Gerhard Berger oraz Nelsinho Piquet wypowiedzieli się na temat sytuacji faworyzowania Fernando Alonso przez zespół Ferrari w świetle walki o mistrzostwo.
Kontrowersyjna sytuacja, do której odnieśli się byli kierowcy Formuły 1, miała miejsce podczas Grand Prix Niemiec, gdzie Felipe Massa został poproszony o przepuszczenie Alonso, w wyniku czego Hiszpan stanął na najwyższym stopniu podium. Decyzja ta spotkała się z falą krytyki, po której włoski zespół został dyscyplinarnie wezwany przed oblicze Światowej Rady Sportów Motorowych, gdzie będzie przesłuchiwany w przyszłym miesiącu.Nelson Piquet Junior, były partner z zespołu Fernando Alonso jeszcze z czasów Renault i słynnej afery „crashgate” uważa, że Ferrari zawsze będzie faworyzowało szybszego kierowcę.
„To trudne dla Massy, że Alonso dołączył do zespołu później, a jest szybszy” mówił Piquet brazylijskiemu „Istoe”. „Ferrari nie przepuści okazji, by dać swojemu kierowcy możliwość zmniejszenia różnicy punktowej do liderujących w klasyfikacji mistrzostw świata.”
„Jeśli Massa nie chce, aby tak się działo, musi wypracować sobie sposób, aby być szybszym od Alonso – i nic innego nie może zrobić. Gdyby był przed Alonso w klasyfikacji, to Alonso musiałby przepuszczać Massę.”
Były kierowca Ferrari, Gerhard Berger w wywiadzie dla Auto Motor und Sport stwierdził, że po zatrudnieniu w zespole Fernando Alonso, zespół musi postawić właśnie na niego, gdyż jest lepszym z dwójki zawodników teamu z Maranello:
„Nie oszukujmy się. Alonso jest, co oczywiste, najlepszym kierowcą w zespole, ich [Ferrari] jedyną szansą na mistrzostwo świata.”
„Montezemolo ściągnął go i będzie chciał maksymalnie na tym skorzystać.”
16.08.2010 14:24
0
To oni maja walczyc czy przepuszczac siebie nawzajem ??? Zaczyna mnie to wkurzac na maxa ... ;/
16.08.2010 14:44
0
W innych seriach wyścigowych tj. WTCC to normalna sprawa że są Team Orders. Tylko w F1 jest inaczej, jakby chcieli być "świętsi od Papierza".
16.08.2010 14:46
0
@2darek73 - Papierza?-nie znam...
16.08.2010 17:11
0
papierza, ta aktorka co gra w miłość i fałszywość
16.08.2010 17:31
0
Co sie dzieje ze pokolenie jp2 nie wie jak sie pisze papiez?;-)))))
16.08.2010 17:51
0
Kiedy Nelson jeździł z Fernando w Renault, jakoś nie chciał tak chętnie przyznać, że Alonso jest po prostu szybszy ... - a, teraz proszę bardzo, jakie mądre rady dla Felipe ;-))
16.08.2010 18:05
0
5. moze to juz pokolenie jp100%
16.08.2010 18:12
0
Jak myślicie dlaczego Alonso jest szybszy od Felipe? Nie ma szans żeby był szybszy wszędzie, na każdym torze, jeden tor odpowiada jednemu kierowcy a inny drugiemu. Może faktycznie chodzi o umiejętność odpowiedniego dogrzania opon...? A może zatrudnili Alonso po to, żeby dał im mistrzostwo, co się wiąże z tym, że samochód jest robiony pod niego i Felipe już z założenia nie ma szans. Bo raczej nie jest to kwestia lepszego doboru linii jazdy, czy lepszego operowania gazem i hamulcem... jak myślicie?
16.08.2010 18:56
0
No to bezcenna porada dla MAS Piquet wie co mówi w końcu sam dla ALO się rozwalił . Jak coś Felipku chcesz w Ferrari zdobyć(MŚ) to muśisz być twardszy i cisnąć z Alonso jak Webber z Vetelem
16.08.2010 19:22
0
6. elin No cóż..... wieloletnie doświadczenie procentuje ;-))) pozd.
16.08.2010 19:24
0
Bla,bla bla,bla... Od tego czytania o Team Orders zbiera się na wymioty.Wielkie HALO z czegoś tak oczywistego od lat.Było,jest i będzie i dupa i koniec !!!!! Pozdrowienia dla fanów Roberta !!
16.08.2010 19:37
0
Team orders zawsze były z tym że nie zawsze są na tyle wyraźne że od razu zwracamy na nie uwagę...Ale ustawianie wyścigów w zespole między kierowcami zawsze jest. Co do Nelsona to jak sam jeździł z Alonso to jakoś nie umiał sobie z nim poradzić a teraz nagle chce Masse pouczać.. Niech się cwaniak do roboty sam weźmie!
16.08.2010 19:38
0
Szkoda Felipe. To fajny człowiek. A Alonso to zawsze musi wsadzić te swoje trzy grosze. Massa musi się poprawić, żeby go tak nie traktowano. Niestety team orders zawsze był i będzie.
16.08.2010 19:46
0
z Piquetem sie zgadzam. Według mnie Alonso zaczyna żądzic w tym zespole. Massa musi odejsc bo tu Fernando. Przy nim nie ma szans na tytuł
16.08.2010 20:30
0
Massa mial swoje 5 minut w 2008 a teraz musi sie otrząsnąć bo inaczej Alonso go kompletnie zdominuje jak Schu Rubensa.
16.08.2010 21:14
0
Co tu się dziwić. Alonso jest lepszy od Massy pod każdym względem. To normalne że faworyzuje zespół lepszego bo tylko on ma szanse na tytuł. Massa nie ma takiej szansy więc idiotyzmem byłoby stawiać na niego. Ale to nie wina Alonso że jest lepszy, wiec co wy chcecie od człowieka to ja nie wiem. On jeździ najlepiej jak umie a reszta przypisuje mu że to "bolid pod niego tylko robiony itp". Co za bzdury a pod kogo ma być robiony?? Pod Schumachera?? mają dwóch kierowców i każdy ma SWOICH inżynierów i to normalka że pod nich robią bolid. Zawiść przez was przemawia
16.08.2010 22:04
0
10. dziarmol@biss - całe szczęście, że Felipe ( podobno ) nadal jest obrażony na Nelsona za 2008r. i Piquet nie może udzielać jemu rad bez pośrednictwa mediów. Bo np. powtórka z " akcji Singapur 2008 " w wykonaniu Smedley - Massa, dodatkowo pod patronatem Domenicali, to zdecydowanie byłoby za wiele dla kibca F1 ;-))) pozd.
16.08.2010 23:01
0
Za wiele dla Montezemolo, który by musiał pewnie oglądać kilka wyścigów bez Ferrari za ustawianie wyścigów. :]
17.08.2010 00:10
0
@2 i @14- PAPIERZ ŻĄDZI!
17.08.2010 06:00
0
Piquet tym razem ma rację . Tylko sobie Massa może zawdzięczać że stał się kierowcą nr. 2 w Ferrari ;/ 17 elin Dlaczego za wiele , kibic wszystko wytrzyma ;) A Massa już w przeszłości udowodnił że jest graczem zespołowym .... Pozdrówki ;)
17.08.2010 08:05
0
19. conrad30 oni chcieli napisać "papier żądli", cokolwiek to znaczy ;]
17.08.2010 10:07
0
Team Orders były są i będą w tym sporcie. Ferrari i większość innych zespołów przynajmniej, w przeciwieństwie do Juniorka i byłych władz Reni, nie stwarzają tymi poleceniami niebezpiecznych sytuacji na torze :P A co do samego Ferrari, to są dwie opcje: 1. Pochwalić ich za to, że nie cackali się w udawanie usterki tylko prosto z mostu powiedzieli co mają na myśli. 2. Zrugać ich jeszcze mocniej za to. (sms-y z prawidłową odpowiedzią 1 lub 2 proszę słać na 6666) :D
17.08.2010 13:37
0
22. Kerk Dokładnie :D To F1-tutaj liczy się kasa, zespół, i kierowca który ma więcej punktów, nikt nie pozwoli sobie na jeżdżenie w kratkę tym bardziej taki zespół jak Ferrari i tym bardziej że oni w dodatku muszą gonić czołówkę w klasyfikacjach... Gdyby byli na czele na pewno trochę inaczej też by to wszytko wyglądało...
17.08.2010 17:25
0
No prawda jest taka, ze Alonso jest naprawde dobrym kierowca, wg mnie najlepszym w stawce, no ale wiecie, ja tam obiektywny chyba nie jestem ;-) I choc generalnie gdyby nie pewna dama na pewnym forum to ciagle do Felipe mialbym duzo cieplych uczuc, teraz mam kurcze troche mieszane, ale chlopak przeciez jezdzic umie.
17.08.2010 18:10
0
20. grzes12 - kibic wiele wytrzyma, ale czy wszystko ... to już takiej pewności nie mam ... ;-)) Massa rozczarował i tyle. Przed sezonem liczyłam, że Felipe nie będzie ułatwiał życia Fernando i będziemy mieli ciekawy pojedynek między obecnymi kierowcami Ferrari. Tymczasem Brazylijczyk nawet nie jest graczem zespołowym, tylko zwykłym nr 2. Ale skoro już zgodził się na taką rolę, to niech przynajmniej nie robi z siebie " męczennika " ... Pozdrówki :-)
17.08.2010 19:49
0
25 elin To może należałoby przeprowadzić test na wytrzymałość kibiców i odporność na afery ? Chociaż myślę że akurat kibic oglądający F1 jest już do nich przyzwyczajony i odporny na różnego rodzaju przekręty .... ;/ Wydaje mi się że jednak Massa nie poddał się walkowerem ( przynajmniej z początku , bo w Australii mimo że był dużo wolniejszy , minął metę przed Alonso ) Ale później okazało się że nie daje rady jeździć na poziomie Alonso ... i wszystko potoczyło się już szybko . Poza tym w temacie Massy pełna zgoda ;) Pozdrowionka ;)
17.08.2010 19:57
0
mi sie wydaje ze nie tylko ferrari faworyzuje Alonso ale takze w Red Bullu faworyzuja Vettela. Po jednym z wyscigow ktiory wygral Webber w komunikacie radiowym uslyszal: "Znakomity wynik jak na 2 kierowce" jesli by massa chcial to by nie puscil wtedy Alonso
17.08.2010 22:54
0
26. grzes12 - niby już przyzwyczajony i odporny, ale właściwie test na wytrzymałość, to ostatnio mamy praktycznie w każdym wyścigu ... ;-)) I racja, Massa nie od początku się poddał. Jednak " skapitulował " akurat w momencie, kiedy wreszcie zaczynał jeździć lepiej ... - jak dla mnie, to zdecydowanie za wcześnie ... Ale, jego wybór. Również, jeszcze raz Pozdrowionka :-) 27. V-F1 - dokładnie tak jak piszesz ;-)
17.08.2010 23:28
0
24. Ataru "I choc generalnie gdyby nie pewna dama na pewnym forum to ciagle do Felipe mialbym duzo cieplych uczuc, teraz mam kurcze troche mieszane, ale chlopak przeciez jezdzic umie." Ja wiem, że Ci nie w smak prawda o Fernando, ale od razu przestawać lubić bogu ducha winnego Felipe? :P
18.08.2010 00:23
0
O co całe HALO. Proste i skuteczne - szybszy jedzie z przodu. Niby mieli by się ścigać tak jak Vettel i Weber i rozwalić oba bolidy walcząc o pozycję lidera??? To by była dopiero głupota...
18.08.2010 11:59
0
Nie liczy się, jak jest lepiej dla zespołu. Liczy się PRAWO, które zostało bezczelnie i wprost złamane. Wiadomo, że TO istnieje. Ale wszystkim zależy na tuszowaniu tego. Dla dobra swoich kierowców i dla sportu jako takiego. Tylko Ferrari ma to w głębokim poważaniu.
18.08.2010 13:28
0
27. V-F1 a nie było to tak? Inżynier: "Świetny wyścig Mark". Mark: "No, całkiem nieźle jak na drugiego kierowcę"
18.08.2010 15:50
0
31. McLfan, jaki praworzadny, a jak Twoj pupilek to "prawo" lamie to jakos wtedy tak bardzo to sie ono nie liczy :D Przynajmniej do tej pory tak bylo. Ale no nie bede Ci nic tu wypowinac ;P Co do tego wyzej, hm, Felipe za nic nie winie, ale ktos mi skutecznie obrzydza jego wizerunek i sam nie wiem co o chlopaku myslec ;-)
18.08.2010 22:40
0
Mój pupilek... Przesadzasz. W przeciwieństwie do Ciebie jestem kibicem zespołu, a nie kierowcy. To po pierwsze. Po drugie- Za to, za co ewidentnie należała się kara (pominąć można jej wymiar, bo był jedyny słuszny), była. Co było dyskusyjne, jak wężyki w Malezji, było ostrzeżenie. Kara mogła być, choć też naciągana (powtórne zrobienie tego zostanie ukarane), bo został złamany przepis, ale nie tzw duch przepisu, który zakazywać ma zajeżdżania drogi, a nie ucieczki od rywala. Ale nieważne. Więcej Lewis tak nie zrobi. A jeśli zrobi, zasłużenie dostanie karę. Ale nie chce mi się znów wracać do dyskusji o faworyzowaniu, bo nie będę się kopać z koniem...
19.08.2010 19:15
0
A czy to zle, ze kibicuje danemu kierowcy? Kibicowalem fernando w Renault, kibicowalem w Macu, kibicuje mu takze w Ferrari. Nie widze w tym nic zlego, zwlaszcza ze jestem konsekwentny. Co do Lewisa to ja nie chce podejmowac polemiki, za duzo razy juz chyba to przerabialismy :D Tak w ogole ja chce weekend wyscigowy, rrrr.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się