Wszyscy kibice Formuły 1 zapewne dobrze pamiętają ubiegłoroczne GP Malezji, które ze względu na silne opady deszczu i zapadający zmrok zostało przerwane po 32 okrążeniach.
W tym roku niedzielny wyścig zaplanowano na godzinę 16:00 czasu lokalnego (godzinę wcześniej niż przed rokiem), a prognozy pogody nie powinny wywoływać zdziwienia. Przy tak dużej wilgotności, wieczorne burze są w Malezji zupełnie normalnym zjawiskiem.Synoptycy na dzień dzisiejszy zapowiadają 40-procentowe szanse wystąpienia burz w piątek i sobotę, a na niedzielę szacują możliwość wystąpienia opadów na 30 procent.
Podczas wszystkich trzech dni weekendu wyścigowego temperatury powietrza mają przekraczać 30 stopni Celsjusza, co powinno sprzyjać ekipie Roberta Kubicy.
30.03.2010 12:42
0
Wyścig przecież został przesunięty o godzinę wcześniej względem poprzedniego roku i jest o 16!
30.03.2010 12:42
0
oczywiście czasu lokalnego
30.03.2010 12:44
0
spoko, zagalopowalem sie faktycznie byla taka zmiana :-)
30.03.2010 13:00
0
no już chyba w malezji to vettel dojedzie :) jeszcze jak popada ulala nie do pokonania facet jest
30.03.2010 13:09
0
Ja mam nadzieję, że tym razem PET po swoim kolejnym dobrym starcie ( chyba raczej taki będzie dwa razy już pokazał, że potrafi ruszać i znaleźć dla siebie optymalny tor jazdy ) nie będzie się już tak podpalał tym, że zyskał sporo pozycji i dojedzie do mety. Zakładam też, że będzie potrafił utrzymywać dobre tempo, a przy okazji kogoś tam wyprzedzić w bezpośredniej walce na torze lub dzięki dobrej strategii. Renia potrzebuje, żeby obaj kierowcy punktowali bo faktycznie ich bolidowi do czołówki brakuje jeszcze sporo, ale dzięki regularnemu punktowaniu są w stanie powalczyć z Mercedesem, a nawet ich przeskoczyć.
30.03.2010 13:19
0
Zapowiada, sie kolejny dobry wyscig ;)
30.03.2010 13:19
0
oby było sucho, bo Robertowi szczęście dwa razy pod rząd może nie sprzyjać. Poza tym renia dobrze sprawuje się w wyższych temperaturach. Liczę na suche i gorące GP.
30.03.2010 13:30
0
To nie szczęście: Robert Kubica wiele razy właśnie na mokrym miał świetne wyścigi. Z wyjątkiem Silverstone kiedy wypadł z toru
30.03.2010 13:52
0
byleby nie było takiego deszczu, że zamiast jeździć bolidami urządzili by sobie spływ nimi :D..hehe ;D (coś mnie napadło na żarty)...
30.03.2010 13:54
0
Ciekawe czy to regulowane zawieszenie posiadał również bolid RB5, a może nawet STR3. Stąd mogły być tak dobre wyniki Vettela, wiadomo przecież że na mokrym bolid powinien być zawieszony wyżej jak na suchym.
30.03.2010 13:58
0
Może troche nie na temat, ale zobaczcie jak wygląda bolid Renault od dołu :D Piękne zdjęcie :P htt p://img696. imageshack.us/img696/ 3349/d10aus1806.jpg
30.03.2010 13:58
0
Oby był deszczowy wyscig, jest szansa na duże emocje.
30.03.2010 14:08
0
a niech sobie popada , będzie ciekawie i niech wygra najlepszy , a nie szczęśliwiec...
30.03.2010 14:14
0
to prawda
30.03.2010 14:51
0
mamy święta chyba nie usiądę przed telewizorem :(
30.03.2010 15:05
0
Ciekawe czy ten RedBull ma rzeczywiście to zawieszenie regulowane. Ostatnio Horner dawał ostrą riposte na słowa Maclarena o tym jakoby zabrakło Vettelowi paliwa. Teraz jest jakaś cisza. A protest ze strony Maclarena jest. Maclaren oficjalnie powiedział że już pracuja nad takim rozwiązaniem, więc pewnie są przekonani że takie kanty przechodzą z łatwością. Znając życie teraz bedzie wiele zamieszania. Po czwartym GP będą już wszyscy mieć kanały jak Maclaren i regulowane podwozia jak RBR.
30.03.2010 15:14
0
Padanie padaniu nie równe. Jak tam popada to będzie totalne oberwanie chmury! Zatrzymany wyścig itp historie. Najlepiejby było gdyby skończyło padać na godzinę lub mniej przed początkiem wyścigu. Zauważcie że smaczku GP Australii dodał nie tyle deszcz co zmienna pogoda i przesychający tor - większość wyścigu ekipy przejechały na slickach. W tych warunkach najistotniejsze jest utrzymanie idealnej linii jazdy i dobra prędkość. Każdy błąd może zakończyć się startą pozycji lub nawet w piachu.
30.03.2010 16:48
0
ajjjjj już nie moge sie doczekac wyścigu :D :D :D
30.03.2010 17:07
0
aj też
30.03.2010 17:11
0
Dane zebrane podczas zimowych ,w większości deszczowych testów, jednak się przydadzą.
30.03.2010 17:25
0
witam mam nadzieje ze bedzie równie excytujący jak ten poprzedni może i padac oby nie tek obficie jak w zeszłym roku i znowu mam przeczucie ze Robert łyknie pare punkcików
30.03.2010 17:31
0
będzie dużo wycieczek poza tor :)
30.03.2010 17:40
0
11. Manisze - super zdjęcie trzeba przyznać!
30.03.2010 17:41
0
Pamiętam, oj działo się wtedy bardzo dużo !!!
30.03.2010 18:28
0
Jak ma padac to ja sie ciesze. Nie dosc ze sie będzie wiecej dzialo to Kubica moze znow przesunąć sie do przodu:)
30.03.2010 19:29
0
To co mnie najbardziej wkurza , to godzina rozpoczęcia wyścigu ;/ Dla mnie osobiście było by lepiej gdyby wyścig odbył się o 8 czasu polskiego ;) A tak to już od tygodnia toczę wojnę z Moją Ślubną o godzinę wyjazdu z domu w podróż do chrześniaków .... ;/
30.03.2010 19:54
0
No tak Manisze- teraz przez narowistego Witka konkurencja już na 2 GP sezonu ma pokazany dyfuzor, oryginalne kanały chłodzące hamulców,przedni płat od spodu... Reno- i to bez trudów szpiegowania.Taki Williams, Sauber... mają niezłą gratkę-he he.
30.03.2010 20:41
0
W ogole wyscig o GP Malezji to będzie najtrudniejszy wyscig pod względem wytrzymalosciowym. Czytałem gdzies ze są obawy o przegrzanie sie organizmu kierowcy czy cos w tym stylu. Będzie sie stosowac rozne metody by ich utrzymac w normalnym stanie. Mozliwe jest ze kierowca najbardziej odporny i wytrzymaly na takie warunki poradzi sobe najlepiej. JA pamietam ze w Malezji kiedys Kubica mial jkąs lekką chorobe a mimo to przejechal caly wyscig i byl drugi.
30.03.2010 20:55
0
Takie warunki moga byc do konca sezonu.
30.03.2010 21:04
0
Padac moze, ale niech nie bedzie to wodospad. Jest deszczyk = jest wyscig. Nie ma deszczyku = jest procesja.
30.03.2010 21:25
0
Oby Vettel tym razem wygrał ;) Należy mu się ;) No albo Kubica oczywiscie, wyscig zapowiada się dobrze :d
30.03.2010 22:21
0
Deszcz to jedyne urozmaicenie w tym sezonie. Wszelkie wyscigi bez deszczu beda tak samo nudne jak ten pierwszy w Bahrajnie. W tym sezonie mamy na "co dzien" takie nudy jak w latach ubieglych w bodajze w Barcelonie. Takze jedynie deszcz moze nam uratowc widowisko.
30.03.2010 22:36
0
oby teraz przez ten deszcz nie był nudny razy 2 ten wyscig ;p
31.03.2010 09:05
0
W deszczu najlepsi są Kubica Hamilton Alonso i Vettel. Słabiej zaś spisują się Massa Webber
31.03.2010 09:08
0
31. 123tomek A jak w Monaco zrobić czyste Q1 a co dopiero wyścig
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się