Mimo że głównym kandydatem do zajęcia w tym roku miejsca u boku Naraina Karthikeyana zdaje się być Vitantonio Liuzzi, z walki o ostatni wolny fotel w tegorocznej stawce nie rezygnuje Christian Klien, który w minionym sezonie zaliczył trzy wyścigi w barwach ekipy HRT.
„Mój menedżer, Roman Rummenigge, jest w stałym kontakcie z zarządem zespołu” - czytamy na oficjalnej stronie internetowej Austriaka. „Nie trzeba dodawać, że bardzo chciałbym jeździć dla HRT. Jestem przekonany, że zespół rozwinie się i zaskoczy niektórych”.„W osobie Geoffa Willisa oraz głównego projektanta, Paula White'a, zespół posiada inżynierów, którzy dobrze wiedzą jak budować konkurencyjne samochody. Z przyjemnością przyczyniłbym się do tego rozwoju. Dodatkowo, ekipa jest mistrzem pod względem wydajności”.
28-latek uważa, że nieobecność podczas przedsezonowych testów nie jest przeszkodą w rywalizacji o miejsce u boku Naraina Karthikeyana. Nowa maszyna hiszpańskiej ekipy, HRT F111, nie pojawiła się bowiem jeszcze na torze.
„Wszystkie testy przeprowadzane były w samochodzie z 2010 roku, którym jeździłem podczas pięciu ubiegłorocznych weekendów. Mimo braku nowych części, w końcówce sezonu udało się nam zmniejszyć stratę do pozostałych zespołów”.
„Inni kierowcy, tacy jak Tonio czy Giorgio Mondini, nie mają doświadczenia w prowadzeniu tego bolidu. Z punktu widzenia zespołu uzasadnione jest jednak zbieranie jak największej ilości informacji oraz sprawdzanie sposobu pracy innych kierowców”.
Były zawodnik ekipy Jaguara i Red Bull Racing nie ma jednocześnie wątpliwości, że HRT poradzi sobie z przygotowaniem samochodu nawet mimo zupełnego braku doświadczeń z nowym bolidem.
„Każdy dzień testów ma znaczenie, ale jeśli spojrzymy wstecz na narodziny zespołu z popiołów innego przedsięwzięcia - co miało miejsce na początku 2010 roku - nie możemy mieć wątpliwości, że HRT w pełni wykorzysta ograniczone zasoby jakimi dysponuje w roku 2011. Ich podejście do nowych wyzwań jest rzetelne i analityczne”.
Klien zajął również stanowisko w sprawie głośnego ostatnimi czasy zjawiska jakim w Formule 1 są „płatni kierowcy”. Odpowiadając na pytanie o własne zdanie na temat tego problemu, Austriak odpowiedział - „Sytuacja ekonomiczna w Formule 1 zmieniła się dramatycznie. Zespoły z czołówki nadal posiadają stałe źródła dochodów, ale wraz ze spadkiem w dół klasyfikacji – do grupy ekip środka stawki – wszyscy mają problem z brakiem pieniędzy”.
„Przez wszystkie lata mojej kariery w Formule 1 i sportach samochodowych, nigdy nie płaciłem za możliwość jazdy - otrzymywałem natomiast wynagrodzenie za moje usługi. Tak zostanie również w przyszłości”.
„Trzeba jednak przyznać, że trudno o prawdziwego płatnego kierowcę. Płatny kierowca sięga bowiem do własnej kieszeni. Wszyscy inni sprowadzają na rynek swoich sponsorów i partnerów. Tak to właśnie wygląda w przypadku dwóch trzecich obecnej stawki”.
06.03.2011 15:00
0
Oj nie ma to jak słodzić albo jeszcze lepiej :d
06.03.2011 15:13
0
Christian albo jest zdeterminowany albo niewiem. Mówić że HRT zaskoczy niektórych? Chyba wtedy kiedy się zakwalifikują
06.03.2011 17:40
0
haha wlaśnie xD . Jak wejdą do Q2 do zaskoczą XD , na q2 nei licze nawet przez caly rok
06.03.2011 19:46
0
3. tam do Q2... Byle w wyścigu jakims wystartowali (zasada 107%...)
06.03.2011 20:39
0
Z tym zespołem niechaj da sobie spokój, dzisiaj są, jutro może ich już nie być w stawce.
06.03.2011 21:36
0
jak dla mnie moga zaskoczyc bo ich nowy samochod bardzo fajnie sie prezentuje. a zaskoczyc mysle nawet o jakis punktach !
06.03.2011 22:30
0
107% to nie tragedia, jakies 6-7 sekund zaleznie od toru, a teraz czasy moga troche inaczej wygladac, powinni sie kwalifikowac jesli ich bolid nie bedzie tragiczny, i wydaje mi sie ze w tym sezonie wiecej bedzie zalezec od kierowcow niz wczesniej
06.03.2011 22:34
0
5. Marti Dla Kliena to jest ostatnia szansa żeby zasiąść za kierownicą bolidu w tym sezonie.
07.03.2011 11:19
0
Jesli HRT, VIRGIN lub TEAM LOTUS podczas kwalifikacji przekrocza 107 % czasu najszybszego pomiaru , nie przystapia do wyscigu. Poza tym powinno sie zlikwidowac niebieskie flagi. Top kierowcy powinni sobia dawac rade w top bolidach sami....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się