Prezes Ferrari, Sergio Marchionne wykluczył możliwość ponownego zatrudnienia Fernando Alonso w swoim zespole, mimo iż kierowca ten jasno dał do zrozumienia w ostatnim czasie, że nie miałby nic przeciwko takiej opcji.
Obu kierowcom zespołu Ferrari kończą się kontrakty w tym roku. Z końcem sezonu dobiega końca również trzyletni kontrakt Fernando Alonso z McLarenem, a w ostatnim czasie pojawiło się wiele plotek sugerujących, że ten chciałby znaleźć się w Mercedesie lub powrócić do Ferrari.W Austrii Sergio Marchionne jasno dał jednak do zrozumienia, że hiszpański zawodnik nie ma możliwości powrotu do Maranello. Przy okazji zapewnił również, że jego ekipa nie podpisała żadnej przedwstępnej umowy z Maksem Verstappenem, co również jest tematem spekulacji na padoku Formuły 1.
"Alonso może sobie wykazywać chęć powrotu do Ferrari, ale nie otrzymał od nas właściwej odpowiedzi w tym temacie" mówił Marchionne, dodając: "Nie jesteśmy nim zainteresowani."
"Jeżeli chodzi o Verstappena to nic z nim nie podpisaliśmy. Przed końcem roku przekonacie się o tym."
10.07.2017 11:58
0
I co? Nadal ktoś będzie twierdził, że w Ferrari nie ma ukrytych team orders? Tak samo jak w Monaco Raikonnen został za szybko zdjęty, tak tutaj za późno. A tylko dlatego, aby Vettel wygrał. I jeszcze te kłamstwa kierowanego do niego przez radio, że ma dobre tempo... No świetne miał, Hamilton 2 sekundy na okrążeniu nadrabiał...
10.07.2017 12:01
0
@1 niestety robią z Fina ofiarę walki o MŚ dla Vettela. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale tu widać gołym okiem co jest grane... ciekawe czy są jeszcze jakieś inne detale, o których nie wiemy
10.07.2017 12:02
0
Alonso już dawno jest spalony w Ferrari.. Ferrari zamiast Raikonnena wzieła by kogoś, kto byłby konkurencyjny dla Vettela.. Powinni wrócić do umowy z Kubicą :D .. Vettel poczuł by się zagrożony :D
10.07.2017 12:22
0
nic innego mu nie zostało, jego tempo w treningach było jakie było, w czasówce prawie na poziomie RBR
10.07.2017 12:23
0
a co do Alonso to już pisałem nikomu nie jest potrzebny
10.07.2017 12:23
0
1. A Kimi czasem nie mówił przez radio w Monako, że ma problem z oponami? Wydaje mnie się, że to była jego decyzja.
10.07.2017 12:38
0
@ 6. R8m@in Nie. Kimi w jednym z wywiadów powiedział jasno, że była to decyzja zespołu.
10.07.2017 12:49
0
Ciężko się ogląda Kimiego w wielu wyścigach. Wydaje się, że brakuje mu motywacji. Brak tempa w treningach, brak tempa w kwalifikacjach a potem w wyścigu. Przy tak dobrym bolidzie w tym sezonie strasznie cienko wygląda.
10.07.2017 13:08
0
1. Jakich ukrytych team orders? To ktoś w ferrari się z nimi kryje? Myślałem, że TO w tym zespole są oczywiste i jawne.
10.07.2017 13:30
0
Alonso idzie do Mercedesa na 99 a Bottas dostanie posadę w Renault a w Ferrari bez zmian tak przewituje
10.07.2017 13:54
0
Alonso to idzie ale na emeryture .....Mercedes nie zmieni składu ...Ja wiem że to za wcześnie ale w Renault to ja Widzę Roberta !!!! Ja juz to Alonso zostanie w Mclarenie bo ten na silniki Mercedesa wróci .
10.07.2017 14:01
0
Przecież Valtteri doskonale sobie radzi w Mercedesie i w połowie sezonu jest jednym z pretendentów do tytułu, więc dlaczego ma odchodzić? Alonso ma większą szansę na dojście do Renault, bo go tam chcą. Wielkie zaangażowanie Giovinazziego w treningi w Haasie pozwala stwierdzić,że zmieni się obsada w zespołach Ferrari-Haas.
10.07.2017 14:15
0
@9. sharent - Ferrari twierdzi zupełnie inaczej, poczytaj ich komentarze po Monako. @ 8. Maximus2 - też byś nie miał motywacji, gdybyś tak był traktowany. Przypomnij sobie mowę ciała i minę Kimiego choćby po wyścigu w Monako. Był zdruzgotany. I bynajmniej nie dlatego, że czymś zawinił.
10.07.2017 14:26
0
Widze Pereza w Ferrari w następnym sezonie.
10.07.2017 14:59
0
Lubie Kimiego, ale to juz nie ten kierowca. Oczywiscie, ze Ferrari troche faworyzuje Vettela (utrudniajac Raikkonenowi wyscig), ale to normalne - bo Fin juz praktycznie nie liczy sie w walce o tytul. Powinni wziąć Grosjeana na rok na probe jak Merc Bottasa. Gorszy chyba od Raikkonena juz nie bedzie, a za rok zobaczyc: moze Max bedzie dostepny, moze Francuz sie sprawdzi...
10.07.2017 15:08
0
Bottas robi i tak więcej niż pewnie od niego oczekiwali i za mniejszą dolę niż Alonso, chociaż z drugiej strony z HAMem by się mocniej drapali
10.07.2017 15:29
0
A po co Mercedesowi problem w postaci Alonso? Dopóki jest tam Lewis, to nie będzie tam Fernando. Tak samo nie będzie Fernando w Ferrari, gdy jest tam Vettel, zresztą Alonso jest tam lekko spalony... choć i takie powroty bywały. Ferrari Maxa chyba by chciało, zresztą po zeszłorocznych spieciach między Sebem, a Maxem nie widać śladu. Często zamieniają słowo poza bolidem, a po wyścigu w Baku Max nie krytykował Niemca, wyraził wręcz współczucie (oczywiście samego manewru nie pochwalał).
10.07.2017 15:44
0
17 . Zgadzam sie Alonso to świetny kierowca ale w spalił mosty w Ferrari bardziej niż w Mclarenie :)
10.07.2017 16:19
0
Ja tam bym chciał w ferrari Ricardo :D Nie mniej Kimi i tak jest świetny :D
10.07.2017 17:11
0
Alonso by tylko narobił zamieszania w Ferrari jak to robi w każdym zespole. Umiejętności średnie a robi z siebie gwiazdę .
10.07.2017 17:46
0
@20 - Fernando ma trudny charakter - tak, jest konfliktowy - tak. Ale nie oszukujmy się, jeździć potrafi jak mało kto.
10.07.2017 17:57
0
Alonso miał problem z zespołem, nie z Hamiltonem. McLaren faworyzował Lewisa co denerwowało Fernando. Co do Kimiego to ostatnio wyłącznie fala nieszczęść. Jak nie zespół to niezawiniona kolizja z Bottasem czy Ricciardo spycha go z toru (Hamilton dostał za to karę na Fuji lata temu). No i ciągle ma jakieś problemy. Kopiuj wklej Webber w 2013. Vettel nie miał żadnych problemów a Webber co wyścig mniejszy lub większy problem. To nie jest normalne. Vettel jest oczywiście szybszy, ale coś tu jest nie tak. Jeszcze rok temu Kimi przez długi czas był przed Vettelem w klasyfikacji i przez większość sezonu jeździł lepiej, a teraz jest ogromna różnica.
10.07.2017 18:18
0
@22 - eee, coś słabo pamiętasz :) z początku zamieniali sie pozycjami w rankingu, między innymi przez to, że w ciągu 9 pierwszych wyścigów Seb nie dojechał do mety 3 razy (między innymi raz auto nie wystartowało, drugi raz zdemolowany został przez Kvyata). Biorąc pod uwagę tylko ukonczone wyścigi Kimi tylko 3 razy przyjechał przed Vettelem z czego Niemiec w Singapurze startował z końca stawki (awarie). Vet znowu 10 razy przed Finem. Faktycznje Kimi większość sezonu 2016 jeździł lepiej...
10.07.2017 18:33
0
Głupie gadanie że nie chcą Alonso...przyjeli by go na pewno z otwartymi ramionami gdyby nie fakt że jeździ też dla nich Vettel który zapewne zablokuje możliwość zatrudnienia Alonso z uwagi na to iż może wtedy stracić pozycję kierowcy numer jeden w zespole. A do tego walka tym samym bolidem o mistrzostwo świata z Fernando to i by dla Vettela była ogromna trudność...
10.07.2017 18:38
0
@24 - a ja jednak uważam, żeby nie przyjęli. Warto sobie przypomnieć narzekanie szefa mechaników na slaby kontakt z Alonso i problemy z rozwojem auta, plus narzekanie ludzi z Ferrari na atmosferę w zespole. Już prędzej podejrzewam, żeby sięgnęli po młodego Holendra.
10.07.2017 19:12
0
@16 - myślę, że ALO byłby w stanie za darmo jeździć dla mercedesa czy Ferrari tak jak kiedyś Senna dla Williamsa.
10.07.2017 19:44
0
@25 To nie koniecznie musiała być wina Alonso...może to Ferrari nie potrafiło się z nim dogadać. Do tego jak mogła panować w ekipie dobra atmosfera, kiedy zespół z tak wielkimi ambicjami nie potrafił przez wiele lat znaleźć sposobu na stworzenie mistrzowskiej konstrukcji.
10.07.2017 20:17
0
@27 - co do ostatniego zdania: bo może Alonso nie potrafił dostarczać odpowiednich informacji z testów...
10.07.2017 22:48
0
Ja tam bym chciał w ferrari Ricardo :D Nie mniej Kimi i tak jest świetny :D ------------------ Rzeczywiście zatrudnienie Ricciardo byłoby ciekawym rozwiązaniem i wtedy Vettel miałby problem ... dlatego też na siłę chce zatrzymać Raikkonena, jako kierowcę który nie mógłby z nim rywalizować. Alonso jest spalony, jedyna szansa w tym, że McLaren przejdzie na silnik Mercedesa i jakimś cudem stanie się konkurencyjny w przeciwnym razie emerytura. Do Mercedesa i tak się nie dostanie ze względu na Lewisa, zatem wielkiego pola manewru nie ma. McLaren z silnikiem Merca albo emerytura.
10.07.2017 22:54
0
Nikt lepszy niz Kimi do Ferrari nie trafi, jeszcze by zaczal paluszka podgryzac a to by bylo bardzo nie na reke ani Vet ani zespolowi. Rai moze juz konczyc kariere, bo niczego juz nie wygra z Ferrari gdzie jest Vet czy z Mercem gdzie jest Hamilton, a inne zespoly nie gwarantuja zwyciestw.
11.07.2017 06:32
0
@28 Dziwi mnie tylko to że żaden inny zespół nie narzekał na współpracę z Alonso tylko Ferrari...
11.07.2017 10:25
0
Ricardo jest tak pozytywnym gościem że wydaje mi się iż nie byłoby problemu w zespole Ferrari.
11.07.2017 16:45
0
31. Heytham1 - jak to Cię dziwi. Odpowiedziałeś sobie na to w poprzedniej wypowiedzi. Alonso jest bardzo ambitny i Ferrari nie potrafiło temu sprostać jak zauważyłeś przez kilka lat.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się