Zespół Red Bull przez cały weekend deklasował na Hungaroringu swoich rywali, mimo to w wyścigu nie zdołał sięgnąć po kolejny dublet. Mark Webber wygrał GP Węgier, a niepocieszony karą przejazdu przez boksy Sebastian Vettel był trzeci.
Mark Webber„To nie było łatwe Grand Prix. Wiedzieliśmy, że start będzie kluczowy, zwłaszcza na torze takim jak ten, gdzie wyprzedzanie jest utrudnione. Wiedziałem, że na starcie będę w gorszej sytuacji niż Sebastian i Fernando. Gdy sytuacja unormowała się na pierwszym przejeździe mieliśmy partię szachów, zastanawiając się jak przeskoczyć Ferrari. Samochód bezpieczeństwa otworzył wyścig, a my zrobiliśmy ze strategią coś zupełnie innego do Fernando. Gdy wyjechał samochód bezpieczeństwa, zostałem poinformowany abym został na torze, licząc że Fernando zjedzie do boksów. Gdy zobaczyłem, że zjeżdża wiedziałem, że mamy szansę zrobić coś dobrego. Pozostałem na miękkich oponach i pracowałem nad wypracowaniem 20-sekundowej przewagi nad Fernando. Po tym jak zjechałem na swój pierwszy pit stop, mogłem kontrolować wyścig. Miło jest świętować 150 występ i wspaniały dzień dla zespołu w ich 100 wyścigu. Ten wynik jest zasługą zespołu, który podjął dobre decyzje co do strategii, a bolid był niezawodny. Następny wyścig jest na Spa, pięknym torze. Czekam na ten wyścig, ale miło będzie mieć kilka dni przerwy przed nim.”
Sebastian Vettel
„Podczas wyścigu, nie rozumiałem dlaczego dostałem karę przejazdu przez boksy, ale po wyścigu zrozumiałem czemu do tego doszło. Start był w porządku; wiedzieliśmy, że to będzie długa pogoń do pierwszego zakrętu, a Fernando dobrze ruszył, ale udało nam się obronić i mieć dobry pierwszy przejazd. Gdy wyjechał samochód bezpieczeństwa bardzo późno wezwano mnie do boksu i ledwo udało mi się tam zjechać. Potem miało być prosto, gdyż wiedzieliśmy że mamy przewagę pod względem tempa. Zagapiłem się na restarcie, straciłem radio i czekałem na instrukcje kiedy samochód bezpieczeństwa zjedzie. Nie widziałem światełek w moim bolidzie. Mark jechał blisko za samochodem bezpieczeństwa, więc myślałem, że mamy jeszcze jedno okrążenie. Ale wtedy zobaczyłem, że samochód bezpieczeństwa zjeżdża i zostałem przyłapany. Straciłem sporo pędu, a potem dostałem karę przejazdu przez boksy. Jestem rozczarowany, gdyż liczyłem na wygraną. Byłem trzeci, więc to dobry wynik dla zespołu, ale jestem rozczarowany.”
01.08.2010 19:09
0
Widać gołym okiem rywalizację wewnątrz zespołu. I bardzo dobrze.
01.08.2010 19:10
0
heh
01.08.2010 19:34
0
Niewiem jak wy ale cośmi się wydaje że coś jest nie tak z RB coś kombinują z samochodem, co było widać po ukończeniu wyścigu w wykonańiu Webbera. Zbytnio interesował się czymś przy swoim samochodzie a powinien świętować a nie oglądać kokpit. No chyba że mu coś z kieszeni wypadło do środka ;););)
01.08.2010 19:35
0
Brawo Mark. Seba widzę , że ma ciągoty do jazdy przełajowej he he he . A po wyścigu minę miał nietęgą :)
01.08.2010 19:39
0
Ale co oznaczało wymachiwanie rękoma podczas przejazdu przez aleję serwisową ... główka się rozbolała czy co ???
01.08.2010 19:41
0
A zauważyliście że Webber na podium ma zegarek na ręku. Obejrzyjcie zdjęcia też na innych forach. Co on w zegarku jeździ??? To pewnie jakaś tajna broń RBR...
01.08.2010 19:42
0
machał swoim fanom :P
01.08.2010 19:45
0
A co w "ciekawym" zjazdem do alei serwisowej w wykonaniu Vettela? Czyżby sędziowie tego nie zauważyli?
01.08.2010 19:52
0
Brawo dla Marka za wygrany wyścig. Vettel przegrał na własne życzenie. Ciekawe czy nie powinien dostać jeszcze kary za ten wjazd do pit-lane? Na pewno nie można przeciąć linii wyjazdowej ale nie wiem jak jest z wjazdową, w Monaco przecież wszyscy ją przecinają na wjeździe... Zresztą na innych torach też, pamiętam jak w tym sezonie chyba w Chinach Alonso wyprzedził Massę na wjeździe do pit-lane i żadnej kary nie było.
01.08.2010 20:05
0
Kurczę, nie moę zrozumieć jakim cudem oni osiągnęli taką przewagę nad wszystkimi! Toż to normalnie cud, że bolidy ich zyskiwały po sekundzie na okrążeniu nad Ferrari. Patrząc na to wszystko miałem wrażenie, że w końcu i drugi kierowca w wyścigu zostanie prez Vettela zdublowany. Vettel... no cóz, trochę się wygłupił i prez to stracił prawie pewne zwycięstwo. Tylko nie rozumiem dlaczego później zachowywał się jakby nie miał jaj... On właściwie zamiast walczyć o pozycję, to jedynie próbował się trzymać jak najbliżej. Wielkie brawa dla Webbera za te zyskiwanie nawet po 2 sekundy na okrążeniu. A i jeszcze czekam na kolejnego posta Fanki Vettela i jak zwykle jej "obiektywnego" komentarza.
01.08.2010 20:06
0
A co do przecięcia tej linii przez Vettela: kary NIE powinno być. J
01.08.2010 20:08
0
8. marcin.swatek, bardzo wielu kierowcow mijalo dzis linie i najezdzalo na tarke, rzecz w tym, ze Vettel "troche" bardziej, trzebaby ukarac chyba 3/4 stawki jakby sie upierac, takze mysle, ze kara byla za caloksztalt jednak ;-)
01.08.2010 20:24
0
@6. seb_1746 Zegarki są od sponsora i dostają je zawsze tuż przed wejściem na podium. Od kilku lat wręcza im je nawet ten sam facet (daje również czapeczki). Naprawdę ciężko tego nie zauważyć ;)
01.08.2010 20:28
0
13. Jacko Warto dodać, że kierowcy często eksponują te zegarki na konferencji, np. "drapiąc" się po uchu ;)
01.08.2010 20:34
0
Wie ktoś może jak się nazywa ten facet od zegarków?
01.08.2010 20:56
0
Zegarmistrz :)
01.08.2010 21:13
0
@16. MadOnion78 :)))
01.08.2010 21:13
0
jak dla mnie vettel powinien dostac 3 kary adostał tylko 1 przeciez nikt tak nie zjezdzal na pit stop jak on i dziwi mnie to ze stracil radio bo byla emitowana rozmowa w której dopytywał się za co dostał karę
01.08.2010 21:25
0
Przeciez przy SC Vettel celowo został tak daleko za Webberem, zeby przy okazji wstrzymać Alonso, ktory nie mogl go wyprzedzić. SC zjechał a Alonso na starcie mial 5 sec straty do Webbera. Taka byla strategia i tyle. Czy polecenie typu: blokuj Alonso przy SC nie jest team orders?
01.08.2010 21:34
0
16. MadOnion78 :D a nie znasz go z imienia i nazwiska :P
01.08.2010 21:42
0
13. Jacko- możliwe jakoś nigdy na to nie zwracałem uwagi; jeżeli są to zegarki firmy... (nie wymienię nazwy) te które reklamują czołowi sportowcy i kierowcy F1 to Webber ma "majątek" na dłoni, tacy to mają dobrze dostają takie gadżety oraz kasę z reklam, byle się tylko w tych zegarkach "łaskawie" pokazać.
01.08.2010 21:48
0
19. Niewiem czy to było umyślne ale moim zdaniem nie ,no bo Vettel przecież by wolał żeby Webber wyjechał za Alo ponieważ Web i Vet wzajemnie delikatnie mówiąc rywalizują w teamie więc chyba nie zabardzo pała chęcią pomocy koledze. A o samym wyścigu rozumiem zdenerowanie Vettela ( jako jeden z nielicznych chyba) no bo wystartował slabo^^ jak ma ostatnimy czasy w zwyczaju przez co Alo po prostej prawie z 3 miejsca nie był 1, ale pózniej ostro ciąl do przodu i zrobił sporą przewage w krótkim czasie myślał ze juz wygra a tu bęc SC wyjechał ,a pózniej przez swój błąd dostał kare, ale nie rozumie juz sposobu okazywania jego złosci ostentacyjne wymachiwanie rękoma , kłocenie się po wyścigu z szefostwem F1 , no i zachowanie na podium ( czapka ). Widać ze w gorącej wodzie kąpany i nie umie powstrzymać sie od okazywania uczuć. W RBR powinni "popracować" na nim.
01.08.2010 21:58
0
chociaż z drugiej strony - sprawdziłem niem są takie drogie (jeśli chodzi o kolekcję F1)
01.08.2010 22:07
0
22. Team orders polega na tym, ze kierowca robi cos, na co nie ma ochoty. Faktem jest, ze po restarcie Alonso juz mial 5 sec straty. Przeczytaj wypowiedzi Webbera. Na zapleczu trwała burza mózgów: jak tu wykiwac Ferrari. Co do Vettela to tez go rozumiem. Na starcie utrzymał prowadzenie, wiec byl to dobry start. Pozniej mocno odjechał. Przegrał przez głupi blad i Taktyke. A te gesty kojarzą mi sie z pewnym polskim sportowcem. Kamil Stoch. Pamietam jego dobry występ na mistrzostwach świata. A gdy wrócił do swoich normalnych odległości to zawsze musial ręką machnąć, czy postukac sie po kasku. Młody czlowiek przy ktorym robi sie szum
01.08.2010 22:26
0
Radyjko się zepsuło, światełka nie migały ojjjj biedaczek..... cały świat winny. Jakoś od początku nie polubiłem gościa i utwierdzam się z każdym wyścigiem że słusznie.
01.08.2010 22:55
0
10. krzysiek000 - nie ma na co czekać, wszystkie moje mniej i bardziej "nieobiektywne" komentarze o dzisiejszym wyścigu znajdują się pod innym artykułem. życzę miłego czytania.
01.08.2010 23:22
0
hehe Vettel w tym roku to nowy Hamilton
01.08.2010 23:40
0
@21. seb_1746 Od tego roku oficjalnym partnerem F1 jest Hubolt. Wcześniej był zdaje się TAG Heuer (chyba nadal pozostał przy pomiarze czasów okrążeń). W zasadzie każdy team i każdy kierowca ma indywidualny kontrakt z jakimś producentem zegarków, więc to trochę skomplikowane. Robert ma np. indywidualny kontrakt z Certiną, a Renault kontrakt sponsorski z TW Steel i Pietrow na prezentacji teamu przed sezonem miał ich zegarek ;)
02.08.2010 01:03
0
Vettel po raz kolejny zachował się jak dziecko; zawalił podczas SC a potem jakieś chimery odwalał. Trzeba go w łeb strzelić z plaskacza, to może mu przejdzie głupota i wydorośleje. Webber to prawdziwy twardziel, zrobił swoje i zgarnął co mu się należało!!! Brawo Mark!!!
02.08.2010 09:27
0
ale w tym sezonie sędziowie to nie wiem co oni na wyścigach robią przecież Vettel jeszcze powinien dostać jakąś katę za zjazd na pit stop a tu nic jak by dostał karę za to to wtedy bym chciał zobaczyć jego minę ale cóż widocznie sędziowie zajmują się bardziej błachymi sprawami i czasami nie zauważają bardziej istotnych dla wyścigu
02.08.2010 11:15
0
To bylo widac Vettel wiedzial, że Webber musi odjechac, żeby zdązyc zrobic swoj pit stop dlatego przyblokował Alonso, zeby miał strate.
02.08.2010 11:17
0
A jeszcze te jego wymach rekami podczas przejazdu karnego przez pit nie bbyły na miejscu.
02.08.2010 11:39
0
Vettel to dzieciak,który łatwo się gotuje.Podtrzymuje swoje zdanie,że nie zasługuje na tytuł Mistrza Świata.Webber nie wymachuje rękoma,nie krzywi się - on po prostu robi swoje.
02.08.2010 11:43
0
To jest nie mozliwe normalnie . Jak nie ma pecha z bolidem to zle wystartuje no a teraz z powodu takiej pierdoly stracil zwyciestwo. Co by nie mowic , nie oszukujmy sie to jest szczesliwe zwyciestwo Webbera a raczej prezent od Vettela i to nie zamierzony. Chwala Markowi ze to umial wykorzystac i pojechal pozniej pieknie ale czy zasluzyl na te zwyciestwo? Coz to nie koncert zyczen wiec nie ma o czym gadac. Zrobil swoje. Jednak zuwazmy ze Vettel bil kolege przez caly weekend i to na poziomie srednio 0,4 s . Tak wiec Sebastian jechal tu po zwyciestwo jak najbardziej zasluzone . No niestety SC po raz kolejny robi nam ladny rozp........ . Za duzo juz tego auta bezpieczenstwa w tym sezonie zreszta wiekszosc o tym pisala kiedy przez to Kubica stracil szanse na dobre miejsce kilka wyscigow wstecz. Jedno jest pewne ze Vettel slabo sobie radzi z kazdymi emocjami i tymi pozytywnymi i negatywnymi i tylko przez to moze nie byc mistzrem w tym roku. Bo tylko przez taki glupi blad stracil pewna wygrana .Vettel jest bardzo dobrym kierowca co pkazal w ten weeken bijac wszystkich w swietnym bolidzie ale takze wlasnego kolege i to o sporo w ym sammym bolidzie. Jednak glowe ma slaba.
02.08.2010 12:01
0
Wracajac jeszcze do wyscigu to gdyby nie SC to mozna by zasnac po 1/4 ogladania , no i moze tu mamy odpowiedz na te czeste wyjazdy SC w tym sezonie , zeby nie bylo nudno. Kiedys nie bylo tego tak duzo. Nie takie rzeczy lezaly na torze i uprzatnieto je bez potzreby wyjazdu ,,samochodu zamieszania'' No i jeszcze nawiaze do samego toru otoz Hungaroringu czy toru w Barcelonie nie projektowal wysmiewany tu Herman Tilke a sa to tory nawet gorsze i to zdecydownie niz wymysly Niemca. Mozesz miec nawet 0.5 s szybsze auto , ba nawet 1s a i tak wyprzedenie graniczy z cudem. Okropne sa takie tory. Dla mnie wypadnie tych dwoch akurat wymienionych przeze mnie torow z kalaendarza nie byloby zadna starata.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się