FoTi
Ostatnia aktywność
avatar
FoTi

11.06.2022 09:29

0

F1 widzów traci? Co to za bzdury. Liberty Media rozkręciło tę maszynę naprawdę dobrze i tylko ignoranci mogą coś takiego powiedzieć. Ja wiem, że tradycyjnych fanów boli napływ nowej krwi po Drive to Survive, ale trzeba się zmierzyć z rzeczywistością i ją zaakceptować. Firm zaangażowanych w Formułę 1 też jest nieporównywalnie więcej niż przed laty.

avatar
FoTi

31.07.2018 21:39

0

1:19,870

avatar
FoTi

28.06.2018 11:32

0

Co to znaczy, że nikt z czołowych zespołów go nie docenił? :D To nie jest kwestia "docenienia". Ferrari zostawia Vettela, Mercedes Hamiltona. Daniel ma ambicje na bycie kierowcą numer 1, a to nie jest w smak wymienionym wcześniej mistrzom świata. Gdyby chodziło o docenianie kierowców to stawka by wyglądała całkowicie inaczej już dawno ;)

avatar
FoTi

08.06.2018 17:37

0

Nawet nie odczujecie tej zmiany bo i tak albo włączacie na sam wyścig albo oglądacie paradę. Czasami naprawdę narzekania dotyczą kompletnych bzdur. Jak kierowcy sami będą krytykować taką zmianę to inna kwestia, ale jak nie to jest szukanie dziury w całym przez kibiców.

avatar
FoTi

27.05.2018 11:42

0

"mam nadzieję, że będzie miał pecha" - ahh, kocham sposób kibicowania w naszych kibicach :D Jak w jakiś niewytłumaczalny sposób HAM nagle będzie w wyścigu najszybszy to czemu miałby nie wygrać? Tak samo VET, ale bądźmy szczerzy - Daniel wygrywający tutaj przynajmniej pogodziłby wszystkich, więc to jemu kibicuję :D A co do ALO i VAN to nie wiem, kurcze... jak Stoffel przychodził to F1 to widziałem w nim potencjał, ale on jest tak mało wyrazisty, że powoli zaczynam zapominać o jego istnieniu na torze, a to nie jest dobry znak.

avatar
FoTi

06.05.2018 22:53

0

Nie rozumiem kompletnie dlaczego jesteście na nie. To jest bardzo dobry pomysł, aby stworzyć coś angażującego także zimą, a kto mówi o dodatkowych zawodach dla kierowców etatowych czy też dodatkowej pracy dla inżynierów? Są przecież kierowcy testowi, kierowcy z niższych serii aspirujących do F1, byli kierowcy F1. Opcji jest sporo, część może być gorsza, a część lepsza, ale jak się skreśli pomysł na starcie to na pewno do niczego się nie dojdzie ;)

avatar
FoTi

20.04.2018 13:53

0

Można było to przewidzieć. Panowie podjęli współpracę, kiedy to było konieczne, a teraz każdy niech zajmie się sobą. Na pewno obaj wiedzą czy dało się zrobić więcej czy nie, ale nie będą przecież zaniedbywać reszty swojej działalności przez to ;)

avatar
FoTi

30.12.2017 16:29

0

Jak kierowcy praktykują PR'ową gadkę to jest hejt, że nie mają własnego zdania. Jak mają własne zdanie to mówi się, że powinni jednak być grzeczni. No to gdzie w końcu jest prawda? ;)

avatar
FoTi

23.12.2017 14:58

0

FIA od jakiegoś czasu lubi podcinać skrzydła inżynierom, którzy mają dobre pomysły na poprawianie osiągów swoich bolidów. Każda innowacja zostaje bardzo szybko ograniczona przepisami. Dojdziemy do momentu, w którym samochody będą absolutnie identyczne.

avatar
FoTi

19.12.2017 11:33

0

Jeżeli Rosbergowi uda się "wprowadzić" Roberta ponownie do F1, być może będzie rozważany przez wielu kierowców jako potencjalny menadżer. Z drugiej strony Nico raczej ma co robić, więc ciężko stwierdzić, jaki jeszcze interes może mieć w pomocy Kubicy. Mnie to w zasadzie nie obchodzi dopóty, dopóki cała operacja "Kubica back in F1" się powiedzie ;)

avatar
FoTi

10.12.2017 00:25

0

Facet potrafi jeździć bardzo dobrze w deszczu i jest piekielnie szybki, kiedy wszystko idzie po jego myśli. Można go nie lubić, ale jak ktoś mówi, że to jest słaby kierowca to nie wiem na jakim świecie żyje. Nie myślę nawet o stwierdzeniu, że jest najlepszy w historii, ale powinno się mu oddać to, że ma umiejętności. Miał bolid umożliwiający wygrywanie? Może dlatego, że od samego początku się sprawdził i nie przeszło nawet nikomu przez myśl degradowanie go do gorszej ekipy. Jak to się dzieje, że tacy kierowcy jak Verstappen, Ocon czy Ricciardo przebijają się w jakimś tam tempie do czołowych ekip, a Wehrlein czy Kvyat odpadają? Ktoś powie, że chodzi o pieniądze i marketing no i ma rację, ale to nie jest jedyne wytłumaczenie. Po prostu jedni są bardziej utalentowani/solidni od innych. Ludzie patrzący z zewnątrz mogą tego nie widzieć, bo w przeciwieństwie do ilości wygranych wyścigów - to nie jest wyliczalne. O Hamiltonie można powiedzieć, że jest bucem, arogantem, lalusiem, ale nie można powiedzieć, że jest słabym kierowcą.

avatar
FoTi

08.12.2017 14:40

0

Chyba naprawdę nie zdajecie sobie sprawy ze skomplikowania aktualnych konstrukcji. Jak oglądacie onboard to praktycznie zawsze ktoś coś zmienia w ustawieniach. Ograniczenie tego typu komunikacji jest niemożliwe przy obecnej charakterystyce bolidów. Może i w końcu by się nauczyli, ale znowu byłoby gadanie, że kierowcy nie mają obowiązku być inżynierami. Błędne koło. Trzeba znaleźć inny sposób na płaczków. Musi być większy napływ kierowców z "jajami" i tyle.

avatar
FoTi

19.11.2017 13:34

0

Skoro to była prywatna rozmowa to powinna zostać na tym polu. Wynoszenie jej po czasie do mediów jest trochę głupie, przynajmniej według mnie. Praktycznie nie przyniesie to nikomu żadnych korzyści, a tylko znowu roztrząsa sprawę.

avatar
FoTi

26.10.2017 16:06

0

Podejście tych panów napawa lekkim optymizmem ;)

avatar
FoTi

05.09.2017 11:52

0

Ahh, tyle jadu w dwóch komentarzach

avatar
FoTi

05.09.2017 11:52

0

Ahh, tyle jadu w dwóch komentarzach

avatar
FoTi

01.09.2017 00:04

0

Usunięcie DRS obecnie jest pomysłem dość abstrakcyjnym. Tylko, że Brawn mówi o tym, że wraz z odejściem DRS, miałyby pojawić się samochody, które aerodynamicznie są zdolne do tego, aby jechać bardzo blisko siebie i utrzymywać się w zakrętach koło w koło. Wtedy DRS byłby zbędny moim zdaniem. Akurat większość pomysłów Rossa ma sens i na pewno jego zmiany wpłyną pozytywnie na sport ;)

avatar
FoTi

28.08.2017 21:18

0

Kara jak najbardziej słuszna. Sędzia ma rację - Kimi nie może sobie zdecydować o tym, kiedy ma zwolnić podczas żółtych flag, a kiedy nie. Perez i Ocon to inna sprawa :D

avatar
FoTi

10.08.2017 10:53

0

Wydaje mi się, że jego opinia znaczy mniej więcej tyle samo co każdej innej osoby, która się wypowie w tym temacie. Nico nie może wiedzieć, jakie tempo prac jest w Ferrari. Powiedzmy, że może mieć jakieś pojęcie o tym, jak jest w Mercedesie, chociaż też nie sądzę żeby wiedział zbyt dużo. Kibicuję generalnie Mercedesowi w tej walce, ale podobną opinię mógłby wygłosić nawet Janusz z Tczewa. Jeżeli jest tu jakiś Janusz z Tczewa to pozdrawiam :D

avatar
FoTi

02.08.2017 22:22

0

Można mówić 100 razy, że czasy pojedynczych kółek nie są tak ważne, a i tak znajdą się "znafcy" którzy uznają, że RK pojechał słabo... To nie był do końca jego prywatny test, więc niekoniecznie mieli w planie okrążenia kwalifikacyjne, a nawet jeżeli mieli i Robert wykręcił po 6 latach nieobecności czas 0,1 sek. gorszy od regularnego kierowcy Renault ( Palmera ) to czy naprawdę Waszym zdaniem jest to "słaby wynik"? Bo jeżeli tak to weźcie spory rozbieg i walnijcie głową w ścianę Panowie, serio :D Kubica dzisiaj pokazał wielką regularność w jeździe na dużym obciążeniu paliwem i przede wszystkim udowodnił, że tak wiele okrążeń na tak wymagającym torze i w tak ciężkich warunkach pogodowych nie jest dla niego problemem. Cały świat chwali Roberta za dzisiejszy dzień i nie gada bzdur o słabym występie, tylko jak zwykle Polacy są niezadowoleni, bo powinien z marszu dołożyć etatowym kierowcom Renault po pół sekundy żeby Janusz z Andrzejem byli zadowoleni ( bez urazy dla wszystkich Januszy i Andrzejów :D ). Pozdrawiam wszystkich kibiców Roberta, również tych, którzy mają sensowne(!) argumenty w kwestii tego czy Robertowi poszło dziś dobrze czy nie.

avatar
FoTi

31.07.2017 22:32

0

Prawdą jest tylko to, że sędziowie wydają często sprzeczne werdykty i nie potrafią być konsekwentni. Czasami wynikają z tego kuriozalne sytuacje i na poziomie F1 takie zabawy są niedopuszczalne, zwyczajnie szkodzą wizerunkowi tego sportu. Po części wynika to pewnie z tego, że na każdym torze skład sędziowski jest zbudowany trochę inaczej ( poprawcie mnie, jeżeli to się zmieniło ) i moim zdaniem powinno to zostać usunięte na rzecz jednego aparatu sędziowskiego, który pracuje przy pomocy konkretnie określonych przepisów. W innych przypadkach jeden sędzia chce karać za coś, za co inny nawet by nie rozważał takiego czegoś, bo na przykład AKURAT miał podobną sytuację w swojej karierze albo inne tego typu głupie "tłumaczenia".

avatar
FoTi

31.07.2017 11:56

0

Mercedes musi się jednak czuć mocny, skoro zdecydował się na taki ruch. Jeżeli Lewis przegra np. o 2 punkty to będzie mocno sfrustrowany. Horner niech lepiej nie wypowiada się w kwestiach team orders i decydowaniu się na jednego kierowcę w mistrzostwach xD To właśnie przez okres Webber-Vettel i żałosne traktowanie Marka nabrałem niechęci do RBR. Obecnie w Ferrari jest podobnie, ale tutaj jestem w stanie to zrozumieć ( mimo, że nigdy nie pasuje mi przesadne faworyzowanie jednego kierowcy, kiedy po prostu jest wolniejszy ), bo VET walczy na poważnie o mistrzostwo, a RAI nie jest nawet bezpośrednio za duetem Mercedesa.

avatar
FoTi

30.07.2017 16:43

0

@46 błagam... co? W tym torze z jednego zakrętu prawie od razu przechodzi się w drugi. Dlatego właśnie całą długość kółka prawie niemożliwe jest utrzymanie się blisko innego kierowcy. I dlatego wyprzedzanie jest utrudnione. Vettel spowalniał Kimiego. Sprawne Ferrari mogło jechać szybciej bo jak inaczej wytłumaczysz to, że Mercedes w ogóle miał szansę na zbliżenie się skoro w kwalifikacjach różnica była tak duża? Vettel z uszkodzonym bolidem zdołał dowieźć zwycięstwo i za to gratulacje, ale Ty wchodzisz Niemcowi w tyłek jeszcze głębiej niż wchodził Tusk i jest to trochę śmieszne jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem.

avatar
FoTi

29.07.2017 19:37

0

Jak w 90% przypadków wina Rosjanina jest niezaprzeczalna, tak tutaj faktycznie można spojrzeć na to bardziej pobłażliwym okiem. Jak ktoś oglądał transmisję to wie, w którym miejscu Stroll natknął się na Kvyata i że w lusterkach zobaczył go już moim zdaniem nieco za późno przy występującej różnicy prędkości. Z drugiej strony kiedy zespół podał mu informację? Kvyat po prostu teraz już jest tak bardzo wzięty pod lupę, że każda tego typu sytuacja będzie się dla niego wiązała z konsekwencjami.

avatar
FoTi

26.07.2017 21:23

0

Bardzo dobra inicjatywa :D

avatar
FoTi

24.07.2017 11:56

0

Tempo rozwoju sytuacji jest niesamowite. Walencja, Goodwood, Paul Ricard, teraz Węgry. Jeszcze 2 miesiące temu chyba nikt się tego nie spodziewał. Fantastyczna historia pisze się na naszych oczach, a to przecież jeszcze nie koniec!

avatar
FoTi

21.07.2017 14:54

0

Zdecydowana większość kierowców jest strasznie miękka jeżeli chodzi o agresję na torze i tolerowanie agresji innych. Max uwypuklił to jeszcze bardziej swoim bezkompromisowym stylem. Sebastian ostatnimi czasy jest jednym z największych płaczków na torze mimo tego, że sam nie jest święty. Takie zachowanie w wykonaniu któregokolwiek z kierowców jest strasznie irytujące bez względu na to czy robi to Seb, Lewis czy ktokolwiek inny.

avatar
FoTi

19.07.2017 14:24

0

Im więcej konkurencyjnych silników w F1 tym lepiej. Genialne byłoby oglądanie na równym poziomie Ferrari, Mercedesa, Renault, Hondy i Coswortha. Niestety minimum jeden lub dwa silniki z tej puli będą kiepskie w rzeczywistości nowych przepisów, zawsze tak jest.

avatar
FoTi

17.07.2017 12:11

0

@1 Gdzie fabryczne Ferrari kojarzone z czerwonym kolorem do prywatnego Force India, dla którego zmiana barw za kasę od BWT nie jest jakimś dużym wyrzeczeniem ;) W DTM Mercedes pod banderą BWT również jest różowy. A w przypadku FI wyszło to im nawet na plus, ponieważ teraz jest to dopiero charakterystyczny bolid :D

avatar
FoTi

16.07.2017 16:07

0

@26 "FanVettel" pisze, że najgorszy wyścig w sezonie, a Seb skończył go na 7 miejscu. Hmm... zastanawiające. Ludzie, wyścig był całkiem okej, większość czasu coś działo się w jakimś miejscu na torze, a to, że Wasz idol stracił w nim dużo to nie znaczy od razu, że był kiepski. Trochę obiektywizmu ;)

avatar
FoTi

09.07.2017 19:29

0

@1 I tak niektórzy będą to negować ;) Decyzję o ruszeniu BOT podjął przed zgaszeniem świateł, ale miał wielkie szczęście, że akurat one zgasły. Podjął ryzyko, które w tym wypadku się opłaciło.

avatar
FoTi

07.07.2017 14:35

0

Niestety Red Bull ma takie zasady, że kierowcy są u nich traktowani, jak własność zespołu. Bardzo twarde zasady programu dla młodych kierowców, z którego wielu utalentowanych kierowców nie potrafiło wyciągnąć zbyt dużo dobrego. Z drugiej strony jest to zrozumiałe patrząc na to, jak dużo inwestują w to, aby tacy kierowcy mogli jeździć. Problem w tym, że z niewolnika nie ma pracownika i mogą zahamować dość znacznie rozwój Carlosa.

avatar
FoTi

07.07.2017 12:43

0

Wypowiedzi Lewisa i Sebastiana dość oczywiste. Wątpię żeby odpowiedzieli w środku sezonu, że drugi kierowca mógłby być potencjalnie wymieniony. Zwłaszcza w sytuacji, w której drudzy kierowcy mogą w dalszej części zawodów mocno pomóc w zdobywaniu punktów i odbieraniu ich rywalom. No i pewnie obaj akurat faktycznie średnio by chcieli Fernando w zespole :D

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu