komentarze
  • 37. Orlo
    • 2018-10-08 22:13:39
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @Vendeur
    Tak czułem, że nie pofatygujesz się z przykładem...

  • 38. Vendeur
    • 2018-10-08 22:43:43
    • *.dynamic.chello.pl

    @37. Orlo - weź się nie ośmieszaj i rusz w końcu mózgiem trochę. Myślisz, że pamiętam przykłady każdego zachowania z różnych wyścigów? Ogarnij się. Próbuję Ci wytłumaczyć podstawy regulaminu i jak widać nie dociera, pomimo że nie tylko ja o tym pisałem w tym wątku. Jeśli nie potrafisz wysilić swoich szarych komórek na tyle, aby zrozumieć o czym piszemy, to wysil swoje palce na klawiaturze i przykładów poszukaj sobie sam, a nie wysługujesz się innymi.

  • 39. Orlo
    • 2018-10-08 23:12:34
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @Vendeur
    Weź się odp%&!ol. Ja rozumiem, że masz syndrom mesjasza i jesteś wszechwiedzący, ale nie każdy jest taki zajefajny jak ty... A próbowałem grzecznie, jak z człowiekiem rozmawiać, ale z chamem trzeba jak z chamem... Co za typ...

  • 40. XandiOfficial
    • 2018-10-08 23:35:40
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    bla bla bla ... @33 Nezrah

    Nie trzeba zaliczać się do tyj grupy osób jeśli jesteś obiektywnym widzem wobec tej sprawy a nie pisać jak ***, że "nie było miejsca" itp. Tacy ludzie niestety w to wierzą a jak przeczytasz moją wypowiedź to na swój sposób zrozumiesz o co mi chodzi. Próbowałem kulturalnie to niestety przez rok nie wychodziło a inni pisali tak samo, więc gdzie wtedy byli obrońcy? No nie obchodziło was i bardzo dobrze, większości mogło wtedy nie być a byli tacy z którymi naprawdę bardzo fajnie się pisało i nie przeszkadzało to jak kto pisze, że byli wulgarni albo wyzywali jeśli obiektywnie komuś próbowali wytłumaczyć. To co pisali Ci przede mną to nie była opinia tylko perfidne kłamstwo aby podburzyć drugą stronę fanów, podbudować sobie ego i brnąć w ten temat dalej bo tylko pod postami w sprawie Vettela jest spam pod ok. 40 komentarzy. Chciałem pozdrowić pana od języka polskiego, Vandeur'a, który dostaje sraczki jak ktoś napisze imię kogoś z małej litery lub zapomni kropki. Pozdrawiam ! (spacja) ! (spacja) !

  • 41. TomPo
    • 2018-10-08 23:42:52
    • *.dynamic.chello.pl

    @Orlo
    Jesli jedzie jeden dosyc duzo przed drugim i wypadnie i powroci, to kary nie dostanie.
    Jesli jednak drugi zawodnik jest zaraz za nim, a ten pierwszy popelnia blad i scina zakret i po zakrecie miast 0.1s ma 1s przewagi... to kary moze sie spodziewac.
    Na 100% gdy zyska pozycje.
    W takich przypadkach jak powyzej to juz sedziowie interpretuja czy zyskal, ile zyskal i czy by stracil gdyby nie scial.
    Jestem wiec pewien, ze kare by dostal, albo nakaz oddania pozycji.

    Generalnie to powinno byc wiecej styropianowych przeszkod, albo bardzo wysokich kraweznikow, tak by takie scinanie oznaczalo strate czasowa, a nie zysk i problemu by z interpretacjami nie bylo.

  • 42. RoyalFlesh F1
    • 2018-10-09 08:02:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    40. XandiOfficial
    Ty się naucz najpierw poprawnie składać zdania. Nikt tu cudów nie wymaga. Brak Ci podstawowej wiedzy o znakach interpunkcyjnych. Wybierz się do biblioteki, jeśli wiesz co to biblioteka. Czytanie ze zrozumieniem jest dla Ciebie ogromnym wyzwaniem. Wulgaryzmy jakimi się posługujesz, jedynie pokazują, że jesteś młodym gówniarzem i do tego chamem.

  • 43. Sebo76
    • 2018-10-09 11:53:06
    • *.inter-sat.pl

    Witam wszystkich.

  • 44. Sebo76
    • 2018-10-09 11:58:17
    • *.inter-sat.pl

    W manewrze Max vs. Seb. , który jest tematem dyskusji większą część winy ponosi Max. Mimo, że był to jego najmniejszy błąd jaki popełnił w swojej rozdmuchanej karierze. Szkoda mi go bo może być rewelacyjnym kierowcą, ale tylko pod warunkiem, że przestanie mu nabijać głowę pierdołami jego pierdolnięty tatuś, który najbardziej jest znany z pobicia swojej partnerki.

  • 45. KolczastyKaktus
    • 2018-10-09 13:27:31
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    36. Vendeur
    Mam pierwszy lepszy przykład, że sędziowie nie myślą w sposób jaki przedstawiasz. Wystarczy wrócić do wyścigu w Meksyku i pojedynku Vettel-Verstappen aby mieć duże wątpliwości czy kierowca po ścinaniu zakrętu ma oddać pozycje czy nie. To samo tyczy się również Hamiltona który w tym właśnie wyścigu przestrzelił szykane po starcie popełniając błąd i jak jechał dalej bezkarnie pierwszy, tak jechał. W ogóle takich przykładów można mnożyć gdzie sędziowie ustawiają sobie wyniki według jakichś dziwnych nielogicznych wyroków.

  • 46. KolczastyKaktus
    • 2018-10-09 13:29:41
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    41. TomPo
    W tym cały kłopot, że nie powinno być żadnych interpretacji błędów. Paranoja aby się zastanawiać czy faul zawodnika ukarać czy też nie.

  • 47. Vendeur
    • 2018-10-09 15:48:38
    • *.dynamic.chello.pl

    @45. KolczastyKaktus - tylko my rozpatrujemy walkę na torze podczas wyścigu, a nie po starcie. Po starcie rozpatrywane jest wszystko zupełnie inaczej i nie jest to żadną tajemnicą, a wręcz oficjalną interpretacją. Nierzadko po starcie poza tor wyjeżdża więcej niż 5 kierowców, po prostu to jest walka na torze. W tym przypadku uważam, że na pewno Max musiałby oddać pozycję.

  • 48. XandiOfficial
    • 2018-10-09 16:18:37
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Start to nie wyścig? Hamilton tam zyskał sporo metrów a Vettel i Max walczyli w końcówce. Max od***ł i przez to Vettel stracił 3 pozycję bo ten go nie puszczał a ten nie chciał puścić Ric'a dopóki młody mu nie odda pozycji.

  • 49. dexter
    • 2018-10-09 16:53:22
    • *.dyn.telefonica.de

    Japonia byla demonstracja sily. Mercedes mial wszystkie atuty w reku, mial najszybszy bolid w stawce, mial na poczatku wyscigu optymalne opony i przeciwnika, ktory znowu potknal sie o wlasne stopy. Ferrari przez blad taktyczny, ktorego rezultatem byly slabe startowe pozycje oslabilo sie juz w kwalifikacjach. Reszte wykonal Max Verstappen. Najpierw z toru zepchnal Kimiego Räikkönena, a nastepnie wpuscil Sebastiana Vettela w pulapke. Rezultatem byly dwa uszkodzone Ferrari i Sebastian Vettel na koncu pole. To dalo Mercedesowi spokojne popoludnie.

    "a Arriwabene jak widziałem jego machanie w stronę monitora ręką to mnie śmiech zbierał co z Vettelem czemu on taki głupi"

    Jestes pewny ? Ja rowniez ogladalem caly wyscig i na stanowisku dowodzenia Maurizio Arrivabene podczas calego incydentu Verstappen /Vettel nawet nie drgnal.

  • 50. dexter
    • 2018-10-09 17:44:15
    • *.dyn.telefonica.de

    i Sebastian Vettel na koncu pola.

  • 51. dexter
    • 2018-10-09 18:25:24
    • *.dyn.telefonica.de

    @Orlo & Vendeur

    W tym przypadku kara nalozona na Maxa Verstappena nie jest kara za wyjazd poza tor, ani za wypracowana przewage, lecz w glownej mierze za niebezpieczny powrot na tor. Kierowca, ktory powraca na tor musi wykonac ten manewr bezpiecznie. Tak mowia przepisy.

  • 52. Orlo
    • 2018-10-09 19:15:46
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @dexter
    No wiem. Ale mi chodziło o to, że Max miał rację mówiąc, że następnym razem zamiast wracać możliwie najszybciej na tor, lepiej po prostu ściąć zakręt. W taki sposób, by wyjechać zaraz przed Kimim. I wtedy pewnie by kary nie dostał, bo sędziowie by powiedzieli, że nic nie zyskał wyjeżdżając poza tor. Bo Kimi był blisko, ale to nie było tak, że jechali obok siebie, Fin nie atakował na dohamowaniu do tego zakrętu, bardziej chciał się pokazać w lusterku. Co jak dla mnie jest chore. W takich miejscach zawsze powinny być zamontowane mijanki jak na Monzy przy pierwszej szykanie. Nie wychamujesz, robisz slalom i po kłopocie.

  • 53. michalde
    • 2018-10-09 19:53:12
    • *.dynamic.chello.pl

    Jak walczą ze sobą kierowcy z czołówki to zazwyczaj wszyscy z nich starają się maksymalnie udowodnić, kto z nich jest najlepszy. Dlatego tak często dochodzi do zawziętej walki na szczycie.

  • 54. dexter
    • 2018-10-09 20:50:49
    • *.dyn.telefonica.de

    @Orlo

    Zgadza sie. Gdyby nie wypracowal sobie przewagi to kary nie dostanie. Pod warunkiem, ze bezpiecznie powroci na tor.

  • 55. Vendeur
    • 2018-10-09 21:06:54
    • *.dynamic.chello.pl

    @51. dexter - ja ani razu nie pisałem o aktualnej karze, wiem za co ona była.

  • 56. Vendeur
    • 2018-10-09 21:09:59
    • *.dynamic.chello.pl

    @54. dexter - mimo szacunku do Twojej całej wiedzy, nie zgodzę się. Jeśli wyjechałby w taki sposób poza tor jak to uczynił tutaj, mając tuż za sobą Kimiego, to powracając na tor nawet jakby był tylko centymetry przed nim, tak samo jak przed wycieczką, musiałby wedle przepisów oddać pozycję. To nie jest tak, że nic nie zyskuje przez wyjazd poza tor, czyli że nie zyskuje dystansu pomiędzy samochodami. Zyskuje bowiem to, że bez wyjazdu poza tor nie byłby w stanie się obronić i utrzymać przed drugim kierowcą.

  • 57. dexter
    • 2018-10-09 21:28:16
    • *.dyn.telefonica.de

    @ Vendeur

    "Jeśli ktoś popełnia błąd i nie jest w stanie utrzymać się na torze, to nie może powrócić sobie na niego 20m dalej i utrzymać pozycji przed innym zawodnikiem, który go atakował. W takie sytuacji ma obowiązek oddać pozycję i tyle, jeśli nie, to kara."


    Gdybys tak zrobil 3 lub 4 razy z rzedu, wtedy stewardzi moga sie Toba zainteresowac i bedziesz pod obserwacja. Ale za pierwszym lub drugim razem kary nie dostaniesz.

  • 58. Orlo
    • 2018-10-09 22:13:03
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @dexter
    Dokładnie. Za pierwszym razem mógłbyś dostać co najwyżej ostrzeżenie, by tak więcej nie robić, bo będzie kara i tyle. Tak działa dzisiejsza F1. Ale ten cham @Vendeur zaraz się rozpisze o naszych szarych komórkach itd...

  • 59. Antie
    • 2018-10-10 09:40:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @44
    100% racji. Sęk w tym, że do tatusia ochoczo dołączył doktor Helmut, który upatrzył sobie Maksia i lansuje go na maksa, tak samo jak to robił swego czasu z Sebciem. I teraz mamy efekty jak się dwóch takich pupilków doktorka spotka w jednym zakręcie, a obaj na tej samej szkole uczeni myślą "Z drogi śledzie, pupil jedzie!"

  • 60. jogi2
    • 2018-10-10 16:25:01
    • *.centertel.pl

    Fajnie się czyta . Wreszcie większość przegląda na oczy i po tylu latach i potwierdza ,że Vettel to średniak pchany na siłę przez tyle lat

  • 61. dexter
    • 2018-10-11 12:01:12
    • *.dyn.telefonica.de

    @Orlo

    Sam wyjazd wiecej niz dwoma kolami poza biala linie wytyczajaca granice toru nie zawsze zwiazany bedzie z kara. Mozna wybrac wyjscie awaryjne, powrocic na tor i jechac dalej. Kluczowe pytanie brzmi czy kierowca wypracowal sobie przewege? Podczas wyscigu mozna wyjechac poza granice toru i bezpiecznie powrocic nie wypracowujac korzysci. Ale czym wiecej razy kierowcy wykona taki manewr tym szybciej bedzie pod obserwacja. Haslo: Tracklimits.

    Sa tez miejsca w ktorych opuszczenie toru nie ma korzystnego wplywu na czas okrazenia. Np. na Hockenheimringu jest sztuczna trawa i przed zakretem 1 jest taka siatka, ktora przy skrocie kosztuje duzo czasu. Dlatego nie mozna mowic o korzysci czasowej. W przypadku gdy kierowca opusci tor i z powodzeniem wykona manewr wyprzedzania to wtedy do gry wchodza inne srodki.

    W przypadku Maxa Verstappena kierowca nie dostal kary za przekroczenie granicy toru. Max podczas okrazenia startowego spoznil sie w punkcie dohamowaniania i wybral wyjscie awaryjne. Tutaj wszystko jest jeszcze w porzadku. Natomiast powrot Holendra na tor nie byl zgodny z przepisami, poniewaz byl niebezpieczny i za ten manewr zostal ukarany. Jest cos takiego jak "Forcing another Car off the track."

    Tja, w tym przypadku Max pomylil sie na dohamowaniu, wrocil w niebezpiecznym stylu na tor, doszlo do kolizji, Ferrari zostalo uszkodzone itd. itp. Max naturalnie znowu strasznie sie zdenerwowal. Stwierdzil, ze Kimi jest sam winny, poniewaz praktycznie powinien na niego zaczekac etc. Sorry, to oczywiscie jest glupstwem. poniewaz kazdy kierowca w takiej sytuacji zrobilby to samo co Kimi Räikkönen. Tzn. w jakikolwiek sposob sprobowal dostac drive, przyspieszyc i takim sposobem podczas fazy przyspieszenia zostawic za soba samochod, ktory akurat znajduje sie poza torem.

    Max sie pomylil, chcial pokazac dobra wole i probowal jeszcze w jakis sposob pozostac w szykanie. Mozliwe nawet, ze nie chcial celowo zepchnac Räikkönena powracajac na tor. Skrecil tak mocno jak mogl aby powrocic na tor. Bylo bardzo ciasno ... Z tym, ze kierowca nie moze w taki sposob, tzn. kompletnie bez wzgledu na straty powrocic na tor. Szczegolnie, ze to jest okrazenie startowe i wszyscy jada bardzo blisko siebie. Przykladem jest Vettel: zanim w zakrecie Spoon ruszyl z miejsca najpierw czekal az bedzie mial wolny tor jazdy. A tutaj Verstappen postapil odwrotnie. On mogl po prostu szykane bardziej sciac.

    Naturalnie to nie jest sytuacja gdzies na parkingu, gdzie mozna do luki parkowac autem. Tutaj pilot ma ulamek sekundy na podjecie decyzji co zrobic. Otwieram skret i jade prosto lub probuje w jakis sposob objechac szykane. On zdecydowal sie na drugie rozwiazanie, tzn. skrecil, nastepnie do lewego zakretu skrecil tak mocno jak tylko mozna i z brudnymi oponami powrocil na tor nie majac gripu na przedniej osi. W takim przypadku lezy w naturze sprawy, ze nie bedzie potrafil utrzymac linii. Chcial w jakis sposob jeszcze ratowac cos, co bylo juz nie do uratowania. Sek w tym, ze tutaj nie trzeba nawet miec zamiaru, ale jest taka ksiazka w ktorej opisany jest regulamin sportowy. Dlatego kara jest zrozumiala. Trzeba jasno podkreslic, ze zniszczyl wyscig Räikkönenowi. Ferrari bylo zdemolowane, a Kimi nie mogl nic zrobic aby temu zapobiec. Interesujacy z pewnoscia byl fakt, ze Fin w pewnej czesci probowal bronic Holendra gdy zostal obciazony wina. W kazdym razie Verstappen mogl w tym miejscu troche inaczej pojechac, ale decyzja zostala juz podjeta i wtedy kierowca nie moze sie wycofac.

    Z tym, ze jeszcze raz: kara za niebezpieczny powrot na tor jest uzasadniona, Räikkönen przez Verstappena zostal w taki sposob wypchany, ze dwoma prawymi kolami byl na sztucznej trawie.
    Max musi zdawac sobie sprawe, ze w tej sytuacji On popelnil blad, a nie Kimi. Po prostu mial pecha. Gdyby Verstappen dostal jeszcze jakas ciezka kare, ale piec sekund praktycznie nie robilo roznicy, poniewaz Räikkönen pomimo Undercutu tak czy owak nie mial szans.

  • 62. Sasilton
    • 2018-10-11 12:06:36
    • *.unknown.vectranet.pl

    44. Sebo76
    Jak tak czytam komentarze na różnych serwisach (też i zagranicznych) to jakieś 80% obwinia Vettela.

    Osobiście też nie widzę żadnej winy Maxa. Seb był za daleko by atakować w taki sposób na tym zakręcie.
    Seb dał dwa wybory Maxowi, albo się zderzymy, albo wyjedziesz poza tor i mnie przepuścisz.

  • 63. dexter
    • 2018-10-11 12:09:52
    • *.dyn.telefonica.de

    Sorry, to oczywiscie jest glupstwem, poniewaz kazdy kierowca w takiej sytuacji zrobilby to samo co Kimi Räikkönen.

  • 64. Orlo
    • 2018-10-11 12:25:12
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @dexter
    A ja to doskonale wiem, także nie rozumiem czemu to do mnie piszesz. Spróbuj wytlumaczyć to znaFcy @Vendeur...

  • 65. dexter
    • 2018-10-11 16:18:20
    • *.dyn.telefonica.de

    @Sasilton

    "Osobiście też nie widzę żadnej winy Maxa. Seb był za daleko by atakować w taki sposób na tym zakręcie. Seb dał dwa wybory Maxowi, albo się zderzymy, albo wyjedziesz poza tor i mnie przepuścisz."

    A ja po czesci z Toba sie nie zgodze. To byl optymistyczny manewr ze strony Vettela. Sebastian byl troche spozniony, moze jakies 2-3 metry, ale musial ryzykowac. Max mial nos z przodu, ale mogl rowniez pozostac na hamulcu, zamiast zwolnic hamulec. Zrobil tylko tak dlatego, poniewaz chcial wpuscic Sebastiana w pulapke. On nie przepuszcza nikogo, a juz w ogole Vettela, nawet jesli sam ryzykuje wylotem z toru. Takie rzeczy Sebastian powinien wiedziec. To bylo Meksyku 2016 i 2017, Singapurze 2017, Siverstone 2017 i Chinach 2018 nastepne twarde spotkanie pomiedzy aspirujacym Holendrem a czterokrotnym Championem.

    Tutaj nie chodzi o sam wyscig w Japonii, ale o mistrzostwo swiata, ktore po przerwie letniej gdzies skrecilo na boczne tory. Na torze Suzuka aby cos jeszcze uratowac byl tylko jeden plan: Seb musial wygrac z Hamiltonem. Tylko w takim przypadku Niemiec mogl skrocic dystans punktowy. Aby to zrobic musial wyprzedzic Verstappena, dokladnie w tym zakrecie.

    Sebastian Vettel potrzebowal elementu zaskoczenia, a takim elementem byla chwila gdy silnik Renault posiadal zredukowana moc o 163 KM. Tzn. "de-rating" jest momentem, w ktorym bateria nie ma juz soku aby napedzac 163 KM z silnika elektrycznego. W takim momencie bateria Red Bulla byla w trybie ladowania. Kierowca podrozujac za poprzedzajacym bolidem widzi z cockpitu migajaca czerwona lampe. To jest sygnal alarmowy, ktory oznacza, ze auto poprzedzajace bedzie powolne. Mowiac w skrocie: Vettel dysponowal pelna bateria, a jego przeciwnik nie.

    I tylko tutaj byla szansa aby wyprzedzic Verstappena. Takiego ataku Holender sie nie spodziewal. Gdyby tylko ulamek sekundy pozniej w lusterku zobaczyl bolid Vettela to manewr bedzie funkcjonowac. Ze Max nie liczyl na atak Sebastiana pokazuje fakt, ze w ogole zostawil otwarta luke.

    Twierdzienie, ze Vettel mialby wieksza szanse i moglby pozniej z nadmiarem mocy silnika i z DRS wyprzedzic Verstappena w znanych punktach wyprzedzania jest glupstwem. Wlasciwie wtedy nigdy nie dostalby Verstappena. Verstappen majac swiadomosc, ze za soba ma Vettela to Go nie przepusci. A w jakim stylu Max potrafi bronic wszyscy wiedza. Wystarczy, ze Holender pojedzie po srodku linia obronna i praktycznie jest pozamiatane. Taka sytuacja mogla gwaltownie zwiekszyc dystans do Mercedesa, a wtedy po zmianie ogumienia Seb Mercedesa nigdy by nie zlapal. Przeciwnik Vettela nazywa sie Hamilton, a nie Verstappen. Vettel musial ryzykowac i wlasciwie zrobil wszystko dobrze. Tylko znowu mial pecha ...

    A Max naturalnie poszedl na ryzyko. Rownie dobrze los mogl w niego trafic i mogl uszkodzic sobie kilka czesci. Widoczenie jemu bylo to obojetne. Holender z calego numeru lepiej wyszedl, poniewaz po kontakcie mogl prosto kierowac na strefe wyjazdowa, ktora jest odpowiednio duza. Vettel dostal takie uderzenie, ze auto zostalo obrocone i usteka kosztowala sile docisku.
    Naturalnie Max chce swoja linie obronic, ale zrobil to z duzym ryzykiem. Jemu w takiej chwili bylo wszystko obejetne, Sebastianowi niestety nie. Z boku mozna mowic, ze Vettel powinien takie rzeczy wczesniej wiedziec etc. Ale On chcial zaskoczyc przeciwnika i o maly wlos by sie udalo. Wybor zakretu byl juz w porzadku. Pozniej w tym samym miejscu Sebastian skasowal Romaina, a Max opowiada historie, ze w tym miejscu nie mozna wyprzedzic. Vettel udowodnil pozniej, ze mozna. Z tym, ze takie rzeczy powiazane sa z ryzykiem. Prowdopodobnie Bottas w taki sposob by drzwi nie zamknal.

    Gdyby manewr sie udal to Mercedes nie ma tez tak latwego popoludnia. Relatywnie szybko Vettel mogl byc za Bottasem. Naturalnie najpierw musialby wyprzedzic Fina. Z tym, ze szansa gdzies byla. Podczas wyscigu Ferrari tak tragicznie znowu nie wygladalo. Sytuacja jest dosc komiczna, poniewaz w treningu od kilku wyscigow zespol z Maranello walczy aby ochronic tylne opony. Tzn. potrzebuja wiecznie aby znalezc rozsadny Setup. Rachunek placa w kwalifikacjach: auto nie jest szybkie, poniewaz ustawienia nie sa optymalne i Ferrari musi isc na kompromis. Ale w wyscigu tylne opony w odroznieniu np. do Mercedesa byly wlasciwie w dobrym stanie. Wyscig w Rosji czy teraz w Japonii pokazal, ze Mercedes tez moze miec pecherz na tylnych oponach. Vettel mimo uszkodzen byl prawie tak samo szybki jak oba Mercedesy. Mial w calym poscigu kilka takich wolnych okrazen w ktorych mozna bylo zauwazyc dobre tempo. Takze walka z Mercedesem byla gdzies mozliwa ...

  • 66. dexter
    • 2018-10-11 20:12:48
    • *.dyn.telefonica.de

    Edit:

    *To bylo po Meksyku 2016 i 2017, Singapurze 2017, Siverstone 2017 i Chinach 2018 nastepne twarde spotkanie pomiedzy aspirujacym Holendrem a czterokrotnym Championem.

    *A w jakim stylu Max potrafi bronic swojej pozycji wszyscy wiedza.

    *Relatywnie szybko Vettel mogl byc za Bottasem. Naturalnie najpierw musialby wyprzedzic Fina, aby powalczyc z Hamiltonem.

    *Mial w calym poscigu kilka takich wolnych okrazen = okrazen w czystym powietrzu bez calego ruchu na torze.

  • 67. Heniek007
    • 2018-10-12 21:29:12
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @dexter Zastanawiasz się, dlaczego jest cisza po Twoim komentrarzu?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo