WIADOMOŚCI

Williams rozważa "częściowe" zatrudnienie Kubicy?
Williams rozważa "częściowe" zatrudnienie Kubicy?
W internecie bardzo szybko roznoszą się kolejne spekulacje dotyczące negocjacji Roberta Kubicy z zespołem Williamsa, ale jak to często bywa nie są one niczym potwierdzone.
baner_rbr_v3.jpg
Pozytywną informacją jest jednak to, że polski zawodnik wraz ze swoim sztabem menadżerskim cały czas walczy o fotel Williamsa, który po testach w Abu Zabi zaczął się od niego oddalać na rzecz Siergieja Sirotkina.

Media twierdzą teraz, że Nico Rosberg w obliczu pojawienia się tak zasobnego w gotówkę kontrkandydata zaproponował Williamsowi tylko częściowe zakontraktowanie Polaka na 7 wyścigów. W zamian za to sponsorzy krakowianina mieliby wnieść do zespołu 7 milionów euro, czyli po okrągłym milionie za występ.

"Jeżeli Kubica nie przekona Williamsa [podczas tych 7 wyścigów], Sirotkin zastąpi Polaka" pisze fińskie MTV.

Wedle doniesień oferta ta jest "poważnie rozważana" przez Williamsa i jest powodem odroczenia ogłoszenia składu zespołu na sezon 2018 do stycznia.

Opisany scenariusz dobrze wpisuje się również w całą historię, gdyż Polak sam przyznawał, że nie wraca do Formuły 1, aby poprawiać swoją statystykę. Jego cel, mimo iż bez jasnego stwierdzenia, jest jasny, a siedem pierwszych wyścigów sezonu mogłoby w zupełności wystarczyć, aby inne zespoły mogły się do niego przekonać.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

30 KOMENTARZY
avatar
Jameson

19.12.2017 10:04

0

Jest nadzieja, nie moge się doczekać już nowego sezonu. :)


avatar
Kalor666

19.12.2017 10:26

0

Trzeba przyznać że zagrywka zajebista o ile to prawda. Wszystko na jedną kartę. Chłopaki się nieźle starają. Rosberg ma w sobie wiecej werwy niż na torze ????


avatar
Kalor666

19.12.2017 10:39

0

Trzeba przyznać że zagrywka zajebista o ile to prawda. Wszystko na jedną kartę. Chłopaki się nieźle starają. Rosberg ma w sobie wiecej werwy niż na torze ????


avatar
dykov

19.12.2017 11:01

0

Ciekawi mnie tylko jaki Rosberg ma w tym biznes. No, ale póki co robi dobrą robotę, jak dopnie swego i Robert wystartuje choćby w jednym wyścigu to i tak wygrają dużo zważywszy na sytuację Roberta.


avatar
FoTi

19.12.2017 11:33

0

Jeżeli Rosbergowi uda się "wprowadzić" Roberta ponownie do F1, być może będzie rozważany przez wielu kierowców jako potencjalny menadżer. Z drugiej strony Nico raczej ma co robić, więc ciężko stwierdzić, jaki jeszcze interes może mieć w pomocy Kubicy. Mnie to w zasadzie nie obchodzi dopóty, dopóki cała operacja "Kubica back in F1" się powiedzie ;)


avatar
WDrake

19.12.2017 11:34

0

dzięki temu rozwiną bolid za sprawą RK i będą mieć nadzieję, że się utrzymają w okolicy 5 miejsca na koniec sezonu jak zacznie jeździć SERotkin


avatar
SpookyF1

19.12.2017 11:37

0

Nie bardzo rozumiem dlaczego Kubica się w to tak pcha. Williams to lipny zespół w obecnych czasach. Nawet jeśli Kubica jest extremalnym Geniuszem w wersji premium combo priortet i tak nie zmieni w trakcie sezonu silnika ani konstrukcji bolidu aby magicznym ruchem nagle konkurować o pudło z czołówką. Nawet jeśli pojeździ w Williamsie to i tak będzie fartem jeśli wejdzie czasem do Q3. Po co sie o to szarpac i wydawać miliony??? To nie miejsce w Ferrari czy Red Bullu.


avatar
KnowHOW

19.12.2017 11:45

0

Witam wszystkich, Świetnie czyta się wasze komentarze, są w nich emocje, ciekawe informacje, doceniam każdy jeden z nich. Od kilku lat śledzę wasze dyskusje na forum, nigdy się nie udzielałem.. Do teraz... To, co wyprawia się obecnie z wolnym miejscem w zespole Williams, jest bardzo interesujące z punktu widzenia kibica. Nie mam tak obszernej wiedzy jak dr dexter lub osoby które tworzą niejednokrotnie ciekawą dyskusję : TomPo, saint77, Ecclestone, Heytham1, Fanvettel, belzebub, marcelo9205, Godstappen, MarTum, kiwiknick, Sasilton, devious, Vendeur, Elin Wyrażam jedynie swoje skromne zdanie oparte na podstawie wszelkich wypowiedzi z różnych stron odnoście sprawy obsady licencjonowanego kierowcy wyścigowego ww. stajni. Uważam, że większość pod naciskiem medialnym ulega mylnej opini co do obsady miejsca w zespole Według Felipe Massy (czekał On bardzo długo z decyzją Williamsa, w końcu puściły mu jakiekolwiek hamulce przy wypowiedziach, któremu jak mante powtarzano od tygodni, że decyzja odnoście kokpitu zostanie maksymalnie opóźniona), powiązanych z obecnymi działaniami stajni z Grove, wnioskuje, że zależy im jedynie na aspekcie finansowym. F. Massa pokrzyżował ekipie trochę szyki, ponieważ ta chciała trzymać w niepewności Rosjan do końca, wszystko z oczywistych względów. Robert Kubica, który został przez wszystkich okrzyknięty nowym kierowcą Williamsa i na którego zostały skierowany wszystkie oczy świata mógł być częścią piekielnej układanki, w której ni stąd ni zowąd pojawił się Siergiej Sirotkin. Robert Kubica jako tak mocny gracz wywarł na sponsorach Rosjanina ogromną dozę niepewności, co do angażu ich podopiecznego, dużo większą a niżeli stary poczciwy F. Massa z przedłużającą karierą.. Wcale nie zdziwi mnie, jeśli w walce o ostatni fotel walczy Pascal Wehrlein i to o niego rozbija się sprawa (przytaczam tutaj wypowiedź Vettela który także został zmanipulowany faktem dokonanym, że Kubica odebrał miejsce młodszym aspirującym kierowcom). Znając doskonałego manipulatora i managera Toto Wolfa ? Williams mógł odegrać teatrzyk, aby wywindować swoją decyzję, która nie będzie zależna od Pana Wolfa i teamu Mercedes.. Wg. dextera dla Mercedesa nie tak ważne są finanse, to w połączeniu z wiarą w mistrza DTM Pascala Wehrleina z którym Toto Wolf stał ramię w ramię przy zdobywanych sukcesach, które wraz z jego pochodzeniem czyni gwiazdkę, którą chce dopieszczać i oglądać zarząd ze stuttgartu. Czekałem na analizę dextera opierającej się na testach w wykonaniu Roberta Kubicy - Abu Dhabi. Jednak nawet on nie poszczycił się wyrazić opinie odnośnie tempa jakie prezentował najszybszy kierowca świata. Zdaję sobie sprawę, że nie są podane szczegóły do opini publicznej, takie jak m. in. Jaką mocą dysponował wyeksploatowany silnik mercedesa, czy Siergiej podczas najlepszego okrążenia pobił wszystkie swoje sektory, co nie udało się Kubicy na ultra, ale czy innych oponach także.. Taka persona jak On z pewnością wie o wiele więcej zmiennych, które nieco rozwiałyby wątpliwości teorii przedstawionych przez niektórych dziennikarzy. Wszystkich zdziwiło pojawienie się Rosjanina na testach.. Po co on tam jest? Czemu nie testują tylko z kierowcami etatowymi Stroll / Kubica. Wszystko, dlatego aby podbić stawkę za swój fotel.


avatar
saint77

19.12.2017 11:47

0

@2. Kalor666 Trzeba Rozbergowi przyznać, że wkłada dużo pracy i energii w promocję Roberta. Nigdy bym się tego po nim nie spodziewał. Niezależnie jak to się skończy to Rozberg pokazał się z naprawdę zajebistej strony. Trzeba mu życzyć sukcesów jeśli zechce kontynuować pracę jako menadżer kierowców. A co do Williamsa - gra na kasę. Jak juz kiedyś wspomniałem, obecna sytuacja w Williamsie przypomina mi taką scenę ze starego serialu Janosik, kiedy to murgrabia mówi to chłopów przynoszących mu łapówkę: jestem uczciwy i stawiam sprawę jasno, kto da więcej tego synów zwolnię od służby wojskowej:) Tu mamy identyczną sytuację: kto da więcej ten zajmie fotel. Rosjan nie przebijemy. Pomysł Rosberga jak najbardziej logiczny i daje szanse zarówno teamowi jak i obu kierowcom, nie sądzę jednak, aby sponsorzy Sirotkina na to poszli. Zresztą, gdyby Robert dostał szanse to raczej regularnie pokazywałby się z dobrej strony i wg mnie na pewno lepiej od Strolla. Jak by to mogli wyjaśnić, gdyby nagle zdjęli lepszego kierowcę i wymienili na Sirotkina?


avatar
pantajemniczy

19.12.2017 12:04

0

Póki co Pan Sirotkin nie ma jeszcze swojego fotela. Gdyby był 100% pewny cos by sie dzialo w tym temacie. (Każdy kto wie jak to sie odbywa wie o co chodzi.)


avatar
Glodny2

19.12.2017 12:56

0

Bicie piany, pisałem wcześniej Samego Kubicy Williams nie może zatrudnić, bo ten niemoże przejechać pełnego sezonu, trzy miesiące temu głośno o tym mówiono. Samego Sirotkina też nie zatrudnia z powodu wymagań Martini. I Kubica i Sirotkin będą jeździć, tylko problem mają zapewne z dogadaniem ile Robert GP ma pojechać a ile Sirotkin.. Koniec tematu.


avatar
seybr

19.12.2017 12:57

0

Chodzą słuchy, że od 2021 ma wejść Dacia w F1 z Nissanem jako jedna drużyna, silniki mają od Reni, ale brandowane. Od dłuższego czasu czytam spekulacje na temat Kubicy, czytam wasze posty. Co będzie to będzie. Poczekamy na oficjalne info.


avatar
Ory f1

19.12.2017 13:06

0

Cześć, @7. SpookyF1 Dla Roberta to jest szansa na udowodnienie, że jest w stanie jeździć i osiągać dobre wyniki. Trzeba pamiętać, że w Reni Sainz jest tylko wypożyczony i nie wiadomo czy RBR nie upomni się o niego przed 2019 a wtedy Renia będzie potrzebowała dobrego kierowcy. Osobiście wierzę w to, że jeżeli Robert dostanie szansę to da z siebie wszystko i będzie robił dobrą robotę dla zespołu zarówno na torze jak i podczas prac nad bolidem. Może to nie będzie jazda i forma na mistrzostwo? ale o walce o solidne punkty będzie można myśleć. Pozdro


avatar
belzebub

19.12.2017 13:14

0

Informacja pojawiła się z opóźnieniem, bo już wczoraj o niej czytałem i skomentowałem ją w innym wątku. Sytuację można określić mianem kabaretu, opery mydlanej jak kto woli. Jest to o tyle kuriozalne, bo obsada fotela dotyczy słabego zespołu, a nie z góry stawki. Williams jest w takiej sytuacji, że potrzebuje paru lat, żeby hipotetycznie powrócić do ścisłej czołówki, żeby móc walczyć o podium. Zespół potrzebuje przede wszystkim kasy na rozwój i pozyskanie nowych zdolnych inżynierów. Optymalnym rozwiązaniem dla nich jest pozyskanie kogoś lepszego niż Stroll. Liczenie, że RK sprawi że dzięki niemu zespół zaliczy wzrost jest błędne. To już nie te czasy, kiedy kierowca odgrywał kluczową rolę w rozwoju bolidu. Dzisiaj tą rolę przejęli inżynierowie, a żeby ich pozyskać potrzeba kasy. Stąd zatrudnienie paydriverów. I sądząc po wypowiedziach Paddy Lowe, o czym też wspominałem ich celem jest zatrudnienie docelowo topowego kierowcy. Tak więc czy zatrudnią RK czy Sirotkina czy Wehrleina im zależy tylko na kasie, a ich zatrudnienie będzie tylko tymczasowe i jak już rozwiną bolid, to ci zapewne dostaną kopa w tyłek, bo pozycja Strolla którego ojciec daje tyle kasy jest w zasadzie zapewniona na dłuższy okres czasu. I teraz wracając do RK, powtórzę to co pisałem wczoraj, udział w tym kabarecie, przypomina już żebranie o posadę, czy tak ma wyglądać jego powrót? To jest wprost zakup pojechania kilku wyścigów, to jest żałosne. Gdyby RK miał krztynę honoru to by odpuścił i poszukał innych serii, gdzie by pewniej łatwiej znalazł angaż.


avatar
belzebub

19.12.2017 13:16

0

@11 Sirotkin może dostać angaż na pełny sezon, wystarczy że trzeci kierowca będzie miał skończone 25 lat.


avatar
Glodny2

19.12.2017 13:22

0

@15 Myślisz że Williams pogardzi 7 bankami Kubicy gdzie on sam dobrze wie że nie może przejechać pełnego sezonu choćby chciał i radę dał, kontrakt był podpisany widocznie ktoś znalazł parę kruczków i trzeba te umowę od nowa uformować. Ręki sobie nie ustne ale 90% pewności mam że obaj będą w Williamsie


avatar
belzebub

19.12.2017 13:26

0

Sirotkin daje na razie 15 mln funtów to jednak jest większa różnica i raczej nie na trzeciego kierowcę. Oczywiście można założyć że zatrudnią obu, RK wtedy na trzeciego za słabego Di Reste. To byłoby najkorzystniejsze rozwiązanie. RK mógłby wziąć udział albo w kilku piątkowych treningach, albo/i dostać jeden, dwa pełne weekendy za Sirotkina.


avatar
Jacko

19.12.2017 14:25

0

Widzę, że hipokryzja niektórych komentujących sięgnęła właśnie zenitu :) Wszystkich innych kierowców, którzy próbowali kupować sobie miejsca na poszczególne wyścigi, zawsze niemiłosiernie hejtowano i odsądzano od czci i wiary, a tutaj proszę, prawie chwieją z zachwytu, bo to przecież Robert... ;) A ja tak szczerze mówiąc mam dość tej całej przeciągającej się sagi, tym bardziej, że pośrednio przez Kubicę jest teraz poszkodowany "Kajto". Lotos nie będzie sponsorował i Kubicy i Kajetanowicza, więc ten drugi po wygraniu po raz trzeci z rzędu Mistrzostwa Europy, został na razie bez niczego i cała jego kariera stoi pod znakiem zapytania. Jeśli tak mają wyglądać te starty Roberta, to ja już chyba wolę, żeby sponsorowali nadal "Kajtę", który przynajmniej jeszcze rokuje na dalsze sukcesy. Kubica w tym zespole i tylko przez 7 wyścigów, nie rokuje już niczego i cały ten powrót zaczyna wyglądać tylko na zaspokojenie jego ambicji...


avatar
Fanvettel

19.12.2017 18:59

0

To bardzo dobry pomysł. Mam nadzieje ze uda im sie ich przekonać.


avatar
GOJolyon

19.12.2017 19:21

0

Nie wiem czy to prawda ale jest ponoć zbiórka sms-owa żeby nadgonić te kilka baniek do Sirotina.


avatar
TomPo

19.12.2017 19:38

0

Nie wiem czy to mialoby sens. Stracilby kase z ubezpieczenia, a po 7 wyscigach mogloby sie okazac ze zostal bez pracy i bez pieniedzy. "Troche" ryzykowne, to malo powiedziane. No ale lepsze takie rozwiazanie niz zadne. Moze Williams zbuduje na 2018 bolidy dwuosobowe ? 4 pay-driverow i interes sie kreci ;p


avatar
Heytham1

19.12.2017 23:10

0

@14 Kabaretem to można nazwać Twoje wypowiedzi... są tak żałosne i na siłę anty '' Kubicowe'' że aż są śmieszne. Co ma forma Williamsa do jego angażu? Kubica wcale na to nie zwraca uwagi w tej chwili dlatego że ważne jest to aby w ogóle dostał się do F1... Nie ważne że będzie to zespół z końca stawki. Robert po prostu musi udowodnić że da radę lub wyjdzie że nic z tego i po siedmiu wyścigach dojdzie do zamiany kierowców. Popatrz na to co Alonso robił w słabym McLarenie.. Dobry kierowca nawet w słabym sprzęcie potrafi pokazać dobre tempo bo swoim talentem niweluje straty spowodowane słabym pakietem do minimum. To samo może pokazać Robert jeśli tylko otrzyma szansę. Poza tym nie ważne jaką formę by pokazał Kubica w trakcie sezonu i czy by utrzymał ten fotel na dłużej... I tak każdy kto ma odrobinę empatii okaże mu szacunek za to czego dokonał swoją ciężką pracą i pragnieniem powrotu do robienia tego co kocha.


avatar
Vendeur

19.12.2017 23:29

0

Ekscytacji ciąg dalszy jak widzę ;). Dodam tylko, że wbrew wszelkim zapewnieniom Williamsa, nikt nie ma pewności, czy ustawienia bolidów podczas testów były takie same. Gdzieś za granicą był o tym artykuł. Dlatego niezależnie od faktu czy Kubica by pojechał szybciej, czy Rosjanin, to i tak nic byśmy nadal nie wiedzieli. Natomiast na Onet pojawiła się ciekawa informacja, jakoby w finansowanie Roberta chciał się zaangażować duży koncern CVC. Czyli wszyscy znafcy z forum swoje, a Williams swoje i to on osiąga zamierzone cele - większy rozgłos i większą potencjalną gotówkę.


avatar
Vendeur

19.12.2017 23:30

0

Co do "belzebuba". Nie wiem co ten hipokryta wypisuje i nie chcę już wiedzieć. Innym też proponuję go zablokować. Troll sili się hejtem, jak nie będzie odzewu, to jego egzystencja w obecnej formie przestanie mieć sens :).


avatar
gzr

20.12.2017 07:31

0

"Grupa CVC Capital Partners może wesprzeć Roberta Kubicę" Joe Saward, brytyjski dziennikarz zajmujący się Formułą 1, wziął pod lupę sytuację w zespole Williamsa, który wciąż nie ogłosił nazwiska drugiego kierowcy na sezon 2018. O fotel (pierwszy zajmie Lance Stroll) rywalizują Siergiej Sirotkin i Robert Kubica. Zdaniem eksperta, decydującym czynnikiem będą pieniądze, jakie są stanie wnieść ze sobą kierowcy. Sugeruje przy tym, że Polaka wesprzeć może fundusz CVC Capital Partners, właściciel m.in. PKP Energetyka oraz... sieci sklepów "Żabka". Brytyjczyk zauważył, że choć CVC jest właścicielem PKP Energetyka i "Żabki", decyzja o wsparciu Kubicy nie pochodzi z polskiego oddziału, a z samej centrali i po części podyktowana jest właśnie ambicją powrotu do F1. Co więcej, zdaniem Sawarda Williams może tak naprawdę nie mieć ochoty na współpracę z otoczeniem Sirotkina i jego sponsorami. Rosjanin gwarantuje co prawda większe pieniądze (mówi się nawet o 22 milionach dolarów), jednak miałyby one pochodzić od banku SMP, którego właścicielami są bracia Rotenberg - bliscy przyjaciele prezydenta kraju, Władimira Putina. Ekspert odniósł się także do poruszanej szeroko, kontrowersyjnej kwestii wyników testów w Abu Zabi. Doniesienia na ich temat były bowiem bardzo sprzeczne: początkowo zachwycano się wynikami Kubicy, lecz z czasem zaczęły dominować głosy mówiące, iż Polak tak naprawdę wypadł słabo, a już na pewno gorzej od Sirotkina. Według Sawarda, chaos informacyjny mógł zostać wywołany celowo, by odciągnąć nieco uwagę świata od kwestii finansowych. źrodło: Onet


avatar
zenobi29

20.12.2017 08:16

0

14. belzebub - Nie sądzę by Sirotkin w znaczący sposób wpłynął na rozwój bolidu. Raczej jeszcze nie teraz. Może za jakiś czas - ale nie na chwilę obecną. Póki co jeździł na ustawieniach i wskazówkach Roberta Kubicy.....Zarówna na testach w Abu Dabi jak i wcześniej na wyścigu 24-godzinnym.


avatar
Glodny2

20.12.2017 10:28

0

@25 15 mln Funtów to praktycznie to samo co 22 mln dolarów, różnica około 7 mln PLN


avatar
Vendeur

20.12.2017 17:59

0

@ 27. Glodny2 różnica do czego niby?


avatar
WDrake

21.12.2017 06:52

0

auto Wiliamsa z żabką :)


avatar
Glodny2

21.12.2017 07:49

0

@28 15 mln Funtów, tyle ma wnieść Sirotkin, od dawna o tym głośno. Kolega z postu nr 25 podaje jako nowe informacje o tym iz podobno teraz Sirotkin ma wnieść 22 mkn ale dolarów. Więc piszę że 15 mln Funtów to prawie ta sama kwota co 22 mln dolarów. Żadna różnica dla Williamsa.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu