Red Bull ostrzega ws. tylnego skrzydła Mercedesa. Protest już w niedzielę?
Kierownictwo stajni z Milton Keynes jest wręcz przekonane, że za wysokimi prędkościami na prostych Mercedesa kryje się za bardzo elastyczne tylne skrzydło. Rozważane są dalsze kroki w tej sprawie i nie wykluczone, że już w niedzielę Red Bull złoży oficjalny protest w tej sprawie.Od dłuższego czasu prędkości na prostych samochodów Mercedesa robią ogromne wrażenie na przedstawicielach Red Bulla, którzy oczywiście zaczęli doszukiwać się przyczyny takiego stanu rzeczy. Dużo mówiło się o jakichś nieszablonowych rozwiązaniach w niemieckim silniku czy ekstremalnie niskim zawieszeniu bolidu W12, ale weekend w Sao Paulo rzucił zupełnie nowe światło na całą sprawę.
Wszystko oczywiście przez dyskwalifikację Lewisa Hamiltona, która była pokłosiem oblania kontroli technicznej systemu DRS, co miało też po części tłumaczyć różnicę prędkości na prostych. Więc gdy FIA pozwoliła ekipie z Brackley wymieć tylne skrzydło przed drugim treningiem, niektórym mogło się wydawać, że ich przewaga nie będzie taka duża, jak wcześniej.
Stało się jednak zupełnie inaczej. Brytyjczyk i Mercedes nadal deklasowali konkurencję na prostych, co potwierdził przebieg sprintu kwalifikacyjnego. Siedmiokrotny mistrz świata zdołał przesunąć się bowiem z ostatniej na 5. pozycję, a przecież podczas sobotnich zmagań kierowcy pokonali tylko 24. okrążenia.
Z tego powodu od razu po kwalifikacjach zaczęto rozbierać na czynniki pierwsze przejazd Hamiltona w poszukiwaniu jakiegoś wyjaśnienia. Odpowiedź pojawiała się szybciej niż ktokolwiek mógł się spodziewać.
Do głosu doszli przedstawiciele Red Bulla, którzy po raz pierwszy poruszyli wątek elastycznego tylnego skrzydła Mercedesa. Już wczoraj Austriacy mieli udać się w tej sprawie do FIA i gdy pojawił się komunikat o groźbie dyskwalifikacji dla Hamiltona, fani byli pewni, że to właśnie ich sprawka.
Tymczasem okazało się, że "Czerwone Byki" w ogóle nie poruszały tematu DRS. To był czysty zbieg okoliczności, iż FIA doszukała się nieprawidłowości akurat w tym obrębie. Red Bull z kolei naciskał na kwestię dotyczącą tylnego skrzydła W12, które - ich zdaniem - przy prędkości 260 km/h ma znacząco się uginać, przy okazji zmniejszając opór aerodynamiczny na prostych.
Nic więc dziwnego, że po wypowiedzi Christiana Hornera dla telewizji Sky Sports pojawiły się pierwsze sugestie, jakoby Red Bull miał szykować oficjalny protest. Słowa Helmuta Marko dla Motorsport-magazin-com idealnie wkomponowały się w tę teorię:
"To jeszcze nie koniec. Zobaczymy, co wydarzy się jutro", przekazał Austriak.
Jak na ironię, to właśnie Mercedes na początku tego sezonu zarzucał Red Bullowi, że korzystają z za bardzo elastycznego skrzydła. Formalnie nie było wtedy żadnych protestów, jednak dyrektywa techniczna, jaką wprowadziła FIA, najbardziej uderzyła właśnie w austriacki team. Musiał on bowiem przeprojektować swój element tak, aby przechodził bardziej rygorystyczne testy obciążeniowe.
Co ciekawe, Max Verstappen, który tłumaczył po czasówce wczorajszą zabawę w "Inspektora Maxa", przyznał, że dotykając samochodu Hamiltona, chciał sprawdzić giętkość tylnego skrzydła:
"Tak, są rozmowy w tej sprawie i naturalnie przyglądamy się temu. Przy danej prędkości ich skrzydło po prostu się wygina. Wiecie dobrze, że na początku sezonu wszyscy musieliśmy zmodyfikować nasze elementy. Wygląda na to, że w Mercedesie nadal zachowuje się to inaczej. Z tego powodu podszedłem do tego skrzydła i sprawdziłem je", mówił Holender, cytowany przez Motorsport.
komentarze
1. Aeromis
"Kuj żelazo póki gorące" - jak to rzekł ~Zakuty Łeb. (to do Hornera).
Na SkySports robili porównanie właśnie w strefach DRS i różnic, które można by określić mianem duże tam nie było. Jeśli ten tor, oraz warunki sprzyjają Merolowi w dodatku z nowym silnikiem, to nawet przewaga 0,4 sekundy nad RBR jest możliwa. Na tym polega urok podobnie mocnych bolidów o odmiennej charakterystyce.
2. Fan Russell
XD i tyle
3. XandrasPL
No tak bywa XD
4. Ismael
A debile z RB dalej swoje. Doopa im sie zaczęła palić? Najpierw obstawiali nielegalny silnik, potem nielegalne zawieszenie, a teraz tylne skrzydło. Zostaje jeszcze skrzynia , podłoga, przednie skrzydło( o tym juz cos dawniej gadali) i kierowca. Wyścigów do gdyba? im do końca sezonu zabraknie.
5. Shadow 75
Reda Bull coraz bardziej mnie żenuje. Ten team od samego początku swojego istnienia słynie z emocji w swoich szeregach, faworyzowania i znaczącego podziału zawodników, zmuszania skrzydłowych do największych poświęceń, chamstwa i prostactwa. F1 to królowa motosportu i tak właśnie należy się zachowywać. Red Bull nie zasługuje na tytuł bo zwyczajnie brak im klasy mistrza.
6. seybr
RB największe baby, płaczki w F1. Płaczą od czasów V8 i Vettela. Im starsi tym bardziej gorsi.
7. Angry Tiger
Doopa to zaczęła się palić wszystkim w Mercu bo mają świadomość że w grudniu nikt nie będzie pamiętać o tytułach przereklamowanego Hamstera. Ale oczywiście wam hipokrytom nie przeszkadza, że niepotrafiący przegrywać debile z Merca chwytają się wszystkiego byle tylko wygrać po trupach do celu?
8. hubertusss
Mercedes donosi na RB Rb donosi na Mercedesa. Tu nie ma miękkiej gry tak to działa i nie ma się co bulwersować. Niektórzy tu mają mentalność Kalego. jak Mercedes donosi to na pewno ma racje a RB na bank oszukuje. A jak Rb donosi to jest oburzenie. Niech se donoszą jedni i drudzy od tego jest komisja sędziowska i badania techniczne by donosy potwierdzać lub nie.
9. nonam3k
Patrząc po tempienbotasa na lepszej mieszance bez DRS to Mercedes jest wolniejszy od RBR . Niestety z otwartym DRS na prostej inne zespoły pomimo tego iż również miały otwarty dostawały po dupie od mercedesa jak dzieci w piaskownicy , to nie jest normalne żeby dwa samochody z otwartym DRS miały taką różnice prędkości . Co to za ściganie jeżeli przeciwnik na drs przeleatuje koło ciebien 20km/h szybciej . Podniecacie się sprintem mercedesa a sprawdza jest taka że nic nie pokazał , każde wyprzedzanie było na prostej z drs gdzie żaden bolid nie miał szans.
10. hubertusss
@9 z czego np Leclerc i Noris nawet za bardzo się nie bronili przed Hamiltonem. Nie tak jak np Sainz przed Perezem na końcu prostej startowej. Leclerc sobie jechał jak by był dublowany.
11. Slazak
do płaczków: po co jest DRS?
12. Gumek73
Dziwi mnie ze niektórzy tutaj mówią że Rb to płaczki, niestety to Mercedes zaczął sezon od kablowania i mimo że auta były zgodne z ówczesnymi przepisami, to FIA i tak zmieniła przepisy, żeby niektórym było łatwiej.
13. sismondi
Karma wraca zobaczymy kto na koniec oberwie ....
14. hubertusss
Nie zmieniono przepisów tylko bardziej procedurę pomiarową. Skrzydła RB przechodziły procedurę stosowaną wcześniej więc były legalne. FIA zmieniło procedurę pomiaru i RB musiał zmienić skrzydła tak by ją przechodziły. Natomiast skrzydło Mercedesa nie przeszło procedury pomiarowej.
15. Slazak
nie spodoba to się płaczkom puszek, jednak podsumowując: puszki zawsze działały poza granicami regulaminu, mając AN potrafią to robić, korzystają z jego geniuszu.
Hor i Marko ciągle donoszą na wszystkich o i wszystko( zawsze tacy byli ), dla Ferrari/Merca/MCL i innych marek F1 to ukoronowanie branży motoryzacyjnej.
Niestety dla puszek to tylko marketing i promocja swojego produktu ( bez urazy ),
gdyby żył Enzo nigdy nie podałby ręki zarządzającym R&B.
Pewnie niektórzy mnie okrzykną zgredem (...)
Puszki wywalają mnóstwo kasy i bez sukcesu w postaci WDC i potrzebują sukcesu.
co do wątku, tylny spojler Puszek na początku sezonu był miękki jak guma i to widzieli wszyscy( F1 to szukanie limitów), skargi puszek na Merca to płacz dziecka, mentalność Kallego....
Dla mnie ten sezon ma dwa oblicza:
-dla widza - ciekawy cały sezon, wiele emocji
- dla Fana( od lat 90-tych) - sezon zepsuty przez FIA:
* brak przejrzystych przepisów/procedur
* beznadziejny dobór opon, sterowanie od górne ( brak konkurencji, brak możliwości wyboru opon
przez zespoły)
* masakryczne zachowanie sędziów ( SPA, Brazylia, Baku,... )
czekam sezonu 2022
16. Gumek73
@hubertusss
Nie pisałem o tym co już się wydarzyło w ten weekend, ale o tym co w artykule, czyli co jeszcze wydarzyć się może.
17. Gumek73
@Slazak
A jeżeli teraz dla odmiany tylne skrzydło w Mercedesie, dzieło geniuszu Alisona wygina się jak guma i w Rb to widzą, to co, to tak ma być, bo mercedes to legenda motoryzacji i oni w f1 nie są dla kasy tylko dla idei ?
Każdy ma prawo kibicować komu chce, ale obiektywizm się przyda jak najbardziej.
18. hubertusss
@17 no widać niektórym się tu wydaje, że na Mercedesa skarżyć nie można bo nie po prostu. Oni mogą. Jak pis. Nie ważne co by robili to na pewno jest to legalne bo to oni robią. A jak by to robili inni to na pewno oszuści.
19. BAR 82_MCE
@15 Slazak
"puszki zawsze działały poza granicami regulaminu, mając AN potrafią to robić, korzystają z jego geniuszu."
Czy mógłbyś swoją myśl rozwinąć i poprzeć je konkretnymi przykładami?
20. MarPOL_82
@14 jakiej procedury pomiarowej nie przeszło skrzydło Mercedesa ? Nie wprowadzaj ludzi w błąd chyba że sam nie wiesz o czym piszesz. Skrzydło Mercedesa przechodzi obowiązującą procedurę pomiarową - jest tal samp sprawdzane przez cały czas jak i inne bolidy. Procedury pomiarowej nie przeszedł system DRS, ale to nie o niego chodzi puszkom.
Ten zespół jest tak toksyczny przez tych dwoch u władzy, że mimo iż nie jestem kibicem Mercedesa to normalnie wycie Chornera i Marko to coś pięknego. :)
21. Angry Tiger
@19. BAR 82_MCE On sformułowal taką myśl bo nienawidzi Maxa, Hornera i Helmuta i tylko szuka okazji by napluć na nich jadem ale oczywiście oszustwa Mercedesa mu nie przeszkadzają. Zresztą jak zwykle nie brakuje u niego literówek jak na Ślązaka przystało :D
22. Glorafindel
12. Gumek73
Jak chcesz być konsekwentny to Zacznij od początku.... Bo FIA zmieniła przepisy przed sezonem tak aby to RB dać szansę na podjęcie rywalizacji konkretnie uderzając w Mercedesa.
Zmiany odnośnie regulaminu objęły tylko wykonanie innego testu. Dlaczego więc badanie tego samego w inny sposób sprawiło że tylne skrzydło RB było niezgodne z regulaminem? Powinno przechodzić każdy test skoro było wykonane prawidłowo jednak tak się nie stało. Tak samo było z oponami. Red Bull wiedząc że ciśnienie ie maleje w trakcie wyścigu celowo obniżali ciśnienie tak aby zyskać korzyść. Jednak opona w trakcie wyścigu z mniejszym niż dopuszczalne ciśnienie wybuchła. RB sam nagina przepisy. To ostatni zespół który ma prawo zwracać uwagę komuś innemu.
23. greg32
No i po wunderwaffe w mercedesie...pewnie i tytułach...
24. TomPo
@21
Chlopie - idz sie leczyc, bo masz jakies problemy emocjonalne.
Kazdy Twoj post to jest atak na kogos, np pierwsze 6 komentarzy jest na temat, bez zadnych pyskowek w strone innych uzytkownikow tego poratlu, no a pozniej jest Twoj post.
W 21 dalej jadem plujesz.
Idz do psychologa, albo moze zmien swoje zycie seksualne, bo jestes frustratem i furiatem.
Leci ignor oczywiscie, bo nie mam zamiaru przedzierac sie przez smietnik, by przeczytac jakis sensowny komentarz.
25. TomPo
W RBR bez zmian... w F1 bez zmian.
Plakanie, donoszenie, pomowienia, skarzenie... to stale elementy tego sportu... niestety.
26. Krukkk
@9. W punkt!
27. Espen
Do, jakiegoś tam, Angry Tigera czy nie wiadomo kogo - zanim zaczniesz bazgrać te swoje wypociny, trzeba zażyć leki. Widać jak ja dłoni, że u Ciebie to bez tego ani rusz.
28. Sykez263
I bardzo dobrze. Niech sie Merc tłumaczy. Zaczeli przegrywać to zaczeli oszukiwać. Z resztą nie pierwszy raz oszukują legalnie.
29. nonam3k
22. Ty. Masz coś nie tak w głowie . Regulamin mówił że przy nacisku xx kg dany element nie może się odkształcić . Rbr zrobił skrzydło zgodnie z regulaminem i pod tym obciążeniem skrzydło nie odksztalcalo się . Dopiero po płaczu mercedesa FIA zwiększyło siłę nacisku w teście przez co skrzydło RBR odkształciło się i zrobiło się nie legalne . Podsumowując ich skrzydło było legalne i zgodne z regulaminem więc przestan pierdzielic że było inaczej .
30. MarPOL_82
@25 & @27
Przecież to naczelny klaun zwany bargiel :))
31. BAR 82_MCE
@21 Nie interesuje mnie twoje zdanie.
32. Gumek73
@29
Dziękuję.
Właśnie miałem to wytłumaczyć koledze.
A już kończąc te dyskusję, co FIA zrobiła z niemalże prostującym się na prostych przednim skrzydłem Mercedesa ?
Ano przestała pokazywać obrazy z tej kamery.
33. Angry Tiger
W weekendy fanatycy Hamstera zajadają się ptasim mleczkiem podarowanym im przez mamusię. Ale jak już im się skończy to zaczną pluć jadem i nienawiścią co widać w komentarzach. Wygląda na to, że to ich prawdopodobnie jedyny sposób na życie a także jedyny moment w ich życiu, kiedy czują się chociaż trochę dowartościowani. Bo kogoś obrazą, bo sądzą, że racja jest zawsze po ich stronie. Gdyby było inaczej nie skończyliby jak nerdy 24h przy kompie. Weźcie może wyjdźcie na spacer jak jest ładna pogoda, odwiedźcie kogoś bliskiego a nie siedzicie przed tym kompem i jak zwykle ujadacie na kogoś, kto zapewnia takie emocje w tym sezonie.
Wyścig jest dopiero wieczorem! :)
34. BAR 82_MCE
@33
Bardzo ładnie opisałeś swoją osobę.
35. Glorafindel
18. hubertusss
A niektórym się wydaje że na Red Bulla nie można narzekać.
Zapomniał wół jak lamentował gdy Mercedes złożył oficjalna skargę na tylne skrzydło Red Bulla. Wtedy broniłeś RB, a oczernia les Merca. Teraz w podobnej sytuacji już masz zupełnie inny pogląd tylko dlatego że oczernia się zespół któremu sympatyzujesz.
36. iceneon
30. MarPOL_82
On mi podchodzi pod tego czuba kotwicę bardziej.
37. Andrzej369
Tak na prawdę to FIA nie powinna na początku sezonu zmieniać regulaminu (testy obciążeniowe definiują legalność skrzydeł) i teraz ktoś będzie pokrzywdzony. Albo Mercedes bo nagle pod koniec sezonu zmienią przepisy podobnie jak z RBR, albo Red Bull bo kto normalny zmienia przepisy na końcu sezonu gdy decyduje się sprawa tytułu. FIA w każdym razie będzie stała w złym świetle i obie ekipy będą mogły mówić że przez nich nie zdobyli tytułów.
38. weres
Sprawdzić giętkość skrzydła można tylko poprzez próbę wygięcia go, tak więc max przyznał, że próbował wygiąć, ciekawe czy udało mu się to o 0.2 mm. Jeżeli byłaby o 0.2 mm szersza na całej długości to dawałoby to Lewisowi przewagę, ale skoro szersze było to tylko z jednej strony to znaczy, że to zaburzało aerodynamikę i spowalniało bolid. Ciekawe czy Lewis został pierwszym kierowcą w historii f1, który został ukarany za to, że jego bolid był wolniejszy niż byłby gdyby był w 100 procentach zgodny z przepisami.
39. Andrzej369
@38 Już nie pamiętam kiedy i kto, ale z pewnością w F1 już były takie przypadki. A Raikkonnen w 2007 jechał niesamowicie szybko pomimo uszkodzeń bolidu (osłona silnika chyba była bardzo zniszczona), także nie wiem czy mógł coś zyskać czy stracić.
40. Kamil7
Mercedes skarżył się na tylne skrzydło RB,
Tak samo z PIT stopami. FIA zmieniła oba przepisy w trakcie sezonu.
Która skarga RB doprowadziła do tego, ze FIA zmieniła przepisy?
Nie możemy mówić, ze tylne skrzydło RB bulo nielegalne skoro przechodziło testy, a mimo to zmieniono przepisy tak aby RB musiał je zmodyfikować.
Dzisiaj RB skarży się na tylne skrzydło mercedesa i co? Hańba, wstyd itd.
A co z przednim skrzydłem mercedesa, ono również uginalo sie niesamowicie a mimo to FIA zmieniło przepisy tylko dotyczące tylnego elementu. Gdzie tu sprawiedliwość..
ludzie są zaślepieni nienawiścią do RB i brak niektórym obiektywizmu.
41. Kanthen
@29 nonam3k trochę Ci się pomyliło kolego. Regulamin nie mówił że przy nacisku xx kg dany element nie może się odkształcić .To raczej metoda testu to określa. Regulamin mówi , że samochód Formuły 1 nie może posiadać żadnych ruchomych elementów aerodynamicznych poza DRS.
42. Slazak
@Angry Tiger:
- co masz do Ślązaków?
- o jakich literówkach wspominasz?
P.S.
jak mija Ci niedziela, gdy wyglądając z okna patrzysz na buty przechodniów ?
43. Andrzej369
@41 To tobie się coś pomyliło, a nie koledze. Sprawdź regulamin F1 2021 punkt 3.9. Nie ma zapisu o ruchomej aerodynamice, a o tym jak dane elementy mogą się odkształcić, w jakiej osi i pod jakim naciskiem, ponieważ NIE DA SIĘ STWORZYĆ IDEALNIE SZTYWNEGO ELEMENTU, ile razy trzeba to wam powtarzać? Fizyka na to nie zezwala, wszystko potrafi się odkształcić pod odpowiednim naciskiem i dlatego definiuje się legalność skrzydła tym jak bardzo się ono ugnie. Jakby zwiększyć siłę wymienioną w regulaminie x2 to wtedy niczyje skrzydło by nie było legalne. To nie jest tak że Mercedes ma idealnie sztywne a Red Bull ma giętkie. Po prostu zespoły są bliżej lub dalej tej granicy i kombinują jak sprawić aby pod wpływem innej siły niż wymieniona w regulaminie skrzydło się ugięło.
44. nonam3k
43. Zgadzam się w 100% . Niestety fanatycy Mercedesa takich argumentów nie przyjmują do wiadomości i dalej pierdziele że czarne jest białe a białe jest czarne
45. T0ny
@37 regulamin jest dokładnie taki sam jeśli chodzi o skrzydła. Sposób przeprowadzania testów nie ma żadnego wpływu na regulamin zgodnie z którym zespoły projektują bolidy. To, że pewne testy dało się sprytnie obejść nie znaczy, że bolidy były regulaminowe. Ferrari też obchodziło testy jeśli chodzi o ich silnik do czasu ;)
46. Slazak
@44/nanam3k:
- wskaż obecnych tu fanatyków Merca?
47. Angry Tiger
@42 Slazak Nie mam absolutnie nic do Ślązaków, to po pierwsze. Po drugie, jest wielu ludzi którzy czepiają się literówek i błędów interpunkcyjnych, niestety też jestem na to uczulony. Więc czyta się 2 razy zanim coś puści się w eter. Po trzecie, uszanuj rywala Merca i HAMa, zapewniają niesamowite emocje w tym sezonie. Innych hejterów VER i RBR też się to tyczy. Mam nadzieję, że do ZEA nic się nie wyjaśni. Po czwarte - dzięki, że pytasz ale mimo że jest niedziela to mam pożyteczne rzeczy do roboty.
48. Kanthen
@43 Zgadzam się z Tobą i to właśnie regulamin techniczny określa metodę testowania nadwozia oraz dozwolone ugięcia. Skoro poprzednie regulacje pozwalały na stosowanie elementów nadwozia odkształcających się i dających korzyści aerodynamiczne to metoda testu powinna być poprawiona.
49. Slazak
@47 Anfry Tiger,
dziękuje za odpowiedź, jak wskazuje przykład jesteś jedną z niewielu osób, które potrafią rozmawiać na forum.
Wiele razy wskazywałem, że obecny sezon jest ciekawy i to m.in. skutek konkurencyjnego bolidu R&B, nie zmienia to jednak faktu, iż "wpływ" na wyniki ma FIA poprzez swoje arbitralne decyzje i "układanie" wyścigów pod publikę.
*teraz teoria spiskowa: FIA widząc jak szybki stał się bolid MERCA, stara się wpłynąć na wyniki:
- tylny spojler nie przeszedł pomiaru tylko w pewnym obszarze, ponoć zdaniem Totto tylko w jednym miejscu brakło 0,2mm by spojler był w pełni legalny...
50. Andrzej369
@48 Tu się z tobą zgadzam, metodę należy uzupełnić o inne rodzaje obciążenia kluczowych elementów aerodynamicznych, ale FIA niepotrzebnie zmieniała przepisy na początku sezonu, bo jeśli Red Bull jest w stanie udowodnić że skrzydło Mercedesa również się wyraźnie ugina (przy czym jest ono legalne bo przechodzi testy), to teraz również testy należałoby zmienić, a zmiana siły na większą jest krótkoterminowym rozwiązaniem problemu, bo prędzej czy później ktoś znów przy tym pogrzebie i znajdzie sposób na kolejne giętkie skrzydło. A na podstawie wzorca na 2022 wygląda, że inżynierom pole do popisu może zostać rozszerzone w aspekcie skrzydeł.
51. Angry Tiger
Nie chcę tutaj już nikogo obrażać i po raz kolejny dostać bana. Ale jak widzę regularny hejt na VER i RBR to mi się po prostu nóż w kieszeni otwiera. Od 2014 roku TYLKO ROS był w stanie pokonać HAMa. Potem SF i VET nie dawali rady, BOT nie dawał rady. W tym roku PIERWSZY RAZ w erze hybrydowej może dojść do prawdziwego przełomu. Mamy walkę dwóch różnych zespołów i dwóch kierowców z dwóch różnych zespołów. W końcu mamy jakiś powiew świeżości w tej drętwej erze hybrydowych silników zdominowanej przez Merca a zwolennicy bronią HAMa i Merca jak niepodległości i najwyraźniej nadal chcą samotnych okrążeń bolidów Merca na czele i śrubowania rekordów. Tacy ludzie nie są dla mnie prawdziwymi kibicami. Zwłaszcza, że Merc dopuścił się oszustwa a w komentarzach nadal pełno obrony, a także hejtu w stronę Maxa i RBR. Będziemy mieli walkę o tytuły do samego końca i cieszmy się tym!
52. Glorafindel
28. Sykez263
A Red Bull nie oszukiwał z tylnym skrzydłem? A teraz ma o to pretensje do Mercedesa i się zali i wyplakuje na łączu z FIA?
Zalatuje gównem na odległość.
Zobaczymy że RB będzie miał na tyle jaj by się ponownie ośmieszyć bo z przednim skrzydłem też płakali, a oficjalnie nie złożyli żadnej skargi. Tak samo z silnikiem.
53. Glorafindel
32. Gumek73
A co Red Bull zrobił w sprawie prawie prostującego się przedniego skrzydła Merca?
Płakali w mediach i nagłaśniali sytuację, a nie zgłosili nawet oficjalnej skargi do FIA w tej sprawie.
54. Slazak
@51. Angry Tiger:
- dlaczego stawiasz tezę, że MER oszukuje, ponoć tylko jeden pomiar w jednym miejscu wykazał różnicę, która wynosiła ponoć 0,2mm ( dokładność w projektowaniu wynosi zwykle do 1mm, a więc może to byc błąd w produkcji, ot i wszystko.
Jak to się ma do tylnego spojlera Puszek, który uginał się o kilka cm...
55. Globtrotter
a ja bym powiedział, że RBR trzęsą portkami widząc tempo Merca.
Mamy 4 wyścigi do końca, czyli 108 pkt. do zdobycia a przewaga Maxa to "zaledwie" 21 więc nie tak wcale dużo.
Jeden DNF + P1 Lewisa i wszystko idzie w las.
Podczas sprintu Hamilton większość rywali mijał jak pachołki. Co prawda startuje z P10 ale sądzę, że w kilka kółek będzie na P5-P4 a wyścig długi.
Czemu RBR trzęsą gaciami? Ano dlatego, że Lewis ma nową jednostkę a Max już mocno zmęczoną i boją się, że
a) nie wytrzyma i będzie DNF
b) będzie trzeba przykręcić żeby wytrwała co wiąże się ze spadkiem osiągów
c) czeka ich wymiana a tym razem mogą nie mieć tyle szczęścia jak w Rosji.
Przed nami 4 rundy z czego 2 to niewiadoma, więc Red Bull nie wie czego mogą się spodziewać.
Dzisiaj wiele będzie zależeć od Bottasa, czy uda mu się Maxa spowolnić.
A Marko to w ogóle powinien raz na zawsze zamknąć gębę bo nawet gdyby nie miał się o co doczepić to by powiedział, że odcień malowania Merca jest nielegalny i daje im przewagę dlatego trzeba ich ukarać, najlepiej dyskwalifikacją z sezonu.
Jak ktoś tu wcześniej napisał, Red Bull jest jak Kali.
Nasze skrzydło się uginało (i to dużo za dużo) - NIE NIE, TO JE LEGALNE!
W Mercedesie problem o 0,2mm - NIELEGALNE! USUNĄĆ, ZDYSKWALIFIKOWAĆ!
Nie da się ukryć, że RBR to najbardziej toksyczna ekipa w F1 od lat. Co gorsza, tą żółć i jad wylewają już poza swój zespół. Oczywiście przoduje w tym stary dziad Helmut
56. Globtrotter
*104 pkt (eh brak edycji)
57. Biziscoot
Punkt widzenia zawsze jest uzależniony od punktu siedzenia. Coś jest na rzeczy skoro ten temat jest poruszany. Nie lubię tych od RBR ale rzeby była jasność też nie lubię tych od mercedesa, F1 była by inna gdyby tych dwóch ekip nie było. I to nie chodzi o osiągi tylko o wieczne spory: uderzył, zepchnął, zajechał, zygzakował, wywióz na pobocze, miał nie takie parametry itp. itd. dobrze że inne stajnie tego problemu nie mają. Ale jeżeli jest choćby cień podejżeń to trzeba to wyjaśnić i od tego jest ta cała elita sędziów. No za coś kasę biorą. Bo jak mi się wydaje to to nie jest wolontariat.
58. Biziscoot
A co do pomiaru skrzydła to rzeby była jasność tyle i tyle milimetrów ma się otworzyć i ani grama więcej. Czyli każda tysięczna więcej ponad normę czy to będzie 1 tysięczna czy 1 milimetr czy 5 milimetrów czy też 1 cm (ktoś nazwie mnie oszołomem) nie ma znaczenia, przepis złamany i nie ma tłumaczenia jeszcze od pszodujących zespołów. Powinne być te zespoły kryształowe ale jak życie pokazuje to tylko zwykłe szkło a patrząc na przodującą dwójkę to tylko plastik.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz