WIADOMOŚCI

Mosley: Przyszłość Formuły 1 wygląda blado
Mosley: Przyszłość Formuły 1 wygląda blado
Kalendarz minionego sezonu Formuły 1 był, obok 2005 roku, najdłuższym w historii sportu. W przyszłym roku rekord zostanie jednak pobity – oprócz tegorocznych rund, najprawdopodobniej przyjdzie nam obejrzeć inauguracyjny wyścig na indyjskim obiekcie. Terminarz przewidujący 20 weekendów Grand Prix krytykuje jednak Max Mosley.
baner_rbr_v3.jpg
„Osobiście uważam, że to za dużo” - mówił 70-letni Brytyjczyk dla niemieckiej gazety Welt. „Według mnie, oczekujemy od ludzi poświęcenia na Formułę 1 zbyt wielu niedzielnych popołudni. W pewnym momencie to się stanie męczące”.

„Potem, jeśli zaczniesz opuszczać jeden czy drugi wyścig, to może stać się nawykiem i wywołać efekt kuli śnieżnej w rankingach oglądalności” - dodał były prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej.

Mosley obawia się również o budżety zespołów, które jego zdaniem nadal są zbyt wielkie - „W styczniu 2008 roku ostrzegałem, że bez cięcia kosztów, problemy będą miały nie tylko małe zespoły. Tak się stało – Honda, BMW, Toyota i Renault zniknęły, ponieważ budżety są nieproporcjonalne”.

„Tak jest nadal i to mnie martwi. Istnieje ryzyko, że w najbliższym czasie dojdzie do kryzysu. Obecnie świętujemy zakończenie wspaniałego sezonu, przyszłość wygląda jednak blado. Na sezon 2011 potrzeba 100 milionów dolarów – 30-40 od Berniego Ecclestone'a, być może 20-25 milionów od sponsorów i kierowców. Powiedziałbym, że sześć zespołów zastanawia się nad tym, skąd wziąć resztę. Całkiem możliwe, że stracimy dwie albo trzy ekipy”.

Jeszcze jako prezydent FIA, Mosley zachęcał małe zespoły do zasilenia stawki, teraz londyńczyk usprawiedliwia nie najlepszą formę tegorocznych debiutantów - „Oni potrzebują czasu na poprawę. Postęp zespołu Virgin był wręcz rewolucyjny. Ich samochód został zbudowany bez wykorzystania tunelu aerodynamicznego, co jest ostrzeżeniem dla ekip takich jak McLaren, których tunele aerodynamiczne mogłyby utrzymać małe miasteczko”.

„Virgin, na bazie symulacji komputerowych, stworzył samochód jedynie dwie lub trzy sekundy wolniejszy. Nie można więc twierdzić, że ogromne koszty generowane przez tunele aerodynamiczne są uzasadnione”.

Rozwiązaniem proponowanym przez byłego prezydenta Międzynarodowej Federacji Samochodowej jest oczywiście wprowadzenie limitów w budżetach, które wymagałyby natychmiastowego wręcz ograniczenia wydatków.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

56 KOMENTARZY
avatar
matidj

04.12.2010 17:14

0

mi tam sie nie znudzi co on gada zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny wyścig


avatar
lukasz1

04.12.2010 17:20

0

Na szczęście nie jest tak źle bo w f1 kasa i ilość GP to nie wszystko. Stawka przynajmniej w tym roku była w miarę wyrównana. Jeśli w przyszłym sezonie Red Bull, Ferrari, McLaren i Mercedes zbudują porównywalne bolidy to będzie bardzo interesujący sezon. A 2-3 sekundy w f1 to jest przepaść. CFD to przyszłość (ten system trzeba jeszcze trochę dopracować, stworzyć jeszcze lepsze komputery itp.), ale na razie tunele są lepsze i póki będą teamy, które będą miały kasę, będą używać tunelów aerodynamicznych, chyba że zostaną zabronione.


avatar
Juzek Banan

04.12.2010 17:36

0

A mi przypominaja sie dawne czasy gdzie nikt nie dbał o bezpieszcznstwo, diety, pieniadze... ech


avatar
kamilas7

04.12.2010 18:01

0

A jak dla mnie to 25 to max.Zawsze czekam na kolejny wyścig,2 tygodnie przerwy to OK ale 3 i więcej to nie do wytrzymania.Przez wakacje jak nie idę do szkoły i mogę oglądać cały weekend bo wykupiłem se pakiet sport w cyfrowym polsacie to jest tylko 1 czy 3 wyścigi.Wielki ŻAL!!!


avatar
Szkodzik

04.12.2010 18:18

0

Hehe "tylko" 2-3 sekundy.. kamilas chyba w niedziele i tak do szkoły nie chodzisz :)


avatar
Jaro75

04.12.2010 18:34

0

Wystarczy że każdy podejdzie do tego tematu uczciwie i bez prywatnego interesu a na pierwszy plan wyjdzie "czysta F1" i całe powody do martwienia się znikną :) Czy w dzisiejszym świecie jest to możliwe ? Pozostaje liczyć że zmiany jakie będą wprowadzane przez kilka lat a będą takowe na pewno pozostawią F1 na tyle w dobrym stanie że ilość fanów i kibiców zwiększy się co będzie oznaczało że nie rozwalili czegoś co tyle tal było budowane z taką pasją i poświęceniem... Pozdrowienia dla Fanów Robsa i F1 -:)) P.S. Tak na boczku mała ankieta :) Jakie piwko najlepsze ?? Dla mnie TYSKIE :) Pozdr.


avatar
TomPo

04.12.2010 18:38

0

26 wyścigów co 2 tygodnie przez cały rok na okrągło, to by dopiero się człowiek zanudził xD A tak serio... to każdy zespół wyda każde dostępne pieniądze, żeby być o te "marne" 3s przed rywalami. Trzeba ciąć, trzeba ograniczać - tylko w ten sposób hamujemy postęp bogatych, by biedni mogli nadążyć, chyba ślepy zaułek. Jedni latają na F16 100 godzin w miesiącu, inni mogą sobie pozwolić na 10h w roku i to w symulatorze, no sorry.


avatar
marioblondi

04.12.2010 18:58

0

Ale on marudzi. Przecież prawdziwi fani nawet jeśli przegapią jeden czy dwa wyścigi (oczywiście nie ze swojej winy) to nie zrezygnują z reszty. A okazjonalni kibice i tak oglądają wyścigi w kratke.


avatar
konradosf1

04.12.2010 19:04

0

jednak pomyslmy o tych co mają tą robotę i muszą jeździć za kierowcami . Czy któryś z was chciałby być poza domem cały rok i pracować bez utsanku


avatar
Aloti

04.12.2010 20:15

0

Mój krótki komentarz: Mosley W


avatar
cyk

04.12.2010 20:21

0

Panie Mosley Pan też wyglądał blado jak wyszły na jaw Pana fantazje erotyczne. Zboczek i tyle ale trochę racji ma. Przyszłośc F1 kolorowo nie wygląda


avatar
Pampalini

04.12.2010 20:28

0

No, teraz wiadomo ile zgarnia z tego całego cyrku Bernie. Skoro stawka za wyścig wynosi do 40 mln od organizatora, to na oko tylko z tego tytułu wpływy wynoszą ok 500 mln. Średnio dla teamu 40 mln x 12 - i tu wychodzi na zero. A przeciez są jescze prawa telewizyjne (liczyc w paru setkach milionów) + prawa marketingowe - wszystko do jego kieszeni bez dna. Zanim trafi do piekła, sporo jeszcze wydusi dla przyszłych pokoleń Ecclestonów. 6. Jaro75 Perła, oczywiście. Perła wśród piw! 6. Jaro75 Perla oczywiście. Perła wśród piw


avatar
Pampalini

04.12.2010 20:33

0

Nie wiem czy to prawda, ale jak byłem maly, czyli w latach 90-tych, to gdzieś czytałem, ze za kazdy punkt w klasyfikacji team otrzymywał milion dolarów (przy starej punktacji). Wiec pewnie ostatnie team, które nie zdobyły zadnego punktu na koniec sezonu, nie otrzymaly ani grosza, a i tak jakos sobie radziły.


avatar
McLfan

04.12.2010 20:53

0

7. TomPro: "Jedni latają na F16 100 godzin w miesiącu" Nawet w czasie wojny sądzę, że trudno byłoby mieć nalot 100 godzin w miesiącu. ;) Choć z drugiej strony w czasie wojny Izraelscy piloci musieli latać non stop ze względu na małą ilość maszyn i w ciągu trwania konfliktu zrobili nawet 90% rocznego nalotu. Ale to taki szczegół. :P


avatar
Zgred Zen

04.12.2010 21:42

0

5. Szkodzik ale tu chodziło wg mnie stratę do Virgin. 6. Jaro75 gul gul gul tylko "żywiecki full"


avatar
Zgred Zen

04.12.2010 21:58

0

5. he he to przez "żywiecki full" nie do Virgin tylko do ostatniego starego zespołu.


avatar
masabitumiczna

04.12.2010 22:13

0

lubelski ten full był;), a jak ktoś przegapi jakiś wyścig to sobie ściągnie z neta i obejrzy...


avatar
Master666

04.12.2010 23:01

0

Bredzisz Max, oj bredzisz! I może się czepiam, ale VR01 był wolniejszy od MP4-25 o 4-5sekund (w zależności od toru), więc Max trochę przegiąłeś z tą różnicą... A na koniec: skończ waść wstydu oszczędź!


avatar
Master666

04.12.2010 23:02

0

A piwko... Jak najbardziej TYSKIE :-)))


avatar
Lenna

04.12.2010 23:11

0

Mosley;/ Prawdziwym fanom się nie znudzi ! Ja już z niecierpliwością oczekuję przyszłego sezonu! Ale najpierw startu inauguracyjnego:)


avatar
Wiater

04.12.2010 23:22

0

I jak niby skontrolują te budżety? Porażka na maxa. Dajmy na to Virgin czy Kingfischer zapewnilby loty za darmo dla swoich ekip i juz maja pare milionow w kieszeni... To jest F1... Jak sie wykruszą to mają pecha... Ktoś zawsze sie znajdzie ;)


avatar
Niespokojny

05.12.2010 00:08

0

'Mosley:...' , a już miałem nadzieję, że nie będę musiał czytać przemyśleń tego pana. @Jaro75 Co do piwa, to dla mnie najlepsze piwo to takie, które zaraz podadzą! Pozdr.


avatar
TomPo

05.12.2010 00:43

0

14. McLfan Godziny oczywiście wyssałem z palca :) Chodzi o to, że zwalnianie szybkich i bogatszych w rozwoju tylko po to, żeby biedniejsi nadążyli, do niczego dobrego nie doprowadzi. Koszty trzeba ciąć, też jestem za tym, by to nie tylko $ decydowała na miejscu w stawce, ale trzeba też być realistą i nie tędy droga.


avatar
do_dyska

05.12.2010 00:45

0

Mosley decyzjami szefa FIA zrobił wszystko, żeby zabić F1 a teraz zdziwiony? bredzenie zbóka F1 się obroni przed większymi niebezpieczeństwami, wierzę w to


avatar
luk02

05.12.2010 00:54

0

Nie no, cymbał. Pokazywanie czegoś w telewizji zwiększa popularność. Jak można twierdzić, że jest odwrotnie?! Gdyby tak było politycy unikaliby mediów, żeby się przypadkiem nie znudzić. A z tym cięciem kosztów to też porażka. Jak mnie nie stać na Mercedesa to go nie kupuję, a nie protestuję przeciwko jego wysokie cenie. Nic nikomu do tego ile McLaren wydaje na tunel. Od dożywiania dzieci są inne instytucje.


avatar
Jacko

05.12.2010 01:09

0

Zastąpienie tuneli symulacjami komputerowymi wcale nie ograniczy kosztów w jakiś znaczący sposób i tylko ignorant może się doszukiwać w tym jakiegoś złotego środka dla F1. Superkomputery i oprogramowanie też kosztują majątek, a zespoły chcąc dorównać, czy przegonić konkurencję, będą musiały w nie ciągle inwestować. Wyścig technologiczny przeniesie się po prostu na inne pole, ale koszty będą tak czy inaczej ogromne. Wystarczy popatrzeć na przemysł filmowy, lotniczy lub farmaceutyczny, żeby to zobaczyć. Wszędzie tam używa się coraz więcej komputerów, a koszty rosną w zastraszającym tempie.


avatar
karlito

05.12.2010 02:13

0

Mosley to twoja przyszłość wygląda blado :) nawet trupio blado :)) 6 Jaro75. witam kolego :) moje naj to Heinek :) pozdrawiam fanów Robsa również.


avatar
ziyon

05.12.2010 09:32

0

Stary zbok... Jakby kierowcy jeździli w stringach to pewnie by się mu nie nudziło....];-)


avatar
lechart

05.12.2010 10:55

0

Ma trochę racji ... Jeżeli coś dzieje się zbyt często, to powszednieje. Aby było weselej, powinni zrobić ze dwa wyścigi zimowe. GP Syberii i GP Alaski. ... Przetestowali by opony zimowe i ogrzewanie .......... :)))


avatar
yonix

05.12.2010 11:33

0

Nie no, pomysł z zimowym GP byłby zajefajny. Wyobraźcie sobie białe otoczenie, pługi śnieżne przed SC, mechanicy z szuflami odgarniający śnieg i wreszcie Berni w stroju elfa ... Ach ...


avatar
dnb

05.12.2010 12:06

0

Ja zawsze nie mogę się doczekać kolejnego wyścigu, bardziej nudzi mi się czekanie na kolejny weekend wyścigowy, wiec nie wiem Max Mosley chyba jako jedyny posiada odmienne zdanie :D ale to jego sprawa. A co do piwka to przede wszystkim Tyskie :D pozdro all


avatar
mattimek

05.12.2010 14:03

0

29. lechart ...i GP Suwałek


avatar
mattimek

05.12.2010 14:04

0

A piwo - najlepsze jest zimne (z Suwałęk)


avatar
dziarmol@biss

05.12.2010 14:17

0

Maxsiu populista Maxsiu kłamczuszek ;-)) Ciekawe kto ma w tym interes żeby Mosley wygłaszał takie dyrdymały. Wprowadzając chore przepisy sam wymusił odejście fabrycznych zespołów a teraz jak ten obłudnik pieje gorzkie żale ...No i te dane którymi sypnął he he he Virgin 2 sek. wolniejszy bu ha ha ha ... w pitlane to tak, tam niwelowali dystans ;-)


avatar
dziarmol@biss

05.12.2010 14:18

0

Jasny "piast" i nie ma mocnych ;-))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu