W Magny-Cours kierowcy po raz pierwszy sprawdzali nową procedurę samochodu bezpieczeństwa. Robert Kubica nie jest jeszcze przekonany do nowego rozwiązania i wyjaśnia niejasności.
„Obecne przepisy dotyczące samochodu bezpieczeństwa, wraz z zamykaniem pit lane, są oczywiście ogromną karą dla tych, którzy właśnie chcą tankować, to może zepsuć ci wyścig" - mówi Robert. „Zdarzyło się już to w tym sezonie, a na koniec może to zrujnować czyjeś mistrzostwo."Zdanie Roberta podzielają inni. Podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Francji FIA testowała w związku z tym nowy system. Jeśli samochód bezpieczeństwa będzie wyjeżdżał na tor, kierowca ma pięć sekund na wciśnięcie przycisku na kierownicy. Zostanie wówczas aktywowany program, który pozwoli kierowcy na kontynuowanie jazdy, pod warunkiem, że jego czasy zmieszczą się w określonym przedziale, wyświetlanym na wyświetlaczu.
„Myślę, że to zbyt skomplikowane" - mówi Robert. „Nie wiem, czy z tego skorzystamy. Co się stanie, gdy ktoś zauważy samochód bezpieczeństwa 200 metrów dalej i aktywuje chwilę później ogranicznik prędkości, zyskując przewagę?"
Robert wie jednak, że trudno znaleźć idealne dla wszystkich rozwiązanie. „To trudna sytuacja. Są pozytywne i negatywne strony każdego rozwiązania, więc w efekcie nic nie będzie w 100% idealne, ale możemy sprawić, by było lepsze, niż teraz."
Źródło: BMW Sauber F1 Team
27.06.2008 21:19
0
Robert jak zawsze ma racje. WALCZ O SWOJE ROBCIU xD
27.06.2008 21:23
0
Moim zdaniem niepotrzebnie wprowadzono przepis nakazujący zamknięcie pit lane w chwili pojawienia się SC na torze. W/g mnie niech wrócą do poprzedniej wersji i niech nie kombinują. Innego sensownego rozwiązania nie widzę. I tak jak mówi Robert: żaden (inny) pomysł nie będzie idealny.
27.06.2008 21:33
0
No przecież jest prawie idealne rozwiązanie, pisałem o tym wcześniej. Z grubsza wygląda to tak: w trakcie neutralizacji każdy może wykonać pit stop z wymianą ogumienia i tankowaniem po czym wraca do szeregu na miejsce zajmowane w chwili wyjazdu SC, po wznowieniu wyścigu ci, którzy w trakcie neutralizacji wykanali pit stop muszą przejechać przez pit lane w czasie w jakim wykonali pitstop, mają na to powiedzmy jedno, dwa okrążenia, albo to do ustalenia. Jedynym mankamentem jest korzyść tych kierowców, którzy mieli straty czasowe do czołówki, lepsze rozwiązanie raczej trudno znaleźć, aż dziw bierze , że nie wpadli na takie.
27.06.2008 22:17
0
Konkretnie i na rzeczy.. caly Robert Kubica
27.06.2008 22:22
0
lewusFIA - popieram, całkiem niezły pomysł.
27.06.2008 23:08
0
pit lane powinno byc otwarte caly czas bez kombionowania... tak czy tak SC pojawiajac sie na torze komus pomaga a komus rujnuje wyscig i tego sie nie da zmienic... gdy pit lane bedzie otwarte na SC to po prostu niektorzy beda mieli wiecej szczescia i tyle.
27.06.2008 23:45
0
Nie wiem jak bedzie dzialal system wymyslony przez FIA ale moim zdaniem i to bardzo podobny system do tego testowanego powinno byc poprostu odgorne zalaczanie ogranicznika obrotow przez sedziego glownego i nie potrzebny jest zaden samochod bezpieczenstwa. Tak jak w pit stopie. Po wykryciu niebezpieczenstwa sedzia zalacza ograniczenie i wszystkie bolidy odrazu zwalniaja. Jedynie jest kwestia bezpieczenstwa jak bolid zareaguje na ograniczenie obrotow na szebkich zakretach bo na prostych to chyba nie ma problemu. Ale z tym problemem to juz do mechanikow aby cos wymyslili mozna dac sygnal ostrzegawczy na 5 sekund przez zalaczaeniem ograniczenia.
27.06.2008 23:56
0
coraz skomplikowane metody robią ale czuż to przecież F1
28.06.2008 00:23
0
Można to inaczej rozwiązać. Ale to by wymagało troche elektroniki w bolidach. Np. gdyby przy wyjeżdzie SC na tor dyrektor wyscigu miał magiczny przycisk po którego wcisnieciu jakies urządzenie wysyłało by sygnał załóżmy radiowy do wszystkich bolidów i te stopniowo by automatycznie zwolniły do predkości z jaka poruszał się SC lub nawet do mniejszej. Może to niedorzeczne ale rozwiązanie by było.
28.06.2008 00:54
0
Nie chodzi tylko zeby zwolnic, tylko stworzyc kolumne z pojazdow. Tak by np. bylo wiadomo, ze po minieciu jakiegos odcinka z kraksa ~1,5-2 minity byly bezpieczne dla tych co sprzataja tor. Jak dla manie najprostsze rozwizanie przy SC moga zjezdzac tylko ci zagrozeni skonczeniem paliwa (maja na 1-3 okrazenia) co da sie wykazac z telemetrii przed sedziami. (a jak ktos sie pospieszy to dostanie -5 pozycji w nasepnym wyscigu i wszystko)
28.06.2008 01:14
0
sory, że się wbijam, ale może ktoś wie gdzie można obejżec retansmisję z ostatnich GP
28.06.2008 08:10
0
ja natomiast oczami wyobraźni już widzę te kary za nie włączenie guzika dla kierowców... wiadomo których... Czy te zmiany sa dobre, moim zdaniem nie.
28.06.2008 10:06
0
Moim zdaniem te zmiany nie powinny być wprowadzone, ale te co są teraz też nie są za ciekawe i powinni coś z tym zrobić.
28.06.2008 11:08
0
może ktoś mi wytłumaczyć, w jaki sposób bedą oznakowane opony w sezonie 2009, skoro nie bedzie już opon rowkowanych? Tzn, jak rozpoznać którą mieszankę dany kierowca używa.... bo chyba ten biały pasek nie wchodzi w grę:)
28.06.2008 11:27
0
W ogóle powinni zamiast neutralizacji wymyślić coś innego. SC krzywdzi i to bardzo, mogą to potwierdzić Hamilton i Sutil w wyścigu w Monako.
28.06.2008 11:42
0
Na onecie w dziale sprotowym jest artykół w którym Robert naprawde krytykuje zespół BMW. Ten chłopak ma naprawdę problem. Cholera jak się BMW nie wezmie do roboty to mogą pomarzyć o mistrzostwie. Kto by się spodziewał takiego obrotu sprawy.
28.06.2008 11:57
0
Moim zdaniem tankowanie podczas SC powinno być dozwolone, ale np. jako karę powinno się wprowadzić zakaz zmiany opon podczas SC. I byłoby po problemie.
28.06.2008 12:34
0
Robert ma rację, ten nowy system jest dosc skomplikowany, uważam pdobnie jak xsamir, tankowanie TAK, ale zmiana ogumienia NIE
28.06.2008 15:58
0
Robert Kubica czuje się jak Dawid przeciwko dwóm goliatom :) .. fajne porównanie :)
28.06.2008 19:09
0
xsamir masz racje. Też tak uważam. Kwiatek1 artykuły na onecie nie są rzetelne, ich poziom jest żenujący...Tu przynajmniej sa fajne (troche spóźnone) info i komentarze na poziomie.
28.06.2008 19:28
0
popieram xsamir,a Robert ma racje: zbyt dużo kombinowania, a to co jest stosowane obecnie jest krzywdzące dla niektórych kierowców
28.06.2008 19:29
0
witam wszystkich, ja troche z innej beczki, ale znalazłam śmieszny skecz pit stop bmw:P Zobaczcie sami xDxDxD http:// pl.youtube. com/ watch?v=S4powGS4oZI&NR=1
28.06.2008 19:41
0
A może wyjazd SC powinien powodować docelowe zatrzymanie bolidów, do czasu usunięcia niebezpieczeństwa. Ograniczamy wtedy (chyba) znacznie spalanie paliwa i nagłą niezbędną konieczność zjazdu na tankowanie - To taki nagły pomysł bez głębszej jego analizy.
28.06.2008 20:30
0
raweck też wpadłem na podobny pomysł. np przy wyjeździe SC na następnym okrążeniu każy musi zjechać do boksów, wlać np 15l paliwa(dokładnie określoną przepisami ilość, nie mniej ani nie więcej, tak żeby starczyło na 2-3 okrążenia) i po pit stopie ustawić się w kolejce na czerwonym świetle przy wyjeździe z pit lane. Na początku tej kolejki będzie stał SC, Gdy minie niebezpieczeństwo SC ruszy i przejedzie jedno okrążenie po czym zjedzie i wyścig będzie trwał dalej. Też wymyśliłem to przed chwilą i bez głębszych przemyśleń i takich pomysłów może być mnóstwo szkoda że FIA nie jest takie pomysłowe.
28.06.2008 20:42
0
TO JEST NAJLEPSZE ROZWIAZANIE!!gdy zdazy sie wypadek kazdy bolid musi natychmiast sie zatrzymac i koniec......jak juz jest po wypadku to ruszaja..wtedy niebedzie doganiania peletonu itp...Coto zaproblem wprowadzic takie prawo??
28.06.2008 21:03
0
dominator, jest to problem. Ponieważ bolid F1 podczas postoju, szybko sie przegrzewa. Pomimo chłodnicy, jego silnik chłodzony jest także ogromną ilością powietrza, które wpływa poprzez boczne duże wloty, skutecznie chłodząc silnik. Tak więc po zatrzymaniu, należałoby silnik wyłączyć, a to znowu wiąże się z koniecznoscią ponownego uruchomienia bolidu podczas gdy SC opuści tor. A jak wiemy - bolidy nie posiadają rozrusznika :) Już widzę tę grupę mechaników, biegnących co sił w nogach do swoich zawodników, by starterem odpalić maszyny :)))
29.06.2008 01:45
0
haha taaaakaaa wielka maszyna i sie przegrzewa podczas postoju... iniema rozrusznika:)to gorzej niz 126p , anastarcie dlaczego sie nie przegrzewaja??
29.06.2008 03:18
0
Poniewaz silniki uruchamia sie dopiero na minute przed startem do okrazenia formujacego, a neutralizacje trwaja i dziesiec. Wiec sobie reszte juz sam dopowiedz. To nie wyscig rowerowy (swoja droga zatrzymaj peleton).
29.06.2008 10:58
0
A nie można by tak zrobić że zamiast wyjazdu tego SC wszyscy zwolniliby np do prędkości pit-stopowej(albo trochę większej i wrócili do boksów, bez żadnej wymiany kół czy tankowania, i po zażegnaniu niebezpieczeństwa na torze wszyscy ruszaliby z linii startu w takich odstępach sekundowych, jakie były między zawodnikami w chwili włączenia tej "niby neutralizacji"?A ci co chcą się w tym czasie pit-stopować to by to zrobili i ruszaliby wtedy z alei serwisowej? Nie byłoby tak lepiej? Na pewno sprawiedliwiej.
29.06.2008 11:00
0
no tak rozumiem,wtakim raziem powinni troche nie przesadzac ztym security car wedlug mnie polowa wypadkow konczy sie w bezpiecznych miejscach aoni zawsze przerywaja wyscig chociaz samochod jest na piasku 20 metrow od toru,mogli by zrobic jeszcze tak ze na odcinku na ktorym zdazyl sie wypadek ograniczyc tylko predkosc tak jak to jest w pit stopach agdy juz omina wypadek gaz do dechy:P
29.06.2008 13:32
0
dominator...ale nawet przy predkosci 100 km/h te 20 metrow sie przejedzie po piasku i mozna walnąć w bolid, który tam stoi i jeszcze pogorszyła by sie sytuacja....
30.06.2008 11:02
0
Tak czytam różne pomysły i wydaje się, że najlepszym z przedstawianych wyżej jest ten, który opisuje lewusaFIA, praktycznie jedna mała zmiana i kierowcy zmuszani do zjazdu do boksu z powodu braku paliwa nie są krzywdzeni jak do tej pory bywało. Dobrym pomysłem jest też pomysł "quick B", ale to się wiąże z dodatkowymi kosztami, droga radiowa też nie jest wolna od zakłóceń, przekłamań i wogóle brak łączności i chyba to rozwiązanie zbyt skomplikowane i niepewne.
30.06.2008 12:43
0
fajnie że tak wielu forumowiczów wie o co chodzi - a o co chodzi...?
30.06.2008 12:55
0
quick B to rozwiązanie nie jest dobre. Kierowca musi sam zwolnić, bo przez cały czas musi mieć kontrolę nad bolidem. A co jeżeli będzie miał uślizg i w tym momencie ktoś z zewnątrz mu zredukuje obroty. Czasami żeby wyprowadzić furmankę trzeba trochę dodać gazu. Najlepiej jak bez kombinowania po prostu będą boksy otwarte przez cały czas. Było tak bodaj do 2006, przy wyjeździe SCbyły zjazdy do boksów całymi tabunami, ale jakoś do kraks nie dochodziło. Teraz dopiero są jakieś problemy włącznie ze stłuczkami w boksach.
30.06.2008 14:19
0
Może się mylę, ale pit stopy są częścią wyścigu i jako takie nie mogą być wykonywane w trakcie neutralizacji czyli zatrzymania wyscigu, dlatego propozycja jakby" pożyczania" pitstopu w czasie neutralizacji a następnie "oddania" go już w trakcie wyścigu jest jak najbardziej słuszna i nie krzywdząca nikogo.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się