Magazyn Auto Motor und Sport wyjawił, że zespół McLarena wykluczył na trzy wyścigi Niki Laudę z możliwości przeprowadzenia wywiadów z Lewisem Hamiltonem.
Po wyścigach w Monako i Montrealu trzykrotny mistrz świata F1, a aktualnie dziennikarz stacji RTL, ostro skrytykował Hamiltona, sugerując, że przez jego szaloną jazdę może ktoś zginąć.Matt Bishop były redaktor magazynu F1 Racing a aktualnie menadżer ds. mediów w McLarenie zareagował na te komentarze wykluczeniem Laudy z możliwości przeprowadzania wywiadów z Hamiltonem na trzy wyścigi.
To samo źródło podało, że Lauda spotkał się w Walencji z Martinem Whitmarshem, szefem zespołu McLaren, aby sprostować swoje komentarze.
„Jestem fanem Hamiltona” mówił Lauda. „Chciałbym tylko, żeby czasem częściej używał swojego rozumu.”
30.06.2011 11:23
0
I bardzo dobrze. Jeszcze nie słyszałem dobrej wypowiedzi Laudy.
30.06.2011 11:25
0
starszy mistrz chyba zazdrości młodszemu bo dość często się go czepia.
30.06.2011 11:28
0
Kiedyś nie lubiłem Hamiltona przez ostrą jazdę, ale wynikało to z tego, że zachowywał się na torze jak idiota. Teraz dalej jeździ agresywnie, ale jest w tym więcej głowy, a to mi się bardzo podoba.
30.06.2011 11:37
0
@REDY: Lauda nie ma czego zazdrościć Hamiltonowi. Ma dużo więcej osiągnięć i doświadczenia od niego więc jak o czymś mówi to na pewno nie przez zazdrość. Na podstawie swojego doświadczenia ma prawo tak mówić-w końcu zna ten sport dużo lepiej. Poza tym przecież jak się jest czyimś fanem nie znaczy to że nie można krytykować swojego idola. Założę się że McLaren bardziej zrobił te ze względu na Hamiltona który mógłby(znowu) powiedzieć kilka nie wybrednych słów tym razem w stronę Laudy. A tak się uspokoi przez 3 wyścigi i będzie dobrze. A Laudzie nic się z tego powodu nie stanie.
30.06.2011 12:01
0
Hehe Hamiltonek mógłby przecież nie wytrzymać psychicznie krytyki bardziej doświadczonego kierowcy. Jeszcze by się załamał i nie ukończył kilku wyścigów. Przedszkole ;-)
30.06.2011 12:26
0
Zgodzę się z Laudą.Hamilton (jak samo jego nazwisko mówi "Ham")jest wielkim nadętym balonem który wybucha kiedy się go skrytykuje!!. Jego jazda na torze jest szalona można idealnie potwierdzić słowa Laudy,pamiętajmy jak Hamilton ładnie jechał bolidem GP Kanady. No cóż Hamilton nigdy się nie zmieni ale Lauda mówi prawdę i ma u mnie +
30.06.2011 13:06
0
Zachowanie Maclarena jest bardzo dziecinne. Ale cóż, jest ona adekwatne do dojrzałości psychicznej Hamiltonka. Myślę, że upłynie jeszcze kilka sezonów zanim zrozumie, że wyścig nie jest ściganiem się jednego kierowcy. Poza tym, trzeba mieć odporną psychikę na krytykę, jeśli jest ona dla Ham jakimś problemem, to może mieć wpływ na jego zachowanie na torze. Popieram oczywiście tutaj Laudę to co powiedział jest w sumie prawdą, choć są to mocne słowa.
30.06.2011 13:29
0
Bardzo dobrze zrobili.Laudy jako kierowcy oczywiście nie można się przyczepic,z resztą jego wyniki mówią same za siebie,ale ostatnio troszkę za dużo ma na języku.Wszyscy chyba kojarzą wyścig,w którym Lauda bez walki stracił mistrzostwo świata,robiąc "strajk".Jak widac nadal jest uczulony na punkcie bezpieczeństwa,ale chyba nadal myśli,że nic się nie zmieniło od jego czasów.Wkurza mnie to i całkowicie popieram decyzję McL.Nic nie upoważnia go do mówienia takich rzeczy.
30.06.2011 13:35
0
Wątpię, że przytemperują język Laudzie. On chyba od zawsze wypowiada się w dość kontrowersyjny sposób, wiele razy krytykował Schumachera. Kubicy się też od niego dostało gdy stwierdził, że Kubica sam jest sobie winien, że w tym roku nie wytaruje bo nie trzeba było jeździć w rajdach. A chyba najsłynniejsza jego wypowiedz to w latach 70, gdy jeździł w F1 nie zatrzymał się gdy jeden z kierowców miał wypadek i się palił (tamtemu kierowcy pomógł inny kierowca, który później mijał miejsce wypadku), na pytanie dziennikarzy dlaczego się nie zatrzymał i nie pomógł, stwierdził, że "nie płacą mu za parkowanie". Kilka miesięcy po ty sam miał wypadek i gdyby nie pomoc innego kierowcy zapewne spłonął by żywcem. Nawet taka ironia losu nie nauczyła go żeby nie kłapał dziobem zanim pomyśli.
30.06.2011 14:06
0
Zakaz przeprowadzania wywiadów z Lewisem na trzy wyścigi...jakkolwiek na to nie patrzeć to i tak brzmi nieco komicznie.A ten Niki Lauda to po każdym wyścigu musi przeprowadzać wywiad z Lewisem ? Ale jaja...
30.06.2011 16:29
0
10. Kazik No raczej komentatorzy telewizyjni przeprowadzają wywiady z kierowcami. Jak Polsat jeszcze jeździł na wyścigi, to też był taki moment gdzie Borowczyk lub Sokół robili wywiady z RK lub innymi. Taka ich rola :))
30.06.2011 16:43
0
Rzeczywiście, taka kara dla krytykującego kierowcę dziannikarza brzmi dość komicznie ... A przy okazji, wyjaśniło się dlaczego komentatorów z Polsatu nie ma już na GP ... Dostali dożywotni zakaz przeprowadzanie wywiadów z kierowcami ;-)).
30.06.2011 16:43
0
hehehehehe :)))) dobre :))
30.06.2011 16:45
0
* dziennikarza
30.06.2011 16:48
0
12. elin @ drugie zdanie - hehehehehehe ;))))) pozdro :)
30.06.2011 17:07
0
15. Marti - po przeczytaniu takiego newsa ..., zawsze to jakieś wyjaśnienie nieobecności " Naszych " na GP ;-))). Pozdro :-)
30.06.2011 17:47
0
16. elin Masz rację ;)
30.06.2011 17:49
0
cala ta sytuacja jest dosyc komiczna. Obiektywnie mowiac to nie ma co miec pretensji do Hamiltona i jezdzic po nim za psychike czy cos w tym rodzaju, to jest decyzja MCLarena a nie Hamiltona. Poza tym McLaren spotkal sie z olbrzymia krytyka, maja cisnienie a komentarze Laudy im nie pomagaja. Owszem, Hamilton troche narozrabial, ale Button narozrabial rowniez wiec caly zespol odzcuwa presje mediow. Tego typu komentarze badz co badz z ust Laudy, ktory mimo wszystko cieszy sie nadal wysoka reputacja wsrod "zainteresowanych" maja wielki wplyw na wiele spraw. Reakcji zespolu nie dziwie sie, teraz potrzebny jest spokoj. Na "aferach " zarabiaja jedynie gwiazdy rocka, w F1 to jedynie straty. Subiektywnie patrzac na to wszystko to wydaje mi sie ze sam Lauda mial i nie mial racji. Owszem brawurowa jazda nie musi sie podobac. Jest tylko jeden szkopol. Wszyscy patrza teraz na kierowcow McLarena, RB i Ferrari. Czasem owszem Lauda gada jak poturbowany ale w w wiekszosci bardzo madrze. Tu jedynie sa wklejane raptem "trociny z tartaku". Nie moge sie jedynie pogodzic z jednym, ze taki koneser i stary lis krytykujac Hamiltona calkiem oslepl przez ostatnie conajmniej 10 lat i nie wypowiedzial sie nigdy na temat agresji na torze Trullego, nie przypominam sobie zadnej opini kiedy jezdzil Montoya i wrecz gwalcil prawie kazdego na torze, teraz Perez choc waleczny to jednak rozrabiaka niezly na torze, Maldonado to samo, poobserwujcie kierowcow Toro Rosso (choc ostatnio coraz lepiej). Nie ma sensu wymieniac zadnego samuraja ale kazdy jeden mial przydomek "kamikadze" lub ulubiony MR BUM BUM. Co ja o tym mysle? Lauda ma prawo powiedziec to jak to widzi i odbiera. Dowodem na to sa chocby same wypowiedzi na tym serwisie. Nie jest osamotniony. Inni sie nie zgadzaja, ale coz, zaciekle dyskusje koncza sie tym ze ktos sie zatrzeciewi i obrazi. Role takiej obrazonej panienki wlasnie przyjal zespol McLarena
30.06.2011 18:04
0
Cóż, ciężkie życie z Hamiltonem ma McLaren... Ale przynajmniej ludzie od PR-u mają więcej roboty, hehe... ;]
30.06.2011 18:04
0
Tzn. się nie nudzą... ;]
30.06.2011 18:08
0
Phiiii, ja wykluczyłem Laudę na do końca sezonu z możliwości przeprowadzania wywiadów ze mną ;)
30.06.2011 18:13
0
zreszta od 1986 Lauda ma bana w McLarenie na jazde ich bolidem....he he ta sytuacja trwa do dzis...
30.06.2011 18:30
0
...... A FIA zawstydziło szefostwo McLarena i wykluczyło Hamiltona z udziału..... w najbliższych 6 GP.
30.06.2011 19:27
0
18 nie wydaje mi sie aby oprócz montoyi ( nie wiem jak z trullim bo bądź co bądź to kierowca precyzyjny i nie miał akcji - no może poza sutilem w brazylii 2009 ) ci cierowcy odstawiali takie cyrki jak ham perez nikogo nie wyeliminował o ile dobrze pamiętam maldonado ma wycieczki poza tor ale z winy swojej bądź nie najlepszego bolidu japońce zawsze mieli opinię kamikadze i tak naprawdę spodziewano sie tego po nich a w STR to walczą o życie ale nie można porównac tego do hama inną istotną różnicą jest również pozycja hama i jego zespołu w F1 i dlatego częściej jest głośno o jego akcjach niż tych z tyłu lub środka stawki
30.06.2011 20:42
0
Lauda myśli że jest najlepszy , faktycznie ma jakieś osiągnięcia , ale to nie usprawiedliwia go do takich wypowiedzi , generalnie ma trochę racji , Hamilton nie jeździ najbezpieczniej ale takie komentarze powinien zatrzymać dla siebie
30.06.2011 23:53
0
Oj, nie ma co się podniecać, bo w F1 od zawsze zdarzały się podobne sytuacje ( i nie tylko w F1, vide Franek Smuda i dziennikarze pewnej gazety). Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o Lewisa niż Laudę. Nerwy szybciej puszczają Hamiltonowi i to przed tym asekuruje się zespół.
01.07.2011 01:18
0
Sam mews jest dość zabawny bo przecież Niki po wyścigu może rozmawiiać z kim chce.....z Kamui np. albo z Vitalym ale teraz ma "przerąbane" bo Mc Laren mu nie pozwalala. A przecież mógłby rozmawiać z Lewisem.....okropne.Trzy wyścigi to musi być ...duży stres.
01.07.2011 01:29
0
Nigdy niczego głupszego nie słyszałem!
01.07.2011 15:38
0
23. mariusz-f1 Ech... marzenie... ;-p
02.07.2011 09:06
0
Ale dobre ;-)) Lauda dostał bana he he he..
02.07.2011 19:55
0
Lauda....Ok ma osiągnięcie , ale to dziadek medialny, który mozliwe że siedział/jechał jakimś bolidem a`la 2010, tyle, że nie czuje juz tego ciśnienia wyścigowego - mni eprzypomina kolesi spod sklepu co wspominają, jak to kiedyś, kogoś tam naparzali "solo" ,albo ile to wypili.... a McL dał sygnał że ma w d...takich fachowców i teraz Polkę/sprzataczkę RTL wyśle na przeszpiegi....:D
02.07.2011 19:57
0
aaaaaaa...... pozdrawiam piwoszy :D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się