Hamilton: Formuła 1 zdaje się być wolniejsza
Na trzy tygodnie przed inauguracyjnym wyścigiem 62. sezonu Formuły 1, Lewis Hamilton przyznał, że liczne zmiany w tegorocznych regulaminach - a przede wszystkim nowy dostawca opon, firma Pirelli - sprawiły, że Formuła 1 staje się coraz wolniejsza.„Za pierwszym razem – nie sądzę abym naciskał szczególnie mocno – opony zużyły się do samego włókna w przeciągu dziewięciu okrążeń. Podczas kolejnego przejazdu musiałem przystopować. To było prawie jak pokonywanie okrążenia wyjazdowego, a udało się przejechać 15 czy 16 okrążeń na miękkiej mieszance”.
Hamilton uważa, że szereg zmian w regulaminach jeszcze bardziej zbliży rywalizującą stawkę – zdaniem 26-latka, walka nie będzie się jednak toczyć na poziomie porównywalnym z minionymi sezonami.
„W roku 2007 i 2008 zespoły były bardzo szybkie, a wzajemna presja była na czele stawki ogromna. Teraz samochody zostały trochę spowolnione – szanse są być może bardziej wyrównane”.
Mistrz świata z 2008 roku - którego styl jazdy raczej nie sprzyja oszczędzaniu opon – przyznał również, że właśnie umiejętność zarządzania ogumieniem będzie w tym roku kluczowa.
„Przez lata trzeba zmieniać własny styl i dostosowywać się, utrzymując jednocześnie ważny element jakim jest prędkość i agresja. Teraz najważniejsze będzie dbanie o opony”.
komentarze
1. saint77
Czyli Button ma szanse na powtórkę mistrza:)
Może przecież przejechać cały wyścig na jednej mieszance i jeszcze ja wykorzysta w następnym GP na treningach:)))
2. unieski
Regulamin mu na to nie pozwoli ;)
3. grzegorz0812
2. unieski 2011-03-05 20:17:01 (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Regulamin mu na to nie pozwoli ;)
ale nie będzie musiał tracić czasu na 3 lub 4 zjazdy na pit lane.
4. Knight Rider
przynajmniej wyścigi będą dłuższe i nie będzie powtórki z GP Włoch gdy wyścig trwał zaledwie 1h i 10 min.
5. Flaczek
@Knight Rider
To może powinni jechać na hulajnogach, to wtedy wyścig trwałby 2 dni (wtedy byś się dopiero cieszył)... F1 to ma byc królowa sportów motorowych, a nie wyścigi ślimaków...;/
6. roberttc
no to ładnie się zapowiada...co oni z tej F1 robią? kierowca zamiast cisnąć będzie liczył kółka
7. Sasilton
każdy woli chyba kierowców agresywnych na torze tak jak Lewis Schumi Vettel Alonso czy Kubica którzy sporo wyprzedzają i formule 1 sie super ogląda
w tym sezonie może być troche nudno
fakt będą częste zjazdy ale może być mniej wyprzedzeń bo żeby utrzymać sie za kims trzeba przycisnąć i wchodzić w zakręty agresywniej niż kierowca przed nami teraz może sie to nie opłacać bo sie okaże ze pojedziemy 2 takie okr i potem juz nie damy rady sie za nim utrzymać bo opony są w gorszym stanie
8. Sasilton
te opony chyba tak pracują jak kiedys opony kwalifikacyjne z tą różnicą ze mają gorszą przyczepność ;/
9. wojsku
Nie ma co się spinać na tę chwile co do opon. pirelli z Pzero jeszcze nie odkryło wszystkich kart - na pewno wsłuchuje się w uwagi [pytanie czy w uwagi Berniego czy team'ów i kierowców]. Jeżeli opony nadal bedą krótkotrwałe to niestety będa promować bardziej bolidy niż kierowców.
10. pypcioman
@5 Flaczek
od tego jest Le Mans ;) też są 2 dni (razem z kwalifikacjami) a nie jeżdżą na hulajnogach.
A wracając do tematu, 16 okrążeń na jednych gumach to jak dla mnie trochę mało. Nie chce oglądać sytuacji gdzie zawodnik aby opóźnić pit ryzykuje wybuch opony i ew. wyjazd SC i neutralizacje.
11. rewol
W tamtym sezonie biadolenie było, że będą wyścigi karawan zatankowanych po sam korek, w tym biadolenie jest, że opony krótkotrwałe a tak naprawdę nikt nie wie jak będą się toczyły wyścigi. Ja myślę, że będzie wiele emocji i uważam, że różnorodne zmiany wprowadzane co roku dostarczają wiele niewiadomych i przez to jest ciekawie. Może tak być, że w następnym sezonie wprowadzą jakieś inne zmiany, które znów przyśpieszą bolidy.
12. noke54
Ciekawe jak w tym roku wypadnie GP Singapuru. W zeszłym sezonie wygranie wyścigu zajęło Alonso 1h57m53,579, czyli jeszcze trochę ponad 2 minuty i mamy regulaminowe 2h. Może w tym roku kierowcy nie przejadą całego dystansu.
13. bartek1515
To są mistrzostwa świata dla kierowców a nie dla tego kto ostrożniej jeździ... taka polityka doprowadzi do tego że w f1 kierowca nie będzie odgrywał większej roli... takie rzeczy powinny być ograniczane, o zwycięstwie powinny decydować umiejętności kierowcy bo chyba po to ta seria wyścigowa była stworzona? żeby wyłonić najlepszego kierowcę z tłumów a nie takiego co potrafi się najlepiej dostosować do wymysłów berniego...
14. Sasilton
kierowce oraz zespół :)
teraz wygra ten któremu opona nie strzeli a trzeli na pewno i to nie raz
15. Tukan
WRESZCIE KTOŚ TO ZAUWAŻYŁ! Brawo Hamilton (nie sądziłem, że to kiedykolwiek napisze) Formuła już nigdy nie będzie tak szybka jak w czasach V10, V12.
Za taką sytuację możemy podziękować ekologii i modzie na obcinanie kosztów w F1. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie już wysilać silników, bo w końcu muszą wytrzymać 5 GP (kiedyś pracowały góra 400km i wszyscy byli zadowoleni), skrzynia tak samo, opony zaraz jeszcze bardziej ograniczą, na paliwo też coś znajdą.
16. Tukan
Główną myślą konstruktorów nie będzie (nie jest?) już myśl "Jak wycisnąć jeszcze 0.1s?" tylko myśl "Jak zrobić ten element żeby wytrzymał 2 GP więcej?". Smutne.
17. Sasilton
Lewis tez napisał ze przejchał 16okr na tepie porównywalnym do okr wyjazdowego a na takim okr jedzie sie z 10-15s wolniej wiec bez paliwa robią czas 1.30 z paliwem 1.37 a Lewis robił czasy pewnie w okolicach 1.45 by te opony tyle wytrzymały
wie ktoś może czyjestjescze ten zapis ze po kwalifikacjach w Q3 jedzie sie na oponach na któym zrobiło sie najlepszy czas?Bo jak tak edzie to sie okaże ze czołowa 10 zjedzie w ciągu 5okr a opony na początku zużywają sie najbardziej bo tor jest tak bardzo nagumowany i bolid waży najwięcej
18. GaRRnek
mniej wazne w tym momencie czy HAM zużywa opony szybciej czy nie na 100% racji, będzie więcej przypadkowości, błędów w boksach a przecież najważniejszy jest bolid, kierowca i prędkość!
19. bartek1515
przypadkowość to większa ciekawość wyścigów a przecież o to rozchodzi się berniemu... im bardziej ciekawe tym więcej kasy za bilety, transmisje itp szkoda że kibice nie mają głosu w takiej sprawie...
20. mattimek
Formuła 1 ma coraz mniej wspólnego ze sportem. Robi się z tego po prostu show. Pomysły berniego typu: "sztuczny deszcz" wywrócą tabele z punktami do góry nogami, a mistrzem zostanie Glock.
21. Oskar9
Whitmarsh broni Pirelli
„Narzekamy na wysokie zużycie, ale nikt nie mówi o ich świetnej przyczepności kiedy są świeże” - powiedział Whitmarsh. - „Zużycie może być wysokie, ponieważ przyczepność świeżego ogumienia jest wysoka. Kierowcy i zespoły powinny być ostrożniejsi w swoich wypowiedziach" - cytuje słowa Whitmarsha holenderski serwis internetowy f1today.nl.
„Łatwo jest wsiąść do samochodu i narzekać, ale chcemy więcej pit-stopów i samochodów walczących ze swoimi oponami na rożnych etapach wyścigu. To przecież część widowiska!”
„Bridgestone zawsze było świetnym partnerem, ale z mojej pozycji w FOTA słyszałem w ostatnich latach naciski na stworzenie bardziej ryzykownych opon. Teraz jednak, publicznie krytykujemy zużycie tych opon."
„Praca dostawcy opon jest niewdzięczna, ponieważ wysokie zużycie było tym, o co proszono, by poprawić widowisko” – zakończył Brytyjczyk.
22. miki26
15. Tukan 2011-03-06 00:51:00 (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl)
I co z tego, ze jest wolniejsza? Te kilka sekund na okrazeniu robi ci taka roznice? Ty chyba na codzien jezdzisz bolidem i jestes Top-kierowca, ze czujesz ta roznice... Co z tego, ze czas przejazdu okrazenia jest wolniejszy, ale dzieki tym zmianom F1 zyskuje na arakcyjnosci. Chyba nie powiesz, ze ubiegly sezon byl nudny? Bo mi sie wydaje,ze byl najciekawszy i najbardzej emocjonujacy z wszystkich. Jak widac takich jak ty jest wielu, ktorzy w zyciu nie siedzieli i nie beda siedziec w bolidzie a zarazem czuc tej predkosci tak jak Hamilton, ale beda marudzic i wymadrzac sie, ze F1 jast wolniejsza bo czas okrazenia spada a tego, ze wiecej sie dzieje na torze juz nie widzicie? Bo co, wazniejszym jest to, ze silniki byly inne? Ze V10, V12? Ze czas przejechanego okrazenia jest o kilka sekund wolniejszy? Kogo obchodza te liczby? Czytasz je i dostajesz orgazmu? Wazne jest widowisko i to zeby wyscigi byly ciekawe, zeby duzo dzialo sie na torze a nie podniecanie sie liczbami. Takie twoje podejscie zwiemy "konserwatywnym"....hmm szkoda, ze stary dziad Bernie ma wieksza wole dazenia do nowoczesnosci nizeli wiekszosc mlodych ludzi. Oczywiscie niezawsze pomysly Berniego sa super, ale prawda jest, ze ma on wiecej pomyslowosci i charyzmy od wielu mlodach ludzi myslacych twoimi kategoriami. Dzieki takim jak ty swiat by sie nie rozwijal, tylko stal w miejscu albo nawet cofal.
A jak ci sie nie podoba to nie patrz! Nikt cie do tego nie zmusza i jak ci F1 smierdzi i jest dla ciebie za wolna to ogladaj sobie wyscigi samochodow odrzutowych na slonym jeziorze! Pozdrawiam.
23. Skoczek130
Lata 2007-2008 były absolutną dominacją Ferrari i McLarena i cieszę się, że to minęło. Teraz stawka jest wyrównana i teraz na prawdę jest ciekawie. ;)
24. dryndol
no pewnie ze wyrównana... w zeszlym sezonie vetel cisnął z webberem a reszta sie nie liczyła. Moze alonso probowal nawiązać walke jedynie. W tym roku jak będzie. nie podejrzewam zeby różnica w kwalifikacjach między 1-szym a 10-tym mieściła sie w 0,2 sek bo wtedy jedynie bym uważał ze stawak jest wyrównana. Oczywiście nie wspominam o pozostalych 14-stu nawet bo tam już będą znacznie większe różnice...;]
25. jenks
7-kubica agresywny na torze?w którym wyścigu
26. fanAlonso=pziom
22 akurat tak się składa że F1 się cofa skoro były V12 potem V10 teraz V8 a za 2 lata jakieś g.... silniki muszą wytrzymac coraz więcej wyscigów tak samo skrzynia wszystkie nowe rozwiązania typu dyfuzory i f - ducty zostają zbanowane tory to lotniska i jest ich coraz więcej kosztem torów klasyków
poza tym sezon F1 nie zawsze będzie emocjonujący zapowiedzi są zawsze szumne ale potem różnie wychodzi na dobry sezon składa się wiele czynników nie tylko zmiany regulaminowe które też są chore co rok zmiany bo im wyprzedzania za mało dajcie 5 lat z takim samym regulaminem to zobaczymy co i jak
jak dla mnie w F1 nie chodzi o wyprzedzanie ale o rywalizację najlepszych z najlepszych kierowców
27. fanAlonso=pziom
25 singapur monaco nie w każdym wyścigu mu na to pozwalał bolid czasem lepsza od agresji jest zimna głowa i kalkulacja
28. sly1234
przyjdzie taki dzień, gdzie wszystko się załamie. jeżeli teamy płacą tak ogromne pieniądze, aby zaistnieć w F1 gdzie stary pryk tak bardzo im przeszkadza. Jeżeli w F1 nie będzie jakiegoś wspólnego języka, gdzie Świat F1 zacznie słuchać się również kibiców, to za parę lat może z F1 zostać tylko nazwa, a wszystko co związane z F1 pozostanie tylko w naszych wspomnieniach.
29. dawid199422222
Ja jestem za wydłużeniem dystansu wyścigu do 400 km i usunięciem limitu długości wyścigu pod wzgl. czasu
30. Patrick99
Tesknie coraz bardziej za F1 z lat '90 :((( Istny zywiol :)))) Dobrze ze temu staremu prykowi nie odalo sie wprowadzic ograniczen budzetowych w 2008 r. bo ogladalibysmy teraz wycig żółwiów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
31. AndrzejOpolski
F1 za chwilę będzie skrótem od "Flinstonów" a publika na trybunach i przed TV gromkim okrzykiem "Yaba Daba Du" nagrodzi kierowcę o najmocniejszych girach i najmniej zdartych piętach.
32. D.S.
Jaki wplyw opony Pirelli beda mialy na F1, przekonamy sie wszyscy w trakcie sezonu. Maruderzy zawsze marudzili, jak nie na szybkie zuzywanie, to na zly dobor mieszanki. Powod do zrzedzenia zawsze sie znajdzie. Jednego mozemy byc pewni, Pirelli zrobilo takie opony, jakich zarzyczyl sobie odbiorca.
33. leo_
Opony , oponami, ale chyba prawdą jest, że w tym sezonie bolidy będą wolniejsze. W każdym razie mnie się też tak wydaje. Tyle że moim zdaniem, nie tylko opony są tego przyczyną. W sezonie 2010 tempo kwalifikacyjne było lepsze niż w latach poprzednich (pomijając rok 2004), średnio tak gdzieś o te kilka dziesiątych sekundy/okr. Teraz, odwrotnie, może być gorsze o tyle samo.
34. leo_
cd 33.- Czyli nawet gorsze niż w 2008-2009.
35. miki26
26. fanAlonso=pziom 2011-03-06 11:05:34 (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
No to czym dla ciebie jest rywalizacja? Z toba to nawet nie warto dyskutowac bo nawet nie rozumiesz slowa "rywalizacja". Twoim zdaniem powinni jechach po kwalifikacjach poprostu od startu do mety? Zalosny jestes a widze, ze o technice nie masz zielonego pojecia. Jestes nastepnym dla ktorego licza sie liczby a nie widowisko. Ty tez nie musisz ogladac F1 jak ci sie nie podoba i jezeli uwazasz, ze sie cofa. Nikt cie do tego nie zmusza. A jesli tez jestes konserwatysta to nic tu po tobie w naszym tzw: "swiecie komputerow", takze zapraszam do ogladania Arhiwum F1 i do podniecania sie stara technologia i przeszloscia.
36. athelas
35. Ty tu czegoś nie rozumiesz. Podzielam zdanie FanaAlonso. Ja nie chcę oglądać emocji w pitstopach, ja chcę emocji NA TORZE. Niech się wyprzedzają i pokażą co potrafią tym zapewniając widowisko, a nie wszystko sztucznie podtrzymuje emocje, bo tylko tak można nazwać słabsze opony, pomysł z sztucznym deszczem, regulamin dot. ruchomego tylnego skrzydła (sam w sobie ten pomysł jest świetny, tylko powinno być dostępne cały czas, nie tylko do wyprzedzania). A to da się zrobić! Tylko nikt takich regulacji nie wprowadza. I tak chwała za zakazanie podwójnych dyfuzorów. Ale powinno się jeszcze ograniczać aerodynamikę i powrócić do zawieszeń generujących docisk mechaniczny. Do tego tory... Nie chodzi mi na pewno o to, żeby dać same stare dziadki i nie dawać nowych torów (chociaż pewnie wszyscy się zgodzą, że F1 bez Monte Carlo, Spa i Monzy to nie to samo). Nowe tory są potrzebne, owszem... Ale nie takie, jak 50% dzisiejszych torów. Czemu Tilke nie zbuduje toru, który wyciska wszystko z kierowcy, ciężko utrzymać bolid, a najmniejszy błąd powoduje koniec wyścigu? Albo czegoś w stylu Monzy - prosta, wolny zakręt, prosta itd... Tilke tłumaczy to, że niby większe bezpieczeństwo... Ale chyba nigdy jazda 350km/h nie jest bezpieczna. A jeśli ktoś próbuje na siłę taką z niej zrobić, to nie mam zbyt dobrego zdania o tej osobie.
Zmiany w F1 SĄ potrzebne, a powrót do przeszłości wyszedł by F1 na dobre. Możesz pisać, że jak nie chce to nie muszę oglądać - ale dlaczego mam rezygnować z czegoś, co mnie pasjonuje? Bo jakaś banda oszołomów nie zarządza tym odpowiednio? O nie... Ja F1 będę oglądał, cokolwiek by się nie stało (chyba że przestaną jeździć...), i czegokolwiek by nie wprowadzili. Ale jak już oglądam, to mam prawo komentować to, co widzę, i nikt nie może mi tego zabronić. A moje zdanie jest właśnie takie, że kiedyś było lepiej.
37. etos
szkoda, może jak oglądalność spadnie to sie fia w łeb puknie, może w piłce nożnej bramki i piłkę pozmniejszyć i boisko
38. Arko123
Bernie chce spowolnienia F1, bo chlop ma juz 80 lat to nie ten refleks co dawniej i juz nie wyrabia z przebiegiem sytuacji podczas wyscigow...
A co do slow Hamiltona to ma on calkowita racje. Lubie jego agresywny styl jazdy, jednak to co sie dzieje z opanami i nie tylko coraz bardziej bedzie takich kierowcow ograniczalo.
CO do agresywnych kierowcow to nie uwazam, zeby Kubica sie do nich zaliczal.
A tak pol zartem, pol serio dopisalbym jeszcze do nich Sutila, kory w tamtym sezonie mial najwiecej wyprzedzen-43.
39. RoyalFlesh F1
38. Arko123
Raczej Kubica jest agresywnym kierowcą. Oglądnij sobie GP Monako 2010 a dokładniej kwalifikacje. Wyprzedził w Q jednego RBR i Mercedesy, Maclareny i Ferrari wolniejszym bolidem dzieki agresywnej jeździe na limicie.
Warto sie zastanoić dlaczego Hamilton krytykuje opony. Czyżby Maclaren miał problemy???
40. piotrek74
@39. na pewno
jest nowa konstrukcja plus nowe opony i do tego dorzuć jeszcze ruchome skrzydło ,spaliny które zmieniają charakterystykę podwozia i jeszcze mało km przejechanych na testach .To nie stawia ich w dobrej sytuacji startowej do rozpoczęcia sezonu ,Moim zdaniem są na razie bardzo głęboko w lesie a za czym to wszystko ogarną i poukładają to parę Gp będą mieli w plecy .
41. miki26
36. athelas 2011-03-06 20:06:55 (Host: *.strong-pc.com)
A kto mowi o emocjach w pit stopach? Synu przeczytaj jeszcze raz co napisalem i nie wymadrzaj sie wypisujac maslo-maslane. Pozatym zaliczasz sie do tych, ktorzy uwazaja Vettela za doskonalego i najlepszego kierowce i juz samo to dyskwalifikuje cie z dalszej dyskusji ze mna. Zegnam...
42. athelas
41. No teraz to przywaliłeś, po pierwsze to nie uważam Vettela za bezwzględnie najlepszego, tylko jednego z najlepszych i mu kibicuje, a po drugie to przez to właśnie uważasz mnie za gorszego od Ciebie. A co do reszty, Ty stwierdziłeś mniej więcej "aktualne zmiany są dobre, poprawią widowisko", więc je także skomentowałem. Bez napinki ;)
Co do Roberta to przypomnę tylko GP Singapuru. Nie każdy by tyle wyprzedził. Czy jest agresywny czy nie, można się sprzeczać, jedno wiem na pewno - on dobrze wie, ile potrafi jego bolid i zawsze daje wszystko co możliwe z siebie i auta.
43. miki26
42. athelas 2011-03-06 23:02:10 (Host: *.strong-pc.com)
Nie cytuj czegos czego nie napisalem, albo naucz sie czytac.
44. athelas
Zacznijmy od początku. Przedstaw mi swoje zdanie na temat zmian regulaminowych przed sezonem 2011, może dojdziemy do jakiejś wspólnej konkluzji..
45. galicaboss
Jeśli nowe opony są kłodą, rzuconą pod koła kierowcy z brawurowym stylem jazdy, to (moim zdaniem) jest to również kłoda rzucona pod koła Formuły 1 jako takiej.
46. miki26
44. Od poczadku to przeczytaj moje posty w ktorych Ja nie pisze o zmianach regulaminowych tylko o nowoczesnej technice potrzebnej w F1 do uatrakcyjnienia ogladalnosci. Na temat zmian regulaminowych wogole sie nie wypowiadalem. Mi chodzilo ogolnie o dazenie do postepu technologicznego na podstawie silnikow KERS itp. Pisalem ze niewazne sa liczby czy silnik jest 12 ,10 czy 8V. Wazne jest widowisko a skoro widac wyraznie, ze osiagi bolidow mimo zmniejszania pojemnosci i mocy oraz ciagle zmiany ograniczen aero itp. Jednak nie spowalniaja tak bardzo bolidow przez te wszystkie lata ( Ham mowi o tepie wyscigowym, ale to nom. skoro jezdza od roku zatankowani pod korek. Kolega 33. leo_ cos na ten temat juz napisal wiec wyciagnij wnioski). To wytlumacz mi gdze F1 sie cofa???? I Mi wcale nie chodzi o tory. A jesli chodzi o regulamin Podejzewam nawet, ze z tymi poprawkami ( KERS i ruchome tylnie ) , kazdy tor bedzie dobry do wyprzedzana, do tego dojda jeszcze opony. W tym sezonie nie wygra najlepszy bolid tylko najlepszy kierowca, wspomnisz moje slowa. A ponadto podejrzewam, ze padna rowniez rekordy okrazen kwalifikacyjnych gdyz podczas ich mozna bedzie do woli uzywac ruchomego tylnego skrzydla ( straty predkosci w zakretach po zsumowaniu beda mniejsze niz zyski na prostych na jednym okrazeniu a do tego opony Pirelli maja ponoc na pierwszym kolku doskonala przyczepnosc ).
Oto moja konkluzja....
47. miki26
A co do twojej uwagi o uzywaniu tylnego skrzydla na okraglo to raczej nie jest to dobrym pomyslem, poniewaz kazdy by tego uzywal na prostej i byloby tak samo jak w 2009 z KERS. Wszyscy jechaliby tym samym tempem bez wyprzedzania (procesja). Akurat uzywanie tylnego r.skrzydla jest dobrze okreslone przepisami z malym wyjatkiem, mianowice nie powinno byc jednej strefy wyprzedzania lecz po zblizeniu sie na 1 sec. moznaby atakowac odrazu i na calej dlugosci toru.
48. aygor82
Nie wiem po co FIA na sile proboje ulepszac F1.. Ostatni sezon byl arcyciekawy.. Zielone technologie maja byc sygnalem, ze motoryzacja idzie w ekologie. Zastanawia mnie tylko ile energii, wody i czegokolwiek jezcze idzie na produkcje systemow KERS. Poza tym notoryczne zmniejszanie pojemnosci bolidow, doprowadzi do tego, ze za kilka lat bedziemy ogladac GOKART F1... :( Silniki na 2013 maja miec pojemnosc 1.5 ltr i 4 cylindry, coprawda zasilane turbo, ale nie wiem, czy to bedzie jeszcze to....
49. galicaboss
Jeśli taki Hamilton będzie za swój waleczny styl "karany" dodatkowymi pit-stopami, to mija się to z istotą wyścigów. W F1 nie chodzi o jazdę na czas (jak w rajdach) - to są "wyścigi ze startu wspólnego" i liczy się, kto pierwszy dotrze do mety, wyprzedzając po drodze przeciwników (jeśli nie startuje z PP) - czasy liczą się w kwalifikacjach, gdzie walczy się o lepszą pozycję wyjściową do właściwego ścigania.
Upraszczając sprawę - wolałbym, żeby kierowca wygrywał wyścig dzięki temu, że wyprzedził 3-4 rywali w bezpośredniej walce, a nie dlatego, że szanował gumy i zrobił 1-2 pit-stopy mniej niż ostro jadący przeciwnik (albo że jego mechanicy szybciej obsługują "śrubokręty"). Popieram wszystko, co sprzyja temu pierwszemu rozwiązaniu, zachowuję rezerwę w stosunku do rozwiązań promujących drugi z wymienionych wariantów. Chcę oglądać walkę koło w koło na torze a nie gorączkową krzątaninę w alei serwisowej.
Nie chcę zabicia widowiska. Oszczędzanie opon będzie gwoździem do trumny F1. nie jest dobrze jeśli kierowca musi oszczędzać gumy, zamiast atakować. Hamilton potrafi się ścigać - jeździ agresywnie i dość brawurowo. Mnie to się podoba. Niestety, bardzo prawdopodobne, że przez Pirelli:
-Lewis przestanie się liczyć (jego styl jazdy nie pozwoli na osiąganie najlepszych rezultatów)
-Jego dotąd tak interesujący styl jazdy, zamieni się w "Button-owski", nudny "strategiczny" styl.
50. dick777
Ta cała awantury wokół opon śmieszy mnie. Przecież dzięki tym szybko degradującym się oponom zapowiada się najciekawszy sezon od lat, w którym bardziej będą liczyły się umiejętności kierowców niż bolidy. I o to chodzi. Wcale nie jest powiedziane, że Hamilton będzie w gorszej sytuacji, ponieważ może okazać się, że jadąc agresywnie (szybciej) np. od Buttona, może być na mecie przed nim mimo np. jednego pitstopu więcej. Schumacher udowodnił w swojej karierze, że coś takiego jest możliwe. Póki co powstrzymuję się od krytyki opon Pirelli, ponieważ nikt nie wie, jak będą wyglądały wyścigi. Wolę zamieszanie i tasowanie na torze niż dominację jednego lub dwóch teamów, które mają szybszy bolid od innych, jak to było z Ferrari i McLarenem w sezonach 2007 i 2008. Już nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu... szkoda że bez Roberta.
51. fanAlonso=pziom
35 panie nie pierd .... pan
F1 nie zamieniłbym na żaden inny sport skoro mam inne zdanie to już nie znam się na technice i jestem konserwatystą??? widac poziom niemowlaka
jestem wdzięczny FOM za coraz lepszą jakosc przekazu co jakiś czas są nowe grafiki w czasie transmisji a rewolucje co sezon i zakazywanie wszystkiego oraz wprowadzanie nowych durnych eko zabawek typu kers to kolejne koszty a przecież teraz nawet testów w sezonie nie ma i jest jedno wielkie ograniczanie kasy
jak ktoś cie wkurzył ci czegoś nie dał albo co gorsza dał to spójrz w lustro i właśnie na nim się wyżyj !
52. miki26
51. fanAlonso=pziom 2011-03-07 15:44:45 (Host: *.rzeszow.mm.pl)
Widzisz synu ja o dupie a ty o Marynie......
53. fanAlonso=pziom
52 jak ty sprawy związane z F1 tak nazywasz to szkoda słów
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz