komentarze
  • 29. robtusiek
    • 2009-06-26 14:25:04
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Myślałem że problemy z Maxiem wrócą dopiero przy wyborach, ale widzę że chłopisko nie ociąga się i już szuka zaczepki:)... Jednak dobrze go prześwietliłem.

  • 30. konrad9892
    • 2009-06-26 14:46:34
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Staruszek chyba chce osobistych przeprosin z "zadośćuczynieniem" w postaci morze nie koperty a paczuszki z kilkuset tysiącami funcików...

  • 31. Smola
    • 2009-06-26 15:26:45
    • *.adsl.inetia.pl

    Idiota.

  • 32. Dr.Artur
    • 2009-06-26 16:08:23
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    witam
    ten czlowiek jest chory psychicznie

  • 33. BisxxL
    • 2009-06-26 18:23:28
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    19 grzes12 masz rację FOTA popełniła błąd pozwalając Mosleyowi zostać na stanowisku prezesa FIA do pazdziernika . W myśl przysłowia >kuj żelazo puki gorące <...

  • 34. elin
    • 2009-06-26 19:08:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak dla mnie, to w tym przypadku, racja jest pośrodku. Mosley może trochę za bardzo ujął się urażoną dumą i nie powinien wspominać o możliwości zmiany zdania - w temacie, nie ubiegania się o ponowny wybór na szefa Federacji - skoro, to było jednym z punktów porozumienia zawartego pomiędzy FIA i FOTA. Z drugiej strony, przedstawiciel FOTA ( nie wiem, kto dokładnie to był ) również przesadził w rozmowie z dziennikarzami, rozpowiadając o odsunięciu Maxa od władzy w trybie natychmiastowym - jeśli, nie jest to prawdą. Owszem, w ostatnim czasie Mosley próbował w F1 wprowadzić wiele kontrowersyjnych zmian, które ( prawdopodobnie ) mogły zaszkodzić temu sportowi. Ale, stanowisko prezydenta, początkowo FISA, sprawuje od 1991r., a od 1993r. prezydenta FIA i dzięki niemu zostało w tym sporcie wprowadzonych, także wiele pozytywnych zmian np. dotyczących bezpieczeństwa kierowców. I o tym również powinno się pamiętać, a nie jedynie robić z niego kogoś najgorszego ...

  • 35. Aragorn
    • 2009-06-26 20:14:14
    • *.xdsl.centertel.pl

    34. elin - nie można zaprzeczyć, że Mosley zrobił wiele dobrego dla tego sportu, ale to co teraz wyczynia zaćmiewa nawet największe jego osiągnięcia i najlepsze zmiany jakich dokonał.

  • 36. dziarmol@biss
    • 2009-06-26 20:57:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Postępowanie Mosleya przypomina mi naszego "bolka". :-))

  • 37. Marti
    • 2009-06-26 21:18:44
    • *.tpnet.pl

    Żenujący Max, szkoda, że nie usunęli go w zeszłym roku a mieli do tego powód :-)

  • 38. Konik_mekr
    • 2009-06-26 22:17:10
    • *.gorzow.mm.pl

    Aż strach się starzeć...

  • 39. reikynn
    • 2009-06-26 22:31:36
    • *.157.187.165

    Tia. typowe. chce przeprosin, bo jeszcze powie,m że będzie kandydował i go wybiorą. Ręce opadają.

  • 40. elin
    • 2009-06-26 22:49:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    35. Aragorn - ale, może właśnie przez wzgląd na to, co dobrego dokonał dla tego sportu, należałoby mu pozwolić, przynajmniej z odrobiną godności odejść ze stanowiska ... Wszyscy wiedzą, że to Mosley jest największym przegranym w sporze FIA - FOTA ( tego nie trzeba dodatkowo podkreślać ), więc skoro wspólnie uzgodniona została oficjalna wersja dla prasy, to można się było tego trzymać ...

  • 41. Aragorn
    • 2009-06-26 23:30:46
    • *.xdsl.centertel.pl

    40. elin - sam sobie zapracował na to, że jest największym przegranym. A co do odejścia z godnością to Mosley sam sobie tą godność odbiera wymyślając coraz to dziwniejsze pomysły na to, aby kandydować ponownie na stanowisko szefa FIA.

  • 42. kmicic
    • 2009-06-27 00:03:16
    • Blokada
    • *.mobile.playmobile.pl

    Nie wspomniał, że chce Gdańsk dla siebie i autostradę bezpośrednio z nim łączącą?

  • 43. ainak76
    • 2009-06-27 00:13:49
    • *.toya.net.pl

    Hymmm, to może ja pierwszy.

    Szanowny Panie Max Mosley.

    Przepraszam, że jestem debilem i nie wierzyłem w Pana dobre intencje.
    Przepraszam, że zdecydowana większość z nas, jest debilami takimi jak ja.
    Przepraszam, że nie mam Pana portretu na ścianie obok krzyża.
    Przepraszam, że zasypiając, nie myślę jak stać się takim jak Pan.
    Przepraszam, że mojemu synkowi nie dałem na imę Max.

    Przepraszam.

  • 44. polek1
    • 2009-06-27 09:11:24
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    A ja Mosleya porównałbym do polskiego polityka który wszystkim obiecywał cud i wmawiał ze jesteśmy spokojną wyspą ,a dookola szaleje sztorm .
    Tak !!! cud mamy - w ciągu roku zaczyna wyspę zalewać :(((...
    elin -a co powiesz na styl w jakim Mosley zwraca się do Markiza ...,bo dla mnie to przypomina łajankę przez rodziców na nie grzecznym dziecku

  • 45. elin
    • 2009-06-27 10:20:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    41. Aragorn - masz rację, chociaż jak dla mnie, to bardziej w tym sporcie próbował ( próbuje ) mieszać Bernie niż Max ... I nie sądzę, żeby faktycznie chciał jeszcze raz startować na stanowisko szefa FIA ( na to już chyba nie ma żadnej szansy ) ... Tylko, mi bardziej chodziło o tą konkretną sytuację - domagania się publicznych przeprosin. Była uzgodniona wspólna wersja dla prasy, którą obie strony zgodziły się zaprezentować. Więc, wcale aż tak bardzo nie dziwi, że Mosley chce przeprosin, skoro jakiś nadgorliwiec z FOTA w euforii wygranej przesadził z prezentacją faktów ...
    44. polek1 - oficjalny urzędowy, w oryginale z większą ilością zwrotów grzecznościowych.

  • 46. Skoczek130
    • 2009-06-27 16:09:27
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No i znowu kłótnia, ale tym razem już nie będzie szkodliwa dla przyszłości F1. Na miejscu FOTA dla świętego spokoju, przeprosiłbym Mosleya, gdyż tylko w ten sposób powinien zapaśc spokój. No ale decyzja należy do nich...

  • 47. kumahara
    • 2009-06-27 16:50:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jasne, niech przeproszą i poproszą o dalsze panowanie najjaśniejszego... śmiech :-)))

  • 48. Skoczek130
    • 2009-06-27 20:32:49
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @kumahara - z takimi ludźmi, jak Mosley trzeba polubownie. A przecież zwykłe przeprosiny nie zbawią Markiza i paczki.

  • 49. Skoczek130
    • 2009-06-27 20:33:10
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Inaczej ciężko będzie im się od niego uwolnic.

  • 50. kumahara
    • 2009-06-27 23:29:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    48. Skoczek130: Mosley to szczwany lis i doskonale zdaje sobie sprawę, że jeżeli FOTA go przeprosi to on jest oczyszczony, wybielony, jawiący się jako pokrzywdzony bohater tych jakże żenujących przecież z jego winy poczynań. Myślę, że to jest jego następny wybieg w dalszej jego gierce w FIA i przewiduję jeszcze niejeden jego ruch wprawiający nas i opinię kręgów F1 w nerwowy nastrój i zażenowanie...

  • 51. grzes12
    • 2009-06-28 11:49:19
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    45elin Czy uważasz ze Mosleyowi w tym przypadku chodziło tylko i wyłącznie publicznych przeprosin ze strony jak to nazywasz "nadgorliwca z FOTA w euforii wygranej " ? bo ja myślę podobnie jak @ kumahara z postu 50 i zeby się nie powtarzać ciekaw jestem jak się do tego odniesiesz ?
    Masz rację pisząc ze Max ma swoje sukcesy jako prezydent FIA tylko pytanie czy jaka kolwiek inna osoba nie osiągnelaby ich więcej ?, a ostatnie działana pana M. według mnie to nieudolna próba rozbicia FOTA i za to on już powinien być wywalony ze stanowiska szefa FIA od razu ,ale juz skoro nie został wywalony to powinien zachować resztki honoru i przez jakiś czas w ogóle się nie odzywać
    Uwarzasz ze Max nie będzie ubiegać się o stanowisko prezydenta FIA , a ja uwierzę wtedy (znając jego przeszłość ) jak juz zastąpi go inna osoba ... W każdym bądz razie zazdroszczę Ci wiary w ludzi (takich jak Max) bo ja tak juz nie potrafię :) pozd.

  • 52. elin
    • 2009-06-28 17:19:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    51. grzes12 - nie mam w tej chwili żadnych podstaw, aby sądzić, że Mosleyowi w tym konkretnym przypadku chodziło o coś więcej, niż zwykłe przeprosiny ( jeśli, Ty wiesz o czymś takim, to napisz, bo może jestem w błędzie ... )
    Co do prezydentury - uważam, że Mosley nie ma już żadnych szans na ponowny wybór, ponieważ było TO jednym z punktów porozumienia zawartego pomiędzy FIA, a FOTA. W FOTA nie zasiadają naiwniacy mniej inteligentni od Maxa, tylko ludzie, którzy doskonale orientują się we wszystkich możliwych jego gierkach ( zapewniam Cię, że zdecydowanie lepiej niż my ), więc najprawdopodobniej zabezpieczyli się odpowiednim wpisem w umowie przed ewentualną zmianą zdania przez Maxa ...
    Co do reszty, to już chyba całe moje zdanie ( podkreślam - to jest tylko moja opinia ) w tej sprawie, napisałam w tym i postach powyżej, ale wcale nie upieram się, że to ja mam rację ( może ma ją user @ kumahara ). Kadencja Maxa kończy się bodajże w październiku i wtedy wszystko będzie wiadomo ...

  • 53. jawiemwszystko
    • 2009-06-28 21:58:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mosley powinien już dawno z tamtąd wylecieć chociażby za to o czym pisze @polek1 czyli za niegrzecznośc w stosunku do mądrzejszego, bo nie da się ukryć ze Markiz (tak w ogóle to nie wiem czemu większość userów, w tym ja ma nawyk pisania Markiz wielka literą, ale pewnie z szacunku dla tego pana :P) jest mądrzejszy. Ale ja bym nie powiedział, że Max ma aż tak małe szanse (pod warunkiem, ze wystartuje). To nie sa wybory demokratyczne, na które zaprosiliby wszyskich kibiców F1, tylko głosowanie jakiśtam delegatów, którzy mogą mieć pewne powiązania towarzysko-biznesowe z Mosleyem. Max jest bez wątpienia gorszym przewodniczącym niż Balestre, ale nie znaczy, że mniej cfanym. Natomiast faktem jest też że znaczną część winy za obecną sytuacje ponosi Bernie. W każdym układzie: wszystko to jest cholernie zagmatwane: kto, z kim, za ile, dlaczego..., a najgorsze jest to, że zarówno FOTA jak i FIA są zbyt silne aby kompletnie przegrać (oczywiście "wolałbym" porażkę FIA) wiec uproszczeń nie będzie...

  • 54. grzes12
    • 2009-06-28 22:19:14
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    52 elin oczywiście ze nie będę " umierał " i sprzeczać się czy Mosley odejdzie czy nie , bo równie dobrze moze odejść chociaż trochę w to wontpię . Ale wczytaj się w ostatni akapit i tam pan M. twardo stwierdza ze jeśli odejdzie to nie dlatego ze podpisał jaoś klauzulę tylko dlatego ze sam się na to zdecyduje i FOTA nic w tej sprawie nie ma do powiedzenia (przykłd ze nie chodziło tylko o przeprosiny ...) a zważywszy na struktury nie demokratyczne w FIA to wszyskiego można się spodziwać....oczywiście to co piszę nie jest powiązane zadną wiedzą z "pierwszej ręki ",oprócz tego co przeczytam w internecie itp....tym bardziej nie mam dostępu do umów ale jeśli ty masz to napisz a ja pochylę przed tobą czoła ...

  • 55. grzes12
    • 2009-06-28 22:25:56
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    53 jawiemwszystko pisząc o demokracji w strukturach FIA twego postu jeszcze nie było

  • 56. elin
    • 2009-06-29 00:18:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    54. grzes12 - wygląda na to, że nie " pochylisz przede mną czoła ", ponieważ jak napisałam wyżej ( post 52. ), to są tylko moje przypuszczenia, a nie fakty... Pozdrawiam :-) jak również Panów @ jawiemwszystko i @ polek1 :-)

  • 57. grzes12
    • 2009-06-29 12:44:26
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    56 elin A ja juz byłem gotowy iść do fryzjera i "głowę ogolić "...no ale może kiedyś ...
    pozdrawiam :)

  • 58. orinocoPL
    • 2009-07-01 20:21:30
    • *.251.148.213

    Beszczelnosc ludzka nie zna granic...

  • 59. Fiorentini
    • 2009-07-04 16:45:25
    • *.adsl.inetia.pl

    Mosley niech lepiej idzie do domu!!!


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo