Sauber: to był fantastyczny sezon
Zespół BMW Sauber F1 Team spędził bieżący rok na niezłomnej wędrówce na szczyty Formuły 1. Peter Sauber jest pod szczególnym wrażeniem sukcesów zespołu z Monachium i Hinwil.Sauber uważa, że rzut oka na liczby potwierdza jego opinię: „Jeśli popatrzymy na punkty zdobyte w 2008, okaże się, że jest to więcej, niż się spodziewaliśmy. Po 18 wyścigach BMW Sauber F1 Team zgromadził 135 punktów i jedenaście razy stawał na podium- łącznie z pierwszym i drugim miejscem w Kanadzie.”
„Dla mnie był to najlepszy sezon w życiu” twierdzi Sauber i podkreśla, jak bardzo zadowolony jest z rezultatów: „To fantastyczne, że liczymy się na tyle, iż jeszcze na trzy wyścigi przed końcem sezonu mieliśmy matematyczną szansę na zdobycie tytułu.”
Źródło: bmw-sauber-f1.com
komentarze
1. tomek83f
Kto miał to miał
2. niza
no jasne, że poczynili duże postępy, przede wszystkim poprawili niezawodność bolidów. Ale czegoś zabrakło, chyba wiary w to, że cele na rok 2009 można było osiągnąć już w tym roku, szkoda, że sie tak nie stało, bo gdyby po Kanadzie utrzymali swoją świetną formę, to dziś kto wie czy nie mieli by chociaż jednego tytułu mistrzowskiego. Nie ma co gdybać, ja mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będą konkurować z najlepszymi i osiągną zamierzone cele!
3. Daniels
135 pkt to wiecej niz sie spodziewali >>??
skoro rok temu mieli 101 to chyba logiczne ze jakis progres musial byc skoro stawiali sobie za cel wygranie wyscigu.
jakies klapki maja na oczach mowiac ze sa zadowoleni z sezonu. ja tez jestem zadowolony ale tylko z pierwszej polowy :E
4. Angulo
Dla mnie ten sezon w ich wykonaniu był taki sam jak 2007. Tylko, że w tym roku mieli więcej szczęścia niż rozumu, i dlatego te 135 punktów. A dublet w Kanadzie totalnie farciarski.
5. Dagmara_W
lubi tego gościa.. szkoda że nie może wiecej to może by sie polityka Bmw ZMIENIŁA. a tak trzeba liczyc w cuda ze bardziej wezma pod uwage jaki maja talent w zespole i ze sie warto starac dokonca nawet z ustawieniami
6. pz0
Daniels - na ten rok planowali 102 punkty. Mają 33 punkty nadwyżki i nie wiadomo co z nimi zrobić.
7. hot dog
Jak mowi slynne juz powiedzenie " wazne jest jak sie konczy a nie jak zaczyna" wiec mozna smialo powiedzec ze postep byl ale do szalu to jeszcze daleko. W tym sezonie BMW bylo mocne na poczatku a pozniej to juz po rowni pochylej oczywiscie w dol. Wiekszosc punktow zdobytych poprzez potkniecia czolowki. A o dwoch ostatnich wyscigach to lepiej zapomniec. No chyba ze przyjmiejmy ze F1 to sport gdzie rozwoj nastepuje do polowy sezonu a od tego momentu to juz kladziemy....O ile mozna taki podejscie zrozumiec w przypadku Hondy (chodzi oczywiscie o kompletnie nieudany sezon 08) to jezeli chodzi o BMW to juz nie koniecznie.
8. ptasior
@Angulo - dublet farciarski, wygrana już nie :) co do reszty się zgadzam, niby ogólnie BMW prezentowało się lepiej, ale zdobyli tylko 34 punkty więcej, gdyby Kimi i Heikki byli w formie to byłoby tyle punktów co rok temu ;/
9. Miyo-chan
To oczywiste, że postępy są.. z sezonu na sezon bolidy są coraz lepsze, więc wcale nie ma się co tak zachwycać, biorąc pod uwagę to o czym ktoś już wczesniej wspomniał, czyli że gdyby chociaż Raikkonen był w swojej mistrzowskiej formie punktów byłby nieco mniej. A poza tym szansa na tytuł była cały czas.. tylko Team był oczywiście zainteresowany jedynie Heidfeldem. Trochę wiary ludzie! Dopiero kilka wyścigów przed końcem sezonu Team łaskawie przypomniał sobie o Robercie i o jego ogromnych szansach, jednak było już za późno, a wsparcia i tak nie dostał. Mam nadzieje, że w przyszłym sezonie choć trochę się to zmieni.
10. dziarmol@biss
jeśli chodzi o "rozwój zespołu" to takim wzorem niech pozostanie Renault oraz Toyota,- ubiegły sezon kompletnie zwalony a w obecnym ? pozazdrościć . A od jakiegoś czasu zaczyna mnie drażnić zasłanianie się zespołu BMW swoim małym doświadczeniem , ponieważ tylko nazwa (BMW Sauber) jest młoda a cała reszta to sami starzy wyjadacze.
11. haki
dziś czytałem na forach zagranicznych o F1 i kierowcach BMW i wyobraźcie sobie że niektórzy formułowicze (żabojady) twierdzą ze Kubica w tym sezonie ma takie dobre wyniki ponieważ jest faworyzowany przez szefów BMW.HAHAHAahahaha dobre!!!!!!!!!!!!!!!
12. Daniels
eheheh dobre to bylo haki:))
13. AndyS
Szwajcar z Niemcem maja taka mentalnosc, ze jak powiedza, ze maja zaplanowane cos i to cos wykonaja to nikt ich nie przekona do zrobienia ani jednej rzeczy ponad ten plan. Robert szybciutko wykonal ich plan (pewnie troche to Niemca i Szwajcara zaskoczylo). Jak widzieliscie, bolid rozwijal sie do tego czasu zankomicie i praktycznie tylko kwestia paru wyscigow bylo zeby naprawde zrownali sie z Ferari i McLarenem. I tez plan zostalby osiagniety. Zaraz po Kanadzie zaczeli pracowac nad bolidem na przyszly rok - i bardzo dobrze bo w przyszlym roku planuja walke o mistrzostwo. Mysle, ze mozna na to liczyc bo to solidne narody i jak cos obiecuja to slowa dotrzymuja. Jesli by wiedzieli ze maja szanse na WC w 2008 to by Roberta benzyna poili co by szybckiej jezdzil.
Codziennie czytam relacje na planetf1.com F1grandprix.it.
Angolom wydaje sie ze caly swiat jest przeciwko Hamiltonowi, Wlochom, ze przecikwo Ferrari, Hiszpanom, ze przeciw Alonso. Szczegolnie fajnie czytalo sie relacje z obu stron barykady na temat slynnych wydarzen w tym roku (np Spa). Najpowazniejsi komentatorzy dodaja do swoich relacji taka dawke szowinizmu, ze sie slabo robi. (Angole sa zdecydowanie w tym najlepsi).
Przeciw nam, Polakom sa tylko Niemcy bo reszta nas poprostu kocha (moze procz Ruskow ale tych jeszcze nie ma w F1). Prawda jest taka z kazdy kibicuje swojemu. Moze te zabojady jednak mialy racje i trzeba na to spojrzec po prostu z dystansu?
14. dufia
brawo AndyS, takich komentarzy tutaj brakuje :)
15. dziarmol@biss
2008-11-06 21:31:34 AndyS- no widzisz a naszym niektórym userom nie podoba sie komentowanie neutralnego Borowczyka czy też lekko przewrażliwionego :-) Zientarskiego i za wzór podają zachodnie stacje jako 'obiektywne" hehehe w swoich ocenach . Jak widać obiektywizm to pojęcie bardzo względne. pozd. /:-)
16. L00Kass
spoko, AndyS, tylko np. w takiej Polszcze, gdzie malyszomanie, kubicomanie itp. sa na porzadku dziennym obserwuje - na tle wlasnie zagranicznych serwisow, ze mamy wieksza swiadomosc tego, ze to nie jest kurka wodna sport narodowy!
Co do komentarza Saubera - cokolwiek by sie nie stalo - to kazdy gromowladny w BMW powiedzialby to samo :]
17. dracool
Nie ma co się rozpisywać, Kubica w tym sezonie o całą klasę przewyższył wszystkich, brykającego Lewiska, rozkojarzonego Massę i staczającego się Kimiego. Nazywanie mistrzem człowieka, który parkuje auto na czerwonym świetle w tyle innego samochodu to rozmienianie powagi tytułu najlepszego kierowcy świata.
18. orinocoPL
haki-dobre :) , AndyS-prawda w wielu punktach. dodam od siebie, ze jezeli chodzi o Spa, to bardzo fajny komentaz przeczytalem w miejscowej-wyspiarskiej-prasie, która z zalozenia powinna byc "prohamiltonowska". przytocze go z grubsza bo w sumie pasuje do calego sezonu mcl-a. z góry przepraszam, ze moje tlumaczenie nie bedzie doslowne-nie jestem zawodowym tlumaczem :) : "...W ciagu calego sezonu zespól(mcl) mial chwile absolutnego geniuszu i chwile wrecz totalnej glupoty. I trudno oprzec sie wrazeniu, ze tym zachowaniem sam niejako sprowokowal fakt ukarania przez FIA..." koniec cytatu. dodam od siebie,ze jest w tym sporo racji-vide dobór opon w q2 na Monzy na przyklad. podkreslam-to byl komentaz z prasy wyspiarskiej. przepraszam, ze wracam do Spa , ale nie mialem netu przez 3 miechy wiec mam pewne zaleglosci na forum. pozdro dla wszystkich.
19. jarko dnb 85
rzeczywiscie sezon byl bardzo udany.co do formy Renault czy Toyoty to wcale bym sie tak nie podniecal,gdyz F1.09 jest w zaawansowanym stopniu rozwoju,podczas gdy inzynierowie z Renault zaczynaja sie zastanawiac od czego tu kurna zaczac...w przypadku Renault Briatore nie mial wyjscia,musial do konca pracowac nad obecnym bolidem po to tylko by zaspokoic dume płaczka Alonso.przypomnijcie sobie jak po paru pierwszych GP Alonso szlochal,ze bedzie musial zmienic zespol,ze Renault jest za slabe itp.zresztą temu czlowiekowi takie slowo jak lojalnosc jest obce.Briatore jest slepy.co do BMW to ja osobiscie jestem bardzo zadowolony,gdyz cele na sezon zostaly osiagniete,a zespol poki co nie zbacza z wyznaczonej przez siebie drogi i jestem niemal pewny,ze na poczatku sezonu zmiazdza to wasze wielkie Renault,a Ferduś jak zwykle zamiast dac wsparcie dla teamu poleci z placzem do gazet!
20. dziarmol@biss
Co do przyszłorocznej formy Renault to niektórym na tym forum opadną ze zdziwienia "kopary" kiedy Fernando zacznie wygrywać kolejne gp . W Renault kasiorki na rozwój nie żałują i z pewnością sobie poradzą /:-)
21. pz0
jarko dnb 85 - te parę słów o Alonso są bardzo celne. Natomiast co do oceny formy przyszłych bolidów to bym się wstrzymał. Naprawdę są gigantyczne zmiany. Nie zapominajmy też o Xtreme-X2 który poci się w Renault. Prawdopodobnie Renault wykonał ten gigantyczny skok właśnie dzięki tej maszynie. Wprawdzie Albert3 jest potężniejszy, ale ostatnio coś źle działa. Wszystkie rozwiązania, które w ostatnim czasie wypluł Albert okazały się niewypałami. BMW trafiło ostatnio w ślepą uliczkę.
22. pz0
dziarmol - lekko przewrażliwiony Zientarski, zdziwisz się, ale tym razem Twoje określenie mi się podoba.
23. sanyo3
w skladzie maja przyszlego mistrza swiata :)
24. walerus
No fantastycznie fantastyczny sezon - fantastico!
25. niza
jarko dnb dlaczego uważasz, że Alonso to płaczek?? Dlatego, że ma wymagania? i bardzo dobrze, że ma, w końcu dwa razy został mistrzem i powinien mieć super bolid . Każdy powinien znać swoją cenę, a on na pewno nie lamentuje, tylko mówi co mu się należy
26. sivshy
niza, porównaj sobie zachowanie Kubicy, który upominał się o dobry bolid, i zachowanie Alonso, na którego temat opinię, że jest płaczką absolutnie popieram. Oczywiście ma prawo wymagać wiele, ale wiele z jego wypowiedzi miało charakter lamentu.
27. niza
sivshy hmmmmm, nie widzę różnicy, no ale każdy widzi te same sprawy zupełnie inaczej
28. pz0
niza, ile razy Alonso miauczał, że fura do bani, chce lepszą, płakał, że jak nie będzie miał dobrej zabawki to zwija manele i odchodzi do innego teamu. Kubica owszem też się skarżył (byłem wręcz zdziwiony, że tak otwarcie to robi), ale to nie było w tym stopniu co u Alonso.
29. lukasz1
Alonso odszedl z powodu Hamiltona, w 1 teamie niemoze jezdzic 2 mistrzuw, a jesli mclaren wychodowal sobie ?Hamiltona to Alonso by musial mu ustempywac tak ja Kovalainen.
30. Budyn_F1
Sezon palce lizac po prostu bosko...
31. kumahara
Każdy ma prawo do dochodzenia swoich racji, Alonso nazwijmy to próbą szantażu i nie zauważyłem by miauczał czy płakał przedstawiając swoje żądania, natomiast nie da się ukryć, że pz0 - paplaniem zaprawionym jadem nienawiści ! Aż dziw, że jesteś taki infantylny !
32. pz0
kumahara, masz jednak rację. Kubica jest boski, nieomylny, bezbłędny. Po prostu chodzący ideał.
33. darecky3
jesli chodzi o zrodla wiesci mediow zagranicznych to nalezy troche przebierac. Przewrazliwionych jak Zientarski mamy wszedzie, to chyba normalne. Na lamach zachodnich pras tez jest wiele szmatlawcow ale sa tez i bardziej objektywne.
34. jarko dnb 85
niza,jezeli Robert mowi,ze z bolidem jest cos nie tak,to zaraz po tym padaja slowa zjego ust w stylu;"trzeba walczyc","musimy mocno popracowac.Alonso,zas w tej samej sytuacji mowi tylko o tym,ze jezeli bolid sie nie poprawi bedzie zmuszony zmienic zespol,ze w tym zespole nic nie osiagnie,poprostu "płacze".jezeli ma swietny bolid to jest zadowolony z zespolu,jezeli cos idzie nie tak nie mowi o poprawie,tylko o zmianie otoczenia.zwykly bufon,ktory nie zna znaczenia slowa lojalnosc!kto woecej da tam On pojdzie.w McL jest skreslony,Ferrari go nie i wcale sie nie dziwie.dziwie sie za to Briatoremu,bo ja juz bym go z powrotem nie przyjal!!!
35. jarko dnb 85
lukasz1 i tu sie mylisz!jest na odwrot!!Alonso nie podobalo sie to,ze Hamilton mu nie ustepuje...
36. pz0
jarko dnb 85 - czyli jednak lukasz1 miał rację - Alonso odszedł z powodu Hamiltona. Głębsza przyczyna była chyba jednak nieco inna niż te które obaj podaliście. Alonso szybko zorientował się z jaką klasą jeździ jeszcze zielony w F1 Lewis. Głupio mu było pokazać że jest od młodego Hamiltona gorszy. Wymyślił więc bajeczkę o szykanach. Ron Dennis nie miał innego wyjścia jak wywalić mistrza z Teamu, żeby nie dopuścić do sytuacji sprzed dwudziestu paru lat (Prost-Senna). Tylko że wtedy i Prost i Senna byli z innej epoki i bolid McLaren też był o lata świetlne przed całą konkurencją, więc mogli sobie przez pewien czas pozwolić na wojnę wewnątrz zespołu. Obecnie jednak Ferrari i McLaren są na styku i taka wewnętrzna wojna mogła się źle skończyć. Zresztą w sezonie 2007 chyba tylko z tego powodu McLaren nie zdobył mistrza w klasyfikacji kierowców. W tym roku bolid Ferrari był chyba lepszy, jednak Mclaren miał lepszego kierowcę i to wykorzystał. Mogę się oczywiście mylić, ale tak mi to wygląda.
37. kumahara
Masz rację pz0, mylisz się i jeszcze próbujesz naciągać sprawy tak by pasowały do Twojej infantylnej wyobraźni ! Lewis miał wyraźnie lepszy bolid od reszty a nie kierowcę. Lewis osiągnął metę 17 razy, Massa 15 z powodu awarii bolidu, RAI 14 razy- z podu awarii ale też i własnego błędu.
38. kumahara
*z powodu* - ma być a nie *z podu* - sorry
39. pz0
kumahara, oczywiście spodziewałem się tego po tobie. Twierdzisz że ja naciągam fakty. Zgadzam się jak zwykle z Tobą. Na szczęście mamy Ciebie, a ty potrafisz zawsze wyciągnąć genialne wnioski. Zgadzam się też że Lewis miał bolid, a nie kierowcę, tylko wskaż mi proszę gdzie pisałem że Lewis miał lepszego kierowcę. Z Twoich danych wynika też że Lepszy bolid niż Ferrari miało BMW. Kubica nie miał awarii bolidu, a Massa miał. To dlaczego do diabła Kubica dysponując lepszym bolidem niż Massa nie kosił reszty stawki jak szczeniaków? Dlaczego nie wyprzedzał z palcem w nosie takich figterów jak Sutil czy Fisico? Dlaczego nie zrobił dziesięciu PP? Dlaczego cały rok słyszałem że BMW dysponuje gorszym bolidem niż Ferrari dlatego nie może wyprzedzać? Bo BMW nie kontynuowało rozwoju? Skoro mieli ciągle lepszy bolid (brak awarii) to po co było go rozwijać. Teraz nagle inna interpretacja ''lepszości'' i ''gorszości'', Oto odpowiedź: bo pasuje do udowodnienia przy pomocy cyferek że Lewis miał lepszy bolid. Kto tu naciąga? To o czym piszesz to wydawało mi się że określa się mianem ''bezawaryjność'' (lub ''awaryjność''), ale dziękuję Ci z całego serca że mnie wyprowadziłeś z kompromitującego mnie błędu. Teraz wiem że określamy to jednak jako ''lepszość'' (lub ''gorszość''). Któryś raz zarzucasz mi infantylność, niech Ci będzie, jak zwykle muszę się z Tobą zgodzić.
40. niza
jarko dnb 85 no dobra jest różnica między nimi, ale ja dalej będę się upierać przy swoim, że nie był to płacz lecz walczenie o swoje- bolid na poziomie mistrza. Czy ten"płacz" jak to nazwałeś nie przyniósł efektów? czy Renault nie ulepszyło wozu? oczywiście, że tak więc widocznie Alonso wiedział co robi. Zna on Briatore i ludzi tam pracujących i najwidoczniej wiedział jak ich zmotywować
41. hotshots
dziarmol@biss (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl)
....Toyota ze swoja kasą pokaże Kers ......itd.....a Zientarski ma jakies problemy emocjonalne / przegina......
sivshy (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
..zgadzam się........płaczek, ale jak niza (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl) napisał / ma podstawy - 2 x "miszczu"....a wogóle BMWrak to oprócz nowego kompa , jak nie zmieni "podejścia" to prorokuje ................. telewizory będą "latać" z okien w 2009.....
42. dziarmol@biss
niektórym na tym forum każda wypowiedź alonso będzie "płaczem narzekaniem marudzeniem" a jedynie wypowiedzi lewisa są kool zawsze zadowolony zawsze holywoodzki uśmiech i ten tekst "moglem pojechać szybciej"
Alonso stąpający twardo po matce ziemi i hamilton pozer istne dziecko szczęścia a przecież to Lewis potrzebował konsultacji psychologa a nie Alonso hehe. Luca di Montezemolo prezydent Ferrari miał powiedzieć do Stefano Domenicalli po gp Brazylii<"Udało nam się uchronić Hamiltona przed szpitalem psychiatrycznym" > wprawdzie to żart ale jakże celny /:-)
43. jaros69
Tak statystycznie.. gdyby policzyć ew. punkty których zabrakło w 2007r z powodu awarii bolidu ?! Sezon 2008r można podzielić na to przed GP Kanady i po nim - to oczywista oczywistość ojj . W nagrodę "dostaliśmy" kilka naprawdę świetnych wyścigów Kubicy , jego PP i zwycięstwo. Ponadto widzieć smutna minę zarozumiałego Rona D. - BEZCENNE. Mam nadzieję na wyrównany sezon 2009 .
44. jarko dnb 85
dziarmol@biss i tu przyznam ci racje.Hamilton mowi "moglem pojechac szybciej',zas Alonso "moglem poojechac szybciej,gdyby nie moj bolid".tym sie roznia obydwaj panowie.to nie znaczy,ze nie szanuje 2-krotnego mistrza,bo jestem pelen uznania tego co dokonał.mimo wszystko jest bardzo nielojalny,a publiczne wypowiedzi przeciwko swojemu zespolowi zawsze obnizaja morale...z tego wniosek,ze Alonso musi byc najwazniejszy w zespole,inaczej zaczyna narzekac,a nawet zarzucac zespolowi stronniczosc(McLaren).poprostu naiwiekszy bufon na padoku!!!!
45. hotshots
jarko dnb 85 (Host: *.toya.net.pl)
uuuu....nie ten kierunek takiej opini - naj.bufon ? to Hamilton, który teraz "prostuje"swój image "pozytywnymi" wypowiedziami - Alonso płaczek/krytykant, ale jako 2 x "miszczu" ma prawo do wymagań....zreszta skutek jest/był widoczny - Renault dało czadu,Alonso pokazał co może jak ma czym - więc w sumie niech krytykuje jak ma powody.................kiedy "kapela" fałszuje chociaż "solista" jest cool ==> BMWrak
46. DEALER
Fantastyczny? Widać,że zbierają doświadczenia, mają juz troche praktyki i poczynili pewne kroki w zakresie bezawaryjnosci, ale co tu dużo mówić, fantastyczny sezon miało Ferrari (jeśli chodzi o konstruktorów) i McLaren w klasyfikacji indywidualnej. Moim zdaniem sezon był lepszy niz poprzedni i to wszystko.....
47. Skoczek130
Dla niego na pewno, w końcu jego dawny team zajął co najwyżej 4 miejsce
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz