2015-04-11 GP Chin - Kwalifikacje 09:00
Poz.KierowcaZespółCzas
1 L.Hamilton Mercedes 1:35.782
2 N.Rosberg Mercedes 1:35.824
3 S.Vettel Ferrari 1:36.687
4 F.Massa Williams 1:36.954
5 V.Bottas Williams 1:37.143
6 K.Raikkonen Ferrari 1:37.232
7 D.Ricciardo Red Bull 1:37.540
8 R.Grosjean Lotus 1:37.905
9 F.Nasr Sauber 1:38.067
10 M.Ericsson Sauber 1:38.158
 
11 P.Maldonado Lotus 1:38.134
12 D.Kwiat Red Bull 1:38.209
13 M.Verstappen Toro Rosso 1:38.393
14 C. Sainz Toro Rosso 1:38.538
15 S.Perez Force India 1:39.290
 
16 N.Hulkenberg Force India 1:39.216
17 J.Button McLaren 1:39.276
18 F.Alonso McLaren 1:39.280
19 W.Stevens Manor 1:42.091
20 R.Merhi Manor 1:42.842

komentarze
  • 32. Emer7
    • 2015-04-11 15:19:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @elin
    Oczywiscie ze bedzie bronic viggena w koncu to "swoj" ale bagatelizowanie wypadku Alonso i konsekwencji to jest nie fair. Raikkonen moze miec nawet najgłupsze wymowki a Alonso nawet wypadek i przerwa nie usprawiedlwia. Raikkonene moze miec awarie a Alonso nie (chociaz z tego co pamietam to alonso miał ich więcej w wyscigach). Jednym zdaniem krytykowanie Alonso za wszystko a wybielanie Kimiego za wszelką cene

  • 33. elin
    • 2015-04-11 15:32:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 32. Emer7
    Czy ja chociaż słowem wspomniałam o Alonso ? Nie.
    Odnoszę się tylko do tego co piszesz o Raikkonenie.

    Napisałeś :
    " A Raikkonen jak tak bedzie dalej zawodził to ponownie wyleci z Ferrari "

    Chyba jednak jest różnica między tym jak Kimi jeździł w 2014 i obecnie. W Malezji był uznany za jednego z najlepszych w wyścigu, więc za co ma wylecieć ... ?
    Piszesz jakby był jednym z najgorszych kierowców w stawce ... - a to chyba jednak przesada.

  • 34. Emer7
    • 2015-04-11 15:55:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ elin
    Ale widzisz tylko krytyke zmojej strony a nie widzisz tego co pisze viggen- szkoda bo ta krytyka odnosi sie właśnie do Alonso a moja jest odpowiedzia

    "Piszesz jakby był jednym z najgorszych kierowców w stawce ... - a to chyba jednak przesada." - nie napisałem ze jest najgorszy w stawce i wiesz ze tak nie uwazam wiec nie przesadzam. Jednak jak do tej pory oczekiwania wobec Kimiego byly wieksze. Oczywiscie Kimi ma tez sporo pecha ale skoro nie widzimy postawy Alonso w Malezji czy poprzedzajacych je okolicznosci to czemu ja mam robic wyjatek

    Bagatelizowanie wypadku Alonso i konsekwencji to nie jest przesada? Pisanie ze Alonso dostaje baty podczas gdy przegrał zaledwie o 0,004s mimo wczesniejszych zdarzen nie jest przesdada? Nie musisz odpowiadac, zanm odp :)


  • 35. elin
    • 2015-04-11 17:00:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Emer7
    Z oczywistych powodów najbardziej widzę krytykę " mojego " kierowcy i do niej się odnoszę. Przecież wiesz o tym ... ;-).

    Raikkonen i Alonso obecnie są kierowcami dwóch różnych zespołów, więc po co ciągle te porównania ? Ale jeśli już ... To albo oceniajmy ich tylko na podstawie " suchych " statystyk - obaj w tym sezonie ( na razie ) przegrywają w pojedynkach wewnątrz zespołu.
    Albo zauważmy, że w przypadku obu były " okoliczności ", które wpłynęły na taki, a nie inny wynik.
    Jeśli według Ciebie, wypadek Alonso ma wpływ na jego obecna jazdę, to zauważ również, jakie problemy w Malezji miał Kimi.

  • 36. Emer7
    • 2015-04-11 17:15:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @elin
    "Z oczywistych powodów najbardziej widzę krytykę " mojego " kierowcy i do niej się odnoszę. Przecież wiesz o tym ... ;-)."- tym bardziej powinnaś mnie zrozumieć,

    "Jeśli według Ciebie, wypadek Alonso ma wpływ na jego obecna jazdę, to zauważ również, jakie problemy w Malezji miał Kimi." -no faktycznie wypadek i urazy zdrowotne porownywać do przebitej opony :- ))))) Jak pisałem wyzej kimi miał sporo pecha ale Alonso tez bo przeciez był szybszy a przegrał tylko dlatego ze jego bolid zepsół sie szybciej niz Guzika- ale jak ktos tego nie widz i bagatelizuje wypadek Alo i jego konsekwencje to ja nie bede robił wyjątkow- na tyle mnie chyba znasz :)

  • 37. Emer7
    • 2015-04-11 17:22:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    * dlatego ze jego bolid zepsuł sie szybciej niz Guzika

  • 38. elin
    • 2015-04-11 17:29:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Emer7
    To krótko ... jakie są konsekwencje wypadku Alonso ?
    Bo z tego co wiem, przeszedł bardzo dobrze wszystkie szczegółowe badania. A jeśli by były jakiekolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia ... - nie zostałby dopuszczony do wyścigu.
    Dodatkowo, sam Alonso twierdzi, że jest w pełni zdrowy.
    Więc co ... kłamie ? ;-))

    " "Z oczywistych powodów najbardziej widzę krytykę " mojego " kierowcy i do niej się odnoszę. Przecież wiesz o tym ... ;-)."- tym bardziej powinnaś mnie zrozumieć, "
    Częściowo rozumiem, ale czy nie można bronić Alonso bez jednoczesnego atakowania Raikkonena ?

  • 39. elin
    • 2015-04-11 17:36:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Emer7
    " "Jeśli według Ciebie, wypadek Alonso ma wpływ na jego obecna jazdę, to zauważ również, jakie problemy w Malezji miał Kimi." -no faktycznie wypadek i urazy zdrowotne porownywać do przebitej opony :- ))))) "
    Nie porównuję, stwierdzam tylko, że w OBU przypadkach można znaleźć czynniki, które usprawiedliwiają kierowcę z takiego, a nie innego wyniku na mecie.

  • 40. kolter
    • 2015-04-11 17:40:30
    • *.adsl.inetia.pl

    @15 jak rozumiem jakiś hiszpan uwiódł i porzucił cie stad twoja niechęć do alonso jako hiszpana ? " @7 Ty się lepiej nie odzywaj, bo dzieci i ryby nie mają głosu. Lepiej patrz na Alonso, który wyciska z bolidu ZAWSZE 150% a ciągle jest za Buttonem. nawet w tym złomie. A przecież dzięki umiejętnością Hiszpana i jego boskości, powinien być przynajmniej szybszy od Buttona o co najmniej pól sekundy. Ale jak widać- produkt nie nadąża za reklamą. Albo inaczej - produkt nie jest zgodny z umową :)" chyba nie wiesz ze w malezjii to alonso przy każdym treningu był szybszy od butonna ? nie wiesz czy twoja kobieca duma już zapomniała ? jak to sie ma to do twojego "ciągle " za buttonem ?

  • 41. Emer7
    • 2015-04-11 17:49:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ elin
    Alonso sam przyznał ze nie jest w 100% formie. A poza tym chyba nie masz wątpliwości ze mniejsza liczba okrazen w nowym bolidzie oraz absencja w Austarlii nie wplywa korzystnie na "poznawanie sie z bolidem". Dziwie sie ze musze cos tak oczywistego tłumaczyc :)

    "ale czy nie można bronić Alonso bez jednoczesnego atakowania Raikkonena ?"- i kto to mówi :) A tak na serio to co jak co ale to pytanie powinno paść nie tylko do mnie tylko ze z odwrotną kolejnością nazwisk

  • 42. Emer7
    • 2015-04-11 17:58:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @elin
    Dalem na koncu zdania KILKA uśmiechów ale nie zadziałało- troche spinasz dzisiaj :)

  • 43. Emer7
    • 2015-04-11 17:58:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    *elin 39

  • 44. seb_1746
    • 2015-04-11 18:04:05
    • *.166.255.27

    Hamilton prawie o sekundę lepszy od Vettela - tak trzymać !!!!!!!!!!!!!

  • 45. gtv
    • 2015-04-11 18:50:06
    • *.cablep.bezeqint.net

    Cyganka widziała 2 niemieckie flagi powiewajace nad podium. Trzeciej flagi nie potrafiła zidentyfikować, ale nie była to flaga Królestwa WB. Czyżby przewidywała lepiej niż Szan. Koledzy na Forum?
    PS. Czy Massa musi wygrać by wytrawni "znafcy" F1 wreszcie z niego zeszli?

  • 46. elin
    • 2015-04-11 18:59:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Emer7
    " Alonso sam przyznał ze nie jest w 100% formie. " - a mógłbyś zacytować tą wypowiedź Alonso ..., bo aż nie mogę uwierzyć, że Fernando przyznaje, iż On nie jest w formie ... ;-)).

    " A poza tym chyba nie masz wątpliwości ze mniejsza liczba okrazen w nowym bolidzie oraz absencja w Austarlii nie wplywa korzystnie na "poznawanie sie z bolidem". Dziwie sie ze musze cos tak oczywistego tłumaczyc :) "
    Nie musisz tłumaczyć ;-) ... Tylko wiesz ..., w zeszłym roku, kiedy to Kimi był " nowy " w zespole i podczas przedsezonowych testów, z powodu awarii przejechał znacznie mniej okrążeń, niż Fernando ...
    Jerez :
    RAI - 78, ALO - 173
    Shakir :
    RAI - 267, ALO - 437
    ... to raczej nikt nie traktował tego, jako usprawiedliwienia Kimiego, ze słabszej formy.
    Więc chyba Fernando powinniśmy oceniać w podobny sposób. Zwłaszcza, że ( podobno ) jest On znacznie lepszym kierowcą od Fina, czyli można od Niego oczekiwać szybszej aklimatyzacji do nowego bolidu i zespołu.

    " "ale czy nie można bronić Alonso bez jednoczesnego atakowania Raikkonena ?"- i kto to mówi :) A tak na serio to co jak co ale to pytanie powinno paść nie tylko do mnie tylko ze z odwrotną kolejnością nazwisk "
    Prawda - pytanie nie tylko do Ciebie ..., ale ze względu na Kimiego, zadałam je Tobie ... ;-). Ale OK, nie musisz odpowiadać, znam odpowiedź ;-)).

  • 47. belzebub
    • 2015-04-11 19:13:35
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    Czegoś nie rozumiem, w rywalizacji bierze udział 20-tu kierowców, a co trening, kwalifikacje, czy wyścig to w 90% komentarze pod adresem Alonso i Kimiego. Męczące to się trochę robi...
    Wracając do qwalu Merc zrobił swoje, wydaje się że albo niższa temperatura im pomaga, albo w Malezji było tylko potknięcie. Jutro raczej Hamilton nie będzie miał problemów z wygraną. Rosberg z kolei chyba w tym sezonie bedzie robił za bufor między Anglikiem, a resztą stawki. Różnica miedzy nimi nie wydaje się duża, ale Hamilton wydaje się być bardziej na fali. Drugą siłą pozostaje Ferrari, raczej wydaje się, że tutaj Vettel będzie dominował nad Kimim w trakcie sezonu. Dalej jutro pewnie będzie albo Ricciardo, albo któryś z Williamsów - stawiam na Bottasa, jeździ bardziej odważniej niż Massa, choć temu pierwszemu zdarzają się drobne błędy. Wyścig więc wydaje się przewidywalny.

  • 48. dexter
    • 2015-04-11 19:18:56
    • *.115.130.151

    Bardzo ciekawe kwalifikacje. Ale jakiegos szczegolnego zaskoczenia nie bylo (no chyba ze McLaren, poniewaz liczylem ze beda w Q2)

    Fajnie mozna bylo zaobserwoac ktory z zespolow pierwszy juz w Q1 wyjedzie na miekkiej gumie, a ktory pozostanie na twardej mieszance. Przewaznie gdy roznica miedzy mieszankami jest duza istnieje pewne niebezpieczenstwo ze nawet Top zespoly w pierwszej linii nie kalkuluja zbyt ryzykownie.

    Warunki atmosferyczne nie odgrywaly dzisiaj duzej roli. Temp. asfaltu wynosila 42°C (jutro ma byc cieplej). W pewnym momencie wiatr zmienil swoj kierunek, no ale to tylko pomagalo kierowcom ktorzy na dlugiej prostej zblizali sie do granicy 100 m. i rozpoczynali swoj manewr dohamowania do zakretu. Gdy kierowca ma wiatr z przodu to generalnie bolid jest bardziej ustabilizowany w dohamowniu.

    W Chinach na dlugiej prostej gdzie opony traca troche temp. kierowcy moga miec w pierwszym okrazeniu pewne problemy z rozgrzaniem opon. A to moze oznaczac ze kierowca zblizajac sie do zakretu moze walczyc z fenomenem ze jego opony zostana zblokowane lub auto nie wejdzie odpowiednio w zakret. Z reguly kierowcy musza tutaj uwazac aby zbytnio przedniej opony nie obciazac, znowu tylne opony mozna duzo szybciej doprowadzic do optymalnej temp. poniewaz tam przenoszona jest moc. Problem w tym, ze ciezko jest zawsze jednoczesnie przednie i tylne opony doprowadzic do optymalnej temp. No, ale to juz jest zadanie kierowcy wyscigowego z jaka predkoscia pojechac okrazenie by uzyskac odpowiedni grip aby opona funkcjonowala na calym okrazeniu...

    Mercedes byl 2,2 sek. szybszy na miekkiej mieszance. Ferrari ok. 2 sek. Williams 1,4 sek.
    Podobna roznica czasowa miedzy mieszankami byla juz w Melborne, z ta roznica ze na torze w Szanghaju ktory sklada sie 80% z zakretow opony szybciej sie zuzywaja. Opony z zoltym paskiem w zaleznosci moga wytrzymac 15-20 okrazen.

    W Q1 Mercedes wyjechal na twardej mieszance, no i tym sposobem zespol zaoszczedzil sobie na wyscig 1 swiezy komplet miekkiej mieszanki. Ekstra dodatkowy komplet opon ktorym zespoly dysponuja tak czy siak trzeba oddac Pirelli.

    Pare slow na temat McLaren'a

    Wczoraj jeszcze McLaren dosc dobrze wygladal. W sumie mozna bylo powiedziec ze pomalu nadrabiaja strate. Dzisiaj jednak w probie generalnej Alonso musial odstawic swoj bolid po 2 minutach z powodu uszkodzonego ukladu zaplonowego silnika.

    Powiem tak: obojetnie czy to Mercedes, Ferrari, Renault lub Honda... jesli chodzi o max. moc to wszyscy maja ten sam klopot z PU. Wystarczy tylko ze ktos bedzie mial problemy z temp. czy z materialem np. problemy z walem silnika elektrycznego to juz nie bedzie mozna uzyskac maksymalnej mocy tylko bedzie mial do dyspozycji zredukowana moc, albo wcale nie bedzie mial mocy.

    Taki maly przyklad: wystarczy tylko ze skrzynka ECU sie przegrzeje, albo oprogramowanie bedzie strajkowac - silnik natychmiast wejdze na program awaryjny.

    Dopiero gdy dochodzi sie do limtow to wtedy sytuacja moze wygladac inaczej. I tutaj nikt nie jezdzi jeszcze na maksymalnej mocy, nawet Mercedes. Wszyscy maja jeszcze mozliwosc dalszego rozwoju. Silnik Honda wykorzystuje ponoc dzisiaj 90% swojej mocy. Niezapominajac ze niezawodnosc zawsze bedzie oznaczac mniej mocy.

    Jeszcze w Malezji strata do Mercedesa wynosila 2,5 sek. na okrazeniu. Z pewnoscia 0,5 sek. odzyskano za sprawa silnika ktory wyglada na mocniejszy i oczywiscie przez upgrade aero z nowym podwoziem ktore bylo zaplanowane na wyscig w Bahrajnie.

  • 49. dexter
    • 2015-04-11 19:21:16
    • *.115.130.151

    Ferrari

    @kempa007 napisal: „Ferrari, który na średnim ogumieniu nie był w stanie pewnie zapewnić sobie awansu do drugiej części czasówki“ - tutaj z pewnoscia nie chcieli ryzykowac ;)

    Ferrari musialo zalozyc miekka mieszanke, poniewaz z wykreconym czasem na twardym ogumieniu nie zakwalifikowaliby sie do Q2 (Seb: 1:39,9 Kimi: 1:40,0)

    Trzeba tylko spojrzec wstecz i spytac sie pewnego kierowcy ktory dzisiaj jezdzi dla konkurencji jak to kiedys w Ferrari czesto bylo rozgrywane ... gdy zespol podczas przejazdow w Q1 przekonany byl ze jakos to bedzie ;))

    Raikkonen mial dzisiaj bardzo nerwowe auto na tylnej osi, ciagle musial korygowac. Czasami kierowca nie zdejmujac nogi z gazu sam swoim nerwowym stylem jazdy doprowadza do tego, ze auto tak a nie inaczej zachowuje sie w zakrecie, oczywiscie zakladajac ze wybrany setup bolidu pozwali na plynna jazde - tzn. auto na tylnej osi nie bedzie nerwowe, trakcja bedzie dobra itd. - tutaj nie mam na mysli Raikkonena.

    Kimi dzisiaj stracil troche czasu w zakretach nr. 2 i 3. W fazie przyspieszania kola mu sie slizgaly. Nie wiem, ciezko jest cos powiedziec. Moze opony nie byly dobrze rozgrzane. No, ale to juz jest zadanie kierowcy wyscigowego. Tak samo zadaniem kierowcy wyscigowego jest analiza danych razem z inzynierem dlaczego w tym, czy innym miejscu na torze traci sie czas do kolegi z zespolu, jak sobie wyscig poukladac, jaki wybrac styl jazdy do danej mieszanki opony itd. itp.

    Apropos:
    Nie mozna zapomniec ile mocy tzn. jak wysoki moment obrotowy dzisiejsze silniki posiadaja.
    Aby przy takim momencie obrotowym przyspieszyc w srodku zakretu gdzie tylne kola sie slizgaja trzeba miec dosc grube jaja - i to dotyczy sie wszystkich kierowcow wyscigowych.
    Poziom przyczepnosci nonstop sie zmienia. Trzeba miec b. dobre wyczucie tego jak auto w dohamowaniu reaguje, z jaka predkoscia w ogole wejsc w zakret aby optymalnie na idealnej linii pozostac? Dlatego kierowcy krok po kroku zbliza sie do limitu.

    Latwo jest napisac: kierowca lepszy, kierowca gorszy, kierowca taki czy owaki... Fakty sa takie ze na torze wyscigowym mozna pojechac perfekcyjne kwalifikacje. Ale wystarczy tylko jeden jedyny zakret. Na tym torze takim krytycznym zakretem jest ostatni lewy zakret w ktorym kierowca gdy zostanie zbyt mocno wyrzucony na zewnatrz, to moze za jednym razem wszystko stracic. Aby dobrze wyjsc na prosta tzn: szybko wcisnac pedal gazu potrzebny jest perfekcyjny przejazd przez ten zakret.

    W Q. tysiace detali odgrywaja decydujaca role. Zespol jest odpowiedzialny za moment w ktorym kierowca wyjezdza na tor.
    Runda kwalifikacyjna to nie jest tylko jedno okrazenie! Sztuka jest przejechac dobre okrazenia w Q gdy na torze panuje ruch (trzeba trafic w odpowiedni moment, trzeba nonstop patrzec do lusterek w ktorych i tak nic nie widac poniewaz wszystko wibruje). Aby przejechac perfekcyjnie zakrety kierowca zawsze probuje zostawic sobie miejsce do zawodnika jadacego z przodu.
    Dzisiaj tez byla taka sytuacja gdy zespol w Q3 poinformowal przez radio Rosberga aby sobie nie zostawial zbyt duzo miejsca, poniewaz moze nie zdazyc przed uplywem czasu przejechac przez linie mety (Nico zdazyl: zostaly tylko 3 sek!) Takze wiele rzeczy musi sie zgadzac.

    Jutro kazdy z kierowcow Mercedesa ma szanse na wygranie wyscigu. Komplement dla Rosberga za swietne kwalifikacje. Temperatura asfaltu jutro maja byc wieksza. Takze zobaczymy.
    Pytanie: strategia na wyscig miekkie, miekkie, twarde? Jak dlugo wytrzymaja miekkie opony?

    Pozdr.

  • 50. Emer7
    • 2015-04-11 19:22:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ elin
    "Być może po dwóch tygodniach spędzonych na sofie i dwóch tygodniach poza bolidem nie jestem w 100 procentach w formie" -równiez mówil ze przynajmniej Malezja byla dla niego testem

    " to raczej nikt nie traktował tego, jako usprawiedliwienia Kimiego, ze słabszej formy." - po pierwsze Alonso nie przejechał całego programu testów z racji awarii oraz wycofania z powodu wypadku. Po drugie odpadła mu Australia. No i najwazniejsze ten nieszczęsny wypadek, wstrząs mózgu sprawia ze jest to jednak trudniejsza sytuacja dla kierowcy- chyba sie zgodzisz?

    Poza tym Kimi od początku dosc znacznie odstawal w 2014 a Alo jest przeciez blisko 0,004 a w Malezji mial lepsze tempo wysicgowe. Ale cos mi sie wydaje ze tego nie zakonczymy- znowu bo zawsze bedzie jakieś "aleeee" :)

  • 51. Mateusz268
    • 2015-04-11 21:34:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ja mam nadzieje iż skończycie tę bez sensowną dyskusję. Nie widzę najmniejszego sensu w porównywaniu tych obu kierowców i każdy z was wie to co chce wiedzieć i niektórych rzeczy do siebie nie dopuszcza. Kimi i Fernando to dwa różne światy, są to klasowi kierowcy o różnych upodobaniach co do wozu, wiec zeszły sezon i to co działo się w Scuderii nie dowodzi niczego. Wsadźcie jednego do bolidu który mu nie odpowiada i mówcie że jest gorszy (bezsens!). Teraz to są dwa różne światy jeden został w Ferrari drugi siedzi teraz w Mclarenie i nie ma sensu ich porównywać a sypanie epitetami w kierunku jednego i drugiego jest po prostu głupie, Kimi nie obraża Fernando ani Fernando nie obraża Kimiego taka jest prawda obaj się szanują i wiedzą iż obydwaj mają umiejętności na niemal tym samym poziomie a zeszły sezon po raz kolejny to podkreślam niczego nie dowodzi ( warto żebyście to zauważyli). Viggen ty masz cholernie dużą i rozległą wiedzę na temat F1 , Emer ty za wszelką cenę bronisz Alonso nie zwracając uwagi czy nie obrzucasz łajnem innego kierowcy, nie chce wymieniać wielu innych nicków które mi się nasuwają.Mam tylko nadzieje iż zakończycie tę dyskusję nie nie będziecie obrzucać innych kierowców nie powiem brzydko czym. A co do kwali to w wykonaniu Kimiego mogły by być lepsze gdyby tył tak nie latał, Mclaren jest poprawa, Mercedes trochę mnie zatkało ich tempo ale w wyścigu są do ogrania, innych nie komentuje bo za bardzo się nie wyróżniali no może Williams który pokazuje że trzeba się liczyć a Red-Bull niech kontynuuję prace z Renault to w końcu będą mogli powalczyć.

  • 52. wro40i4
    • 2015-04-11 22:47:54
    • *.cable.smsnet.pl

    Czytałem te wasze kłótnie na temat kimiego, alonso, itd. Czytałem teraz, w zeszłym sezonie i tak pewnie do końca tego będzie.. I jednego nie rozumiem - nie nauczyliście się jeszcze że nie stawia się kreski na sezonie już po 2-gim wyścigu??? :) Każdy "kimi jest skończony", "vettel będzie bił się o mistrza", "mercedesa nikt nie pokona", "mclaren będzie przedostatni do końca sezonu".. A może by tak zamiast bawić się we wróżki realnie pooceniać i wymienić się spostrzeżeniami z bieżących sesji? :)
    Ja osobiście widzę niesamowity postęp mclarena - pamiętajcie że jeszcze nie tak dawno (testy) 3 okrążenia pomiarowe to był sukces. Biorąc to pod uwagę, za kilka rund może być oczywiście za późno żeby walczyć o coś lepszego niż środek stawki ale NIGDY NIE WIADOMO, inżynierem hondy nie jestem żeby się wypowiadać.. :)
    Co do mercedesów - ferrari najwidoczniej coś odkryło, czym do tej pory dysponował merc, bo się do nich zbliżyli niesamowicie, i ciekawe czy to ten "bufor paliwa" :)
    Raikkonen - nigdy nie przekreślaj gościa który (nie zawsze) ale UMIE jeździć. Przypomnę jak całkiem nieźle mu szło w lotusie. Poza tym nikt za free mu tytułu nie dał, tym bardziej że nie był to sezon "totalnej dominacji i jasno określonego kierowcy nr 1" jak w czasach RBR czy samochodu poza zasięgiem reszty jak w zeszłym sezonie.
    Alonso vs Button - możliwe że w końcu alonso ma partnera godnego uwagi, bo jakby nie było to zawsze wypadali na jego tle dużo gorzej niż jenson. Pamiętajcie że dwa tytuły nie wpadły mu za kołnierz z nieba - walczył z nie byle kim, bo z M.Schumacherem w Ferrari.
    Ostudźcie nastroje, otwórzcie łiskacza i delektujcie się resztkami F1 jaka nam pozostała (to taka aluzja do tych pierdół które teraz wciska bernie byle było "głośniej i ładniej").

  • 53. belzebub
    • 2015-04-11 23:28:40
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @dexter: Jeszcze w Malezji strata do Mercedesa wynosila 2,5 sek. na okrazeniu. Z pewnoscia 0,5 sek. odzyskano za sprawa silnika ktory wyglada na mocniejszy i oczywiscie przez upgrade aero z nowym podwoziem ktore bylo zaplanowane na wyscig w Bahrajnie."
    Mam pytanko, skąd wziąłeś wyniki, że Mclaren zyskał te 0,5 sek? Patrząc na dzisiejsze czasy w Q1 (biorąc pod uwagę to, że Merc w tej części wyjechał na twardszej, a Mclaren na miększej mieszance) i Q1 z Malezji, różnica między nimi nadal oscyluje na podobnym poziomie. Ja tutaj nie widzę zysku.

  • 54. thinktank
    • 2015-04-12 00:16:51
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 49
    Merc boi się że Ferrari pojedzie soft, soft, med., ale chyba sam nie jest w stanie pojechać inaczej niż soft, med., med. albo co będzie ciekawe, zaryzykują dla jednego kierowcy soft, soft, med. (pytanie - dla którego, bo w przypadku porażki HAM - będzie dym).

    RAI spieprzył q3 i mam nadzieję, że nie utknie za BOT. Pisałem już, że nawet z 3 rzędu startując może wygrać wyścig, ale tutaj różnica do Merca jest zbyt duża. Ale i tak będzie zabawa.

    Zwracam uwagę na pasjonującą walkę z tyłu.
    Williams z uwagi na opony i docisk (a właściwie jego brak) nie może być pewny swoich miejsc, RBR dalej ma kłopot z hamulcami, Lotus włączył się w walkę z TR i Sauberem.. Wszystkie te 5 teamów będzie walczyć na maksa i na 100% będą niespodzianki.

    Pozdrawiam,,
    w szczególności vigggena za jego nieustającą pasję walki z zabobonami na tym forum.

  • 55. elin
    • 2015-04-12 00:47:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Emer7
    Po pierwsze - obaj kierowcy McLarena ( nie tylko Alonso ) nie przejechali całego programu testów z racji awarii.
    Po drugie - Sergio Perez i wypadek ( wstrząśnienie mózgu ) podczas kwalifikacji GP Monako 2011. Kierowca nie brał udziału w wyścigu w Monako. Z powodu nadal nie najlepszego stanu zdrowia, wycofał się po pierwszej sesji treningowej do GP Kanady i wrócił do bolidu dopiero na GP Europy, pokonując zespołowego kolegę Kobayashiego. Czyli nie brał udziału w dwóch wyścigach po wypadku i również miał wstrząśnienie mózgu, co także stawiało Go w trudniejszej sytuacji. Mimo to w Walencji okazał się lepszym z kierowców Saubera.

    Jednak nie chodzi mi o to, że Button ( na razie ) jest lepszy. Biorąc pod uwagę bolid, jakim dysponują kierowcy McLarena, ich wyniki są bardzo wyrównane i jeszcze ciężko stwierdzić - kto jest lepszy.
    Bardziej " czepiam się " ;-) tego, że skoro widzisz powodu, które wyjaśniają ( usprawiedliwiają ) słabszą formę Alonso, to zauważ je również w przypadku innego kierowcy ... - Raikkonena.

    Chociaż, jak napisałeś - między fanami Alonso i Raikkonena pewnie zawsze będzie jakieś " aleeee" ;-) ... więc do kolejnej sprzeczki ..., znaczy dyskusji ;-)).

    Pozdrawiam i ciekawego wyścigu dla nas Wszystkich

  • 56. dexter
    • 2015-04-12 07:02:04
    • *.115.16.146

    Dzien dobry,

    widze ze znowu pewien temat juz krazy gdzies w oblokach :))

    @ Emer7

    Przyjezdzajac na tor, zakladajac kombinezon i kask na glowe gwarantuje Ci ze zaden z kierowcow wyscigowych nie mysli o wypadku ktory przykladowo mowiac wydarzyl sie w bliskiej przeszlosci.
    Tutaj nie ma roznicy czy ten wypadek wydarzyl sie 2 tygodnie temu, czy rok temu. Na innym, czy na tym samym torze.

    Wsiadajac do auta czy bolidu jestes tak skoncentrowany nad swoim zadaniem ze nawet nie ma czasu aby takie mysli komus do glowy przyszly. Gdyby bylo inaczej to nikt z kierowcow nie wejdzie do cockpitu po takim zdarzeniu.

    Co jest wazne? Dla kierowcy wyscigowego wazne jest aby natychmiast po takim zdarzeniu dowiedziec sie w 100% co bylo powodem wypadku. Byl to wlasny blad popelniony przez kierowce, czy byl to blad techniczny, mechaniczny na ktory kierowca nie ma zadnego wplywu?
    Szybka analiza danych, temat odhaczony, koniec kropka. Swiat kreci sie dalej.

    A chorego kierowce tak jak tutaj madrze @elin pisze, nikt nie wpusci za kierownice.

    P.S.
    Wypadek Alonso jest tak pomieszany, ze chyba tylko kierowca i jego pracodawca wie co sie stalo.
    Pytanie co wie ubezpieczyciel? :))

    @belzebub

    Nie sugierowalem sie wynikami z Q1. To raczej taka szybka, prosta analiza czasow wykreconych podczas przejazdow McLarena w longruns oparta takze na pewnych info wyplywajacych z zespolu.

    Pozdr.

  • 57. dexter
    • 2015-04-12 07:11:05
    • *.115.16.146

    Edit: Nie sugierowalem sie tylko wynikami z Q1 - tak mialo byc

  • 58. Emer7
    • 2015-04-12 07:42:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @elin
    "Po drugie - Sergio Perez i wypadek ( wstrząśnienie mózgu ) podczas kwalifikacji GP Monako 2011"- no sama widzisz jakie sa konsekwencje. Z reszta nie wiem czy akurat mozna tak porównywac bo przeciez kazdy jest inny i inaczej moze to na niego wplywać. I ostatnie Kobayashi to nie Button (oczywisice znajac Ciebie zaraz dodasz ze Alo to nie perez)

    "tego, że skoro widzisz powodu, które wyjaśniają ( usprawiedliwiają ) słabszą formę Alonso, to zauważ je również w przypadku innego kierowcy "- po pierwsze to jest trudnijesz sytuacje niz Raikkonen 2014 na testach- chyba sie z tym zgodzisz (pytam ponownie gdyz do tej pory nie uzyskalem odpowiedzu) a Raikkonena chwaliłem jak miał 2014 przebłyski i - przypomnij sobie :)

    @ dexter
    Ja nie mówie o strachu tylko o mniejszym doswiadczeniu w nowym bolidzie. Pozdrawiam

  • 59. pjc
    • 2015-04-12 08:01:21
    • *.dynamic.chello.pl

    Poruszyliscie temat wypadków i ich wpływu na kierowcę. Bywały przypadki, że kierowcy po takich zdarzeniach zaczynali ścigać się bardziej zachowawczo po powrocie do sportu. Wendlinger, Panis - oni są dobrymi przykładami w tej sytuacji. Takie wypadki u niektórych pozostawiają ślad w psychice. Zdarzenie z udziałem Alonso nie było aż tak grozne. On póki co nie ma się czym ścigać. To jest główny problem Hiszpana.

  • 60. roko
    • 2015-04-12 08:06:12
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Hmm, VET na linię startu do wyścigu wyjechał z pitlane przed HAM, jakby chcąc utrzec mu nosa. na starcie jednak HAM pokazał klasę, średnio wystartował RAI ale po kolejnych dwóch zakrętach objechał oba Williamsy.

  • 61. roko
    • 2015-04-12 09:40:10
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Dziwaczny koniec wyścigu.

  • 62. viggen
    • 2015-04-12 19:01:25
    • *.dynamic.chello.pl

    Kilka zdań na podsumowanie
    1) @elin - Dzięki za wsparcie ale nie potrzebuję tego ;)
    2) Emer7 - wniosek jest tylko jeden. Nie masz pojęcia o F1 i piszesz takie bzdury, że głowa mała. Przypomina mi to trochę gimbazów na jednym z portali telekomunikacyjnych, którzy zaciekle bronią pseudo sieć Play. Ten sam styl, to samo zaślepienie, fanatyzm i brak jakiejkolwiek wiedzy. Przeczytałem Twoje slinotoki tylko przypadkiem bo wszedłem niezalogowany
    3) dzięki @thinktank

    i 4
    @40 kolter
    Nie wiem skąd się urwałeś ale od kiedy patrzy się na wynik w treningach? Od kiedy Ty się interesujesz F1? Od wczoraj?
    Jeszcze zrób analizę, czy Button je szybciej śniadanie niż Alonso i kto szybciej robi dwójkę w WC.

    Nie mam żadnej nienawiści do Alonso. Jestem po prostu czasami wkurw....za CAŁKOWITY brak obiektywizmu u kibiców Alonso, za CAŁKOWITE zaślepienie i za WIARĘ w wielki mit Alonso, który sami kibice Hiszpana tworzą. I przede wszystkim za ich HIPOKRYTYZM. Ale jaki zawodnik tacy kibice. Alonso to największy hipokryta w całej stawce F1


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo