WIADOMOŚCI

Williams miał w planach oddanie pozycji Massie
Williams miał w planach oddanie pozycji Massie
Przedstawiciel zespołu Williams, Rod Nelson, po wyścigu o GP Malezji stwierdził, że ekipa Williamsa miała w planach ponowne oddanie pozycji Felipe Massie, gdyby Valtteriemu Bottasowi nie udało się wyprzedzić Jensona Buttona.
baner_rbr_v3.jpg
Bottas pod koniec wyścigu miał nieco świeższe opony i dogonił Massę. Inżynier wyścigowy Brazylijczyka przekazał mu informację: „Felipe, Valtteri jest szybszy od Ciebie”, domagając się przepuszczenia teoretycznie szybszego Bottasa.

Brazylijczyk nie zastosował się do poleceń zespołu i po wyścigu tłumaczył, że Bottas nie wyprzedziłby Buttona skoro nie mógł wyprzedzić nawet jego samego.

Nelson zdradził jednak, że zespół planował ewentualne oddanie pozycji Brazylijczykowi, gdyby strategia pokonania Jensona Buttona na torze przez Bottasa nie powiadała się.

„On [Massa] nie wykonał tego o co zespól go poprosił” mówił Nelson. „Felipe miał dość wysoką temperaturę swojego silnika i nieco martwiliśmy się o to. Valtteri miał znacznie świeższe opony niż Jenson.”

„Sądziliśmy, że dobrze będzie umożliwić Valtteiremu wyprzedzenie Jensona.”

„Jeżeli nie udałoby mu się to w ciągu dwóch, trzech okrążeń, ponownie odwrócilibyśmy pozycje kierowców i wszyscy byliby zadowoleni. To nic wielkiego, każdy zespół tak robi.”

„To nie team orders, to strategiczna decyzja podyktowana relatywnymi osiągami obydwu bolidów.”

„Fakty są takie, że Valtteri miał całkiem dużą szansę na pokonanie Buttona, gdyż miał dużo świeższe opony a my mieliśmy wrażenie, że Felipe ma problemy.”

„Gdy spojrzy się na przekaz z TV widać jak on zjeżdża na prawo starając się schłodzić prawą część auta. Valtteri nie musiał tak robić.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

25 KOMENTARZY
avatar
Martitta

30.03.2014 16:18

0

To jest Formuła 1 czy jakiś cyrk? I tak sobie będą wzajemnie oddawać pozycje? Ciekawe kiedy zdążyliby to wszystko zrobić, bo czasu było niewiele.


avatar
Michael Schumi

30.03.2014 16:19

0

Jeśli Valtteri miał wyprzedzić walczącego Buttona, a nie wyprzedził jeszcze równie walczącego o 7 miejsce Massę to jak niby miał wyprzedzić Jensona? PR - owskie kłamstwa.


avatar
bartexar

30.03.2014 16:19

0

Błąd, zamiast "dognił" powinno być "dogonił" ;)


avatar
motoxj

30.03.2014 16:30

0

Sciemę próbują wcisnąć bo nie wiedzą jak z tej sytuacji wyjść z twarzą. Massa ma pecha że znowu musiał tego słuchać a Williams chyba za bardzo koncentruje się na punktach nie licząc się z konsekwencjami


avatar
elin

30.03.2014 16:34

0

@ 2. Michael Schumi - zawsze trudniej wyprzedzić drugiego kierowcę w takim samym bolidzie, niż innego zespołu. Kolejna sprawa, w wyścigu Williams dwa razy zastosował TO - w pierwszej fazie wyścigu, Bottas dostał zakaz atakowania Massy i posłuchał. Felipe pod koniec wyścigu zignorował komunikat od zespołu. W żadnym razie nie jestem za TO, ale jak oceniamy postępowanie kierowców, to obu.


avatar
fankaWilliamsa

30.03.2014 16:43

0

@5 dokładnie o tym chciałam przypomnieć dlaczego Valtteri odpuścił a Felipe zignorował polecenie zespołu? nie popieram TO kierowcy sami powinni na torze pokazać kto jest nr 1 a kto nr 2 pozostał tylko niesmak nic więcej...


avatar
Martitta

30.03.2014 17:02

0

@5. elin - Wiele osób przytacza ten argument i to oczywiście prawda, jednak moim zdaniem winny tej sytuacji jest sam zespół. Massa poskarżył się na to, że Bottas go "dotknął", nie na to, że chce go wyprzedzić. Wtedy team zastosował co prawda polecenie pt: "nie atakuj Massy", a Valtteri odpowiedział: "mam lepsze tempo". Jak dla mnie to wtedy powinien on starać się wyprzedzić Massę, a zespół nie powinien mu tego zabraniać, mówiąc o atakowaniu. Na 54 okrążeniu Felipe dostał polecenie: "jesteś wolniejszy od Bottasa, puść go". Massa odpowiedział im niewyraźnie, że on uważa, iż jest szybszy. Przed samą metą Williams widząc co się dzieje poinformował jeszcze kierowców o tym, aby jednak zachowali swoje pozycje. Moim zdaniem zamiana pozycji na dwa okrążenia przed metą dałaby nie wiele. Czy Bottas wyprzedziłby Buttona? Wątpię. Pokonałby za to Massę, który również ma prawo walczyć o swoją punktację indywidualną. Dodatkową przywarą tego incydentu jest fakt, że Massa potraktował to TO na pewno zbyt osobiście, stąd jego nieposłuszeństwo. Staram się zrozumieć zachowanie zarówno Massy, jak i Bottasa. Obaj mają swoje racje. Błąd popełnił Williams, bo za późno i trochę bezsensownie przekazywał im swoje "polecenia zespołowe". Mam nadzieję, że to dokładnie przedyskutują i na przyszłość pozwolą swoim kierowcom po prostu się ścigać.


avatar
fankaWilliamsa

30.03.2014 17:11

0

Pozwolę sobie zacytować słowa Roda Nelsona, które tutaj się nie znalazły''Nie chcemy przesuwać jednego kierowcy w dół, a drugiego w górę. Nie stosujemy tego typu poleceń zespołowych. W Williamsie tak nie postępujemy. Nie jest tu tak, jak w innych ekipach, które mają numer jeden i numer dwa. My mamy dwóch kierowców numer jeden” Felipe nie zrobił tzn nie wykonał polecenia zespołowego a Valtteri potrafił się do niego ustosunkować a te słowa pokazują,że nie ma lepszego i gorszego kierowcy obaj mają walczyć dla teamu o jak najwięcej punktów i tyle.


avatar
elin

30.03.2014 18:03

0

@ fankaWilliamsa i @ Martitta Uważam podobnie, Williams dzisiaj zachował się raczej jak początkujący zespół, który nie bardzo wie, co zrobić ze swoimi kierowcami. Powinni wcześniej z nimi porozmawiać ( jak np. Mercedes ) i ustalić, jak mają się zachować w podobnej sytuacji. Jak dla mnie na wszelkiego typu TO jest zbyt wcześnie. Jeśli któryś kierowca jest szybszy, niech to pokaże na torze, ale niech walka będzie czysta bez uszkodzenia " bratniego " bolidu. @ 7. Martitta Ja tutaj widzę dwie strony medalu ... Jedna - zespół nie powinien już w drugim wyścigu wydawać TO i cieszę się, że Felipe wreszcie pokazał " pazurki " ;-). Z drugiej - nie wiem, jakie dane na temat szybkości obu swoich kierowców miał Willliams. Jeśli faktycznie była szansa wyprzedzić Buttona, to przez nieposłuszeństwo Felipe stracili dodatkowe punkty. Ogólnie ciężka sytuacja i do wyjaśnienia wewnątrz zespołu. PS: Tekst TO zdecydowanie nie na miejscu Rob Smedley - ciąg dalszy ;-/


avatar
orto

30.03.2014 18:20

0

Tak miło i ładnie było podczas testów. Jeden kierowca to rutyniarz i profesor a drugi młody, który się będzie uczyć od niego. Wtedy jednak nie było bezpośredniej rywalizacji. Będzie iskrzyć między nimi i to jest nieuniknione. Tłumaczenia Nelsona to...coś trzeba było powiedzieć żeby próbować wybrnąć. Musiało być bardzo przykro Felippe gdy usłyszał owe polecenie i...mocno się wkurzył. A szansa na wyprzedzenie BUT była niezwykle nikła, z tych teoretycznych.


avatar
Kalor666

30.03.2014 18:29

0

Zdecydowanie nie popieram TO ale skoro już są to zespoły powinny mieć swój sposób na przekazanie ich kierowcy a najlepiej żeby to było ustalone wcześniej. Np. przy podobnym tempie i szansach na walkę pierwszeństwo ma kierowca ze świeższymi oponami albo mający więcej paliwa etc. Takie teksty jak dziś nie powinny mieć miejsca.


avatar
waterball

30.03.2014 18:54

0

A ja niestety muszę poprzeć decyzję zespołu: Massa doganiał Buttona wyraźnie z każdym okrążeniem a do niego zbliżał się stale Bottas z czego wynika, że Vallteri był zdecydowanie szybszy od Buttona. Massa tylko raz zamarkował atak a potem osiadł na laurach przekonany, że już swoje zrobił. Nie próbował nawet naciskać na poprzedzającego go kierowcę tylko odpuścił i jechał powyżej sekundy za Buttonem. A moim zdaniem należało przepuścić kierowcę, który miał ochotę się ścigać a nie tylko doczłapać z jakimś punkcikiem do mety. W tym przypadku TO nie miał na celu ustawienia klasyfikacji tylko uniknięcie ryzyka związanego z wyprzedzeniem wolniejszego, zakompleksionego i zestresowanego kolegi z teamu.


avatar
Adik3509

30.03.2014 19:13

0

K***a dajcie im sie ścigać,czy to aż tak wiele?


avatar
Viduka

30.03.2014 19:32

0

Reasumując wszystko myślę że Button i tak nie dałby się wyprzedzić. A Williams teraz szuka jak tu załagodzić to co powiedzieli przez radio. I nagle okazało się że Bottas miał wyprzedzić Buttona......śmiechu warte.


avatar
Magnussen Fan

30.03.2014 20:24

0

Sorry że takie pytanie nie do tematu, ale czy kiedyś zdażyło się w F1 - dziel pasje aby w typowaniu ktoś zdobył 90 punktów? Pytam z zaciekawienia. A tak apropos Massa myśle, że dobrze zrobił


avatar
aaro9

30.03.2014 21:05

0

Jeśli postawimy się w miejscu Massy, biorąc pod uwagę historię jego startów i obecną sytuację, rozumiem go i zrobiłbym tak samo. Ale drugą kwestią jest szybkość felipe, widać z wykresów, że jego styl jazdy nie odpowiada obecnej charakterystyce F1, chłopak cały czas ma potencjał, ale nie do końca umie go wykorzystać. Valteri jest bardziej równy, ale brak doświadczenia jeszcze zbierze swoje żniwo.


avatar
magic942

30.03.2014 21:31

0

A teraz przypomnijcie sobie sytuacje z zeszłego sezonu jak Vettel wyprzedził Webbera mimo poleceń zespołu to większość zjeżdżała go co on zrobił, a jak święta poszkodowana krowa Massa nie wykonał polecenia zespołu to wszyscy są tacy wyrozumiali. Vettel wygrał ten wyścig w walce na torze bez ustawek czyli tak jak większość kibiców by chciała.


avatar
magic942

30.03.2014 21:33

0

Ciekawe kto mi teraz rzuci kontrargument i powie czym ta sytuacja się różni???


avatar
RyżyWuj

30.03.2014 21:35

0

Jakby Massa dał się wyprzedzić, to wcale nie miałby żadnej gwarancji, że po nieudanym ataku na Buttona Bottas odda mu miejsce. Mogło by być kolejne TO, ale nie ma gwarancji, że byłoby zrealizowane. Zwracam też uwagę szanownym kolegom, że jedyny zespół, w którym TO działają to Mercedes. Od razu widać, że tam jest porządek i odpowiednie zarządzanie. Ustalili zasady w taki sposób, że mają wszystkie warianty rozpisane i jest zgoda co do zachowania. Kierowcy się szanują, a nie tylko opowiadają o tym w mediach. Williams i inne tego typu zespoliki powinny się uczyć od Mercedesa.


avatar
Antorek

30.03.2014 21:51

0

@15 Wydaje mi się że raz widziałem kogoś komu się udało wszystkich dobrze wytypować.


avatar
Michał38

30.03.2014 22:42

0

Usunięty


avatar
devious

30.03.2014 23:06

0

Abstrahując od tematu Team Orders: Rozczarowało mnie tempo Williamsa i to bardzo. Tak się odgrażali, że na suchym są w stanie walczyć o podium a tymczasem często i gęsto kręcili czasy 1:48,xx kiedy bolidy z przodu robiły 1:46,xx Prawie półtorej minuty straty do Mercedesa i minuta do RBR oraz 50s do Ferrari to bardzo kiepski wynik jak na ekipę, która ponoć miała walczyć w czubie stawki... Wczoraj była wymówka, że na deszczu im nie idzie. Dzisiaj nie padało a szło im równie topornie. Gdyby nie pech Ricciardo oraz kolizja Magnussena z Raikkonenem - to skończyliby wyścig na miejscach 10-11. Kiepsko, bardzo kiepsko...


avatar
Kalor666

30.03.2014 23:27

0

21. Michał38- Super. Baw się zatem dobrze z tą stronką i nie zawracaj dupy ludziom tutaj jakimś szitem. Wracaj na WP.


avatar
obiektywnyFan

30.03.2014 23:45

0

(17) Tylko że taka różnica że gdyby Seba był uczciwy to oddał by pozycje wiedząc że uzyskał ja podstępem i w tamtym przypadku nie było szansy na realną walkę Mark musiał zwolnić żeby Seba go wyprzedził. I żeby nie było to o ile w pierwszym sezonie uważałem go za bufona to prawda taka czy się komuś podoba czy nie to Seb jest kierowcą z najwyższej półki.ma wszystko co cechuje mistrza zawziętość upór troche cwaniactwa i oczywiście odpowiedni bolid ,i najważniejsze chyba to zespól napojów energetycznych który jest bardzo profesjonalny,i potrafi odpowiednio dobierać taktykę w zależności od sytuacji,czego nie można powiedzieć o Ferrari np.Co do zachowania Felipe to myślę ze zaważyła tu sytuacja właśnie z Ferrari gdzie był popychlem dla Alonso, który nie zawsze potrafił się zachować względem swoich partnerów wyścigowych.sądzę że dla Felipe ten sezon będzie decydujący i albo wzniesie się na wyżyny i udowodni że jest wartościowym kierowcą albo podzieli los poprzedników Williamsa i odejdzie po jednym sezonie,dlatego można zrozumieć jego zachowanie że nie dał się stłamsić dla jakiegoś młokosa,który nie koniecznie był by w stanie nawiązać walkę z Buttonem.


avatar
AdrianKot

31.03.2014 16:01

0

Usunięty


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu