z Alpine wiadomo beka ale jeszcze bym ich nie skreślał, najprawdopodobniej przywiozą jakieś poprawki i przyspieszą w trakcie sezonu ( a przynajmniej tak mi się wydaje). Jeśli nie to sprzedać to w cholerę chociażby Andrettiemu

@10 postaraj się skracać wypowiedzi, bo całkowicie się z tobą zgadzam ale takich rozprawek nikt nie będzie czytał niestety

bardzo kibicuje temu ruchowi bo to byłoby coś niesamowitego oby to nie była tylko zasłona dymna w sprawie Andrettiego

Walka o najgorszą nazwę zespołu jest w tym roku bardziej atrakcyjna niż będzie walka o mistrzostwo

steiner napędzał tą memiczną stronę F1 i ma ciekawą osobowość, natomiast zarządzać i rozwijać bolid to on umiał podobnie jak ja. Haas generalnie nigdy nie będzie zespołem walczącym o najwyższe cele, ba w takim tempie nie widzę u nich nawet podium w najbliższym czasie. Nawet patrząc na komentarze na IG widać że ten zespół ma jakieś 15 fanów na całym świecie a reszta była tylko dla memiczności Steinera

brawo Max, sezon prawie idealny i tytuł zasłużony. Sam sprint ciekawy, liczę na jakieś niespodzianki jutro. Piastri będzie jeszcze wielki, Ocon to idiota a Sargeant nie nadaje się do F1 j powinien wylecieć ASAP.

Albon duży pech, nie wiem co usprawiedliwi zatrzymanie Sargeanta na 2024. Chyba jedynie brak dobrych kierowców na jego miejsce. I tak Williamsy radziły sobie lepiej niż się spodziewano

brawa dla Liama, 3 tory w różnych specyfikacjach i różnych warunkach i na każdym poradził sobie dobrze. RB ma ciężki orzech do zgryzienia bo z DR głupio się wycofać, a z Yukim łączy ich Honda. Jestem ciekaw jak się to rozwinie

russell chyba za bardzo był pewny zwycięstwa mimo że przy nieudanym ataku na Norrisa pod koniec nie było już szans na P1, a błąd tylko dopełnił czary goryczy. Teraz możemy tylko gdybać co gdyby to Lewis był przed nim

woah ale końcówka! Brawo sainz, w końcu ktoś inny, brawo Lawson już 2 punkty na koncie. Russell sam wypisał się z walki. Ogólnie sam wyścig przeciętny ale końcówka wynagrodziła ;)

Stroll za mocno naciskał mimo że teoretycznie powinien się prześlizgnąć i dołożył masę roboty mechanikom. Mam nadzieję że Lawrence pomimo instynktów rodzicielskich wytłumaczy Lanceowi w czym rzecz i za niedługo już nie będziemy go oglądać, bo brakuje żeby jeszcze generował koszty

ja też nie wierzę. Singapur jest ciężkim torem do wyprzedzania i tu by musiał się stać jakaś paranormalna rzecz lub ogromna kraksa by los odwrócił się do Red bulla

czy im się to nie nudzi? ile można w kółko wałkować jedno i to samo, jak nie Wolff to Marko jak nie Marko to Wolff. Porzygac się można

@6 rzadko kiedy nim był, ostatni raz jakoś w 2012

jak to grosjean kiedyś powiedział, Haas mówi że dostarczy poprawki na Austrię, potem okazuje się że na Węgry a faktycznie dostają na Monze ( nie wiem czy to dokładnie tak brzmiało ale kontekst jest zrozumiały ;)

coś z tym Sainzem jednak było na rzeczy ;). No ale tifosi niech się cieszą bo wiadomo że Max ich jutro zje. Żałosny stroll i Alpine i znów trochę dalekie pole dla Lewisa, pytanie czy to kwestia ustawień czy po prostu nie było tej szybkości

normalna sytuacja kiedy zespół psuje ci strategie, chyba każdy kierowca dał się ponieść emocjom przy takiej sytuacji

@3 całkowita racja, Norris jest dobry ale tylko dobry, Max rozbiłby go na kawałki. Zawsze uważałem że jest gorszy niż Leclerc, z tym że Leclerc jest bardziej przehypowany. Solidny kierowca z błyskiem, ale póki co nic więcej ( chodzi o Lando oczywiście)

zakładam że to ostatni kontrakt Lewisa, odjescie przed nową generacją wydaje się logiczne. George oczywiście bez zaskoczeń

@2 wydaje mi się że nawet mierny Mick uciułałby trochę punktów tym Williamsem, a nie żeby sam albon ciągnął zespół

Gasly absolutnie zasłużone, fantastyczna jazda i obrona przed Sainzem, chapeau bas. I mówię to jako osoba uważająca Pierra za przehypowanego średniaka od początku jego kariery. Nie wiem co tam się stało z tymi wetami dla Ocona skoro każdy stara się ich unikać, ale punkty są więc Alpine może być bardzo zadowolone, świetna robota

w końcu się udało po paru wyścigach wrócić. Jeżeli Aston utrzyma tą formę to jest szansa że ten sezon nie będzie uznawany za świetny początek a potem klapa. Stroll dostał dziś absolutnie 0 czasu ekranowego i szczerze zapomniałem że jechał w tym wyścigu ;)

sainz dobrze, ale wydaje mi się se był tu potencjał na podium, który zakopał sobie nie mogąc wyprzedzić Gaslyego. Leclerc z pechem, winy jego w tym nie było

nie wiem co tu się stało. Lewis i tak może być dumny po starcie z p13, ale George miał istny rollercoaster. Dobre pole startowe, spadek na koniec stawki potem znów okolice P5 i znów kontakt z Norrisem i DNF . Do tego zahaczenia trawy bez komentarza, idiotyczny błąd i dobrze że nie skończył się zaryciem w bandę

@16 szczerze w te wszystkie wyścigi wątpię. To jest po prostu coś bezprecedensowego, żeby w to uwierzyć, przynajmniej dla mnie ;)