Valtteri Bottas po zaciętym boju z Lewisem Hamiltonem i Sebastianem Vettelem w samej końcówce bardzo emocjonującej i obfitującej w wypadki sesji kwalifikacyjnej przed GP Azerbejdżanu, wywalczył start z pole position, a Mercedes po raz kolejny wyprowadził celny nokaut Ferrari, które we wszystkich sesjach treningowych prezentowało zdecydowanie najlepsze tempo na ulicznym torze.
Pogoda w Baku utrzymuje się na stabilnym poziomie, ale jest znacznie chłodniej niż w poprzednich edycjach wyścigu. Podczas czasówki temperatura powietrza wynosiła zaledwie 16 stopni, ale tor ze względu na przeciągającą się za sprawą wypadków długość kwalifikacji zmieniał swoją temperaturę dość znacząco. Na początku był rozgrzany do 37 stopni, aby w końcówce, już przy zachodzącym słońcu utrzymywać temperaturę zaledwie 27 stopni.Tor w Baku ze względu na swoją charakterystykę nie jest łatwym obiektem dla kierowców. Długie proste przeplatają się tam z krętą i wąską częścią typową dla ulicznego obiektu. Aby uzyskać dobry czas okrążenia wymagany jest więc odpowiedni kompromis między oporem aerodynamicznym, określającym prędkość na prostych, a dociskiem, który definiuje szybkość pokonywania zakrętów.
Kierowcy często próbują podjąć ryzyko i wyjeżdżają na tor z mocno okrojonym pakietem aerodynamicznym, zwiększając swoją prędkość na prostych, ale często kończy się to efektownym blokowaniem kół na dohamowaniu i nerwowym prowadzeniem auta w krętej części toru.
Wszystkim ekipom opracowanie optymalnych ustawień pokrzyżowało odwołanie pierwszego treningu po tym jak już na samym jego początku George Russell roztrzaskał swoje auto na poluzowanej pokrywie studzienki kanalizacyjnej.
W rozgrywanym już bardzo późnym popołudniem, po dwóch przerwach spowodowanych wypadkami Kubicy i Leclerca w ósmym zakręcie toru, Q3 najszybszym kierowcą po fenomenalnej końcówce okazał się Valtteri Bottas, który o włos wyprzedził Lewisa Hamiltona i o 0,3 sekundy Sebastiana Vettela.
Świetna prędkość Ferrari z sesji treningowych ponownie nie przełożyła się więc na wynik Scuderii w kluczowej części weekendu wyścigowego a Mercedes przed jutrzejszym wyścigiem będzie walczył o śrubowanie rekordu podwójnych zwycięstw na otwarcie sezonu.
Max Verstappen, który nie podjął w Q3 drugiej próby poprawy czasu, zakończył czasówkę ze stratą 0,6 sekundy do kierowcy Mercedesa na czwartym miejscu, wyprzedzając Sergio Pereza, Daniła Kwiata i Lando Norrisa.
Czołową dziesiątkę zamykali Antonio Giovinazzi, Kimi Raikkonen i Charles Leclerc, który mimo rozbicia auta w Q2 zdołał awansować do Q3.
Przebieg Q1 i Q2
Pierwsza część sesji kwalifikacyjnej, gdyby nie perfekcyjne wykorzystanie strategii podciągania się za rywalem w trzecim sektorze toru przez Pierre'a Gasly'ego, rozegrałaby się po myśli Charlesa Leclerca, który od początku weekendu w Baku prezentuje wysoką formę.
Monakijczyk na początku sesji wykręcił najlepszy czas, który później został poprawiony tylko przez kierowcę Red Bulla, który idealnie wyszedł z ostatniego zakrętu za Lancem Strollem.
Lewis Hamilton był trzeci, a Sebastian Vettel dopiero siódmy.
W samej końcówce sesji w najwęższej części toru Robert Kubica dość poważnie rozbił swój bolid. Polak najpierw uderzył w bandę znajdującą się na wewnętrznej części toru, a później z impetem wyleciał na zewnętrzną.
Ekipa Williamsa po piątkowej przygodzie George'a Russella może mieć poważne problemy z odbudowaniem auta Polaka przed jutrzejszym wyścigiem.
Oprócz kierowców Williamsa do Q2 nie przeszli: Nico Hulkenberg, Romain Grosjean i Lance Stroll.
Druga część kwalifikacji w Baku rozpoczęła się od strategicznego ruchu Ferrari, które wysłało swoich kierowców na tor na średnich oponach. Biorąc pod uwagę dotychczasową formę zespołu w Azerbejdżanie, decyzja ta wydawała się słuszna, ale Charles Leclerc popełnił błąd na hamowaniu do tej samej sekcji, w której chwilę wcześniej rozbił się Robert Kubica. Monakijczyk podzielił los Polaka i stracił szansę na pole position, przy okazji stawiając w trudnej sytuacji swojego kolegę z zespołu, który na średnich oponach nie zdołał zapewnić sobie czasu umożlwiającego awans do Q3.
Po wznowieniu sesji kierowcy mieli niespełna 8 minut na poprawienie swoich czasów.
Sebastian Vettel nie ryzykował i wyjechał na tor na miękkich oponach, ostatecznie awansując do Q3 z piątym czasem. Najszybszy w tej części sesji okazał się Max Verstappen.
Do Q3 nie zdołali awansować: Gasly, który w ogóle nie wyjechał na tor i jutro za karę po drugim treningu wystartuje z alei serwisowej, Magnussen, Albon, Ricciardo i Sainz.
27.04.2019 17:07
0
Genialna strategia Mercedesa, aby po wyjeździe z pit lane przepuścić całą stawkę i jechać pomiarowe kółko jako ostatnim w takiej odległości by w 3 sektorze ciągnąć się za strugą. Stratedzy wygrali im kwalifikacje!
27.04.2019 17:07
0
No to po sezonie raczej :/
27.04.2019 17:09
0
W Ferrari bez zmian, po prężyli muskuły w treningach a później kupa...
27.04.2019 17:09
0
Dzisiejsze kwalifikacje przemilczę.
27.04.2019 17:10
0
Fajnie jakby jutro Mercedes ten wynik powtórzył w wyścigu.
27.04.2019 17:10
0
Zapowiada sie ciekawy wyścig. Zresztą jak co roku w Baku .
27.04.2019 17:12
0
Dobrze że Robert rozbił ten dziadowski bolid. Może jak dostanie nowe części to zacznie wszystko lepiej działać
27.04.2019 17:12
0
Walka o jutrzejsze miejsca na polach startowych trwała tyle co zwykle dwie sesje kwalifikacyjne w dwóch różnych wyścigach a i tak na końcu wygrał Mercedes. Tak się kiedyś mawiało, by się nie napinać bo jeszcze żyłka pęknie. W Ferrari żyłka pęka co weekend wyścigowy i nie wygląda by wiedziano dlaczego, choć sądzę, że ci co są na szczycie zespołu, wpierw zaglądnęliby do luster. Może tam jest odpowiedź? Zakręt nr 8 miał dziś wzięcie a jutro wyścig wcale nie musi się zakończyć po 51 okrążeniach
27.04.2019 17:15
0
Bottas oby jutro się udało wygrać ten wyścig.
27.04.2019 17:15
0
Ferrari "wygrywa" w FP1,2&5, a Mercedes Q. ;-)
27.04.2019 17:16
0
Formuła 1 to prosty sport. 20 kierowców jedzie po torze, a na końcu i tak wygrywa Mercedes
27.04.2019 17:18
0
Szkoda Leclerca :-(
27.04.2019 17:19
0
Szkoda Charlesa. Ci dają im żółte gumy jak temperatura spada z minuty na minutę. Niebezpieczna jest jazda na oponach, które nie są wstanie pracować w normalnej temperaturze do bezpiecznej jazdy. Padło na Charlesa a i Vettel miał problemy. Charles jechał najlepiej ze wszystkich w ten weekend a FERRARI zaczęło się bawić w strategie już w kwalach. Błąd kierowcy ale to człowiek. Myślałem, że to Seb Vettel na początku, który cały weekend ma problemy z oponami i ich rozgrzaniem. Szkoda. Merc jak zwykle nie udawał ale w niższych temperaturach szło im lepiej. Zwłaszcza ten drugi sektor gdzie i tak mieli przewagę nad czerwonymi. Na szczęście Bottas z PP więc jeśli dobrze wystartuje to będzie blokował Hamiltona. Vettel z P3 więc może wygrać wg wyroczni heh. Szkoda Roberta ale NIC SIĘ NIE STAŁO ROBERT!
27.04.2019 17:20
0
@11 Ferrari i Merc są w zmowie. Ferrari ma wygrywać testy i treningi, a Mercedes Quali i wyścigi :)
27.04.2019 17:22
0
@2 Zgadzam się, pozamiatane, Hamilton i Bottas na treningach to chyba ziewają, a nie kręcą czasów bo by było w tabeli: FP1, FP2 ,FP3, Q1, Q2, Q3 - Mercedes, a publika by wyszła wtedy z kina.
27.04.2019 17:37
0
Średnia IQ w garażu mercedesa jest tak duża, że tworzy grawitację.
27.04.2019 17:50
0
Przecież tutaj nic nie zależało od formy Ferrari tylko od zwyczajnego pecha. Kubica walnął przez co znacznie opóźniły się kwalifikacje i spadła temperatura toru. Ferrari ma problemy z rozgrzaniem opon, więc ryzyko założenia twardszej mieszanki się zemściło i Leclerc za to zapłacił. A błąd Leclerca jeszcze bardziej opóźnił kwalifikacje co jeszcze bardziej ochłodziło tor, a Vettel jechał pierwszy i nikt nie mógł go podciągnąć. Zwyczajny pech. Mercedes ma po prostu bardzo dużo szczęścia w tym sezonie, a Ferrari organizacyjnie leży i tracą to, że mają bardzo mocny bolid...
27.04.2019 18:16
0
Charles i Robert zapłacili frycowe! Teraz może lepiej lepiej być.
27.04.2019 18:38
0
@Polak477 - zobacz jednak na czasy, jakie uzyskał Merc. "Srebrni" po raz kolejny zadrwili ze wszystkich... od trzech lat stosują ten sam PR. W żadnym z sezonów tak na prawdę "czerwoni" nie byli zdolni do pokonania Merca. A jednak Ci stworzyli wokół się otoczkę "tych, którzy mogą a nie muszą". Trzeba być naiwnym, aby wierzyć w to, że ktoś da im radę do czasu, aż znacząco zmienią się przepisy. Największym w tym wszystkim szczęściarzem jest... Hamilton, który dzięki temu stoi przed szansą dogonienia Schumachera w statystykach. Osobiście pamiętam, jak krytykowałem go za zmianę zespołu. To był jednak jego największy sukces w tym wszystkim. Osobiście czekam na sezon, w którym w stawce nie będzie już ani Raikkonena, ani Hamiltona, ani Vettela. Przejadły mi się te nazwiska. :P
27.04.2019 19:31
0
Teraz za to wszyscy fani palucha mogą zobaczyć jak jest on słaby. Wszyscy teraz pieją zachwyty nad Mercem ale gdyby nie wypadek Leclerka to czerwony samochód startował by jutro z P1 przed dwoma Mercami. Ferrari wcale nie jest takie słabe jak to pokazują 3 wyścigi dotychczasowe. Maja wreszcie kierowcę który może Hamiltonowi rzucić rękawicę tylko makaroniarze muszą wreszcie to zakumać. Martwi mnie niestety postawa Kubicy. Już po Australii krytykowałem jego powrót ale później sam ugryzłem się w język po kwalifikacjach w Bahrajnie i Chinach bo naprawę był blisko Russela. Ale dziś straciłem wszelka wiarę w to że Kubica pojeździ dłużej niż ten sezon. Niestety ale Russel go dziś ośmieszył w kwalifikacjach. Po tym jak nie jeździł ani w pierwszym ani w drugim treningu byłem pewien że Kubica wreszcie poprawi statystykę ale byłem zszokowany tym co Russel zrobił w kwalifikacjach. Oczywiście można zwalić ponownie na różnice w samochodzie ale trudno mi uwierzyć że trzecia wersja samochodu Russela jest o 0,5 sek szybsza od pierwszej na której Kubica jeździ. Sam wierzyłem w te różnice ale jak poskładano składaka Russelowi na 3 trening to chyba nikt nie powie że okazał się szybszy niż jego podstawowe auto. Niestety Kubica po tych kwalifikacja stracił bardzo dużo.
27.04.2019 19:54
0
Perez 5, a gdzie Stroll? Strasznie odstaje jak narazie
27.04.2019 20:02
0
@ 20 Ferrari ma kierowcę który rozwalił się na bandzie, mając PP praktycznie w kieszeni. Super. Ale lepiej jak zwykle hejtować Vettela niż widzieć błędy Leclerca...
27.04.2019 20:13
0
20. Bleki40 Chyba wszyscy zastanawiają się na przyszłością Kubicy. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić scenariusza, gdzie chociaż mógłby walczyć o środek stawki. Chyba, że Williams zostanie przyparty do muru i nie będzie miał innego wyjścia niż rola giermka Mercedesa. Mamy w stawce kilku młodych talentów. Są to: Russell, Norris, Albon, Leclerc i Verstappen. To, że Kubica przegrywa z Russellem, który od kilku lat jest "na gazie" to tak w prawdzie żadna ujma. Wracając do w/w piątki, w przyszłości może być ciasno na podium.
27.04.2019 20:22
0
@20 Gdybaj dalej. Fakt, że Charlesowi szło lepiej w ten weekend ale dopóki nie skończy się Q3 to trzeba zamknąć się. Punkty przyznaje się za wyścig. Szkoda młodego bo mógł może wygrać gdyby nie było przerwy. Bolidy Ferrari miały problem z rozgrzaniem opon a przerwy nie pomagały. Ferrari traciło w 2 sektorze a przy problemach z oponami sektor ten, który najbardziej potrzebował opon został przez nich spartolony. Tutaj masz Ferrari. Merc jak zwykle się ukrywał ale mieli też szczęście.
27.04.2019 21:34
0
@21 Z reguły nie czytam twoich postów bo chyba jakieś ziółka przypalasz zanim coś skomentujesz ale dziś wyjątek zrobiłem pomimo że co najmniej dziwakiem jesteś i dziwne rzeczy tu wypisujesz tak że lepiej nie czytać co piszesz. Ale odnosząc się do twojego komentarza to widzę ze oglądałeś komentarze ekspertów ze studia eleven bo tylko ci geniusze mogli wpaść na genialne uzasadnienie że ferrari ma gorsze dogrzewanie opon w niższej temperaturze. Czasem nie warto niektórych głupot powtarzać.
27.04.2019 21:42
0
24. XandiOfficial "Gdybaj dalej. . Fakt, że Charlesowi szło lepiej..." "mógł może wygrać gdyby nie było przerwy..." Wracając do Ferrari, pytanie jak sobie będą radzili z chłodniejszej Europie względem Redbull R.
27.04.2019 21:42
0
Edit: w chłodniejszej*
27.04.2019 21:48
0
A Leclerc? Tyle piania, tyle zachwytów! Wszystko na wyrost. Na razie powinien grzecznie uczyć się.
27.04.2019 22:05
0
Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby to Vettel rozbił bolid. Tymczasem, to już druga po Australii przygoda Leclerca wykluczająca go z walki o czołowe pozycje.
27.04.2019 22:38
0
Nie wykluczam , że Robert świadomie doprowadził do sytuacji po której bolid zyska kilka nowych części. Poza tym , oglądając dzisiejszy trening i kwalifikacje odniosłem wrażenie ,iż "nowy" bolid Russela powiększył różnice czasową miedzy kierowcami Williamsa - ciutke zyskał na szybkości...
27.04.2019 23:05
0
@17 Ferrari dalo znowu ciala. Leclerc powinien juz nie wyjezdzac, a Vet powinien pojechac na czerwonych oponach. Bylo juz pozno, tor chlodny i wypuszczanie ich po przerwie na twardszej mieszance... to tylko Ferrari moglo wymyslec. To co oni w tym roku wyprawiaja, to juz nawet nie jest zalosne, to sie robi smieszne. Dawaj Bottas - nalezy Ci sie ta wygrana.
28.04.2019 00:07
0
Ferrari zespół z taką historią, takimi zasobami a co weekend błądzą jak dzieci we mgle a jedynym ich światełkiem w tunelu jest ten młodzian.
28.04.2019 00:33
0
Wpiszcie w YT: Baku F1 Track Service doing their best - i oglądnijcie filmik :)
28.04.2019 00:39
0
Dominację Mercedesa może zakończyć tylko jakaś rewolucja technologiczna, proponuję przejście na silniki Wankla.
28.04.2019 01:08
0
@34 podoba mi sie jak fani Ferrari (albo antyfani Merca) pociaszaja sie na sile. Wystarczy poogladac roznice w czasa na kolku, by zobaczyc, ze Merc na prostych traci bo... maja gorszy silnik.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się