Kubica czuje się jak pasażer w aucie, które często staje bokiem
Polski kierowca nie przebierał w słowach po wyścigu w Montrealu.Jego kolega z ekipy przyjechał jako 16. i pokonał na torze Kevina Magnussena. Duńczyk wczoraj miał potężny wypadek i jechał odbudowanym bolidem, który prowadził się tragicznie.
Z wypowiedzi Polaka wynika jednak, że to nie Haas VF-19 dawał najgorsze odczucia kierowcy, ale właśnie FW42 oznaczony numerem 88. W wywiadzie dla Eleven Sports padło kilka mocnych słów.
"Już na pierwszych zakrętach, na pierwszych hamowaniach zrozumiałem, że to będzie długie popołudnie. Nie wiem, to dziwna sytuacja, jakbym sobie zaciągał ręczny przy każdym hamowaniu, auto nie hamowało i stawało bokiem. Warunki były trudne już w czasówce, gdy jeździło się lekkim autem i na nowych oponach. Dzisiaj było cieplej, także było wiadomo, że będzie jeszcze trudniej."
Po optymistycznym weekendzie w Monako wydawało się, że być może Kubica będzie w stanie przynajmniej mieć szansę na wyciśnięcie z maszyny czegoś więcej. W Kanadzie jego auto spisywało się jednak fatalnie.
"Nie wiem, ja wiem, że dzisiaj tak naprawdę jadąc wolno sporo jokerów sobie zagrałem, żeby w ogóle utrzymywać auto na torze. Na tym obiekcie było bardzo mało przyczepności i im więcej trudności tym mi się gorzej jeździ. I to jest normalne, bo jeśli ma się mało przyczepności w czasówce tym mniej będzie w trudniejszych warunkach. Trudno mieć fun, jeśli jesteś pasażerem w aucie."
komentarze
1. shodan
Robert w Monako pokazal, ze Williams musi mu rzucac wieksze klody pod nogi aby ich pompowany mistrz Rusel byl odpowiednio z przodu tak to widze.
2. Xellos
Skoro co wyścig jest to samo. Co wyścig przegrywa z Russelem. To albo jest słaby albo go sabotuje zespół (czego i tak nikt nie udowodni). W obu przypadkach odbiór po sezonie będzie taki sam, czyli nieudany powrót. Bądźmy szczerzy, nie tak to miało wyglądać. Nie jestem żadnym hejterem tylko realistą. Nie wiem po co Robert miałby dalej jeździć w Williamsie a o innym zespole można zapomnieć. W tej chwili podbija aby statystyki. Kamery go pokazują tylko z okazji dubla.
3. MattiM
Ci, którzy wierzą w jakieś dziwne teorie spiskowe niech powiedzą, po co Williams miałby sabotować jazdę Kubicy? Po co Wolff miałby nakazać z góry faworyzowanie Russella? Przecież to właśnie jemu najbardziej powinno zależeć żeby była sprawiedliwa rywalizacja, żeby można było ocenić rzeczywistą szybkość Russella.
4. belzebub
@1 O kolejny wierzący w teorie spiskowe. Jasne, zespół specjalnie sabotuje bolid Kubicy, zamontowali mu kołek pod pedałem gazu, żeby nie mógł szybciej jeździć i żeby dojeżdżał ostatni... LOL ;)
To jest absurdalne. Podobnie nawet uwzględniając poprawki, to nie wiem czy są takie które dawały ponad sekundę zysku na okrążeniu do partnera zespołowego. Po prostu kolejny wyścig i potwierdzenie że Kubica nie jest w stanie ogarnąć obecne konstrukcje. Stąd gorsze czasy Kubicy.
5. Raptor202
@3 O, dziękuję. +1, jak to niektórzy mawiają.
6. Raptor202
@1 Jedna rada dla ciebie, o ile w ogóle przeczytasz ten komentarz. - weź przeanalizuj swoją teorię z perspektywy kogoś innego, niż ty sam. Na przykład z perspektywy Williamsa (nie mówię tu o Claire Williams, bo ta widzi tylko cyferki i pieniążki), mam na myśli Williamsa jako zespołu wyścigowego. Ewentualnie z perspektywy Toto Wolffa. Wątpię, żebyś był w stanie to zrobić, patrząc na poziom tego komentarza, ale przynajmniej spróbuj. Jeśli się uda, to powiedz mi, czy ta twoja koncepcja z perspektywy któregoś z w/w podmiotów wygląda spójnie i dlaczego.
7. TomPo
@6
nie mowie ze @1 ma racje, ale dla Williamsa serio nie ma znaczenia jak bardzo ten ostatni bedzie ostatni.
Wazne zeby byl z tylu, a wszelkie srodki, nowinki, usprawnienia i ustawienia, daje sie najpierw temu, ktory ma byc przed tym ostatnim.
A czy ten ostatni bedzie tracil 1s na okrazeniu czy 10s to na prawde dla nikogo nie ma znaczenia.
8. Madafakagaskar
Mam nadzieję, że przyjdzie czas kiedy Kubica skończy pieprzyć kocopoły. Wiecznie niezadowolony, wiecznie marudzący. Niech się chłopak ogarnie bo zaczyna pajacować jak Vettel.
9. Raptor202
@7 "Wazne zeby byl z tylu, a wszelkie srodki, nowinki, usprawnienia i ustawienia, daje sie najpierw temu, ktory ma byc przed tym ostatnim." - to jeszcze jakiś argument dla tej teorii bym prosił, bo to, że Russell jest Brytyjczykiem, jakoś mnie nie przekonuje. To nie jest pierwszy Brytol w Williamsie, w F1 tym bardziej, żadna nadzwyczajna sytuacja, a poza tym on stamtąd ucieknie kiedy tylko będzie miał okazję, także nie widzę powodu do faworyzowania.
10. mariusz-f1
Kubica nie ogarnia, Kubica nie daje rady, Kubica jest stary i juz nie ten refleks...... Ciekawe, że na starcie prawie zawsze objeżdża Russela ? Zresztą przed chwilą obejrzałem onboard startu Kubicy i Russela i gdy na starcie Robert go wyprzedzil to już kilka zakrętów dalej na prostej Russel smignął kolo Kubicy tak jakby Robert jechał Williamsem a Anglik bolidem Mercedesa. I to są te niby rowne bolidy ???
11. Amadeo10
Tu nie chodzi o to, że Kubicy ktoś chodzi, tu chodzi o to, że mu nikt nie pomaga tak jak Russellowi.
Przecież wszyscy mówili, włącznie z CW, że Russell dostanie poprawki na Kanadę. Tylko Russell.
Chodzi o to, że Russell jest faworyzowany. Jest wychowankiem Mercedesa, który pompuje w niego kasę i pomyśl jakby to wyglądało, kiedy RUS dostaje baty od KUB, a do Mersia pójdzie RUS. Nikomu niestety nie jest na rękę dać KUB prawdziwą szansę, bo to może rok jeszcze pojedzie, nawet na mistrza, ale to koniec, kiedy taki RUS może dać 10 lat ostrej jazdy. Williams kolego to brytyjski zespół. Ja nie widzę nic dziwnego w faworyzowaniu RUS. Szkoda mi Kubicy, bo chociaż sam mam wątpliwości co do jego tempa i Q i w wyścigu, to w Monaco pokazał, że coś tam jednak może. Coś tam, niestety z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy uznać, że tego się nie dowiemy.
I jeszcze raz podkreślę - KUB nikt nie rzuca kłód pod nogi, ale też nikt nie pomaga. RUS dostaje pierwszy wszystko co ma pomóc (a pomaga, bo to są poprawki z tunelu aero ;) i było to widać i w treningach i w Q i w tempie wyścigowym RUS (gościu jest naprawdę szybki). Dlaczego wyniki KUB ciągle są w tej samej różnicy, kiedy wyniki RUS się jednak trochę zbliżają do innych? Dostaje skrzydeł na torach? Nie. Po prostu dostaje te poprawki.
Co do Belzebuba to nawet nie ma co się odnosić, jeśli ignoruje ktoś słowa o poprawkach do jednego bolidu i nie widzi tego w wynikach w treningu, to o czym tu dyskutować. Dlaczego bolid RUS prowadzi się coraz lepiej, a KUB ciągle się tak samo ślizga? Różnica w poprawkach. KUB ciągle męczy się z tym co na początku, a RUS dostaje coraz szersze okno w zmianie ustawień. Mnie jest tylko szkoda, że nigdy nie dowiemy się jak szybki (wolny) jest KUB. Chciałbym zobaczyć chociaż jedne testy za kierownicą takiego Merca. Tylko po co tam komu 34-letni starszy pan (jak na f1).
12. Amadeo10
szkodzi*
13. rysiek45
Swoją drogą ,ciekawe ,że na torze ,gdzie miał mieć problemy , wypadł w miarę dobrze , a tu , na łatwiejszym - fatalnie. Skąd tak duże wahania formy? I trzeba pamiętać ,kto nie jeździ w tym sezonie ,komu trzeba zrobić miejsce , i kto za kim stoi , i raczej szwabom bym za bardzo nie dowierzał , w ich piękne gadki.
14. Del_Piero
Gdyby RK sam z siebie tyle tracił do GR, to nie wróciłby do F1. Jeśli KUB faktycznie taki cienki jest, to czemu Claire go nie wyrzuci ze skutkiem natychmiastowym, tylko jest wiecznie ze wszystkiego zadowolona? Przecież SIR też dawał kasę, a inny człowiek Mercedesa OCO tylko przygląda się co robi BOT. Nazywajcie mnie spiskowcem i psychofanem, którym nie jestem, ale coś musi być tu nie tak.
15. Raptor202
@11 Przeczytaj sobie komentarz @3, może coś zrozumiesz. Faworyzowanie Russella jest nielogiczne z punktu widzenia Mercedesa.
16. Raptor202
@14 Sirotkin prawdopodobnie wypadałby podobnie, co Kubica. Sirotkin to nie jest Russell.
17. MattiM
@11
"Jest wychowankiem Mercedesa, który pompuje w niego kasę i pomyśl jakby to wyglądało, kiedy RUS dostaje baty od KUB, a do Mersia pójdzie RUS"
Po co Mercedes ma na siłę promować Russella? Przecież oni by sobie mogli zatrudnić kogo chcą, bo każdy by się zgodził do nich pójść. Prędzej takich nieczystych zagrywek bym się spodziewał w Racing Point, bo tam wiadomo kogo trzeba promować i dlaczego. Jednak Perez i tak daje sobie radę ze Strollem.
18. shodan
@16 a skad takie 100% przekonianie, ze Russel jest dobry w te klocki ?
19. Raptor202
@18 Widzę po jego wynikach w poprzednich seriach (zwycięstwo w GP3 i F2, Sirotkin niczego takiego nie dokonał), a także po tym, co prezentuje teraz. Gdyby miał być słaby, to wyszłoby to na wierzch bardzo szybko na tle Kubicy.
20. belzebub
@11 Bzdury. Kolejny który nie chce uwierzyć, że wina leży prędzej po stronie Kubicy. Wierzysz w 100% co mówi Twój idol, co kwalifikacje czy wyścig to narzeka to źle tamto źle, bolid nie da się prowadzić, itd. A myślisz, że przyzna się że problem leży w tym, że nie potrafi znaleźć się w obecnych bolidach?
Druga sprawa, Russell podczas ostatnich testów jak wsiadł do Mercedesa wykręcił najlepszy czas. Co teraz powiesz? Że Mercedes podkręcił mu bolid, żeby chłopak dał radę pojechać szybko, czy po prostu Russell to kierowca który jest na tyle szybki że spokojnie objeżdża doświadczonego kierowcę czyli Kubicę. Zrozum, że taki kierowca nie potrzebuje jakichś sztuczek o których piszesz. Po prostu Brytyjczyk jest szybszy, lepiej ogarnia bolid.
21. Bulet
A z kolei ja uważam że są za duże różnice między kierowcami do 0,5 s to ok jeżeli jeżdżą tym samym sprzętem ale ponad to i z reguły co wyścig to nie wygląda już tak przejrzyście
Wystarczy porównać inne zespoły-takich różnic nie ma
22. Amadeo10
@raptor202
Ale dlaczego nie akceptujesz tego, że to RUS dostaje poprawki, a KUB nie?
To nie jest faworyzowanie?
Dlaczego faworyzować RUS?
A no żeby uczył się dostosowywania bolidu jak najszybciej aby nauczył się dawać informacje zwrotne swoim inżynierom jak najszybciej, ja nie wierzę, że Williams nagle ma w cholerę kasy i stać ich na równorzędny rozwój obu bolidów skoro nawet nie mieli części zapasowych.
Przykład? Dlaczego tylko RUS dostał poprawki w ten weekend? Heloł, tu rzeczywistość.
@20
Z Tobą nie idzie rozmawiać. A widziałeś wyniki KUB w tym mersiu? No nie. Więc jakie masz porównanie tych kierowców? No żadne.
Mój post był obiektywny. Nie mówię, że KUB jest wspaniały. Mówię tylko, że nie ma równych szans i szkoda, bo jeśli wtedy nie dałby rady, to nie miałbym żadnych wątpliwości, że KUB nie daje rady.
Wygląda na to, że te poprawki dały 0,5s w stosunku do starej specyfikacji bolidu.
70 okrążeń po 0,5s, 3 dublowania, 1 pit więcej... ile to daje straty do RUS? A no niecałą minutę.
F1 to bardzo precyzyjny sport. Ja chciałbym tylko dwóch takich samych bolidów. I niech wygra lepszy, ale różnica w żadną stronę nie będzie wynosiła 0,8s ;-) i stawiam na to swoje życie.
Nie jesteście absolutnie obiektywni. Szkoda, że nie zobaczymy chociażby w testach obu w bolidzie z topki.
23. TomPo
@9
Serio wierzysz ze roznice w okolicach 1s (i wiecej) na okrazeniu wynikaja z roznic pomiedzy zawodnikami?
24. Raptor202
@22 Bo Williams to zespół pseudowyścigowy, który tnie koszty gdzie tylko może i nie wdroży poprawek w obu bolidach, gdyby one miały zawieść i nie daj Boże musieliby zapłacić za to więcej niż absolutne minimum. Skoro poprawki u Russella zdają egzamin, to powinni na kolejny wyścig wprowadzić je do bolidu Kubicy.
25. saperkat
KUB ma problem tylko i wyłącznie z oponami. Nie potrafi się z nimi dogadać, wiecznie przegrzewa gumy i to w szczególności tył. To nie jest pierwszy raz kiedy opony popsuły wyścig. Niestety gumy w obecnym F1 pracują dobrze w wąskim zakresie temperatur i KUB nie jest w stanie utrzymać przyzwoitego stanu opon. Z perspektywy czasu Robert ścigał się w F1 gdy najbardziej miękka mieszanka teraz nawet nie jest najtwardszą. Bolidy RUS i KUB są identyczne i Robert nie raz już o tym mówił. Z chwilą kiedy KUB zaczyna cisnąć opony szybko ograniczają jego możliwości. W wyścigach gdzie Robcio wyglądał przyzwoicie można było zauważyć "tymczasowe" zwiększone tempo, jednakże przegrzewające się opony szybko hamują jego poczynania. Popatrzcie na ten weekend. Im cieplej robiło się na torze z każdą sesją tym było gorzej a temperatura ma ogromny wpływ na tempo kwalifikacyjne jak i wyścigowe. Ta sama sytuacja była w Barcelonie. Śmie przypuszczać że obecne problemy Roberta to nie hamulce, jak mówi, tylko opony które pod wpływem temperatury nie trzymają. BTW problem KUB z oponami występował nawet jak ścigał się w BMW i w RENAULT. Podsumowując, poprawa nastąpi jak Robcio zacznie dogadywać się z oponami.
26. belzebub
@Amadeo, to Ty cały czas upierasz się że różnica między tymi kierowcami wynika TYLKO z poprawek, które dostaje Russell.
Kolega @25 słusznie zauważył, a na co wcześniej nie zwróciłem uwagi że problem Kubicy może wynikać z problemu z właściwą pracą z oponami. Dlaczego dzisiaj tylko on musiał zjechać na kolejny pitstop? Dlaczego Russell nie narzeka na opony? Ach tak, to pewnie przez poprawki których Kubica nie dostaje. To jak odniesiesz się do tego że w ten weekend dostał nowe zawieszenie?
Czy tak ciężko zrozumieć, że Russell to nie jest Sirotkin czy Stroll albo taki Giovinazzi? Russell bez tych poprawek jest w stanie ograć Kubicę. Wystarczy zobaczyć co było w pierwszych dwóch, trzech wyścigach gdzie nie było jeszcze mowy o poprawkach.
27. saint77
A moim zdaniem Russell dostaje nowe części i zespół pracuje głównie dla niego. Kubica w tym wyścigu był potraktowany jako tester na 70 okrążeniach i tyle.
Nie wierzę, że Kubica jest wolniejszy od Russella o 0.8.sekundy na okrążeniu bo tyle wynikało z przewagi zdobywanej przez Russella w wyścigu oraz tego co uzyskał w kwalifikacjach.
Williams wie, że za rok nie skorzysta z usług Kubicy i ma go już głęboko gdzieś.
Taka prawda.
28. 123tomek
@25. saperkat Akurat kto jak kto ale KUB swego czasu o opony potrafił zadbać dużo lepiej niż pozostali z czołówki.
Dno jakie reprezentuje sobą Williams sugeruje stosowanie taktyki rozwijania jednego bolidu bo nie ma sensu ani środków na inwestowanie w oba auta. To co się sprawdzi będzie zastosowane w drugim w kolejnych wyścigach jeśli się wyrobią w czasie (wersja optymistyczna), będzie czekała jako zapas dla "pierwszego" kierowcy (wersja realistyczna) lub wcale (pesymistyczna). Dlaczego tak? Bo zwyczajnie RUS jest młodszy i w niego jeszcze należy inwestować a KUB to tylko emeryt, który postanowił sobie jeszcze pojeździć. Myślę, że tak to widzą. To nie spisek, to realne możliwości tego zespołu.
29. ekwador15
najgorszy kierowca w stawce ten RK, nie wiem po co on startuje. ciagle narzeka. ciagle cos nie tak. maja rowne bolidy i dalej tak samo tragicznie jest jak na poczatku roku. porazka.
30. Amadeo10
@26
Zawieszenie z którym RUS jeździ już 2 czy 3 wyścig? Czytasz wybiórczo.
KUB jeździ wolniejszym tempem od RUS o 0,8s na okrążeniu i to KUB bardziej zajeżdża opony.
Szybsze kółka, większe obciążenia dla opon jakbyś nie zrozumiał, ale zdecydowanie mniej uślizgów, co pozwala nie zdzierać opon.
Porażająca logika...
A zjechał na dodatkowy PIT, bo czy jesteś ostatni o +10s czy +60s to nikomu różnicy nie zrobi.
Myślimy zanim napiszemy. Porównaj onboardy RUS i KUB, to jest magia w różnicy tym ile korekt MUSI robić KUB, a jak coraz łatwiej prowadzi się bolid RUS.
Powtarzam Ci. Nie możesz ich porównywać póki nie wsadzisz ich do tego samego sprawnego auta. Nie mówię, że RUS jest wolniejszy od KUB, może być nawet szybszy, ale nie o tyle ;-) I to pokazało MONACO.
31. Amadeo10
I jeszcze jedno.
W FP1 jeździł Latifi. Możliwe, że kolejny mistrz F2. Kilka razy prawie rozwalił bolid na ścianach mając ogromne uślizgi. Jego czas był gorszy od RK o sekundę bodaj? Jeździł na miękkiej mieszance, nie znamy ilości paliwa - ok. Jednak Latifi też miał problemy z bolidem RK. Może to coś niektórym podpowie.
32. Maried
Pytanie brzmi: co Robert ma zakontraktowane a co nie? Jezeli jego jedynym warunkiem byl fotel bez względu na wszystko to jest to co widać. Zespół chcąc finansowo spinać wszystko do kupy i będąc prawnie nie zobowiązanym do równego obdzielania częściami swoich kierowców, nie musi tego robić. Nie ma w tym nic dziwnego. Myślę, ze Robert o tym nie myślał podpisując kontrakt, jemu zależało żeby się ścigać. Oczekiwania kibiców były duże z poprzedniego sezonu kiedy na chwilę wyjeżdżał i nie był gorszy od SIR i STR. Williams po prostu ma swoja strategię, a Robert ma fotel. W teorii każdy powinien byc zadowolony...
Zgadzam się niestety z teorią wykorzystywania do cna KUB na rzecz zespołu (można by dodać RUS przy okazji, ktos musi być pierwszy). Teoria, ze KUB nie potrafi dbać o temperaturę opon jest niepoważna. Prawdziwe porównanie kierowców odbedzie się, jeżeli Robertowi uda sie zmienić zespół. Oby Ci co sie znają, dali mu druga szansę....
33. belzebub
Saint i @30 0,8 sekundy to jest realna różnica między tymi kierowcami. Po prostu Russell jest lepszy o te części sekundy. Ciężko w to uwierzyć? Saint w mordę zobacz osiągnięcia Brytyjczyka... Co jak co, ale sądziłem że w Tobie więcej obiektywizmu. Mercedes nie wyciągnął go z jakiegoś kapelusza. Jest szybki i dobrze rozumie bolid, w przeciwieństwie do Kubicy. Kilka lat przerwy zrobiły swoje. Przypomnij sobie powrót Schumachera, nie potrafił sobie poradzić w nowych bolidach, bo inaczej się prowadziły od tych którymi jeździł wcześniej. I podobna sytuacja z partnerem zespołowym, młody Rosberg ograł siedmiokrotnego mistrza świata. I co Rosberg dostał lepszy bolid??? Nie, po prostu jemu było łatwiej dogadać się z ówczesnymi konstrukcjami. I podobna sytuacja jest między Russellem i Kubicą. Russell testował nie raz wcześniej nowe konstrukcje i to w 3 różnych zespołach. Kurcze, czy tak ciężko zrozumieć że obecny Kubica to nie ten sam z czasów BMW?
34. Ecclestone
Tak, ciężko to zrozumieć (przynajmniej niektórym). Część fanów nie może pogodzić się z tym, że ich idol odstaje od partnera zespołowego i stosują tzw. mechanizm wyparcia. Nie szukają winy w słabszej postawie kierowcy, tylko doszukują się winy w zespole, który faworyzuje innego zawodnika. Oczywiście, przy okazji mnożą się teorie spiskowe. To zdecydowanie łatwiejsze, niż spojrzenie prawdzie w oczy. Przykład z Schumacherem bardzo adekwatny. Dodam tylko, że przerwa Niemca wynosiła 4 lata, a nie 8 jak w przypadku Kubicy. O niepełnosprawnej ręce naszego rodaka nawet nie wspominam. Gdy w listopadzie 2018 r., pisałem tutaj, że dzisiejszy Kubica, nie jest tym samym Kubicą, co przed wypadkiem, to prawie zostałem zjedzony (zmasowany atak wściekłych fanów, bo o kulturalną wymianę zdań na portalu wyjątkowo trudno). Niewiele się od tego czasu zmieniło. Wystarczy wyrazić sceptycyzm wobec dzisiejszych możliwości Kubicy, a już zostaje się "ruskim trollem". Swoje robią też niestety dziennikarze typu Kuczera. którzy ciągle widzą w Kubicy materiał na przyszłego mistrza świata i niepotrzebnie nakręcają kibiców. Czas pogodzić się z tym, że Kubica nic już nie osiągnie w F1. Im szybciej, tym lepiej dla wszystkich.
35. Amadeo10
@33
Z tym Schumacherem to dobry argument. Naprawdę po prostu chciałbym, żeby dostali ten sam dobry bolid na tych samych warunkach. Żeby obaj to potwierdzili i ciach. Wtedy kłaniam się nisko.
Tego nie dostaniemy, Kubica po sezonie na pewno pożegna się z F1.
Wiesz gdzie leży rozdzwięk?
Testy 2k17 sierpień
W 2k18 było podobnie. Chcesz mi powiedzieć, że nagle zapomniał jak samochody w tej specyfikacji jeżdżą i kompletnie się nie odnajduje? Hmm, no coś mi tu nie pasuje. Strzelam w ciemno po prostu, że Williams inwestuje tylko w jeden samochód, a drugi dostaje to, co w spadku po pierwszym. Zabawne. Poza pierwszym wyścigiem w AUS, gdzie KUB popełnił błąd w Q, to w dwóch następnych była różnica na setne części sekundy. A później zaczęły się poprawki i różnice... Patrzę na liczby, a nie ślepo wierzę w coś tam.
Zauważ, że Williams jest zobligowany do pomocy RUS przez kontrakt z Mercedesem. Jednak liczy się dla nich wynik finansowy. Pakują co mogą w RUS i on poprawia rzeczywiście wyniki. A na bolidzie KUB zwyczajnie oszczędzają, testują, a wyniki zrzucić można zawsze na "kalekiego" kierowcę, który nie radzi sobie z obecną formułą (testy temu przeczą). Powiedz mi teraz, że to nie jest logiczny wywód przy formie i finansach Williamsa. KUB zaryzykował tym kontraktem i przegrał. Chociaż jeszcze raz dał sobie szansę pojeździć w elicie tego sportu i tego mu gratuluję.
36. TomPo
@34
Roznice w czasach na poziomie 1s na okrazeniu, nie biora sie z roznicy miedzy kierowcami.
Kazdy kto oglada F1 juz jakis czas, powinien to wiedziec.
Stroll do Pereza tyle nie traci, Stoffel nie tracil tyle do Alonso.. itd itp
37. Ecclestone
@35 Nie sugerowałbym się testami, bo nie mamy wglądu w to, co zespoły konkretnie sprawdzały i z jakimi ustawieniami jeździli kierowcy. Jeśli już, to zespoły mają dostęp do pełnych danych i tylko one są w stanie względnie ocenić możliwości kierowcy. Eksperci i dziennikarze, w większości przypadków bazują na domysłach i przypuszczeniach. Pewną wskazówką może być to, że pomimo (podobno znakomitych) rezultatów osiąganych na testach, Renault podziękowało Kubicy za współpracę. Gdyby rzeczywiście był perspektywicznym kierowcą, nie szukaliby kogoś innego, tylko braliby Polaka w ciemno.
@36 To są dwa zupełnie różne przypadki. Dotyczą one kierowców, którzy regularnie jeździli na torze, cały czas byli aktywnymi kierowcami wyścigowymi. Ani Stroll, ani Vandoorne nie przyszli do F1 po ośmioletniej przerwie od ścigania, w dodatku w pakiecie z niesprawną ręką. Russell ma 21 lat, można przyjąć, że daleko mu jeszcze do optymalnej formy, jaką jest w stanie osiągnąć. Cały czas się rozwija i najpewniej, z wyścigu na wyścig będzie jeździł coraz lepiej. Nie powinno zatem dziwić, że różnica między nim, a Kubicą będzie się zwiększała.
Poza tym, Kubica to przeszłość F1, Russell to przyszłość. Kubicę wykorzystano tylko do pozyskania pakietu sponsorskiego. Swoją rolę wypełnił. Jest pay driverem bez perspektyw na jakiś sukces w F1. Nawet jeśli zespół faworyzuje Russella, to jest to w jakimś stopniu racjonalne i o to nie można mieć do nich pretensji.
38. Amadeo10
Powiem Ci tak. Renault nie rozważało nawet KUB. I myślę, że do tego sezonu nikt absolutnie KUB nie rozważał jako kierowcy. Tam ściga się elita. A jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu, to tylko niepotrzebne ryzyko. Z logicznego punktu widzenia - każdy kierowca z dwiema sprawnymi rękami na tym poziomie jest lepszy od tego z jedną sprawną. Co nie znaczy, że musi to być sprawiedliwy osąd i tylko tyle tak naprawdę chcieliby się dowiedzieć kibice z Polski. Sprawny, konkurencyjny bolid... chociaż raz.
A Williams jego niesprawność tylko wykorzystuje, nawet specjalnie nie muszą nic mówić o braku takich samych poprawek... każdy dopowiada sobie sam - niesprawny kierowca...
Pamiętajcie, że tam są mistrzowie PR.
39. Amadeo10
A Monaco pokazało, że coś jednak w tym "kalekim" Polaku jest... tylko takie Monaco to za mało, żeby dostać lepszy bolid, żeby móc się z kimś ścigać.
40. zenobi29
Polityka i kalkulacje.
Williams ma za sobą fatalny sezon a ten jest już totalną klapą.
No bo w końcu o co walczy?!
Russell jest wychowankiem Merca i do niego jest przymierzany w przyszłości.
Williams przecież też jest mocno uzależniony od Merca.
Jakby to wyglądało, że obiecujący talent i nadzieja Brytyjczyków - może nie dostawał by baty ale zdecydowanie nie odjeżdża Kubicy?!
No chyba nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzy - w iście rakietowe tempo wyprzedzenia drugiego kierowcy, w identycznym bolidzie i do tego na prostej!...Że o osiągach już nie wspomnę!
Pisałem przed wyścigiem, że czekam na start i czy ,,cyrk" ruszy ze swoim repertuarem po starcie...Nie myliłem się.
Jednak mam nadzieję - podobnie jak Cezary G(od wielu lat czytałem i czytam nadal jego artykuły i raczej zawsze były wiarygodne) - że nie wszystko jest jeszcze dla Roberta skończone.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz