Horner: żałuję, że nie porozmawiałem z Webberem
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, w wywiadzie dla serwisu autosport.com przyznał, że żałuej iż nie przeprowadził rozmowy z Markiem Webberem przed podjęciem decyzji o przyznaniu Sebastianowi Vettelowi drugiego i ostatniego nowego skrzydła na kwalifikacje i wyścig o GP Wielkiej Brytanii.Szef Red Bulla, zaraz po zajściu próbował wytłumaczyć się ze swojego posunięcia sugerując iż decyzja została podjęta na podstawie sytuacji w mistrzostwach. Media jednak nie chciały w to uwierzyć, a po GP Wielkiej Brytanii właściwie wszyscy koncentrują swoją uwagę na kontrowersyjnym zajściu w obozie Red Bulla.
„Nigdy nie było presji ze strony Red Bulla, aby faworyzować jednego z kierowców” tłumaczył się Horner. „Nie rozmawiałem z Helmutem [Marko] czy innymi osobami z Red Bulla w sprawie decyzji o przyznaniu skrzydła Sebastianowi. To była czysto techniczna decyzja, którą przedyskutowałem z Adrianem [Neweyem].”
Mimo to, Horner żałuje, że nie porozmawiał w tej sprawie także z Markiem Webberem.
„Jedyne czego żałuję to, że nie miałem czasu przedyskutować tego tematu osobiście z Markiem przed kwalifikacjami, gdyż jestem przekonany, że to dałoby mu bardziej zrównoważone zrozumienie sytuacji.”
Jeszcze w tym tygodniu szef zespołu ma spotkać się z Markiem Webberem i porozmawiać o wydarzeniach z Silverstone.
komentarze
1. Kojag
Na kolana i przepraszaj!
2. pawlak3
Red Bull skrzydło ci zabieeeerze!...
3. bednar90
płacz matko nad rozlanym mlekiem...
4. Marcin157
Podobno na padoku się nabijali i mówili "Red Bull doda Ci skrzydeł - chyba że jesteś Markiem Weberem" jakoś tak hehhehe :-)
5. nolte
Dupek.
6. masaj
Horner powinien żałować, że podjął tą chorą decyzję.
Rozmowa z Webberem niczego by nie zmieniła.
7. Xellos
Jak tak dalej pójdzie to mistrzostwa wygra ze spokojem Hamilton. I co tu dużo mówić...zasłużenie.
8. nyrewess
Powinien wiedzieć, że ptaki z rodziny markus webberus nawet bez jednego skrzydła są bardzo szybkie. Rozmowa dla Marka na pewno byłaby przykra, ale być może zacisnąłby zęby, zgodził się na wymianę skrzydła i teraz mając więcej punktów od Vet czułby się nr 1.
9. RentonB
To niezgodne z mottem Red Bulla, zamiast dodac to odejmuja :D
10. Givepix
a mówil że nie faworyzują Vettela
11. mariusz-f1
7.Xellos - Dokładnie ! I jeśli to Lewis zdobędzie mistrza, to całą ekipę RBR, będzie można nazwać "ostatnimi frajerami" Bo mając bolid o klasę lepszy od McLarena i Ferrari i nic nim nie zdobyć, to trzeba być naprawdę zdolnym "inaczej"
12. bladehorn
Red Bull dodaje skrzydeł! Szkoda, że tylko Vettelowi.....
13. Jarcol
A mówią że Red Bull doda ci skrzydeł :)
14. Kwazar
Jakby cymbał miał choć odrobinę przyzwoitości to by przeprosił Mareczka za to że mu buchnął skrzydełko, Zamiast tego "żałuje" że "nie miał czasu" mu nagadać zanim to zrobił. Co za cynik.
I jeszcze bezczelnie twierdzi że Mark teraz nie ma "zrównoważonego zrozumienia sytuacji"!!! No, ale przecież jeszcze sobie z nim pogada. I mu wytłumaczy. I Mark znowu będzie zrównoważony.
Co za bufon, ja pier...
15. TuR1smo
takim sposobem to Oni przepieprzą nie tylko mistrza kierowców ale i mistrza konstruktorów. Wspomnicie moje słowa. ;)
16. hotshots
.....a w KFC całe kubełki rozdają prawie za free !
17. atomic
15@ nikt nie wspominał . będzie tak jak mówisz
18. figo7
Powtórzę się Mark długo nie popracuje w Red Bullu jestem pewny.
19. nynek1
Hamilton jest chimerycznym cieniasem,tylko stajnia jest mocna, bogata i do
świadczona.
Xellos.
20. cyk
19. nynek1 nie lubisz go i juz jest cieniasem ??? Hamilton to świetny kierowca jeden z lepszych w F1 a jeżeli chodzi o "cieniasów" to co powiesdz o jego partnerze z teamu??? Mistrz a na każdym torze o 0,5 sek odstaje...dziwne więc lewis może nie jest takim cieniasem jak się zastanowić bo Button taka pała nie jest :) jeździć też umie
21. nynek1
Jest cwaniak i chimeryczny,do Roberta nie ma szans.Trzy lata wstecz w Macl. i Robert trzykrotnym mistrzem świata kolego.Tak to by wyglądało.On sam zajebał z15 wyścigów odtąd początku kariery,a ile Robert:może1lub 2.kolego,pozdrawiam.DUCA Kraków
22. grzybo
Zapowiada się powtórka z 2008 roku. Gdzie dwóch się bije, tam McL (tym razem) korzysta...
23. Snpr9
No dobrze, może jestem nudny, ale gdzie jest fanka?
24. seb_1746
nooo.... wypadało porozmawiać
25. saint77
Mark powinien mu krótko odpalić:
ok. Teraz ja jestem wyżej w tabeli więc rozumiem, że wszystkie newsy idą w pierwszej kolejności dla mnie...
26. vw@
pusi jest super!!!
27. elin
22. grzybo - chyba bardziej z 2007 roku ... ;-)
Horner powinien się " podszkolić " u Rossa Brawna lub Todta w temacie - wyznaczyliśmy kierowcę nr 1 i nr 2, ale udajemy, że tak nie jest ;-))
28. Ferrante
nie chciałbym być posądzany o doszukiwanie się "drugiego dna" ale mam swój sposób interpretacji zdania pana Hornera. Chodzi mi naturalnie o zdanie rozpoczynające się od "żałuję" i kończące "zrównoważonym rozumieniem sytuacji" (more balanced understanding - w orginale). Według mnie, jedyne czego C.Horner żałuje to fakt przedostania się informacji do publicznego obiegu. Gdyby z Markiem pogadał w sobotę, ten być może przetrawiłby problem do niedzieli i nie dawał publicznie wyrazu swej frustracji. Nie samego zajścia żałuje ale szumu w mediach, które ono wywołało.
To czysty cynizm, spowodowany ośmieszeniem hasła "Red Bull Gives You Wings" wśród fanów F1 na całym świecie.
29. hotshots
28. Ferrante
i tu w 110% zgadzam się - [pralka-{PR} się zepsuła i brudy "wylazły']
30. fankaVettela
23. Snpr9- a co.. chcesz sie ze mną kłócić może czy przekonywać jak bardzo sie mylę ? jeśli tak, to naprawdę mnie już to nudzi, dlatego czasem wolę w ogóle nie pisać.
Co do tematu, krótko- Też żałuję, Horner. Może ta wcześniejsza rozmowa by jednak coś dała i Mark nie wyjeżdżałby po pierwsze z tego typu zachowaniem na konferencji, po drugie z takimi tekstami po wyścigu. Zaczyna szkodzić i zespołowi i sam sobie. A już złośliwość wobec kolegi szczególnie powinien odpuścić, bo on akurat temu wszystkiemu najmniej winny. Jeśli Webber mówi coś o tym że nie przedłużałby kontraktu na następny sezon, to myślę że za bardzo sie pospieszył z takimi stwierdzeniami, rozumiem że miało to być tylko coś w rodzaju tymczasowego postraszenia a decyzja i tak byłaby taka sama, bo jak na razie lepszej opcji dla Marka i tak nie widać.
31. marioblondi
Gdzie dwóch się bije ... tam Ham skorzysta . Przez głupie faworyzowanie Vettela stracą mistrza. I dobrze im tak. Takie rzeczy powinny być karane. Wyrazy współczucia należą się Webberowi.
Tak na marginesie to nigdy nie mówiono, że Webber jest świetnym kierowcą za to pod niebiosa wychwalano Vettela. Jak widać obecnie ten uważany za średniego bije na głowę pupilka . Albo Webber jest lepszy niż ogół sądził albo ( i tu bym się przychylił ) Vettel nie jest żadną wybitnością.
32. rissen
Fanka jak Ty ślepa jesteś zapatrzona tylko i jedynie w jednego zawodnika porażka...
Spójrz sobie na zachowanie Twojego wielkiego vetelka jakie cyrki wyprawia i przez swoją głupotę traci punkty a po za tym jeszcze jest jedna rzecz sodówka uderzyła mu do głowy. Webber klasa sama w sobie i dobrze robi głośno mówiąc o ty jak się go traktuje czyli nie sprawiedliwie pomagając młodemu gówniarzowi który nie dorósł do tego żeby być mistrzem.
33. mariusz-f1
fankaVettela - Jak Vettel jest NAJMNIEJ winny zaistniałej sytuacji ?! Jeśli facet miałby HONOR, to nie zgodził by się na to, żeby zwinąć skrzydło Markowi ! Jeśli rozpierniczył swoje, to mógł on sam jechać na tym starym i nie byłoby zadymy :-o Ale najlepiej napisać,
że ten biedny Sebastianek nie jest niczemu winien, tylko temu Webberowi cały czas coś nie pasi i psuje atmosferę w teamie, he he.........
34. norman42
33 masz rację,ale zawsze będzie ten pierwszy,a austriakom bliżej do niemiec niż do australii....było jest i będzie,szczęściem teraz ROB jest jedynką-ruscy pewnie też węszą spisek....
35. norman42
28- popieram całkowicie!
36. norman42
30-zimny prysznic.
37. norman42
31-racja
38. Ferrante
30. fankaVettela - szanując prawo do odmiennego poglądu, muszę Ci wytknąć błąd merytoryczny, a mianowicie to, że nie było w tym żadnej winy Vettela. Otóż czytałem fachową dyskusję na anglojęzycznym forum, której konkluzję pozwolę sobie przytoczyć. Powody odpadnięcia skrzydła w samochodzie Vettela w czasie trzeciego treningu, mogły być trzy:
1. usterka mocowania skrzydła po stronie samochodu
2. usterka mocowania skrzydła po stronie rzeczonego elementu
3. zbyt agresywna jazda kierowcy na odcinku obfitującym w tzw. "hopki" (bump - w orginale)
Jak widać dwie pierwsze przyczyny są natury mechanicznej i zdaniem fachowców, z racji czasu pomiędzy FP3 a kwalifikacjami, niemożliwe do wyeliminowania. Wynika z tego, że zawinił kierowca, zbyt "optymistycznie" pokonując dany odcinek toru. Tyle na temat braku winy Vettela.
Wybacz, że posłużyłem się czyimiś opiniami w dyskusji, ale sam nie jestem fachowcem w tej materii, jedynie fanem F1 (w całości).
39. zenobi29
Mam nadzieję , że w tej rozmowie Webber nie pęknie.
Doskonale zdają sobie sprawę - obie strony konfliktu - że z zatrudnieniem Mark nie miałby problemów. I to wcale w nie najgorszym teamie - chociażby Renault. Może nawet i Mercedes.
Pytanie jak się ma treść klauzuli do kontraktu , gdyby Mark zdecydował się odejść - a pewnie takowa istnieje.
Ostatnie wydarzenia pokazały sporo błędów w relacjach z Markiem , zarówno ze strony zespołu jak i drugiego kierowcy. To też nie dziwne , że Webber się wścieka bo materiałem na "podnóżek" raczej nie był , nie jest i mam nadzieję , że nadal nie będzie.
O ile Vettelowi można wybaczyć , gdyż jest jeszcze nieopierzonym i głodnym sukcesu za wszelką cenę młodzieńcem , któremu arkana dyplomacji są jeszcze raczej obce - o tyle zachowanie zespołu uważam za karygodne i niewybaczalne.
Cieszę się , że Mark pokazał lwi pazur i nie pozwala z siebie zrobić pomostu , ku lansowanym sukcesom Vettela.
Bardzo jestem ciekawy , jak obie strony wybrną z tej patowej sytuacji?
Zażegnają konflikt , czy też nie zmienią swoich stanowisk?
Osobiście wolałbym , by zespół zezwolił na czystą rywalizację obu kierowców , nakazując jedynie szacunek względem siebie. Zarówno na torze, jak i po za nim - czego zwaśnionym stronom i nam kibicom życzę.
40. fankaVettela
Jedyne co można stwierdzić to to ,że Webber przez zaistniałą sytuację kreowany jest na wielkiego bohatera. A co do sugestii że prezentuje sie w tym sezonie lepiej od Sebastiana i z całą pewnością zasługuje na mistrzostwo .. Przypomina mi sie teraz ta wielka krytyka i komentarze jego dotyczące po GP Europy... Ale rozumiem sytuacja sie zmieniła i wracamy do teorii że Webber szczególnie wybitnym kierowcą jest.
Wypowiedź Vettela -"Nie chcę mówić źle czegokolwiek o innych. Bardzo ważne, by zawsze zachować szacunek. Pamiętam wyścigi, w których przyjechałem za nim, lub byłem od niego wolniejszy - wiem, jakie są tego przyczyny. "
Wypowiedź moja - To dopiero nieco ponad połowa sezonu , mówienie w tym momencie że Webber zasłużył na mistrza jest bez sensu. Chociaż obecnie jest wyżej w klas. gen. to jeszcze wiele sie może zdarzyć. To nie jest tak że z tej dwójki tylko Seb popełnia błędy i traci punkty, o czym można sie było przekonać w Walencji, tam akurat zrobił to Mark. Obaj jeżdżą na dosyć równym poziomie. Jednak Vettel stracił do tej pory sporo punktów przez problemy techniczne, które zdarzały mu sie wyjątkowo często.
32. rissen - więc zgodnie z twoją radą patrze na jego zachowanie i ....widze że jak do tej pory raz rzeczywiście zrobił cyrk -to przyznaje ... ale chyba nie będziemy mu tego do końca kariery wypominać ? :-)
33. mariusz-f1 - dobrze wiesz, że nie mógł tego zrobić. Więc mówienie o tym czy miał honor czy nie w tej sytuacji jest bez sensu. I powtórze jeszcze raz dla jasności - NIE JEST winien, bo to była decyzja Hornera, którą z tego co tam wyżej czytam - przedyskutował z Adrianem. To nie jest dobrze że tak sie dzieje w tym zespole i wcale mnie to nie cieszy.
38. Ferrante - ja tym bardziej fachowcem nie jestem, ale zdaje sobie sprawe że przyczyną odpadnięcia tego skrzydła mogła być właśnie ta - zbyt agresywna jazda czyli jego błąd. Jednak mówiąc o winie miałam na myśli co innego -to jak w tej sytuacji został potraktowany przez zespół Mark i uważam że on sam nie powinien być obwiniany o decyzje na które nie ma wpływu i które podejmuje jego szef.
41. Marti
39. zenobi29 - popieram w dużej mierze, tylko czy Renault byłoby opcją dla Webbera? Nie sądzę, aby chciał być tym drugim obok Roberta. Pozdrówki :)
42. zenobi29
Wydaje mi się , że niekoniecznie musiałby być tak wyraźny podział na nr.1 i 2.
Zresztą - Robert ma całkiem inną mentalność niż Sebastian i raczej preferuje czystą walkę. Raczej chciałby pokonać sam kolegę z zespołu niż przy pomocy zespołu.
I to byłoby raczej akceptowane przez obu kierowców.
Osobiście uważam , że Mark jest dużo lepszym kierowcą niż Sebastian , ale w tej części Europy nie ma to najmniejszego znaczenia;) Tu się liczą inne cele :)
43. fankaVettela
"Christian Horner, postać numer jeden w Red Bullu, przyznał, że nie zamierza się od takiej dyskusji migać. Najpierw postanowił jednak zaprosić obu zwaśnionych kierowców i resztę zespołu do własnego domu, gdzie świętowano wygraną w Grand Prix Wielkiej Brytanii przy grillu.
Ciekawe, że między Webberem i Vettelem nie było widać już wzajemnej niechęci. Obaj kierowcy wystąpili razem nawet na"scenie"z własną wspólną interpretacją"American Pie".- Dobrze było zobaczyć, jak obaj kierowcy się wyluzowali i wspólnie dostarczyli wszystkim trochę zabawy - powiedział Horner."
44. Ferrante
40. fankaVettela - wobec tego sorry, że w ten sposób Twoją wypowiedź zinterpretowałem. Psychologiem też nie jestem więc staram się nie zajmować relacjami wewnątrz grupy, tym bardziej, że dysponuję jedynie medialnymi doniesieniami. Staram się analizować fakty, na zimno, bez stronniczości (dla równowagi jeszcze błąd Webbera z Montrealu mógłbym przytoczyć) Pod takim kątem analizowałem Twoją wypowiedź. Przepraszam za nieporozumienie.
45. zenobi29
43. fankaVettela - Tylko kto to powiedział - a kto widział ?
46. Blaz
Problem to ma Horner ,który to nie znalazł czasu po kwalifikacjach (czyli 24 godziny) aby zamienić z Markiem 2 słowa typu/ Mark, Sebastian urwał swoje skrzydło i musieliśmy mu dać twoje. Nie mieliśmy wyjścia. Co do Vettela to wiadomo wszem i wobec ,że jest pupilkiem właściciela RedBulla. Ja osobiście jeszcze jakiś czas temu bardzo lubiłem Sebastiana za jego luz i uśmiech i taki pozytywny ogień w oczach. Niestety to wszystko się zmieniło w taka zażartą zaciętość i wygrywanie za wszelką cenę /patrz wypadek w Turcji/.
I wcale się nie zdziwię jak w efekcie końcowym tej całej sprawy / tak jak piszecie/ Lewis zdobędzie to mistrzostwo. Szczerze uważam że RedByll ma za dobry bolid aby tak się stało. Musieli by się postarać tak jak to robili do tej pory.
47. Marti
42. zenobi29 - uważasz, że nasz Kubek nie ma w Renault z góry przypisanego nr.1? Ja uważam, że ma :-))))
43. fankaVettela - a co z porcjami kiełbasy? Były równe dla kierowców? ;-))))
48. fankaVettela
44. Ferrante - "Staram się analizować fakty, na zimno, bez stronniczości" Wiem i doceniam. Ja tak chyba po prostu nie zawsze potrafie ;-) a przepraszać to nie ma za co.
47. Marti - ja tam o kiełbasach nic nie wiem :) ale pewnie dla Sebastiana więcej było.. :)
Kurcze ....za dużo napisałam, znowu afera będzie.... ale ktoś sie pytał gdzie jestem , no to napisałam, co ja na to poradze że mam zdanie inne niż wszyscy... :)
49. zenobi29
47. Marti - Przy obecnym koledze - nic dziwnego , że ma .
Jednak przy porównywalnych umiejętnościach - myślę , że niekoniecznie musiałoby być takie oczywiste.
Właśnie. Ciekawy jestem , czy Robert popełniając błąd zgodziłby się na zabranie skrzydła koledze? Szczególnie przy zbliżonej ilości punktów.
Myślę , że nie - ale to są tylko moje przypuszczenia.
50. Marti
48. fankaVettela - z pewnością :) a jeśli mimo tego porcja była mu za mała, to odkroili kawałek z talerza Marka ;-))))
No nic nie poradzisz, trzymaj nadal fason i łatwo im nie odpuszczaj :D ;-))))
51. Marti
49. zenobi29 - ja też myślę, że nie.
Moim zdaniem Robert miał nr.1 zagwarantowany na papierku zanim do zespołu przyszła "rakieta z Wyborga" ;)
52. abdul348
33. mariusz-f1
Jak Vettel jest NAJMNIEJ winny zaistniałej sytuacji ?! Jeśli facet miałby HONOR, to nie zgodził by się na to, żeby zwinąć skrzydło Markowi ! Jeśli rozpierniczył swoje, to mógł on sam jechać na tym starym i nie byłoby zadymy.
Popieram w całej rozciągłości. Podejrzewam, że odpadnięcie nowego skrzydła to przypadek a nie wina Vettela (w końcu nieprzetestowana część) ale jak byłby w porządku wobec kolegi z zespołu (nawet po decyzji szefa) to by odmówił (patrz sytuacja z jednym nowym podwoziem w Lotusie – co prawda Kovalainen i Trulli jeżdżą o przysłowiową pietruszkę).
Hornera naciskają właściciele i musi podejmować niewygodne decyzje (pewnie dla niego również). Przestałem już kibicować RBR – a do niedawna jak ktoś wcześniej napisał byli uważani za najbardziej luzacki zespół. Postawa szefostwa + sodówka u Vettela i zrobiła się nerwowa atmosfera. Teraz kibicuje już tylko Webberowi, choć przyznaje, że publiczne pranie brudów szkodzi całemu zespołowi a także jemu samemu. Z drugiej strony siedzenie z podkulonym ogonem nic mu nie da.
Liczę na czystą walkę pomiędzy byczkami i Hamiltonem do ostatniego okrążenia tego sezonu.
53. strong1
@Zenobi-Marti pewnie chodzi to,że Rbbert ma podpisaną lojalkę "z rozbiegu" i dlatego zatrudnienie znajdzie Glock lub Sutil, a nie charakterny i czasami naprawdę choler.ie szybki Mark. Ja też bytm chciał tej konfrontacji ,ale ideą,która przyświeca kierowcą jest zdobycie Mistrzostwa i pokazanie się ze znakomitej strony na tle oartnera. Tymczasem Webber zrobił w tym sezonie kuku ogrywając go kilka razy,co żle według mnie wpłynęło na PR Niemca-również i w aspekcie sportowym. Ludzie zaczynają się zastanawiać czy S.V nie jest ,aby overrated. Tymczasem po połowie sezonu-paradoksalnie również dzięki Pietrowowi-jest w pirrwszej dwójce plebiscytów na kierowcę sezonu/Pozdrawiam.
54. strong1
Zenobi-Marti pewnie chodzi to,że Robert ma podpisaną lojalkę "z rozbiegu" i dlatego zatrudnienie znajdzie Glock lub Sutil, a nie charakterny i czasami naprawdę choler.ie szybki Mark. Ja też bym chciał tej konfrontacji ,ale ideą,która przyświeca wszystkim kierowcom jest zdobycie Mistrzostwa i pokazanie się ze znakomitej strony na tle partnera. z zespołu. Tymczasem Webber Sebastianowi zrobił w tym sezonie kuku ogrywając go kilka razy,co żle według mnie wpłynęło na PR Niemca-również i w aspekcie sportowym. Ludzie zaczynają się zastanawiać czy S.V nie jest ,aby overrated??Tymczasem po połowie sezonu-paradoksalnie również dzięki Pietrowowi- Kubica jest w pirerwszej dwójce plebiscytów na kierowcę sezonu. To by była wersja poprawiona -przepraszam-pobiłem rekord byków i literówek. Pozdrawiam
55. zenobi29
51. Marti - podpisując kontrakt, wielkiej konkurencji nie miał. Było miejsce na warunki.
Współpraca z BMW wymusiła na nim ten desperacko ryzykowny krok.
Ani Robert , ani Renault nie wiedzieli jak ułoży im się współpraca. Aczkolwiek ci drudzy znali potencjał pierwszego , czego nie można powiedzieć odwrotnie.
56. zenobi29
54. strong1 - również pozdrawiam
57. Marti
54. strong1 - moim zdaniem nie "z rozbiegu", tego statusu domagał się od samego początku podczas negocjacji. Można by się spierać, czy to była dobra decyzja. Na jego partnera wolałabym Glocka (na torze jest bardziej opanowany od Sutila), sądzę, że dogadywal by się z Robertem. To sympatyczny, spokojny typ, nie jest bucem i z odpowiednim bolidem jest w stanie osiągać przyzwoite wyniki.
W kwestii RBR się z Tobą zgadzam, sytuacja wymknęła się spod kontroli i ciężko będzie ujarzmić byczki :) Webberowi się nie dziwię, co innego gdyby wcześniej świadomie podpisał kontrakt, który gwarantuje jemu tylko ten mniej uprzywilejowany status. Również pozdrawiam :)
55. zenobi29 - oczywiście, że było miejsce na warunki, tylko ja uważam, że z wystąpieniem żądania "tego" statusu nie powinien występować kierowca, który nie został jeszcze mistrzem świata nawet jesli ma w sobie sporo potencjału ;-)))
Niewazne z jakim statusem jeździ, najważniejsze, że współpraca z nowym zespołem układa się bardzo dobrze i oby zrodziła wielkie owoce :-) pozdrówki :)
58. Marti
strong1 - gwoli ścisłości - chodzi mi o to, że to nie Renault wyszło z propozycją "lojalki", tylko było to jedno z pierwszych żadan Roberta. Ale to tylko moje zdanie. Plotek na ten temat nie brakowało, więc pewności oczywiście nie ma. Pozostają tylko osobiste przypuszczenia.
59. strong1
@Marti
Uważam,że Kubica miał prawo wyjść z opcją pozostawania pierwszym kierowcą,bo i tak lepszego chętnego Renault nie znalazłoby na tamtą chwilę,czyli zgadzam się z zenobim. Może i przychyliłbym się do Twojego stanowiska,gdyby sytuacja była jednak mniej specyficzna w zeszłym okresie transferowym-szczególnie dla RF1,co nie znaczy,że teraz cos tam mi się nie odwidziało.:)
A Sutilowi trzeba wytłumaczyć,żeby się tego żółtego nie tykał i też byłyby z niego ludzie. Może...aczkolwiek też wolę Glocka,ale nie wiem czy w Einstone nie mają mu za złe,że "długopis mu się wypisał" w ostatniej chwili przed tym sezonem. Co do Marka to szczerze mówiąc myślałem,że chce sobie chłop pojeżdzić 1,5 sezonu i pogodził się z rolą no2 jakoże wyszedł z założenie poodobnego jak my tutaj,że gdzie nie pójdzie to i tak będzie no2.Mimo tego iż Webbo jest narwańcem czystej wody to trzymam za niego kciuki,stymże jego szanse na sukces nie wydają mi się zbyt wielkie.
Chociaż.gdyby horner uległ i pozwolił na zrównanie szans to byłoby coś,ale ja w to nie wierzę za bardzo. Po pierwsze naciski szych w zespole,a po drugie Webber i tak odejdzie za chwilę,a z Vettelem wiąże się przyszłość.
60. zenobi29
57. Marti - Też bym chciał , by współpraca ich toczyła się po właściwych torach i ku lepszemu. Póki co - narzekać nie możemy :))
Pozdrówka ;)
61. yxzabc
najpier pisali że RBR mieli tylko jedno nowe skrzydło pod czas weekendy na Silversrone i po tym ja Vettel rozwalił swoje stare dali jemu nowe, nie było mowy o tym że mieli dwa skrzydła, jedno dla Vettela drugie dla Webbera, a teraz nagle że mieli dwa i jedno doali Vettelowi, rozwalił to dali mu to które było dla Webbera...
ja już nie rozumiem tego.....
62. Wolfi
Powód zamontowania nowych skrzydeł tylko do samochodu Vettela znany jest Hornerowi i być może był słuszny (np specyfika nowego skrzydła pasowała tylko bolidowi/stylowi jazdy Vettela lub nie chcieli ryzykować wprowadzania nieprzetestowanych komponentów do obydwu bolidów itd..)
Dziwi mnie natomiast fakt jaka afera się z tego zrobiła - i niestety jest to błąd ludzi z RedBulla (w tym Hornera).
63. Artefact
jakby nie patrzeć większość odnosi wrażenie faworyzacji VET.
Osobiście nie przepadam za Vettelem i już bardziej pasuje mi Webbo ale faktem jest, że metoda nr 1 i 2 jest bardziej praktyczna i wcale bym się nie zdziwił. Poza tym wydaje się, że Vettel jest lepszym materiałem marketingowym niż Webber, więc .... Co do skrzydeł podoba mi się wypowiedź 62. Wolfiego i ona chyba najbardziej obiektywnie oddaje to co się wydarzyło.
A tak naprawdę to tylko Chuck Norris wie co w trawie piszczy :))))
64. anciolxxx
a gdyby Webber podczas wyscigu miał uszkodzony przedni spojler to na co by mu wtedy zamienili ? ; D
65. dziarmol@biss
62. Wolfi Otóż wyobraź sobie że oba bolidy były w jednakowej specyfikacji wespół z nowym skrzydłem ;-)) I logicznym jest że zmieniając skrzydło na "starszego typu" pogarszasz jednocześnie ogólne parametry aero a co za tym idzie osiągi. A zdaje się trochę nie całkiem piszesz prawdę odnośnie zamontowania tylko u jednego (Vettela) nowego skrzydła ;-)) Sprawa wygląda tak że obaj mieli owe cudeńka zamontowane ;-)) tylko Sebastian swoje zniszczył w trzecim treningu i do Q zabrano z bolidu Webbera jego nowe skrzydło dając mu stare a jego powędrowało do Vettela ;-)) I powód tej zdumiewającej zamiany jest znany nie tylko Hornerowi ;-)) zna go już prawie cale nasze forum ;-))
66. Wolfi
Pisałem komentarz w kontekście @61 - nie było mowy o tym że mieli dwa nowe skrzydła.
Oczywiście to co napisałem to tylko przypuszczenia - staram się spojrzeć na sprawę z trochę innej strony.
Osobiście jednak z RB kibicuję Webberowi i nie podoba mi się faworyzacja Vettela który wg mnie jest po prostu mniej solidny (być może jest to kwestia doświadczenia).
67. dziarmol@biss
66. Wolfi- No właśnie :-) Obaj mieli założone nowe skrzydełka. I świństwo polega na tym że kiedy jeden (Vettel) swoje zniszczył to na polecenie Hornera (czyt. Mateschitz) wymontowano owo skrzydło z bolidu Webbera i wmontowano Vettelowi co świadczy o jawnym wspieraniu tylko jednego kierowcy i to z jaką gracją ....nordycką psia krew ;-))
68. Marti
@ 59. strong1 - Kubicę zostawiam, bo zwyczajnie mamy odmienne zdanie :)
Webber poczuł, że z bolidem, który ma teraz do dyspozycji jest w stanie zdobyć majstra, na dodatek jego karierze bliżej do końca niż do początku, więc chce swojej szansy po tym jak poczuł wiatr w żaglach. Jednak tak jak piszesz, RBR na niego nie postawi i wszyscy wiemy dlaczego.
@ 60. zenobi29 - ogólnie narzekać nie możemy, chociaż przydałoby im się "trochę" lepsze tempo oraz poprawienie kwalifikacji. Ostatnio tylko dzięki Kubicy startowali z 3. linii, który na ostatniej pomiarówce zostawił chyba zęby w na torze ;)
69. grzes12
Marti
Co do nr 1 w Renówce - bez urazy , ale może zamiast swoich przypuszczań .... podaj jakieś fakty które świadczą o tym że rzeczywiście Kubica już w kontrakcie ma zapewniony taki status .
Bo tak wróżąc z fusów na chybił , trafił ... możemy dojść do niewiarygodnych wniosków
pozdrawiam ;)
70. Marti
69. grzes12 - to nie jest wróżenie z fusów.
Jeśli wg. Ciebie z niektórych wcześniejszych wypowiedzi Boulliera nie wynika, że Robert taki status posiada, to już Twoja sprawa ;)
Ech... w kwestiach Kubicy nie można nawet nic "poprzypuszczać", wrażliwyś na jego punkcie jak diabli :P ;) pozdrówki :)
71. kaniuss
fanka hu...j wie kogo , wkurwias.....z mnie!!!!!!!!!!
ty chyba w administracji państwowej pracujesz , że masz tyle czasu na pieprzeni.e o du.pie marynie....
72. fankaVettela
71. kaniuss- sorry, nie miałam zamiaru nikogo wkur.... poza tym nikt cie nie zmusza żebyś to czytał , czasu też nie mam dużo, na pewno nie tyle co niektórzy tutaj piszący.
73. zenobi29
71. kaniuss - wyrazić swoje zdanie , a obrażać robi wielką różnicę.
Jak nie masz co napisać , to może poczytaj - wszystkim wyjdzie to na lepsze ;)
74. dziarmol@biss
No za te słówka @kaniuss winien dostać czarną flagę ;-((
75. grzes12
70 Marti
To nie jest tak że jestem wrażliwy w temacie Kubicy . Powiedzmy że mam swoje przemyślenia odnośnie Twoich opinii w tym temacie .... , no ale nie o tym .
Nie wiem czy Kubica ma w kontrakcie zapisany status kierowcy nr 1 , bo być może rzeczywiście ma . Ale z tego co wyczytuję z Twoich komentarzy , to odnoszę wrażenie że jesteś tego niemal pewna bo często ostatnio o tym piszesz ... dlatego stąd te moje pytanie A szczerze powiedziawszy , to dla mnie , nic z wypowiedzi Boulliera nie wskazuje na to aby to RK już w samym kontrakcje posiadał zapewniony status kierowcy nr 1 ....
Pozdrówki ;)
76. Marti
@ 75. grzes12 - zapewne prędzej lub później dowiem się z Twojej strony, że w rzeczywistości nie kibicuję Kubicy :-))
Przypuszczałam (tak to nazwijmy, bez dalszego zagłębiania się w temat ;)) to już podczas ogłoszenia jego transferu do Renault i zdaje się, że już wtedy wyraziłam tutaj moje zdanie odnośnie tego czy owego statusu :)) pozdrowionka :)
77. grzes12
@ Marti
Daj spokój , nawet przez myśl mi to nie przeszło ;)
78. michal98
dobrze zrobił przecież razem zdobywaja punkty dla zespołu a vettel potrzebuje wysokich miejsc w kfalifikacjach bo inaczej ma mniejsze szanse na zwycienstwo nie faworyzuje żadnego z nich ale jeśli była taka potrzeba a markowi to skrzydło i tak się już nie przydało fakt że webber mógł poczuć się troche pokrzywdzony ale red bull nie miał wyjścia
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz