Kierowcy Ferrari podobnie jak McLarena nie zaliczą GP Kanady do najbardziej udanych. Kimi Raikkonen został wykluczony z wyścigu przez błąd Lewisa Hamiltona, a Felipe Massa po trudnym wyścigu przekroczył linię mety dopiero na piątej pozycji.
Felipe Massa„Trudno jest wyrazić moje odczucia po wyścigu takim jak ten. Z jednej strony, jestem rozczarowany gdyż, gdyby nie problem z tankowaniem mógłbym walczyć o podium. Z drugiej strony jestem zadowolony, że dowiozłem do mety cztery punkty w bardzo trudnym wyścigu, który odbywał się na torze o bardzo kiepskiej nawierzchni. Po tym jak znalazłem się z tyłu, starałem się odbudować stratę ale pod koniec gdy byłem za Glockiem nie byłem w stanie go wyprzedzić i nie chciałem ryzykować zakończenia wyścigu na poboczu po problemach jakie miałem wcześniej. Chciałbym pogratulować Kubicy i BMW: pracowali bardzo dobrze i zasłużyli na sukces. Są bardzo mocni, ale sądzę, że pracujemy w dobrym kierunku, co było można zobaczyć po naszych osiągach każdego dnia tutaj.”
Kimi Raikkonen
„Nie ma wiele do powiedzenia. Mój wyścig został zrujnowany przez błąd Hamiltona. Oczywiście każdy może popełniać błędy, tak samo jak ja zrobiłem to dwa tygodnie temu w Monako, ale jest jedną rzeczą popełnić błąd przy 200 km/h, a uderzyć w bolid stojący na czerwonym świetle. Nie jestem zły, gdyż to nic nie zmieni! Nie jestem zadowolony, ponieważ miałem dobrą szansę na wygraną. Gdy tylko łuszczenie się opon przeminęło, bolid jechał bardzo dobrze. Nie udało mi się punktować w ostatnich dwóch wyścigach i teraz jest czas zacząć wygrywać. Nadal jest jeszcze długa droga w mistrzostwach i jest bardzo ciasno, a my mamy wszystko co potrzeba aby odzyskać utracony grunt.”
09.06.2008 00:11
0
W tym wyscigu musieli ustapic BMW.. Mieli sporo pecha..
09.06.2008 00:14
0
Szkoda Kimiego. A najlepsza jest wypowiedź, że nie jest zły a po tym wykrzyknik :D
09.06.2008 00:15
0
Kimi jechał świetnie. Z Pit Lane wyjechał by przed kubicą ale stało się co się stało. Z Masy jestem dumny bo po 2 pit stopie jechał ślicznie wręcz. Do końca sezonu będzie lepiej - dwa mistrzostwa. Kubicomaniacy dziękujcie hamiltonowi, dzięki niemu macie fartowne zwycięstwo. Na kolejne długo poczekacie. Forza Ferrari.
09.06.2008 00:19
0
Pecha,pecha,...taka jest F1,a ile pecha miał HAM w Monaco?,...zero,albo -4,miał więcej szczęścia,jak rozumu!!! Pech,szczęście-F1 i miejmy nadzieję,że Robercikowi będzie sprzyjało tylko szczęście!!!
09.06.2008 00:24
0
Baardzo elegancka postawa Kimiego. Naprawdę, ten chłopak pokazuje odpowiednią postawę sportowca. Szanuje go za bardzo za to i szczerze i oddanie kibicuje. Massa natomiast ładnie pojechał i dowiózł cenne punkty do klasyfikacji konstruktorskiej. Jego postawa i zachowanie również jest godne naśladowania:)
09.06.2008 00:28
0
W zasadzie można powiedzieć, że Hamil miał szczęście w Monaco, ale nie można powiedzieć ze miał pecha w Kanadzie. Tu po prostu popełnił błąd - to nie pech!!
09.06.2008 00:35
0
Nawiasem mówiąc, Kubica częściej miał pecha niż popełniał błędy. Troszkę się boję, bo nie ma ludzi bezbłędnych i nie zdziwiłbym się jakby Robcio kiedyś ten błąd (poważny błąd tzn z negatywnym skutkiem) popełnił Ale rzecz w tym , że Robert popełnia najmniej błędów, a to znaczy, że w dłuższym terminie wyjdzie mu to na dobre. Żeby tylko BMW nie zwalniało z rozwojem bolidu, a niestety może się tak stać, bo mało środków na realizację 2 celów ( drugi to rozwój bolidu na 2009).
09.06.2008 00:42
0
:) alez sie lodowa wkurzyl w cale sie nie dziwie :) szczerze nawet sie balem ze nie wytrzyma i pier... hamiltonowi w kask jak zwyklemu gowniarzowi sprzeda mu lepe!!!
09.06.2008 01:04
0
''mógłbym walczyć o podium''- teraz to będzie często słyszana ze strony Ferrari - BMW przejmuje iniciatywe jako najlepszy zespół w stawce BMW POWER !!!!!!!!
09.06.2008 01:45
0
Ja też mógłbym walczyć o podium, gdyby (...) to wtedy (...) i walczył bym o podium. ;-) - Tak może powiedzieć każdy.. a w (...) wstawcie sobie to co potrzebujecie..
09.06.2008 01:47
0
piep rzysz PETRONAS ![RK]! bwm nawet nie miało z kim walczyć z tym wyscigu, hamilton podał im zwyciestwo jak na tacy bo takto kubica by był 3, gdyby nie problem masy to najprawdopodobniej on by roziedzilił bmw na mecie zajmując 2 miejsce, alosno juz w drugim wyscigu był szybszy od heidfleda i co do incydentu z moanco to winny był heidfled bo alosno był na wysokości tyłu jego bolidu przed wejsciem w zakręt a heidfled jak kretyn skręcił zamiast odpuscic i pojechać szerzej
09.06.2008 07:20
0
No cóż stało się. Kimmi będzie miał okazję na następnym GP, bo Lewis ma 10 pozycji w plecy. Co do zatrzymania się na czerwonym to Kubica pierwszy się zatrzymał i dlatego może Kimmi też stanął ( rok temu Massa wjechal na czerwonym i dosta kare..
09.06.2008 08:44
0
Zauważcie, iż ze wszystkich wypowiadających się kierowców, jedynie Massa pogratulował Robertowi wygranej.
09.06.2008 08:47
0
Massa często wypowiada się pozytywnie na temat Roberta i BMW. A wypowiedź Kimiego bardzo dobra.
09.06.2008 08:58
0
próba
09.06.2008 08:58
0
Bo Massa ma sentyment do Saubera, przecież a nimi zaczynał karierę w F1.
09.06.2008 09:03
0
@cezarnation - czytam Twoje komentarze i mogę stwierdzić że jesteś ślepo zapatrzony w ferrari i brak Ci obiektywizmu jak Hamiltonowi zimniej krwi. twierdzisz że Kimi pierwszy wyjechał z PL niż Robert - [ pl.youtube.com/watch?v=j0cTPjBg2C I] - zwróć uwagę kto pierwszy rusza ze stanowiska serwisowego, o ułamek sekundy szybsi są mechanicy bmw później czerwone światło na końcu alei - jeśli nadal obstawiasz przy swoim trudno masz prawo.
09.06.2008 09:08
0
@cezarnation - 2.sprawa- twierdzisz że to Hamilton dał zwycięstwo Kubicy i że to był fart. przypominam Ci gp chin 2007 i wjazd Lewisa do pit lane.... to tam Lewis podarował mistrzostwo Kimiemu....nieprawda że fart???
09.06.2008 09:51
0
cezarnation - "fartowne zwycięstwo" – upór, co poniektórych osób starający się za wszelką cenę zaprzeczyć talentowi RK jest godny podziwu. Przecież nikt nie twierdzi że BMW jest szybsze od Ferrari - ale jest na tyle szybkie, że przy odrobinie szczęścia i uniknięciu błędów dowieźć zwycięstwo do mety. Niestety rozwój techniki sprawił, iż od lat coraz bardziej zaczął się liczyć samochód a coraz mniej umiejętności kierowcy. Przepisy dopuszczają wystawienie tylko 2 kierowców przez jedna stajnię, więc normalne jest, że jeden kierowca trafia do lepszej a drugi do gorszej. Najlepszym sposobem na weryfikację umiejętności kierowców - to wsadzenie wszystkich do identycznych samochodów. Niestety jest to niemożliwe. Czynione są kroki, aby zmniejszyć znaczenie techniki samochodu na korzyść umiejętności kierowcy - pierwszym z nich jest likwidacji TC. Właśnie - likwidacja TC już przeprowadziła delikatną weryfikację umiejętności kierowców - osoby krytykujące RK starają się na siłę tego nie zauważyć. Pamiętajmy że dobry kierowca to nie tylko taki który w idealnych warunkach w doskonałym samochodzie wygrywa wyścig, ale taki który nie popełnia błędów, wykorzystuje możliwości swojego samochodu, nie ulega emocją i ... zatrzymuje się na czerwonym świetle :)
09.06.2008 10:07
0
Właśnie – jeśli chodzi o wyjazd z pit lane- proszę zwrócić uwagę że RK rusza pierwszy i w momencie gdy rusza Kimi ma już pewną prędkość - ale musi hamować bo świeci się czerwone światło. Nie twierdzę że gdyby nie brak koncentracji niektórych kierowców to RK dojechałby mimo wszystko pierwszy, ale wydaj mi się, że gdyby świeciło się od razu zielone światło, to jako pierwszy z pit lane wyjechałby RK.
09.06.2008 10:08
0
@mavix Kimi też zaczynał swoją karierę w Sauberze (w 2001 roku, a Massa rok później, gdy Kimi przeszedł do McLarena) i jakoś się nie wypowiada w tym samym tonie ;P
09.06.2008 10:23
0
faktem jest, że gdyby kimi dalej jechał i hamilton to byłby bardzo ciekawy wyscig trudno powiedzieic kto by wygrał, ale hamilton załatwił sprawe, Massie schrzanili taktyke, ale ten manewr wyprzedzania to bardzo mi sie podobał w jego wykonaniu ;)
09.06.2008 11:06
0
Mas to jest gość czyt. Prawdziwy kierowca miał piękną końcówkę wyścigu, a w wypowiedzi potrafi docenić zwycięzcę jako jedyny. Życzę mu żeby to on w tym roku został numerem 1w swojej stajni.
09.06.2008 11:06
0
Szkoda Kimiego, mogłqa być piękna walka z Robertem.
09.06.2008 11:15
0
Kimi świetnie podsumował to co się stało. Każdy może popełniać błędy, ponownie przyznał się do swojego w Monako, ale nie zauważyć czerwonego światła i 2 stojących bolidów jadąc 60km/h??!! To już nie błąd, to amatorszczyzna !! :D
09.06.2008 11:51
0
Piękna postawa Massy.. rzadko kto potrafi cos takiego powiedziec.. naprawde brawo i tez miał pecha ale pokazał że umie jeżdzic.. a Raikonen coz.. Hamilton lubi czerowny bardziej niz biało granatowy... i dobrze.. Pozdrawiam wszystkich kibiców
09.06.2008 11:51
0
szkoda mi Kimiego, ale w tym sezonie to 3mam kciuki za Massę, udowodnił ze jest świetnym kierowcą, który bez problemu radzi sobie w trudnych warunkach, a ostatnio wykazał sie rozsądkiem i zimną krwią, mam nadzieje ze zdobędzie tytuł MISTRZA!
09.06.2008 12:32
0
nie wiem czy zauważyliście ze mechanicy Kimiego spisali sie lepiej od tych z BMW, zauważcie jak wjeżdżali do pit stopu to Kucica mial przewage - długośc bolidu a jak wyjezdzał to pozostało już tylko : długośc skrzydła BMW. wiec nie wiem czemu niektórzy sie tak rozpływaja nad tymi mechanikami BMW tu im nie wyszło i tyle
09.06.2008 12:44
0
cwele jebane niemoga sie pogodzic ze chociaz raz bmw bylo lepsze!
09.06.2008 12:46
0
Kimiego żal - ale w świetle sukcesu BMW i Kubicy - dobrze się stało!
09.06.2008 12:52
0
michas885, to nie kwestia większej wprawy mechaników Ferrari tylko krótszego tankowania, ot cała tajemnica. Gdyby wyścig ruszył normalnie to Kimi zjechałby szybciej od Roberta na Pitlane i tak Robert byłby pierwszy z tym, że nie byłoby dubletu.
09.06.2008 13:31
0
@ michas885 bo tu nam chodzi o moment który kierowca wcześniej ruszył ze swojego stanowiska, bo pewien użytkownik twierdził że to Kimi był pierwszy
09.06.2008 13:33
0
@michas885 bo tu nam chodzi o moment który kierowca wcześniej ruszył ze swojego stanowiska, bo pewien użytkownik twierdził że to Kimi był pierwszy
09.06.2008 14:24
0
Witaj dragomirov, powolutku wychodzi na nasze!pozd. Czas postoju na stanowisku serwisowym po pierwszym SC pokazał kto jak miał zatankowany bolid przed startem, najdłuższe tankowanie miał Hamilton tzn. że 0,6sek przewagi w Q3 uzyskał w dużej mierze dzięki sporo mniej dotankowanemu bolidowi, ot i cała prawda tej kolosalnej przewagi. Natomiast nie wiem na co liczył Lewis wjeżdżając w Kimiego, przypuszczam, że na zielone światło zanim dotrze do poprzedzających go bolidów, no a jak było, wiemy.
09.06.2008 15:12
0
Hamilton miał w kasku zieloną szybkę - ot co.....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się