komentarze
  • 36. matito
    • 2010-03-16 19:21:22
    • *.adsl.inetia.pl

    to i tak jest szybki tor co będzie w Monco ??

  • 37. Dr Prozac
    • 2010-03-16 19:25:13
    • *.2a.pl

    Największym problemem jest to, że F1 przekształciła sie w wyścig wytrzymałościowy.
    Kierowcy muszą dbać o wszystko: silniki, skrzynie biegów, hamulce, opony, paliwo. Jak mają w takich warunkach wyprzedzać? Przecież próba wyprzedzenia zniszczyć może im opony, na których muszą przejechać pół dystansu wyścigu.
    To również stało się problemem - Bridgestone stworzyło zbyt wytrzymałe mieszanki. Strategia jednego postoju stala sie prawie że strategia jedynie słuszną. Nawet jesli po drugim postoju bolid stanie sie znacznie szybszy, to kierowca ma do odrobienia ok 20-25 sekund, a prawdopodobnie również musi wyprzedzić kilku innych kierowców by w ogóle odrobić miejsce, na którym był wcześniej. Patrzyłem na czasy Roberta i zabrakło mu ok 5 sekund przewagi nad Sutilem by mógł wykonać pitstop.

    Zwróćcie proszę uwagę na tempo wyścigowe. Mniej więcej od połowy wyścigu pozostawało takie samo - spadek wagi bolidów równoważył zużycie opon. A tempo było jakieś 5-6 sekund wolniejsze od tego z kwalifikacji (oczywiście że tempo wyścigowe zawsze jest wolniejsze, ale bez przesady). Kierowcy widząc, że bez pitstopu nie będą w stanie pod koniec wyścigu nikogo wyprzedzić zmniejszyli obroty by oszczędzać silniki i wyścig zmienił się w procesje.
    Same pistopty też stały się nieco problematyczne - zauważcie ze wszyscy zjechali praktycznie na raz. Wygląda na to, że często będziemy świadkami takiego widoku.

    Tor oczywiście nie należy do najciekawszych, ale Robert pokazał że wyprzedzać się da.

    Rozumiem walkę o obniżenie kosztów, ale nie powinno odbywać się to kosztem widowiska. Imho powinno być tak:
    - jeden silnik na weekend GP. Wykorzystywanie jednego silniku na każdą sesję (tak jak było to kiedyś) było przesadą, ale obecnie oszczędzanie silników stało się zbyt dużym problemem. Jedna skrzynia na trzy wyscigi (sa dosyć wytrzymałe, więc nie powinno ze zmniejszonym o 25% limitem być z nimi problemów).
    - podwyższenie limitu obrotów (silniki nie muszą być już takie wytrzymałe) np do 19 tyś.
    - wprowadzenie opcji push-to-pass, zwiększającej na jakiś czas limit obrotów, np do 21 tys (lub zdejmującej ogranicznik). Do wykorzystania np raz na okrążenie. W niektórych seriach tak jest np Formula Superleague, Champ car miał też (a w tych, w których silniki są turbodoładowane jest lepiej, ponieważ zwiększane jest ciśnienie doładowania - np F2)
    - usunąć tą bezsensowną zasadę nakazującą startować na tym samym komplecie opon, który został wykorzystany w Q3! Chcemy emocjonujących kwalifikacji, a nie jednego ostrożnego przejazdu..
    - niech Bridgestone popracuje nad przyczepniejszymi, ale szybciej zużywającymi sie oponami.
    - Można by również pomyśleć o zniesieniu zasady o wykorzystaniu każdej z mieszanek. Jak ktoś chce, może jechać i bez pistopu..

    Cos miałem dopisać, ale zapomniałem :P

  • 38. kosanr1
    • 2010-03-16 19:39:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zgadzam się z przedmówcą. Wyścig jest nudny bo kierowcy nie mają zbyt wielkiego pola do popisu. Zespoły jeżdżą na jeden pit stop bo tak jest najlepiej no niestety ale więcej pit stopów się im nie opłaca. FIA powinna przemyśleć całą sprawę. A wszystko przez tą cholerną ekologię :D

  • 39. matibak
    • 2010-03-16 19:40:16
    • *.243.65.81

    Takie czasy. Zobaczcie ten filmik:
    http ://www. youtube.com/watch?v=kre35Pct0yA już ktoś go podał tutaj.
    Fakt, tory powinny mieć dłuższe proste i strefy bezpieczeństwa w miejscach gdzie można wyprzedzać. Każdy powinien mieć ze 3, 4 takie punkty. Postawić na przyczepność mechaniczną, zakazać dyfuzorów podwójnych, broń boże nie wprowadzać KERSU. Pozwolić na silniki turbo z pojemnością 1.8. Zmniejszyć do jednego treningu przed wyścigiem czas na ustawienia bolidu a zwiększyć ilość testów niezwiązanych z wyścigami. To chyba najłatwiejsze wyjście. Wtedy bardziej decydowałoby wyczucie kierowcy.

  • 40. Iwan.
    • 2010-03-16 19:45:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie potrafię pojąć, jak to możliwe, że panowie z FIA, którzy z pewnością głupi nie są, nie tylko nie potrafią uatrakcyjnić wyścigów, ale wręcz wprowadzają absurdalne przepisy prowadzące do procesji na torze. Zamiast z sezonu na sezon wywracać regulamin do góry nogami, co prowadzi do tego, że zawsze inżynierowie ich przechytrzą, powinni go ustabilizować i systematycznie, w miarę pojawiania się kolejnych cud-części, precyzować, aż w końcu nie byłoby jak znaleźć więcej docisku. I Szef Wszystkich Szefów nie wyskakiwałby z durnymi pomysłami typu skróty a'la NFS. No ale póki on żyje to FIA na nic się nie odważy...

  • 41. Big master
    • 2010-03-16 19:47:45
    • *.sta.asta-net.com.pl

    Mogli by pozwolić dalej rozwijać silniki. Aerodynamikę też w pewnym stopniu zamrozili, te bolidy doskonale nadawały by się do odgarniania śniegu...
    Już nie mówiąc o tilkowskich torach, kiedy projektował tor w Abu Dhabi miał wolną rękę, mógł zaprojektować tor jak tylko chciał, a on zaprojektował tor, na którym w jednym miejscu da się wyprzedzać :/
    Tory uliczne też są do niczego, zero akcji na nich...

  • 42. kosanr1
    • 2010-03-16 19:48:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    39. matibak
    to jest piękne :P

  • 43. matibak
    • 2010-03-16 19:51:22
    • *.243.65.81

    Aż miło patrzeć hehe lepsza taka minuta niż 2 godziny nudy;-)

  • 44. matibak
    • 2010-03-16 20:13:45
    • *.243.65.81

    Tak przy okazji wie ktoś czy są dostępne wyniki ankiety jaką robiła fota i LG?

  • 45. HarryPioter
    • 2010-03-16 20:22:11
    • *.adsl.inetia.pl

    39. matibak- super filmik. W tych niecałych dwuch minutach było więcej wyprzedzania niż w całym sezonie. To dochamowanie Villeneuva- BEZCENNE.

  • 46. Qbicek
    • 2010-03-16 20:23:29
    • *.chello.pl

    Według mnie rok 2009 był najnudniejszy co do F1

  • 47. nomadwcm
    • 2010-03-16 20:26:04
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    34. Zgadzam się z tobą we wszystkim.

  • 48. nomadwcm
    • 2010-03-16 20:35:20
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak dla mnie to sezon 2009 wszystko popsuł

  • 49. djj
    • 2010-03-16 20:35:48
    • *.adsl.inetia.pl

    Stop zamrażania rozwoju poszczególnych podzespołów bolidów. Stop monopolistom produkcji podzespołów. Stop ograniczeniom typu maksymalne obroty. Stop ograniczeniu ilości zespołów. Niech w kwalifikacjach biorą udział wszyscy, co zmontują bolidy spełniające minimalne parametry. Niech do wyścigu stają tylko najlepsi (a nie wszyscy, tak jak teraz).... Wtedy będzie to prawdziwa rywalizacja, pełna emocji i wzruszeń!!!

  • 50. nomadwcm
    • 2010-03-16 20:41:20
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    49,djj Ten stop ograniczeniu ilości bolidów to przesada :) pomyśl co by się działo w pierwszym zakręcie :D że już nie wspomnę o kwalifikacjach :P

  • 51. nomadwcm
    • 2010-03-16 20:42:38
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    znaczy zespołów nie bolidów :)

  • 52. piotrek74
    • 2010-03-16 20:44:22
    • *.51.59.2

    nie zauważuliśćie że każdy kierowca wybiera najbardziej optymalny tor jazdy i ON jest najlepiej nagumowany(bo wszyscy idą w jego ślad bądź maje bardzo podobny ) dlatego wszyscy podążają tym torem dlatego zjechanie z niego to jest strata nie do odrobienia(przynajmniej w Q3 )jeżeli przed każdym Gp odbędą się jeszcze jakieś zawody to ten tor jazdy ma dwa razy lepszą przyczepność niż 10 m asfaltu uznawane jako pobocze, dlatego nawet najszersze tory zwężają się do tych 4metrów .
    Pdstawą każdego rozpoczęcia wyścigu powinna być jednakowa przyczepność na całej szerokości toru--- na przykład zmyciem nagumowania pozostawionego przez wcześniejsze zawody lub treningi. Bo wieje nudą i problem będzie aby nie zasnąć

  • 53. Musashi
    • 2010-03-16 20:47:18
    • Blokada
    • *.korbank.pl

    Problem z wyprzedzaniem jest taki, że tor umożliwia bronienie się przeciętnemu kierowcy w przeciętnym bolidzie. Wystarczy jechać odpowiednią linią w przyzwoitym tempie i wszyscy mistrzowie F1 mogą cię pocałować w dyfuzor. Dopóki nie przerobią torów, żeby pozwalały pokazać finezję kierowców a nie tylko jedną, optymalną linię jazdy, dopóty będzie taka poruta z jazdą gęsiego..

  • 54. piotrek74
    • 2010-03-16 20:49:00
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    wyszło Mi gorzej niż Berniemu. PS> będzie kiedyś edycja .

  • 55. maniak300
    • 2010-03-16 20:53:19
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Dopuscic wiecej zespolow, prawdziwe Qual, a nie odbebnienie pozycji startowych. 20 do wyscigu, reszta pakowac sie. Tak jak to bylo kiedys...

    Odblokowac rozwoj bolidu, wieksza swoboda, zadnych idiotycznych przepisow typu zakaz tankowania, opony itp

    Zatluc Tilke na miejscu i dac dojsc do glosu kierowcom. Oddac wladze w F1 teamom. Spalic na stosie zarzad FIA, a Berniego powiesic nad tym stosem. Zabrac im te wszystkie miliardy i przeznaczyc na sensowne cele. Zadnego miliona posrednikow. 100%...



    Ale mozemy sobie tu gdybac, grozic i wszystko inne. Jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o KASE, duza KASE

  • 56. władek
    • 2010-03-16 21:24:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak to się nie da wyprzedzać? Wystartował przed Miszczem i Buttonem, dojechał za. Czyli ... da się.

  • 57. maniak300
    • 2010-03-16 21:30:45
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Zamieszanie na pierwszym okrazeniu

  • 58. władek
    • 2010-03-16 21:46:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wiem. Tłumaczy się, że nie odzyskał pozycji, mając szybszy bolid.Cóż mieliśmy pecha, że Vettel miał pecha. Inaczej Alonso by pokazał, jak to się robi ????

  • 59. Dr Prozac
    • 2010-03-16 22:12:14
    • *.ipartners.pl

    Wiem o czym zapomniałem - niektóre zakręty na niektórych torach należy tak przebudować, aby możliwe było obranie kilku różnych linii wyścigowych.

    39. matibak : zakazać dyfuzorów? Wręcz przeciwnie. Powinni zmienić regulacje tak, aby poziom docisku pozostał mniej więcej taki sam, lecz znacznie większa jego cześć pochodziła z tzw ground effects. Docisk generowany przez dyfuzory jest w zasadniczo odporny na brudne powietrze, w przeciwieństwie do skrzydeł. Więc jesli coś powinni robić, to go rozwijać. Skrzydła są potrzebne (by umożliwić balansowanie bolidu), ale mogą generować mniejszy docisk i być zaprojektowane (poprzez regulacje) tak, by ograniczyć wywoływane przez nie turbulencje (tylko ze tu potrzeba bada, na co FIA i FOM stać, a nie pomysłów na zasadzie "hej, zróbmy skrzydła tego i tego kształtu, wydaje nam się ze beda ok"). Powinno zależeć nam na zwiekszaniu udziału efektu przyziemnego w docisku bolidów, nie zmniejszaniu go.
    Samo generowanie turbulencji przez dyfuzory to też niejasna sprawa - czytałem wypowiedz eksperta z dziedziny aerodynamiki (z zagranicznego forum o F1) na ten temat i stwierdził on że większość turbulencji wywoływana jest przez koła i tylne skrzydło, a dyfuzory mają za zadanie właściwie spowolnić szybko przepływające pod bolidem powietrze do prędkości powietrza opływającego go z innych stron, co samo w sobie ma pozytywny efekt (co nie znaczy ze zaawansowane konstrukcje turbulencji nie generują) .

    Silniki trubo 1.8? Heh jak silniki 1.5 miały do 1000 KM w wyścigu i nawet 1400 HP w kwalifikacjach? Jasne, mogą ograniczyć ciśnienie doładowania itp, ale po co ta zmiana?
    Zgadzam się że następne silniki F1 powinny być doładowane, ale biorąc pod uwagę konieczność redukcji kosztów znacznie lepszym obecnie rozwiązaniem będzie to co opisałem wcześniej plus odmrożenie ich rozwoju oraz poluzowanie regulacji technicznych, które obecnie dokładnie określają każdy najmniejszy szczegół. Może umożliwić wykorzystanie takich technologii jak zmienne fazy rozrządu itp

    Zastanawiam się czemu obowiązuje Parc fermé. Właściwie nie czemu obowiązuje, ale dlaczego kierowcy nie mogą wykorzystywać rożnych ustawień na kwalifikacje oraz na wyścig..

    Ogólnie przydałoby się też trochę spokoju, a nie duże zmiany co roku..

  • 60. Dr Prozac
    • 2010-03-16 22:15:56
    • *.ipartners.pl

    Oczywiście dyfuzory (połączone z płaskim podwoziem oraz zawirowaniami powietrza wygenerowanymi w celu utrzymania obszaru niskiego ciśnienia pod bolidem) to nie jedyny sposób na uzyskanie efektu przyziemnego.
    Kiedyś "ground effects" zostały w dużej mierze zakazane ze względu na kwestie bezpieczeństwa. Jednak 20 lat później myślę że można by do nich w ten czy w inny sposób wrócić.

  • 61. Dr Prozac
    • 2010-03-16 22:41:33
    • *.ipartners.pl

    Aha, zastanawia mnie czemu Bridgestone i FIA postanowili zmniejszyć przednie opony w celu poprawy balansu bolidów po przywróceniu slicków, zamiast powiększyć tylne?
    Zamiast zmniejszać przyczepność mechaniczną powinni ją powiększyć - to sprzyja wyprzedzaniu.
    Może chodziło o to, że większe opony zwiększają opór aerodynamiczny oraz generują większe zawirowania powietrza. Ale czy różnica byłaby aż tak duża? Chyba nie. Raczej chodziło o to, że tylne opony są zapewne największe jakie mogą według regulaminu być - zmniejszając opony przednie uniknęli konieczności zmiany regulaminu. Tylko czy zmienić go to taki problem?

  • 62. Tomiak
    • 2010-03-16 23:24:07
    • *.toya.net.pl

    Dr Prozac odpowiedz jest prosta. Nie powiększyli opon z tyłu ponieważ podniosło by to koszty ich produkcji, łatwiej było zwęzić przednie. To jest oficjalne powiedziane. Dokładnie żeby nie wprowadzać zamieszania przednie opony nie zostały zmniejszone, zmniejszona została tylko powierzchnia ich styku z podłożem. Tak gdzieś czytałem, nie wiem czy to pewna informacja.

  • 63. kmicic
    • 2010-03-17 10:57:48
    • Blokada
    • *.243.195.96

    Łabędzi śpiew.

  • 64. Dr Prozac
    • 2010-03-17 11:55:27
    • *.ipartners.pl

    No tak, koszty. Że tez o tym nie pomyślałem.. Bridgestone to chyba kasy za to nie bierze nawet, tylko reklamę mają za "Darmo" (chyba ze FOM im cos daje? Haha znając Berniego to pewnie by chcieli zeby im placili jeszcze ;) )

    Ale wydaje mi się jednak że opony przednie są węższe. Rożnica jest zbyt duża zeby tylko powierzchnie kontaktu zmniejszyć. No i widać na oko ;)
    media.paddocktalk. com /2010/albums/ 3_2010_vs_2009 _F1_Front_Tyre_Shape_Compare.jpg

  • 65. zigi
    • 2010-03-17 12:59:08
    • *.do.gw-KIELCE.man.kielce.pl

    Skomentuję wyścig w Bahrajnie jednym słowem --- PROCESJA . Przyczyna - zakaz tankowania. Bolidy mają na tyle zbliżone parametry że bez różnicy wagi spowodowanej różną zawartością paliwa w tym sezomnie wyprzedzań NIE BĘDZIEMY OGLĄDAĆ !!!!!

  • 66. szeldon
    • 2010-03-17 18:35:24
    • *.4-2.cable.virginmedia.com

    chcecie zobaczyc kunszt wyprzedzania???mistrz i jego pierwsze okrazenie. chcialbym zeby takie czasy wrocily do F1. zobaczcie to http:// www. youtube.com/watch?v=Rkb51nahylQ (usunac spacje)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo