Renault potwierdziło udział Kubicy w testach na Hungaroringu
Zespól Renault w poniedziałek rano oficjalnie potwierdził, że Robert Kubica weźmie udział w testach F1 odbywających się na torze Hungaroring.Tym razem jednak po raz pierwszy otrzyma możliwość poprowadzenia współczesnego auta, R.S.17. Polak będzie testował bolid Renault 2 sierpnia.
Jak przekonuje ekipa Renault jest to zupełnie "nowa faza oceny możliwości" polskiego kierowcy.
"Pierwsze dwa dni testów pozwoliły zarówno Robertowi, jak i nam zgromadzić wiele informacji" mówił szef zespołu, Cyril Abiteboul.
"Zbliżająca się sesja testowa za kierownicą bolidu R.S.17 na torze Hungaroring pozwoli nam zebrać szczegółowe i precyzyjne dane w obecnym bolidzie i w reprezentatywnych warunkach."
"Po tym teście uważnie przeanalizujemy zebrane informacje, aby określić na jakich warunkach możliwy będzie powrót Roberta do rywalizacji w kolejnych latach."
Pierwszego dnia testów na torze Hungaroring bolid R.S.17 sprawdzał będzie zawodnik F2, Nicholas Latifi.
komentarze
1. bartexar
Ależ informacja!
2. Semtex
No to super , Palmer goodbye :)
3. devious
Wspaniałe wieści! :) Spodziewaliśmy się tego wszyscy ale jednak jakaś mała niepewność była - teraz to już jednak w 100% pewne, że pracują wspólnie nad jego powrotem. I jak test wypadnie dobrze, to zobaczymy Roberta już może w GP Belgii :)
Fajnie by było być na żywo świadkiem powtórnego debiutu Roberta :D
4. kempa007
To byłoby piękne, ale nie przypadkowo użyto w informacji prasowej zwrotu "w kolejnych latach" ;-)
5. xtremesystems
no to co ?? spa fracorchamps? moj ulubiony tor jakby kubica jeszcze w tam powrócił bylo by pieknie
6. skilder3000
Kiedy za Palmera? Orlen powoli wycofywał się ze sponsoringu sportów moto z gwiazdami za kierownicą.
7. scorpion31
NADZIEJA UMIERA OSTATNIA !!!!!!!! CZEKAŁEM I WIERZYŁEM 6 LAT !!!!!! BRAWO ROBERT !!!!!!
8. masakroff
Gdyby im chodziło o to, żeby sprawdzić czy będzie możliwy powrót Roberta w kolejnych latach, to nie dawaliby mu testować już teraz. Robert pewnie dał popis na poprzednich 2 testach, a Reno potrzebuje pkt w klasyfikacji i chcą drugiego kierowce na poziomie w zespole w tym sezonie, abo Palmer to się nadaje do zbierania szyszek
9. Quar
Go go go Kubica!!
10. xeoteam
A ja bym chciał, by ci wszyscy zgnuśniali znafcy tego sportu i malkontenci, wieczni abnegaci wszystkiego wraz z trollami, których nicki wszyscy tu znamy od lat odszczekali i grzecznie przeprosili za swoje słowa skierowane w stronę Roberta ( dla nich Pana Roberta) . Na cofki się zbierało od czytania o kalece, inwalidzie itd. Sami jednak nie zauwazali jakimi inwalidami umysłowymi są.
11. xeoteam
Aaaa zapomniałbym , gdzie jest @elin ? Gdzieś mi kobitą uciekła i nie mogę jej znaleźć ????
12. PiotrasLc
@10 popieram w 100%
13. Gooral
Brawo Robert!!!
To jest coś wspaniałego dla ciebie i dla nas kibiców znowu zobaczyć cie w królowej sportów
Niewiarygodne do czego doszedł Kubica po wypadku
Kozak
14. radzix
Król powraca na swoje miejsce!
15. FoTi
Tempo rozwoju sytuacji jest niesamowite. Walencja, Goodwood, Paul Ricard, teraz Węgry. Jeszcze 2 miesiące temu chyba nikt się tego nie spodziewał. Fantastyczna historia pisze się na naszych oczach, a to przecież jeszcze nie koniec!
16. mj29
Alleluja !
17. Obserwator
Dla mnie Robert już jest mistrzem świata. Po tym teście zamknie usta wszystkim niedowiarkom, którzy mówili, że nie da rady. ;)
18. TomPo
Gdzie inwalida Belzebub? Choc bylo to (prawie) wiadome od jakiegos czasu, to i tak super uslyszec to juz oficjalnie, ze bedzie testowal na Wegrzech. To teraz trzymamy kciuki za wyniki.
Pamietajmy ze bedzie siedzial w tym bolidzie pierwszy raz, a np Palmer buja sie juz w nim pol roku!
Forza Kubika!!!
19. MarTum
Weź tu teraz wytrzymaj do tych testów ...
20. radzix
18@ na żywo pierwszy raz w bolidzie z 2017, ale ile godzin spędził w symulatorze tego się nie dowiemy a pewnie setki. Więc szybko się przyzwyczai do niego. Tak samo jak modelem z 2012 też nie jeździł a poradził sobie wyśmienicie. Sam RK zresztą przyznał, że nie widzi problemu a skoro on tak powiedział to wie co mówi..
21. iceneon
GO ROBERT !!!
@10. xeoteam nic dodać nic ująć.
22. TomPo
@20 tez tak mysle. Po prostu staram sie ostudzic ludziom glowy, ktorym moze sie wydaje ze wsiadzie pierwszy raz do bolidu i zacznie robic czasy 1s lepsze niz Hulk i 3s lepsze niz Palmer.
Oby warunki byly podobne to bedzie mozna porownac czasy z kwalifikacji i czasy RK - zakladajac ze pare kolek kwalifikacyjnych podczas testow tez zrobi, a nie wyborazam sobie by bylo inaczej.
23. DJ SaM
Fantastyczne wieści na początek tygodnia, Kempa sprawiłeś że nawet poniedziałek może być pięknym dniem. Wyobrażacie sobie wariactwo dziennikarzy na Hungaroringu, to będzie piękna historia. Nigdy nie bylem fanem Renault lecz teraz czapki z głów, oczywiście nie robią tego z sentymentu do Roberta lecz dlatego że jest im bardzo potrzebny. Team Renault i cała F1 z nowymi władzami wiele zyskają wizerunkowo na powrocie Roberta. Niech moc będzie z Tobą Robert i dla odmiany z silnikami Renault :)
Ps. Ja się pytam gdzie jest Belzebub ??
24. czuczo
To sąwiadomości:) Do dzieła Robert, nie daj się już dłużej prosić swoim fanom hehehe
25. TomPo
@23 Belzebub zaklada pewnie wlasnie nowe konto ;p i wroci piszac ze zawsze wierzyl w RK :D
26. Xellos
Super wiadomość :) Coraz bliżej powrotu. Jednak stawiam przyszły rok. Tak rozumiem to zdanie "w kolejnych latach". Oczywiście jak opcja optymistów za Palmera w tym sezonie się sprawdzi płakać nie będę, ale to zbyt optymistyczne.
27. mariusz-f1
Jezu, tyle lat czekania na taką właśnie chwilię !!! ;)
28. komentator
Czy to znaczy że ma superlicencje czy że ja otrzyma po testach?
29. izi7
Wszystko się sumuje w jedną całość.
Renault buduje zespół do zdobycia mistrzostwa. Potrzebują solidnej osoby do rozwoju bolidu. Z Robertem już współpracowali. Potrzebują punktów żeby wymienić je na środki pozwalające na rozwój. Plus Kubica prawdopodobnie przyniesie sponsorów ponieważ jego powrót będzie medialną bombą.
Życzę Robertowi jak najlepszej współpracy z Renault i podwójnego mistrzostwa.
30. MarTum
Moderator czeka na akceptację komentarza
31. TomPo
Akceptacja czeka na komentarz moderatora
32. Reseller
@28. Charlie Whiting powiedział, że uzyskanie przez Kubicę superlicencji to formalność. "Rozmawiałem na ten temat z Charliem Whitingiem (delegat techniczny F1) i nie ma żadnych przeszkód, żeby Robert mógł dostać superlicencję" - dodaje Rowlinson.
Pan Solorz z lekka pluje sobie w brodę za odpuszczenie transmisji F1 w Polsacie :-)
33. TomPo
@32 zeby do Polshitu to nie trafilo znowu :/ Dadza taka kase E11 ze to oddadza :/
34. MarTum
E11 ma super studio. Świetnie się ogląda Aldonę, Filipa i Grzegorza jak się przepierają i sobie docinają. Wszystko na luzie i z humorkiem. Gdyby jeszcze Borówa komentował to było by bosko.
Tak czy siak to wszystko idzie na drugi plan. RK w F1 jest najważniejsze. Reszta przy tym to mało znaczące tło.
35. DrRaptor
@22: ja uważam, że będzie kręcił lepsze czasy od Hulka (może nie 1s, ale na pewno będzie szybszy). Pamiętajmy, że pomimo faktu iż będzie ten sam bolid, KUB ustawi go pod siebie, a słynie z niesamowitej współpracy z inżynierami, do tego na symulatorze katalońskim kręcił czasy szybsze od HUL. W chat'cie on-line Kubica wspominał, że nie jeździ w domu na swoim symulatorze od trzech miesięcy bo 2x w tygodniu korzysta z "symulatora jednej z firm produkujących samochody", także bądźmy pewni że już jest bardzo dobrze przygotowany.
Swoją drogą wydaje mi się, że Robert byłby gotów już kilka lat temu na ten powrót gdyby... sam uwierzył. Dopiero ostatnie testy upewniły go, że jest w stanie pokonać swoje ograniczenia, wcześniej nie chciał nawet słyszeć o próbie powrotu. Tu trochę minus dla niego, bo nie musielibyśmy czekać tyle lat (ja nie wątpiłem ani chwili, choć nie było łatwo), z drugiej strony jak zawsze on powtarzał - że nie ma zamiaru wracać nie będąc na to gotów na 100%, miał wątpliwości, więc nie próbował - należy to uszanować.
Jesteśmy świadkami jednego z największych, jak nie największego, come back'u w historii F1.
PS. gdzie są ci wszyscy malkontenci z Belzebubem na czele!!??
36. Vendeur
@ 11. xeoteam - jeśli chcesz wywołać Elin do tablicy, to musisz poczekać na news o Kimim :D
@ 33. TomPo - Eleven nie jest głupie. Mają już kontrakt na lata 2018-2019 i na pewno go nie oddadzą, szczególnie przy powrocie Kubicy.
Natomiast teraz będziemy się śmiać z płaczu Polsatu, że przez swoją pazerność na kasę na każdym kroku oddali F1... Pewnie są załamani i rwą włosy z głowy :).
37. marekko
100% SPA !!!!!! Nie mogę się doczekać,
38. _Pawlo14_
Tak jest! Teraz czekać na piątkowe sesje :D
39. dexter
Ja z mojej strony moge tez tylko pogratulowac. Oby tylko wynik testow wypadl pozytywnie i kierowca przeskoczyl wszystkie plotki a prawa reka podczas wyjscia z cockpitu (5 sekund) nie sprawila mu klopotu.
Z technicznego punktu widzenia nie ma problemu aby zawodnikowi (jesli istnieje taka potrzeba) np. specjalnie przeprojektowac kierownice.
Zobaczymy. Z pewnoscia stajnia Reanault nie bedzie w taki sposob wspierac zawodnika (inwestycja czasu i pieniadzy) jesli nie bedzie pewna, ze kierowca bedzie potrafil sobie poradzic. Z pewnoscia taki krok moze byc postrzegany jako krytyka Palmer'a, takze niektore rzeczy mozna zrozumiec. Jesli uwzgledni sie jeszcze fakt, ze Robert Kubica przez wydarzenia losowe nie mial tak naprawde szans aby pokazac swoje umiejetnosci w F1, nastepnie przeszedl przez pieklo i nie tylko fizyczne ale rowniez mentalne i mimo tak smutnego oraz dramatycznego wydarzenia w swoim zyciu nigdy sie nie poddal - ba, powrocil do scigania: to szansa mu sie nalezy.
Teraz wszystko bedzie zalezec od samego Roberta Kubicy. Jesli na testach wszystkich przekona jezdzac obecnym bolidem F1, to mozliwe ze dostanie kontrakt. Juz tylko ze wzgledu na niektore lekcewazace komentarze na temat sportowca zawodowego mam taka nadzieje, ze tak w najblizszej przyszlosci wlasnie sie stanie.
Tak z ciekawosci spojrzalem jeszcze raz na statystyki Palmer'a - mozna zauwazyc, ze przewaznie w drugiej czesci sezonu Jolyon Palmer rozkrecal sie pomalu i miewal lepsze wyniki ;-)
Tak czy siak to dopiero niespodzianka. Tak sie sklada, ze wyscig w Spa (po Grand Prix w Montrealu) bedzie moim drugim wyscigiem F1 w tym sezonie, ktory bede mial okazje zobaczyc na zywo z trybuny. Na koncu sezonu pozostala jeszcze wisienka Abu Dhabi, ale to jeszcze daleka przyszlosc...
40. TomPo
Jak powtarzalem, Renault potrzebuje RK by zbudowac bolid na 2018 i by zdobywac punkty. Palmer im tego nie zapewni, bo ledwo co odkryl ze lepiej jest kopiowac ustawienia Hulka, to jakas porazka.
Mysle ze jeszcze w tym sezonie zobaczymy RK podczas wyscigu, bo musza juz zbierac dane na przyszly rok, a nikt tego nie zrobi lepiej niz RK (na tle tej dwojki).
Zapowiada sie fajna walka z RBR w przyszlym roku, jesli RK dorzuci swoje 3gr, a silniki beda miec jednakowe - oby :)
41. elin
@ 11. xeoteam
Jestem, jestem ;-)) ... no i przepraszam, ale mnie tutaj szybciej można spotkać niż Szanownego Kolegę, więc proszę zaglądać częściej, a nie pisać, że to ja uciekam ;-)).
@ 27. mariusz-f1
Racja, po takim newsie od razu ma się uśmiech od ucha do ucha ;-) ... i jak dobrze, że wierni fani Roberta znowu wracają na to forum ...
@ 36. Vendeur
Newsów o Kubicy, zwłaszcza tego typu jak ten ( z dobrymi wiadomościami ) też nie ominę ;-).
@ Grzesiek12.
... ????? ....
42. pryk
@39 - test 5 sekund to nie problem. Czytałem, że Robert przeszedł kilka takich prób i zawsze zdążyl
43. xeoteam
@36 Vendeur, to wiem , nie jeden rok sobie "dopiekamy" wzajemnie ???? ale myślę, że zniknęła bo marniutki ten Kimi oj marniutki coraz bardziej ???? ( teraz mi nawrzuca od ALOfonsów i się pojawi)
A wracając do tematu Kubicy, to sądzę, że Renault musi już mieć kontrakt na stole z odpowiednią sumą i obwarowaniami bo taki powrót dla zespołu to jak wygrać kumulacje w totka. I marketingowo to strzał w 10. Uważam, że zabezpieczyli się dobrze bo jeśli (w co wierze gorąco) testy wypalą znakomicie to poza 3 top zespołów reszta z pocałowaniem w rękę bierze Kubice w ciemno.
44. xeoteam
@41 elin witaj ????
No jak tylko zacząłem pisać o Kimim to się pojawiłaś ???? a ja się nie odzywam bo jak spoglądam na tą taczkę, którą prowadzi Alo to mi się płakać chce ???? bo zakład to zakład ????
45. elin
@ 43. xeoteam
;-))) ... Wyjątkowo z okazji powrotu Kubicy ( miejmy nadzieję ) na tor, nie nawrzucam ;-))).
Ale ... żeby tradycji stało się zadość ... i choć malutką " szpilkę " wbić ;-))) ... To przypominam, że to ja z tym " marniutkim " Kimim wygrywam wszystkie zakłady przeciwko Alonso ;-)))).
46. elin
@ 44. xeoteam
Wiem, Alonso ma pecha do McLarena i tutaj nawet nie ma co dyskutować. Chociaż znasz moje podejście do niego, więc nie będę pisać, że mnie Go szkoda.
Ale w takim razie ... może mały zakładzik o Roberta ( tak żeby sprowokować los no dobrą stronę :-) ) ... Wróci jeszcze w tym sezonie, czy w przyszłym ? Ja raczej stawiam na przyszły ... i mam nadzieję, że przegram ;-).
Pozdrawiam serdecznie
47. Artur fan
nareszcie potwierdzili quwa tajemnica hoby Putin miał tam jezdzic a to było potwierdzone ze 2 miesiące temu tylko paniki nie chcieli siać w BELGI pojedzie
48. Mr_K
Świetnie! Czekamy na wyniki!
49. bo77as
Co tu dużo pisać, serce się raduje, swoją drogą napiszę to kolejny raz. Robert to prawdziwy mocarz, wzór do naśladowania jeśli chodzi o upór w dążeniu do celu, jak się ma słabszy dzień wystarczy pomyśleć przez co przeszedł Robert, jak wracał na szczyt i siła wróci, powodzenia nasz mistrzu !
50. dexter
42. pryk
No to dobra wiadomosc, poniewaz wyjscie z tak ciasnego cockpitu mimo ze kierownica jest zdejmowana za pomoca szybkiego zamka, pasy szesciopunktowe otwiera sie jedny ruchem reki, zaglowek jest tylko wsadzony (ma dwa bolce), to wyjscie za pomoca jednej reki wcale nie jest takie latwe. Dobrze ze w tym roku nie jest jeszcze wprowadzony do uzytku system Halo.
51. Aernus
Kolejny raz sprawdzają, jak bardzo się nie nadaje ;)
Kabiny są tak ciasne, że niedługo będą zatrudniać ludzi bez rąk i nóg (F1 - to skrót od fokomelik) :)
Tak na serio, to chyba wszyscy czekają z zapartym tchem.
52. xeoteam
@46, co najmniej raz zaliczy cały weekend wyścigowy bo Palmer spanikuje i nie wytrzyma presji i Renault będzie musiało postawić na Roberta. A jeśli przegram zacznę mniej krytycznie patrzeć na Kimiego ????, choć musisz przyznać , że w przypadkach dobrej jazdy potrafię w miarę obiektywnie go nie ochraniać :)
53. xeoteam
@52 edit, miało być ochrzaniać :)
Odpozdrawiam serdecznie oczywiście
54. skubie
Czy te testy będzie można gdzieś zobaczyć?
Czy wyniki będą dostępne?
55. sylwek1106
Relacja live na powrót Roberta. pl transmisji nie będzie z tego co wiem
56. karolck93
@54, tak, będzie można zobaczyć, tylko i wyłącznie na torze. Bilety nie droższe niż 20 euro. Później ewentualnie jakieś krótkie filmiki na internecie po testach.
Wyniki będą dostępne, nawet live.
57. MarTum
Teraz pytanie co z testem na ewakuację z auta jak w 2018r zamontują im ten złom nad głowami. Mam przeczucie, że RK już testował to rozwiązanie ponieważ niesłychane by było aby teraz trenował razem z zespołem na powrót do F1 i został zatrzymany przez kawał złomu.
58. wojti0114
gdzie można dostać bilety na te testy? Mógłby ktoś podesłać jakiś link?
59. Vendeur
@ 57. MarTum - przecież to coś nie będzie nad ich głowami, tylko na około.
60. belzebub
@35 drraptor: "PS. gdzie są ci wszyscy malkontenci z Belzebubem na czele!!??"
Ejjj zejdź ze mnie człowieczku....
Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii niezależnej od większości. Nigdy nie był psychofanem Kubicy i nigdy nie będę, więc nie zamierzam się podniecać pierwszą lepszą wiadomością.
Dla mnie zawsze liczyły się fakty, a jeszcze pół roku temu łączenie Kubicy z F1 było mrzonką. Od tamtego czasu zmieniło się tyle, że zrobił dwa testy starym bolidem, a dopiero teraz z łaski dadzą mu pojeździć JEDEN dzień na Węgrzech. Czy to coś dalej zmienia? Ma sponsorów, ma podpisany kontrakt? Nie, na 2017 Renault OFICJALNIE nie potwierdziło, że będzie jeździć w sezonie. Nic więc z tych informacji nie wynika. Może skończyć się tak, że będzie w 2018 tylko trzecim rezerwowym kierowcą. A jeśli nawet, to i co z tego? Mi to wisi, dla mnie on się skończył jako kierowca F1 w 2011.
61. belzebub
Oczywiście miałem na myśli przyszły sezon, więc powinno być: "Nie, na 2018 Renault OFICJALNIE nie potwierdziło, że będzie jeździć w sezonie."
62. andy_chow
W końcu news na którego czekałem sześć długich lat . "Kaleka" "inwalida" zamknął gęby wszystkim znawcom . Pzdr Elin:)
63. saint77
Z tym wyścigiem na SPA Roberta to bym się jeszcze wstrzymał, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze na testach 02 sierpnia, to raczej jakiś piątek i jeden trening ma raczej zagwarantowany.
A do końca sezonu z pewnością dadzą mu możliwość udziału w pełnym weekendzie F1, bo to będzie właśnie ten ostateczny test zachowania na torze - tzw. walka manewrowa, start w otoczeniu pozostałych kierowców, jazda "pod presją" kamer, walka o ewentualne punkty, których od niego będą oczekiwać szefowie itp. itd.
Bez pełnego weekendu i możliwości oceny zachowania Roberta w wyścigu raczej nikt nie będzie ryzykował podpisania kontraktu na pełny sezon. Więc udział Roberta w pełnym weekendzie w tym sezonie jest raczej bardzo prawdopodobny.
64. komentator
Robert powiedział że potrzebuje dwóch dni w nowym bolidzie żeby się przyzwyczaić więc wyniki testów mogą być... różne.
65. masakroff
Mam nadzieję, że Robert zamknie twarz po raz drugi, takim belzebubom i całej reszcie zgorzchniałych ludzi, wracając do F1 i robiąc wyniki :)
66. Vendeur
@ 60. belzebub - czekałem na kolejną twoją wypowiedź w nadziei, że posypiesz głowę popiołem i nie okażesz się takim idiotą na jakiego wyglądałeś do tej pory.
Niestety jesteś tak głupi, że nawet nie rozumiesz różnicy pomiędzy "własną opinią" a "brakiem szacunku" do kogoś. Nie trzeba być psychofanem, aby docenić to, co robił i co zrobił Kubica. Gdybyś interesował się nieco sportem motorowym, wiedziałbyś że RK jest jednym z najlepszych kierowców, który po prostu nie trafił na odpowiedni samochód pozwalający walczyć w czołówce.
W pełni zasłużone "ignoruj", więc nie będę czytał bredni od kolejnego naburmuszonego polaczka.
67. 6q47
Czy można chcieć więcej...?
Ja chcę;)
@xeoteam - pisząc z telefonu nie używaj symboli emoti tylko standardowych znaków. Inaczej masz serię '????'.
Pozdr.
68. belzebub
@62 Jasne, same konkrety... A gdzie kontrakt? Masz dojścia do szefów w Renault?
Przypomnę tylko, że Schumi też wrócił i jego powrót był taki, że mu Rosberg przetrzepał skórę - nie mówiąc już o tym, że był w 100% zdrowy fizycznie.
Natomiast wg Ciebie wygląda na to, że podpisanie kontraktu to kwestia tylko formalności. Ot nagle zjawił się Kubica i Renault od razu go z nim podpisze, bo nazywa się Robert Kubica.
A on przejechał tylko dwa testy starym bolidem i to dzięki uprzejmości Renault - tylko i wyłącznie. Na taki gest nie mógłby liczyć w żadnym zespole. Ponadto nie pojechał ani jednego okrążenia nowym bolidem, a niektórzy tu piszą że będzie szybszy niż Hulkenberg, proszę... Widzę, że mamy tutaj wizjonerów, pewnie zaraz przeczytam że będzie w przyszłym sezonie walczył o majstra z Hamiltonem czy Vettelem :) Tylko, że na razie nie wiadomo jak pojedzie nie tylko jeden pełny weekend wyścigowy, ale cały cykl czyli razy ok. 20 - 21. I dopiero po zakończeniu całego pełnego sezonu będzie można ocenić jazdę Kubicy, a nie po dwóch testach starym rzechem. Życzę pozostałym od czasu do czasu zdjąć klapki z oczu.
69. belzebub
@66 Ty jesteś idiotą. Kubica był kierowcą 6 lat temu. Schumacher też był super kierowcą, a jakim był po powrocie... Poza tym, żeby ocenić czyjś powrót trzeba ocenić cały sezon, a nie DWA testy. Tylko tego nie rozumieją tacy psychofani jak Ty.
A co do opcji ignoruj, to mnie to zwisa. Pokazuje tylko, że jesteś niedojrzałym dzieciakiem.
70. BlahBlah
Obrażajo w internecie!!!oneoneone
belzebub wyłącz komputer i idź spać, już dawno po dobranocce.
71. TomPo
oj belzebub... troche szacunku, kultury i dojrzalosci zycze. Na razie "ignoruj". Tak wiem, masz to w du...e ale ja juz tego nie przeczytam, prawda? Wiec mozesz sobie i innym darowac. Pozdrawiam.
72. belzebub
i vice versa
73. davidson51
69. belzebub
Człowieku nie rozumiem czego Ty jeszcze potrzebujesz by dostrzec że Kubica tworzy historie. Jak dla mnie to ty masz klapki na oczach. Dla mnie wystarczy nawet gdy będzie trzecim kierowcą i od czasu do czasu zobaczymy go w piątek.... Ważne że wróci do F1. Ciekawe co powiesz jeśli okaże się ze na testach będzie kręcił porównywalne czasy jeśli nie lepsze od Hulka?
74. belzebub
@73 ja nie rozumiem???? Jaka historia? Zgodzę się, że wszedł do historii jako pierwszy Polak w F1 i tyle. Ale to, że nawet wróci to co z tego? Schumi też wrócił i co? I większość go krytykowała, nie potrafił odnaleźć się z powrotem w całkowicie nowych bolidach. Historię tworzą ci co wygrywają. Żeby było jasne, ja Kubicy źle nie życzę, wróci to wróci, nie wróci to nie wróci. Ale trzymajmy się faktów. Na razie nie wystąpił w żadnym pełnym weekendzie wyścigowym. Więc pisanie, że będzie na pewno szybszy niż Hulkenberg jest mocno dzisiaj naciągane. Jeśli jednak chcecie wierzyć w takie rzeczy to Wasza sprawa, ale ja mam pełne prawo to odrębnego zdania. Ci co tego nie rozumieją, a nawet mnie obrażają to tylko świadczy o ich niedojrzałości i zapatrzeniu ślepo w Kubicę na zasadzie - każdy kto źle pisze o nim to wróg. Ludzie, ogarnijcie się. Czasy jednomyślności minęły prawie 30 lat temu...
75. marekko
@73 daj sobie spokój, to zakompleksiony człowieczek.
76. Vendeur
Nie karmcie tego trolla, ani innych na tym portalu, oni się żywią pobudzaniem do kłótni, jedyne na co ich stać. Skoro nikt tego nie moderuje, to używajcie opcji IGNORUJ, będą pisać sami ze sobą. I jeszcze taki nic nie warty człek twierdzi, że to inni są dziećmi, a sam prezentuje dojrzałość nastolatka...
77. davidson51
74. belzebub
Nie pisze że będzie napewno szybszy od Hulka. A różnica miedzy powrotem Szumiego a Kubicy jest taka że jeden wracał po zakończeniu kariery a drugi po kontuzji... i to jakiej. Masz pretensje że ktoś Cię obraża a sam nazywałeś Kubice "kaleką" i "inwalidą" choć jak zarzucałeś wielu na tym forum wyników jego badań lekarskich nie miałeś...
78. saint77
Ludzie, musicie jedną rzecz zrozumieć:
nawet jeśli Kubica wróci do regularnego ścigania w F1, powiedzmy od początku następnego sezonu, najpierw będzie regularnie zdobywał punkty, potem regularnie stawał na podium, a na końcu regularnie wygrywał, i powiedzmy że nawet zdobędzie tytuł to "belzebub" i tak będzie go uważał za kalekę, inwalidę, miernotę itd.
są ludzie, których nic nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe i mają do tego prawo:)
A teraz proszę użytkownika belzebuba o przepytanie mnie z łacińskich zwrotów:)
79. Loginek
@69 ,,Schumacher też był super kierowcą, a jakim był po powrocie.,,
Schumi po powrocie, dostal cienkiego jeszcze wtedy Merca, 2010 -4-te konstruktorow, 2011-4-te kons. 2012-5-te kons. Porownywanie Roberta, (32 lata - najlepszy wiek) do Schumiego kiedy wrocil (41 lat) to poprostu patologia.
Panowie i Panie, mysle mozna spokojnie zrobic ignora prowokatorowi, belzjebubowi, niech pisze sam do siebie
80. Loginek
ufff, ale spokoj:) uwielbiam ignory:)
81. Siffredi
byłem jednym który wątpił w powrót Roberta na tor. mogę zjeść skarpetę...chociaż w tej sytuacji wolałbym piwo oblewając tą wspaniałą wiadomość. no ku&*a pomyliłem się strasznie. serdecznie Was ludzi większej wiary ode mnie przepraszam. nie jechałem nigdy wprost po bandzie że kaleka czy coś, choć byłem czasami uszczypliwy. PRZEPRASZAM! jestem z Wami w tej wielkiej chwili.
82. nolegalX
Bałwanbub, twój koszmar który tak usilnie próbowałeś zatrzymać zbliża się dużymi krokami! bu ha! bu ha! Także... nie pozostaje Ci nic innego jak użyć sznurówki i klamki xDD
83. veterynarz
@belzebub
Szanuję Twoje zdanie, choć się z nim nie zgadzam. Jednak nie zamierzam Cię obrażać. Chcę cię jednak zapytać: czemu tak trudno jest Ci przyznać się do błędu?? Każdy czasem powie coś, co się nie sprawdzi. Ale ty do cholery brniesz coraz dalej, wychodząc w oczach wielu ludzi na, niestety, debila. Kolega @81 pokazał że da się.
Pozdrawiam
84. Loginek
Kto z Was pamieta tego pajaca? ,,koletz,, podobny do tego belzjeba, ale zapewniam ze to nie on:)
85. saint77
@81. Siffredi
To że wątpiłeś nie jest powodem do przeprosin. Ja także nie należałem do grona ludzi wierzących w 100% w powrót Roberta, chociaż gdzieś się tliła ta iskra nadziei, że się uda. Zawsze mu kibicowałem, bo to człowiek o wielkim sercu.
Wielu z obecnych miało zapewne wątpliwości. Nic w tym złego.
Ważne, że Robert sam nigdy wierzyć nie przestał i oto są efekty: jeśli czegoś chcesz, to uda się.
86. masmisbl
Jak można porównywać powrót zdrowego Shumachera do F1 z potencjalnym powrotem Kubicy, który w wypadku prawie stracił rękę?
87. MarTum
Ten temat byłby o wiele lepszy gdyby nikt nie reagował na przygłupów. Sądzisz jeden z drugim, że jak mu odpiszesz o on nagle przestanie swoje dyrdymały pisać? 2017r a ludzie nadal się łapią w błędne koło pisania z trolami albo innymi marudami. Nie chcesz czytać bzdur to nie odpisuj na bzdury. Ciężko wytrzymać ?
88. masmisbl
btw. Starsi użytkownicy tego forum na pewno będą wiedzieli o kogo mi chodzi :D
Był tu użytkownik @Jaro78 (poprawcie mnie, bo mogę się mylić), który nigdy nie zwątpił i wierzył w ten dzień od początku!
Szampan zapewne leje się strumieniami :P
Pozdrawiam! :)
89. TomPo
Ludziki ! Cieszmy sie chwila! Olejcie (klikac ignoruj jak chcecie) wszelkich niekulturalnych malkontentow.
Wazne to ze jest duza szansa na powrot RK do regularnego scigania... moze nawet w tym roku!
Bo jak inaczej mialby im pomoc zrobic bolid na przyszly rok? Siedzac na zapleczu? Forza Kubika!!!
E11 - nie wiem jak ale macie to POKAZAC, chocby nawet jako transmisja z telefonu komorkowego! :)
90. Spargus
@74 Lauda też wrócił i, z tego co kojarzę, poszło mu nieźle.
91. s1986seba
Dobra, to i ja się przyznam, że nie miałem zbyt dużych nadziei na powrót Roberta do F1, chociaż naprawdę bardzo tego chciałem, to powaga sytuacji w jakiej się znalazł i silna konkurencja w stawce kierowców powodowały że nie wierzyłem w huuurraaoptymistów, którzy co chwila widzieli Kubice w tym czy tamtym bolidzie. Ale z podziwem śledziłem jego karierę w WRC i WRC2, żałując że urazy i brak poważnego sponsora uniemożliwi mu powrót do Formuły.
Dlatego teraz jeszcze bardziej doceniam jego talent, skoro Renault bierze na poważnie go jako potencjalnego kierowcę, mimo braku dużego wkładu finansowego, to oznacza że spokojnie możliwościami przebija większość młodych kierowców z talentem i wypchanymi portfelami, którzy ze wszelkich sił dobijają się stawki kierowców F1.
Ale pamiętajmy, że chociaż wszystko zmierza we właściwym kierunku i zgodnie z przewidywaniami, to jeszcze nic nie wiadomo na pewno, więc nie chcę się nakręcać na zatrudnienie Kubicy na stałe, a rzeczywistość to później zweryfikuje. Wolę się pozytywnie rozczarować już po podpisaniu kontraktu :)
A i jeszcze... głupio by było jakby (tfu tfu) w czasie tych treningów Robert chciał za bardzo, albo po prostu straci kontrole nad bolidem (zdarza się nawet najlepszym, jemu też się zdarzało, i mi też na mieście), i gdzieś w barierkę przywali, skończy testy po paru kółkach, a Renault uzna że za duże ryzyko taki kierowca. Oby nie.
Także... nie robię sobie za dużych nadziei, ale liczę że będzie się ścigał jeszcze niejeden sezon :)
Pzdr :)
92. Spargus
@90 Zapomniałem dodać, że tak tak, wiem, pewnie napiszesz, że Lauda wrócił w tym samym sezonie, a nie po 6 latach, więc był na bieżąco. Ale nigdzie nie jest powiedziane, że powrót po długiej przerwie musi się źle skończyć, więc nie wiem, czemu aż tak bardo nie chcesz przyznać, że jednak "coś" się szykuje z Robertem. Natomiast Lauda powrócił też po poważnym wypadku i był w sporo gorszej formie niż teraz Robert, więc kwestia bycia "kaleką" trochę odpada.
93. s1986seba
@ 87 TomPo
Wiem, i zapewne wszyscy wiemy że troli się nie karmi, ale aż człowieka coś bierze jak się takie bzdury czyta, a że nie ma możliwości trzasnąć go z liścia dla otrzeźwienia, to trzeba czasem coś napisać.
Ale ja lubię takie prowokacje, bo nie dość, że czasem jest w nich TROSZKĘ prawdy, to podtrzymują dyskusję i zachęcają innych do wypowiedzenia się. Nudno by było gdyby wszyscy wirtualnie klepali się po plecach i wzajemnie powtarzali "masz rację, i ty też masz rację" :)
94. saint77
@88. masmisbl
był, czasem nawet zagląda tu jeszcze. Odgrażał się, że wróci na stałe jak Robert wróci na tor więc też czekam aż się pojawi.
95. Loginek
@91 ,,głupio by było jakby (tfu tfu) w czasie tych treningów Robert chciał za bardzo, albo po prostu straci kontrole nad bolidem,, YT - ,,Okrążenie toru Hungaroring z Robertem Kubicą + wywiad,, Nie kracz, gdzie ma tam rozwalic bolid?, to nie WRC
96. elin
@ 52. xeoteam
Zakład zawarty :-).
I racja, w przypadku dobrej jazdy ... Kimi nigdy niezasłużonego ochrzanu od Ciebie nie dostał.
Mam nadzieję, że tak samo jak Alonso ode mnie ;-))).
@ 62. andy_chow
Jak zawsze od-pozdrawiam :-).
Pamiętam jak podesłałeś mi artykuł o Alessandro Zanardi ( chyba też przy okazji jakiejś dyskusji o Robercie ) ... i kto by wtedy pomyślał, że kiedyś przeczytamy o Kubicy taki news jak dzisiejszy ... :-).
Mnie też nachodziły różne myśli o Robercie ... i w powrót raczej nie wierzyłam ( trochę nadal tak jest ). Ale zyskał mój największy szacunek po tym, jak nie poddał się po wypadku ... Pewnie nikt z Nas tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy przez co przechodził i ile trudności musiał przezwyciężyć żeby znaleźć się w tym momencie co obecnie ... Dlatego pozostaje tylko bardzo mocno trzymać kciuki, żeby wrócił.
97. belzebub
Cóż, jak komuś brakuje kontrargumentów używa epitetów, wcale mnie to nie dziwi. Typowe polaczki...
Posiadanie do innego zdania nazywacie trollowaniem???? To tylko świadczy o was, nie o mnie i szczerze mówiąc leje na to. Również na teksty typu ignoruj.
Mnie to nie powstrzyma, nikt z was nie narzuci mi swojego zdania, żyjemy w wolnym kraju i będę pisał tak jak uważam.
Nie mam za co przepraszać, ani posypywać głowy. Kubica nie ma kontraktu, ani nie przejechał ani jednego weekendu wyścigowego po wypadku. Tak, jak napisałem kierowcę nie ocenia się tylko po testach.
Swoje zdanie zmienię dopiero wtedy, jak dostanie kontrakt oraz przejeździ na swoim wcześniejszym poziomie cały sezon. I tyle.
PS. Trochę osób vice versa poblokowałem, więc możecie darować dalsze trollowanie.
98. belzebub
Na koniec, żeby okazać jednak gest dobrej woli ze swojej strony (z waszej nie ma co liczyć po takich zajadłych komentarzach), mam uczciwą propozycję.
Publicznie tutaj zmienię zdanie, przyznam się do błędów o ile (o co mi chodziło od samego początku):
1. Kubica dostanie kontrakt na cały sezon nieważne w jakim zespole - może nawet w Sauberze.
2. Przejeździ cały sezon, włączając Monaco i Singapur.
3. Tutaj dam fory, może tracić trochę do partnera zespołowego - możemy uwzględnić po prostu ilość zdobytych punktów na koniec sezonu. Jeśli wróci do poziomu sprzed wypadku nie powinno to być problemem.
Tylko te trzy punkty, to nie wiele bo i tak wielu z Was uważa że będzie jeszcze lepiej, więc propozycja jest uczciwa. Co Wy na to?
99. gzr
@98 każdy może mieć swoje zdanie (chodzi mi o Twoje poprzednie wpisy), uważasz że my się podniecamy powrotem jedynego Polaka do F1? Tylko czy podniecamy się tylko my? Zerknij na oficjalną stronę Renault F1 Team na Facebook i popatrz kto i z jakich krajów nawołuje do umożliwienia Robertowi ścigania się.
Zapewniam Cię - nie tylko Polacy, nie tylko Europa Środkowa - cały świat widzi co się dzieje i kibicuje naszemu Robertowi a Twojemu "kalece".
100. Spargus
@98 przyjmuję :)
101. xeoteam
@96 elin, potwierdzam , zdarzyło Ci się kilka razy napisać , że Alo nie spartolił wyścigu ;)
I właśnie to nas różni od większości tu komentujących, że pomimo sympatii do danego zawodnika obiektywne spojrzenie na całokształt wyścigu daje nam przewagę nad innymi komentującymi. I tej wersji będę się trzymał i życzę tej samej wytrwałości Tobie, co w obecnych czasach funboy'ów na tym portalu jest dosyć trudne :)
Chociaż był taki jeden słynny user , którego wypowiedzi nawet mnie potrafimy doprowadzić do wybuchu i potoku jadu przełożonego na słowo pisane - vincent i jego setki altkont :D
102. R4F1
@Belzebub
Mam nadzieję, że będziesz bardzo zaskoczony. Nie rozumiem tylko dlaczego zawsze musi się znaleźć ktoś kto powie "i tak mu się nie uda", "jestem realistą, on nie ma żadnych szans", "jak zobaczę kontrakt to uwierzę". Ja również byłem sceptyczny jeśli chodzi o powrót Kubicy, w końcu prawie stracił rękę, ale czy to przeszkadza życzyć mu jak najlepiej i mieć nadzieję na jego powrót do F1? Masz prawo do swojej opinii, jednak dlaczego tak przeszkadzają Ci opinie innych? To, że ktoś podał Cię jako przykład tych, którzy od feralnego Ronde di Andora pisali, że Robert Kubica jest już skończony i nigdy nie poprowadzi już jakiegokolwiek samochodu sportowego nie oznacza, że ktoś Cię trolluje. Po prostu ktoś zauważył, że może nie do końca trafne były te Twoje wcześniejsze komentarze i dał po prostu przykład. Twój nick jest dość łatwy do zapamiętania, więc nie dziw się, że padło na Ciebie.
Piszesz, że wszyscy tu się ekscytują, a to nic nie znaczy, ale zauważ, że takich komentarzy w światku związanym ze sportami motorowymi jest dużo więcej. Tu już nie chodzi o fora internetowe lub strony fanowskie, historia Kubicy powracającego do F1 jest tematem artykułów w najpoważniejszych pismach sportowych. Nie wiem czy orientujesz się jak to działa, ale nikt nie piśnie słówkiem na temat kontraktu w sytuacji takiej jak obecna nawet, gdyby jakieś rozmowy były na ten temat prowadzone. To jest wielki biznes i miliony euro oraz obowiązujące już umowy sponsoringowe. Tego nie robi się na hurra, bo jakiś internauta musi koniecznie zobaczyć podpisany kontrakt.
Na koniec tylko trochę o Twojej liście. Jak bardzo trzeba być zatwardziałym malkontentem żeby stworzyć coś takiego? Sam powrót do F1 będzie wydarzeniem sezonu, a Ty stawiasz jeszcze jakieś warunki do tego, żeby się przyznać do błędu na jakimś forum internetowym? Nie wiem, może późna pora wpisów odcisnęła piętno na tym wpisie, ale to jest po prostu żałosne.
103. sliwa007
98. belzebub
Piszesz, że cię Kubica nie interesuje więc w jakim celu pod każdym newsem o Kubicy starasz się wszystkim wmówić, że nic z tego nie będzie?
Jeśli nie interesujesz się jego powrotem to daj sobie spokój z głupkowatym komentowaniem i zajmij się tym co cię interesuje.
Kubica walczy o resztki swojej kariery a my jako fani F1 cieszymy się z tego, że prawdopodobnie znowu będziemy mieć swojego przedstawiciela w tym sporcie. I to wszystko.
Swoją drogą tylko ślepy może nie zauważyć tego, że te wszystkie testy były zaplanowane odgórnie już dawno temu, (oczywiście z opcją przerwania w każdej chwili - na wypadek słabych wyników) a jeśli zespół pokroju Renault planuje coś takiego to nie z sentymentu tylko po to by odnieść określoną korzyść dla swojego zespołu fabrycznego. Oczywiście Kubica może być tylko jedną z opcji, bo z Renault łączy się wielu zawodników, ale myślę, że w tym momencie to on trzyma pionka w górze i jeśli testy będą pomyślne to może być szach-mat.
104. tysu
97. belzebub "Typowe polaczki... "
Takie z nas typowe Polaczki jak z Ciebie.
Tutaj 90% osób się cieszy z powrotu jedynego Polaka do F1, a Ty jak typowy użytkownik onetu, czy innego gównianego portalu tworzy żarliwą dyskusje.
Dodatkowo w każdym poście z Kubicą pisałeś, jaka to wielka kaleka, że nic z tego nie będzie, itd.
Teraz Ci powinno być głupio za to wszystko co wypisywałeś, ale jak widzę Ty dalej trzymasz swoje i życzę Ci powodzenia w tym.
Soczyste ignoruj leci w Twoją stronę i mam nadzieję, że reszta zrobi podobnie.
Co do wyścigów, to po wypadku jeździł w mercu gt i renault i szło mu bardzo dobrze, więc nie zapomniał jak się jeździ.
105. Magicgarage
Serio długo jeszcze będziecie karmić trolla ?
106. Gooral
Słuchaj belzebubie raz .... Z faktami nie wygrasz i z konkretami których nie jesteś w stanie zauważyć , wiec daj sobie spokój , bo gubisz sie w swoich zeznaniach , jak nie to ze Robert nie ma kasy , sponsorów itp. to teraz wymyślasz ciagle owe nowe argumenty potwierdzające twoja ułomność do rozumienia jak działa F1 . I choćby dlatego sie pogrążasz , ale swoją droga cieszę sie ze jesteś , bo dzięki takim jak ty , wiemy żeby wszystkiego nie brać do siebie, bo to i tak nie ma znaczenia
107. Gooral
I przepraszam , zobaczyłem ze jest zmiana u ciebie , wiec z mojej strony będę sie starał z tobą rozmawiać jesli będzie taka potrzeba .pozdr
108. elosidzej
Wracaj i nie pitol :P
109. Heytham1
@105 Typowe dla kogoś kto nie ogarnia internetu a używa typowych dla niego określeń i nie zna ich znaczenia. Nie wiesz co oznacza słowo "troll"...a jest to ktoś kto usilnie próbuje zaczepiać innych użytkowników nie mając racji i zaprzeczając faktom nie posiadając racjonalnych argumentów.
Belzebub wyraża po prostu własne zdanie w tym temacie. Ma do tego pełne prawo i używa stwierdzeń na temat powrotu Roberta których jeszcze dwa-trzy miesiące temu używało tutaj jakieś 80% użytkowników. Te 80% wtedy nie wierzyło że Kubica zasiądzie kiedyś w bolidzie F1 a teraz wypisuje bzdurne treści typu "ja nigdy nie straciłem wiary w niego...ble ble bleee...."
110. Magicgarage
@109 Mam tego trolla zablokowanego praktycznie od początku i nie wiem co pisze . Wnioskuje z piany do jakiej was doprowadza że po prostu sprawia mu to przyjemność .
111. veterynarz
@104
Ja jestem dumny z bycia"typowym Polaczkiem". Bo oto jeden z nas powraca z wyścigowych zaświatów, pisząc najpiękniejszą historię w dziejach Formuły 1. Tak więc kolega belzebub nieświadomie nam pochlebia :)
112. Heytham1
@111 Piękna to ta historia będzie jak faktycznie wróci. Na razie to testuje i sprawdza czy może tego dokonać.
Więc te całe podniecanie się na tym etapie jest bez sensu.
Trzymajmy kciuki ale nie ma co się napalać. Zobaczymy jak wypadnie w tym nadchodzącym teście.
113. charli3
Belzebub chciałem Ci złożyć taką propozycję zaraz po testach w Walencji, że jeśli RK dostanie kontrakt na rok od obojętnie jakiego zespołu to znikniesz z tego forum raz na zawsze, no ale jestem tu tylko zwykłym szaraczkiem i nie często się wypowiadam więc mi nie wypadało ale fajnie, że sam na taki pomysł z przeprosinami wpadłeś.
I ogólnie rozumiem, jesteś realistą, potrzebujesz twardych dowodów, żeby uznać coś za prawdę. Ale... Przecież na pewno nie spodziewałeś się, że Robert już w 2006 roku w trakcie sezonu dostanie fotel nr.2 w BMW i w 3. wyścigu będzie trzeci, na pewno nie spodziewałeś się, że w 2008 roku Polak wygra wyścig F1 i będzie walczył o mistrza, a na pewno nie spodziewałeś się, że Kubica w ogóle może dostać miejsce w takiej serii jak Formuła 1, po zaledwie jednym teście i to bez pieniędzy i bez sponsorów. Wiadomo - nikt w 2005 roku się tego nie spodziewał. I wiesz, nie chcę tu mówić, że on jest jakiś cudowny czy coś takiego.. Chodzi bardziej o to, że granice naszego potencjału wyznacza nasz umysł. Nigdzie nie jest napisane, że coś jest w 100% pewne, a coś zupełnie niemożliwe i myślę, że taki 'mindset' Kubicy dał mu szansę na bycie tu gdzie jest teraz. Już tutaj kiedyś Roberta cytowałem ale się powtórzę: "Wierzyć można i nic nie kosztuje". Pozdrawiam ;)
114. sebsaa
Czy ja dobrze czytam, że ten osobnik stawia warunki, po spełnieniu których "raczy wykazać odrobinę dobrej woli" i przyznać, że jest debilem? Nie rozumiem osób, które dają się wciągnąć w jakieś zakłady bo jestem na 100% pewien, że i tak znajdzie wytłumaczenie i wywinie się jak obślizgła glisda. Taki typ.
115. 6q47
88. masmisbl
:))
...oczywiście jest to @Jaro75 (!)
116. Jaro75
Powiem krótko i pewnie w swoim stylu drodzy koledzy-koleżanki :)
Obym tylko nie skończył u AA :)
Co mogę napisać.Cały czas śledzę Roberta.Dzień w dzień od lat. Po pierwszych testach miałem łzy w oczach i głos się łamał ze wzruszenia.Mogę śmiało powiedzieć że przez te lata nie było dnia abym nie szukał info o Robercie. I na RP też się jechało gdy był w WRC.
Robert to geniusz jak Senna , mówiłem to zawsze i nigdy nie zmienię zdania :)
Życzę Robertowi jak najlepiej. My to My i sobie żyjemy ale to co Robert musiał czuć po Walencji to myślę że wszystkie orgazmy wszystkich forumowiczów tutaj nie dadzą tego co On czuł :)
Pozdrawiam wszystkich !!
117. xeoteam
@116 ze 300 lat się nie odzywałeś ????
118. lucasdriver22
Jestem pewny że Robert da radę w najnowszym bolidzie.
119. saint77
@116. Jaro75
Witaj:)
Odgrażałeś się że wrócisz tu na stałe jak Robert znowu znajdzie się w F1, więc rozumiem, że podczas zbliżającego się weekendu na Węgrzech oraz tuż bezpośrednio po nim będziesz tu zaglądał?
120. PBY4
Nic nie mówię, nie ekscytuję się. Czekam i..... mooocno trzymam kciuki. :)
121. JBBN
Teraz Palmer musi pojechać słabo a Robert musi pokazać klasę na testach.
122. xeoteam
@121 palmer nie musi , wystarczy, że pojedzie jak zawsze :)
123. iamweek
Patrząc na bolid Renault i postawę Hulka, to jeśli Robert jest w formie, jeśli dostanie szansę i ją wykorzysta, to Renault może nawet powalczyć o 5 miejsce w stawce.
Szefowie Renault, przy postawie Palmera, niewiele ryzykują, a naprawdę wiele mogą zyskać.
Oczywiście jeśli Robert jest w formie.
124. Jaro75
119 :) saint77
Haha :) jak tylko Robert "pozwoli" to jak najbardziej chętnie podyskutuję choć nie ukrywam że ja to już taki dinozaur :)
Czekam w napięciu co będzie... jak wypadną testy... można w ciemno powiedzieć że powinno być dobrze bo wszystko wróciło jak to Robert powiedział... uważam że po tym co wyprawiał w WRC swoim tempem powinien być jeszcze szybszy...
Nie jestem w stanie myśleć inaczej i wierzę że szybkość została ale na pewno potrzebny jest czas aby poznać bolid tak jak znają go inni kierowcy więc życzmy Robertosowi szybkiego wyczucia :) :)
Jeszcze parę dni...
125. 6q47
@Jaro75
Nie jesteś w stanie myśleć inaczej?
Dinozaur powiadasz?
Heh... jakbym czytał słowa skreślone ręką zagorzałego fana Roberta, który przybrał kilka lat temu nick @torowy na pełnym komarów Onecie...
Odliczamy dni, godziny, minuty do momentu, w którym narodzi się "bliźniak" Roberta. Bliźniak będący nie do odróżnienia od tego Roberta, który dostarczał Nam tak wiele emocji.
Trzeba sprawić sobie nowe okulary, maści przeciwbólowe i coś na nerwy... bo rozumiem, że serce jest w idealnym stanie?
Pozdr.
126. marz2828
czas ignorować tego belzebuba i tyle w temacie dobrej zmiany ;)
ps. Trzymamy kciuki !
127. saint77
@124. Jaro75
ja też do świeżaków nie należę, a od tych 10 lat lubię tu czasem pozaglądać i poczytać.
fajnie by było, gdyby znowu po wyścigu, ja za tych starych lat, można by "spotkać" te znane nicki i podyskutować:)
tak jak po wyścigach z udziałem Roberta, 3 minuty po ukazaniu się newsa 150 komentarzy:)
128. saint77
a tak przy okazji: czy ktos wie dlaczego oficjalna strona Roberta nie działa? Zmienia "wystrój" na bardziej odpowiedni?:))
Jaro75 - ty powinieneś wiedzieć:)
129. Jaro75
125 :) 6q47
Myślę że organizm wytrzyma kolejne emocje bo jak to się mówi Robert jest pierwszym i zarazem drugim Polakiem w F1 :) :) haha
Pozdrawiam ! :)
130. Jaro75
:) saint77
Oczywiście że miło wspominam te dyskusje choć kłótni też troszkę było... ten wypadek to wszystko przerwał ale z drugiej strony przez ten czas dużo ludzi którzy nie do końca wierzyli w mega talent Roberta zmieniło zdanie. Szczególnie przez WRC gdzie Robert prywatnym autem będąc kilkoma osobami naraz od kierowcy po menadżera itd. wprawiał w osłupienie fachowców nie mogących uwierzyć w to że kierowca od dziecka "torowy" tak szybko zaczął się przedstawiać. To był kosmos...
Nie wiem co będzie dalej ale cieszę się że wielu ludzi pojęło przez ten czas od wypadku z kim majar do czynienia. Prawdopodobnie z największych talentem jaki pojawił się w sportach motorowych od wielu lat :) :)
Wierzę że Robert jeszcze odzyska trochę tego co los Mu zabrał :)
P.S. Strona pewnie w remoncie :) haha
Pozdrawiam :)
131. masmisbl
@115 6q47
Odmłodziłem trochę :P btw. wywołaliśmy wilka z lasu, albo raczej zrobił to sam Kubica :D
132. dexter
@40. TomPo
Dzien dobry,
zasadniczo do takich zadan w zespole Renault sprowadzony zostal Nico Hülkenberg. To na nim budowany jest zespol Renault. On ma dac imput i w trudnych chwilach ma przejac odpowiedzialnosc, zmotywowac oraz pociagnac zespol za soba. To Hülkenberg patrzac z perspektywy kierowcy wyscigowego i uwzgledniajac wlasne pomysly ma wskazac dokladny kierunek- tzn. ma wskazac charakterystyke w ktora strone (tzn. pod kierowce) auto ma byc rozwijane.
Osobiscie trudno mi jest uwierzyc, ze w fazie przebudowy (uwzgledniajac ciezar zadania) sam zespol fabrycznym Renault oczekiwal od Jolyon'a Palmer'a wielkich cudow. Patrzac tylko na doswiadczenie kierowcow, to jednak Nico Hülkenberg (8 sezon w F1 i 125 GP na karku) na tle kolegi zespolowego wyglada troche inaczej.
Oczywiscie, ze Renault jest pod presja. I to duza wieksza presja niz kazdy prywatny zespol w F1 ktory zyje ze sportu, ale nie jest marka samochodowa i nie musi sprzedawac swojego wizerunku. Prywatny zespol moze zajmowac srodkowe pozycje, ale producent, czyli koncern samochodowy zawsze po pewnym czasie skazany bedzie na sukces. Jesli ktos przez okres 3-5 lat inwestuje grube pieniazki, zwieksza swoje zasoby, zatrudnia coraz wiecej ludzi, posiada narzedzia ktore odpowiadaja dzisiejszym standardom czy dopasowuje wlasny poziom rozwoju do topowych zespolow etc. to patrzac dlugoterminowo srodek stawki dla takiego podmiotu nie moze byc celem.
?Palmer im tego nie zapewni, bo ledwo co odkryl ze lepiej jest kopiowac ustawienia Hulka, to jakas porazka ?
Dla kazdego nowego zawodnika wazne jest zawsze aby obserwowal w pracy swoich doswiadczonych kolegow i w atomowym tempie polykal wiedze. Kazdy kierowca powinien sie zastanawic nad pytaniem: co zrobic aby byc lepszym od innych? Jesli Palmer podglada ustawienia i dopasowuje swoj styl jazdy to oznacza tylko, ze jest na dobrej drodze. I teraz czym bardziej kierowca bedzie utalentowany, tym szybciej bedzie sie wszystkiego uczyl. Chodzi o to aby zrobil wszystko co jest w jego mocy. Nawet jesli droga do sukcesu podczas weekendu wyscigowego bedzie prowadzic przez zmiane ustawien czy modyfikacje wlasnego stylu jazdy.
Czesto gdy wskazowki na zegarze beda pokazywac ?piec przed dwunasta? i nadal nic nie bedzie pasowac (moze byc to wlasna wina, ale rownie dobrze wina charakterystyki toru albo wina samochodu czy ogumienia - jest mnostwo roznych rzeczy), to w takiej sytuacji nie tylko kierowca Palmer zastanowi sie nad samym podejsciem albo dopasowanym stylem jazdy czy ewentualnie skorzysta z ustawien kolegi zespolowego - ale w taki sposob postapi kazdy inny kierowca wyscigowy.
Tylko kilka slow w bardzo duzym przyblizeniu na temat ustawien, bo w rzeczywistosci praca jest duzo bardziej skomplikowana.
W zasadzie m.in. chodzi o to aby kierowca ktory siada w fotelu za kierownica samochodu wyscigowego czul sie w aucie komfortowo.
Jesli chodzi o ustawienia setupu to zasadniczo mowiac trzeba dwie rzeczy rozroznic: prace wykonywana w fabryce i praca wykonywana na torze wyscigowym.
Glowna praca jest juz zakonczona zanim kierowca pierwszy raz, tzn. w piatek podczas pierwszego wolnego treningu wyjezdzie autem na tor wyscigowy. A dzieje sie tak, poniewaz inzynierowie i kierowcy wyscigowi juz w fabryce przygotowuja podstawowa konfiguracje setupu - takim sposobem mozna zaoszczedzic czas. W fabrykach przeprowadzane sa wszystkie symulacje i na koncu mozna wybrac rozne opcje strategiczne oraz przeanalizowac nietypowe czynniki ktore sa specyficzne dla torow wyscigowych
Tzn. inzynier przed wyjazdem na tor spojrzy tylko jak wyglada layout toru. Tzn. ile jest szybkich albo ile wolnych zakretow? Jak wyglada nawierzchnia toru? Jaka bedzie temperatura?
Wszystkie te pytania beda brane pod uwage i za pomoca symulacji w fabryce przeprowadzane sa testy. Jest wiele roznych pytan aby znalezc podstawowy setup, ale przewaznie caly podstawowy setup gotowy bedzie juz tydzien przed wyscigiem. Pozniej jeszcze tylko krotko przed wyjazdem na tor inzynier omawia z kierowca cale podejscie do wyscigu. I to wszystko. Oczywiscie na miejscu przed rozpoczeciem sesji treningowej tez jest jeszcze meeting.
133. dexter
I teraz rozpoczyna sie prawdziwa praca, poniewaz inzynier wyscigowy jest w obu kierunkach (pomiedzy kierowca a zespolem) takim pomostem albo tlumaczem. Kierowca przekazuje swoje informacje na temat jakie ma odczucie podczas jazdy samochodem, a inzynier interpretuje wiadomosci i przekazuje dalej do wspomagajacych inzynierow.
W 90 procentach kierowca zawsze bedzie sie skarzyl na auto - to jest naturalne. Niekiedy nawet bedzie sie skarzyl gdy auto funkcjonuje bez najmniejszych zarzutow - to jest tez naturalne.
Najwazniejsza jednak rzecz jest taka, aby kierowca wiedzial dokladnie co podczas jazdy dzieje sie z autem. Wtedy dopiero moze przekazac inzynierowi odpowiedni input, tzn. dostarczyc prawidlowa odpowiedz na podstawie ktorej inzynierowie moga juz precyzyjnie ustawic setup. Nastepnie mozna usiasc, wszystkie dane jeszcze raz sprawdzic tzn. przeprowadzic analize danych i omowic setki roznych rzeczy.
Jesli ktos uwaznie obserwuje wolne sesje treningowe, to niekiedy w telewizorze moze zauwazyc taki fajny obrazek jak kierowca rozmawia ze swoim inzynierem a w rece trzyma taka kartke papieru ktora fachowo nazywa sie "Sheet". Na tej kartce narysowany bedzie layout toru wyscigowego ktory podzielony bedzie na male czesci. Do kazdej czesci toru jak i do kazdego zakretu przydzielona jest odpowiednia tabela ktora nazywa sie: "CAR BALANCE". Tabela podzielona jest na rozne male rubryki np: BRK, TIN, MID, TRC, EXT. Jest tez rubryka ktory nazywa sie: "MAIN LIMITNG FACTOR" oraz "NOTES" - i tutaj kazdy kierowca dzielac zakret na 3 czesci (wejscie w zakret, srodek zakretu i wyjscie z zakretu) wpisuje swoje uwagi. Pozniej rozmawia z inzynierem i po prostu przedstawia swoj wlasny feedback. Np. czy auto w zakrecie jest podsterowne albo nadsterowne? Czy reaguje moze na hamulcu nerwowo? Itd. itp. Przewaznie odpowiedz bedzie przydatna i prawidlowa. Sek w tym, ze kazdy inzynier zna na pamiec swojego rozrabiake ktory siedzi za kierownica i wie dokladnie ze ?zaufanie jest dobre, ale kontrola jest lepsza? ;-)
A tak bardziej powaznie. Chodzi o to, ze czasami uczucie kierowcy za kierownica niekoniecznie musi zgadzac sie z tym co pokazuja dane. Wtedy sytuacja jest trudna. Ale kazdy kierowca wyscigowy ma swoje wlasne ulubione ustawienia. Dlatego nie mozna powiedziec, ze w jednym zespole dwoch kierowcow jezdzi takim samym autem i wyzej opisany "Sheet", tzn. zawarte w nim komentarze beda u kazdego kierowcy wygladac identycznie. Tak nie jest, poniewaz kazdy kierowca posiada inne odczucie, kazdy kierowca ma swoj wlasny styl jazdy. Np. sa kierowcy ktorzy zadowoloni beda jesli auto tendencyjnie bedzie nadsterowne i do dyspozycji beda mieli bardzo dobra przednia os. Ale znajda sie tez tacy kierowcy ktorzy w ogole nie lubia nasterownosci. I te wszystkie czynniki odgrywaja duza role. A kierowca tak jak wyzej napisalem, po prostu przekazuje inzynierowi swoj wlasny feedback.
Gdy inzynier otrzyma od kierowcy informacje to samemu przejrzy jeszcze raz wszystkie dane, pomysli ktora "srube" jeszcze pokrecic i pozniej razem z kierowca usiadzie do stolu i podejmie decyzje co w samochodzie trzeba jeszcze zmienic. A zmiana zaleznie od problemow moze dotyczyc calego obszaru "High-speed" czy calego obszaru "Low-speed" albo rownie dobrze calkowicie innych rzeczy. Praca przeprowadzana jest rowniez nad mechaniczna przyczepnoscia - tutaj mozna setki ustawien pozmieniac zaczynajac od cisnienia w kolach przez stabilizatory czy sprezyny, konczac na geometrii osi. Czyli ogolnie mowiac calym zawieszeniu. Jest bardzo wiele mozliwosci i ogolem cala materia jest bardzo zlozona, dlatego w sporcie motorowym takimi rzeczami zajmuja sie inzynierowie, poniewaz oni w odroznieniu do kierowcow jeszcze lepiej wiedza co w danej sytuacji podczas zmiany ustawien bedzie kluczowe.
134. dexter
I tak jak mowie, zasadniczo chodzi o to aby dokonac takiej zmiany ktora przyczyni sie do tego aby kierowca siedzac w fotelu za kierownica mial dobre uczucie. Kierowca w calej ukladance jest najwazniejszym ogniwem, poniewaz prowadzi auto na granicy limitu. Sek w tym, ze w "teorii" nawet najlepszy setup nie musi koniecznie byc najlepszym setupem dla danego kierowcy wyscigowego, poniewaz za kierownica kierowca jest zdany na siebie i wlasne wyczucie. Dlatego od przypadku do przypadku zawsze musi zostac wyjasnione jakie zmiany w ogole beda mialy sens.
Jesli potrzebne sa jakies zmiany ustawien ktore ewntualnie sa obiecujace to auto przed nastepnym runem zostaje przebudowane. Praca przekazywana jest w rece mechanikow. I w zasadzie jest to taki obieg ktory zawsze sie powtarza, poniewaz kierowca znowu wyjezdza na tor i sprawdza jak auto sie zachowuje. Choc zmiany podczas samej sesji moga byc takze klopotliwe. Wprawdzie mozna tez dokonac zmian setupu ale tutaj czas bedzie odgrywal kluczowa role. Prawdziwe, tzn. duze zmiany setupu dokonywane sa zawsze miedzy sesjami. Ale nigdy nie dojdzie sie do takiego punktu, ze auto bedzie doskonale. Zasadniczo mowiac, nie ma doskonalego samochodu, poniewaz kazde auto albo bolid wyscigowy ktory poruszany jest na granicy limitu zawsze bedzie cos robic. Z tym, ze kierowca stara sie zawsze przyblizyc do doskonalosci i znalezc odpowiedni kierunek.
Dlatego wzajemna wspolpraca miedzy inzynierem a kierowca wyscigowym jest bardzo wazna. Wazne jest aby inzynier bardzo dobrze sie z kierowca rozumial, wtedy praca bedzie sie dobrze ukladac.
Dla kierowcy wazne jest aby inzynier byl po prostu dobry, tzn. aby potrafil z feedbackiem kierowcy prawidlowo sie obchodzic. Tzn. dokladnie rozumial co kierowca potrzebuje i wiedzial ktora "srube" podkrecic aby osiagnac pozadany efekt. Z drugiej strony tak samo kierowca musi byc dobry, tzn. powinien potrafic sie wyrazic tzn. rozmawiac. A przede wszystkim to co mowi i opisuje na temat auta powinno byc prawidlowe, poniewaz zly feedback = zla decyzja.
Tylko ze najpierw musi sie wszystko rozwinac. Jest takie fajne slowo ktore dokladnie opisuje o co chodzi: ?workflow?. Jesli kierowca razem ze swoim inzynierem osiagnie pewien poziom, tzn. wszystko bedzie funkcjonowac tak jak trzeba, to wtedy praktycznie nie ma zadnych granic. Po prostu bada sobie ufac na slepo.
Wtedy gdy obaj spotkaja sie razem na torze jest tylko tak: Pyk! Kierowca oswiadcza XY. Izynier dokonuje zmiane. Pyk! Kazdy zna na pamiec nastepny ruch. To jest wysoki profesjonalizm gdy wszystko tak funkcjonuje. Wtedy z cala pewnoscia mozna myslec o sukcesach, poniewaz tylko w taki sposob mozna wygrywac wyscigi.
135. dexter
Motorsport to jest taka specyficzna dziedzina sportu w ktorej wystepuje takie komiczne pojecie jak: analiza danych. W rzeczywistosci jest to jeden z najciekawszych tematow, poniewaz dotyczy samych kierowcow. Ale zanim kierowca bedzie mogl przeprowadzic analize danych, to najpierw dane musza zaostac ujete i gdzies zapisane.
W kazdym aucie albo bolidzie wyscigowym umieszczone sa czujniki. Jest bardzo duza ilosc czujnikow: zaczynajac od kata skretu (wazny i interesujacy parametr), temperatury hamulca (poprzez ktory kierowca moze sprawdzic czy hamulec byl w odpowiednim ?oknie? albo czy okrazenie rozgrzewajace bylo optymalne - poniewaz glownie przez hamulec rozgrzewane sa opony). Jest czujnik obrotow kola (wazny czujnik jesli chodzi o predkosc czy zblokowane kolo), czujnik gazu, roznych temperatur itd. itp. W kazdym razie w takim bolidzie F1 bedzie ponad 100 roznych czujnikow.
Dla samego kierowcy cala liczba tych czujnikow nie jest az tak interesujaca, poniewaz on musi znac tylko takie ktore sa dla niego po prostu przydatne. Ale gdy auto wyscigowe jest ruchu, to doslownie wszystko jest zapisywane. Z jednej strony dla kierowcow jest to super rzecz, z drugiej strony taka rzecz jest niekorzystna, poniewaz kierowca przez dane telemetrii jest dla inzyniera przejrzysty jak szyba. Tzn. ktos inny moze takze zobaczyc gdzie kierowca narozrabial ;-) Kiedys bywalo tak, ze kierowca mogl spokojnie podniesc rece do gory i powiedziec tak: ?ja nie jestem absolutnie winny, inni sa winni? - dzisiaj jest to niemozliwe, poniewaz inzynierowie widza kazdy najmniejszy blad kierowcow.
Ale o co chodzi? Kierowca kreci swoje okrazenia, w pewnym momencie zjezdza do boksow (w najlepszym przypadku jest na czolowej pozycji - a jesli tak nie jest, to tez nie odgrywa wiekszej roli, poniewaz wykrecajac nawet najlepszy czas, kierowca rowniez moze popelnic wiele bledow). A wiec miedzy sesjami zjezdza do boksow, wyskakuje z auta i do reki wreczony dostaje pierwszy prezent np. w postaci multimedialnego tabletu. W podswiadomosci zdaje sobie sprawe, ze to jeszcze nie koniec podarunkow - bo prawdziwy wylew emocji gwarantowany jest zawsze gdy rozdawane sa duze prezenty, czyli przewaznie na samym koncu sesji gdy inzynier otworzy swoj tajemniczy laptop. Wtedy do reki kierowca dostanie wreczony tzw. "overlay" ktory sie sklada z nalozonych na siebie wynikow telemetrii (wlasne dane + dane partnera).
W kazdym zespole jest inzynier od danych ktory dokladnie analizuje jak np. wygladaly rozne temperatury, czy wszystko dobrze funkcjonowalo, gdzie i jakie ewentualnie wystapily bledy systemow itd. itp. Ale takie rzeczy dla kierowcow nie sa zbyt interesujace. Kierowce interesuje zawsze pytanie: jak dobrze pojechal samochodem ?
Aby sie takich rzeczy dowiedziec, to potrzebny jest zawsze "benchmark". W przypadku kierowcy wyscigowego jest nim kolega z zespolu. Jesli teraz ten kolega nie bedzie mial dobrych danych to dla kierowcy ktory powiedzmy uzyskal lepszy wynik taka sytuacja nie bedzie interesujaca. Ale znowu dla takiego zawodnika ktory uzyskal gorszy wynik sytuacja bedzie ciekawsza, poniewaz teraz moze porownac dane i dokladnie przeanalizowac okrazenie po okrazeniu co ewentualnie funkcjonowalo, a co nie funkcjonowalo.
Na tabletach ktorymi dysponuja niektorzy kierowcy wyscigowi jest wgrany program, na programie jest taka strona ktora nazywa sie: "Driver Page" i tam przewaznie zaladowane sa najwazniejsze informacje dla kierowcy wyscigowego.
Tzn. mozna zuwazyc predkosc oraz przelozenia skrzyni biegow. Jest kat skretu kierownicy oraz sygnal z czujnika odpowiezialnego za pedal gazu oraz hamulca. No i oczywiscie jest ?Delta-Time? na podstawie ktorego kazdy kierowca wyscigowy moze wizualnie ocenic w ktorym miejscu stracil albo zyskal czas.
Na samym poczatku kierowca ktory bedzie dysponowal takim wykresem (na ktorym beda nalozone dane telemetrii dwoch zawodnikow) zwroci uwage na dwie rzeczy: (w porownaniu od kolegi) kiedy dokladnie i z jaka sila w danym zakrecie nacisnal na hamulec.
136. dexter
Taki przyklad:
Jesli w porownaniu od swojego zespolowego partnera, kierowca X zbyt wczesniej nacisnie hamulec, to zasadniczo mowiac bedzie on w gorszej sytuacji, poniewaz:
a) hamuje zby wczesniej
b) opoznienie jest gorsze
c) moc hamowania jest mniejsza
Dodatkowo moze byc tak, ze zatrzyma auto zbyt mocno i wtedy na wierzolku albo bezposrednio za wierzolkiem straci zbyt duzo predkosci. Pozniej bedzie zbyt pozno na gazie itd. itp. Pod kreska patrzac na czas Delta optymalnie nie trafi w zakret.
Moze byc tez taka sytuacja, ze kierowca X w porownaniu do swojego partnera zbyt wczesniej wybierze punkt hamowania, zbyt wczesniej skreci kierownica ale bedzie mial okazje wcisnac wczesniej pedal gazu i podczas fazy przyspieszenia nadrobic czesc straconego czasu. Nigdy straconego czasu w calosci nie nadrobi, ale czesciowo tak.
albo
Wystarczy tylko, ze kierowca na prostym odcinku pod gorke pojedzie na niewlasciwym biegu. Powiedzmy zamiast na piatym, wrzuci sobie szosty bieg (ktory jest niewlasciwym biegiem) i nagle bedzie tracil czas
I to sa wszystko detale ktore na koncu sa decyduja. Mowa przykladowo jest o 0,1s! A jedna dziesiata sekundy odpowiada mrugnieciu ludzkiego oka. Tylko ze w swiecie sportu motorowego to jest duza roznica. Dlatego wszystkie detale sa tak wazne.
Takim sposobem kierowcy wyscigowi analizuja okrazenie po okrazeniu. Na koncu lapia pisak do reki i probuja sobie pewne punkty jeszcze zanotowac aby latwiej zapamietac. Zawod kierowcy wyscigowego nie polega tylko na tym aby dodac gazu, hamowac i kierowac. W rzeczywisosci jest duzo, duzo wiecej rzeczy.
Sorry, ze zanudzam. Chodzilo mi tylko o to aby pokazac jak kierowca pracuje.
Jesli Palmer (zostawiajac naturalna szybkosc i niektore wyniki na boku) probowal dopasowac swoj styl jazdy do aktualnej charakterystyki auta czy nawet podpatrzyl pewne ustawienia, to dla mnie taki rozwoj bedzie tylko plusem a nie ?porazka?.
Pozdr.
137. BlahBlah
Niech zatrudnią Dextera jako komentatora, serio.
138. dexter
59. Vendeur
Wyskaujac z cockpitu trzeba sie najlepiej o cos zlapac, albo dlonie gdzie polozyc, tak. Zreszta, podczas testow systemu Halo sami kierowcy ktorzy testowali ten system stwierdzili, ze potrzebuja prawie 5 sekund dluzej aby wydostac sie z bolidu.
139. dexter
Edit:
On ma dac input i w trudnych chwilach
sam zespol fabryczny Renault
wyjedzie autem
140. Jaro75
131 :) masmisbl
Dziękuję za te trzy lata ! :)
141. Aczy3
Cześć wszystkim ... Wiecie jak to jest z tymi testami teraz ?? Chciał bym pojechać na testy jaki koszt biletów ?? Gdzie można kupić ??
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz