WIADOMOŚCI

Rosberg zdobył pole position przed własną publicznością
Rosberg zdobył pole position przed własną publicznością
Nico Rosberg przed własną publicznością na torze Hockenheimring wykorzystał drobny błąd Lewisa Hamiltona, zdobywając 27. pole position w karierze.
baner_rbr_v3.jpg
Pogoda w okolicy toru w Hockenhiem przez cały weekend utrzymuje się na stabilnym poziomie. Podczas sesji kwalifikacyjnej niebo w okolicy toru również było częściowo zachmurzone, ale nie było mowy o pojawieniu się deszczu.

Po pierwszej turze wyjazdów w Q3 na szczycie tabeli wyników cały czas utrzymywał się Lewis Hamilton, podczas gdy Nico Rosberg przerwał swoją próbę, zjeżdżając do garażu i wyjeżdżając na niego wtedy kiedy większość kierowców czekała w boksach na swój drugi wyjazd, poprawiając czas Hamiltona o 0,123 sekundy.

Lewis Hamilton w swojej drugiej próbie po drobnym błędzie nie zdołał poprawić czasu Niemca, tracąc do niego ostatecznie 0,107 sekundy.

Za plecami Mercedesa toczyła się walka między Red Bullem i Ferrari. Kierowcy spod znaku Czerwonego Byka wyszli z niej zwycięsko dość gładko pokonując swoich rywali. Trzeci czas kwalifikacji należał do Daniela Ricciardo, który wyprzedził Maxa Verstappena o nieco ponad 0,1 sekundy.

W Niemczech szybszym kierowcą Ferrari okazał się Kimi Raikkonen, który Sebastiana Vettela wyprzedził o blisko 0,2 sekundy. Fin stracił jednak do Daniela Ricciardo przeszło 0,4 sekundy, a do Nico Rosberga blisko 0,8 sekundy.

Czołową dziesiątkę uzupełnili: Nico Hulkenberg, Valtteri Bottas, Sergio Perez oraz Felipe Massa.

W pierwszej części dzisiejszej czasówki kierowcy Mercedesa cały czas dominowali w stawce i potwierdzili to przez uzyskanie dwóch najlepszych czasów, pokonując swoje najszybsze kółka jako jedyni na miękkich oponach. Lewis Hamilton w decydującej części weekendu wyścigowego w Niemczech w końcu zaczął przejmować inicjatywę wyprzedzając Rosberga o przeszło 0,2 sekundy.

Po pierwszej części czasówki z rywalizacji o pole position odpadli: obaj kierowcy Saubera oraz Manora, a także Daniił Kwiat i Kevin Magnussen.

W drugiej części czasówki ponownie najszybsi byli kierowcy Mercedesa, którzy na super-miękkich oponach jako jedyni uzyskali czasy poniżej 1 minuty i 15 sekund. Ponownie nieznacznie szybszy okazał się Lewis Hamilton.

Z dalszej rywalizacji po Q2 odpadli: Palmer, Grosjean, Alonso, Sainz, Button oraz Gutierrez.

Romain Grosjean reprezentujący zespół Gene’a Haasa jutro na pewno zostanie przesunięty na starcie o pięć pól za wymianę skrzyni biegów. O ostatecznej kolejności startowej przekonamy się jednak dopiero po analizie sędziowskiej, gdyż podczas sesji pojawiło się kilka spornych sytuacji dotyczących blokowania kierowców.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 de Nico Rosberg Mercedes 1:14.363
2 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:14.470
3 au Daniel Ricciardo Red Bull 1:14.726
4 nl Max Verstappen Red Bull 1:14.843
5 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:15.142
6 de Sebastian Vettel Ferrari 1:15.315
7 de Nico Hulkenberg Force India 1:15.510
8 fi Valtteri Bottas Williams 1:15.530
9 mx Sergio Perez Force India 1:15.537
10 br Felipe Massa Williams 1:15.615
11 mx Esteban Gutierrez Haas 1:15.883
12 gb Jenson Button McLaren 1:15.909
13 es Carlos Sainz 1:15.989
14 es Fernando Alonso McLaren 1:16.041
15 fr Romain Grosjean Haas 1:16.086
16 gb Jolyon Palmer Renault 1:16.665
17 dk Kevin Magnussen Renault 1:16.716
18 de Pascal Wehrlein Manor 1:16.717
19 ru Daniił Kwiat 1:16.876
20 Rio Haryanto Manor 1:16.977
21 br Felipe Nasr BMW Sauber 1:17.123
22 Marcus Ericsson BMW Sauber 1:17.238
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
roko

30.07.2016 15:12

0

Wyścig dopiero jutro a wygra ten, kto pierwszy znajdzie się na mecie. Wreszcie są w tym sezonie jakieś emocje.


avatar
Now Bullet

30.07.2016 15:13

0

Szkoda że Hamilton popełnił błąd w 2 sektorze,bo go troche czasu to kosztowało ;p Ale brawa dla Rosberga,widać że ma tempo u siebie,pod presja. Zapowiada się ciekawy wyścig :D Bynajmniej na pewno początek wyścigu.


avatar
Xellos

30.07.2016 15:14

0

Rosberg się sprężył na domowy wyścig. Zobaczymy jak tempo wyścigowe. Mam też nadzieję, że Red Bull trochę dołoży w wyścigu tempa i powalczy z Mercem, może lepszą strategią ich ograją ? Na Ferrari nie liczę. Znowu coś im jutro nie przypasuje i będą się tłumaczyć. Vettel zresztą ciągle wpada w te tarki i czas traci. Emeryt Raikkonen dzisiaj dużo lepiej się przezentował.


avatar
xdomino996

30.07.2016 15:20

0

Lewis skopal s3, zobaczymy czy się odkuje, oby. Jutro ma okazję


avatar
Jahar

30.07.2016 15:25

0

Jak Renault dołoży trochę mocy swojemu silnikowi to Mercedes będzie musiał się ostro sprężyć aby utrzymać gładkie prowadzenie na krętych torach. RB ma moc.


avatar
Sasilton

30.07.2016 15:29

0

xdomino996 w S3 to własnie trochę nadrobił. W S2 zrobił dwa błędy.


avatar
Ananas

30.07.2016 15:37

0

Statystyki: 27. pole position Nico Rosberga 51. start do wyścigu z pierwszej linii Nico Rosberga 60. pozycja startowa w czołowej trójce Nico Rosberga 98. start do wyścigu z pierwszej linii Lewisa Hamiltona 115. pozycja startowa w czołowej trójce Lewisa Hamiltona 13. pozycja startowa w czołowej trójce Daniela Ricciardo Po dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej Nico Rosberg wyprzedził Mikę Hakkinena w klasyfikacji wszech czasów zdobywców pole position w Formule 1 i samodzielnie zajmuje 9. miejsce.


avatar
xdomino996

30.07.2016 15:44

0

@sasilton na poprzednim pomiarze miał o 0.2s lepszy tam czas :/


avatar
PAN XXX

30.07.2016 15:52

0

Dawno takiego złego Hamiltona nie widziałem. Jutro zapowiada się ciekawy wyścig o ile Rosberg nie przegra go jak na Węgrzech.


avatar
Sasilton

30.07.2016 15:59

0

9. PAN XXX Sokół pompował balonik i dlatego ci się wydawało ze dawno tak złego go nie widziałeś.


avatar
veterynarz

30.07.2016 16:15

0

@1 dokładnie - WRESZCIE. Chociaż rywalizacja między teamami mało emocjonująca: Mercedes, Mercedes, RB, RB, Ferrari, Ferrari, FI, Williams, FI, Williams... @9 bo to jest cały Lewis - najpierw jedzie wyścig bezbłędnie w nieziemskim tempie, by w następnym zrobić więcej błędów niż Maldonado.... jutro chyba bliżej drugiej opcji. A od siebie: mówiłem, że Sainz będzie ośmieszał Kvyata?


avatar
devious

30.07.2016 16:15

0

Niesamowite kółko Rosberga co przyznał sam Paddy Lowe tuż po kwalifikacjach - chłopak miał problem z elektroniką chwilę wcześniej co wprowadziło dużo nerwowości - presja musiała byc niesamowita. Dodatkowo dostał ekstra paliwo więc jechał cięższym niż Lewis bolidem - trzeba przyznać chłopak na tle Hamiltona trzyma się mocno i nie odpuszcza! A Hamilton? Nie wygrał czasówki z zespołowym partnerem na tym torze od 2008 roku - więc to żadna niespodzianka, że się "spalił". Punkty dają jednak jutro a ostatnio to Lewis lepiej startuje więc będzie ciekawie :) RBR ładnie, jak zwykle Ricciardo w decydującym momencie jest wyraźnie szybszy od Verstappena - niestety będzie startował na bardziej zniszczonych gumach a przecież degradacja opon RBR daje szanse na podium Ferrari... Ferrari, które nadal rozczarowuje - a zwłaszcza Vettel jakby stracił formę. Przegrywa z Kimim, popełnia błędy, narzeka przez radio na wszystko - no cóż, dopadł go chyba syndrom Ferrari czyli niemożliwych oczekiwań i wynikającej z nich nieludzkiej presji :) Dalej jest standardowo miks Williamsa i FI i McLaren, który jak zwykle w decydującym momencie nie miał prędkości - a Alonso kolejny weekend z rzędu popełnia błąd. Starość go dopadła? :P


avatar
orto

30.07.2016 16:25

0

Wychodzi na to, że ROS ścisnął pośladki i widać tego efekty a HAM rozluźniony po sukcesie sprzed tygodnia i widać tego efekty. Dla odmiany RAI , także po sukcesie w Budapeszcie, albo rozwinął skrzydła albo zachciało mu się chcieć!


avatar
Trofik

30.07.2016 16:39

0

Hamilton jest wściekły bo nie dali mu reprymendy. Najpierw specjalnie ściął linię przy zjeździe do boksu, potem go źle wypuścili, a tu nic. Wymienił by od razu dwa silniki i do końca sezonu by dojechał. To jest tor na którym łatwiej by mu było odrobić straty. A tak pobłażliwość sędziów wobec jego osoby, raz odwróciła się przeciwko niemu. :))


avatar
kombajn2

30.07.2016 17:24

0

Ja muszę powiedzieć że wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad debiutanckim sezonem ekipy Haas. W poprzednich latach debiutujące zespoły kolebały się gdzieś smętnie na ostatnich pozycjach z gigantycznymi stratami do czołówki a Haas proszę 11 czas.


avatar
jogi2

30.07.2016 19:07

0

Dla mnie Vettel to strata czasu ..zwykły przeciętniak i może ślepcy wreszcie przejrzą na oczy


avatar
kombajn2

30.07.2016 21:09

0

@16 Moim zdaniem to nawet nie jest kwestia samego jego talentu/czy też braku talentu. Przypomina mi się właśnie wywiad z Michaelem Schumacherem w Top Gear w którym Clarkson wyliczał momenty w karierze kiedy współpracował z Brownem i wygrywał po czym zadał prosto z mostu pytanie "Czy to aby nie zasługa samochodu" I ten 7 krotny przecież mistrz świata i najbardziej utytułowany zawodnik w historii bez zająknięcia potwierdził że absolutnie tak. Że sam kierowca nic nie zdziała. Może Vettel za 5-10 lat też dojrzeje do tego żeby przyznać że gdyby nie Red Bull to by nie było 4 krotnego mistrza świata tylko jeszcze jeden zwykły kierowca F1.


avatar
St Devote

30.07.2016 21:16

0

Jutro potrzebna jest koncentracja na starcie i Rosberg wraca na pozycję lidera.


avatar
orto

30.07.2016 21:59

0

Myślę, że jutro Levis będzie bardziej nerwowy co może się skończyć poważniejszym błędem a poza tym mało jest szans by ponownie po starcie udało mu się objąć prowadzenie. Nie wiem czy Ferrari tym razem wystarczy ich niezłe tempo wyścigowe do wyprzedzenie RBR? Będzie ciekawie!


avatar
YOOGI

30.07.2016 22:19

0

Myślę że Rosberg znowu prześpi start, chyba ma za małą stopę i przez to nie trafia w punkt. Ferrari wciąż za Mercem i jeszcze RB ich znowu zaczęło objeżdżać, bez choćby zwycięstwa frustracja rośnie dlatego VET się już gotuje i dlatego woleli przedłużyć kontrakt z RAI, który zimnym podejściem po prostu jeździ swoje...Mam nadzieję że Ros nie wytrzyma i staranuje Hama;)


avatar
RMFG SV KS 2001

30.07.2016 22:35

0

Dość ciekawe kwale bo różnica pomiędzy kierowcami mała. Co do Vettela macie racje. Ferrari słabe, a Vettel się już gotuje a przez to jeździ słabiej i popełnia błędy.


avatar
Michael Schumi

30.07.2016 23:30

0

@17 Wiadomo, że to bolid jest kluczowy. Jednak i tak niektórzy są mistrzami świata a inni nie. Vettel mimo wszystko w każdym sezonie pokonał Webbera, który mając taki sam bolid nie mógł go pokonać. Pomijając wszelkie awarie wystarczy jednak spojrzeć na pojedyncze występy. W przeciągu całego sezonu, choćby takiego w 2011 Webber tylko raz pokonał Vettela, dopiero w dziesiątym wyścigu (Niemcy). Pomijam tutaj ustawioną wygraną Marka w Brazylii. Niektórzy jednak mają to coś. Vettelowi jednak nie można odmówić zaangażowania i ogromu pracy nad sobą. Czasami właśnie tacy zostają mistrzami świata. Nie wystarczy świetny bolid, na co dowodem jest to, że we wspomnianym sezonie Webber przegrał nawet z Buttonem mimo tego, że miał bolid lepszy od McLarena o całą klasę. Podobnie wszyscy pieją z zachwytu nad sukcesami Hamiltona, lecz gdyby nie taki bolid to nie osiągnąłby tego wszystkiego i taka jest rzeczywistość. Równie dobrze można tam posadzić jakiegoś Nasra i Maldonado i sprawić, że stanie się niesamowitym kierowcą za sprawą jego wyników. Niestety nie tak to działa. Lecz jakby nie patrzeć to kierowca musi posiadać to coś, aby trafić tak wysoko, jak np. Vettel. Musiał przejść od kartingów przez inne serie wyścigowe, żeby mógł dostać się do Formuły 1, zostać zauważony przez Torro Rosso, potem Red Bulla a następnie Ferrari. Prawdą jest, że gdyby wyhodowali takiego Maldonado i wsadzili go w 2010 do Red Bulla to prawdopodobnie może i jeździłby podobnie. Mając taki świetny bolid również mógłby spokojnie zdobyć z 2 tytuły.


avatar
Fanvettel

31.07.2016 09:51

0

Myślę że jeden z kierowców Ferrari znajdzie się na podium.


avatar
Skoczek130

31.07.2016 11:29

0

Oby tym razem Nico nie przespał startu. :))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu