2023-03-18 GP Arabii Saudyjskiej - Kwalifikacje 18:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | |
---|---|---|---|---|
1 | S.Perez | Red Bull | 1:28.265 | |
2 | C.Leclerc | Ferrari | 1:28.420 | |
3 | F.Alonso | Aston Martin | 1:28.730 | |
4 | G.Russell | Mercedes | 1:28.857 | |
5 | C.Sainz | Ferrari | 1:28.931 | |
6 | L.Stroll | Aston Martin | 1:28.945 | |
7 | E.Ocon | Alpine | 1:29.078 | |
8 | L.Hamilton | Mercedes | 1:29.223 | |
9 | O.Piastri | McLaren | 1:29.243 | |
10 | P.Gasly | Alpine | 1:29.357 | |
11 | N.Hulkenberg | Haas | 1:29.451 | |
12 | G.Zhou | Alfa Romeo | 1:29.461 | |
13 | K.Magnussen | Haas | 1:29.634 | |
14 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:29.668 | |
15 | M.Verstappen | Red Bull | 1:49.953 | |
16 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:29.939 | |
17 | A.Albon | Williams | 1:29.994 | |
18 | N.de Vries | AlphaTauri | 1:30.244 | |
19 | L.Norris | McLaren | 1:30.447 | |
20 | L.Sargeant | Williams | 2:08.510 |
Perez znów wygrał czasówkę w Dżuddzie, wykorzystując problemy Verstappena
Max Verstappen był murowanym kandydatem do sięgnięcia po pole position na torze w Arabii Saudyjskiej. Od początku wiadomo było, że odebrać mu je może jedynie awaria bolidu i ten czarny scenariusz dzisiaj się zmaterializował. Pod jego nieobecność na torze godnie zastąpił go Sergio Perez, który wyprzedził Leclerca i Alonso.Max Verstappen zdominował wszystkie trzy sesje treningowe na torze w Dżuddzie, potwierdzając prędkość swojego Red Bulla na wszystkich rodzajach opon i w każdych warunkach, dlatego do czasówki podchodził jako faworyt, ale nie dane mu było zdobycie drugiego z rzędu pole position.
Sesja kwalifikacyjna w Arabii Saudyjskiej rozgrywana jest po zmroku, przy sztucznym oświetleniu, ale nawet zmiana warunków nie stanowiła dla dwukrotnego mistrza świata przeszkody, aby pewnie rozpocząć zmagania w kwalifikacjach. Holender jak burza przeszedł przez Q1, ale w drugiej części kwalifikacji pokonała go awaria techniczna.
Q1 - przygody de Vriesa, Alonso, Norrisa i Sargeanta
Pierwsza część sesji kwalifikacyjnej na torze Corniche nie przyniosła większych roszad strategicznych. Wszyscy kierowcy zdecydowali się pokonać szybkie okrążenia na miękkiej mieszance opon, a prym zgodnie z przewidywaniami wiedli kierowcy Red Bulla, w szczególności Max Verstappen.
Kierowcy Ferrari po pierwszych przejazdach byli wolniejsi nawet od Nico Hulkenberga w Haasie, który nota bene pokonał niezłe kółko w czasie poniżej 1 minuty i 30 sekund.
Szybko jednak na pierwsze miejsce w tabeli wyszedł Sergio Perez, a chwilę później niezwodny w ten weekend Max Verstappen, który swojego kolegę wyprzedził o równe pół sekundy, a trzeciego Nico Hulkenberga o przeszło sekundę.
Q1 przyniosło kilka przygód na torze. Już na samym początku w pierwszym zakręcie obrócił się Nyck de Vries, który stracił cały trzeci trening, gdy w jego AT04 awarii uległa jednostka napędowa. Holender miał sporo szczęścia, że ekipie udało się wszystko naprawić na czas rozpoczęcia kwalifikacji, ale na nic się to zdało, gdyż ten i tak odpadł po pierwszych 18 minutach rywalizacji.
Lando bonks the wall at the final corner, and heads back to the pits 💥#SaudiArabianGP #F1 pic.twitter.com/VplSXBpTb3
— Formula 1 (@F1) March 18, 2023
W dalszej części obrót na torze zaliczył sam Fernando Alonso, a spotkanie z bandą zaliczył Lando Norris, który lewym przednim kołem dość mocno otarł się o betonowy mur, co w efekcie zakończyło jego udział w kwalifikacjach. Mechanicy nie zdążyli bowiem naprawić uszkodzonego zawieszenia MCL60. Najwięcej szczęścia, a zarazem pecha miał zdecydowanie Logan Sargeant, który w samej końcówce obrócił bolid w szybkiej części i chyba sam nie wiedział jak to się stało, że nie uderzył tam w bandy. Wcześniej jednak jego dobry czas wykreślili sędziowie, a na sam koniec jego auto odmówiło posłuszeństwa i zatrzymało się na torze.
W końcówce sesji za plecy niezagrożonego Red Bulla wskoczyli kierowcy Astona Martina - Fernando Alonso i Lance Stroll, za którymi znaleźli się zawodnicy Ferrari.
Oprócz wspomnianego de Vriesa, Sargeanta i Norrisa do Q2 nie przeszli: Albon i Tsunoda.
Dramat Verstappena i usterka RB19
Q2 rozpoczęło się od mocnego uderzenia Fernando Alonso. Hiszpan już na pierwszej próbie zszedł z czasem dobrze poniżej 1 minuty i 29 sekund, podczas gdy jego największy rywal, jakby nie było Max Verstappen, po błędzie przerwał swój przejazd, aby za chwilę zameldować kłopoty z jednostką napędową. Faworyt do zdobycia pole position odpadł więc z walki pokonany przez awarię techniczną swojego bolidu. Jak się później okazało, usterka dotyczyła półosi, a nie silnika.
VER 📻: "I have a problem... engine, engine problem"#SaudiArabianGP #F1 pic.twitter.com/R8OQwhjdjE
— Formula 1 (@F1) March 18, 2023
Pod nieobecność na torze dwukrotnego mistrza świata Sergio Perez początkowo nie zdołał pokonać pętli szybciej niż kierowca Astona Martina, ale dokonał tego w samej końcówce. Sesja kwalifikacyjna nabrała jednak rumieńców.
Pod presją w końcówce Q2 znalazł się Carlos Sainz, który po pierwszej próbie nie zapewnił sobie czasu pozwalającego na awans do Q3. Hiszpan ostatecznie przeszedł do finału czasówki z czwartym czasem.
Do Q3 oprócz Verstappena nie przeszli: Bottas, Magnussen, Zhou i Hulkenberg. Do Q3 po pechu w Bahrajnie po raz pierwszy w karierze awansował za to Oscar Piastri.
Q3 - Perez godnie zastąpił Verstappena i sięgnął po pole positon
Brak Verstappena i niewielkie różnice między pozostałymi kierowcami sprawiły, że sesja kwalifikacyjna miała trzymać w napięciu do samego końca.
Fernando Alonso otwierał tabelę wyników jako pierwszy ustanawiając czas, ale po pierwszym przejeździe najszybszy okazał się Sergio Perez, który popsuł nieco emocje, wyprzedzając najbliższego rywala, Charlesa Leclerca, o prawie pół sekundy.
Druga tura przejazdów w Q3 nie zmieniła losów pole position. Nikomu nie udało się poprawić czasu Sergio Pereza z pierwszego przejazdu. Drugi czas ze stratą niespełna 0,2 sekundy wywalczył Charles Leclerc, który jutro wystartuje do wyścigu z 12. pola po karze przesunięcia za wymianę elektroniki sterującej pracą silnika. Obok Sergio Pereza na starcie ustawi się więc trzeci dzisiaj Fernando Alonso z Astona Martina.
Ekipa Red Bulla okazała się za mocna w trzecim sektorze toru, zarówno Fernando Alonso, jak i Lance Stroll mimo dobrych wyników na dwóch pierwszych międzyczasach, dużo stracili do Pereza w trzecim sektorze.
Lance Stroll ostatecznie kwalifikacje zakończył z szóstym wynikiem, dając się wyprzedzić jeszcze Russelowi i Sainzowi.
Za nim na starcie ustawią się Ocon, Hamilton, Piastri oraz Gasly.
Zdjęcia:
komentarze
1. fanFankiVettela
Jutro będzie się działo! Zapowiada się arcyciekawie!
2. MattiM
Russell znowu bez problemu spuścił łomot oponiarzowi.
3. Jacko
Jak to fanboye Maxa pisali po kazdym niepowodzeniu Lewisa i Mercedesa? Karma?
No najwidoczniej to samo dopadlo papierzaka...
4. TomPo
Stala sie jedyna rzecz, ktora moze uczynic ten sezon atrakcyjnym.
Stawka jest zbita i sezon bylby fantastyczny, bo prawie wszyscy mieszcza sie w 1s... no gdyby nie RBR.
5. Kaki87 Aron
Redbull poza zasięgiem,choć Leclerc blisko. Przy odrobinie szczęścia papierowy będzie 2 może 3 albo jak będzie jakieś 15 sekund za Sergiuszem to karzą mu zwolnić i przepuścić papierowego
6. Litwak
Wow ależ okrążenie Leclerc ależ pojechał wolniejszym bolidem. Grande Ferrari jutro po wygraną, gratulacje dla Pereza, brawo Alonso, cieszy nie powodzenie leszcza. Forza Ferrari!!
7. KR-tech
Biorąc czas VER z treningu, byłby 3 w kwalifikacjach... gdyby nie awaria, prawdopodobnie zszedłby poniżej 1:28. Przerażające jak dużą przewagę ma RedBull.
Jutro VER może być 3-4 po raptem kilku okrążeniach.
8. Iron Man F1
Szkoda Maxa którego spotkał niezasłużony pech w postaci awarii. Ale wierzę że jutro będzie w stanie osiągnąć dobry wynik. Checo wzorowo wywiązał się ze swojego zadania i zdobył PP ratując honor RBR. Ferrari naprawdę nieźle i szkoda że Szarlota musiał złapać karę za elementy silnika. Emeryt Alonso na końcówkę swojej przygody z F1 wreszcie dostał czołowy bolid. Dobrze że w Mercu jest Russell i pokazuje jaki potencjał naprawdę ma bolid Merca podczas gdy oponeo przegrał z takim ogórem jakim jest Stroll a co więcej także z Oconem w dużo słabszej Alpine i ledwo pokonał Piastriego w słabiutkim McLarenie. Wstyd! Ale cóż, nie od dziś wiadomo że nie ma party mode to nie ma hammer time.
Start Verstappena z 15 pola sprawia że już z góry jutrzejszy wyścig będzie ciekawy. W sumie? Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przewaga osiągów bolidu RBR jest tak duża że Max spokojnie powinien finiszować na podium a przy odrobinie szczęścia nawet powalczyć o zwycięstwo. Pytanie tylko jak zachowa się zespół i Checo gdy Max do niego dojedzie...
9. BekowySzyderca
@3 @5
Marnie trolujecie, bo dziś papierowy znowu dostał lomot od Russella i nawet średniego Ocona. Pięknie się czyta jak leci ślina "kibicom", którym faworyt nie wygrywa. Taka jest F1.
Checo swoje, Ferdek swoje, choć mogło być ciut lepiej. Piastri cichym bohaterem czasówki.
10. Muni
A Potter twierdził że Sainz jest na poziomie Leclerca któremu utrudniał wyścigi każąc się ścigać no to teraz widać jaka jest różnica.
11. Raptor Traktor
Oby jak najwięcej awarii Red Bulla w tym sezonie.
12. hubos21
RUS wyjaśnił HAM :) Jest nadzieja w Ferrari, jutro VER na podium jak będą jakieś neutraluzache, chociaż start w drugiej dziesiątce to zawsze jest ryzyko kontaktu na starcie.
13. Kaki87 Aron
@9 Kto troluje? Napisałem że Redbull poza zasięgiem bo to prawda,a w 2 części mojego komentarze napisałem że papierowy z tym bolidem spokojnie dojedzie w 3lub 4 a nie zdziwię się jakby był nie daleko Sergiusza który będzie musiał go przepuścić. A o Hamiltonie nic nie pisałem ! Chyba że chodzi ci o pana z @3. Niestety papierowy zawsze będzie tak nazywa za sezon 2021 i nikt tego nie zmieni!
14. Mayhem
@8 Gdy czytam Twoje komentarze (a trochę ich jest) to nasuwa mi się jedno pytanie... Trzepiesz już do zdjęć Maxa czy to jeszcze nie ten etap ? Jeśli pytanie wyda Ci się zbyt prywatne to nie odpowiadaj.
15. poppolino
@9 Trzeba dać im się wyszaleć. Za dużo okazji w tym sezonie mieć nie będą.
16. Iron Man F1
@14 Mów za siebie! Haha odezwał się ten co przy każdym zwycięstwie oponeo męczył sułtana do jego zdjęć. :D
17. Mayhem
@16 Czyli trafiłem w czuły punkt... No skoro Ci się Max podoba, nie ma w sumie w tym nic złego...
A ten "oponeo" to kto ? Bo chyba nie jestem w temacie.
18. Patryk1231low
@17 Oponeo, facet który zdobył najwięcej oponek za zdobycie Pole Position, hehe Lewis.
19. Mayhem
@18 Aha ok, to miło ze strony @Iron Man F1, że tak docenia Lewisa.
20. Patryk1231low
@19 Taka sytuacja.
21. Iron Man F1
Mayhem ty jesteś ostro rąbnięty(żeby nie napisać "po******". Serio człowieku lecz się na nogi bo na głowę już za późno. Sądząc po twoim nicku metalowcy tak mają. Zryty baniak od tej chały i strach pomyśleć od czego jeszcze. Nie schlebiaj sobie i nie zabieraj głosu na tematy na które nie masz bladego pojęcia. Nie zamierzam wdawać się z tobą w żadną polemikę bo szkoda słów na takiego prymitywa...
22. Iron Man F1
@18 Tutaj chodzi głównie o zajeżdżanie opon po niewielkiej ilości okrążeń a potem o lamenty przez radio "Bono, my tyres are gone"
23. Mayhem
@21 Ale po co te nerwy ? Uspokój się, jutro Max zapewne znów odegra pierwsze skrzypce to sobie ulżysz.
24. Litwak
Co ten Rusek tam polemizuje za wypociny, nie widzę i dobrze. Mamusia za dużo daje mu na internet.
25. mirek8423
@ Iron Man F1 człowieczku @Mayhem tutaj już był jak ty waliłeś kupę jeszcze w pieluchę i zgodzę się z nim, że papierowy Max jest dla Ciebie jak bożek przed którym bawisz się swoją parówą z wywalonym jęzorem na wierzchu. Rozumiem komuś dopingować ale to co Ty robisz i tutaj wypisujesz to jakaś masakra. Zluzuj majty i weź się w garść.
A swoją drogą awarie bolidów się zdarzały i będą zdarzać tak, że to nic dziwnego nie jest. Zobaczymy jutro co Maksiu wykombinuje z tak odległego miejsca, ale takim bolidem jaki ma do dyspozycji to powinien wskoczyć i na 1-sze miejsce. Ciekawe jak sie zachowa Perez...
26. Iron Man F1
Serio nadajesz z kilku kont przegrywie?
27. mirek8423
@26 to do mnie? Jeśli tak to podasz jakieś przykłady?
28. Iron Man F1
Mirek rzeczywiście utwierdzasz mnie w przekonaniu że nie jesteście tą samą osobą z @Mayhem. Zwłaszcza że ty tak rzadko udzielający się tutaj dość szybko poparłeś @Mayhem i to bardzo podobnym sposobem wypowiedzi :D I dziwnym zbiegiem okoliczności złożyło się że akurat przypadkowo przeglądałeś komentarze pod tym newsem :D
Dobra, szkoda wchodzić w polemikę.
Życzę wszystkim emocjonującego wyścigu.
29. TomPo
@25 proponuje uzyc przycisku "ignoruj" w przypadku tego osobnika. Ja tak zrobilem i byla to bardzo dobra decyzja, nie musiec nawet przewijac tych wypocin.
30. mirek8423
@29 miałem go w ignorowanych ale po przeczytaniu co odpisywał mu @ Mayhem byłem ciekawy co tam nabazgrolił i rzeczywiście szkoda było czasu.
31. Mayhem
@28 Nie, nie jesteśmy, może to potwierdzić nawet administracja forum jak Ci nie wystarcza to co piszemy :) Swoją drogą miałeś już się nie wdawać w żadną polemikę... Coś niekonsekwentny jesteś :/
32. Szaakal
Muszę się oduczyć wchodzić na tę stronę, bo poziom jest dramatyczny. Gratuluję Kempa.
33. Tomus1
Do wszystkich marzycieli o braku podium Maxa w jutrzejszym wyścigu. Zapomnieliście, że ten chłopak przestawi się na tryb maximum atack i wygra ten wyścig. A Wam szczena opadnie i powtórnie będziecie biadolić, że to bolid a nie Max. Natomiast mnie cieszy kolejne zlanie tyłka Lulu przez Russella. To jest prawdziwy test umiejętności miSZCZa, ale tylko w kosmicznych bolidach. Zwykły przeciętniak w gorszym bolidzie znowu dostał baty od młodziaka. Piękne.
34. Krukkk
Zwracam sie do fanow Lewisa/Mercedesa (nie chce leciec ksywami). Zawsze beda bolec Was cztery litery dlatego, ze Lewis wchodzac do F1 przyszedl na gotowe a Ron Dennis i Toto Wolff dwoili sie i troili, zeby Hamilton mial odpowiedni konfort scigania. To jest zupelnie inny start kariery w F1 jaka rozpoczynal Max, On przeszedl standardowa sciezke wprowadzania do "krolowej motorsportu" zaczynajac od zespolu klasy B i umiejetnosciami przebil sie do zespolu A udowadaniajac, ze tam jest Jego miejsce.
Nie musice zgadzac sie ze mna, bo wystarczy zobaczyc wywiad z Mistrzem Niki Lauda po wyscigu w Barcelonie 2016.
35. riki
No co za bezczelny tytuł artykułu redaktorka .. Perez wykorzystał..., a może pojechał lepiej. Skąd to wiesz redaktorku.?
36. mirek8423
@33 następny zakochany w Maksiu. Nie przeszło Ci przez gardło żeby napisać Lewis tylko napisałeś Lulu i to znaczy, że Max jest dla Ciebie kimś więcej jak bardzo dobry kierowca wyścigowy któremu można kibicować i pewnie robisz jeszcze coś więcej oglądając jego jazdę.
I tak samo Max ma teraz kosmiczny bolid jak kiedyś miał Lewis. Powtórzę, że dzisiaj w wyścigu Max prawdopodobnie stanie na podium o ile nie wydarzy się coś złego po drodze bo bolid na to pozwala.
37. Brzoza2
Choć to nieładnie to się jako kibic cieszę z awarii Ver. On i tak ma szansę na wygraną a widowisko bardzo zyska. Trzymam kciuki za Alo. i po cichu marzę by mu się udało choć zdaję sobie sprawę że RB są szybsze.
38. Krukkk
@36. Max scigajac sie gorszym bolidem ze wzgledu na silniki Renault potrafil grac na nosach Lewisa i Seba. W odwrotnej sytuacji Hamilton i Vettel dysponujac gorszymi bolidami wylewali frustracje i zwalaja wine na zespol (czywiscie piszac o Vettel'u trzeba pisac w formie przeszlej).
Max Verstappen jest swirem wyscigowym zaprogramowanym na wygrywanie, osobiscie uczestniczyl w powrocie Bykow na szczyt, a o czyms takim Lewis moze jedynie pomarzyc.
Lewis jest typowym pomazancem Mercedesa i nic nie znaczy bez przewagi nad reszta stawki, zwyczajnie nie chce mu sie pokazac pazura, jezeli nie liczy sie w walce o P1.
Ludzie...Analizujac wpisy fanow Lewis'a dochodze do wniosku, ze jestem wiekszym fanem Hamilton'a niz Ci Wszyscy rzekomo wierni fani "Mistrza wszech czasow" pieprzacy w kolko jedno i to samo z klapkami na oczach.
39. polskaplonie
sezon zakończony, na podnietę pozostanie Alonso, można się domyślać, że Ver wygra każdy wyścig nawet z 15 pozycji, Mercedes się rozsypał, Ferrari też (kierowcy od nich to mogą co najwyżej pojedyncze okrążenie być szybcy), resztę można wydrukować
40. fpawel19669
Nie rozumiem narzekania. Nawet zakładając, że Red Bull jest - przynajmniej na razie - poza zasięgiem pozostałych zespołów to pozostaje walka o dalsze miejsca. Różnice między Ferrari, Mercedesem czy Astonem nie są duże, zapowiada się bardzo ciekawa walka. A i dalej nastąpiło spłaszczenie osiągów, nie ma już wyraźnego outsidera. Dodatkowo jest jeszcze czynnik niezawodności. Wszyscy wieszali psy na Ferrari a tu niespodzianka, dotknęło to także, ale i nie tylko RBR-a. Nie ma co płakać, przynajmniej dla mnie wyścig, a i cały sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Wszystkim narzekającym, zwłaszcza młodszym warto przypomnieć lata ubiegłe. Też mi się nie podobały seryjne zwycięstwa Vettela czy Hamiltona, taki jest ten sport. Sukces to kierowca plus samochód. Zresztą późniejsze występy zweryfikowały umiejętności mistrzów. Zwłaszcza pierwszego. Sezon jest długi, różnie jeszcze może być. Pozostaje cieszyć się - miejmy nadzieję - dobrym ściganiem. PS. Nie chcę mi się już poprawiać, bardzo wysoko sobie cenię umiejętności Lewisa. To tak na wszelki wypadek, żeby nikogo nie prowokować do jalowych dyskusji.
41. kiwiknick
Ciekawe czy wiecie, że większość udzielających się tutaj to idioci ;)
42. BAR 82_MCE
Kempa proponuję całkowicie usunąć możliwość komentowania.
43. fpawel19669
@42 Przecież nie musisz czytać. Jeśli nie potrafisz wyłowić wartościowych treści to naprawdę słabo. Twoja propozycja została odrzucona:)
44. Krukkk
@41. Dzieki takim wpisom jak Twoje wiemy i patrzymy na nie z politowaniem.
@42. Vettel zostal wielokrotnie kopniety w pupe az w koncu opuscil F1. Mercedes przestal krolowac, wiec trzeba zamknac ludziom usta? :D
Moze oglosimy zalobe z tego powodu? :D
45. andi76zg
Usunięty
46. Roxor
SC? Przecież za bandami zaparkował Stroll, na torze nic nie leżało. Co za dzbany..
47. Roxor
Wygląda jak drukowanie wyników.
48. Mayhem
W Arabii Saudyjskiej po 18:00 otwierają drukarnie, warto zapamiętać!
49. Mayhem
@48 Czasu polskiego ofc
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz