2019-02-15
Zdjęcia:
Ferrari pokazało bolid SF90
Włoski zespół zaprezentował model SF90, którym w 2019 roku rywalizować będą Charles Leclerc i Sebastian VettelR E K L A M A
Prezentacja Ferrari została zaplanowana na godzinę 10:45 i transmitowano ją w internecie, ale kilka minut przed nią w internecie pojawiły się już wycieki zdjęć nowego modelu. Nazwany jest on SF90 z okazji 90. rocznicy założenia Scuderii Ferrari.
Zimą w włoskiej ekipie zaszło kilka zmian. Oprócz odejścia Kimiego Raikkonena oraz zakontraktowania Charlesa Leclerca, zespół opuścił także Maurizio Arrivabene. Na stanowisku szefa zastąpił go Mattia Binotto.
Ferrari liczy na to, że w końcu będzie w stanie wygrać z Mercedesem. W dwóch poprzednich latach zespół nawiązał walkę, ale w drugiej części sezonu Srebrne Strzały okazywały się lepsze i zgarniały oba mistrzostwa świata. Włosi na tytuły czekają od sezonów 2007 i 2008.
Zanim pokazano nową maszynę, wyświetlano różne filmy. Na scenie przemawiali także Louis Camilleri, dyrektor generalny, a po nim Mattia Binotto.
"W 2018 roku osiągnęliśmy naprawdę dobrze rzeczy. Teraz rozwinęliśmy zeszłoroczny samochód. To nie jest rewolucja. Po prostu staraliśmy się znów podnieść poprzeczkę, poziom i być jak najlepszymi. Jest kilka zmian, które są jasne, tak jak przednie skrzydło, ale jeśli spojrzy się na szczegóły, widać, że wprowadziliśmy innowacje. Górny wlot powietrza jest bardzo wąski i niewielki. Ogólnie nadwozie jest bardzo ciasne, dzięki pracy, której teraz nie widać, takiej jak instalacja silnika i upakowanie go" mówił Mattia Binotto.
"Rozpoczynamy nowy rozdział w naszej historii, na czele wraz z Mattią Binotto. On jest związany z Ferrari przez prawie ćwierć wieku. Jego niesamowita kariera pokazuje jego niesamowite umiejętności i cechy przywódcze. Zna Scuderię na wylot. Jest graczem zespołowym, decyzyjnym, utalentowanym i zdeterminowanym, by zrobić różnice w każdym aspekcie. Jestem pewien, że poprowadzi Scuderię do wielkich rzeczy" stwierdził Louis Camilleri.
Zimą w włoskiej ekipie zaszło kilka zmian. Oprócz odejścia Kimiego Raikkonena oraz zakontraktowania Charlesa Leclerca, zespół opuścił także Maurizio Arrivabene. Na stanowisku szefa zastąpił go Mattia Binotto.
Ferrari liczy na to, że w końcu będzie w stanie wygrać z Mercedesem. W dwóch poprzednich latach zespół nawiązał walkę, ale w drugiej części sezonu Srebrne Strzały okazywały się lepsze i zgarniały oba mistrzostwa świata. Włosi na tytuły czekają od sezonów 2007 i 2008.
Zanim pokazano nową maszynę, wyświetlano różne filmy. Na scenie przemawiali także Louis Camilleri, dyrektor generalny, a po nim Mattia Binotto.
"W 2018 roku osiągnęliśmy naprawdę dobrze rzeczy. Teraz rozwinęliśmy zeszłoroczny samochód. To nie jest rewolucja. Po prostu staraliśmy się znów podnieść poprzeczkę, poziom i być jak najlepszymi. Jest kilka zmian, które są jasne, tak jak przednie skrzydło, ale jeśli spojrzy się na szczegóły, widać, że wprowadziliśmy innowacje. Górny wlot powietrza jest bardzo wąski i niewielki. Ogólnie nadwozie jest bardzo ciasne, dzięki pracy, której teraz nie widać, takiej jak instalacja silnika i upakowanie go" mówił Mattia Binotto.
"Rozpoczynamy nowy rozdział w naszej historii, na czele wraz z Mattią Binotto. On jest związany z Ferrari przez prawie ćwierć wieku. Jego niesamowita kariera pokazuje jego niesamowite umiejętności i cechy przywódcze. Zna Scuderię na wylot. Jest graczem zespołowym, decyzyjnym, utalentowanym i zdeterminowanym, by zrobić różnice w każdym aspekcie. Jestem pewien, że poprowadzi Scuderię do wielkich rzeczy" stwierdził Louis Camilleri.
Zdjęcia:
komentarze
1. antonioroberto7
Chyba nigdy nie polubię missionwinnow.
2. Halu13
Pierwsze wrażenie jest takie, że bardzo dużo tu jeszcze nie pokazali
3. matf1
Piękna prezentacja, transmitowana w Internecie.
Świetnie to wyglądało.
4. dwrobel91
Czerwony klasyk. Będą się bić na czele stawki.
5. hubi7251
Żałosne z tym #missionwinnow
6. Alboviem
Czy to jest najpiękniejsza czerwień w historii...?
Bolid też wydaje się być sporo podniesiony.
7. Werter
Wygląda zabójczo, oby to była mistrzowska i dominująca maszyna. Forza Ferrari!
8. OMNI
Ogółem cała stawka wizualnie prezentuje się lepiej niż w zeszłym sezonie, jeszcze tylko trzeba chwilę poczekać żeby zobaczyć co potrafią bolidy.
9. fezuj
CHYBA STARY LAKIER BO JAKIŚ TAKI WYPŁOWIAŁY- BEZ WYRAZU, BEZ TEGO CZERWONEGO BŁYSKU.
*sory za capslock :(
10. sylwek1106
Ta reklama fajek kojarzy mi się z minionkami:P Trochę to obciachowe, mogli wymyślę coś bardziej chwytliwego, ta niby kampania pro społeczna jakaś taka bez sensu. Wolałbym zwykły napis Marlboro, ale znowu głupie przepisy. Kto chce i tak pali.
11. R4F1
Największe zaskoczenie sezonu... Żart
wygląda jak większość się spodziewała, że będzie wyglądał. Ciekawe tylko kiedy ludzie zaczną się doszukiwać tajemnych znaków/podobieństw loga MissionWinNow do paczki Marlboro, jak to było ze sławnym kodem kreskowym :)
12. dami14321
czy tylko ja mam wrażenie, że bolid wyglada jak prawie tak samo jak z sezonu 2018, przystosowany do nowych przepisow?
13. RA
Nie wierzę, że to mówię ale brzydki ten bolid. Jeszcze tylko Williams niech się pokaże na tegorocznej konstrukcji i będzie wiadomo kto dostanie laurkę najbrzydszego malowania :)
14. Mayhem
Bez przesady, nie jest aż tak źle, choć spodziewałem się czegoś więcej.
15. RA
To jest Ferrari, więc nie jest tak źle oznacza, że malowanie nie jest akceptowalne.
16. Antie
A mi się podoba. Uważam, że mat fajnie siedzi na tej czerwieni.
BTW: Przez ostatnie kilka lat auta SF błyszczały tylko lakierem, więc może teraz będzie dokładnie odwrotnie :P
17. Heytham1
Śmieszy mnie to jak prawie każdy komentarz dotyczy tego czy bolid jest ładny czy nie.. I te rankingi malowań...bo przecież o to w F1 chodzi by mieć piekne malowanie.
Co do Ferrari..
Zbyt wiele nie pokazali. Obstawiam że w Australii pojawi się na tym samochodzie o wiele więcej ciekawych rozwiązań. Nowy szef obrał inną taktykę prezentacji bolidu niż było to za starych rządów i ukryli to co najważniejsze.
18. andre92
WOOOOW - czerowny !!! - ale zaszaleli :)
19. Mayhem
@17 Dlatego oceniamy w tym temacie MALOWANIE a nie BOLID... Po to powstał ten temat, po to Ferrari pokazało to malowanie żeby było można oceniać/komentować.
20. Katsurimoto
Podoba mi się bolid, mam nadzieję, że znowu zmniejszą stratę do mercedesa.
Rywalizacja leclerck I Vettel powinna być ciekawa.
21. HeksonPL
Najpiękniejszy dla mnie bolid ze wszystkich! Mam nadzieję że sezon 2019 będzie dla nich i vettel wygra z Hamiltonem.
22. Fanvettel
Jest piekny !
Najladniejsze malowanie ! Choć jeszcze zostala Alfa Romeo .
23. GTR
Bardzo mi się podoba. To nie jest jeszcze malowanie projektu 640, ale felgi w czerń i wzór jak u McL i można umierać. Przednie skrzydło w trybie pracy jak u Alfy Romeo. Płetwa rekina w jakiejś dziwnej korelacji z wydechem. Kanał S jak u RB15. Smaczki smaczki smaczki. A będzie tego więcej :)
24. GTR
@up
Przepraszam - wzór felg jak u Racing Point*
25. kaarolinaa
Tylko ta tymczasowa Alfa wygląda lepiej od Ferrari :)
26. iceneon
Chyba najbrzydsze malowanie ze wszystkich tegorocznych.
27. Mariusz-czeki
Porównując do konkurencji, bolid ma bardzo małe wloty do silnika... ciekawe czy przedni nos pozostanie bez zmian.
28. XandiOfficial
Okrojony jest i to fest. Wolałbym aby wstawki z MW były białe i to HALO! Rok temu mieli najładniejsze halo na czerwono a teraz to Mercedes zamaskował je najładniej. Reszta spoko ale jednak nie chcieli za dużo pokazać zwłaszcza przy bocznych sekcjach.
29. Buszmen
Ferrari to klasyk , musi być czerwień , myśle ze nie maja wielkiego pola do popisu.
Na szczęście jest Leclerc wiec mogą walczyć o mistrzostwo.
Fajnie będzie widzieć Vettela jako wingmana.
Niestety niewykorzystane okazje się mszczą, i po takim spieprzeniu połowy sezonu przez seba jakoś decyzja by wziasc Charles?a nie dziwi.
Sezon zapowiada się ciekawie.
30. michal39533
@27
małe wloty to mieli w ubiegłym roku teraz to są duże
31. ahaed
Ferrari ma za duże wymagania a nic nie dają w zamian. Udupili wiele rozwiązań technicznych, tylko dlatego, że nie potrafili sobie z nimi poradzić. Kiedyś byłem ich fanem, ale teraz słyszę: albo tak albo odejdziemy.... To wypie.... lać... To może z drugiej strony: Albo zostajecie albo 500 mln euro kary za odejscie.
Albo bedzie jak my chcemy albo odchodzimy. Przedszkole.
Ferrari.
Brown GP tez Wam nie pasowal. Bo wygrywal. Wiec trzeba bylo zrobic przepisy pod siebie.
Daj mi boze abym wygral w totka. Porsche 911 GT3.
32. TomPo
@31
nie mow tak bo cie zaraz fan(atycy) zahejtuja, ze przeciez kase wsadzili wiec musza wygrywac.
Bo inne zespoly to tam za darmo wszystko maja.
Tez twierdze ze Ferrari to glowny hamowniczy F1 i jak sie nie ogarna, to niedlugo ogladalnoscia (wiec i kasa od sponsorow) przeskoczy ich Formula E.
Niestety ale tak jak mowisz... przedszkole z brakiem szerszego spojrzenia na problem.
Wszystko udupic, wszystko obostrzyc, wszystko ustawic pod siebie, by czasy Brown czy RBR sie juz nie powtorzyly.
Droga do nikad.
A co do bolidu... taki... nijaki. Ot czerwony matowy bolid. Nie wysilili sie.
33. FanHamilton
Ładni Bolid Ferrari !
34. narya
@ 31. 32.
BRAWN GP, a nie żaden Brown. Czy naprawdę tak trudno napisać poprawnie nazwę zespołu !
35. Frytek
Auto powinno się błyszczeć jak psu ten tego. Co im strzeliło z tym matem?
36. Raptor202
@34 Właśnie też nie rozumiem powielania takich błędów. Zresztą dotyczy to nie tylko nazwiska Brawna, ale też choćby imienia Claire Williams (tak, tam jest E na końcu), a imię Lawrence to nawet autorzy artykułów zapisywali niepoprawnie, zanim dziesięć razy o tym powiedziałem. Czy naprawdę niektórzy są tak leniwi, że nie chce im się sprawdzić, że Brawn to nie Brown?
37. mcjs
@36. Raptor202
Dokładnie są tak leniwi. Nie mają elementarnego szacunku do tradycji, skoro nie potrafią zapamiętać bądź sprawdzić nazwy zespołu sprzed dosłownie 10 lat, wziętej od gościa, którego powinien znać każdy współczesny fan F1. Więc mnie już zupełnie nie dziwi, że właśnie te osoby najgłośniej krzyczą, że Ferrari jest be.
38. TomPo
@36, 37
Oczywiscie, zacznijmy sie czepiac literowki w nazwie, miast skupic sie nad faktycznym problemem...
Moglbym tam i napisac Browłen GP i nie zmieniloby to ogolnego problemu z jakim boryka sie F1, ktory zostal opisany powyzej.
39. jack78
Jestem fanem Ferrari, ale to malowanie to jakaś porażka.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz