.
Formuła 1 wkracza w kolejną fazę uatrakcyjniania widowiska. Mimo, że regulamin techniczny nie zostanie aż tak znacząco zmieniony jak w ubiegłym roku, kierowcy będą musieli do maksimum wykorzystać zbliżające się sesje testowe, aby przywyknąć do największej nowości w sezonie 2010- zakazu tankowania.Oznacza to, że każdy bolid już na starcie będzie musiał posiadać ilość paliwa pozwalającą ukończyć dystans wyścigu- nie mniej i nie więcej. Każde dodatkowe 3 kg paliwa na starcie, jak szacują specjaliści, mają skutkować stratą 0,1 sekundy na okrążeniu, co na dystansie całego wyścigu średnio może dawać około 6 sekund, co na standardy F1 jest sporą przewagą. Przypomnijmy, że średnio silniki F1 konsumowały około 3 kg paliwa na okrążenie więc margines błędu jest bardzo wąski, ale największą gafą jaka może się przytrafić w przyszłym roku ekipom to zatankowanie zbyt małej ilości paliwa...
Fernando Alonso w przedsezonowych wypowiedziach bagatelizuje tę zmianę od strony kierowcy twierdząc, że zawodnik będzie musiał przykuć szczególną uwagę do dbania o opony na pierwszych 10 – 15 okrążeniach, reszta wyścigu pozostanie bez większych zmian. Trudno zaprzeczać dwukrotnemu mistrzowi świata, jednak prawdą jest, że dzięki temu zakazowi strategie wyścigowe zostaną odwrócone do góry nogami.
W sezonie 2010, odwrotnie jak w 2009, to kierowca jako pierwszy zjeżdżający do boksów będzie w lepszej sytuacji, gdyż paliwa na pokładzie z każdym kilometrem będzie ubywało, a świeże opony mogą jedynie poprawić osiągi. Nie będzie można przy tym zbyt wcześnie zjechać gdyż może się okazać, że do czasu zjazdu rywala do boksów nowe ogumienie straci już swoje właściwości.
Ostateczne zmiany regulaminu F1 na sezon 2010 nie są jeszcze zatwierdzone. 1 lutego 2010 w Walencji zespoły mają się spotkać z przedstawicielami FIA i zaproponować kilka dodatkowych możliwości zmiany regulaminu. Wśród nich mają znaleźć się poprawki w punktacji (zespoły chcą większej różnicy między pierwszym a drugim zawodnikiem na mecie oraz przyznawać po jednym punkcie za pole position oraz najszybsze okrążenie), wymuszenie dwukrotnego zatrzymywania się w boksach oraz wymuszenie startu na oponach z trzeciej fazy sesji kwalifikacyjnej. Dopóki zmiany te nie zostały potwierdzone przez FIA nie będziemy się nimi zajmować, ale obiecujmy, że jak tylko zostaną oficjalnie wdrożone w regulaminie F1 opiszemy sytuację dla naszych użytkowników.
Na dzień dzisiejszych największą zmianą jest więc zatem brak możliwość dotankowania bolidu. Zespoły zjeżdżając na pit lane będą więc realnie walczyły o cenne ułamki sekund, a nie jak dotychczas czas postoju był uzależniony od strategii paliwa przyjętej przed ostatnią fazą kwalifikacji. Czas trwania postoju powinien trwać maksymalnie 4 sekundy, a wyćwiczone ekipy zapewniają, że mogą zejść z czasem nawet poniżej 3 sekund.
Zespoły obawiają się „paliwożerności” swoich jednostek napędowych. Według wstępnych ocen specjalistów najbardziej oszczędną jednostką dysponuje zespół Renault. Za Francuzami są jednostki Ferrari oraz Mercedesa, a na szarym końcu powracający do F1 Cosworth, który zarazem ma być najmocniejszym silnikiem w stawce.
Ostatnim sezonem w F1, w którym nie można było podczas wyścigu tankować bolidu był sezon 1993. Oznacza to, że dwóch kierowców w aktualnej stawce, Michael Schumacher oraz Rubens Barrichello, będzie miało doświadczenie w jeździe z tak dociążonym bolidem, którego masa minimalna i tak została podniesiona do 620 kg (wcześniej było to 605 kg).
Zmiany te z pewnością będą sprzyjały i Robertowi Kubicy, i zespołowi Renault, ale czy zapewnią osiągi pozwalające na walkę o zwycięstwa i podia, przekonamy się dopiero po rozpoczęciu kolejnego sezonu.
19.01.2010 10:51
0
oby było wiele emocji w każdym wyścigu i spora widowiskowość a będzie wszystko ok!
19.01.2010 10:51
0
reno minimalnie skorzysta na tym ze niebedzie mozna tankowac ale ciekawe bedzie jak opony beda wytrzymywac
19.01.2010 10:51
0
Nie mogę się już doczekać:D.
19.01.2010 11:03
0
No i jeszcze węższe przednie opony a co za tym idzie modyfikacje przedniego skrzydła. No niech teraz mechanicy pomylą przednie opony z tylnymi ;)
19.01.2010 11:12
0
Jak myslicie czy opony wtrzymaja pol wyscigu? Bo przecierz byly przypadki kierowcow ktorzy jechali tylko na 1 pit stop i wcale wolni nei byli jezeli chodzi o opony.
19.01.2010 11:38
0
opony beda przez bridgestone takze zmienione, wytrzymalsze beda, ale wlasnie ten przepis o nakazie 2 postojow jest kontrowersyjny, bo skorzystaja na tym kierowcy ktorzy jezdza agresywanie. Chcialbym wiedziec kto domaga sie takiej zmiany :/
19.01.2010 11:41
0
Wg mnie nie powinni ograniczać postoju do minimum 2. Powinni zostawić to otwartą kwestią. Skoro teraz czas postoju będzie miał taką ogromną wagę, ciekawe ilu kierowców powyjeżdża z niedokręconymi kołami :)
19.01.2010 11:53
0
no jak by byly dwa postoje minimum to sznasa na taki rozwoj wydarzen bylaby dwa razy wieksza :-) tu akurat jest to plusem
19.01.2010 12:26
0
I znowu będą preferowani ze względu na opony zawodnicy po pierwszej dziesiątce w kwalifikacjach.
19.01.2010 12:29
0
@kempa007 masz może jakieś informacje na temat najkrótszego pitstopu w historii F1?
19.01.2010 12:36
0
Cała polityka starych dziadków .... nakazy i wymuszenia ;/ Niech jeszcze wymuszą jazdę na trzech rodzajach opon - a co ? wtedy dopiero byłby jaja i show ...
19.01.2010 12:59
0
i znowu czekamy do pierwszego wyścigu a potem...
19.01.2010 13:21
0
....A potem Renówka skopie dupska konkurencji i po ptokach ;-))
19.01.2010 13:25
0
fajny bybył nakaz jazdy z ogumieniem z kwalifikacji bo ten kto by walczyl do konca i np mial pp to w wyscigu nie mial by zawesolo a ten kto przejedzie 2 szybkie kółka i np bedzie 3 to bedzie w lepszej sytuacji niz ten z pp bo zjedzie puzniej
19.01.2010 13:41
0
Jeżeli dobrze pamiętam ktoś kiedys powiedział ,że kubica trafił do f1 w złym m omencie, właśnie ze względu na poszerzenie przednich opon.Podobno wykazywał niezwykly talent do opóżniania chamowania (podobno wąskie przednie opony miały wpływ na to). Jeśli to prawda to super, no i jeszcze jedno Robert raczej jest agresywnym kierowcą w stosunku do opon także n akaz dwóch pit stopów jest git.
19.01.2010 14:21
0
13. ptoki wrócą na wiosnę...;-)
19.01.2010 14:27
0
Te dotankowane bolidy będą na pierwszych kółkach łykać opony w ogromnym tempie. Dużo bardziej będą kosztowne błędy przy zmianie kół i słynne nie odkręcające sie nakrętki. A przy dużej ilości paliwa bolidy będą zużywać chyba nieco więcej paliwa niż zakładaja zespoły.
19.01.2010 14:32
0
Załozenie zyskania 6 sekund w przeciagu wysicgu ma sens tylko i wylacznie kiedy jezdzilby robot a tak moze byc roznie. Pomio to wydaje mi sie ze Renata wcale nie bedzie tak slaba jakby sie to wydawalo wielu....Skoro mowi juz o tym Domenicali " nie mozemy zapomniec o Reno" to chyba cos jest na rzeczy ....
19.01.2010 14:43
0
Hod dog podaj link gdzie Domeniceli to mówi proszę
19.01.2010 14:58
0
@10 z tego co pamiętam (chyba jeszcze z TV z 93 roku?) to rekord świata dzierży od tamtych czasów ekipa McLarena a czas był poniżej 4 sekund - nie pamiętam ile ale pamiętam jak Sennie zmieniali rakietowo opony ;>
19.01.2010 15:03
0
seta Wejdz sobie na ultre i tam w archiwum znajdz "Alonso może pokonać Schumachera, Ferrari chce zmniejszyć zużycie paliwa" tam rozwniez jest podane zrodlo...pzdr
19.01.2010 15:04
0
10. pjc w zeszłym sezonie Algersuari najszybciej zjechał i wyjechał z pit lane :)
19.01.2010 15:12
0
dobre :-)
19.01.2010 15:13
0
Wydaje mi się, że na torze będzie się jeszcze mniej dziać niż dotychczas. Bolidy lżejsze i na nowych gumach miały ogromne problemy z wyprzedzeniem kogokolwiek, a co dopiero gdy wszyscy w każdej części wyścigu będą podobnie zatankowani? Chyba tylko po błędach kierowców będą możliwe wyprzedzania...
19.01.2010 15:32
0
Myślę że ważniejszą informacją będzie to że z wyliczonych 6 s. to pierwsze 4-5 s. Reno zyska w pierwszej połowie wyścigu .... Na starcie będą średnio lżejsi o 10-12 kg od silników Merca i 15 kg od silników Ferrari , a więc w pierwszej fazie wyścigu będą szybsi o ok 0.35 s do silników Merca i o ok 0.5s do silników Ferrari . A waga bolidu na pewno przełoży się na lepszy start , na lepsze rozłożenie balastu bolidu co powinno dać przewagę w kwalifikacjach , a zbiornik paliwa zajmie nieco mniej miejsca co się powinno przełożyć wobec konkurencji na docisk aero , z którym to Renia miała największy problem w ostatnim czasie ... więc powinno być dobrze ;) A jak rzeczywiście będzie to zobaczymy ...
19.01.2010 15:43
0
@devious też tak coś kojarzyłem. Tylko nie pamiętałem czy to było Ferrari czy McLaren. Ech pamięć zawodna jest. Ale to właśnie chyba Mclaren dzierży ten rekord. Thx.
19.01.2010 15:44
0
Tak ale Robert jest cięższy od reszty kierowców właśnie o różnicę wagi paliwa,także liczył sie będzie docisk aero i kierowca
19.01.2010 15:47
0
W sieci jest też info o ekspresowej zmianie opon na torach Donington Park(Senna) i Spa-Francorchamps(Patrese) w 1993r.
19.01.2010 16:09
0
Szykuje sie ciekawy sezon. Mam nadzieje ze te zmiany korzystnie wplyną na Renault i samego Roberta Kubice
19.01.2010 16:20
0
Robert bedzie sie liczyl w tym sezonie!
19.01.2010 16:41
0
Czyli bolidy z mocniejszymi silnikami będa miały przewage w kwalifikacjach a te oszczędne w wyścigu biorąc pod uwage to że za dużo wyprzedzania nie ma to cienko to widze
19.01.2010 16:54
0
27. już myślałem, że ludzie nauczyli się, że minimalna waga(620 kg) zawiera już wagę kierowcy, a z tego wniosek taki, ze będzie miał mniej balastu niż inni do rozłożenia, a na starcie będzie miał lżejszy bolid(wg. tych expertów). Oczywiście będzie się liczyło aero i kierwca ale to nie żadna nowość.
19.01.2010 17:01
0
Oby nie przyszło nikomu do głowy "usztywniać" strategii - tzn. obowiązkowe 2 pitstopy i 2 różne rodzaje opon. W ten sposób tylko rujnuje się widowisko bo wszystko staje się przewidywalne i takie same w każdym wyścigu. Najlepsza byłaby całkowita dowolność co do użycia opon i ilości postojów.
19.01.2010 17:31
0
4. jar188: A kiedy pomylili? Szczególnie ze wcześniej i tak przednie były węższe od tylnych ?
19.01.2010 17:42
0
Mam nadzieję, że nakaz dwóch postojów nie przejdzie, powinni mieć wolny wybór co do ilości zjazdów na zmianę opon. Poprawki w proponowanej nowej punktacji są konieczne, przewaga między pierwszym a drugim kierowcą powinna wynosić 4 punkty (tak jak było kiedyś). Zobaczymy czy faktycznie pod kątem paliwożerności Renault będzie miało atut. Nie zapomnijmy jednak, że Robert niekoniecznie lubi szanować opony, bowiem zgadzam się z Alonso, że ta umiejętność będzie w tym roku pożądana.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się