WIADOMOŚCI

Ecclestone: Nowa godzina GP Australii wiele nie zmieni
Ecclestone: Nowa godzina GP Australii wiele nie zmieni
Organizatorzy Grand Prix Australii zaproponowali zmianę godziny wyścigu na 7:00 [czasu polskiego], co ma zapewnić większą widownię w Europie. Bernie Ecclestone uważa jednak, że taka zmiana nie przyniesie wielkich korzyści.
baner_rbr_v3.jpg
„Początek wyścigu o godzinie 7:00 [czasu polskiego] wiele nie pomoże” mówił w wywiadzie szef Formuły 1.

Rozpoczęcie wyścigu zostanie przeniesione z godziny 5:30 na 7:00 [czasu polskiego], jednak według Ecclestona taka zmiana dla europejskiego kibica Formuły 1 nie będzie miała praktycznie żadnego znaczenia. Organizatorzy przenieśli już w tym roku początek wyścigu o 1,5 godziny, z 4:00 na 5:30 [czasu polskiego].

„To nie jest dokładnie to czego byśmy chcieli. Najlepiej gdyby dla europejskiej widowni wyścig rozpoczynał się w południe, albo około godziny 14:00 [czasu polskiego]. To oznaczało by jednak, iż wyścig w Australii musiałby się zaczynać w środku nocy” mówił Ecclestone dla australijskiej gazety „The Age”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

33 KOMENTARZY
avatar
Piotre_k

12.03.2008 12:32

0

Powiedziałby otwarcie: rezygnujemy z GP Australii żeby zrobić miejsce dla Indii, zamiast udawać, że negocjuje i stawiać warunki nie do zaakceptowania...


avatar
tomtdk

12.03.2008 12:38

0

Co ten gosc pier...li ,zmiany nia sa konieczne. a ta zaproponowana jest bdb choć dla mnie bez wielkiego znaczenia. Ale zawsze to lepiej pospac 2 godzinki dluzej. On szuka w p...e miodu.


avatar
conrad30

12.03.2008 13:28

0

niedobry jest ten Bernie


avatar
Dr.Thiem

12.03.2008 13:32

0

Gdyby nie Bernie moze bysmy teraz w ogole nie ogladali formulu 1.Co innego, ze on ma z tego tyle peklu :) Prawa do trasmisji ma chyba do 2099 roku :) tzn jego firma ma.


avatar
walerus

12.03.2008 13:36

0

GP Rosji raczej, GP Indii będzie mimo wszystko...


avatar
lakik

12.03.2008 13:37

0

I mają racje tego wyścigu nie obejży zbyt wielu fanów . Lecz trzeba popatrzec na to z innej strony gdyby wyscig w Aystrali odbywał się w nocy to na trybunach nie zasiadło by wielu kibiców .


avatar
Dagmara_W

12.03.2008 13:44

0

Moim zdaniem wiele osób wstaje o 7 rano i to jest naprawde dobra godzina. wyścig w Australii jest naprawde wyjatkowy i nie warto z niego rezygnować , pozatym formuła ma swoich stałych fanów a oni się godziną nie przejmują. Szczerze to ja tam wole oglądnąć wyścig rano a nie czekac z niecierpliwościa do popoludnia aż sie wyscig zacznie, bo do tego czasu to ja już mam palipitacje serca czy przypadkiem ktoś bolidu Roberta nie uszkodzi..


avatar
walerus

12.03.2008 13:57

0

o 7.00 w niedzielę- to chyba nie tak duzo ludzi - a obiadek fajnie się je po 14.00 bo nagle coś w gardle staje gdy BMW czadu daje....


avatar
Luzman7

12.03.2008 13:58

0

A tak poza konkursem to nie wazne o której godzinie bedzie wyscig bo jak komuś bardzo zależy (czytaj: nie jest "niedzielnym kibicem") to wstanie aby oglądać to co lubi najbardziej bez względu o której godzinie bedzie to puszczane....


avatar
quick B

12.03.2008 14:00

0

Zgadzam sie z tobą tak sobie rano wstaje włączam telewizor i ogarnia mnie euforia jak widze ten cały kramik a potem cała niedziela dla mnie


avatar
F1Misteria0730

12.03.2008 14:09

0

aj Bernie... Tak źle i tak nie dobrze... zgadzam się z Piotre_k juz mogłby otwrcie przyznać że w miejsce Australii wstawi Indie... A dla mnie nie zależnie jak spektakularny i ciekawy byłby ten tor w Indiach nigdy nie bedzie lepszy od Albert Park. Ten tor ma poprostu duszę jest uzywany praktycznie tylko na potrzeby F1. Z resztą cała atmosfera podczas tego weekendu jest niesamowita. To nie tylko pierwszy wyscig nowego sezonu na półulicznym torze (jakie bardzo lubie) ale tez wyscig w pieknym mieście, w którym panuje świetna atmosfera. Ciekawe czy w tych całych Indiach tak bedzie (bo teraz to juz nie wątpie ze dazy tylko do wciśnięcia ich w kalendarz :-/ )


avatar
Raven89

12.03.2008 15:24

0

Now godzina wiele nie zmieni...ale zastąpienie Ecclestone'a przez kogoś innego z całą pewnością!


avatar
AndrzejOpolski

12.03.2008 15:55

0

Luzman7: jak na razie to wszyscy jesteśmy niedzielnymi kierowcami :-)


avatar
AndrzejOpolski

12.03.2008 15:56

0

ups * niedzielnymi kibicami :-)


avatar
walerus

12.03.2008 16:27

0

i nie dzielnymi też...


avatar
maka87-1991

12.03.2008 17:01

0

niehc zostanie tak jak jest jedno gp nocą starczy.


avatar
TOTTI

12.03.2008 18:00

0

Bernie jest porypany, zalezy mu na kasie a przeciez godzina wyscigu dla fana F1 nie ma wiekszego znaczenia, zreszta w ogole nocny wyscig to glupota, bo nawet najwieksze swiatlo nie doswietli kazdego odcinka toru i tam wlasnie moga sie zdarzyc wypadki takie jak Kubicy w Kanadzie czy Hamiltona w Niemczech i Raikkonena na treningu we Włoszech.


avatar
Marti

12.03.2008 18:23

0

Racja, Piotre_k, o to w tym wszystkim chodzi.


avatar
dziarmol

12.03.2008 18:33

0

Co trzeba zrobic żeby Ecclestone wykopac na zbity pysk z FIA?


avatar
dragomirov

12.03.2008 19:02

0

admin, nie ma czasu polskiego, tylko czas środkowoeuropejski.


avatar
tReNt

12.03.2008 19:07

0

Bedzie tak dalej pier_lił to znajdzie się w końcu taki co go zajdzie z nozem od tyłu. Nie życze mu tego, ale jake sie jest takim sqr.... to trzeba to brać pod uwagę.


avatar
caspi

12.03.2008 20:27

0

Ale czy to już jest pewne czy tylko sobie gdybają?? Chce wiedzieć jak czas planować. Nawet jak będzie o 4:00 też obejże :D Pozdro dla Roberta!


avatar
borgolot

12.03.2008 21:46

0

Jak nie da? Znowu nie zobacze GP, w nocy jestem w robocie akurat do 7:00 . Zdąże tylko na studio, jeśli pojadę jak Olaf Ludwigh w wyścigu pokoju.


avatar
Kenjiro

12.03.2008 22:39

0

Zaraz, czyli ta 7:00 to tylko propozycja czy już 100% fakt?


avatar
Kadet

13.03.2008 09:36

0

Ci dają 7, ten daje 14 - licytacja się zaczeła, kangury miękną :) - czyli skończy się na jakiejś 10, bo jakos nie wyobrażam sobie, żeby australijczycy zgodzili się na zakłócanie ciszy nocnej :>


avatar
pz0

13.03.2008 09:44

0

Dla mnie 4 rano była odpowiednia, od dawna człowiek się przyzwyczaił że na Australię wstaje się przed świtem, od wielu lat inauguracja sezonu była z reguły w Australii i pasowało. Jak Berniemu nie chce się wstawać wcześnie to niech sobie nagra wyścig i obejrzy o której mu pasuje, a nie szuka dziury w całym. Myślę że losy GP Australii już są przesądzone. Proponowałbym jeszcze jedną zmianę. Zrobić jakieś GP na lodzie, np GP Alaski (zamiast GP USA, którego już też zresztą nie ma). Nick bodaj dwa lata temu robił pokaz jazdy bolidem na oblodzonej nawierzchni.


avatar
Max Payne

13.03.2008 09:49

0

Dla mnie zmieni. 7 rano to już lepiej niż 5:30, ale i tak bym oglądał:D


avatar
walerus

13.03.2008 11:02

0

dla mnie 5,30 ok - nim dzieci wstaną będzie już po wyścigu..... ale wszystkim nie dogodzim...


avatar
tomciol22

13.03.2008 15:56

0

wiec o której wkoncu ten wyscig???:/


avatar
dziarmol

13.03.2008 17:59

0

2008-03-13 15:56:25 tomciol22- Hgw


avatar
p12qy

13.03.2008 20:08

0

no walsnie o ktorej w koncu jest transmisja bo niby przeniesli na 7:00 a w programie polsatu jest 5:30 i 8:45 ;/


avatar
walerus

13.03.2008 20:31

0

Raz a dobrze - WYśCIG JEST O 5,30 w niedzielę rano na polsacie!


avatar
pz0

14.03.2008 09:41

0

W tym sezonie zmiana godziny wyścigu jest nierealna, te propozycje to na przyszłość


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu