Fernando Alonso na niecałe dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu stwierdził, że rywale muszą na niego bardzo uważać, bo czuje się znacznie silniejszy niż rok temu, gdy prawie pokonał w walce o tytuł swojego największego rywala – Sebastiana Vettela.
Mimo wyraźnie szybszego tempa bolidów Red Bulla w drugiej połowie sezonu 2012, Fernando Alonso był w stanie walczyć z Sebastianem Vettelem do samego końca i w ostatecznym rozrachunku zabrakło mu do Niemca zaledwie trzech punktów. W tym roku potrzebuje przede wszystkim lepszego bolidu, aby znów stoczyć walkę o mistrzostwo.„Jestem lepszy niż rok temu” – mówi Hiszpan. „Potrzebuję jednak znacznie szybszego bolidu, bo traciliśmy za duży dystans do liderów. Oczekuję, że w tym sezonie będziemy dysponowali znacznie lepszym samochodem. Jeżeli nasza strata do rywala znajdzie się na poziomie dwóch dziesiątych sekundy, to będzie w porządku” – dodaje.
Hiszpan czuje się mocny, bo Ferrari na testach zaprezentowało dobrą formę. To podbudowało Hiszpana i dało mu nadzieję na sezon pełen rywalizacji.
„Zawsze można się poprawić i jestem gotowy to uczynić. Zeszły rok był najlepszym w mojej karierze i jestem z niego bardzo zadowolony. Uważam jednak, że tym razem będziemy jeszcze mocniejsi, bo czuję się lepiej przygotowany i zmotywowany” – kończy.
05.03.2013 16:57
0
Ferdek dziwnie się zachowuje , tupie nogami, przechwala się jaki to on mocny jakie to auto mają mocne. Poczekamy zobaczymy.
05.03.2013 16:57
0
A ja stawiam na Hamiltona. Dla mnie to najlepszy kierowca w stawce. W debiucie walczył z Alonso jak równy z równym. Niektórzy się śmiali z tego transferu. A ja ciągle jestem dobrej myśli, że to dobra decyzja. Hamilton rozrusza ten zespół, jednak Schumi wiele nie pokazywał po powrocie a Rosberg to przeciętniak. Teraz z dobrym kierowcą Mercedes ma szansę na coś więcej.
05.03.2013 17:03
0
Czyli tradycyjna gadka Alonso przed ( każdym ) sezonem ... - ja jestem w szczytowej formie, ale to rywale zawsze mają lepsze bolidy ... ;-)
05.03.2013 17:07
0
2. Nie wiem skąd to przekonanie, że Rosberg to przeciętniak. Ciekawe co Rosberg miał robic w bolidzie Williamsa? Wygrywac wyścigi? Takim szmelcem nikt by nie wygrał nawet ten twój Hamilton. A i tak takie wyniki jak 2 miejsce w Singapurze 2008, czy najszybsze okrążenie wyścigu w debiucie trzeba uznac za spore osiągnięcia. W Mercedesie skopał tyłek Schumacherowi, rozwiewając wszelkie wątpliwości. Ale widzę, że nadal są ludzie, którzy (błędnie) myślą, że Nico to przeciętniak. Domyślam się, że jak zdobędzie więcej punktów od Hamiltona to nadal większośc będzie twierdzic, że Hamilton chciał aby tak to się potoczyło i Rosberg to nadal przeciętniak.
05.03.2013 17:18
0
2. Xellos rzeczywiście, walczyli jak równy z równym... 3. elin w ostatnich kilku sezonach Alonso walczył do końca o tytuły a jakimi bolidami jeździł Tobie raczej pisać nie trzeba. Może czasami za bardzo narzeka na zespół ale trudno zaprzeczyć, że jest w wyśmienitej formie... Powodzenia, jak to się mówi... do czterech razy sztuka...
05.03.2013 17:33
0
Xellos .Popieram w 100%
05.03.2013 17:41
0
Sezon 13 to kontynuacja 12. Wsyscy mieli szanse na eliminację słabych punktów. Odczucia kierowców po testach mogą być mylące tak jak statystyka. Przed nami pierwsze GP, które po mojemu pokaże rozkład sił słabszych teamów a te mocniejsze będą się kamuflować. To taki etap pokoju, na walkę przyjdzie czas. Alonso dolewa oliwy do ognia, bo taki jest sportowy duch. Typowa podpucha dla innych.
05.03.2013 17:45
0
Ciekawe, kto mógłby zaprzeczyć, że gdyby w tytule pisało "Vettel: Jestem lepszy niż wcześniej", to Sebastian od razu dostałby falę typowej polskiej krytyki.
05.03.2013 17:49
0
Co z tego, że bolid jest lepszy? Po półmetku ubiegłego sezonu Ferdek miał 34pkt przewagi, a Ferrarka była do tamtej pory na dobrą sprawę do kitu. Czegóż chcieć więcej, jeszcze większej przewagi? To bez sensu - liczyć się będzie rozwój bolidu i jak znowu to sknocą to nie będzie szans na tytuł.
05.03.2013 17:54
0
@2 też stawiam na mercedesa hamilton i rosberg mieli znakomite czasy na testach liczę że wszystkim pokażą na co ich stać
05.03.2013 18:05
0
5. sliwa007 - racja, nie zaprzeczam, Alonso jest w wyśmienitej formie. Podobnie jak jeszcze kilku w stawce ... Jednak w F1 zawsze liczył się " cały pakiet " - kierowca plus bolid. A nikt inny tak jak Hiszpan nie próbuje tego rozdzielić - ciągle podkreślając swoje umiejętności na tle słabego bolidu ( podczas gdy ten wcale nie jest aż tak słaby ).
05.03.2013 18:31
0
@5 Oczywiście, czołowy team zatrudnia za ciężkie pieniądze dwukrotnego mistrza świata po to by zrobić z niego numer dwa, bardzo logiczne. A Alonso to wiele rzeczy już mówił i trzeba to wszystko traktować trochę z przymrużeniem oka.
05.03.2013 18:35
0
jestem fanem ALONSO od jego debiutu ale obawiam się o LOTUSA
05.03.2013 18:54
0
dla mnie ta gadka ma za zadanie jeszcze większą motywację w zespole i umocnienie zespołowego ducha w Ferrari
05.03.2013 19:08
0
@ zapomniales dodac, ze Hamilton jezdzil u siebie. Alonso nie mial szans z nim wygrac. NIGDY.
05.03.2013 19:11
0
12. rokosowski Logiczne to jest, że Hamilton wszedł do F1 jako wychowanek McLarena, logiczne jest też, że Hamilton był pupilem Dennisa i wreszcie logiczne jest, że brytyjski team woli by ich bolidem zwyciężał brytyjski kierowca niż hiszpański...
05.03.2013 19:14
0
Poczekamy zobaczymy to tylko słowa....
05.03.2013 19:46
0
Xellos mądrze mówisz ;d Nico to średniak , a Lewis jest genialny i w tym sezonie ja liczę cicho , że powalczy z Vettelem i nigdy nie odpuści ;d
05.03.2013 19:55
0
fajnie... jak już się tak bawimy we wróżby. Ja stawiam na Kimiego. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Myślę, że będzie podobnie jak przed rokiem, tylko trochę wyżej... drugi, trzeci, czwarty, czasem nawet coś może wygra, punkt do punktu i bum cyk... majster :) Już ubiegły rok pokazał jak wiele zespołów stać na wygranie wyścigu. W tym roku też może być nawet 7 pretendentów do zajmowania podium, a z Force India to i nawet 8. Ergo... najważniejsza jest systematyczność a w tym Rai jest dobry :)
05.03.2013 20:18
0
Nawet lubię Alo. Nawet czasem mu kibicuję. Uważam go za świetnego kierowcę, ale trochę wkurza takie gadanie. Ja rozumiem, że chodzi głównie o nakręcanie i motywowanie siebie i zespołu. Tak czy inaczej mierzi mnie taka gadka. Dlatego moim absolutnym nr 1 jest Kimi. Diablo szybki, cichy, spokojny, ale jak już z czymś dopi....doli to można boki zrywać. Go Kimi. Marzy mi się Dream Team 2014: Lotus + Kimi + Robsiak = podwójny majster.....Pomarzyć można :P
05.03.2013 20:22
0
a w konteksie Alonso i spółki... cóż w jego przypadku będą chcieli wygrać za wszelką cenę, podobnie jak Red Bull z Vettelem, czy Mercedes z Hamiltonem. A jak się czegoś bardzo chce to się popełnia błędy i czasem nie kończy wyścigu... a Kimi znów trzeci i znów punkty... hehe... zobaczycie :)
05.03.2013 20:25
0
@4 i 2 Zgadzam sie z tym ze Hamilton jest bardzo dobrym (dla mnie najlepszym) kierowca, niemniej jednak wcale nie uwazam ROSberga za sredniaka. Jest bardzo dobrym kierowca ktory nie jezdzi dobrymi bolidami. Nie przepadam za jego "leonado DiCaprio" buzia ale nie ujme mu nic jako kierowcy. Szanuje go gdy jedzie na torze i nie mozna go uznac za "cieniasa" ktory oddaje pozycje.
05.03.2013 20:30
0
Popieram kimi jest cichy ale jak uderzy na podium to ostro
05.03.2013 20:39
0
dla oburzonych słowami ALO podpowiem że odpowiada na pytania dziennikarzy a nie sam z siebie głosi takie tezy, podobno dziennkarze autosportu go przepytywali na wczorajszej imprezie santandera w barcelonie na autosport.com jest news o tym
05.03.2013 20:40
0
22. GrzeSzNY Wiesz, ze w tym sezonie ma wiele do zrobienia? Mówię o Nico...:)
05.03.2013 21:17
0
Tak jak mówi fanAlonso. Dziennikarze go przepytywali wiec odpowiadał a potem z wyrwanej z kontekstu odpowiedzi powstał artykuł. A co miał powiedzieć? Ze czuje sie słabszy z roku na rok??? Nie wiem po co ta dyskusja.
05.03.2013 21:39
0
Alonso robi wszystko żeby zapracować na tytuł bufona dekady.
05.03.2013 23:34
0
chvez nie zyje, takze pastor bedzie miał teraz rzeźbę :P
05.03.2013 23:50
0
Tak Panie Alonso, jest Pan lepszy. Pewnie nawet "200 razy lepszy" niż w zeszłym sezonie...
06.03.2013 01:24
0
@28. Klocuch12 - Ciekawe czy z tego tytułu nie będzie to ostatni sezon Maldonado w zespole. Ciężko im przetrwać bez pay-drivera.
06.03.2013 07:52
0
3. Podpisuję się pod tym obyma ręcyma :)
08.03.2013 15:09
0
Przede wszystkim bolid powinien być stabilny w zakrętach. Mam nadzieje, że Felipe będzie bliżej Fernando. Wówczas Ferrari powalczy o dobre miejsce w generalce, gdyż w tym roku Lotus i Mercedes mogą już nie być outsiderami do pierwszej piątki. :)
08.03.2013 15:10
0
Ludzie, którzy uważają Rosberga za średniaka, nie są zbyt mądrzy. Ale to piszą fanatycy Hamiltona - ten kierowca nigdy nie jeździł słabym bolidem, no może przez kilka wyścigów. ;)
09.03.2013 22:12
0
Alonso był genialny w 2012, jeździł swój najlepszy sezon, gdzie się udało ( bo tak trzeba to nazywać) to wygrywał, gdzie padał deszcz ZDOBYWAŁ POLE POSITION( coś tam wiemy o tym co znaczy gdy kierowca jest dobry w deszczu ) i gdyby nie Romę Grożę to by ukoronował ten świetny sezon trzecim mistrzostwem. Niestety jak to w życiu bywa, dostał hita, a na dodatek Newey przekręcił Vettelowi śrubke, dzięki której wygrał sobie 4 wyścigi i poraz kolejny zdobył tytuł. Co do Hamiltona to znamy jego prędkość, niestety to co pokazywał w 2012 McLaren to aż woła o pomste do nieba... Co do Kimiego, to niczego innego się nie spodziewałem, wiadomo ze to dobry kierowca i że będzie robić swoje, ale jak na walke o tytuł to było to troche zbyt mało. Gdyby to był Robercik...no dobra, schodze na ziemie. Mysle ze Raikkonen z tym autem mogl osiągnąć troche wiecej, w końcu często przegrywał kwalifikacje z Grosjeanem, a to moze oznaczać iż było na rzeczy coś więcej do zrobienia z tym E20. Wszystkich których wzburzyłem i zirytowałem prosze, byście mnie nie wyzywali oraz nie hejtowali na maksa !
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się