WIADOMOŚCI

Verstappen: niezbyt obchodzi mnie, kto jest moim kolegą w zespole
Verstappen: niezbyt obchodzi mnie, kto jest moim kolegą w zespole
Max Verstappen przyznał, że nie przykuwa większej uwagi do tego, kto jeździ razem z nim w jednej ekipie.
baner_rbr_v3.jpg
Od GP Belgii skład Red Bulla zmieni się, bo dołączy do niego Alexander Albon.

Pozostający w zespole Max Verstappen praktycznie zmiażdżył poprzedniego kolegę. Pierre Gasly został zdegradowany do Toro Rosso za ogólnie słabe wyniki, a nie tylko porażkę z jednym z najlepszych kierowców w stawce.

Prawdopodobnie jednym z głównych powodów były niewystarczająco dobre rezultaty, które pomogłyby w rywalizacji w klasyfikacji konstruktorów. Tam możliwe byłoby pokonanie Ferrari, które ma nieodpowiednią koncepcję samochodu i jest wyraźnie szybsze tylko na kilku obiektach w kalendarzu.

Holender krótko skomentował zmianę, która zaszła w jego ekipie. W wypowiedzi dla holenderskiego De Telegraaf dał do zrozumienia, że sytuacja nie robi na nim większego wrażenia i rozumie jej przyczyny.

"Oczywiście, że szkoda Pierre'a. Mnie jednak niezbyt obchodzi to, kto jest moim kolegą w zespole. Liczy się to, żeby drugi samochód spisywał się lepiej i dzięki temu zgarniał więcej punktów dla ekipy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
Javor

13.08.2019 16:42

0

Cały VER- albo się kiedyś przejedzie na tej pewności siebie albo zostanie mistrzem. Myśle że prędzej to drugie gdyż zarówno w sporcie, biznesie czy życiu jeśli nie jesteś pewien swojej wartości i nie darzysz do celu (często po trupach) to masz bardzo duże szanse na niedotrwanie do końca podróży.


avatar
sliwa007

13.08.2019 17:43

0

Ricciardo swoją bardzo skuteczną jazdą doprowadzał go do szału a transerf Sainza podobno zablokował, tak więc tytułowe słowa nijak mają się do rzeczywistości. Dostał kolejnego chłopca do bicia więc faktycznie nie musi oglądać się na to co dzieje się w drugim garażu. Albon jedyne co musi to zabierać punkty czerwonym. Wyżej patrzeć nie może, nawet jeśli miałby możliwości.


avatar
Orlo

13.08.2019 18:34

0

@sliwa007 Właśnie miałem to samo napisać. Niby nie obchodzi go, kto jest jego kolegą w zespole, a odkąd nie jest to Ric to jakby dostał wiatr w żagle...


avatar
artur2-74

13.08.2019 19:38

0

Dla mnie jest bucem i tyle - ale dobrze jeżdzi


avatar
Kruk

13.08.2019 19:46

0

@2 i 3 Napiszcie wprost, ze "Craschtappen" nie zasluguje na fotel nr 1 w Red Bull Honda. Hmmmm...?


avatar
Mat5

13.08.2019 20:07

0

Zgadzam się z Maxem. Nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba się przyjaźnić z kolegą z zespołu. Ważne jest to, żeby jeździć na miarę oczekiwań zespołu. Te 9 wyścigów będzie testem nie umiejętności, ale głównie psychiki Albona. W Toro Rosso jeździł całkiem nieźle, miał kilka bardzo dobrych wyścigów, ale presja wyniku była znacznie mniejsza. Taj sprawia wrażenie silniejszego psychicznie od Gasly'ego, ale zobaczymy jak to będzie w praktyce. Warto zauważyć, że Albon został najszybciej awansowanym kierowcą w historii istnienia programu Red Bulla. Potrzebował na to 12 wyścigów, Kwiat 19, Gasly i Vettel 26, Ricciardo 49. Z jednej strony jestem przekonany, że będzie dobrze sobie radził, ale z drugiej strony jest ryzyko powtórki z Gaslym. Francuz zeszły sezon miał całkiem udany. W Bahrajnie dojechał tuż za podium, później też miał dobre wyścigi, ale szybki awans (w zasadzie z łapanki) to było dla niego za dużo. Widać było, że Gasly nie jest odpowiednio przygotowany na jazdę w zespole pod znacznie większą presją wyniku. Druga część sezonu będzie też dla niego ważna. Pokaże tak naprawdę, w jakiej kondycji psychicznej jest Francuz. Myślę, że dano mu do zrozumienia, że w razie słabych wyników może stracić fotel w RBR w trakcie sezonu.


avatar
obiektywny2019

13.08.2019 20:15

0

Pewnie że VER się cieszy bo dostał kolejnego chłopca do bicia, dzięki któremu będzie miał pełen komfort w RBR.


avatar
toddlockwood

13.08.2019 20:48

0

Liczę że Albon objedzie Crashstappena i utrze nosa temu przecenionemu chamowi i prostakowi. Wiem że to będzie niesamowicie ciężkie ale marzę by tak było.


avatar
XandrasPL

13.08.2019 21:56

0

Pierwszy rywalem jest twój kolega z zespołu. To się nigdy nie zmieni. Max jest dobry ale nie chciałby mieć w zespole takiego Lewisa, Vettela czy Daniela.


avatar
Jimbo_Clark

13.08.2019 23:10

0

9. XandrasPL Vettela?


avatar
nekos

14.08.2019 00:47

0

Wypowiedzi VER przypominają mi SCH. Podobny buc, ale równie pewny siebie i szybki... pytanie jak szybki bo RIC mimo wszystko w wyścigach go deklasował (nie mówię o 1 kółku)... gdyby nie "przypadkowe" awarie różnica punktowa była by znacząca. Trzeba jednak na pewno przyznać, że max w tym sezonie w końcu jeździ dojrzalej. Co bedzie dalej czas pokaże - to jednak bolid gra pierwsze skrzypce.


avatar
adamo4242

14.08.2019 01:53

0

Jak bardzo nie lubie Verstappena tak teraz z nim sie zgadzam w calej rozciaglosci tematu. Dwa bolidy i dwoch kierowcow nie sa w zespole aby plawic sie w milosnych uczuciach ale zeby grabic jak najwiecej punktow dla zespolu. Kasa , kasa , kasa


avatar
Orlo

14.08.2019 08:24

0

@Kruk Jesteś zdolny do zamieszczenia posta, w którym nie szukasz h... do d...? Ale nie dam się nabrać na tą, jakże marną prowokację...


avatar
obiektywny2019

14.08.2019 09:50

0

@10 W obecnym bolidzie RBR i bez presji bycia liderem, Vettel byłby prawdziwym wrzodem na tyłku Verstapena.


avatar
HeliX

14.08.2019 09:54

0

Wiem że nie w temacie ale ktoś na YouTubie słusznie zauważył że numery kilku kierowców po odjęciu od siebie dają numer Albona. 77-44=33-10=23


avatar
greyhow

14.08.2019 12:22

0

@15 a pomnożenie numeru 88 razy 63 daje 5544, co jest totalnie bez sensu jak Twój post i polityka Williamsa w ostatnich kilku latach.


avatar
Raptor202

14.08.2019 12:30

0

@16 No jak to bez sensu? Kubica razy Russell równa się SainzHamilton. Z kolei Hamilton razy Bottas równa się VerstappenKubica. Przypadek? Nie sądzę.


avatar
Raptor202

14.08.2019 12:38

0

Kontynuując liczbową narrację. Robert Kubica ma numer 88. Po GP Węgier ma przejechane w F1 dokładnie 88 wyścigów. Jest rok 2019. Robert zajmuje 19 miejsce w klasyfikacji, a GP Węgier ukończył również na 19 miejscu. Drogi giovanni paolo, co to wszystko oznacza? Transfer do Ferrari, Mercedesa (w końcu 88), uderzenie asteroidy czy może nieuchronną apokalipsę?


avatar
ds1976

14.08.2019 13:03

0

@18 Raptor202 - nr 88 ma również na swoim bolidzie Colton Herta :)) Red Bull powinien zabrać się do rozmów!


avatar
HeliX

14.08.2019 15:00

0

@UP Nie spodziewałem się takiej dyskusji którą czytając będę się śmiał.


avatar
giovanni paolo

15.08.2019 11:11

0

18. to oznacza jedynie twoje problemy gastryczne masz jakieś kompleksy na moim punkcie? z czego to wynika? co cię tak bardzo boli, pomijając oczywiście ujście układu pokarmowego to się powinno leczyć a w temacie nie mam nic do powiedzenia, nie muszę komentować wszystkiego jak leci, nie jestem żadnym autorytetem, jedynie osobą, która w jakimś stopniu interesuje się F1


avatar
Raptor202

15.08.2019 18:24

0

@21 Z moim układem pokarmowym jest wszystko w jak najlepszym porządku. Zgromadziłem ci materiał pod teorię spiskową, a ty od spisków jesteś specjalistą.


avatar
giovanni paolo

15.08.2019 19:44

0

23. Wykazujesz się ogromnym niezrozumieniem tematu, ale tacy ludzie niestety się rodzą i mają prawo żyć, do czasu...


avatar
Vendeur

15.08.2019 22:49

0

@22. Raptor202 Ty naprawdę jeszcze nie zablokowałeś tego mistrza intelektu? :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu