sie z Vysogota, że FIA powinna układać precyzyjne przepisy. Jeśli jednak takie nie są, występują jakieś luki prawne, wszelkie wątpliwości należy rozsądzić na korzyść obwinionego (niestety).
28. sivshy
@morek150: Zawsze inżynierowie kierowali się zasadą, że co nie jest zabronione, jest dozwolone. Dzięki temu mogli wpadać na genialne pomysły, pomagając całej F1 w rozwoju. Może źle się wyraziłem. Nie są to raczej dziury w regulaminie, tylko po prostu elementy, które nie zostały do tej pory zabronione przez regulamin. Oczywiście protesty zawsze były, ale gdy nic nie dały, w końcu cała F1 adaptowała się do nowego, lepszego rozwiązania. Dlatego jestem za tym, aby pozwolić Brawnowi jeździć z tym dyfuzorem. Gdy reszta stawki go skopiuje, poziom technologiczny F1 się podniesie... @mirekmiras: Jak sprecyzować regulamin tak, aby nie dało się znaleźć w nim dziur? To nie realne. Dziury w regulaminach 'łata się' metodą prób i błędów. Nie da się spisać regulaminu, prawa, lub czegokolwiek innego tak, aby uniknąć przekrętów. Oczywiście, należy starać się wszystko maksymalnie precyzować, ale nigdy nie będzie tak, że regulamin będzie nie do obejścia. Moim zdaniem to dobrze, boi dzięki temu F1 może stale dokonywać rozwoju technologicznego.
29. leo_
Chyba jednak lepiej, żeby dyfuzory zakwalifikowali jako legalne. Wtedy, 2-3 GP później, i wszystkie, lub większość, zespołów powinno mieć te dyfuzory. Jeśli są wątpliwości, to rozstrzygnięcia powinny być na korzyść zespołu eksperymentującego. Ale jeśli Red Bull się wcześniej pytał z zamiarem wyprodukowania takiego dyfuzora, i mu powiedziano, że jest nielegalny, to już jest nie fair. Ostateczna decyzja powinna być podejmowana komisyjnie i w miarę szybko i być wiążąca. A można było sprawę rozwiązać wcześniej, bo problem jest już chwilę znany. Myślę nawet, że niektóre teamy mają taką już gotową alternatywę (o ile wcześniej podchodzili do takiego nowego dyfuzora, a myślę, że takie sezpoły są, choćby w świetle togo co pisał Raczej27).
30. mirekmiras
sivshy, zapewniam Cię, że gdy tylko się chce, to każdy przepis można sprecyzować jednoznacznie i to w każdej dziedzinie, żaden problem, potrzeba tylko prawdziwych fachowców - praktyków, którzy mają pojęcie o dziedzinie, w której wydaje im się tylko, że mają. A rozwój technologiczny niekoniecznie powinien się odbywać wskutek naginania przepisów.
31. Kojo
W regulaminie jest powiedziane jasno co może być, a czego nie może, jeśli np dyfuzor Brown GP czy Williamsa nie ma niedozwolonego kształtu, to jest on legalny, a że innym zespołom nie udało się zrobić podobnego bez przekraczania przepisów, to tylko ich problem i mogą mieć pretensje tylko do siebie. Pozdrawiam i fajnie, że już się sezon zaczyna, doczekać się nie mogłem. Niech wygra lepszy i najbardziej równo jeżdżący przez cały sezon kierowca.
32. WiatereK
Najlepsi fachowcy pracują w teamach i wymyślają rozwiązania na które nie wpadła FIA ;d
33. sivshy
@mirekmiras: Czyli jak twoim zdaniem powinien odbywać się rozwój technologiczny, jeśli nie wskutek naginania przepisów, skoro regulaminy są na tyle restrykcyjne, że aby wymyślić coś innowacyjnego, trzeba znaleźć w regulaminie coś, co nie jest przezeń zabronione? Nie jest to teraz tak łatwe. Co do precyzowania przepisów, to być może w innych dziedzinach da się coś takiego zrobić, nie będę się upierał. Ale w F1 powtórzę jeszcze raz-JEST TO NIEREALNE, ponieważ twórcy regulaminów nie są jasnowidzami, nie są więc w stanie przewidzieć, jaki sposób ktoś wykmini, aby go obejść. W przypadku F1, gdy w grę wchodzi technologia i tak zaawansowany sprzęt, każda, nawet najmniejsza pierdółka może dać przewagę. W przypadku takiego ogromu części, są tysiące dróg do obejścia regulaminu. Wiele z nich zostało w ciągu lat doświadczeń zamkniętych, co nie zmienia faktu że jeszcze wiele zostanie odkrytych. M.in po to zespoły zatrudniają takie mózgi.
34. robtusiek
Zgadzam się całkowicie z @sivshy. Czytałem że te dyfuzory nie są ani nie zgodne z przepisami, ani zgodne, więc wykorzystali sprytnie luki w regulaminie. Co do pozostałych zespołów jak to kiedyś ktoś ładnie napisał, cytuję" obudzili się z ręką w nocniku"( tak jak kiedyś Renault z silnikiem, wtedy zespoły wykorzystały luki) więc teraz nie powinni mieć żalu do innych Teamów. Choć znając realia to jeżeli będą protesty i to przede wszystkim czołowych Team-ów to FIA może przychylić się do ich protestu, czego moim zdaniem nie powinni zrobić!
35. mirekmiras
robtusiek, jak to ani niezgodne ani zgodne? Abstrahując nieco, czy jesli ukradniesz coś komuś, to możesz powiedzieć że jednocześnie popełniłeś przestępstwo i go nie popełniłeś? Zgadzam się, to luka prawna w przypadku dyfuzorów i nie powinno jej być. @sivshy, nie byłóby jej, gdyby regulamin TECHNICZNY układali ludzie, którzy naprawdę się znają na technologii w F1. Koniec, kropka, jutro wreszcie treningi!
36. sivshy
Regulamin techniczny jest na tyle szczegółowy, że musieli go układać ludzie, którzy się na tym znają, lub przynjamniej był on z nimi konsultowany. Skąd taki mózg, który układa regulamin może wiedzieć, na co wpadnie inny mózg, równie tęgi, aby go obejść? Musiałby być jasnowidzem. Każdy przepis da się obejść, wystarczy wykminić odpowiedni sposób. W tym roku wykminiło go aż 3 zespoły i chwała im za to.
37. mirekmiras
Tak, rzeczywiście szczegółowy, do tego stopnia, że podzielił teamy na 2 grupy :D Może i chwała, ale uważasz, ze spece w BMW czy Ferrai są głupsi od speców Toyoty czy Browna? Czy ci pierwsi nie potrafiliby tego wymysleć? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.... A obejście przepisu to tak ładnie tylko się nazywa, albo go przekraczasz albo nie ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz