Po GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone po raz kolejny w centrum uwagi byli sędziowie zawodów oraz ich decyzje.
Federacja wyjaśniła dlaczego Lewis Hamilton został uznany winnym kolizji z Maksem Verstappenem za co otrzymał karę 10 sekund.
Hamilton i Verstappen od początku wyścigu na Silverstone nie zmierzali odpuszczać. Startujący z pole position Holender, pewnie bronił ataki rywala w mistrzostwach świata aż do czasu, gdy ich drogi spotkały się w 9 zakręcie toru, słynnym Copse.
Hamiltonowi udało się w szybkim zakręcie wśliznąć na wewnętrzną stronę, ale lewym przednim kołem zahaczył o tylne prawe koło rywala, wysyłając go przy ogromnej prędkości prosto w bandy.
Holender samodzielnie opuścił bolid, ale widać było, że odczuł uderzenie. Po kontroli medycznej w centrum medycznym na torze, skierowano go na dalsze badania do pobliskiego szpitala.
W dokumencie opisującym całe zajście sędziowie wyjaśnili dlaczego Hamilton został ukarany, twierdząc, że miał jeszcze miejsce po wewnętrznej stornie i nie zrobił nic, aby uniknąć kontaktu.
"Sędziowie przejrzeli materiał wideo oraz zapis telemetrii" pisano w oświadczeniu FIA. "Bolidy numer 33 [Verstappen] i numer 44 [Hamilton] wjechały w zakręt numer 9, bolid 33 był na prowadzeniu, a bolid 44 nieco za nim po wewnętrznej stronie."
"Bolid numer 44 znajdował się na linii, która nie dochodziła do szczytu zakrętu, mając miejsce po wewnętrznej stornie."
"Gdy bolid 33 skręcił w zakręt, bolid 44 nie uniknął kontaktu, a lewy przód dotknął bolid 33. Kierowca bolidu 44 został uznany głównym sprawcą."
10-seknuda kara nie przeszkodziła Hamiltonowi w odniesieniu zwycięstwa na domowym torze. Na dwa okrążenia przed metą dopadła on świetnie spisującego Charlesa Leclerca z Ferrari.
Po wyścigu Hamilton przekonywał, że Verstappen nie zostawił mu miejsca: "Oczywiście zawsze chcę być oceniany po tym jak radzę sobie ze wszystkim, zwłaszcza walcząc z Maksem."
"Wiecie, że on jest bardzo agresywnym kierowcą. Dzisiaj w pełni się z nim zrównałem, a on nie zostawił mi miejsca."
18.07.2021 19:37
0
Max tez nic nie zrobił i wylądował w bandzie. Wczoraj sytuacja była odwrotna.
18.07.2021 19:38
0
Hamilton pewnie uwierzył w swój emocjonalny osąd, lub mówi co kibice w Anglii chcą usłyszeć. Miejsce dla niego było, szans na walkę w tym zakręcie - zero. Nie miał dominującej pozycji względem Verstappena, który bardzo sprytnie się bronił zmuszając Lewisa do przejechania zakrętu po wewnętrznej. Zakrętu w którym taka linia jest znacznie wolniejsza i kierowcy o tym wiedzą, wiedzą więc, że muszą zwolnić i trzymać się wewnętrznej.
18.07.2021 19:39
0
Nie wiem jak można mówić, że Ham "zahaczył o tylne prawe koło rywala" w sytuacji kiedy to wyraźnie Verstapen zahaczył wyprzedzając Hamiltona! Czy słup przydrożny może zahaczyć przejeżdżający samochód czy jest odwrotnie?
18.07.2021 19:39
0
@1. Sasilton A to akurat nieprawda, analizy potwierdziły, że zostawił mu miejsce. Gdyby było inaczej Hamilton nie dostałby żadnej kary.
18.07.2021 19:40
0
@3. waterball Hamilton nie jest słupem, potrafi się poruszać a to dyskredytuje tę logikę.
18.07.2021 19:41
0
Co zrobił Max by uniknąć kolizji? Nic. Dla mnie to incydent wyścigowy. Wszyscy nauczyli Maxa, że w krytycznych momentach mu odpuszczają, aż tu nagle Hamilton nie odpuścił i stało się to, co wielu od dawna przewidywało - kolizja. Mam nadzieję, że Maxowi nic nie jest i życzę mu by obeszło się bez komplikacji, ale od sportowej strony to jest kolejna lekcja pokory bo on sam w podobnych warunkach zniszczył innym zawodnikom wiele wyścigów.
18.07.2021 19:46
0
W następnych wyścigach kibice Maksia poznają jego butę i chamstwo .....
18.07.2021 19:57
0
A co miał robić skoro planował Maxa wywieźć na zewnętrzną. Normalnie zawodnicy tam ścinają do wewnętrznej do wierzchołka zakrętu. Hamilton nie miał takiego zamiaru.
18.07.2021 19:58
0
@7 twoje już poznali. Kiedyś sam krytykowałem Maxa za różne numery. Ale dzisiaj Hamilton przesadził.
18.07.2021 20:01
0
Dla mnie to też raczej incydent wyścigowy. Rozwalają mnie Ci wszyscy eksperci, oglądający powtórki ze wszystkich możliwych ujęć w zwolnionym tempie. Kierowcy nie mają takich przywilejów. Sekunda wystarczy, by spowodować kolizję. Jasnę, to są kierowcy F1, refleks mają super wyćwiczony ale to wciąż ludzie... Z drugiej strony, jakby nie patrzeć, to Lewis miał sporo miejsca po wewnętrznej, nie był nawet w pobliżu tarki, po której przecież przebiega normalna linia wyścigowa. No i szczęścia miał jak zwykle więcej niż rozumu... Do czasu mam nadzieję.
18.07.2021 20:02
0
@7.Maksio się nie zmienił zobaczymy w najbliższych wyścigach ....jaki jest fair..
18.07.2021 20:06
0
@6. sliwa007 VER wbrew rozpowszechnianym kłamstwom przez kiboli Lewisa co pokazywał Karun Chandhok na Sky w trakcie przerwy w wyścigu odbił by Lewis miał miejsce i to miejsce w rzeczywistości było. Hamilton był wyłącznym czynnikiem tej kolizji, nie było innych.
18.07.2021 20:11
0
@12 https://i.imgur.com/DkteyHR.gif obejrzyj to i powiedz czy dalej uważasz, że Hamilton był wyłącznym czynnikiem tej kolizji.
18.07.2021 20:14
0
Przecież Max mógł go objechać bardziej po zewnętrzej.
18.07.2021 20:18
0
@13 oczywiście ze Lewis nie był winny. MAx przed zakretem mial obok Lewisa caly jego bolid i ten po zewnetrznej zawsze ryzykuje
18.07.2021 20:22
0
@13 obejrzałem no i co?? Maks cały czas zostawiał miejsce szerokości bolidu. Był z przodu. Więc nie wiem z kąd Twój pogląd... Maks nie jest święty, jednak tym razem Hamilton przeszarżował. @6 to nie Maks miał obowiązek uniknąć kolizji, był z przodu. Więc chyba wszyscy wiemy co mówią przepisy.... W skrócie, to kierowca z tyłu wykonujący manewr ma obowiązek zapobiec kolizji. HAM miał prawo wejść po wewnętrznej co nie podlega dyskusji. Jednak będąc z tyłu ma do wykorzystania miejsce pozostawione przez rywala. Miejsce było cały czas na szerokość bolidu. Po prostu nie trzymał się wewnętrznej. Nawet komentatorzy powiedzieli, że w tym zakręcie wchodząc od wewnętrznej zostaje się wyrzuconym na zewnętrznom linie, co poskutkowało kontaktem. I eliminacjom rywala. Przykre, że ludzie Togo nie rozumieją. A HAM powinien przyznać, że popełnił błąd i było by po temacie, a tak mamy gownoburze. Co do kary to uważam, że jest zbyt łagodna.
18.07.2021 20:23
0
maFIA Ci sędziowie to jakaś kpina.
18.07.2021 20:25
0
Obejrzałem zmieniam zdanie przecież widać ile Maks ma miejsca po zewnętrznej, mógł pojechać szerzej zdecydowanie, fajne nagranie @12 super;)
18.07.2021 20:26
0
@16 Po co zamykał mu aż tak drogę. Mógł pojechać troszkę szerzej, mniej agresywnie i nie byłoby kolizji. Jednak jak to Max przyzwyczajony, że Hamilton mu nie odpuści pojechał agresywnie, Lewis też i stało się. Incydent wyścigowy z lekkim wskazaniem na winę Hamiltona.
18.07.2021 20:29
0
@13. Danielson92 Pokazałeś mi jak Hamilton uderza w Verstappena, nie wiem czego oczekujesz? @15. ekwador15 Wymyśliłeś sobie przepis. Nie ma takiego, sędziowie też nie kierują się takim, a kierowcy wiedzą o tym, że sędziowie nie kierują się wymyślonym przez ekwador15 przepisem. @14. Danielson92 Max mógł też zawrócić, albo się katapultować i inne brednie warte tego co wymyśliłeś. Miał obowiązek zostawić miejsce i to zrobił, pojechał tak, by Lewis też mógł. Jednak Lewis już pojechał tak, jakby był tam sam.
18.07.2021 20:30
0
@sasilton, sliwa007, Danielson92, ekwador15 Jak Verstappen miał bardziej uważać, gdy w zakręcie był już z przodu? Hamilton jadąc po wewnętrznej powinien zdawać sobie sprawę, że jadąc tak szybko w tym zakręcie jak Verstappen musiało go bardziej wyrzucić w połowie zakrętu na wewnętrzną. Gdyby Verstappen zostawił więcej miejsca (a zostawił dość) to skończyłby jak Leclerc. Verstappen nie jechał tradycyjną linią tylko się dostosował do obecności Lewisa obok, natomiast Lewis powinien trzymać się nieznacznie bliżej wewnętrznej tarki. @10 W punkt! Większość kierowców straciłaby własne przednie koło i również nie ukończyłaby wyścigu, Hamilton ma masę szczęścia już od kilku dobrych lat.
18.07.2021 20:31
0
@6 Sliwa, jesteś ewidentnym przykładem, jak zaślepienie zaburza wyciąganie prawidłowych i logicznych wniosków. Tak się składa, że Max zrobił odbił lekko w lewo. Poza tym to nie on wjechał w księcia Hamiltona, ale to Ham wjechał w niego. Żeby było jasne, cenię dokonania Hama, ale to co dzisiaj zrobił było po prostu głupie. Po wczorajszym dobrze wiedział że musi wyprzedzić Verstappena n aż pierwszym okrążeniu, bo jakby tego nie zrobił to by mu Max odjechał i później byłoby trudniej. A przegrana na swoim torze odbiłaby się mocno na jego psychice. Dlatego postanowił za wszelką cenę zaatakować. Te orzeczenie sędziów mówi wszystko: "Sędziowie przejrzeli materiał wideo oraz zapis telemetrii" pisano w oświadczeniu FIA. "Bolidy numer 33 [Verstappen] i numer 44 [Hamilton] wjechały w zakręt numer 9, bolid 33 był na prowadzeniu, a bolid 44 nieco za nim po wewnętrznej stronie."
18.07.2021 20:33
0
To była bardzo szybka sekcja zakrętów, a Holender był z przodu i niewiele mógł przewidzieć. Sam składał się do zakrętu. Hamilton to wykorzystał, to była idealna sytuacja na podcięcie rywala niewielkim kosztem swojego samochodu i zrobił to. Wiedział, że kara za takie coś jest opłacalna w kontekście Mistrzostw Świata. Wiedział, że sędziowie nie zrobią mu krzywdy, kwalifikując to w najgorszym wypadku jako tylko pośrednio jego winę. Nie wiem jak można tego nie wiedzieć czy nie rozumieć.
18.07.2021 20:35
0
Na wszystkich, którzy bronią dzisiaj Hamiltona szkoda czasu. Psychofana nie przekonasz nie wiadomo jakich użyć racjonalnych argumentów. Zrzucanie jakieś wymyślonej winy na Maxa jest niepoważne i świadczy tylko o tym że nie macie zielonego pojęcia o ściganiu się. No chyba, że uważacie że księciunio Hamilton może wszystko na torze. Mam nadzieję, że karma wróci i Ham przerżnie walkę o majstra w tym sezonie.
18.07.2021 20:35
0
12. Aeromis Obaj mieli miejsce i czas by uniknąć tej kolizji, na pewnym etapie byli na równi i trudno tutaj tak na 100% pisać, że Max był wyraźnie z przodu. Dla mnie jest współwina - zwykły incydent wyścigowy.
18.07.2021 20:36
0
@19 Jednak jak to Max przyzwyczajony, że Hamilton mu nie odpuści pojechał. Miało pisać Jednak jak to Max przyzwyczajony, że Hamilton mu odpuści pojechał agresywnie. @20 Masz problemy ze wzrokiem? Pokazałem jak Hamilton wpycha się po wewnętrznej, a Max mając mnóstwo miejsca po zewnętrzej jednak nie odpuszcza i pcha się na Lewisa. Mógł pojechać inaczej, to by uniknął kolizji. Spójrz straciłby 7 pkt a nie 25. Co opłaciłoby się bardziej? Czemu Leclerc tam pojechał całkiem po zewnętrzej. Czy Maxowi każdy musi zawsze ustąpić i zjechać z drogi?
18.07.2021 20:37
0
@23 Wiesz co myślę, że to zbyt bujna teoria. Sorry, ale zbyt dużo ryzyka w niej jest, więc jak dla mnie odpada.
18.07.2021 20:41
0
Trafiła kosa na kamień i tyle. Max już tyle razy bezpardonowo traktował Hamiltona. Lewis odpuszczał, dzisiaj nie odpuścił i stało się. A Max no cóż. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.
18.07.2021 20:42
0
Czy wy widzicie tą tarkę po wewnętrznej? Tą, po której przebiega normalna linia wyścigowa? Czy Lewis po niej jedzie? Plan Hamiltona zdaje się zakładał zamknięcie Maxa i wywieznienie go poza tor przy wyjściu z zakrętu, ale nie przewidział że Max dojdzie go już na wejściu. Max jedzie w kierunku normalnej linii wyścigowej, zostawiając Lewisowi więcej miejsca niż ustawa przewiduje. To Lewis pojechał szerzej niż powinien. Tak czy inaczej, dla mnie to incydent wyścigowy. Lewis po prostu miał jak zwykle farta i nie doznał większych uszkodzeń. Gdyby obaj zostali wykluczeni z wyścigu, pewnie nie byłoby dyskusji o tym, kto zawinił. Ale że Max skończył na bandzie a Ham pojechał dalej po, jak się okazał, zwycięstwo, to teraz wielka wrzawa, jakiż to Angol wykonał niebezpieczny manewr...
18.07.2021 20:47
0
Oczywiście, że to był incydent wyścigowy. Hamilton trochę przesadził, ale nie była to tylko jego wina. Kara słuszna, ale już krzyżowanie Kewifatto przesada.
18.07.2021 20:49
0
Jak to u Maksa... puszczasz mnie albo obaj nie dojeżdżamy ... kiedyś komentatorzy chwalili takie nowe świeże podejście młodego Holendra, że coś się dzieje, nie ma nudy, nie boi się, itp. O ile Maksio rozwalał się na kilku wyścigach, jako taran był niegroźny, plus usterki silników, lepiej go było szeroko omijać, teraz temat wrócił w innej formie, ma dobry samochód.
18.07.2021 20:49
0
@25. sliwa007 Kolejne kłamstwo. Analiza wykazała, że Verstappen wykonał ruch, dzięki któremu Hamilton miał miejsce. Nie rozumiesz sytuacji. Każdy zakręt ma swoją charakterystykę, w takim ostrym być może Hamilton by wygrał, a Verstappen musiał odpuścić - bardzo realne. Tutaj jednak jazda po wewnętrznej przed zakrętem i w zakręcie powoduje jego wolne przejechanie i kierowcy o tym doskonale wiedzą. Wiedzą że bycie na równi to za mało, bo po chwili wszystko tracą i nie ma to tamto. Dlatego też Max w taki sposób się bronił.
18.07.2021 20:52
0
@30 Bredzisz. Incydent wyścigowy, bo twój jaśnie pan Hamilton wykluczył Maxa. Ciekawe co było, gdyby było odwrotnie - wtedy to byś powiedział, że Max powinien być wykluczony z wyścigu, a nie zaden incydent. Zdejmij klapki z oczu.
18.07.2021 20:56
0
27. Ryzyko to jest, ale dla Verstappena, nie dla Hamiltona, a to Brytyjczyk go podcinał. Gdy jedziesz 290 km/h nie widzisz idealnie tego co mógłbyś zobaczyć w lusterkach przy drogowej prędkości.
18.07.2021 20:59
0
@33Niektórzy to z komentarzy sobie wybierają tylko te fragmenty, które są korzystne dla nich, :-D Przecież napisałem, że kara słuszna dla Hamiltona, bo mimo wszystko trochę poszerzył tor jazdy i zahaczył o Maxa, który nie zrobił wiele, żeby uniknąć tej sytuacji, ale takie rzeczy się zdarzają. Tutaj jest jeden problem. Znienawidzony przez wszystkich Hamilton nabroił i dlatego jest taka burza.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się