komentarze
  • 18. saint77
    • 2009-02-09 13:47:47
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Szanowni Panowie (i Panie również:), musimy pamiętać, że waga kierowcy jest istotnym ale też jednym z wielu ważnych składowych elementów mających wpływ na osiągi i końcowy wynik. Oczywiście robienie anorektyków z kierowców to jawna głupota i sądzę, że niedługo FIA wprowadzi odpowiedni przepis rozwiązujący ten problem. PZ0 słusznie wskazuje, że można to rozwiązać za pomocą dodatkowego balastu lub innych rozwiązań. Ale najistotniejszym w tym jest fakt, że ktoś próbuje zwrócić większą uwagę innych na ten problem, co może być jedynie korzystna dla całego F1 a w szczególności dla Roberta. Chociaż w ubiegłym sezonie Robert pokazał, że niezależnie od wagi jest w ścisłej czołówce kierowców i gdyby nie założenia jego teamu wypadłby bardziej efektownie na koniec sezonu. W tym przypadku waga i wzrost nie stanowiły istotnej przeszkody, nadrabiał czym innym. I sądzę, że w tym sezonie udowodni wszystkim swoją wartość, czego mu serdecznie życzę.

  • 19. kumahara
    • 2009-02-09 14:02:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Masz rację dziarmol, każda okazja jest dobra... miłość nie zna granic ! A jak pisze 'saint77' Robert i tak sobie poradzi, bez kretyńskich uwag upierdliwości... tych, na których złośliwość na tym forum zawsze może liczyć.

  • 20. walerus
    • 2009-02-09 14:08:44
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Odchudzają się - no i co... taki sport- właśnie jak skoki - trzeba znaleźć złoty środek - ale coś za coś - mln USD na koncie i potem emeryturka z podwojoną wagą lub głodowa emeryturka i "łatwiejszy" job teraz......

  • 21. pz0
    • 2009-02-09 14:22:29
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    kumahara, widzę że ty również zrozumiałeś, ale jak mogłeś zrozumieć skoro dziarmol nie dał rady. Wiem moja propozycja jest koszmarnie ciężka do zaczajenia. Na przyszłość nie próbuj zrozumieć o czym piszę, bo zawsze w mojej wypowiedzi uda ci się znaleźć atak na Kubicę, nawet dołożenie ciężarka dla wyrównania wagi kierowców okazuje się być upierdliwością wobec Kubicy.

  • 22. kumahara
    • 2009-02-09 14:28:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pz0, ze zrozumieniem Ciebie wielu ma problemy... adios muchachos !

  • 23. re-reikorp
    • 2009-02-09 14:38:52
    • *.student.pw.edu.pl

    Oj oj, dziarmol został niesłusznie zaatakowany. pz0 - wybacz, ale wykazałeś się ignorancją w temacie. Nic to, ale imiennie atakujesz kogoś, kto właściwie nic nie zrobił! Pomysł z dodatkowym balastem jest nawet nie idiotyczny. Jest wynikiem kompletnego braku wiedzy na temat WAGI w F1. Nie wiem czy warto to tłumaczyć, skoro piszeta se o temacie i właściwie nie przeszkadza Wam brak wiedzy. Sielanki Wam nie rozwalę, ale dziarmolowi należą się przeprosiny, moim zdaniem.

  • 24. re-reikorp
    • 2009-02-09 14:44:10
    • *.student.pw.edu.pl

    A teksty typu 'wyrównywanie szans' należy zamieszczać na plakatach populistycznych partii, a nie omawiając problematykę sportu (jakiegokolwiek).

  • 25. leo_
    • 2009-02-09 15:14:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ustalić limit wagi bolidu na, powiedzmy, 630 kg, i po ptokach.

  • 26. skyler
    • 2009-02-09 15:17:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    leo_: no i dalej lżejsi kierowcy będą mieli więcej balastu do dyspozycji :]

  • 27. Skoczek130
    • 2009-02-09 15:25:26
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dobry artykuł! Brawa dla autora!

  • 28. mardab
    • 2009-02-09 16:53:04
    • *.eranet.pl

    Ja mam lepszy pomysł. Niech minimalna waga bolidu pozostanie 605 kg, ale dodatkowo ustalić minimalną wagę kierowcy wraz z fotelem do np. 75 kg i będzie po problemie i każdy będzie mieć tyle samo balastu do wykożystania.

  • 29. re-reikorp
    • 2009-02-09 17:15:20
    • *.student.pw.edu.pl

    Dzięki czemu kierowca będzie chudł dalej by dolna część fotela mogła być jak najcięższa:) Geniusze, kurna:/

  • 30. mardab
    • 2009-02-09 17:24:27
    • *.eranet.pl

    Ale w takim przypadku różnice w rozkładzie masy bardzo się ztrą i nie będzie miało to już takiego znaczenia jak teraz.

  • 31. re-reikorp
    • 2009-02-09 17:31:47
    • *.student.pw.edu.pl

    Nie bądź naiwny. Teraz rozkłada się 'ciężarki' na podłodze bolidu, wprowadzą Twój pomysł, to zmienimy konstrukcję fotela na taką, w której dolna część będzie bardzo ciężka. A resztę ciężarków rzucimy do przodu bolidu. Amen, pomysł zdechł.

  • 32. re-reikorp
    • 2009-02-09 17:33:24
    • *.student.pw.edu.pl

    Zresztą: jakim prawem chcecie kogoś karać za naturalne warunki do szybkiej jazdy? Ktoś się urodził z refleksem i niską wagą, inny tylko z refleksem. No ale co to za forma sprawiedliwości? Chcecie, żeby F1 była możliwie obiektywnym miernikiem bliżej niesprecyzowanej cechy pozwalającej jeździć szybko?

  • 33. Ra-v
    • 2009-02-09 17:34:33
    • *.adsl.inetia.pl

    a ja nie wiem o co tyle szumu... jest jak jest, ktos jest niski i lekki - ma farta ktos jest wysoki i ciezki - pech i nie mowie tego wcale w jakiejkolwiek złosliwości do Roberta bo zycze mu jak najlepiej no ale trudno kazdy ma warunki fizyczne jakie ma i tyle. a co do samego artykułu to jakos mnie nie bawi ani zbytnio do mnie nie przemawia - nasmiewanie sie z alonso ze jest taki czy siaki jest nie na miejscu - ONI WALCZĄ O ZBYT WIELE zeby sobie pozwolic na dodatkowe kilogramy i to ze staraja sie zrzucic wage swiadczy tylko o ich zaangazowaniu w ten sport. A jak ktos jest dobry to i z kilkoma kg wiecej sobie poradzi, co Robert na pewno udowodni.

  • 34. pz0
    • 2009-02-09 21:45:17
    • *.1.88.2

    reikorp, pomysł zdechł. masz absolutną rację. W żadnej dyscyplinie nie stosuje się ciężarków dla dociążenia zbyt lekkiego zawodnika, więc dlaczego wyrównywać to w F1? Taki lżejszy kierowca może zabrrać czasami nawet 15 kg paliwa więcej a i tak będzie miał lżejszy bolid. Nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, zwłaszcza w kwalifikacjach. Masz rację, lepiej dociążyć bolid dodatkowymi litrami niż balastem. tak będzie najsprawiedliwiej.

  • 35. re-reikorp
    • 2009-02-10 01:34:24
    • *.student.pw.edu.pl

    Najsprawiedliwiej jest, jak kierowca nr1 dostaje taki bolid od swojego teamu, który pozwoli mu walczyć, podczas gdy kierowca nr2 dostanie inny bolid, który też pozwoli mu walczyć. To są sprawy teamów i kierowców, nie troskajcie się o nich. Moim skromnym zdaniem, dorosły, wolny człowiek może zrobić ze swoim ciałem co chce. Odchudza się - ok, jego sprawa. Odcina sobie nogę - jego sprawa.

  • 36. radzix
    • 2009-02-10 08:38:09
    • *.ip.netia.com.pl

    pz0 i tu jesteś w błędzie otóż nie wiem czy ktoś pamieta jak to Klemensowi Murańce doczepiali ołów do nóg żeby osiągnął minimalną wage do startu w Pucharze Świata w Zakopanem i jak to sie skończyło wszyscy widzieli...

  • 37. m_bialek78
    • 2009-02-10 10:55:32
    • *.ryb.airbites.pl

    Nie rozmumiem dlaczego niektórzy widzą rozwiązanie problemu w podniesieniu masy samochodu?!Przecież z prostej matematyki wynika , że i tak róznica pozostanie na korzyść lżejszych kierowców.To musiałby być jakiś współczynnik do przeliczania, a to jest chyba nie do osiągnięcia.

  • 38. mardab
    • 2009-02-10 11:48:24
    • *.eranet.pl

    Ja nadal upieram się przy swoim. Niech jedna firma zrobi fotele i wyważy je tak aby różnice w rozkładzie mas zawodnika z fotelem różniły się możliwie jak najmiej, oczywiście nigdy nię będzie to idealnie tak samo ale różnice bardzo się ZATRĄ. A masa paliwa nie wlicza się do minimalnej masy bolidu.

  • 39. TOTTI
    • 2009-02-10 15:40:39
    • *.232.230.97.marsoft.com.pl

    Brawa dla autora. 5/5
    Ten KERS to jakas bzdura, przez te odchudzanie moze dojsc do tragedii, FIA nie ma mozgu. To bedzie forowalo lekkich kierowcow takich jak Heidfeld lub Massa a to klopot bedzie dla Kubicy, Webbera czy Raikkonena bo oni sa dosyc ciezcy, ale musza skoro tyle wzrostu maja choc Kimi nie jest jakis przerazajaco wysoki (175-177 cm) a Webber i Kubica sa prawie tego samego wzrostu (180-185 cm)

  • 40. ptasior
    • 2009-02-11 08:36:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ale niektórzy mają problem..... Jakoś nikt nie narzeka, że np. w siatkówce nie wszyscy mają ten sam zasięg ramion albo w strzelectwie tak samo dobry wzrok. Każdy ma większe lub mniejsze predyspozycje fizyczne do uprawiania danego sportu i wg mnie bezsensem byłyby wszelkie próby wyrównania szans kierowców cięższych z lżejszymi. W kartingu masa zawodnika stanowi znacznie większy procent auta, a tam jakoś nikt nie narzeka na niesprawiedliwość.

  • 41. fezuj
    • 2009-02-11 09:05:36
    • *.pub.krusz-lan.pl

    Artykuł całkiem niezły i na czasie ale... .
    Ludzie !!! dajcie już spokój z tym odchudzaniem, całą tę dyskusję można o kant .... obić !. Nic nie powstrzyma ( bynajmniej na razie ) tego szaleństwa, które niestety zapoczątkował NASZ Robert!!, lecz po prostu do tej desperacji zmusiły Go naturalne warunki fizyczne a reszta...? zauważyła że "tu" jest jakaś możliwość na poprawę balansu i kopiuje pomysł Kubicy, który gdy zaczynał to szaleństwo jakoś mało był krytykowany przez szanowne towarzystwo tego portalu. Myślę że coś się zmieni gdy któryś "chuderlak" zasłabnie za kierownicą i wydarzy się tragedia( oby nie ) to wtedy dopiero przyjdzie otrzeźwienie i ktoś zrobi porządek jak ze skoczkami narciarskimi.

  • 42. kumahara
    • 2009-02-11 10:23:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dobrze piszesz 'fezuj', reszta zauważyła i pewnie jest przekonana, że Robert zawdzięcza sukcesy odchudzaniu, więc czemu by nie ? Oby się nie 'przejechali' !

  • 43. pz0
    • 2009-02-11 12:48:39
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    fezuj źle piszesz, jak mnie pamięć nie myli to Schumi też się mocno odchudził i zrobił to chyba nieco wcześniej niż Robert, ale co ja tam szaraczek mogę wiedzieć, przecież ja na niczym się nie znam, nie mam o niczym bladego pojęcia.

  • 44. fezuj
    • 2009-02-11 13:16:20
    • *.pub.krusz-lan.pl

    pz0- wszystko możliwe tyle że dopiero po Robercie nastała ta zwariowana "moda"

  • 45. sivshy
    • 2009-02-17 17:12:23
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Uważam że waga kierowcy to po prostu kwestia naturalnych predyspozycji, a ingerencja w nie jest bez sensu... To tak jak wzrost w koszykówce, albo zasięg ramion w piłce ręcznej lub siatkówce. Jeśli ktoś ma dobre predyspozycje, to ma szczęście, a jeśli nie, trudno, musi nadrabiać gdzie indziej. A Polacy oczywiście podnoszą wielki krzyk, że powinno się wyrównywać szanse, bo Kubica jest za ciężki... Gdyby ważył tyle co Heidfeld albo Nakajima, to podejrzewam że teraz w ogóle nie byłoby sprawy... Zgadzam sie jednak, ze FIA powinna narzucić minimalną wartość indeksu BMI, bo odchudzanie może okazać się niebezpieczne. Kierowcom na pewno też zbytnio nie widzi się to odchudzanie, ale póki FIA czegoś z tym nie zrobi, to będą to zrzucać masę, szukając gdzieś przewagi... Taka jest F1, każdy kombinuje jak może, zazwyczaj w granicach przepisów. Tym razem należy chyba jednak przesunąć nieco tą granicę, aby nie doszło do tragedii.

  • 46. st_as
    • 2009-02-20 20:33:02
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ZAPRASZAM DO LIGI F1 MANIA 08
    WIECEJ NA GG: 3786982

  • 47. tomaszek11
    • 2009-04-25 00:09:12
    • *.199.243.50

    Moim zdaniem Rober ma szanse na walkę npz Brown GO na wt bez dyfyzora. Mam tylko nadieję że Robert dogada się z zespołem aby mu pomagali a nie jak to miało miejsce w poprzednimsezonie jeszcze bardziej mu szkodzili. Robert może i nie dysponuje "doskonałym" bolidem ale to go nieprzekreśla.Zobaczycie że po wyroku jaki został wydany przez FIA <o dyfuzorach> BMW jeszcze się pozbiera i zbuduje nowy lepszy bolid dla Roberta i Nicka. Dotego możepomóc jeszcze KERS>

  • 48. caddy71
    • 2009-04-29 16:19:58
    • *.centertel.pl

    Czy ktoś z was był kiedykolwiek na wyścigach konnych? Tam istnieje coś, co nazywa się handikapem - dżokej za lekki, to mu dowalamy obciążenie pod siodło, żeby koń za mało nie niósł. W bolidzie środek ciężkości to nie wszystko. Ważniejsze jest rozłożenie masy.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo