Montezemolo dołącza do zwolenników zmian punktacji
Prezydent Ferrari, Luca di Montezemolo uważa, że system punktów w Formule 1 ponownie powinien zostać zmieniony. Tym samym Włoch zgadza się z zamiarami Berniego Ecclestone’a, który chciałby, aby w F1 pojawił się system medalowy.W tym roku doszło do sytuacji, w której mistrz świata, Lewis Hamilton, zdobył 5 GP, a zajmujący drugie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców Felipe Massa 6.
To sprawia, że w F1 najprawdopodobniej w najbliższym czasie dojdzie do kolejnej zmiany zasad punktacji. Prezydent Ferrari w wypowiedzi dla gazety La Stampa powiedział: „Wierzę, że system punktowy powinien się zmienić. Massa wygrał 6 wyścigów, podczas gdy Hamilton 5, ale to Brytyjczyk zdobył tytuł. To przypomina mi rok 1976, kiedy to Niki Lauda przegrał mistrzostwa połową punktu na korzyść innego Brytyjczyka- Jamesa Hunta w McLarenie.”
Gdyby w F1 obowiązywała punktacja sprzed 2003 roku, premiująca pierwszych 6 zawodników (10, 6, 4, 3, 2 ,1) Felipe Massa wygrałby mistrzostwa 2 punktami.
Bernie Ecclestone w ostatnich wywiadach stwierdził iż chciałby zamiast punktów przyznawać kierowcom medale. O wyniku mistrzostw decydowałaby liczba zdobytych złotych medali.
komentarze
1. Zakrza
Aha, czyli ktoś kto wygra 6 GP , a pozostałych 14 czy ile ich tam będzie dojedzie na ostatnim miejscu zdobędzie mistrzostwo, bo drugi w klasyfikacji wygra tylko 5, nieważne będzie, że powiedzmy w 11 innych stanie na podium...
2. jangt55
Żal
3. Browar
Absurd :/
4. Master666
Ferrari przegrało mistrzostwo kierowców, więc już szukają sposobu, żeby to oni- z resztą jak zawsze- wygrywali za wszelką cenę bez sportowej walki na torze. Dobrze, że chociaż w konstruktorach wygrali, bo byśmy mieli kolejną aferę szpiegowską. Oczywiście wszystko po to, aby "w Ferrari żyło się lepiej".
5. dudek2
Po ferrari takich głupot się nei spodziewałem
6. zgred
To mogło by doprowadzić do sytuacji gdy teamy odpuszczały by sobie jakieś GP. Przygotowywały by rozwiązania specjalnie pod np 3/4 wyścigów wkładając w to cały wysiłek. Nieomal jak BMW co pozierało zabawki w połowie sezonu i udawało że sie sciga.
7. NiachCiach
master666 Nic nie napisze o aferze szpiegowskiej, ale wg masa powinien zdobyc to mistrzostwo i zdobył byje gdyby Timo glock hamiltonki nie sprezentował w sposób co najmniej "dziwny". Ale tu nie o tym mowa, System medalowy moze nie jest do końca taki jakbysmy chcieli, fajnie by było gdyby chociaż istniał jakis przelicznik, dwa srebrrne to jeden zloty czy troche inaczej, Niemniej jednak zespoły z nizszych półek medale będą mogli podziwiac jedynie jak ktos je niesie ;). Myslę ze w walce o tytuł w przyszłym roku bedę się z początku liczyły trzy MOZE 4 teamy, z końcem znów tylko 2.
8. kura1987r
a ja proponuje zwiększyć liczbę pkt dla zwycięzcy do 20 i zrobić więcej punktowanych miejsc - tak by większa liczba kierowców o coś walczyła. np 1msc-20, 2 msc-15, 3msc-12, 4msc-9, 5msc-7, 6msc-5, 7-4, 8-3, 9-2, 10-1,
9. premier321
Do kitu ta punktacja.Mam nadzieje że jej nie wprowadzą.
10. kura1987r
w ten sposób premiuje się zwycięzcę większą przewagą nad drugim kierowcą, a większa liczba punktowanych miejsc to większa walka o punkty w połowie stawki. Myślę, że warto nawet pomysleć o tym by wszystkie miejsca były punktowane. 20msc-1pkt, 19-2 a 18-3. Dla czołówki to nie ma znaczenia, bo za wygranie byłoby np 50pkt ale wyścigi byłyby ciekawsze. Jadacy na na 17 pozycji Rosberg atakowałby z całych sił 16 Piqueta. Każdy by walczył o punktybyłoby wiecej wyprzedzań, walki i nawet zespoły z tyłu stawki by kombinowały z taktyką. co Wy na to? np 20msc-1pkt, 19-2, 18-3, 17-4, 16-5, 15-6, 14-7, 13-8, 12-9, 11-10, 10-12, 9-13, 8-14, 7-15, 6-16, 5-18, 4-20, 3-23, 2-26, 1-30
każdy kierowca o coś walczy a dosyc małe różnice punktowe zmuszają teamy do walki w każdym wyścigu. Mistrzem zostanie najrówniejszy przez cały sezon. A nie Bernie chce by było np 19 zawodów w sezonie. pierwsze 10 wygra Robert ( ;-) ) i co? Pojedzie na wakacje? Bo już ma MŚ ??!!
11. Ra-v
Kolejny głupi pomysł berniego... Jakie medale... Mi f1 kojarzy sie z punktami i trofeami a nie medalami... Jak sobie pomyśle że tylko 3 kierowców byłoby wynagradzanych i dyndały by im medale na szyjach to jakoś mi to nie pasuje do f1. Czemu oni zawsze chcą zmieniać coś co jest w porządku ehh. Pzdr :)
12. pz0
Po Ferrari można było si ę spodziewać tylko tego. Przypuszczam, że gdyby obowiązywał stary system punktacji mistrzem byłby i tak Hamilton, bo pojechałby nieco agresywniej. Według nowych zasad jak nie wyjdą kwalifikacje to zupełnie odpuszczamy wyścig, żeby oszczędzić silnik na następne GP. Najlepiej to wcale nie dojechać, bo możesz bezkarnie wymienić cały napęd.
13. ptasior
Montezemolo nie kompromituj się jeszcze bardziej. Massa przegrał tytuł przez błędy własnego zespołu, a ci zamiast wziąć się do roboty, żeby w przyszłości uniknąć wpadek to zaczynają kombinować ;/
14. 007
kura dobrze kombinuje! Dodatkowy atut tej punktacji jest taki, że skończyły by siękombinacje silnikmi... Kowalajnen był daleko nie miał szans na punkty to nie skończył wyścigu i mógł zmienić silnik. Przy propozycji każde miejsce punktowane mogło by się okazać, że ten punkcik czy dwa zabraknie do pudła. Tak jak np. Robertowi:-(
15. tomaszek f1
glupota to chory pomysl, a ten z medalami to juz wogole glupota do potegi
16. prolim
Berniemu chodzi tylko o to, żeby zwiekszyc prestiż wygranej. Myślę, że fajniej byłoby, gdyby wszyscy byli premiowani ptk, a nawet można by było się zastanowic nad tym by kierowcy, którzy nieukończyli wyścigów byli karani karnymi ptk ;), wtedy byłoby ciekawie;P. Bo w końcu niezawodnośc bolidu i stabilna jazda kierowcy to też element tego sportu. Ale może to byc już za bardzo skomplikowane;]
17. mario547
Ferrari szuka miodu w d...e tylko zapomnieli że gdyby nie odwalili w Chinach teatrzyku to wh starego systemu Massa zdobyłby tylko 4 pkt i już w Chinach o tytule mógłby zapomnieć.
18. mario547
przy takiej punktacji BMW nie miałoby szans. zespoły których mocną stroną była niezawodność byłyby skrzywdzone. W F1 oglądalibysmy dużo defektów a to już na początku odstraszałoby widzów którzy po defekcie swego pupila odchodziłoby od telewizora
19. Sin1818
to skandal
20. mario547
W systemie 10 6 4 3 2 1 nie mielibyśmy tak długo 4 kierowców w walce o tytuł. według tego systemu mielibyśmy wiecej team orders. Nie wystarcza że przy równej ilości punktów wygrywa ten z większą liczba zwycięstw. A poza tym w obecnym systemie jest więcej walki o miejsca w środku stawki
21. mario547
A w systemie 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 Robert byłby 3.
22. owadd
Czasem mam wrażenie że Bernie Ecclestone robi wszystko żeby za przeproszeniem roz......lić ten sport w drobny mak. Nic się dla nie go nie liczy- zero szacunku do wieloletniej tradycji dyscypliny której szefuje. Co to jest olimpiada żeby medale przyznawać? To zespoły ze środka stawki będą jeździły już tylko dla picu?? Tylko zwycięstwa mają się liczyć??
23. jasiu24
Ferrari jest głupie.Jak Raikkonen nie dojechał z Massą dokońca to chcieli skrócenia czasu wyścigu
24. Orlo
Obecny system punktów wg mnie jest dobry, bez sensu są te przepisy zwiększające żywotność silnik co prowadzi do przedwczesnego kończenia nieudanych wyścigów vide Kovalainen w Chinach. A jeśli chodzi o system w którym wygrywa kierowca który odniósł najwięcej zwycięstw, to większym idiotyzmem są chyba tylko te całe medale...Nie wiem po co na siłę dokonywać tyle bezsensownych zmian?Teraz to normalnie strach się bać co to mogą wymyśleć w przyszłości:/
25. woj78
w przyszłości????wymyślą że będą się liczyć tylko zwycięstwa a wtedy Nakadżima zasiądzie bolidzie z pancernej stali .porozwala wszystkich a N Rozberg do mety .
26. kumahara
Jak pisze kura1987; punktowane kazde miejsce od 1 do 20 a punkty za 1m. 20 za ostatnie 1, najbardziej sprawiedliwy, motywujący wszystkich kierowców do walki o kazde wyższe miejsce system, każde inne różnicowanie miejsc puntami to ukryte kombinacje i machlojki.
27. Piotre_k
Biegunki pomysłów ciąg dalszy...
28. niza
z tymi medalami to śmiech na sali, bez przesady, niech nie udziwniają na siłę bo aż żal coś takiego czytać. kura1987r dobrze napisał(a), taki system punktacji byłby bardzo ciekawy, może trochę było by zamieszania z dużą ilością punktów ale mielibyśmy ostrą walkę nie tylko na początku stawki ale także w środku czy nawet na końcu
29. Browar
Najśmieszniejsze jest to, że w klasyfikacji medalowej połowa zawodników podczas całego sezonu nie walczyła by praktynie o nic. A polowa z drugiej połowy zawodników walczyła by praktycznie o 1 czy może 2 medale podczas całego sezonu :/
30. sk0k
co za paranoja ! nie liczy sie ilosc wygranych wyscigow tylko postawa w całym sezonie!!!
31. totalfun
Punktacja z Moto GP byłaby najlepsza. Przynajmniej byłaby jakaś walka, a ci z przodu dostawaliby dość dużo punktów. No ale Berni chce olimpiadę zrobić....
32. atomic
punkty mogą zostać.mogą na koniec sezonu robić dogrywke : wyścig kierowców z taką samą ilością punktów -wygrywa lepszy . i po bólu.
33. walerus
dać 12 za 1, 9 za 2 i dalej takjak teraz i będzie w porzo.... ;-)
34. Iceman_1
Liczy sie licznba wygranych wyśligów ale powinno to być punktowane jako 12 punktów reszta bez zmian to byłoby najuczciwsze
35. ja2
Nie no niech punkty zostaną, a nie jakies tam medale. No tylko mogli by zmienić żeby kierowca, który wygra wyścig dostawał więcej punkt. No, ale dobrze, by było gdyby pierwsze 8 miejsc nadal było punktowanych.
36. woj78
kumahara zgadzam się z tobą.20p za 1miejsce i 1 za ostatnie.to by było najlepsze rozwiązanie.walka by się toczyła się zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i w konstruktorów.
37. piotrek74
niech dorzucą jeden punkcik więcej za pierwsze miejsce i będzie owca cała i wilk syty(
38. tomek83f
co do zmiany punktacji to jest ok poniewaz im blizej konca sezonu tym atmosfera jest bardziej napieta co mozna bylo odczuc w tym i zeszlym sezonie gdy na ostatnim GP nie wiadomo kto bedzie mistrzem,gdyby Lewis mial juz przewage ktora Massa nie bylby w stanie odrobic to ten ostatni wyscig bylby mniej ciekawy
39. quick B
Ja po cichu liczyłęm że może pojawi sie w końcu 11 12 zespołów i punktami będzie sie nagradzać dziesięciu zawodników a zwycięzca brał by 12 oczek. Ten system medalowy to kojejny nieudolny wymysł chorego ze starości umysłu Berniego.
40. Krzysztof-n
@kura1987 tylko w teorii to wygląda pięknie a w praktyce tak :
powiększa się przepaść pomiędzy zespołami bo te słabsze i tak nie będą wysoko w żadnym wyścigu a na domiar złego dodaje punktów kierowcom z czołówki, którzy przywalili w rajkonena na czerwonym albo pojechali po bandzie na pierwszym zakręcie.
Najlepsza by była punktacja 11,9,8,7,6,5,4,3,2,1 czyli dodatkowy punkt za pierwsze miejsce i punktowane do 10-tego miejsca, w ten sposób walczyli by wszyscy bo jest 10 teamów i 10 miejsc punktowanych. Teraz premiowanie dodatkowym punktem za drugie miejsce nie jest najlepszym rozwiązaniem bo powiększa to przepaść między 3 a 1.
41. kumahara
Taka sama proporcjonalnie przepaść a może i mniejsza jak obecnie, ale zauważ Krzysztof-n, że np. kierowca zajmując 15 miejsce ma o 5 pkt. więcej niż ten 20-ty a jak jest teraz ? obaj mają po zero ! I ten system punktowania sprawia, że toczy sie prawdziwa walka na całym torze, nie ma kombinacji z silnikami , etc. Natomiast premią dla zwycięzcy jest 20 pkt a nie 19 czy 18, po co dodatkowo sztucznie zawyżać różnice. Takie punktowanie, uważam wniosłoby wiele pozytywów w walce na torze w całej stawce kierowców.
42. pz0
Po co snuć kolejne pomysły? I tak będą medale (pewnie standardowe).
43. renault f1
Zal!!! Medale no nie.
44. krulik
medal to niech sobie sam przyzna za wybitne osiagniecia w psuciu f1
45. włodar
Jednak gdyby mistrzostwo uzyskiwał kierowca który ma na koncie najwięcej zwycięstw w sezonie, każdy z czołówki robiłby wszystko aby wygrać wyścig, a nie na zimno kalkulował czy mu się to opłaca. Bo jeśli teraz straci tylko dwa punkty za drugie miejsce to nie warto ryzykować. Myslę, że widowisko byłoby większe bo byłoby wiecej walki na torze, a o to chyba nam wszystkim chodzi. A co do Massy, Hamiltona itp. to.. ten sezon juz za nami i koniec. Kibicowałem Massie, ale mistrzem jest Hamilton. To jest sport. Mówimy o przyszłych sezonach, po co zastanawiać się nad tym czego się nie zmieni.
46. kura1987r
Najśmieszniejsze w tych medalach jest to, że tylko około 5 kierowców w wyścigu o coś walczy. a system każdy ma punkty jest najlepszy. Walka o pozycję wśród wszystkich kierowców w stawce byłaby ciekawa. Każdy zagina by zdobyć pkt. I wiedzielibysmy kto jest lepszy i o ile na końcu stawki - np Fisichella, Sutil, Nakajima czy Button. teraz zdobywaja po 0 pkt. A tak dostaniemy jasny obraz kto jest lepszy. Myślę, że mogliby wymyśleć jakiś ciekawy system weekendu. Coś na zasadzie - są przed wyścigiem 3 treningi. Po 3 treningach sumują 3 czasy każdego z kierowców (ewentualnie 2 najlepsze) i dostaje on np bonifikatę w postaci 0.2-0.3 sek w każdej części kwalifikacji. wtedy treningi byłyby również ciekawe. I zrobiłbym coś takiego - kierowcy, którzy nie wejdą do kwal. 3 nie muszą używać 2 rodzajów gum. Wtedy będą cały wyścig jechać na tych lepiej spisujących się i czołówka tak szybko i daleko im nie ucieknie. Co Wy na to???
47. kura1987r
co do czasów treningów - najlepszy dostaje bonifikatę;-)
48. kura1987r
Albo coś takiego - z qwal 2 do qwal 3 wchodzi 8 kierowców. 9 jest najlepszy z łącznym czasem 3 treningów( ewentualnie kolejny kierowca- 2,3 itd) a 10 miejsce w kwal 3 dostałby kierowca, który w poprzednim GP wyprzedził największą liczbę kierowców ( ale tylko na torze-nie na pitstopie i nie swojego partnera z teamu) - wtedy ci kierowcy z tyłu by tez wyprzedzali częściej bo to by im dało szansę na kwal 3. Jakby było 2 z taka samą liczbą wyprzedzeń to decyduje v max
49. kura1987r
przyszedł mi do głowy jeszcze jeden ekstremalny pomysł. nie jest super ale jest ciekawy. Każdy z zespołów wystawia do kwalifikacji obu kierowców. jeżdżą przez 15 minut. Później team wybiera 1 kierowce a drugi już ma wolne. Do kwal 2 wchodzi więc 10 kierowców - po 1 z każdego teamu. Walczą o pozycje. Kierowca Ferrari wygrał-jedzie z PP a jego partner z 11 msc, BMW zajęło 2 msc - drugi bolid z 12, a Red Bull był np 7 to puszcza bolidy z 7(ten który jechaał w kwal 2) i 17. I rodzynek - kierowca, który nie jechał w kwal 2 zdobywa punkty razy 2. będzie ciekawie - każdy zespół walczy o punkty, a z tyłu stawki są świetni kierowcy (z Maka, ferrari, BMW) i oni gwarantują wyprzedzanie. jeśli takiemu się uda wygrać to dostaje za to aż 20pkt bo to wyczyn;-)
50. kumahara
kura1987; treningi to treningi i lepiej z nich zawodów nie robić, natomiast w Twoim oststnim pomysle zatraca się ryalizacja kierowców a niektórych wręcz sie odsuwa o takowej - to bez sensu. Natomiast punktowanie wszystkich na mecie jest naprawdę OK!
51. ptasior
@kumahara - punktowanie wszystkich pozycji to największa głupota, jak określiłeś "zatraca się rywalizacja kierowców" bo koleś będzie wolał jechać bezpiecznie np. na 12 miejscu niż starać się wyprzedzać i ryzykować kolizje, bo może więcej stracić niż zyskać.
52. Miyo-chan
Absurd! Nie zgadzam się z tym! Nie tylko ilość wygranych wyśigów powinna się liczyć! Postwa w całym sezonie jest ważna, a nie że w 5 czy 6 wyścigach stanięcie na podium. Błagam, nie dobijajcie ludzi takimi wiadmościami.. aż się czytać tego nie chce. Idę się powiesić.
53. Martina S
już to mówiłam ale powtórze co za banda starych kretynów nudzi im się to niech w karty pograją
54. dziarmol@biss
008-11-05 13:35:16 Master666 - czemu Wy kibice Mclarena zawsze widzicie drugie dno? przecież sezon 2009 to czysta karta i nie wiadomo kto co i jak wiec po co te głupie docinki pod adresem Ferrari? jakoś w sezonie 2007 nie protestowaliście kiedy FIA wespół z Berniem faworyzowało lewisa? gdzie były wówczas albo raczej jak brzmiały wówczas Wasze komentarze? każdy je zna, więc sie nie kompromitujcie /:-(
55. Hamilton_Mistrz
gdyby FIA nie dodawało punktów Massie to nawet przy jednym zwycięstwie więcej g...o by zdobył
56. sivshy
Chyba pan Lucca zapomniał, że conajmniej jedno z tych zwycięstw Massa otrzymał niezasłużenie, kosztem hamiltona (GP Belgii). FIA staje na głowie aby Ferrari znowu zaczęło wygrywać. Ale najpierw trzeba udupić McLarena, jak niegdyś Renault... Dziarmol, skoro chcesz się bawić w wypominanie, to mam Ci przypomnieć, przez ile sezonów, włącznie z już ubiegłym, Ferrari było faworyzowane? McL też ma swoje za uszami, ale w porównaniu do Scuderii są moim zdaniem niewinni jak dzieci. Tylko że fanatycy ferrari nie widzą, lub nie chcą widzieć co się dzieje z ich ukochanym teamem, za to uwielbiają wymyślać teorie spiskowe dotyczące mcl. Szkoda słów...
57. kumahara
Zrobiłem symulację punktowania obecnego sezonu w opcji jaką zapropnował kura1987 czyli osiągnięcie mety i za 1m - 20pkt, za 20m. - 1pkt. i oto co wyszło: 1. HAM - 281pkt.; 2. KUB - 258 pkt; 3. HEI - 254 pkt.; 4. MAS - 245 pkt. ;5. RAI - 237pkt.; 6. ALO - 232 pkt.; 7. KOV - 225 pkt.; 8. TRU - 195 pkt.. W klas. konstr.; 1. BMW - 512 pkt.; 2. MCL - 506 pkt.; 3. FER - 482 pkt. Nie jestem już taki przekonany do tego systemu punktacji, chociaż przyjął bym go bez zmrużenia oka a jeśli szefostwo BMW zastosowało ten właśnie system punktacji to nie dziwię się ich zachwytowi [to tak żartem]. ale to jednak o czymś świadczy... Trzeba przyznać, że manipulowaniem przyznawanych pkt. w pojedyńczych wyścigach można subtelnie wpływać na wynik końcowy.
58. marslo
moze trzeba przyznawać punkty za kwalifikacje
59. dziarmol@biss
2008-11-07 11:34:01 sivshy- o tym że FIA faworyzowała Ferrari to rzecz oczywista ale wraz z odejściem schumachera a później Todta ferrari "znormalniało", a szukanie teraz dziury w całym nie ma najmniejszego sensu. Dla mnie to zamknięta karta , i zobaczymy co przyniesie nowy (oby lepszy)sezon.
60. ptasior
@sivshy - a zmiana systemu punktacji (8 zamiast 6 punktów za drugie miejsce) i bodajże zakaz zmiany opon w 2005 roku to wg Ciebie kogo miały udupić? Domyśl się. Poza tym nie pisz, że w Belgii Hamilton dostał karę niesłusznie, bo tylko niepotrzebnie prowokujesz. Może FIA troszeczke w tym roku pomagała Ferrari, ale wcale nie było to wyraźnie widoczne, kary dla Hamiltona były spowodowane tylko i wyłącznie jego głupotą!
61. daniel.dk
OMG. JAK ONI CHCA POMNIEJSZYC ZWYCIESTWO LEWISA!! JA PIER..LE. PANOWIE, GDYBY TAK RZECZYWISCIE BYLO TO LH WALCZYL BY Z WASZYM MASIUTKIEM O 1 MIEJSCE W BRAZYLII WIEC NIE PIEP...CIE, ZE TAK NAPRAWDE MASSA JEST MISTRZEM WG. STAREJ PUNKTACJI..
PATRZE NA FERRARI I AZ MI ZAL PATRZEC JAK SIE STACZAJA. NIE POTRAFIA PRZEGRYWAC
62. daniel.dk
KU..A WIDZA TYLKO JEDNA STRONE MEDALU.. SWOJA!!
63. kumahara
Masz rację dziarmol@biss, FIA w tym sezonie była bezstronna w odróżnieniu od ub. sezonu. Podam jeszcze tak dla ciekawostki kilka tabelek: najczęściej na podim: 1. MAS - 10 ; 2. HAM - 9 ; 3. RAI - 9 ; 4. KUB - 7 ; 5. HEI - 4 ;; @ 1 miejsce: 1. MAS - 6 ; 2. HAM - 5 ; 3. RAI - 2 ; 4. ALO - 2 ; 5. KUB - 1; @ 2 miejsce; 1. HEI - 4 ; 2. KUB - 3 ; 3. HAM - 2 ; 4. MAS - 2 ; 5. RAI - 2 ; @ 3 miejsce; 1. RAI - 5 ; 2. KUB - 3 ; 3. HAM - 2 ; 4. MAS - 2 ; 5. KOV -1 ;
64. kumahara
Dodam jeszcze dość wymowną klasyfikację za same podia; 1. MAS - 24 pkt; 2. HAM - 21 p.; 3. RAI - 13 p.; 4 KUB - 12 p.; 5. ALO - 7 p. ;; licząc za 1m.-3pkt, za 2m - 2 pkt. i za 3 - 1 pkt.
65. pz0
dzięki kumahara z obliczenia. W tym sezonie też udało się ekipie Ferrari znaleźć system punktacji dzięki któremu ich zawodnik zdobył tytuł. Mam pomysł odnośnie systemu punktacji. Pewien jestem że Montezemolo i FIA na niego się zgodzą. Moj pomysł polega na tym, że po zakończeniu ostatniego GP Ferrari w ciągu tygodnia przedstawia jak w danym roku będą punktowane wyścigi. Mieliby zupełną dowolność., nawet coś takiego że powiedzmy pierwsze miejsce 5 punktów, drugie 0 punktów, trzecie 10 punktów, czwarte 3 punkty, piąte 8 punktów (bo np. Massa miał dużo trzecich i piątych miejsc, a Hamilton dużo drugich). Nikt nie miałby prawa do protestów. Genialne, prawda?
66. kumahara
pz0; nie wiem czy zuważyłeś, że podając te statystyki nie komentuję ich wogóle, pozostawiam to forumowiczom, moim zamiarem było ukazanie jak można poprzez różne konfiguracje punktowania wpływać na wynik końcowy. Nie rozumiem Twojego rozdrażnienia i ironicznego pomysłu, to Ci nie przystoi wszak dzieckiem chyba już nie jesteś. A propo punktacji, obecna i ta, którą zaproponował kura1987 są korzystne dla Lewisa i żeby Massa miał wygrać mistrza musiałaby być większa różnica punktów między 1 i 2 miejscem.
67. pz0
kumahara, ależ ja właśnie doceniłem Twój wysiłek. Ciągle głównie Ferrari chce zmian w punktacji dlatego podsunąłem ten swój głupi pomysł.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz