Alonso blisko porozumienia z Renault?
Wczoraj poznaliśmy nowych kierowców Ferrari i McLarena na sezon 2021. Jednak te ruchy naturalnie pozostawiły jeszcze jedno wolne miejsce w stawce. Kogo wybierze Renault?Ekipa z Enstone została postawiona w niełatwej sytuacji. Przed rokiem zainwestowali spore pieniądze w ściągnięcie Daniela Ricciardo, mając nadzieje na stworzenie długoterminowego projektu z Australijczykiem. Ten jednak nie zabawi tam długo, bo już od kolejnego sezonu przeniesie się do Woking. Francuzi nie mają wielu opcji na rynku. Najpoważniejszymi kandydatami aktualnie wydają się Sebastian Vettel i Fernando Alonso.
Wczoraj Bild rzucił całkiem zaskakującym nagłówkiem, jakoby Renault miało już prowadzić bardzo zaawansowane rozmowy z Alonso, a porozumienie jest "niemal pewne".
Nastroje studzi natomiast dużo bardziej powściągliwa hiszpańska MARCA. Co prawda tam dziennikarze również obstają przy scenariuszu w którym Alonso trafia do Renault, podobno negocjacje już miały się rozpocząć, jednak podkreślają jednocześnie, że sprawa absolutnie nie jest tak prosta jak może się wydawać.
Przede wszystkim Francuzi wobec utraty swojego jedynego klienta silników w 2021 roku (McLaren przechodzi na jednostki Mercedesa), kryzysu związanego z pandemią oraz limitu budżetowego czekającego tuż za rogiem, muszą dobrze rozważyć swój wybór. Na pierwszy rzut oka, z powodów czysto finansowych, mogą więc woleć wracającego do Formuły 1 Alonso, niż niedawno walczącego o lepsze wynagrodzenie w Ferrari Vettela.
Oprócz tego sporym atutem Hiszpana jest doświadczenie. Sezon 2021 będzie ostatnim przed rewolucją w przepisach i postać kierowcy, który ścigał się już w niejednej serii, a w bolidzie F1 debiutował aż 18 lat temu, byłaby z pewnością przydatna podczas prac nad nową konstrukcją.
Były kierowca, a obecnie ekspert Sky Sports, Martin Brundle, który przed kilkoma dniami jako jeden z pierwszych przewidywał scenariusz "Sainz w Ferrari, Ricciardo w McLarenie oraz Alonso w Renault" również i tym razem trwa przy swojej opinii:
"Myślę, że Alonso jest zdesperowany, by wrócić do Formuły 1. Będzie chciał się gdzieś dostać. Czy po raz trzeci to będzie dla niego Renault?"
Sam Alonso na początku miesiąca mówił o określonych planach na najbliższą przyszłość: "Mniej więcej wiem co będę robił w przyszłym roku i mam nadzieję, że wkrótce wy też się tego dowiecie."
"Zawsze powtarzałem, że w 2021 roku, kiedy będziemy mieć nowe przepisy w Formule 1, będę chciał wrócić. Bolidy staną się lepiej zbilansowane i chciałbym się wtedy spróbować."
Należy tu jednak zwrócić uwagę, że było to jeszcze przed fiaskiem rozmów Vettela z Ferrari i oficjalnym tego ogłoszeniem. Być może 38 - letni Hiszpan miał już opracowany plan startów w innej serii i nagły obrót sytuacji sprawia, że porozumienie z Renault wydaje się nie być teraz najprostsze.
Media przy tych wszystkich rozważaniach przywołują również nieco mniej poważne przesłanki w postaci ostatnich aktywności w social mediach zainteresowanych stron. Wczoraj na swoim instagramowym profilu, Flavio Biatore, ni stąd ni zowąd, wstawił fotografię z czasów wspólnej pracy z Alonso w Renault. Sam zespół natomiast na Twitterze przedstawił fanom tapetę na smarfona z postacią kierowcy trzymającego trofeum za drugie miejsce w Grand Prix Francji w 2004 roku.
komentarze
1. snakesparer
Byłoby fantastycznie.
Niby to Renault, ale jak mam do wyboru- nie oglądać Alonso w F1, lub oglądać go w Renault, to ofc wybieram to drugie. Do tego zbliżającą się zmiana przepisów, może być ciekawie.
Vettel też fajnie jakby został, może w nowym projekcie Strolla? To też już legenda, i dobrze, aby takie nazwisko pozostało w wyścigach, a nie np. Gio lub Kvy. To, że lubi zrobić oberka czy się głupio rozbić, to tylko zwiększa atrakcyjność wyścigu dla nas, kibiców. Ale potrafi też jechać fantastyczne wyścigi...
2. Hubert_10
Też chciałbym zobaczyć Fernando w Renault :) Może by coś tam drgnęło, bo Alonso... To Alonso. On wywróciłby tam zespół do góry nogami byleby tylko coś poszło do przodu. Może w pakiecie z Ferdkiem dorzucą Briatore ;)? Pomijając Singapur 2008 to kto jak kto ale on wiedział co robi a Cyril Irritable tylko umie gadać, że ma dużo pieniędzy i 1000 koni mechanicznych.
3. TomPo
@2
Co sie tak ograniczac, idzmy na calosc z fantazajami.
Briatore + Alo + Kub - i takie Renault to ja rozumiem xD
4. Hubert_10
Wiem, że nierealne ale pomarzyć sobie można :P. Ktokolwiek tylko nie Cyril...
5. Heytham1
@4 Patrząc realnie to dobrą opcją na szefa zespołu Renault jest Frederic Vasseur. Gość ma łeb na karku i na pewno lepiej by poprowadził tą ekipę niż ten cały śmieszny Cyryl...
6. devious
Renault potrzebuje Alonso, a Alonso potrzebuje Renault (w sensie, że to jednyna dla niego opcja by jeździć w F1, a poza F1 to co on ma robić? Dakar może poczekać a Indy500 pewnie i tak nie wygra bo tam za dużo farta jest potrzebne, trzeba być w odpowiednym miejscu i czasie).
Choć szkoda będzie Ferdka oglądać znowu bujającego się w okolicach 8-10 miejsca, no chyba, że on jak zwykle będzie cudów dokonywał - jak w latach 2008-2009 w Renault czy potem w McLarenie.
@Heytham1
Fajnie by było z Fredem ale Vasseur już przecież był szefem Renault, ale go Cyril zwolnił w 2016 i przejął jego posadę...
Cyril nei ogarnia tematu, Briatore to miejmy nadzieję bedzie się trzymał od F1 z daleka (zresztą chyba nadal ma bana?) - nie cierpię gościa. Prawdę mówiąc nie widzę nadziei dla Renault, może jakieś podium czy nawet wygraną ugrają ale raczej nie bedzie powtórki z lat 2004-2006 jak byli w czołówce.
7. Kruk
@devious. Alonso powiedzial wyraznie: "Wroce, ale do zespolu, ktory zapewni mi mistrzowski bolid". Mam nadzieje, ze dalej tak uwaza.
Zycze Francuzom jak najlepiej i niech beda czarnym koniem sezonu 2021, ale zespol majacy klopoty finansowe nie jest pretendentem do walki o Mistrza.
8. hubos21
Ja to chciałbym zobaczyć w końcu jakiś wyścig
9. Fanvettel
Chłop za rok będzie miał 40 lat na karku a chce wrócić do F1 ? W tym wieku jest to bez sensu ......
10. hubos21
@9
Nie rozumiem tego toku myślenia, lubi jeździć, chcą żeby jeździł to niech jeździ, jeszcze dobrze zapłacą
11. Malmedy19
Michaelem to on nie jest żeby kwalifikacje w Monaco wygrać po 40tce.
12. Michael Schumi
@9 @11 - myślę, że jego formę oceni on sam, jego przyszły zespół (jeśli rzeczywiście ma powrócić do Formuły 1) oraz jego trener, z którym zapewne ćwiczy.
13. Jabba1979
11@ jakby go wsadzili do merca albo Red Bulla to pewnie by wygrał.
W Reni to tylko w Singapurze może wygrać :)
14. konewko01
Nie wygra, bo Nelsinho musiałby pomóc.
15. devious
@11. Malmedy19
"Michaelem to on nie jest żeby kwalifikacje w Monaco wygrać po 40tce."
Nie jest, bo jest dużo lepszy.
Alonso nigdy nie skompromitowałby się na tle Rosberga :)
16. XandrasPL
Alonso w Renault
Vettel w Mercedesie
Kimi wciąż w F1
Robert w Alfie
Niech wraca i robi majstra z Renault!
17. Skoczek130
Szczerze to zdziwię się w powrót Alonso i to do Renault. Przecież on w przyszłym roku skończy 40 lat, a francuska stajnia nie gwarantuje nawet walki w czołówce, nie mówiąc o tytule mistrzowskim. Chciałbym wierzyć w powodzenie nowego projektu w dobie rewolucji technicznej, ale już bardziej wierzę w projekt Aston Martina.
18. Airjersey
Znacie niejakiego Valentino Rossiego? Taki tam koleś z MotoGP, cos tam nawet kiedyś mistrzostwa wygrywał.
Stuknęło mu w tym roku 41 lat i nadal jeździ. Nie walczy o tytuł jak kiedyś jednak nie skończył kariery. Czemu? Tak jak Kimi, robi to bo to lubi.
Więc dlaczego Fernando miałby sobie nie pojeździć znów w F1? Może po zmianach w przepisach Renault cos by wykombinowali, jakieś magiczne udoskonalenie i zrobiliby to, co BrawnGP w 2009 roku? Nic nigdy nie wiadomo.
19. Krajcak
Po co stary rep do F-1? Jest dużo młodych, głodnych sukcesu kierowców. Hiszpan zwiał z F-1 zostawiając na lodzie Mclarena, po czym zamarzył mu się powrót, najlepiej do silnego zespołu. Nie ma jak przyjść na gotowe:))) Ci, którzy za niego przepłacą, będą frajerami:)
20. devious
@19. Krajcak
"Po co stary rep do F-1? Jest dużo młodych, głodnych sukcesu kierowców."
Wymień choć 3-4 "młodych, głodnych" - nie mówię, że dziesięciu (skoro mówisz, że dużo) - takich co są w stanie wsiąść i robić wyniki, walczyć koło w koło z najlepszymi w sporcie tj. Hamiltonem czy Maxem V. - no i wygrać tytuł jak bolid się okaże zdolny do tej walki.
Ja przeglądam juniorskie serie i... nie widzę nikogo.
Nawet obecny mistrz F2 de Vries - został wywalony z programu McLarena, bo nie robił progresu. 3 lata potrzebował by przebić się w F2 i ma już 25 lat - w tym wieku Alonso miał już 2 tytuły w F1. Dlatego Nyck nie trafił do F1 i pewnie już nie trafi.
To gdzie te wielkie talenty młode? Mick Schumacher, czyli kolejny "papierowy mistrz" pchany do F1 na siłę "bo nazwisko"?
Juniorzy Renault Lundgaard i Zhou, którzy nawet punktów do superlicencji nie potrafią uzbierać?
No podaj chociaż 3 dostępne dla Renault supergwiazdy przyszłości, którym niby "dziad Alonso" miałby blokować miejsce? Ja widzę co najwyżej Russella w słabym Williamsie, ale on jest juniorem Merca i nigdy nie trafi do Renault póki będzie pod skrzydłami Niemców.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz