komentarze
  • 81. monia121
    • 2008-10-13 22:44:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    no tak.. nie lubimy Hamiltona po nie przestrzega przepisów.. A Schumacher jeździł zawsze przepisowo i agresji w jego jeździe wogóle nie było. ;] Hamilton jeździ agrsywnie i czasem nie przepisowo, ale jestem pewna, że w tym lub w przyszłym roku zdobędzie tytuł..

  • 82. bmwrk
    • 2008-10-13 22:54:56
    • *.belf.cable.ntl.com

    Nie bardzo rozumiem jak mozna deklarowac pomoc kierowcy, ktory jezdzi w konkurencyjnym teamie. Tutaj zadne byle czy obecne animozje, kto kogo lubi, kto gdzie bedzie jezdzil nie powinno miec znaczenia. Poza tym, jak juz wielu z Was pytalo, niby jak Alonso mialby to zrobic. Tak sie w sporcie nie postepuje. Massa, moim zdaniem, powinien odzegnac sie od slow Fernando tak jak na 100% zrobilby to Kubica, gdyby ktos taka pomoc mu zaoferowal. Nie podobaja mi sie slowa Alonso...

  • 83. robertkubica2
    • 2008-10-13 23:00:09
    • *.adsl.inetia.pl

    McL-girl - choć ustawienie hierarchii kierowców jak wiesz jest bardzo trudne, to jestem gotów zaryzykować twierdzenie , że : gdyby atmosfera wokół FA i LH były w MCLM w roku 2007 takie same , to FA BYŁBY MISTRZEM ŚWIATA - bo jest lepszym kierowcą niż LH!! To ;nie ;ulega wątpliwości - dodatkowy dowód to fakt, że mimo całej pary dawanej z MCLM w gwizdek LH, ten ostatni wcale nie jest pewien mistrzostwa w tym roku. Ustawiając hierarchię kierowców MUSISZ wziąć pod uwagę tak wiele czynników, że aż strach, ale ... wg mnie bardzo ważne jest to , na co kierowca może sobie wobec swego teamu pozwolić (błędy, krytyka, błazeństwa, hamstwo, honorowość itp itd) Hamil ma tutaj zdecydowanie najwięcej wolnej ręki i wydaje mi się , że w ostatecznym ;rozrachunku ta wolność mu zaszkodzi

  • 84. Gosu
    • 2008-10-13 23:45:09
    • *.adsl.inetia.pl

    Czarnego nie lubią z powodu jego chamskiego stylu jazdy, a Kovalainen był, jest i będzie pieskiem na smyczy.

  • 85. krulik
    • 2008-10-14 00:52:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    alonso ok! btw prosze nie piszcie ze jak padaly bolidy to teamy mialy pecha. zylowanie fury do granic to tez ryzyko i czesc rywalizacji. pamietacie alonsa w hiszpanii...

  • 86. kumahara
    • 2008-10-14 01:58:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-10-13 22:54:56 bmwrk: -"Poza tym, jak juz wielu z Was pytalo, niby jak Alonso mialby to zrobic. Tak sie w sporcie nie postepuje. "- Czy słyszałeś o "zającach" w biegach średnio i długodystansowych w lekkoatletyce, którzy pomagają w osiągnięciu rekordu świata? A czy wiesz, że Kovalainen pomaga Hamiltonowi? A czy wiesz, że kolarze na finiszu celowo zamykają konkurenta by umozliwić zwyciestwo swojemu faworytowi, przykłady można mnożyć. Sam widzisz, pomoc w różnej postaci jest możliwa w sporcie dzisiejszym i jest jak najbardziej legalnym i normalnym zjawiskiem. A Hamilton sam sobie spreparował szambo, w które wpadł, nie szanuje nikogo z kierowców (m. in. małpki itd.)to niech nie oczekuje szacunku od nich. Alonso nie powiedział tego ot tak sobie, Alonso dał sygnał do pewnych rozwiązań i wcale nie z chęci zemsty za potraktowanie go w mcl. Hamilton w swoim zadufaniu nie dostrzegł, że uczestniczy w pewnej zbiorowości, w której zresztą jak w każdej innej obowiazują jakieś zasady, a akurat w tej grupie zasady fair play, a które jemu nie odpowiadaja i których nie starał sie przestrzegać w wyniku 'manii wyzszości' , na którą cierpi, więc nich się nie zdziwi i nie ma pretensji jak zostanie tak samo potraktowanyprzez tą grupę. @ robertkubica2 - super posty, szacunek, pozdrawiam.

  • 87. pz0
    • 2008-10-14 10:16:09
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Myślałem że w tej wypowiedzi wszystko jasno widać. Po co tyle wywodów, domysłów. Przecież to jasne że Alonso nie ma na myśli żadnego pomagania Massie, eliminowania przeciwników, blokowania. Ona ma na celu tylko jedno - lizać du... ludziom z Ferrari. Przecież chce się załapać do tego teamu, więc to jest tylko taka zagrywka. To tylko takie obrzydliwe lizusostwo.

  • 88. walerus
    • 2008-10-14 10:37:37
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Alonso to jednak nasz ziomal....

  • 89. Shallan
    • 2008-10-14 10:48:14
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Oczywiście, że nie będzie nikogo blokował ani wjeżdżał w kogokolwiek. Po co była ta wypowiedź? Po to, żeby zniszczyć i tak zrujnowaną już psychikę HAM'a - dlatego wcześniej napisałem, że wypowiadając się w ten sposób ALO już pomógł i Massie, i Kubicy, przede wszystkim dokopał przy okazji Hamiltonowi.

  • 90. pz0
    • 2008-10-14 10:52:17
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Po co była ta wypowiedź? przecież pisałem, żeby podlizać się Ferrari.

  • 91. niza
    • 2008-10-14 10:59:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Shallan jasne, że tak! Hamilton ma słabą psyche, widać to gołym okiem. Jak tylko zobaczy gdzieś w pobliżu ALonso to zapewne będzie robił różne dziwne rzeczy ( z resztą już to robił w ostatnią niedzielę hehe ) Wydaje mi się, że tą wypowiedzią Ferdek dał do zrozumienia innym kierowcom, którym Hamilton zalazł za skórę, aby zrobili tak jak on (ALo)

  • 92. Jangt5
    • 2008-10-14 11:01:26
    • *.eranet.pl

    Massa Przegra a Alonzo będzie kiedyś bez pracy to na kolanach przyjdzie no McLaren .

  • 93. Angulo
    • 2008-10-14 11:20:33
    • *.yeo.pl

    Też na to liczę :))))

  • 94. robertkubica2
    • 2008-10-14 13:50:28
    • *.adsl.inetia.pl

    McL_girl - wyobraźmy sobie kubicę zamiast Hamila w MCLM w 2008r. Z takim poparciem i autem jestem pewien, ze byłby mistrzem świata już teraz! Dlatego upieram się, ze jest lepszym kierowcą niż Hamil. Jest oczywiście jedno podstawowe ale ... RK nie mógłby być w pozycji Hamila, bo jest innym człowiekiem, jego relacje z jakimkolwiek zespołem NIGDY nie bedą takie jak Hamila z MCLM. On trochę nie pasuje do tego medialno-finansowego sosu F1

  • 95. McL_girl
    • 2008-10-14 18:39:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ta i już się zaczyna bóg Alonso i bóg Kubica. ehh :/
    A Alonso w Ferrari (kolejne sezony)- wątpie, narobił sobie tam zbyt wielu wrogów, juz szybciej Robert.

  • 96. jarko dnb 85
    • 2008-10-14 20:11:12
    • *.toya.net.pl

    żalosna wypowiedz Hiszpana.widac za do dzis zal dupke mu sciska,ze Hamilton dorownywal mu tempa.

  • 97. jarko dnb 85
    • 2008-10-14 20:35:03
    • *.toya.net.pl

    co do konfliktu w zeszlym roku w McL to juz wczesniej wyrazalem swoje zdanie.najbardziej winny jest wlasnie alonso.nie chodzilo mu o to ze jest nie rowno traktowany,tylko ze nie jest nr1.to go bolalo najbardziej,bo w koncu on jest mistrzem.dostal taki sam bolid,mial swojego Inżyniera no i na dodatek jego rodak byl trzecim kierowcą.najbardziej nie mogl przebolec ze taki Lewis potrafi mu dorownac.Alonso to zarozumialec i choragiewka.i tak McLaren byl bardzo mily podczas rozstania sie z Alonso,bo ja bym mu reki na dowidzenia nie podal!

  • 98. dziarmol@biss
    • 2008-10-14 20:50:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No tak ten sezon pokazuje dobitnie kto jest lepszy Alonso vs Hamilton hehe normalnie totalna żenada . Aha jeżeli Alonso jak tu piszą niektórzy żal dupę ściska to jakimi uczuciami targany jest Lewis Hamilton? (najbardziej podobalo mi się ostatnie okrążenie gp fuji 08 w wykonaniu Lewisa normalnie majstersztyk hahaha)

  • 99. norman_69
    • 2008-10-14 21:09:45
    • *.glogowek.net

    nie wierzę! ktoś jeszcze lubi hamiltona!!!!!!!!!! nic nie powinien wygrac! nadęty wie....!chciałem napisac coś konstruktywnego,ale się zgrzałem i stac mnie jedynie na bluzgi!wierzę w Fernando i w to,że jest nawet staranowac tego łajdaka byle ten,,nadęty świński pęcherz" nie dobył ani jednego ,,oczka"!!!!
    TAK TRZYMAJ FERNANDO!!!1

  • 100. kowalf1
    • 2008-10-14 22:53:40
    • *.cust.tele2.pl

    Mcl_girl_2008-10-13 22:29:04_napisałaś, że "No ale powiedzmy, że są oni(ALO i HAM) obydwaj (+Robercik) (chociaż ja się przyznaje że HAM jest dla mnie troszkę wyż)" ale spójrz na to, że jest pewna przepaść pomiędzy bolidem BMW a bolidem MCL(chociaż w niektórych GP w tym sezonie tak nie było!) a mimo to nasz Robert jest na miejscu jakim jest! trzecie miejsce na dwa GP przed końcem sezonu mimo problemów w zespole od dłuższego czasu to jest dla mnie mistrzostwo. A Twój "wyż" ...??

  • 101. jarko dnb 85
    • 2008-10-14 23:04:27
    • *.toya.net.pl

    nie chodzi o to,ze lubie Hamiltona,ja poprostu go szanuje.do Alonso mam niechec,wlasnie za ostatni rok.mimo wszystko tez ma moj szacunek,bo potrafi jezdzic,tylko ze potrzebuje takiego Flavio Briatore.z Kubica tez by sie pogryzl w BMW(dziekuje bogu,ze nie bedzie partnerem Roberta).chora zawisc wobec Hamiltona nie ma nic wspolnego ze zdrowym kibicowaniem.tak czy inaczej,suma sumarum,tytul powinien zdobyc albo Hamilton,albo Kubica.to tylko moje zdanie...

  • 102. kowalf1
    • 2008-10-14 23:19:37
    • *.cust.tele2.pl

    kto mistrzem? Massa- dobrze jezdzi- ale jest cos nie tak momentami, podobnie Raikonen. Hamilton dobrze jezdzi choc zbyt chamsko, Kovalainen - gdzies tam z tylu mimo dobrego bolidu(jednak momentami dobrze), Kubica dobrze mimo złego bolidu a Haidfeld - jak mu sie uda, Alonso - dobrze mimo bolidu! . Jarko dnb 85 - Kubica i Alonso idealny duet w zespole F1 - widzisz u innych taka przyjazn? jak oni mogliby sie pogryzc??

  • 103. kowalf1
    • 2008-10-14 23:21:40
    • *.cust.tele2.pl

    [poprawka] kto nadawał by sie na mistrza??

  • 104. glider
    • 2008-10-14 23:27:11
    • *.gprs.plus.pl

    Nie wiem czy ktoś zauważył że ilość wpisów przy tematach dot. ALO i HAM jest jakieś 3 razy większa niż przy innych tematach (nie licząc tematów dot. KUBICY - tam też jest sporo ale to oczywiste). I wiecie co, na tym polega MARKETING tych zawodników - robią i mówią różne kontrowersyjne rzeczy i oto już świat fanów F1 kręci się w okół nich. Co do ocoeny tych zawodnikó to każdy może mieć własne zdanie ale dla mnie obaj kierowcy są do siebie podobni tz. obaj zapatrzeni na siebie, obaj nie zniosą konkurencji w teamie i oboje się wzajemnie nie trawią . I pomimo faktu, że nie przepadam za HAM to jeżeli ktoś mówi, że HAM jest słabym kierowcą to śmiem twierdzić że jest co najmniej lekko upośledzony (podobne stwierdzenie o ALO też nie świadczy najlepiej o autorze). pozdrawiam

  • 105. karol
    • 2008-10-15 00:57:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    massa w japonii momentami nie jechał ale wręcz fruną na torze,jako kibic ferrari mówię,wygraj,ale jak śpiewał bardzo dobry zespół lady pank,wszystko się może zdarzyć,alonso niech się uspokoi,to nie jego sprawa

  • 106. bmwrk
    • 2008-10-15 03:17:43
    • *.belf.cable.ntl.com

    Kumahara, tak slyszalem o ''zajacach'', blokowaniu konkurencji w kolarstwie, wiem tez ze Kovi jezdzi pod Hamiltona, pamietam tez start do gp Brazylli 2007, gdzie Massa przyblokowal konkurencje. Tyle tylko, ze wymienione przez Ciebie przyklady plus jeden moj dotycza wsparcia... kolegi z zespolu. Nie przypuszczam rowniez, by Alonso robil jakies uklony w strone Ferrari. Niza, mysle jak Ty ze mogla to byc psychologiczna zagrywka Fernando majaca na celu rozstrojenie i tak nie najsilniejszej psychiki Hamiltona.

  • 107. kumahara
    • 2008-10-15 09:08:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    bmwrk; zwróć uwagę na to co napisałeś, cyt. < Tyle tylko, ze wymienione przez Ciebie przyklady plus jeden moj dotycza wsparcia... kolegi z zespolu. > oczywiście, dodam do tego , każdego zespołu a wsparcie to moż mieć rożne oblicza, i to jak najbardziej zgodne z przepisami.

  • 108. bmwrk
    • 2008-10-16 01:08:49
    • *.belf.cable.ntl.com

    Drogi Kumahara, ja zawsze zwracam uwage na to, co pisze:) Mottem i clue mojej wypowiedzi bylo, ze nie pomoga sie konkurencji niezaleznie od interesu jaki mozna by w tym miec. Poki co kolega z zespolu dla Alonso jest mlody Piquet, ktoremu pomoc doswaiadczonego kolegi z pewnoscia bardzo by sie przydala. Wedlug mnie bicampeon, kierowca Renault oferujac pomoc Felipe, kierowcy Ferrari zachowal sie niesportowo i niehonorowo. Taka jest moja opinia i uwazam temat za wyczerpany. Jestesmy po prostu odmiennego zdania. Pozdrawiam!

  • 109. dziarmol@biss
    • 2008-10-16 14:19:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-10-15 03:17:43 bmwrk0- to czy Alonso jest słabym czy dobrym kierowcą zweryfikowało życie (2 tytuły) potrafi wygrać kiepską furmanką to chyba duży plus na korzyść nie?a Hamilton jak na razie jedzie już drugi rok z rzędu jednym z najlepszych bolidów w stawce cały zespół pracuje tylko dla niego i co ? efektów brak (fakt że sezon jeszcze się nie skończył) ale w tak cieplarnianych warunkach powinien wygrać w cuglach a tu co kompromitacja goni kompromitację, a wsadźmy go powiedzmy do jakiejś podrzędnej bryki to pewnie będzie jak piquet kończył na bandzie albo w trawce . Hamilton nie jest do końca zweryfikowanym kierowcą , pożyjemy zobaczymy pozd.

  • 110. lewusFIA
    • 2008-10-16 22:26:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie chcę posądzać jakiegokolwiek kierowcę o złe zamiary i rozstrzygnięcia nie fair, chociaż i w F1 można stosować różne sztuczki, nie mówiąc o mokrej nawierzchni toru, tu już praktycznie niewiele można udowodnić ew. nieczyste zagrywki. Tak czytając posty w tym temacie pomyślałem, że równie dobrze może tak samo zachować się McLaren, może np. Kovalainen pośliznąć się i wywieźć powiedzmy Massę na piasek, ale tak samo może zrobić sam Hamilton ryzykując wypad z wyścigu i eliminując Massę, to mu się opłaca, przecież w klasyfikacji nic się praktycznie nie zmienia, bo zapewne Roberta Lewis nie bierze pod uwagę. Tak więc ten "kij" na Hamiltona z pewnością ma więcej jak jeden koniec. Ale gdyby tak się stało, nie mam nic przeciwko takiemu scenariuszowi o ile Robert będzie co najmniej drugi, wiem, wiem, jesteśmy niepoprawnie zachłannymi optymistami ale póki co trzeba docenić i ocenić bardzo wysoko Roberta, jego pozycję zdobytą w chyba najtrudniejszych warunkach ( bolid, nie jego błędy) z czołówki kierowców, no, pecha to miał najwięcej jednak Massa, Lewis - maszyna bezbłędna w przeciwieństwie do niego, Raikonnen też pech i jeszcze przeplatany brakiem szczęścia. Doceńmy to co Robert już osiągnął, oby mu dopisała dobra bezawaryjna jazda, ale także by nie miał zastrzeżeń do obsługi, strategi, refleksu, etc... ze strony teamu ! Generalnie, niech walczą czysto, by nie pozostał gorzki smak dla jednak i niesmak dla innych...

  • 111. lewusFIA
    • 2008-10-16 22:40:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    'dla jednych', powinno być, a nie 'dla jednak' - sorry


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo