WIADOMOŚCI

Ferrari otrzymało odpowiedź od FIA w sprawie Vettela
Ferrari otrzymało odpowiedź od FIA w sprawie Vettela
Zespół Ferrari oficjalnie potwierdził, że sprawę wyprzedzania Sebastiana Vettela podczas czwartego okrążenia GP Brazylii uważa za zamkniętą.
baner_rbr_v3.jpg
Wkrótce po finałowym, rozstrzygającym losy mistrzostw, wyścigu w internecie pojawiły się filmy wideo wyraźnie pokazujące manewr Sebastiana Vettela na Jeanie-Ericku Vergne, który odbył się w strefie żółtych flag.

FIA nieoficjalnie wyjaśniła kwestię tego manewru, informując że tablice świetlne oraz sygnalizacja na kierownicy w kokpicie kierowcy są jedynie dodatkowymi środkami ostrzegawczymi, a w spornej części toru znajdował się punkt marszali, którzy w tym miejscu wymachiwali już zielonymi flagami, które uprawniały Niemca do wyprzedzania.

Zespół Ferrari pisemnie zgłosił do FIA zapytanie w tej kwestii, a po otrzymaniu wyjaśnienia od FIA Stefano Domenicali potwierdził, że sprawę uważa za zamkniętą oraz stwierdził, że intencją Ferrari nigdy nie było podważanie wyników wyścigu, a jedynie wyjaśnienie sytuacji przed fanami Formuły 1 na całym świecie.

„Ferrari dzisiaj rano przyjęło odpowiedź FIA na zapytanie i uważa sprawę za zamkniętą” napisano w oświadczeniu Ferrari.

„Żądanie wyjaśnienia ze strony FIA dotyczące manewru wyprzedzania Vergne przez Vettela miało na celu rzucenie światła na okoliczności tego manewru, który rozpowszechniony został kilka dni po wyścigu w internecie.”

„List skierowany do FIA w żaden sposób nie miał podważać legalności wyników wyścigu.”

„Otrzymaliśmy dziesiątki tysięcy zapytań z całego świata dotyczących tej sprawy i było naszym obowiązkiem wyjaśnienie tej kwestii poprzez zapytanie do Federacji o przyjrzenie się incydentowi, który rzucił cień na mistrzostwa świata w oczach wszystkich entuzjastów Formuły 1, nie tylko fanów Ferrari.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

40 KOMENTARZY
avatar
maziboss

30.11.2012 12:11

0

Gdyby nawet był błąd i tak by się nie przyznali. FIA to taka sama mafia jak FIFA, UEFA itd. Są równi i równiejsi. Niestety...


avatar
Jedamek

30.11.2012 12:32

0

@ 1. maziboss - myślenie typowego polaka , wszędzie trzeba węszyć teorie spiskowe :( Przecież FIA wyjaśniło że nie było żadnego złamania zasad - ale nie Pan maziboss i tak twierdzi że wszyscy walą go w trąbę :( ehh ludzie kiedy wy zmienicie swoje szufladkowe myślenie (kompleks smoleński czy co ??? )


avatar
wpiszlogin

30.11.2012 13:00

0

Mam prośbę możecie wreszcie skończyć z obrażaniem własnego narodu? Dla mnie to jak sranie we własne gacie. To, że się tak gnoimy nie poprawia sytuacji. Jak będziemy się widzieć jako krętaczy i złodziei to takimi zostaniemy. Co do artykułu, uważam, że nie ma nic w tym złego, że w ferrari chcieli wyjaśnić sytuację, choć cała sprawa została niepotrzebnie rozdmuchana przez media.


avatar
adazn

30.11.2012 13:04

0

@Jedamek W/g Ciebie to Ty jesteś nietypowy! Wydaje mi się, że to Ty masz większy kompleks. Po co Tobie Smoleńsk tutaj. Maziboss wyraził swoje przekonanie i ma do tego prawo. Nie obraził personalnie nikogo. Ty jeżysz się już na wszystkich Polaków. Do tego obrażasz mnie pisząc typowy Polak z małej litery. A Ty kto jesteś Niemiec? Tłumaczenie FIA jest dziwne i pokrętne. W takim raze po co w kokpicie sygnał żółtej flagi? Wszyscy wiedzieli, że jest ślisko.


avatar
negocjatorek

30.11.2012 13:04

0

Dla mnie to tylko pokazuje jakim dobrym kierowcą jest VET (choć fanem nie jestem). Przy takiej prędkości potrafi myśleć na prawdę niesamowicie i widzi wszytko co się dzieje na torze (zielone flagi). Pewnie reszta kierowców by czekała na zielony migający ekran ale nie on. Dla mnie ta sytuacja oznacza +2 pkt. dla VET w mojej osobistej punktacji ulubionych kierowców ;d


avatar
adazn

30.11.2012 13:06

0

@wpiszlogin Masz rację.


avatar
Flek

30.11.2012 13:53

0

2. Jedamek 2012-11-30 12:32:03 (Host: *.bb.sky.com) "...sky.com", to jest polaczek klikający z Anglii, cóż mu się dziwić, że ma problemy z Polakami


avatar
Jahar

30.11.2012 14:00

0

Przynajmniej odpowiedź na pytanie Ferrari obrazuje co i kiedy można robić na torze. Dobrze, że takie pytanie zostało zadane. Odpowiedź ze strony FIA musi więc satysfakcjonować Ferrari. Zresztą protesty tydzień po zawodach byłyby kompromitujące dla wszystkich zamieszanych w całą sprawę. Za rok Ferrari zbuduje najlepszy samochód i wszyscy zapomną, że w tym roku zabrakło szczęścia.:) Może za rok Ferrari uniknie kierowców kamikadze:) zresztą mam nadzieję, że nie tylko Ferrari.


avatar
Jedamek

30.11.2012 14:10

0

@ 4. adazn Właśnie że obraził i to dużo ludzi "FIA to taka sama mafia jak FIFA, UEFA itd" . I masz rację mam kompleks, bo wstyd mi za naród (nie mówię o wszystkich - ale o dużej części) przez których jesteśmy widziani w świecie jako naród który narzeka na wszystko i wszystkich oraz wszędzie widzi tylko że chcą nas okraść lub wykorzystać :(


avatar
6q47

30.11.2012 15:33

0

9. Jedamek Ile Ty masz lat synu? Co pamiętasz z historii Polski? Byłeś świadkiem przemian w naszym Kraju? Odnośnie tematu - gdyby było coś niezgodnego z przepisami, to mielibyśmy protest już w trakcie wyścigu. Temat wstępnie został wyjaśniony w tekście autorstwa @kempy007 29 listopada. 8. Jahar Nie stawiam na super bolid w sezonie 2013. Ostatni (?) sezon z obecnym silnikiem...


avatar
fybe

30.11.2012 16:12

0

@Jedamek @Flek wygląda, jakbyście potrzebowali, aby was ktoś kultury uczył! Życzę wam trochę ogłady.


avatar
viggen

30.11.2012 16:16

0

@8 Jahar - kierowcy kamikadze :) A nie kierowców. Czy w końcu fani Magico zrozumieją, że Nando się sam na Suzuce wyeliminował ?! Wracając do tematu. Kieruję to głównie do fanów Ferrari. Kto pierwszy krzyczał i podniecał się, że będzie padać na Brazylii? Fani Alonso Kto pierwszy krzyczał, że Vettel popełnił błędy i sędziowie są po jego stronie ? Fani Alonso. Już wiele osób tu pisało, że deszcz ok bo wyścig jest atrakcyjniejszy, bo się wiecej dzieje ale później są nieścisłości odnośnie wyników. Mieliśmy przykład kwalifikacje Silverstone czy na Hockeiheim. Najpierw krzyczycie, podniecacie się deszczem a potem macie pretensję, że wyniki są potwierdzane za stołkiem. Gdzie tu logika??? Przecież to było z góry wiadome, że opozycja przegranego będzie krzyczeć do księżyca jak głodny wilk, że sędziowie pozwolili wygrać Szwabowi. W takich warunkach są zawsze kontrowersje, były i będą. Od dzisiaj F1 oglądacie ?Ale Vettel wygrał zasłużenie i nie złamał żadnego przepisu. I zapamiętać to! Bo tylko idiota będzie do końca swojego życia wypominał GP Brazylia 2012 ze stwierdzeniem, że Alonso przegrał tytuł nie z Vettelem ale z sędziami i Neweyem ;] Nie, oni przegrali bo byli od nich lepsi - czytaj Vettel. Ale jak można niektórych posądzać o logikę, skoro pchają Kubicę (jeżeli oczywiście wróci do F1) do bolidu Ferrari obok marudy Alonso? Najpierw krzyczą i się podniecają a potem będą płakać i mieć pretensję do świata, że Kubica będzie takim samym pomagierem, co torby nosi Hiszpanowi jakim jest Massa obecnie. To tyle. Nara!


avatar
pqo

30.11.2012 16:28

0

Taki mały off-top: viggen.. Czy Ty przypadkiem nie ogłaszałeś przerwy w pisaniu postów (bo ja jakoś nie pamiętam Ciebie wcześniej, chociaż nie staram się zapamiętywać zbytnio nicków), a tu pod każdym postem kontra hehe ;] Ale generalnie nic do Ciebie nie mam i w większości się nawet zgadzam, Pozdo


avatar
fybe

30.11.2012 16:29

0

Wow viggen, dzięki za wyjaśnienie na czym polega F1! Dzięki że mnie oświeciłeś :) Vettel pęka z dumy, że ma takich adwokatów.


avatar
adrian1313

30.11.2012 16:32

0

@up masz rację w wielu sprawach, ale po pierwsze: opanuj emocje, nie obrażaj całego świata, po drugie zastanów się czasem nad tym, że nie każdy kto ma inne zdanie niż Ty nie ma racji albo jest gorszy... ale poza tym pozdrawiam :)


avatar
jamal017

30.11.2012 16:32

0

kiedy zrobicie jakaś apke na telefon???


avatar
Radziu007

30.11.2012 16:49

0

@viggen Może kiedyś dorośniesz i zrozumiesz, że umieszczmy tu swoje teksty dla przyjemności, a nie po to żeby komuś coś udowodnić lub z kimś się pokłócić. ~ Może zrozumiesz że jesteśmy tu wyraźić swoje zdanie i przeczytać opinie innych - przemyśleć i przeanalizować. Może kiedyś zrozumiesz, że nie ma jednej, jedynej prawdy tzn twojej... A póki co dyskusja z tobą przypominą dyskusję ze słuchaczem Radia Maryja - jest totalnie becelowa.... Przemyśl to...


avatar
mefrix

30.11.2012 16:52

0

@12 Az normalnie zalozylem sobie konto, bo ta polityka nienawisci tego Pana az powala. No musial wtracic swoje 3 grosze zeby znow wywolac burzliwa przepychanke. I to niby ktos, kto nawoluje do kulturalnej rozmowy... Co do tego napisales, tak fani Alonso wolali o deszcz i suma sumarum, jakos Alonso na mecie byl 2 a Vetel zdaje sie 6 tak? Czyli sie spawdzily wolania fanow, a to ze nic to nie dalo trudno. Idac dalej, kogoTy sie spodziewales, ze niby kto bedzie w tej sprawie wolal ze byl blad? Ze fani Vettela beda chcieli szkodzic swojemu idolowi? No jakos mi sie nie wydaje. Poza tym zaloze sie, ze gdyby bylo odwrotnie to by byla dokladnie taka sama sytuacja ;) Co do tematu, uwazam ze bardzo dobrze ze tak sie stalo. Za duzo afer sie robi i tyle, a w tej kwestii za wiele by nie zwojowali. Z reszta zdaje mi sie ze jednak nawet gdyby cos by bylo, to Ferrari raczej z tym by nic nie zrobilo. Kazdy zespol ma cos za uszami, ale ma swoje granice :)


avatar
fybe

30.11.2012 16:55

0

@Radziu007 Ja czasem słucham Radia Maryja. Masz do mnie jakieś uwagi w związku z tym? Następnego trzeba uczyć kultury!


avatar
Xellos

30.11.2012 17:03

0

Czyli sprawa wyjaśniona. Reszta pozostaje spiskowcom haha :) Śmiesznie się czyta jak ludzie wszystko potrafią wrzucić do jednego wora. Pewnie zaraz przeczytam, że FIA to ci sami ludzie zabili Kennediego. Vettel wygrał i tyle. Czas się z tym pogodzić a nie wymyślać teorie i na siłę szukać zwycięstwa Alonso.


avatar
IROE30

30.11.2012 17:16

0

Hiszpanie wrzucili zlej jakosci film i mysleli ze cos wskuraja. VET nie jest zoltodziobem by wyprzedzac przy zoltych flagach a widzac gosci jak machaja zielona to zrobil to co bylo trzeba.


avatar

30.11.2012 17:24

0

Czyli sprawa jest zamknięta. W sumie Alonso po raz kolejny musiał przełknąć gorzką pigułkę po świetnym sezonie. Trzy tytuły wymknęły mu się z rąk z czego dwa przypadły właśnie Vettelowi.


avatar
viggen

30.11.2012 17:59

0

@17 Z tego co czytałem wczoraj jesteś fanem Mcl? Więc co zabierasz głos jak to nie było skierowane do Ciebie? :> Z dorastaniem sobie daruj! Napisałem do tych co piszą tutaj o jakieś mafii FIA, że wyniki są spreparowane itd. Napisałem do ogółu bo nie będę wszystkich nicków wypisywał. Zainteresowani wiedzą czego chcą. A dwa - palnąłeś głupotę. To że ktoś idzie głosować na PIS, PO, PSl lub słucha RM to jest idiotą? Każdy ma swój pogląd na świat, zresztą i tak manipulowany od dziecka przez środowisko w jakim się otacza ale nie oznacza, że jest trędowaty i inny od innych? Swoją drogą, skąd wiesz jacy są słuchacze RM? Może sam słuchasz tego radia? @18 Nie wiem po co się logowałeś ale chyba czegoś nie rozumiesz. Vettel nie musiał tego wyścigu wygrać. On miał przewagę i musiał kontrolować poczynania Alonso. Dla niego ważne było, aby dojechać do mety na takiej pozycji, która dawała mu odpowiednią ilość punktów aby zdobyć tytuł. To Alonso jechał ze "sraczką" i musiał kombinować. I nic tam nie było, więc nie ma co wysilać umysłu na temat tego, że każdy zespól ma za uszami, bo ma. A kolejna sprawa. Sami tego chcieliscie a teraz szukacie wszystkiego aby teoria ze strefy 51 była dla Was. Vettel oszukuje, to szukacie jego błedów. Vettel wygrał prawidłowo, to teraz że FIA to mafia. I co jeszcze? Teraz będziecie do końca życia i co rok przypominać wszystkim w koło że Vettel wygrał bo sędziowie byli mu przychylni?! A prawda jest taka, że Sebastian wywalczył ten tytuł bez żadnych sztuczek. Do dzisiaj czytam głupoty, że Mcl w 2007r promował gówniarza a Alonso był odstawiony na bok ;]. Co jest kolejnym kłamstwem. Nigdzie nie ma to dowodów a ktoś kiedyś coś powiedział a reszta to łyknęła. Sorry, że tak napisałem ale niestety PRAWDA czasem boli. I musicie się z nią pogodzić. Elo!


avatar

30.11.2012 18:01

0

*Zainteresowani wiedzą o kogo chodzi. - tak miało być


avatar
viggen

30.11.2012 18:01

0

*Zainteresowani wiedzą o kogo chodzi - tam miało być


avatar
Kurkey

30.11.2012 18:11

0

viggen to żeś walnął jak gołąb o parapet. Alosno jechał ze "sraczką" ? Sorry co jak co, ale on nie miał do stracenia. To Vettel jechał cały posrany i ledwo uciułał 6 pozycje. Jak dla mnie "mistrz świata" powinien jechać na maksa zawsze. Owszem na ogół Vettel tak jeździł, ale nie ten wyścig. Pytasz gdzie ? Choćby start, zawsze to on startował idealnie a teraz ? Objechali go jak chcieli, nawet Webber, a Alonso na starcie + 3 pozycje, później wyprzedzanie Webber i Massy na prostej startowej, ale to zaraz pewnie mnie zjedziesz, że Massa celowo mu jeszcze blokował Webber i to był prosty manewr.


avatar
Kurkey

30.11.2012 18:17

0

ale on nie miał nic do stracenia* miało być


avatar
mefrix

30.11.2012 19:02

0

@22 No cóż, okazuje się że jednak dyskusja z Tobą nie ma sensu. Co zabawniejsze oskarżasz innych o fanatyzm, a sam się tak zachowujesz ;) Ja bynajmniej nie jestem fanem Alonso, wypowiadam się po prostu do tego co piszesz. Prawda Vettel nie musiał wygrać - gdzie w ogóle nie poruszałem kwestii wygrania wyścigu, a tego że Alonso znalazł się wyżej w końcowym rozrachunku wyścigu. Domyślam się, że te modły o deszcz miały to przynieść, co w ostateczności dokonały - Vettel był za Alonso - nie przeskoczysz tego jakbyś nie chciał, a to że wygrał mistrza to inna już bajka. Jeszcze mi powiesz, że Vettel tak cisnął na tym wyścigu bo miał już mistrza? No niestety musiał się przebić na jakąś wyższą pozycje, aby mieć te punkty w zapasie. MUSIAŁ to zrobić, bo po tych incydentach po prostu był poza punktowanymi pozycjami - także nie mów mi, że Alonso miał większą presje. Jeden i drugi miał tak zwany nóż na gardle. Odnośnie tego, że każdy zespół ma coś za uszami. No niestety ma. Nie mówię tutaj konkretnie o tej sprawie wyprzedzania Vettela czy coś. Mam na myśli pierdyliard afer, że ta cześć nie legalna a to coś tam o to znów coś innego. No chyba się ze mną zgodzisz. Ja tam ogólnie mam gdzieś tą cała kwestie, zresztą jak widać w artykule to Ferrari chciało się tylko dowiedzieć oficjalnego stanowiska w tej sprawie i wyjaśnienia czego mają się dalej trzymać. Zostało wyjaśnione i pięknie podziękowali i heja. Ty nagle stwierdzasz, że wciskają jakąś strefę 51 i inne teorie spiskowe. To już nie można się dopytać jak to w tej sprawie jest, bo wyglądało to ciut kontrowersyjnie? Twoja argumentacja jest na zasadzie: "BO TAK"


avatar
s0lange

30.11.2012 19:16

0

Osłabia mnie ta dyskusja. Momentami wręcz odnoszę wrażenie, że fani Vettela stają się powoli FANATYKAMI. Kto tu mówi o jakichkolwiek teoriach spiskowych...? Prawda jest taka, że nawet jeżeli doszłoby do jakiegoś naruszenia (DOSZŁOBY - tryb przypuszczający, jak sama nazwa wskazuje daje informację o treści niepewnej, potencjalnej - nikt z rozmówców nie posłużył się trybem dokonanym, insynuując, że złamanie przepisów istotnie miało miejsce), to FIA trzymałoby się każdej, najmniejszej nawet deski ratunku, by wyjść z tej sprawy z twarzą. W końcu odebranie wręczonego już tytułu zakrawa na ogromną aferę, a co za tym idzie także kompromitację. A po drugie, to, czy ktoś mógłby wyjaśnić co złego w tym, że Ferrari poprosiło FIA o zajęcie oficjalnego stanowiska w tej sprawie? Bo widzę, że strasznie Wam się to nie podoba, postrzegacie to wręcz jako żałosną próbę wywalczenia tytułu dla Alonso. Tyle, że Ferrari nie domagało się cofnięcia tytułu Vettelowi, a jedynie WYJAŚNIENIA. Czy słowo ,,wyjaśnienie" jest Wam znane? Bo odnoszę wrażenie, że macie problem ze definiowaniem tego wyrazu. W mediach zrobił się szum po opublikowaniu tego nagrania, niektórzy uważali, że manewr Vettela był ok, ale spora grupa obserwatorów miała co do tego poważne wątpliwości, co więc złego z tym, że team Alonso chciał to wyjaśnić? Czy Ferrari odwołuje się od tej decyzji, poddaje ją w wątpliwość, dyskutuje z nią? No chyba nie, napisali jasno, że dla nich sprawa jest zamknięta.


avatar
pqo

30.11.2012 20:03

0

to patrz post 1. ;] Powiem tak, fakt, sprawa jest zamknięta, chcieli wyjaśnić to czy tamto, ale prawda jest taka, że ten bogu ducha wienien, biedak Vettel, zdążył już dostać niezłe wiadro pomyj na łeb. No, widocznie koniec sezonu, zostaje więc podniecać się takimi newsami.


avatar
waldi1

30.11.2012 20:15

0

Kiedys mistrzowie to byli Klasą samą dla siebie, dzisiejsi są już tyko ich cieniem. Wyprzedzanie poza torem, przy żółtych flagach, team orders itd. Sport ten schodzi na psy.


avatar
s0lange

30.11.2012 20:19

0

Obawiam się, że bardziej Wy się tym przejmujecie, niż biedaczek Vettel.


avatar
mefrix

30.11.2012 21:50

0

@28 Z tego co się da zauważyć, to działa w dwie strony. Jak to mówią, nie da się wszystkim dogodzić.


avatar
mwhakowscy

30.11.2012 22:24

0

Wszedłem na portal, przeczytałem news kempy, przewinąłem lekko w dół i jestem zaskoczony, 31 (jak do tej pory) komentarzy. Drodzy przyjaciele, nie ma o co "bić piany". Sprawa oficjalnie wyjaśniona. Sezon zakończony, mistrza mamy. Amen. Teraz ciekawym tylko wieści z zespołów,nowinek technicznych, transferów, ciekawostek ze sportu samochodowego i wieści (oby optymistycznych) od Roberta.


avatar
whobert

30.11.2012 23:20

0

21. IROE30 - faktycznie przyznaję Tobie rację i zgadzam się w 100 % głównie z faktem że po literkach w nicku podajesz swoje IQ


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu