Obstawiam, że Grosjean nie spełni pokładanych w nim nadziei w 2013. Na pewno jest lepszy od Pietrowa i Senny. Eric zrobił dobry krok dając mu szansę. Udowodnił to dla mnie walką z Hamiltonem w Walencji. Ale takie manewry to standard dla kierowców tej klasy, co Kimi. A dla Grosjeana to szczyt możliwości. I to jest wystarczający powód na wypad z F1. To sport dla najlepszych. Czuję sympatię do GRO, ale.. KOB byłby dużo lepszy, podobnie jak HUL. W sumie Lotus i tak idzie do przodu z Kimim. McL i Merc to będzie dopiero gigantyczna klapa! ..moje 3 grosze.

Wow viggen, dzięki za wyjaśnienie na czym polega F1! Dzięki że mnie oświeciłeś :) Vettel pęka z dumy, że ma takich adwokatów.

Kobayashi na tle niektórych 'najlepszych' zawodników wydaje się być całkiem sympatycznym i dobrym kierowcą. Qrcze, ale pamiętam, jak Kobayashi raz celewo zwolnił na zakręcie i Heidfeld rozwalił sobie przednie skrzydło przez niego i chyba wypadł z wyścigu. dailymotion com video xj9fyj_crash-heidfeld-vs-kobayashi_sport To było w kiepskim stylu z jego strony.

Dzisiaj, w deszczu było widać, kto co potrafi. A także kto, kogo przepuszcza :) Czołowe zespoły są obsadzone w dużej mierze miernotami lub chłopcami, których trzeba prowadzić za rączkę oraz kierowcami, którzy nie rozumieją ścigania. Czołowe zespoły i kierownictwo F1 robią wszystko żeby zamienić sport w operę mydlaną. Robią też wszystko, żeby stworzyć iluzję, że tak nie jest. Wygląda na to, że potrzeba deszczu, żeby wyścig był ciekawy. Hm.., może kibice gdzieś tam w Azji się tym podniecają i nie widzą problemu, jak cały sezon jest ustawiony od GP Australii, ale w Europie F1 traci fanów moim zdaniem. Najlepsze momenty w mojej ocenie dziś to uniknięcie Vettela przez Raikkonena na 1 kółku oraz pojedynek Raikkonen - Schumacher. Tak się jeździ. Z pierwszej dziesiątki w klasyfikacji F1 należy wykopać wszystkich z wyjątkiem Buttona i Raikkonena. Inaczej będziemy skazani na powtórkę z najgorszego okresu, jaki znam, czyli 'lata panowania Schumachera'.