WIADOMOŚCI

Ferrari zawiedzione po GP Europy
Ferrari zawiedzione po GP Europy
Zespół Ferrari mimo udanego startu, dzisiejszego wyścigu nie może zaliczyć do udanych za sprawą niefortunnego wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa po wypadku Marka Webbera. Obaj kierowcy włoskiej ekipy po spóźnionym zjeździe na zmianę opon znaleźli się po za pierwszą dziesiątką, mozolnie odrabiając straty z tyłu stawki.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Fernando Alonso
„Wyścig został zrujnowany przez samochód bezpieczeństwa i wszystko co nastąpiło po nim. Jestem najbardziej rozczarowany tym, że tysiące fanów, którzy tutaj byli dzisiaj wdzieli jak została rozwiązana ta sytuacja. Jestem bardzo rozczarowany tym co się dzisiaj wydarzyło. Byłem na trzeciej pozycji, metr za Hamiltonem, gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, a na mecie on był drugi, a ja dziewiąty, mimo że mieliśmy taką samą strategię. Otrzymał karę w momencie kiedy nie miała ona żadnego realnego wpływu na jego ostateczną pozycję. Od tej pory wyścig był utrudniony. Miałem cały czas ruch na torze, a ja nie mogłem wycisnąć z twardych opon wszystkiego: to także wyjaśnia dlaczego miałem takie problemy z wyprzedzeniem najpierw Sutila, a później Buemiego. To z pewnością kiepski wynik dla nas, ale nadal jestem za tym, że ostatecznie liczyła będzie się matematyka, w Abu Zabi: incydenty nad którymi nie mieliśmy kontroli zostaną nadrobione. Musimy kontynuować pracę i naciskać z rozwojem auta, aby starać się być najszybszymi na torze.”

Felipe Massa
„Kolejny okropny wyścig po Kanadzie. Byliśmy na trzeciej i czwartej pozycji z bolidami zdolnymi do wspaniałego wyścigu, zamiast tego wszyscy widzieli co się stało. Na okrążeniu kiedy doszło do wypadku, jechaliśmy w ostatnim zakręcie i nic nie mogliśmy zrobić, gdy nagle wyjechał samochód bezpieczeństwa i zobaczyłem w lusterkach, że bolidy za nami zjeżdżają do boksów: w tym momencie nasze szanse na walkę o podium poszły z dymem. Różnica między nami, a Hamiltonem jest taka, że ten dopuścił się naruszenia zasad, a my nie, ale jego kara nie miała wpływu na jego wynik. Sądzę, że było sporo błędów w tym jak ta sytuacja została rozwiązana. Od tamtej pory, nasz wyścig był właściwie jedną długą procesją w dużym ruchu bez możliwość zmiany czegokolwiek. Naprawdę szkoda, gdyż mogliśmy wypaść dzisiaj naprawdę dobrze.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

70 KOMENTARZY
avatar
petrov

27.06.2010 20:46

0

Szkoda Fernando, ten weekend zapowiadał się naprawdę imponująco dla niego


avatar
Jaro75

27.06.2010 20:59

0

Usunięty


avatar
Cwirs

27.06.2010 21:07

0

McLaren z Hamiltonem dalej kreca waly. KOMBINATORZY i Leszcze, gardze nimi. To wszystko co moge powiedziec po dzisiejszym wyscigu.


avatar
Cwirs

27.06.2010 21:10

0

A teraz Opolski, Angulo i Master666 mozecie jechac po mnie. Mam to gdzies tak jak tego calego McSyfa


avatar
Kerk

27.06.2010 21:16

0

Cwris, ja również nie cierpie McL, ale kręcą wały to przedewszystkim Sędziowie. Jaro75 - Miał Alonso problemy, stąd nie wyprzedzał, jakoś w innch wyścigach to robił w przeciwieństwie do Kubicy, chociaż dzisiaj przynajmniej nasz na pierwszym okrążeniu powalczył z Butonem broniąc swoją pozycje.


avatar
Cwirs

27.06.2010 21:21

0

@5 dziwne, ze mozna ostatnio wymienic kilka motywow z udzialem McLaren, conajmniej kilka, a zandego z udzielakem jakiegokolwiek innego zespolu. Zadnego. Z nimi ciagle jest cos nie tak, CIAGLE. To zatrzyma sie zaraz po q3, to wyprzedzi SF, to bedzie sie scigal w PitLane bedac z tylu itd itd. Niech wygraja te MS, bo sie poplacza chlopaki, na to wyglada


avatar
Voight

27.06.2010 21:24

0

6. Cwirs a testowanie wydechu Ferrari na Fiorano?


avatar
Cwirs

27.06.2010 21:25

0

@7 to jest sprawa dyskusyjna. Mowimy o tym co sie dzieje na torze, co sie dzialo dzisiaj. Megaskandal. Megaoszust. Megaoszusci


avatar
KaTe

27.06.2010 21:26

0

ahahhaahaha Cwirs ogarnij się ,proszę:)


avatar
Cwirs

27.06.2010 21:31

0

@9 sam sie ogarnij, albo podaj argument. I dodam jeszcze jedno. Jestem PEWIEN, ze Hamilton bedzie Mistrzem Swiata w tym sezonie. Z takimi metodami jak nie wygra to naprawde bedzie musial przemyslec temat.


avatar
McLfan

27.06.2010 21:34

0

Cwirs, nikt w McLarenie nie oszukał. Powiem więcej. Gdyby Hamilton nie hamował, to by przejechał w pełni legalnie, wylądowałby zaraz za Vettelem bez kary, a Ferrari i tak by spadło tam gdzie było. Więc o co chodzi? 8)


avatar
KaTe

27.06.2010 21:34

0

po 1 sama jak cos,po 2 przestan szukac sobie kwadratowych jaj i jakichs teorii spiskowych ,bo to jest poprostu smieszne


avatar
Smyczek

27.06.2010 21:38

0

Kontrowersyjnych incydentów z udziałem Hamiltona jest zdecydowanie za dużo, żeby można było mówić o szczęściu, czy przypadku. I nie winiłbym tutaj zespołu McL, zobaczcie na Buttona, z nim nie ma problemów.


avatar
arek2k

27.06.2010 21:39

0

@10 w pełni popieram, wk**rwaijace i irytujące jest to co wyprawia MC z Hamem na czele, tyle incydentów i nic, kary bez pokryciam, chociaz pewnie Berni po wyscigu pokryje pietaszka, ot taka kara. Za Alonso jakos nie przepadam ale dzisiaj ma prawo głośno mówić co mu nie leży i w pełni z nim sie zgadzam.


avatar
Cwirs

27.06.2010 21:58

0

@11 gdzie by spadlo, skoro Alo jechal zaraza za Ham ? Z kara sobie poczekali na tyle, zeby ona nic nie dala. @12 teorie spiskowe sa wtedy gdy nie uda sie wyjasnic tego co sie stalo. Tutaj jest naoczyny wal. I albo podaj argument, albo przestac pisac swoje zlote mysli bez pokrycia. Wg wielu sa to kwadratowe jaja i nie tylko na tym forum, wiec argument, albo milcz, bo nie jestes dla nikogo zadnym autorytetem, a juz napewno nie dla mnie


avatar
yaneq

27.06.2010 22:14

0

komentarze tutaj są coraz bardziej beznadziejne. gdybym był adminem większość bym zbanował. przykro mi ale takie są fakty. żenada!!! ferrari... szkoda, szkoda. dzisiaj mieliśmy dobrze przykład jak jeden wypadek i w analogii jak jeden SC może zaprzepaścić dobrze wypracowaną formę podczas weekendu.


avatar
Cwirs

27.06.2010 22:15

0

@16 nie wiem do kogo pijesz. Ale dopuki nie ma wulgaryzmow, to nie ma prawa bana. Domyslam sie wiec, ze Ty bedac adminem banowal bys opinie niezgodne z Twoimi przekonaniami. Gratuluje


avatar
Kanthen

27.06.2010 22:19

0

ferrari bez watpienia najwiekszym przegranym tego zamieszania Szkoda bo mieli dobre tempo i widac ze wracaja do gry Tak to jest w F1 ze wiele moze sie wydarzyc i zepsuc wyscig Po tym wyscigu widac jak roznie mozna interpretowac przepisy i jak karac nie karząc:)


avatar
Skoczek130

27.06.2010 22:20

0

Sprawy układały się za szybko, więc nie uważam, by to zespół kazał HAMowi tak postąpic. Nie uważam też, by HAM wpadł na pomysł zrobienia czegoś takiego. Po prostu po raz kolejny zachował się głupio i ponownie nie poniósł żadnych większych konsekwencji. BA!!! Zyskał!!! ;[


avatar
Polak477

27.06.2010 22:37

0

Wyścig ustawili sędziowie. Akurat McLaren jest faworyzowany i tyle. Fakty są takie, że Alonso gdzieś koło 2005 roku wyprzedzał przy SC, zgadnijcie jaką karę dostał? DYSKWALIFIKACJĘ. Jaką dostał Hamilton wyprzedzając? Żadną, bo ten jego przejazd przez boks nie zrobił mu nic! Ktoś może powiedzieć, że tutaj nic nie zawinili sędziowie z SC i Ferrari byłoby na tym samym miejscu, ale wtedy jest w błędzie. Sędziowie mogli wypuścić SC dużo wcześniej, dlaczego nie zrobili tego w momencie wypadku, a dopiero, gdy bolidy przejechały jakieś pół okrążenia? SC wyświetlał się już jak Webber był na poboczu, a SC wyjechał kiedy? Nie mówiąc, że po takim wypadku powinna być flaga czerwona, bo posypała się masa części, bolid uszkodzony był na torze, stwarzało to wielkie zagrożenie. Nie zdziwię się jak następnym razem wszyscy wyprzedzą SC.


avatar
Polak477

27.06.2010 22:39

0

Och błąd. Hamilton wyprzedzając SC. Alonso innego kierowcę.


avatar
jar188

27.06.2010 22:41

0

Ochhh biedna panienka Alonso, niech się rozpłacze w kącie, słuchać się już go nie da normalnie, to jest kierowca wyścigowy?? Fakt,że FIA dała ciała,ale zdaje się,że Alonso wciąż patrzy się tylko na Hamiltona- ŻAŁOSNE. Co by zmieniło gdyby Hamilton wyjechał przed nim, dalej byłby na odległej pozycji!!! Powtórzę się po raz steny : tylko zmiana szefa Ferrari coś pomoże, niech Luca przejrzy w końcu na oczy ile można tolerować jego błędy!!!


avatar
vukar

27.06.2010 22:42

0

OK zgadzam się to był wałek dokonany przez sędziów. Ten SC też jakby mieli być fair to by przepuszczał samochody aż do Vettela a tu co?? Gościu z SC nawet próbował zablokować Hamiltona aby on go nie wyprzedził a ten bezczelnie to zrobił i co to za kara i sprawiedliwość. Proponuje przez następny SC go po prostu zignorować i ominąć bo się NIE OPŁACA przestrzegać przepisów taki z tego wniosek


avatar
jar188

27.06.2010 22:42

0

sprostowanie: zmiana ale szefa F1 Ferrari a nie szefa samego Ferrari :)))


avatar
deflegmator

27.06.2010 22:45

0

widzieliście,że jak webber leciał bolidem to skasował reklamę dhl-a?:) tak naprawde to dobrze,że nic mu się nie stało.to wyglądało naprawdę groźnie


avatar
Polak477

27.06.2010 22:57

0

jar188 Nie patrzy tylko na Hamiltona, tu chodzi o to, że on dostosował się do przepisów, a Hamilton bezczelnie złamał przepis i został jeszcze ukarany tak, żeby kompletnie nic nie stracił. Na pewno nie może przeboleć, że gdyby też wyprzedził SC to miałby 3, albo nawet wyższą pozycję. To tak jak by ktoś ukradł Ci worek z pieniędzmi, kamery by wszystko nagrały, wina była ewidentna, a policja umorzyła śledztwo, bo miał kominiarkę na głowie...


avatar
Senna_olk

27.06.2010 22:58

0

Pytanie za 100 punktów. Skoro Hamilton dostał karę, to dlaczego Vettel nie dostał?


avatar
Ataru

27.06.2010 23:00

0

To juz nie sa wyscigi, dlaczego w innych seriach wszystko jest przejrzyste, a jak ktos dostaje kare to jest ona dotkliwa, a w F1 to cos o charakterze symbolicznym? Banda przyglupow w ten sposob tylko zmusza kierowcow do lamania przepisow, ktore ta sama banda niedawno uchwalala. Bo to zwyczajnie poplaca. Skoro juz FIA ustalila kolejnosc to po co rozgrywac kolejne GP? Niech cos sie w F1 w koncu zmieni, bo to zaczyna byc farsa. Zal tylko kierowcow i zespolu, bo po takim wystepie panow w garniturach musza byc naprawde co najmniej zdemotywowani. Szkoda.


avatar
jar188

27.06.2010 23:08

0

26. Polak477 Ale o czy Ty piszesz!!! To, że Hamilton złamał przepisy to jedno, a to,że stratedzy Ferrari dali d..... to drugie, Alonso ostatnio bardziej obserwuje McL i Hamiltona zamiast skupić się na problemach swojego zespołu i o to mi tutaj głównie chodzi,szuka problemów wszędzie tylko nie u siebie czyli w Ferrari.Płacząca panna młoda,wybrał co chciał a teraz płacze, pomijam już cały szereg błędów które Alonso popełnił niczym debiutant w tym sezonie.


avatar
Polak477

27.06.2010 23:15

0

29. jar188 Po pierwsze co mogli zrobić stratedzy Ferrari? Gdy wyjechał SC Ferrari było za aleją serwisową. Co mieli zrobić jechać pod prąd? Hamilton właśnie na tym zyskał, bo zamiast po tym jak inni zjechali stracić, to przejechał to 1 okrążenie w dużo lepszym tempie i wypracował taką przewagę, że spokojnie wyjechał na 2 miejscu. Akurat z szukaniem błędów u McL zamiast u siebie się nie zgodzę. Jeśli Ferrari miało szanse na 3-2 miejsce tylko sędziowie im załatwili cały wyścig SC, to gdzie to Ferrari ma szukać błędów u siebie? Ze swojej strony wykonali świetną pracę, dobrze przygotowali bolid, a ktoś inny im to wszystko zniszczył.


avatar
ravbmw

27.06.2010 23:22

0

Ale Alonso dał się wyprzedzić i to jeszcze jakiemu bolidowi, dał ciała, a mówiło się że lepszy jest od Raikkonena bo nie przysypia, ale sie zbłaźnił dziś


avatar
maxxx1980

27.06.2010 23:23

0

szkoda to jest Webbera...


avatar
Grzes_Majorka69

27.06.2010 23:26

0

witam stalych bywalcow:)


avatar
McLfan

27.06.2010 23:33

0

15 Cwirs, wysil tą mózgownicę, nie bij piany, a zrozum! Gdyby Hamilton pojechał normalnie, bez hamowania, t wyprzedziłby SC przed linią SC, czyli zgodnie z przepisami. A żadno Ferrari nie miało na to szansy, bo byli za daleko. Więc Ci mówię! Co wtedy by powiedział Fernando?! Że Maylander jechał za szybko i przez to nie zdążył go wyprzedzić? Żal...


avatar
frogiszcze

27.06.2010 23:41

0

34 McLfan,gdyby pojechal zgodnie z przepisami, toby nikt sie go nie czepiał, a że nie pojechał...to dostał kare, pozdr!


avatar
Ataru

27.06.2010 23:47

0

McLfan, zaczynaja mnie Twoje teorie zadziwiac. Blagam, pozwol, ze chociaz do Ciebie jeszcze zachowam pozytywny stosunek, skoro do Hamiltona juz stracilem go calkowicie. Bo wszyscy wiemy jak to wyglada. Wszyscy. Tyle, ze niektorzy z tego sie ciesza, a inni sa wsciekli. To jedyna roznica. Z mojej strony wszystko, ide spac.


avatar
McLfan

27.06.2010 23:57

0

Ale co w mej teorii jest błędnego? Jedynie mogę się mylić co do reakcji Nando na opisaną sytuację, gdyby Lewis nie hamował. :P


avatar
jar188

28.06.2010 00:05

0

30. Polak477, Patrzysz się trochę od d... strony. Nie pamiętam jaka była różnica czasu pomiędzy Vettelem a Alonso ale Vettel wyjechał na P1 a Alonso gdzieś daleko z tyłu, po drugie mi chodzi o całokształt, to nie pierwszy raz kiedy stratedzy mogli pomyśleć inaczej niż ściągać obydwu kierowców na tym samym kółku. To nie sędziowie zepsuli szanse Ferrari na P2-3 ale wypadek Webbera to ,że Hamilton zrobił to co zrobił to inna bajka. No i po trzecie , który to już raz Alonso płacze za czymś tam, zamiast skupić się na swojej jeździe dopatruje się innych rzeczy który de facto nie miały wpływu na jego pozycje w wyścigu, bo to co zrobił Hamilton nie miało ŻADNEGO wpływu na jego końcową pozycję.


avatar
tomspoon

28.06.2010 00:22

0

udało się znowu dziś hamowi ot co


avatar
Cwirs

28.06.2010 00:23

0

@37 zal to sa Twoje wypowiedzi. Zreszta Twoj nick mowi sam za siebie


avatar
Prozak

28.06.2010 01:08

0

Oglądajcie WTCC , tam są mniejsze pieniądze to i ludzie normalniejsi i nie robią z tego teatrzyku z małpkami a emocje spore i zdrowsze niż w F1 , polecam też WRC , IRC , i wyścigi kosiarek spalinowych : )


avatar
987654321

28.06.2010 01:13

0

A czy taki problem przywrówić dawny przepis, o zakazie zjazdu do boksów podczas SC, przecież paliwa teraz nikomu nie braknie i nie było by takich wypaczeń wyścigu.


avatar

28.06.2010 01:15

0

A czy taki problem przywrówić dawny przepis, o zakazie zjazdu do boksów podczas SC, przecież paliwa teraz nikomu nie braknie i nie było by takich wypaczeń wyścigu.


avatar
lamocik

28.06.2010 01:35

0

Tak czytam wszystkie Wasze wypowiedzi, bo liczyłem że zrozumiem cały dzisiejszy incydent związany z Hamiltonem, ale chyba nie znam wystarczająco regulaminu F1 w związku z tym chciałem po części jakoś zrekonstruować zdarzenia z GP Europy w formie pytań i prosiłbym o odpowiedzi: 1. Wypadek Marka Webbera miał miejsce w momencie gdy cała czołówka nie dojechała jeszcze do ostatniego zakrętu przed prostą startową? 2. Decyzja o wyjeżdzie SC została ogłoszona w momencie gdy czołowa 4 minęła zjazd do alei serwisowej dlatego też kierowcy począwszy od kubicy mogli błyskawicznie zjechać do pit stopu(tłumaczy to fakt że Renault nie zdążylo sie przygotować na zmiane opon)? 3. Jakim cudem vettel ominął SC? Czy SC nie ma obowiązku wyjechać tuż przed lidera? Tak sie nie stało, wiec czy decyzja o wprowadzeniu SC nie była zbyt późna? 4. Hamilton jak i Vettel zmieścili sie przed wyjazdem SC Ham złamał przepis bo Sc był już na torze wiec bezpardonowo go wyprzedził. Jak rozumiem zgodnie z regulaminem popełnił wykroczenie i za to został ukarany? Natomiast kolejny kierowca w tym wypadku Alonso dostosował sie do regulaminu i zwolnił do prędkości SC. W tym czasie Vettel jak i Hamilton zrobili czas w okolicach 1.43 gdy część kierowców pozostała na torze i jechała za SC a reszta czyli ukarana 9 pojechała na zmianę ogumienia? Vet i Ham zmienili opony na kolejnym kółku? 5. Kobayashi nie zjeżdzał na zmanę opon wiec jakim cudem Hamiltonowi i Vettelowi udało sie znaleźć przed Kobayashim po zmianie ogumienia? Osobiście uważam że pretensje Alonso są jak najbardziej uzasadnione z tym że nie odnoszą sie one do Hamiltona ani do Mclarena czy własnych strategów, ale do osób odpowiadających za wyscig. Hamilton zgodnie z mentalnością zwycięzcy pojechał bo wiedział że Vettel przed nim jedzie. Miał to szczęscie i pecha zarazem że wyjechał wraz z SC na kolejne kółko i wyprzedzając go doskonale wiedział co robi. Wydaje mi sie że SC wyjechał zbyt późno a jeśli wyjechał jak wyjechał powinien on przepuścić wszystkie samochody a następnie łapać lidera którym na dany moment byłby Button bo jako pierwszy wyjechał z alei serwisowej, chociaż i to rozwiązanie tez nie jest do końca sprawiedliwe. Co do kary dla Hamiltona nie jest ona współmierna do wykroczenia gdyz jak wspomniałem wydaje mi sie że on celowo złamał przepis szybko kalkulując że wyprzedzenie SC jest bardziej opłacalne niz utrata czasu do Vettela a obserwujac poźniejszy rozwoj wypadków i widzac jak wiele zyskał on w stosunku do kierowców przestrzegających przepisów zastosowałbym karę dyskwalifikacji. 25 sekund dałbym tej grupie co zbyt wczesnie wjchała do pitstopu. Rozwiązanie to w tym momencie faworyzuje ferrari i samochody które pozostaly bez zmiany ogumienia, ale czy reguły nie są po to by je przestrzegać?


avatar
FERRARI19

28.06.2010 06:35

0

Co tu mówić... To nie jest już ten sam zespół co przed ponad pięcioma laty. Wtedy to porażką było nie zajęcie 1 miejsca w wyścigu, a teraz sukcesem jest stanięcie na podium... Z tym zespole brakuje gwiazdy. Gwiazdą miał być Alonso, jednak wyszła z tego kompletna klapa. Alonso to już nie ten sam kierowca co przed laty... O Masie to już nie ma co mówić... Kompletnie niewiem po co go jeszcze tam trzymają. Już lepiej gdyby przyjeli tam Roberta. Dobże widać, że Robert jest lepszy od Fernando czy Felippe. Niemówie, że faworyzuje Roberta bo to Polak. Chodzi o to, że Robertowi potrzeba mocnego samochodu do zdobycia tytułu, a z Renault to mało możliwe. Fan Ferrari.


avatar
qazeq1

28.06.2010 07:16

0

43. lamocik 3. Jakim cudem vettel ominął SC? Czy SC nie ma obowiązku wyjechać tuż przed lidera? Tak sie nie stało, wiec czy decyzja o wprowadzeniu SC nie była zbyt późna? Vettel jechał za SC. 4. Hamilton jak i Vettel zmieścili sie przed wyjazdem SC Ham złamał przepis bo Sc był już na torze wiec bezpardonowo go wyprzedził. Jak rozumiem zgodnie z regulaminem popełnił wykroczenie i za to został ukarany? Natomiast kolejny kierowca w tym wypadku Alonso dostosował sie do regulaminu i zwolnił do prędkości SC. W tym czasie Vettel jak i Hamilton zrobili czas w okolicach 1.43 gdy część kierowców pozostała na torze i jechała za SC a reszta czyli ukarana 9 pojechała na zmianę ogumienia? Vet i Ham zmienili opony na kolejnym kółku? To nie tak. Chwilę po wyjeździe SC wyjechał drugi SC- pojazd medyczny, do Weberra. To ten samochód wyprzedził Hamilton a Alonso już nie.


avatar
jareks88

28.06.2010 08:18

0

Trochę z innej beczki, bo cały czas wszyscy zajmują się SC i Hamilt.. Popatrzcie zna zdjęciam Renówki z tego wyścigu. Albo się mylę, albo na przodzie Renówki widzę mały wlot do jakby kanału-F. Czyżby????


avatar
deflegmator

28.06.2010 08:18

0

Uważam,że przepis dotyczący SC powinien wyglądać tak: W momencie jego wyjazdu klasyfikacja nie może się zmienić.Bolidy mogązjechać do Pitlane,ale po wyjechaniu powinny znaleźć się dokładnie w tym samym miejscu w szyku-to takie najzdrowsze wyjście. Albo jak to ktoś wcześniej powiedział-Absolutny zakaz jazdu do Pitlane.Paliwa im przecież nie zabraknie. Acha.O co k.. chodzi z tym,że nie można za SC wyprzedzić dublowanego bolidu?


avatar
masaj

28.06.2010 08:53

0

@38. jar188 Odwracasz kota ogonem. Zarzucasz coś strategom Ferrari mimo, że tym razem nic nie mogli zrobić. A co do całego zamieszania to po raz kolejny dostaliśmy dowód jak marne są przepisy w F1. Wprowadzona zakaz tankowania, a przepisy zostały po staremu - między innymi przepisy wprowadzone na wypadek SC i związane z problemem kończącego się paliwa.


avatar
FERRARI19

28.06.2010 09:07

0

Co do SC widać było jak Hamilton koło niego przejeżdzał, że kierowca SC przyśpiesza. Przez chwile nawet się z nim zrównał. Dawał tym wyraźne znaki do Hamiltona, aby zwolnił.


avatar
Xellos

28.06.2010 09:20

0

W tej sytuacji nie podoba mi się jedno, samochód bezpieczeństwa puścił Vettela...tak się nie robi, albo on wyjeżdża dla całej stawki albo niech nie wyjeżdża wcale. To nie fair, że wyjeżdża on sobie w środek rozdzielając kierowców. To nie jest normalna sytuacja.


avatar
FERRARI19

28.06.2010 09:25

0

SC wyjechał na tor za puźno, a Vettel zdążył przemknąć. Powinno zostać zapalone czerwone światło, tak jak, gdy Robert się rozwalił w Kanadzie...


avatar
jar188

28.06.2010 09:27

0

48. masaj , Nie wiem czy gdyby Massę zostawili max długo na miękkich to jednak nie zyskaliby więcej niż ściągając go na tym samym kółku co Alonso, a na pewno nie straciliby więcej bo Massa i tak nie punktował.


avatar
masaj

28.06.2010 09:43

0

@52. jar188 Trudno ocenić jak Massa poradziłby sobie na miękkiej mieszance. Może ryzyko było warte zachodu - nie wiem. Jak dla mnie najważniejszy wniosek to taki - że nikt nie panuje nad przepisami w F1. Wyjazd SC to normalka, więc wypadałoby dokonać analizę możliwych przypadków i ich konsekwencji - a następnie skorygować przepisy gdy potrzeba. A w F1 poprawki zwykle wprowadza się po fakcie - a później zostawia niezależnie od innych zmian wprowadzonych i znowu klops.


avatar
masaj

28.06.2010 10:00

0

Jeszcze dla przypomnienia - w 2008 roku podczas GB Singapuru Kubica dostał karę za tankowanie podczas okresu neutralizacji (przymusowy zjazd do boksów po paliwo). Później zmieniono przepisy by takie kary nie miały miejsca. Tankowanie zostało zabronione, a zmiany pozostały.


avatar
Kerk

28.06.2010 10:08

0

@42 Lamnocik 1. mniejwiecej, reakcaj na wyjazd SC była błyskawiczna 2. Zgadza się, dlatego też Kubica miał nieszczeście w szczęsciu, bo inaczej byłby znacznie wyzej, prawdopodobnie P3 3. i zarazem @45 - Vetel w momencie Wyjazdu SC był już za Linia SC, znaczy się "wyprzedził" STOJĄCY przy wyjeździe z Pitów SC, miał chłopak farta. 4. i znów @45, ja tam widziałem (a przynajmniej mi sie tak zdaje?) normalny SC, którego Wyprzedzał Hammilton. Vetel się zmieścił, Hammilton Wyprzedził - powracając do pytania, Oba bolidy Ferrari znależli się między SC a "Otwartmi" boksami. Reszta- Dokładnie tak 5. Bo Samuraj był dalej w stawce, za Czerwonymi itd. A Vetel i Ham...ton zrobili na tyle szybsze kolka ze przed Oboma Ferrari wyjechali, wiec i przed cala reszta stawki.


avatar
Ananas

28.06.2010 10:17

0

Pojedynki kierowców w jednym zespole: Alonso - Massa 5 - 4 Alonso ukończył wyścig przed Massą, ale tak jak w przypadku kierowców Force India tylko dlatego, że na pierwszych okrążeniach był przed nim. Obaj nie złamali regulaminu, ale nie opłaciło im się to wcale. Ferrari w tym roku ma pecha. Trzecim bolidem w stawce jeden kierowca jest za dwoma kierowcami w słabszych bolidach, a drugi ma niewiele więcej punktów od kierowcy jeżdżącego piątym bolidem w stawce.


avatar
xdomino996

28.06.2010 10:39

0

Ferrari powino zrobić jakiś protest lub coś w tym stylu ze sprawą Hamiltona na za dużo sobie pozwala i prawdopodobie przez to bedzie Mistrzem świata


avatar
fanAlonso=pziom

28.06.2010 11:03

0

musiałem zmienic konto bo szanowne władze tej strony podobnie jak cała FIA i sędziowie we wczorajszym wyścigu przydzielają niezrozumiałe i nieadekwatne kary w porównaniu z tym co robią inni ale cóż zrobic.... szkoda mi Fernando że tak wyszło zupełnie niezasłużenie i w pełni podzielam jego frustrację to w końcu jego domowy wyścig a został tak zniweczony oby na silverstone odebrał hamowi to co on odebrał mu podczas tego wyścigu !!!


avatar
FAster92

28.06.2010 11:20

0

Cwirs twoje wypowiedzi są adekwatne do tego co działo sie na torze i zgadzam się z tobą w 100%. Tylko dziwi mnie to czemu SC wyjechał tak późno jak na taki wypadek i dlaczego w takim momencie ,że HAMlton nie zdążył wychamować przed nim. 30. Polak477 dokłądnie HAMilton wyprzedził SC i zdążył dojechać do Vettela i być obsłużonym w PL ,a Ferrari ( ALONSO, MASSA ) musieli grzecznie czekać aż przejadą okrążenie za SCi dopiero wtedy zjadą do PL . 57. xdomino996 ale nie tylko Ferrari jest z tego poodu wkurzone a z Michaelem Schumacherem co było TO JEST PO PROSTU TAK GŁUPIE,ŻE AŻ ŚMIESZNE !!!! HAMiltonowi pozwalają po prostu na WSZYSTKO a kary które dostaje nie mają żadnego realnego wpływu na jego ostateczną pozycję. Takie kary do niech sobie wsadzą ..... Najgorsze jest w tym to,że inni kierowcy za drobnie lub też nie "przekroszenia" dostają kary, które decydują o ich ostatecznych pozycjach. I Lewis zamiast stracić zyskał i to bardzo dużo.. Żal z F1 zamiast robić się zacięta rywalizacja pomiędzy sespołami obi się CWANIACTWO i KOMBINOWANIE na potęgę . A cały świetny weekend Ferrari poszedł się paść .FORZA FERRARI


avatar
zelik76

28.06.2010 13:08

0

Zrozumcie że rządy Ferrari w F1 się skończyły. Teraz McLaren ma najwiękrze wpływy i rozdaje karty. My nie mamy najmniejszego wpływu na decyzje, możemy się spinać aż nam żyłka pęknie. A tam na górze leśne dziadki kłucą się między sobą i ustalają regóły gry. Ten co ma najwiękrze wpływy (czytaj kupę kasy) dzieli się tu i tam i wygrywają ci co mają wygrywać. Na szczęście jest RBR który niewątpliwie psuje wszystkim szyki. Nie lubię Vettela, ale życzę im majstra, bo bez kombinowania osiągają kapitalne wyniki.


avatar
qazeq1

28.06.2010 15:16

0

55. Kerk "5. Bo Samuraj był dalej w stawce, za Czerwonymi itd. A Vetel i Ham...ton zrobili na tyle szybsze kolka ze przed Oboma Ferrari wyjechali, wiec i przed cala reszta stawki." Nie rozumiem. Jeżeli SC był za Vettelem i Hamiltonem, to ci dwaj musieliby wyprzedzić cała procesję, która jechała za SC i dopiero wtedy ustawić się za SC. I jeszcze zdążyć zmienić po drodze opony. Nadal twierdzę, że SC wyjechał wcześniej, potem linię start/meta przekroczył Vettel, i reszta. Jak Hamilton zbliżał się do wyjazdu z PitStopu, zaobaczył wyjeżdżający SC Medyczny, i to ten samochód wyprzedził. O tym, że to był SC Medyczny wspominał Alonso chyba przez radio. Vettel i Hamilton pogonili za pierwszym SC a reszta z Ferrari na czele utknęła za SC Medycznym. Vettel i Hamilton zdążyli jeszcze zmienić opony i wyjechać za SC zanim (jak SC Medyczne zatrzymało się przy Weberze) pozostali do nich dojechali - bez Ferrari, które zjechało na wymianę opon. Tak to chyba wyglądało.


avatar
qazeq1

28.06.2010 15:43

0

Jednak nie, pomyliłem się. Hamilton minął SC Mayländer'a. Ten SC Medyczny jedzie za Massą. Tu widać dokładnie: http://www. youtube.com/watch? v=rvaME6p65YU Sorry za zamieszanie. Wygląda na to, że do Massy Kobayashi miał dużą stratę. Vettel i Hamilton zjechali na zmianę opon, a w tym czasie SC minął linię start/meta samotnie, bo Ferrari obydwa zjechały na pitstop. Zaraz potem Vettel i Hamilton wyjechali z pitstopu i ustawili się za SC, a za nimi dołączył Kobayashi z resztą.


avatar
zelik76

28.06.2010 15:55

0

Ciekawe jaka była by decyzja odnośnie butelki na torze gdyby Ham był w środku stawki? Dalej by ryzykowali zdrowiem i życiem gościa który w czasie trwania wyścigu sprintem wbiegł na tor by ją uprzątnąć? Sorry, ale takiej sytuacji sobie nie przypominam, aby gościa wyganiać po co kolwiek na tor.


avatar
maslo274

29.06.2010 00:49

0

tak, ferrarii strasznie pechowy wyscig. szkoda alonso, ale massa jest bezposrednim rywalem dla roberta, zastosowali sie do regulaminu i przegrali caly wyscig. co do ham przejazd przez pit stop BEZ STOP AND GO!!!!!!!!!!!!!! to skandal za to zrobil!!!!!!!!!!!!!!


avatar
jarko dnb 85

29.06.2010 01:12

0

58. fanAlonso=pziom no i dobrze cie zrobili!zaraz wylapiesz nastepnego bana!twoje wypowiedzi sa conajmniej dziwne!Co ma Silverstone i Hamilton wspolnego z Walencja i Alonso(poza tym ze to domowe wyscigi dla obydwoch)??!!chora zawisc w tobie siedzi i radze sie leczyc lub poprostu daruj sobie F1!zreszta twoj smieszny nowy nick mowi sam za siebie...Alonso to buc i nalezalo mu sie to,a Hamilton kare odbyl,i to nie on o tym decydowal,wiec co sie spinasz?


avatar
maciejwilq

29.06.2010 06:17

0

Hamilton popełnił błąd i został za to ukarany zjazdem do pitstopów, karę swoją odbył a w dodatku był wystarczająco szybki żeby wrócić na swoją pozycję. Uwagi panów z Ferrari są bezpodstawne.


avatar
Polak477

29.06.2010 09:00

0

66. To chyba kpisz. Wystarczy przeczytać kilka postów z tego tematu...


avatar
Adam1209

30.06.2010 09:28

0

Ferrari jest na poziomie Renault.


avatar
vukar

30.06.2010 15:43

0

dla "jarko dnb 85" i "maciejwilq". Dla waszej informacji DOTYCHCZASOWĄ karą w historii F1 za wyprzedzenie SC była DYSKWALIFIKACJA!! Ale się to zmieniło jak widać. Co do "Adam1209" proponuje obejrzeć klasyfikacje generalną konstruktorów zanim coś takie palniesz.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu