CEO McLarena w liście do FIA: przekroczenie limitu wydatków to oszustwo
Zak Brown w liście skierowanym do przewodzącego FIA, którego kopie otrzymali także szef F1, Stefano Domenicali, jak również ekipy, które nie dopuściły się naruszenia przepisów finansowych za zeszły rok, stwierdził że przekroczenie limitu budżetowego "stanowi oszustwo".Dlatego wezwał on Federację do podjęcia stanowczych kroków i zachowania pełnej transparentności.
"Każdy zespół, który przekroczył limit wydatków zyskał niesprawiedliwą przewagę przy rozwoju obecnego i kolejnego bolidu" pisał Brown w liście datowanym na 12 października.
Amerykanin dodał, że FIA powinna "na bieżąco informować o kolejnych działaniach i karach, aby zachować uczciwość F1."
Mimo iż Brown nie odnosi się w liście bezpośrednio do sprawy Red Bulla i Astona Martina, pisze w nim o ogłoszeniu z zeszłego tygodnia, kiedy to FIA potwierdziła, że Red Bull nieznacznie przekroczył limit wydatków i podobnie jak Aston Martin dopuścił się złamania procedur.
Niewielkie przekroczenie limitu wydatków w rozumieniu przepisów wynosi 5 procent całego budżetu, a to w przypadku zeszłego sezonu przekłada się na bagatela przeszło 7 milionów dolarów.
Za wcześniejsze złamanie procedur ekipa Williamsa w maju została ukarana grzywną w wysokości 25 000 dolarów.
"Przekroczenie limitu wydatków i prawdopodobnie naruszenia proceduralne stanowią oszustwo, oferując znaczną przewagę w zakresie przepisów technicznych, sportowych i finansowych" pisał w swoim liście CEO McLarena.
"FIA przeprowadziła niezwykle dokładny, oparty na współpracy i otwarty proces. Otrzymaliśmy nawet roczną próbę generalną (w 2020 r.), z dużą możliwością uzyskania wyjaśnień, jeśli szczegóły były dla kogoś niejasne. Nie ma więc powodu, aby jakichkolwiek zespół, twierdził teraz, że jest zaskoczony."
"Najważniejsze jest to, że każdy zespół, który wydał zbyt dużo, zyskał nieuczciwą przewagę w rozwoju bolidu zarówno w bieżącym, jak i w przyszłym roku."
"Nie uważamy, że sama kara finansowa byłaby odpowiednią karą za przekroczenie wydatków lub poważne naruszenie proceduralne. Oczywiście w takich przypadkach musi być kara sportowa, co przyznała sama FIA."
"Sugerujemy, że przekroczenie wydatków powinno zostać ukarane w formie obniżenia limitu wydatków zespołu w roku następującym po wydaniu orzeczenia, a kara powinna być równa przekroczeniu wydatków plus dodatkowa grzywna - tj. przekroczenie kwoty o 2 miliony dolarów w 2021 r., które zostałoby rozpoznane w 2022 r., spowoduje odliczenie (z limitu wydatków) w wysokości 4 milionów dolarów w 2023 r. (2 miliony na zrekompensowanie nadwyżek plus 2 miliony grzywny)."
"Dla kontekstu, 2 miliony to 25-50% rocznego budżetu na rozwój samochodu, a zatem przyniosłoby znaczną pozytywną i długotrwałą korzyść."
"Ponadto uważamy, że powinny pojawić się kary sportowe za nieznaczne przekroczone wydatków w postaci 20-procetnowego skrócenia czasu CFD i czasu w tunelu aerodynamicznym. Powinny one zostać wprowadzone w życie w następnym roku, aby złagodzić nieuczciwą przewagę, z której zespół ma i będzie nadal korzystać. "
Brown nie omieszkał również zasugerować zmian w przepisach, które wydają się logiczne po tym jak światło dzienne ujrzała afera Red Bulla.
"Aby uniknąć powtarzalności i czerpania korzyści z efektu wielokrotnego drobnego naruszenia nadmiernych wydatków, sugerujemy, aby drugie niewielkie naruszenie nadmiernego wydatkowania automatycznie przenosiło zespół do poważnego naruszenia."
"Na koniec, biorąc pod uwagę finanse, o których mówimy próg 5 procent dla niewielkiego przekroczenia wydatków wydaje się zbyt dużym odchyleniem. Sugerujemy, że niższy próg, 2,5%, jest bardziej odpowiedni."
Na koniec Brown wezwał FIA do podejmowania szybkich decyzji wraz ze szczegółowym wyjaśnieniem naruszeń.
"Najważniejsze jest, aby limit kosztów był nadal regulowany w wysoce przejrzysty sposób, zarówno pod względem szczegółów wszelkich naruszeń, jak i związanych z nimi kar" pisał Brown.
"Ważne będzie również, aby zrozumieć, czy po pierwszym pełnym roku prowadzenia i badania programu konieczne jest dalsze wyjaśnienie pewnych kwestii lub kluczowych wniosków. Ponownie, wszelkie spostrzeżenia lub wnioski powinny być udostępniane wszystkim zespołom - tu nie może być miejsca na luki prawne."
Brown podkreślił również, że obecny sukces jakim cieszy się Formuła 1 jest pokłosiem między innymi wprowadzenia właśnie limitu wydatków.
"Wprowadzenie limitu kosztów było jednym z głównych powodów, dla których w ostatnich latach przyciągnęliśmy do F1 nowych akcjonariuszy i inwestorów, ponieważ postrzegają to jako sposób na finansowanie i sportowe fair play."
"Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy byli bardzo stanowczy we wdrażaniu zasad limitu wydatków dla uczciwości i przyszłości F1."
komentarze
1. slideroh
Zaraz się zleci ekipa Maxa, mówiąc, że wszystko jest w porządeczku, a 2 miliony, które odpowiadają 25-50% rocznego budżetu na rozwój samochodu to nic
2. MattiM
Wszystko jest w porządeczku, a 2 miliony, które odpowiadają 25-50% rocznego budżetu na rozwój samochodu to nic.
3. Zaps
@1 a niech się zlatują, okłamują już nawet samych siebie że to nic takiego i oczywiście szukają winnych wszędzie tylko nie w rbr a pote odwołują się do przeszłości która (NO CO TY) jest już przeszłością xd
Zack dobrze się wypowiedział i podpisuję się pod tym w 100%. Uczciwe rozwiązania i kary
4. Krukkk
Toto po kolejnej porazce z Bykami nawet nie ma odwagi wyglosic oswiadczenia koncowego, tylko wysluguje sie podwykonawcami.
Coz...Kret Mercedesa w FIA zawiodl i Toto zostaje z tym sam. Czekam na kolejne nieudolne proby odebrania Max'owi pierwszego tytulu Mistrza F1 2021.
5. carrera 2013
Oszustwo itd. Jak by tego nie nazywał. FIA nic z tym nie zrobi. Gdyby miało być inaczej to w zeszłym sezonie błąd MM nie byłby uznany jako ludzki, ale jako błąd wypaczający rywalizację sportową. Miałem o tym nie wspominać już nigdy. Jednak działanie FIA już teraz staje się mętne. Przekładnie ogłoszenia decyzji. A nieznacznie to dokładnie ile? Nikt nie podaje tego do wiadomości wszystkim zainteresowanym. A może ogłoszą to po zakończeniu sezonu? Itd. Itp....
6. fistaszeq
@1 I dużo więcej niż 25-50% kosztów za to jak Hamilton wjechał w Maxa na Silverstone
7. X-Y-Z
Nie wiem jak bardzo trzeba być ślepo zapatrzonym w RedBulla i jego kierowców aby nie dostrzegać OSZUSTWA z ich strony. W innych dyscyplinach sportowych, gdzie obowiązują zasady i reguły, które są przestrzegane, takie działanie nazywa się po imieniu, czyli DOPING - za co jest dyskwalifikacja, nawet jeśli medale / tytuły już rozdano.
Ale to jest RedBull i Max, który miał zmienić dominację Mercedesa, więc pozwala mu się na łamanie zasad, aby zdobyć przewagę.
Szkoda mi trochę Maxa (bo jest dobrym kierowcą), który na swoich pierwszych tytułach mistrzowskich zawsze będzie miał skazę w postaci oszustwa zespołu, w którym jeździł.
8. brain87pl
Bardzo podoba mi się to stanowisko, a przynajmniej przytoczone tutaj fragmenty bo być może gdzieś jest dostępna pełna treść tego listu. Spodobał mi się pomysł zredukowania niewielkiego przekroczenia do 2,5% oraz żeby drugie niewielkie przekroczenie od razu było traktowane jak poważne. Zabrakło mi jedynie postulatu żeby w jakiś sposób koszty naprawy bolidów nie wliczały się do budżetu jeżeli zawodnik z danego zespołu nie był winny ten kolizji albo gdyby sędziowie określili to jako incydent wyścigowy.
Co do tego sezonu. Tematy wypadków z GP Wielkiej Brytanii i GP Włoch są dyskusyjne, ale strat jakie Red Bull poniósł na GP Węgier nie ma jak usprawiedliwić bo zupełnie nic nie zawinili i zostali poszkodowani więc w przyszłości powinni coś zrobić tym przepisem. Ale użyje podobnego argumentu jaki pada czasem przy obronie Red Bull: w poprzednim roku przepisy były jasne i wszyscy je znali, więc powinni zaplanować odpowiedni margines na naprawy bolidów.
@4. Krukkk:
Jakie próby odebrania tytułu? Przecież w tym liście nie ma mowy o odbieraniu punktów czy mistrzostwa. Gdyby Toto Wolff wysługiwał się Zakiem Brownem jak twierdzisz i ich celem byłoby odebranie tytułu to ten list byłby dużo ostrzejszy.
9. berko
@8. brain87pl
Nie czytaj tego co pisze jegomość Krukkk, bo to zaślepiony fanatyk RB i Maksa. Nie widzi nic poza tą dwójką. Można być fanem i normalnie dyskutować, jak widać chociażby po twoim komentarzu, ale to co tu wypisuje Krukkk to już nawet nie jest słabe, to jest żałosne.
A co do tematu. Zak dobrze prawi, wszystkie pomysły jak najbardziej fair. Rowniez, uważam że Aston i RB powinny dostać dotkliwą karę sportową. Kara pieniężna za przekroczenie budżetu to byłby nieśmieszny żart.
10. brain87pl
@9. berko:
Trochę ad vocem odpowiem. To jasne że Krukkk jest fanem Red Bull i nie zgadzam się z większością jego wypowiedzi, ale ma do nich prawo i możemy o tym dyskutować tak długo jak będzie to z zachowaniem kultury i nie będziemy się nawzajem obrażać. Mnie póki co mnie nie obraził i jakoś nie zapadł mi w pamięci jako chamski użytkownik, więc nie widzę powodu żeby go obrażać czy ignorować.
11. Frytek
Głupotą jest to, że dopatrzyli się tego dopiero pod koniec kolejnego sezonu. Gdyby dopatrzyli się wcześniej mogliby ukrócić im rozwój tegorocznej maszyny. Ale to co zaproponował Zak ma sens, niestety złamali regulamin to musi być kara. Ale gadanie o odbiorze tytułu to jest istna głupota (mowa oczywiście o Hamiltoniarzach)
12. Krukkk
@8 brain87pl. Napisalem wyraznie: NIEUDOLNE proby odebrania tytulu.
Jezeli Zak Brown bedzie mial na tyle mocna sile przebicia w FIA, ze Jego list wplynie na ksztaltowanie aktow prawnych (nie tylko budzetowych), to jestem jak najbardziej za Jego inicjatywa.
13. giovanni paolo
Próg 5% to za dużo, RBR przechytrzył 9 pozostałych albo 8 pozostałych zespołów podczas pisania przepisów w tym przechytrzyli szefa f1 pana wolffa. Przechytrzyli ustalając tak wysoki "próg pomyłki", który wykorzystali.
Może i 2.5% jest bardziej odpowiednie ale to problem w tym, że jeżeli nie w tym czy zeszłym roku to w pewnym momencie ktoś by to w końcu wykorzystał te 5% a dyskusje i tak by się musiały odbyć.
Procesu czarownic ciąg dalszy.
14. Jacko
@13. giovanni paolo
"Procesu czarownic ciąg dalszy" - bzdury opowiadasz. Nawet jeśli to "niewielkie przekroczenie", to przecież nie oznacza, że są niewinni.
Jeśli np. kierowca prowadzi pojazd "po spożyciu alkoholu" (czyli ma 0,2 - 0,5 promila), a nie "pod wpływem alkoholu" (ma powyżej 0,5 promila), to jest niewinny, nie popełnił wykroczenia i nie jest karany? No nie, tylko konsekwencje grożą trochę mniejsze.
A w przypadku RBR od początku ich fani obracają kota ogonem, robią z nich niewiniątka i jeszcze usiłują wmówić innym, że padli ofiarą spisku i nagonki innych...
Przecież są winni, co potwierdziła FIA. Tak samo, jak potwierdziła "błąd ludzki"...
15. Krukkk
@14 Jacko. Fani Red Bull Racing nie odwracaja kota ogonem, tylko Toto nie ma orgumentow.
16. Krukkk
*argumentow
17. brain87pl
Toto Wolff ma argumenty i takich samych argumentów używa teraz Zak Brown, a wcześniej Mattia Binotto z Ferrari i m.in. Frederic Vasseur z Alfa Romeo. To że Red Bull przekroczył limit budżetowy, a tym samym złamał regulamin to jest fakt - chociaż Red Bull może się odwoływać, ale na ten moment według oficjalnie przyjętej wersji do złamania regulaminu doszło. Pozostałe zespoły domagają się tylko kar które zostały przewidziane w tym samym regulaminie jako możliwe dla niewielkiego przekroczenia. Każdy może to zweryfikować zaglądając do dokumentu "Formula 1 Financial Regulations" dostępnego do pobrania na stronie FIA.
To czego Toto Wolff nie ma, to dowody na to że dzięki temu przekroczeniu limitów Red Bull wygrał mistrzostwo kierowców (poprzednie) albo uzyskali przewagę (która pomogła wygrać obecne mistrzostwa). I nie wiem czy zdobycie takich dowodów jest w ogóle możliwe, a już na pewno nie jeżeli cały sprawa nie będzie prowadzona transparentnie o co między innymi apeluje w swoim liście Zak Brown.
18. Gumek73
Nikt się chyba nie łudzi że FIA udostępni opini publicznie jakieś dokumenty księgowe Redbulla, nawet jeżeli rzeczywiście doszło do przekroczenia budżetu, bo to niezgodne z prawem.
Dowiemy się tylko o ile kasy poszło i jaka ewentualnie bedxie kara.
19. Danielson92
@11 Przestań trząść gaciami już. Nikt nie odbierze Maxowi tytułów. Skoro nie zrobili tego po farsie w Abu Dhabi i po potwierdzeniu,, ludzkiego błędu'' to nie zrobią tego tym bardziej teraz. Możesz być spokojny. Tytuły na zawsze zostaną z Maxem tak jak i smrud ciągnący się za okolicznościami ich zdobycia.
Na każdym kroku atakujesz kibiców Hamiltona i ciągle coś zarzucasz. Jednocześnie potępiając ich zarzuty wobec drugiej strony, jak i Maxa. Nie dawno pisałeś, że nie lubisz fałszywych ludzi, to lepiej spójrz w lustro... Bo Ty nagminnie wbijasz szpilki Hamiltonowi i jego fanom. A w odwrotnej sytuacji jesteś wielce oburzony.
20. Danielson92
Ps.
@17 brain87pl
Cytując forumowego klasyka(głupka) :
Bardzo dobry komentarz.
21. Krukkk
@17 brain87pl. Gdyby Toto Wolff mial argumenty, to Lewis mialby osiem tytulow. Oboz Mercedesa (Toto i podwykonawcy) moga pisac wszelakie listy, negocjowac z FIA i opowiadac glupoty do dziennikarzy, bo tylko to im pozostalo.
Ograniczenie budzetu w kolejnym sezonie? Skrocenie godzin w tunelu aerodynamicznym? Ograniczajcie i skracajcie! Skladak RB18 jest do tego stopnia zaawansowany technologicznie, ze bedzie wygrywal jeszcze dwa nastepne sezony.
Byki kiedy podcinaly skrzydla Mercedesowi to robily to skutecznie i efekt widzimy w tabelach WDC i WCC, natomiast Mercedes nie ma bladego pojecia jak ograniczyc RBR i powrocic do wygrywania.
22. andy_chow
RBR złamał przepisy co do tego nie ma wątpliwości. Wszelkie dywagacje powinny dotyczyć wysokości kary.
23. mirek8423
@21 a skąd wiesz co Toto i obóz Merca i inni myślą i jakie mają argumenty i co tam się dzieje za kulisami, jaki mają plan działania. Nie wszystko jest mówione głośno, trzeba poczekać do końca sprawy...
24. Danielson92
@21 Gdyby Toto Wolff mial argumenty, to Lewis mialby osiem tytulow.
W Abu Dhabi mieli argumenty i co im to dało? Nawet ich raport potwierdził, że doszło do złamania procedur. Cały świat to widział. Góra jednak zdecydowała, że to Max ma być mistrzem i tak zostało.
Więc nie pleć głupot.
Teraz udowodnili im przekroczenie budżetu czarno na białym. Oczywiście o odebraniu tytułów nie ma mowy. Myślę, że nawet nikt poważnie o tym nie myślał nigdy. Nawet Wolff wie, że to niewykonalne. To Ty o tym najwięcej trąbisz przelewając swoją,, sympatię'' do Wolffa w tradycyjne wypisywanie głupot.
Ale bądźcie(fani Maxa) spokojni,bo żadnych tytułów im nie zabiorą. Jednak niesmak pozostanie na zawsze.
@23 On wie wszystko o zakulisowych rozgrywkach. Szczególnie na temat Mercedesa niczym go nie zagniesz. Wszystkie myśli i plany Toto zna z wyprzedzeniem.
25. Krukkk
@23 i 24. Po co mam tlumaczyc Wam z polskiego na nasze...? Wszystko co napisze i tak puscicie to bokiem, wiec sezon 2023 wszystko potwierdzi.
26. SpookyF1
Plose Pani! Plose Pani! Piortek zabrał mi kredkę! Nabić na pal! Powiesić, poćwiartować i pogrzebać głową w dół.
Wysoki sądzie. Zgodnie z prawem oskarżony za kradzież batonika powinien dostać 100h prac społecznych, ale postuluję o karę śmierci na krześle elektrycznym.
Tak, RedBull oszukał i musi ponieść konsekwencje... zgodnie z prawem. Jest ustalony limit 5%, jest ustalony wachlarz kar. Każdy zespół mógł sięgnąć po ten margines. Widocznie RB uznał, ze mu się to opłaca, skoro kary za przekroczenie do 5% są żałosne. Inni podjęli inną decyzję.
Ogółem to co się dzieje w F1 to jest jakiś dramat. Przepis o przydzieleniu maxymalnej ilości pkt po ostatnim GP sam w sobie zdziwił szefów ekip, którzy ten przepis ustalali. Oni sami lakonicznie podchodzą do wszystkiego, później się dziwią, że coś jest albo zbyt ostre albo zbyt luzackie, albo niedoprecyzowane.
Ekipy zgodziły się na pewne kary przy przekroczeniu 5%, trzeba jakąś wdrożyć.
Inna sprawa to podejrzany fakt, że doszukano się przekroczenia w gastronomii i wynagrodzeniach. Czemu w ogóle rozgranicza się wydatki i informuje się świat, ze na rozwój auta budżet nie został przekroczony?
Przestańmy być Januszami. Nie uważacie, że na temat limitu powinna się wypowiadać osoba, która przeczytała te przepisy i skonsultowała z prawnikiem... a nie my Janusze " bo według nas, tak nam się wydaje i tylko nasze jest ważne, a inni się nie znają"? Smutne, że wypowiadają się tu ludzie, którzy nie czytali przepisów. Przyznać się, kto z WAS do deski do deski przeczytał i skonsultował z prawnikami przepisy o limicie budżetowym?
27. goralski
@26
Ale to nie chodzi o znawców, tylko klikalność pod newsem...wszystkim takie gównoburze są na rękę - dwa obozy się wyzywają, reszta próbuje zachować resztki obiektywizmu a redaktorzy tylko cytują, nie pochylą się nad analizą żadnego regulaminu...
28. hubertusss
Ja myślę, że pod naciskiem innych ekip jakaś kara będzie jednak. Być że nie będzie ona jakaś bardzo surowa. Ale w końcu złamali przepisy. A widać, że naciski są spore.
29. Sebco
Hahahaha tylko kwiik hamilonowców słychać :) :)
Zazdrościcie, że wasze ciotki nie wpadły na żaden pomysł i szorują po asfalcie :) :)
4 miejsce to naprawdę dobre miejsce :)
Trochę wąchacie spaliny Maksa i reszty ale przyzwyczajać się nadszedł czas :) Do budy lekcje odrabiać!
30. Jacko
@26. SpookyF1
Raz piszesz, ze "to co się dzieje w F1 to dramat", a obok, ze "kazdy mógł sięgnąć po ten margines", usprawiedliwiając w ten sposób odzustwo...
Oprócz gołej litery istnieje jeszcze coś takiego jak " DUCH (o fair play czy zwykłej przyzwoitosci nie piszę, bo jak widać tego się juz wszyscy wyzbyli) i nie, nic nie usprawiedliwia celowego oszustwa (nawet gdy nie grożą za to kary), chocbyś nie wiem jak pokrętne tłumaczenia wymyślał...
31. mirek8423
@29 oj dziecko dziecko. Po twoim sposobie wyrażania się, to wychodzi na to że, to ty chodzisz do "budy".
32. hubos21
Aktualnie toczą się rozmowy RBR i FIA i póki co to mają różne stanowiska co do niektórych kosztów tak więc tupanie nogami przez niektórych może się jeszcze nasilić i będzie potrzebny kaftan dla Cioci Lotki.
33. Slazak
Fani Puszek to ignoranci, którym wypłukał z szarych komórek złocisty napój z Austrii,,,
Dorastali skrzydeł i totalnie odlecieli.
34. Frytek
@19. Danielson92
Dlaczego mam trząść gaciami że odbiorą tytuł Maxowi?
Po pierwsze mam gdzieś kto zdobył ten tytuł i czy mu go zabiorą. Po drugie wiem że to nie możliwe. Śmieję się tylko z niektórych co o tym piszą i wręcz się tego domagają. A przecież nikt ze świata F1 chyba nawet o tym nie wspomniał i tylko właśnie psycho fani to robią, co dla mnie jest żałosne
35. ekwador15
potwierdzono, że w abu dhabi złamano procedury, potwierdzono ze red bull złamał limit budżetowi ale pseudofani Maxa, wyznawcy mówią, że to nic :D z takimi ludźmi nawet nie ma co wchodzić w dyskusję. red bull i ferrari moga pokonac merca tylko nielegalnie, najpierw ferrari z tajnym porozumieniem FIA straciło swoją przewagę, teraz red bull potrzebuje pomocy fia i przekroczenia limitu xD 1 tytul maxa jeszcze bardziej nie jest nic wart.
36. Danielson92
@34 Zauważ, że to fani Maxa najwięcej trąbią o tym :-D Nawet tutaj w tym temacie jest pewien delikwent, który
37. Danielson92
@34 Zauważ, że to fani Maxa najwięcej trąbią o tym :-D Nawet tutaj w tym temacie jest pewien delikwent, który o tym ciągle mówi chociaż nikt nawet takiej okoliczności pod uwagę nie bierze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz