Proponowane zmiany w regulaminie dotyczącym okresu neutralizacji zostaną przetestowane w symulacji warunków wyścigowych w trakcie weekendu wyścigowego we Francji.
Zespoły sprawdzą nowy system, który może rozwiązać kontrowersje nad zamykaniem pit lane podczas okresu neutralizacji.Pierwotnie miało się to odbyć już we czwartek poprzedzający GP Monaco, jednak postanowiono dać trochę czasu zespołom na poznanie oprogramowania podczas testów w Barcelonie, które odbędą się po GP Kanady. Następnie system zostanie przetestowany w symulowanych warunkach wyścigu na Magny-Cours, podczas piątkowej sesji treningowej 21 czerwca.
Opóźnienie oznacza, że nowy system nie będzie używany podczas Grand Prix Kanady, gdzie tradycyjnie możemy spodziewać się kilku neutralizacji.
Rok temu w Montrealu po raz pierwszy uwydatniły się problemy powodowane przez zamykanie pit lane. Samo rozwiązanie miało za zadanie niedopuszczenie do sytuacji, gdzie kierowcy przejadą obok miejsca wypadku i z pełną prędkością pojadą przez resztę toru, by wykonać tankowanie. To tam po raz pierwszy zostały nałożone kary 10-sekundowego postoju za zjeżdżanie do alei serwisowej przy czerwonych światłach, sygnalizujących jej zamknięcie.
Sportowa Grupa Robocza Formuły 1 i Charlie Whiting z FIA początkowo wspierała system ustanowienia minimalnych czasów przejazdów przez konkretne sektory toru, gdy na torze pojawia się samochód bezpieczeństwa
Nowy pomysł obejmuje używanie standardowego ECU, aby monitorować bolidy podczas neutralizacji, nie pozwalając kierowcom jechać zbyt szybko i umożliwiając pozostawienie otwartych boksów podczas wyjazdu samochodu bezpieczeństwa.
System ma działać na zasadzie wysyłania informacji do kierowcy, poprzez ECU, o pojawieniu się samochodu bezpieczeństwa. Natomiast kierowca ma zareagować na to naciskając odpowiedni przycisk, co oznaczać będzie przyjęcie wiadomości i przełączenie ECU w tryb pracy podczas neutralizacji.
Aby wprowadzić ten system potrzebna jest jednomyślna akceptacja przez wszystkie zespoły, jednak źródła FIA wierzą, że może być to wprowadzone w niedalekiej przyszłości.
“To jeszcze nic pewnego i musimy najpierw zobaczyć czy to działa” – powiedział informator Autosportu.
„Uzgodniliśmy tylko jego przetestowanie, to wszystko. Ale jeśli zadziała dobrze na Magny-Cours będziemy mogli coś zrobić w krótkim czasie”.
06.06.2008 10:56
0
całkiem fajny pomysł.. i może też być wiecej przetasowań w stawce z tego powodu bo będa mogli bez problemu do boksu zjezdzać
06.06.2008 10:56
0
A tak z innej beczki! Nie wie ktos gdzie mozna ogladac treningi, kwalifikacje itp. na internecie(bo nie mam TV4) ale Z POLSKIM KOMENTARZEM? Ps. Patrzyłem na soccer-live.pl ale tam jest bez komentarza! HELP!
06.06.2008 11:02
0
Z tego co widzialem wczoraj to treningi bede normalnie w polsacie sport ROBSON13.Myslę ze to jest bardzo dobre rozwiazanie.
06.06.2008 11:47
0
Tylko jest jeszcze jedno ale! Nie mam Polsat Sport! :(
06.06.2008 11:50
0
piątek to 20 czerwca - a sobota 21 czerwca - rozwiązania mądre - akceptujemy....
06.06.2008 12:06
0
Oby one zostały wprowadzone jak najszybciej,bo SC faktycznie wypacza rywalizację-choć z drugiej strony daje szansę takim zespołom jak Red Bull czy innym teamom ze środka stawki szansę na wysokie miejsca,których by normalnie przecież nie zajęli.
06.06.2008 12:07
0
http:// stream .ra1kkonen.com/simulcastPlayer_02 .swf usuń spacje
06.06.2008 12:07
0
Nie głupi pomysł może sie sprawdzi.
06.06.2008 12:19
0
ja czytałem w programie że wyścig jet na TV4 i Polsacie Sport (TeleTydzień)
06.06.2008 12:43
0
o czymś podobnym już kiedyś tutaj nabąkiwałem:)
06.06.2008 13:03
0
Znowu przepis który godzi w McLarena. Przecież McLaren i tak ma już bardzo skomplikowane kierownice, tyle guziczków, ciągle wciskają nie ten co trzeba, a tu dojdzie jeszcze jeden.
06.06.2008 13:24
0
Chyba dobry pomysl,ale jak to w F1 wady wyjdą w praniu.pz0-dobre
06.06.2008 13:46
0
Heiki wciśnie przy 300 km/h przycisk ECU i Alonso znów go śmignie....
06.06.2008 13:52
0
Heiki'emu zamontują ten guziczek w osobnej kierownicy. Bedzie ona zakładana tylko podczes neutralizacji i w pit lane co wyeliminuje pomylki;-)
06.06.2008 14:06
0
hamilton ma lepszy guziczek, a dokładniej to przycisk przegrywania wygranych mistrzostw xD i ten mu wystarczy ;)
06.06.2008 14:07
0
powinno to sie chyba automatycznie wykonywac, a nie ze kierowca musi reagowac. czym sie beda roznily dwa tryby, predkoscia maksymalna, obrotami? czym sie to rozni od minimalnych czasow okrazenia? co sie stanie, gdy jakis kierowca nie wcisnie przycisku?
06.06.2008 14:08
0
Witam. Według mnie pomysł chybiony. Wszystko zależeć będzie od kierowcy jak szybko zorientuje się że należy wcisnąć przycisk ograniczający prędkość /zapewne do około 120 km/h moje przypuszczenia/ Poza tym gdy 2-3 kierowców będzie jechało jeden za drugim, 1 wciśnie przycisk szybciej niż 2 pozostałych i mamy potrójny wypadek podczas SC I to pewnie nie jeden ale przekonamy sie podczas symulacji :P
06.06.2008 14:38
0
FuBu-napewno kierowcy beda powiadamiani na kilka a moze kilkanascie sekund odpowiednia lampka po ktorej trzeba bedzie nacisnac przycisk i tyle!Nie wierze ze nagle wszyscy na siebie wpadna bo ktos wczesniej wcisnal przycisk!
06.06.2008 14:45
0
conrad30: a jaka to roznica po jakim czasie wcisna przycisk. nadal istnieje mozliwosc, ze kierowca z przodu wcisnie wczesniej niz ten z tylu
06.06.2008 15:11
0
czes a taka ze ten z tylu wie ze ten z przodu moze go wcisnac! Jak widzisz taki problem to moze zabrońmy w wyscigu jezdzic bolidom jeden za drugim bo moze ten pierwszy wczesniej zahamuje!!!!!!!!!!!
06.06.2008 15:15
0
taaa...elektronika to bardzo zawodna rzecz...ile razy słyszymy o awarii chocby głupiego radia...znowu bedą wymówki...nie wiedziałem, bo nic mi sie nie wyświetlilo, to dlaczego mam dostać kare...a kto mi udowodni , że było inaczej....przy takich ekstremalnych warunkach stosowanie samych sygnalizacji elektronicznych bez wytyczenia sektoru z ograniczeniem prędkości widocznym alternatywnie do elektroniki będzie rodziło wiele nieporozumień...zwłasza gdy wyprzedzenia odbywają się podczas tankowań i strata nawet kilku sekund decyduje o pozycji kierowcy.
06.06.2008 15:40
0
czes zgadzam się z tobą bo nie ma to żadnej różnicy, ale teraz wszystko miesza FIA
06.06.2008 15:46
0
No nie wiem zobaczymy.
06.06.2008 16:12
0
conrad30: jesli dobrze cie zrozumialem, to zapalenie sie lampki bedzie podobne do wywieszenia flag, czyli kierowcy nie musza tuz po jej zauwazeniu nagle hamowac, tylko po prostu troche zwolnic, a dopiero po kilkunastu sekundach wlaczyc ogranicznik
06.06.2008 17:35
0
Roberto 2 w treningu 0.256 za massa, Nick 4
06.06.2008 17:49
0
nie podoba mi się to
06.06.2008 17:54
0
KUBICA DRUGI HUUUUUUUUUUUUUUUUURRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAA
06.06.2008 17:55
0
ha Wlodek Zientarski prowadzacym nie wierze.Chyba naciski internauttow daly skutek
06.06.2008 20:37
0
czes-sam jeszcze nie wiem ale po to jest jeszcze ten czas by to wszystko mozna bylo ustalic.Przeciez teraz kierowcy sa rowniez informowani o wyjezdzie SC wiec mogliby wlaczac ogranicznik np z koncem 2go sektora(w zaleznosci w ktorym sektorze musi byc posprzatany tor) i kazdy kierowca wiedzialby co sie zaraz stanie. Ja tak tylko teraz gdybam ale takie problemy z wlaczaniem systemu to nie problemy.Zawsze mozna wszystko ustalic>POZ
06.06.2008 20:56
0
Nie bedę powtarzał swojej wcześniejszej wypowiedzi ale wielu kierowców nie spogląda w lusterka wsteczne :P wyobraźmy sobie sytuacje w której taki kierowca najpierw wciśnie ogranicznik a potem bedzie sie zastanawiał kto zaparkował w jego bolidzie :D Refleks kierowcy mają duży ale czy to wystarczy. Popatrzcie na przypadkowe wciśnięcie przycisku przez Kowalajnena /nie pamietam w którym to było GP/ całe szczęście że Alonso był pare metrów za nim. To pokazuje jak szybko taki bolid jest w stanie ograniczyć prędkość. Miejmy nadzieje że podczas symulacji przetestowanych zostanie wiele możliwości i że obecne reguły SC zostaną zmienione. Bo co by to było gdyby któryś kierowca jadący na pozycji lidera musiał dostać kare 10 sekund praktycznie za nic, co gorsza co by było gdyby był to aż boje sie to powiedzieć dlatego nie powiem.
06.06.2008 22:35
0
Czy te wszystkie przepisy muszą byc tak skomplikowane ?
07.06.2008 10:14
0
Przecież takie wciśnięcie guzika nie musi oznaczać że bolid zwolni ma maksymalnym hamowaniu, przecież prędkość może się zmniejszać stopniowo. Ale poco te nasze rozważania techniczne, myślę że wszystko będzie wprowadzone ''z głową'', będą jeszcze testy. Liczę że to nie będzie kolejny durny pomysł FIA. Obecne zamykanie boksów jest debilne FIA o tym wie i chce to zmienić.
07.06.2008 15:27
0
Może połączyć dwa rozwiązania? Jak zasygnalizują wypadek po raz pierwszy przez lampkę kontrolną ( wtedy jeszcze kierowca nie zwalnia), a po raz drugi poprzez flagę, w strefie , gdzie był wypadek . I dopiero w tej strefie kierowca by miał obowiązek ! wcisnąć ogranicznik prędkości. A po usunięciu zagrożenia z zaistniałego wypadku, znowu lampka zasygnalizowałaby koniec niebezpieczeństwa, i wtedy od razu kierowca mógłby wyłączyć ogranicznik , i dać po garach. Alternatywnie, można by też , po usunięciu zagrożenia z zaistniałego wypadku, ustalić koniec strefy ograniczenia prędkości(np flagą) , i od tego miejsca dopiero każdy kierowca mógłby dać czadu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się