Feyd
Ostatnia aktywność
avatar
Feyd

29.08.2011 07:12

0

Wydaje mi się, że rewelacyjne kwalifikacje dla RBR a słabsze tempo w wyścigu spowodowane jest systemem DRS. RBR ma fantastyczną aerodynamikę, więc podczas kwalifikacji może lepiej ( wcześniej mogą włączyć i później wyłączyć) korzystać z DRS-u. Podczas wyścigu korzystanie jest ściśle regulowane stąd te różnice.

avatar
Feyd

27.07.2011 08:29

0

22. dziarmol@biss Przewaga w kwalifikacjach to było w 2009 gdzie VET był 15 razy wyżej od WEB, WEB tylko w 2 GP był wyżej w kwalifikacjach od VET. W 2010 VET 12 GP wyżej od WEB, WEb tylko w 7 lepszy od VET. TO pokazuje, że VET dużo lepiej jeździ w kwalifikacjach. CO też widać w jego jexdzie podczas wyścigu. On potrafi jeździć bardzo szybko gdy ma pusty tor przed sobą (stąd te wyniki w kwalifikacjach oraz wygrane gdy startuje z PP), gdy już trzeba walczyć jest różnie. Mówisz, że WEB 2 ostatnie kwal. był lepszy bo mu RBR nie przeszkadza, a przecież w GP Wielkiej Brytani m Q3 wykonali tylko jedno kółko po wilgotnym torze (trudno określić tu formę kieroców), a dopiero w Niemczech VET odstawał od WEB, ale przecież spadki formy mogą się zdarzyć. Nawet Schumacher nie wygrywał wszystkiego. Co do nierównego traktowania to w większości topowych zespołów tak jest, chyba jedynie McLaren jest w miarę fair. A to, że Helmut i Horner mówiąc co innego to zwykły marketing, oni sprzedają markę RB i są zobowiązani do tworzenia wizerunku równości.

avatar
Feyd

26.07.2011 18:16

0

19. dziarmol@biss Mówisz o komentarzach mówiących, że forma WEB wzrośnie, bo RBR przestanie mu mieszać w bolidzie? Bo ja nie widzę żeby jego forma wzrosła. Od początku sezonu jeździ w podobnym tempie co HAM i ALO i tak też było w ostatnim wyścigu. To VET miał słabszy wyścig i to dopiero pierwszy jego naprawdę słabszy występ, bo w poprzednim to moim zdaniem kwestia ustawień (na mokrym torze był nie do doścignięcia, dopiero zmiana warunków negatywnie wpłynęła na jego formę). Co do "spiskowej teorii dziejów", że teraz pozwolą WEB pokazać swoje prawdziwe możliwości i przestaną mu coś tam psuć, to ja w ramach żartu mam lepszą teorię: RBR chce pokazać że równo traktuje swoich kierowców dlatego coś namieszali mu w bolidzie żeby WEB był od niego szybszy;) Czy na prawdę wierzycie, że trzeba źle ustawiać sprzęgło czy co tam jeszcze robić żeby WEB nie mógł dobrze startować i później wyprzedzać VET. Przecież od tego mają TO i straszenie kierowcy nie przedłużeniem kontraktu za nie wykonywanie poleceń zespołowych.

avatar
Feyd

26.07.2011 12:55

0

16. dziarmol@biss Jasne jest to, że kierowcy w RB nie są równo traktowani i tu nie zamierzam się spierać. Zgadzam sie też, że śmieszne jest twierdzenie szefostwa RB o tym, że u nich nie ma kierowców 1 i 2, bo przykład zeszłoroczny ze skrzydłem oraz TO wskazują zupełnie coś innego. Jednak nie zgodzę się z twierdzeniem o "brudnych sztuczka" spowalnijących WEB. To jest biznes, a oni nie są idiotami. Wiedzą że wyścig jest nieprzewidywalny (są awarie, kolizje itd) i dlatego nie mogą sobie pozwolić na spowalnianie specjalne jednego z kierowców. Przecież zależy im na tym żeby mieć jak największą przewagę nad innymi zespołami. To, że WEB jeżdzi ostatnio lepiej może wynikać z różnych czynników, ale ja stawiłbym raczej na słabszą ostatnio formę VET. Porównując wyniki ALO HAM i WEB mozna zauważyć że oni są względem siebie w podobnej sytuacji i formie od początku sezonu, a to VET, który brylował chyba się trochę opuścił. W następnym wyścigu wątpię że coś się wyjasni bo na Węgrzech jak zwykle najważniejsze są kwalifikacje, a później to juz procesjia, chyba, że będzie padało:)

avatar
Feyd

10.07.2011 19:13

0

Bardzo ciekawy wyścig. Bezbłędna jazda Alonso, Vettel równa jazda, pech w boksach, ale i bez tego raczej ALO by go wyprzedził. Wydaje mi się, że wolniejsze tempo VET w późniejszych etapach wyścigu to kwestii trochę nietrafionych ustawień (na mokrym i wilgotnym torze spisywał się bardzo dobrze). Dziwna sytuacja z Hamiltonem, aż nie chce mi się uwierzyć że popełniono taki błąd i zatankowano za małą ilość paliwa, przecież musieli mieć świadomość że startując z tak odległej pozycji będzie musiał ostro walczyć aby znaleźć się w czołówce więc o "ekonomicznej" jeździe nie było mowy od samego początku. Szkoda Schumachera kara zbyt dotkliwa, a mógł dzisiaj zawalczyć o 6 pozycje. Co do komentarzy na temat tego że VET nie potrafi wyprzedzać, to wydaje mi się że on wie, że w tej sytuacji, w której się znajduje nie ma potrzeby walczyć o każdą pozycję. Dalsza część sezony to będzie spokojna jazda i zdobywanie jak największej ilości punktów przy minimum ryzyka, bo to inni kierowcy muszą ostro walczyć między sobą o odrabianie strat.

avatar
Feyd

30.06.2011 13:35

0

Wątpię, że przytemperują język Laudzie. On chyba od zawsze wypowiada się w dość kontrowersyjny sposób, wiele razy krytykował Schumachera. Kubicy się też od niego dostało gdy stwierdził, że Kubica sam jest sobie winien, że w tym roku nie wytaruje bo nie trzeba było jeździć w rajdach. A chyba najsłynniejsza jego wypowiedz to w latach 70, gdy jeździł w F1 nie zatrzymał się gdy jeden z kierowców miał wypadek i się palił (tamtemu kierowcy pomógł inny kierowca, który później mijał miejsce wypadku), na pytanie dziennikarzy dlaczego się nie zatrzymał i nie pomógł, stwierdził, że "nie płacą mu za parkowanie". Kilka miesięcy po ty sam miał wypadek i gdyby nie pomoc innego kierowcy zapewne spłonął by żywcem. Nawet taka ironia losu nie nauczyła go żeby nie kłapał dziobem zanim pomyśli.

avatar
Feyd

29.06.2011 15:00

0

41. dziarmol@biss Ale przecież nigdzie nie mówię, że nie dostrzegam potencjału Roberta. Ja tylko twierdze, że chciałbym go zobaczyć w bolidzie na miarę jego możliwości. Przecież chyba każdy z nas wołałby go widzieć w topowym zespole walczącego o mistrzostwo (w 2008 było naprawdę blisko gdyby nie dziwna polityka BMW), a nie pokazującego jakim jest dobrym kierowcą walcząc o małe punkty tylko dlatego, że ma kiepski bolid. I właśnie o to mi chodziło w stwierdzeniu "pokazanie potencjału". Obecnie mamy kilku kierowców, którzy udowodnili, że są wybitni i to jest VET, HAM, ALO, i KUB do BUT coś nie mam przekonania, a SCH to już nie te lata choć myślę o nim jako o najlepszym z nich wszystkich ale jego czas już chyba bezpowrotnie minął. Niestety z tej grupy tylko Robert nie trafił w swojej karierze do zespołu, który w danym momencie był w szczytowej formie i jeżeli to się nie zmieni to jego potencjał zostanie zmarnowany. Dlatego proszę nie zarzucaj mi niechęci to niego tylko dlatego, że uważam że w w tym sporcie bez bolidu dobry, a nawet wybitny kierowca wiele nie zdziała i po czasie zostanie zapomniany jak wielu innych.

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

avatar
Feyd

29.06.2011 06:56

0

30. dziarmol@biss Czy ja powiedziałem, że Kubica nie pokazał czy jest dobrym kierowcą? Powiedziałem tylko, że czekam na czasy kiedy będzie miał bolid w którym będzie mógł pokazać jak się wygrywa. Bo o to w tym sporcie chodzi. PS nie mam zamiaru się z tobą o cokolwiek kłócić na tym forum, a co do mojego stażu w oglądaniu F1 to pamiętam jeszcze transmisje w TVP, ale czy to ma jakieś znaczenie w dyskusji o obecnych czasach;) Pozdrawiam i życzę mniejszego napinania się.

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

avatar
Feyd

28.06.2011 21:04

0

24. Oczywiście że statystyki to nie wszystko, jednak jest jeden ze sposobów oceny kierowcy, porównywanie go do partnerów z zespołu. Kubica w tym zestawieniu wypada gorzej od Heidfelda i tu się z tobą zgadzam, że pomimo wyników prawdopodobnie jest lepszym kierowcą (niestety mającym sporo pecha). Jednak w porównaniu WEB VET nie widzę co miało by przemawiać za przewagą Webbera. Wracając do Kubicy to mam nadzieję, że po powrocie będzie miał możliwość zasiąść za kierownicą bolidu w którym wreszcie będzie w stanie pokazać swój potencjał, bo nie chciałbym aby stał się drugim Alesim.

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

avatar
Feyd

28.06.2011 18:43

0

20. Trudno mi sobie dokładnie przypomnieć jak sprawowały się bolidy w 2008:) aż tak dobrej pamięci nie mam żeby pamiętać dokładnie tych co ciągnęli ogony. Ale argument z Coulthardem jest chyba średnio trafiony. Miał on wtedy już najlepsze lata za sobą od 2003 ciągły spadek formy, a w 2008 zdobył prawie 3 razy mnie punktów od WEB to chyba świadczy o jego formie. Ale ok może macie racje i TR było lepsze od RB, co nie zmienia faktu że w 2009 VET był lepszy od WEB wtedy jeszcze lidera zespołu, a wtedy nie pamiętam, żeby robili jakieś numery Webberowi tak jak ze skrzydłem w 2010. Konkludując i nawiązując do artykułu, w RB Webber nie będzie miał pozycji lidera i chyba musi się z tym pogodzić. Jedyne na co może liczyć to na słabszą formę VET. Bo nie oszukujmy się jedynie w RB Webber ma jakiekolwiek szanse na odnoszenie sukcesów. Nie wierzycie chyba że w Ferrari lub w McLarenie dali by mu możliwość bycia kierowcą nr 1.

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

avatar
Feyd

28.06.2011 17:38

0

17. bartek1515 Spoko:) Ja też tutaj nikogo nie chce przekonywać komu mają kibicować, ani przekonywać, że VET jest lepszy od HAM lub od ALO, bo sam nie jestem tego pewien, a przekonać się moglibyśmy jakby jeździli w jednym zespole. Co do jazdy VET przyznam szczerze że bardziej mi się podobał jego styl jazdy w zeszłym sezonie (wole kierowców agresywnych i trochę nieokrzesanych takich jak HAM lub Schumacher na początku swojej kariery). I ja tak jak wy wolałbym aby w tym sezonie była ostrzejsza walka o 1 miejsce, tak jak to było w zeszłym, chyba najlepszym, sezonie od wielu lat.

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

avatar
Feyd

28.06.2011 17:03

0

15. bartek1515 Trudno mi w tym momencie dyskutować czy ten bolid był lepszy czy gorszy od RB. Bo kierowcy RB nie zachwycali, a w TR to tak naprawdę tylko Vettel miał jakieś osiągnięcia. Nie chce tu udowadniać, czy Vettel jest najlepszym kierowcą w F1, ale porównując jego karierę i styl jazdy chyba nie trudno zauważyć że jest lepszym, a co ważniejsze bardziej perspektywicznym kierowcą niż WEB. Niestety dla WEB nie ważne w jakim zespole z czołówki by się znalazł to i tak będzie kierowcą nr 2 i taka jest jego rola.

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

avatar
Feyd

28.06.2011 15:49

0

Witam. To mój pierwszy post, chociaż forum czytam od dawna:), a formułą interesuje sie jeszcze dłużej. Przyznam się od razu że kibicuje Vettelowi I Hamiltonowi, więc możecie uznać to co powiem za nieobiektywne, ale śmieszy mnie trochę użalanie się nad "ciężkim" losem Webbera. Nie rozumiem tego oburzenia że Vettel jest faworyzowany przez zespół, przecież chyba nikt nie zaprzeczy , że jest on lepszym kierowcą od Webbera i pokazał to wielokrotnie. Wiele osób wspomina tu zeszły sezon, ale czy nikt nie pamięta że w 2009 to Vettel był jedynym kierocą, który był w stanie walczyć z Butonem i deklasował Webbera, a w 2008 będąc w Toro Rosso zdobył więcej punktów niż Webber w Redbullu?

Przejdź do wpisu Niepewna przyszłość Webbera

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu