Czarne chmury nie przestają gromadzić się nad głową Berniego Ecclestone’a. Dzisiaj prokuratura w Niemczech oficjalnie potwierdziła, że pod koniec kwietnia rozpocznie się proces przeciwko ekscentrycznemu włodarzowi F1, który posądzony jest o wręczenie łapówki Gerhardowi Grybkowsky’emu, który pomagał przy sprzedaży udziałów Formuły 1 w 2006 roku.
Bernie Ecclestone ze skutkiem natychmiastowym ustępuje z głównego stanowiska w radzie dyrektorów, jednak zarząd CVC w interesie Formuły 1 pozwoli mu cały czas zajmować się pracą na rzecz F1, jednak oficjalne dokumenty będą teraz podpisywane przez prezesa Petera Brabecka-Letmathe oraz jego zastępcę, Donalda Mackenzie.„Po przeprowadzeniu dyskusji z radą, Pan Ecclestone zaproponował ustąpienie ze stanowiska, a rada zgodziła się na to, zwalniając go ze swoich obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy” pisano w oświadczeniu wydanym przez Delta Topco Ltd.
„Rada wierzy, że w najlepszym interesie zarówno dla biznesu F1, jak i samego sportu jest to, aby Pan Ecclestone mógł kontynuować prowadzenie interesów na porządku dziennym, ale podlegając większej kontroli ze strony rady. Pan Ecclestone przyjął takie warunki” dodawano w oświadczeniu.
Ecclestone cały czas zaprzecza jakoby był winny stawianym mu zarzutom, twierdząc, że był szantażowany przez Gribkowsky’ego, który już odsiaduje swój wyrok.
„Pan Ecclestone zapewnił radę, że nie jest winny stawianym mu zarzutom i zamierza z zapałem bronić się w procesie, który rozpocznie się pod koniec kwietnia 2014 roku.”
„Za zatwierdzanie i podpisywanie ważnych kontraktów i innych umów biznesowych odpowiedzialni teraz będą: prezes, Pan Peter Brabeck-Letmathe oraz jego zastępca, Pan Donald Mackenzie.”
16.01.2014 15:57
0
Nie sądziłem, że doczekam się takiej chwili.
16.01.2014 15:57
0
wow!!!!!!!
16.01.2014 16:23
0
Ja również tak nie myślałem, ale w sumie dobrze, mam nadzieje, że posadzą kogoś normalnego, zainteresowanego sportem, a nie pieniędzmi. Żeby zrobił coś z tym.
16.01.2014 16:26
0
Co to zmieni? :) Tylko podpis, nic więcej. Dopiero definitywna rezygnacja z F1 Berniego by coś dała. Teraz będzie coś na wzór Putina kilka lat temu - Miedwiediew podpisuje, Putin decyduje :).
16.01.2014 16:48
0
No to Bernie staje się z ważnej persony na ważnym stanowisku po prostu szarą eminencją. I tak będzie pociągałza sznurki, ale kto inny będzie podpisywał dokumenty...
16.01.2014 17:08
0
4. Polak477 a odejście Mosleya coś zmieniło? Bo jak patrzę na decyzje i pomysły jakie ma Todt to myślę, że nic się nie zmieniło...
16.01.2014 17:13
0
Nie bójcie się, Ecclestone dalej będzie rządził. Zresztą i tak raczej nikt lepszy by go nie zastąpił. W prawie każdej instytucji są przekręty i łapówki, nic ani nikt tego nie zmieni jedynie można to ukryć żeby nikt tego nie wiedział, ewentualnie ograniczyć skale tego procederu. Moim zdaniem niech każdy pilnuje swoich pieniędzy, a nie szuka u innych. Od osądzania jest sąd, a Bernie ten sport trzyma już troche lat. Jak przyjdzie ktoś inny może być gorzej.
16.01.2014 17:14
0
"zwalniając go ze swoich obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy” - obawiam się, że Berniemu życia nie wystarczy na wyjaśnienie sprawy :(
16.01.2014 17:40
0
E tam. Bernie dalej będzie rządził, to tylko kwestia podpisu. Nawet jeśli go skażą, to małe szanse, że coś się zmieni, Do więzienia nie trafi ze względu na wiek. Może jakiś zakaz pełnienia stanowisk, poza karą finansową, ale wtedy zamiast oficjalnie rządzić, będzie "doradzał" i po sprawie. Także nie ma co się cieszyć ani robić sobie nadziei.
16.01.2014 17:56
0
6. sliwa007 Niby tak, ale trochę się zmieniło, bo Mosley na żadne ugody nie chciał iść, a Todt przynajmniej próbuje :). Jakby nie było nawet jakby Bernie odszedł to polityka F1 nie zmieni się pewnie wiele, bo szejkowie pieniędzmi zasłonią każdą legendę.
16.01.2014 18:16
0
O kurdka
16.01.2014 18:50
0
Zatęsknicie jeszcze za dziadkiem.
16.01.2014 19:45
0
NARESZCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16.01.2014 19:45
0
Zanim zaczniecie szaleć, przeczytajcie dokładnie tekst, bo pojawia się w nim następujące sformułowanie: "...zwalniając go ze swoich obowiązków DO CZASU WYJAŚNIENIA SPRAWY”. Jak to zdanie interpretować? Mniej więcej tak, że Bernie jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
16.01.2014 21:21
0
To jest koniec ery Berniego Ecclestone’a w F1. Nasze komentarze, domysły i przewidywania powinny się zasadzić na kwestii, kto go zastąpi, jak to zaważy na bliskiej ( bo już na tegorocznej i przyszłorocznej) przyszłości F1 i kto go zastąpi na "stołku". Młodsi (relatywnie
16.01.2014 21:22
0
To jest koniec ery Berniego Ecclestone’a w F1. Nasze komentarze, domysły i przewidywania powinny się zasadzić na kwestii, kto go zastąpi, jak to zaważy na bliskiej ( bo już na tegorocznej i przyszłorocznej) przyszłości F1 i kto go zastąpi na "stołku". Młodsi (relatywnie
16.01.2014 21:42
0
Nie wiem dlaczego, ale mój wpis nie wkleił się w całości. Spróbuję dokończyć moją refleksję. Nłodsi (relatywnie
16.01.2014 21:54
0
Przepraszam, może admin mi wyjaśni, co się dzieje z moim postem? Mimo, że do "trzech razy sztuka" straciłem chęć, wenę, werwę i cierpliwość. Szkoda, że nie można w tej sytuacji skasować postu, bo w wersji, formie i uciętej treści nie oddaje ten "kadłubek" tego z czym chciałbym się podzielić. Przepraszam forumowiczów. Ps. Mam nadzieję, że (przynajmniej) przeprosiny się ukażą!!!!
16.01.2014 22:24
0
18. mwhakowscy Jesteś pewien, że... wysłałeś coś więcej niż się pokazało?
17.01.2014 05:18
0
Tak jak niektórzy tu muwią Berni będzie rządził (nieoficjalnie) a nowy dyrektor będzie podpisywał co dziadek będzie kazał ...prosta sprawa :) @sztandi życia to Berniemu napewno starczy ;) ten dziadek nie jedno jeszcze przeżyje. będziemy mieli go dość a Berni dalej bd pakował łapska do worków pełynch dolców ;)
17.01.2014 07:45
0
po procesie wróci na stołek i odrobi straty z nawiązką. zresztą napisali przecież, że pozwolą mu przez cały czas pracować dla F1 a więc praktycznie nic się nie zmieni bo to co on każe to figuranci podpiszą.
18.01.2014 07:08
0
Tak raczej będzie dalej rządził dziad stary a jakiś MŁODY człowiek pełen zapału do pracy przez takich dziadów jak on dalej będzie na bezrobociu!!
18.01.2014 13:19
0
Bernie mi troche przypomina angielska krolowa, jest wieczny heh w kazdym razie nie ma co liczyc na zadne zmiany bo w ostatnim wywiadzie sam przyznal ze nic sie nie zmienia, dalej to on podejmuje decyzje i oficjalnie wroci na stanowisko juz minute po zakonczeniu calej sprawy, zlozyl tez ostatnio oferte na zakup Nurburgringu dodajcie info ze Ron Dennis wraca do McLarena
18.01.2014 16:14
0
Kubica trzecim najlepszym kierowcą bez mistrzostwa w historii F1 Ranking Autosportu 25 najlepszych kierowców w historii F1 bez mistrzowskiego tytułu 1. Stirling Moss 2. Gilles Villeneuve 3. Robert Kubica 4. Dan Gurney 5. Ronnie Peterson 6. Jacky Ickx 7. Jose Froilan Gonzalez 8. Tony Brooks 9. Didier Pironi 10. Felipe Massa 11. Juan Pablo Montoya 12. Chris Amon 13. Jean Behra 14. Francois Cevert 15. Carlos Reutemann 16. Clay Regazzoni 17. John Watson 18. Wolfgang von Trips 19. Rene Arnoux 20. David Coulthard 21. Gerhard Berger 22. Rubens Barrichello 23. Michele Alboreto 24. Carlos Pace 25. Jacques Laffite
19.01.2014 03:55
0
Tak do końca to nie wiem, czy Bernie będzie pociągał za te wszystkie sznurki z tylnego fotela, pewnie będzie miał sporo do powiedzenia, ale człowiek który będzie podpisywał wszystkie dokumenty, czyli Pan Peter Brabeck-Letmathe jest prezesem zarządu Nestlé S.A, a jaki to gigant nie trzeba nikomu mówić. Myślę więc, że nawet Bernie może się liczyć z tym co ten człowiek mówi.
19.01.2014 11:49
0
Ecclestone: Wszystko zostaje po staremu Bernie Ecclestone zapewnił, że dalej będzie decydował o wszystkim w Formule 1, mimo ustąpienia z funkcji dyrektora zarządu serii. Brytyjczyk formalnie przestał być szefem królowej sportów motorowych trzy dni temu, ze względu na czekający go za trzy miesiące proces sądowy o korupcję. 83-latek przy sprzedaży F1 w 2006 roku przekazał niemieckiemu bankierowi Gerhardowi Gribkowsky'emu "pod stołem" aż 45 milionów euro. Zgodnie z oświadczeniem prasowym właścicieli Formuły 1, Ecclestone miał dalej kierować mistrzostwami jedynie „w codziennych sprawach", natomiast załatwianiem ważniejszych kwestii zająć się teraz duet Peter Brabeck-Letmathe i Donald Mackenzie. Pierwszy jest prezesem "Jedynki", drugi wiceprezesem. Jednak Ecclestone w wywiadzie dla BBC dał do zrozumienia, że tak naprawdę wciąż to on będzie pociągał za sznurki na każdym polu. „Wszystko zostaje po staremu. Nie ma żadnych zmian". - powiedział. „Zmieniło się tylko to, że jeśli zechcę coś kupić, nie będę mógł tego zrobić bez zgody zarządu. „Ale jeśli chodzi o wyścigi, tory - będę się tym zajmował jak wcześniej. Będzie tak samo". Ecclestone dodatkowo jest pewny odzyskania swojego stanowiska wraz z zakończeniem procesu. „Z minutą, gdy się to wszystko skończy, wrócę do zarządu". - oświadczył. „Każdy w zarządzie jest za mną na więcej niż milion procent. Po prostu chcą, abym dalej robił to, co robię".
19.01.2014 20:25
0
Wchodzisz na stronę i patrzysz na dziada aż krew zalewa pozdro dla administracji. niemacie nic lepszego do pokazania!!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się