Oficjalnie: Ricciardo wraca do AlphaTauri!
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Daniel Ricciardo powróci w roli etatowego kierowcy do włoskiej ekipy na resztę sezonu 2023. Australijczyk zastąpi w niej oczywiście Nycka de Vriesa.Ogłoszenie AlphaTauri było oczywiście kwestią czasu, zważywszy na doniesienia, jakie pojawiały się od samego południa. Te jasno mówiły o tym, że Daniel Ricciardo zastąpi Nycka de Vriesa już od GP Węgier, co zostało w końcu formalnie potwierdzone.
W lakonicznym komunikacie włoskiej stajni nie pojawiła się żadna konkretna informacja odnośnie umowy Australijczyka, który zresztą sam podzielił się tylko jednozdaniowym komentarzem. Wiadomo jedynie, że pozostanie jej kierowcą do końca sezonu 2023:
"Jestem podekscytowany powrotem na tor z rodziną Red Bulla!", powiedział rezerwowy Red Bulla, który od wtorku sprawdza bolid RB19 podczas testów Pirelli na Silverstone.
Znacznie dłuższą wypowiedzią podzielił się Franz Tost:
"Cieszę się z ponownego powitania Daniela w naszym zespole. Jego umiejętności ścigania nie pozostawiają żadnych wątpliwości, a zważywszy na to, że zna wielu z nas, integracja będzie prosta i łatwa. Zespół skorzysta na jego doświadczeniu, gdyż w końcu jest 8-krotnym triumfatorem wyścigów F1. Chciałbym również podziękować Nyckowi za jego cenny czas spędzony w ekipie AlphaTauri i życzę mu wszystkiego najlepszego pod kątem przyszłości", stwierdził szef ekipy z Faenzy.
Kilka chwil po "oficjalce" AlphaTauri stosowny komunikat pojawił się ze strony samego Red Bulla. W nim podkreślono, że Ricciardo został wypożyczony do siostrzanego zespołu do końca 2023 roku, na co wpływ miały wyśmienite osiągi podczas wtorkowych jazd na Silverstone:
"Świetnie zobaczyć, że Daniel nie stracił swojej formy, nie ścigając się. Postępy poczynione w symulatorze też przekładają się na tor. Uzyskane przez niego czasy podczas testów opon były niezwykle konkurencyjne. To była naprawdę imponująca jazda i jesteśmy podekscytowani tym, co może przynieść wypożyczenie Daniela przez resztę sezonu w AlphaTauri", skomentował boss Red Bulla, Christian Horner.
komentarze
1. Raptor Traktor
Zwolnienie Debrisa - oczywiście na plus
Zatrudnienie Ricciardo - XD
2. Supersonic
Można się było tego spodziewać. Test opon musiał naprawdę dobrze wypaść. Ciekawe jakiego Ricciardo zobaczymy: tego przed czy po 2021? Jak zleje Tsunodę (a wypadałoby) to zapewne zastąpi Pereza w 2024. Porażka oznacza definitywny koniec kariery. Wóz albo przewóz.
3. markus202
niestety nie Lawson. Ale w takim wypadku mam nadzieję że Daniel zaliczy taki awans że będzie brany jako zastępca Pereza- ale szczerze mówiąc wątpię
4. LeadwonLJ
Bardzo dobra decyzja. Nyck się nie spisywał i to bardzo poważnie, a Daniel może nie jest przyszłościowy ale na pewno lepszy i regularny
5. tytus83
Myślicie, że Red Bull zastąpi Pereza Danielem? Mi się wydaje, że nie. Nie chcą mieć drugiego, któremu marzy się mistrzostwo i walka z Verstappenem. Chyba, że dostanie nakaz bycia drugim i nie podskakiwania i się pod tym podpisze.
6. markus202
@5 myślę że Danielowi już nie marzy się mistrzostwo a tym bardziej walka z Maxem którą już raz przerabiał. Mówił że chce w Red Bullu zakończyc karierę
7. belzebub
Dopóki RBR ma taką przewagę jak obecnie to Perez będzie spokojny o swój fotel. Ricciardo to raz niewiadomo jeśli chodzi o regularne równe wyniki, a dwa mogłoby dojść do zgrzytów między nim a Verstappenem jak to było gdy jeździli w jednym zespole.
Jeśli chodzi o zastąpienie De Vriesa, to było to rozsądne rozwiązanie. Nie pokazał nic, chociaż pomijam osiągi tegorocznej konstrukcji, które są słabe. W punktach są na samym końcu stawki...
8. Zaps
spod deszczu pod rynnę. ciekaw jestem jak po przerwie pojedzie. znając życie nowi kierowcy (i po powrocie) na początku dają czadu w pierwszym wyścigu - dwóch by potem osiąść.
Tsunoda w tym roku jeździ solidnie i ma sporo pecha, jeśli Danny z nim nie bedzie wygrywał to bedzie koniec kariery na amen
9. kiwiknick
A może mu się uda?
10. 3000
Szkoda Nycka. Kibicowałem mu.
Zobaczymy co pokaże Ricardo. Bo na dzień dzisiejszy to AT to niestety taczka podobna jak Wiliams Kubicy.
11. Manik999
Zatrudnienie Daniela w miejsce Nycka w mojej ocenie ma następujący cel - sprawdzenie go w kontekście ewentualnego zastępstwa Sergio. Tak zatrudniliby Liama. Obóz Red Bułla ewidentnie nie wierzy w swoich juniorów. Ich akademia traci jakikolwiek sens.
12. 3000
A i zmieńcie typera. Bo nie da się ustawić Ricardo
13. TomPo
Taktyka jest chyba oczywista.
- bierzemy Ricardo do AT i patrzymy, ktora to wersja RIC.
- jak dalej bedzie kiepsko jezidzl to zastapia go od 2024 Lawsonem w AT, a PER dalej bedzie kiepścił w RBR
- jak sie sprawdzi, to zastapi PER w RBR, a Lawson trafi do AT, a PER na zasluzona zielona trawke
14. hubos21
PER już am pełne majty, pewnie niedługo może nastąpić kolejna roszada bo jak zaznaczają cięgle w RBR dla nich ważny jest dublet w klasyfikacji kierowców bo nigdy tego nie osiągnęli jeszcze.
15. Jacko
@14. hubos21
Nagle dublet jest ważny? Jakoś w zeszłym roku ego Maxa było ważniejsze.
A po jego bezsensownych wyczynach twierdziliscie, ze ten dublet przeciez taki ważny nie jest...
16. Frytek
No to Nyck dał ciała, F1 jest dla niego spalone. Nikt go nie weźmie nawet na testowego. Fotel obok Wolffa też jest zajęty.
Jeśli Ricciardo się sprawdzi i pokaże starego siebie to wcale się nie zdziwię gdy zastąpi Pereza jeszcze w tym sezonie. Może dlatego nie czekali z Nyckiem do przerwy wakacyjnej
17. belzebub
@16 Frytek, Ricciardo nie zastąpi Pereza, a na pewno nie w tym sezonie. Poza tym nie wiadomo co pokaże a AT. Jeśli Tsunoda go wyjaśni, to kariera Daniela bardzo szybko się skończy.
Poza tym Marko - a jeszcze jego zdanie się liczy, że stanowisko Pereza jest niezagrożone, bo nie mają kogo nim zastąpić.
Do tego Perez, nawet jeśli ma słabszy okres potrafi pojechać na wysokim poziomie.
A najważniejsze nie wezmą Ricciardo do RBR bo to będzie skład jaki miał Merc Ham - Ros.
Przypomnij sobie Baku 2018...
18. goralski
Baku 2018 - Creme de la Creme
19. Frytek
@17. belzebub
Marko mówił tak samo o DEV, że musi się poprawić a póki co go nie wywalą a już na pewno nie zamienią na RIC. Wiele nie minęło i mamy zmianę.
Aby RIC zastąpił PER to:
Po pierwsze RIC musiałby zaprezentować sie naprawdę dobrze a najwyraźniej pokazał coś na Silverstone że tak szybko go ściągnęli do AT.
Po drugie PER musiałby jeździć jeszcze gorzej niż teraz a to wcale nie jest wykluczone.
Będą mieli zabezpieczenie na właśnie taką okoliczność.
Nie spodziewał bym się zgrzytów między VER a RIC. Daniel wrócił z podkulonym ogonem do RB i jeśli miałby tam jeździć, to z pewnością miałby dokładnie określone gdzie jest jego miejsce. Tego ogona nie mógłby już rozprostować.
On był na wylocie z F1 a RB wyciągnął do niego pomocną dłoń a nie gryzie się ręki która karmi.
Sytuacja z Baku 2018 na pewno już by się nie powtórzyła.
No ale zacznijmy od tego, że RIC musi się pokazać z super strony. W tedy będziemy gdybać.
W F1 a tym bardziej w RB jest wszystko możliwe
20. belzebub
@Frytek tylko RBR a AT to dwa zupełnie inne zespoły, inne cele mimo tego że ten sam właściciel.
Zakładając hipotetycznie, że RIC by przeszedł do RBR musiałby oczywiście pokonać wyraźnie Tsunodę co może być trudne uwzględniając słabą konstrukcję, a jak wiadomo jak słabo szło RIC wcześniej w lepszym Mclarenie czy Reno. Dlatego na dzień dobry będzie miał trudne zadanie mając jeszcze u boku wjeżdżonego i całkiem dobrze radzącego Yukiego.
Inna sprawa, kogo by wzięli do AT? Lawson chyba nie ma kompletu punktów do superlicencji, chyba że jest inaczej.
Dlatego myślę, że potrzebują drugiego równego kierowcę w drugim zespole.
I tutaj wrócę co napisałem wcześniej. Dopóki RBR będzie miał taką przewagę nad resztą stawki i drugiego kierowcę na drugim miejscu w generalce nie będzie sensu pozbywać się Pereza, zwłaszcza że pomimo buńczucznego na początku sezonu podejścia potrafi grać zespołowo.
Czy RIC po powrocie czując, że gdyby jego forma wróciła do sezonu 2017 - 2018, istnieje jednak ryzyko że chciałby agresywnie walczyć z Verstappenem.
Czy byłoby jednak inaczej, to i tak będzie gdybanie.
Na razie trzeba poczekać co pokaże on do końca sezonu w AT.
21. hubos21
@15
Widać dalej masz problemy z dodawaniem
22. Krukkk
Zgodze sie z kolega belzebub.
Perez zaniza loty, ale jakby nie bylo nadal jest na P2 w generalce i w bezpiecznym odstepie od Maxa, wiec to jest idealna sytuacja z punktu widzenia szefostwa. W tabeli za Checo jest na tyle sytuacja niestabilna, ze jest szansa na bezpieczne P2 na koniec sezonu-chyba, ze Perez faktycznie obral kierunek: "p***dole nie robie, bo nie chce byc nr 2 w zespole...? Tylko w takim przypadku sam strzelalby sobie w kolano.
Spekulowac mozna w nieskonczonosc, tutaj zalezy wszystko od Pereza i Ricciardo-ktory z nich potulnie zaakceptuje fotel nr 2.
Przeciez o nr 1 w Red Bull-Honda obydwaj nie maja co marzyc. :)
23. olejny
Z kwiatka na kwiatek,a co dalej ?
24. bandyta
@22 RIC to bat na PER by wział sie do roboty. Kilka razy z rzędu nie wejsc do Q3, P6 w wyscigu mimo wszystko najlepszym bolidem w stawce??? To powinna byc w Q bez problemu pierwsza badz druga linia oraz podium lub okolice tegoż w przypadku pecha w wyscigu ze startą 0,2-0,3sec do VER na okr czyli +/- 15-25 sec na dystansie wyscigu czyli bycie w zasiegu pitstopu . To sa wymagania stawiane przez RBR wobec nr 2,których PER od kilku GP nie spełnia.
@19 na testach opon podobno wykrecił czas dający P2 w Q czyli korespondencyjnie zlał PER
25. Lulu
Siemka . Moim zdaniem @22 bandyta ma sporo racji , ale nie wierzę że Perez korzysta z tego samego mapowania silnika , no w moim odczuciu jest to po prostu nie wytłumaczalne jak takim bolidem może tak odstawać jeden zespołowy partner od drugiego . Wystarczy przypomnieć sobie dominację Mercedesów . Czy pamiętacie żeby Rosberg czy Bottas tak odstawał kiedykolwiek? Nie wręcz nie raz nie dwa wskakiwali przed Lewisa , notorycznie bywali o 1,2,3 dziesiąte na P2 . To co teraz obserwujemy moim zdaniem nie jest naturalne i tylko RBR wie o co chodzi . I nie ma tu żadnych podtekstów. Ich cyrk ich zabawki . Perez jest dobrym kierowca , może nie kandydatem na mistrza ale początek sezonu pokazał że potrafi nawiązać walkę.
26. Krukkk
@24. Wstrzymalbym sie z opinia, ze Ricciardo jest batem na Pereza. Daniel najpierw niech zablysnie w Alpha Tauri. Lekkiego scigania nie bedzie mial, bo to najbradziej badziewny zespol w F1 a w badziewnym bolidzie to i Russell przegral z Kubica. Gdzie jest teraz George a gdzie Robert? Ano wlasnie...
"Kilka razy z rzędu nie wejsc do Q3, P6 w wyscigu mimo wszystko najlepszym bolidem w stawce???
Niby to jest niezrozumiale, ale obecnie wszystko w normie. Trzeba zaznaczyc, ze Checo ukonczyl wyscig TYLKO na P6 ale dokonal tego z P15. Na korzysc Pereza dziala niestabilna forma kierowcow za nim w tabeli. Jezeli uda mu sie zakonczyc sezon na P2 w generalce, to jaki bedzie sens zamieniac go na Ricciardo?
"na testach opon podobno wykrecił czas dający P2 w Q czyli korespondencyjnie zlał PER"
No dajze spokoj...Takich zachwytow czasami z jakichkolwiek testow byla juz pelna czapka. :D
Wiecej nie chce mi sie pisac, bo beda to nic nie warte spekulacje. Pozyjemy-zobaczymy.
27. kembry
To wygląda na przymiarkę Ricciardo do Red Bulla . Red Bull ma problem na horyzoncie.
Ma lepszy samochód od konkurentów, ale ta przewaga jest niewielka. I polega głównie na tym, że Red Bull da się ustawić na każdym torze. Jest uniwersalny. Gdyby zamiast Verstappena na drugim fotelu siedział Perez-bis to miałby 100 punktów mniej. I wtedy te punkty przypadłyby innym kierowcom. Więc nikt by nawet nie mówił, że Red Bull ma dominujący bolid. Gdyby tak było to Perez powinien zawsze wychodzić z Q1. A nie wyszedł 5 razy z rzędu. Więc to nie jest dominacja Red Bulla tylko dominacja Verstappena.
W pozostałej części sezonu reszta stawki będzie się do Red Bulla zbliżać. I z tak jeżdżącym Perezem i przy ograniczeniach w tunelu aerodynamicznym , może okazać się, że inne zespoły zdobywają więcej punktów. Szczególnie McLaren i Mercedes bo mają w obu kokpitach bardzo dobrych kierowców.
Na wydarcie obu tytułów w z rąk Red Bulla w tym roku jest już chyba za późno i tylko jakiś niewyobrażalny kataklizm mógłby sprawić by taka sytuacja miała miejsce.
Ale w przyszłym sezonie to może już być problem. Dlatego będą potrzebowali kogoś, kto nie będzie dużo gorszy od Maxa. Choćby po to ,żeby innym stajniom z porównywalnymi samochodami uniemożliwić walkę strategiczną gdy po kwalifikacjach zajmą 2 i 3 miejsce za Maxem. A Ricciardo będzie trzymany na smyczy takiej długości, aby być dupochronem Verstappena.
Ewentualne zmiany w RB powinny być testowane już teraz.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz